zagubiona młoda mama - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-27, 22:14   #1
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21

zagubiona młoda mama


Cześć, jestem tutaj nowa, więc pozdrawiam wszystkich
Wiadomość będzie długa, z góry przepraszam i dziękuję za cierpliwość

Założyłam tutaj konto, bo zaczęłam się gubić w swoim życiu i chyba potrzebuję wsparcia, dobrego słowa, albo po prostu zrozumienia czy też kopa w tyłek.

do rzeczy...

Mając 17 lat poznałam, jak mi się wtedy wydawało, super faceta. Wszystko było tak jak trzeba, były motylki w brzuchu, wspólne spotkania, wyjścia ze znajomymi, wyjścia do kina... niby wszystko jak w bajce. do pewnego momentu... zaszłam w ciążę (zabezpieczaliśmy się, było to dla mnie niemożliwe, jednak z biegiem czasu doszłam do wniosku, że mój partner zrobił to specjalnie- dlaczego? o tym później).

wiadomo, załamałam się, nie potrafiłam sobie wyobrazić nowej sytuacji, mówiąc szczerze to nigdy nie lgnęłam do dzieci, działały mi na nerwy, nie potrafiłam się nimi zająć, bo nigdy też nie miałam okazji. miałam inne plany na życie: skończyć liceum, zdać maturę jak najlepiej i iść na studia dzienne. rodzice byli zszokowani, jednak spokojnie przyjęli tą wiadomość i od razu wszyscy w czwórkę (moi rodzice, ja i partner) zaczęliśmy działać.

Wspomniałam, że facet zrobił to specjalnie... należę do rodziny, w której niczego nie brakuje i możemy nawet pozwolić sobie na większe przyjemności, a mój był pochodził z rodziny, gdzie żyło się od 1 do 1. mi osobiście to nie przeszkadzało, jednak teraz jestem pewna, że zachłysnął się troszkę innym życiem, oboje żyliśmy na innych standardach, kiedyś rozmawialiśmy o tym co by było gdyby dziecko się nam przytrafiło- tak czysto teoretycznie.

Kiedy zaszłam w ciążę mój chłopak pomieszkiwał u mnie, ode mnie miał bliżej do szkoły, czasem też mój tato jadąc do pracy do podrzucił. Wtedy byłam szczęśliwa, że możemy zamieszkać razem, dziś uważam to za największy błąd, jednak czasu nie cofnę...

Zmieniłam szkołę na zaoczną, w tamtym liceum był wyścig szczurów i miałam problem z jedną nauczycielką, ciąża była zagrożona, więc taka podjęłam decyzję dla dobra dziecka.

Z chłopakiem krótko po urodzeniu dziecka się rozstałam. (to była moja decyzja: przerósł go ten obowiązek (dostał pracę u mojego taty, chodził do szkoły (2 dni w tygodniu szkoła, 3-4 dni praca), rodzice wybudowali się i zostaliśmy sami z dzieckiem w starym domu. Ja miałam macierzyńskie, do tego jego wypłata (dostawał więcej niż powinien, bo mój tato nie chciał mnie krzywdzić...), 500+, i przy oszczędzaniu dawaliśmy radę, nawet całkiem dobrze. starczało nam nawet na wyjście do kina i pizzę na kolację. nie było źle. jednak on zaczął pić, ćpać, okłamywać mnie, poznawać inne dziewczyny i szukał rozrywek. Podczas kiedy ja wychodziłam z anemii poporodowej, uczyłam się do matury, robiłam prawko, zajmowałam się dzieckiem, domem. Cieszę się, że podjęłam tą decyzję. Jak sobie pomyślę, że mieliśmy zaplanowaną datę ślubu, kiedy na końcu jednak usłyszałam jak ojciec mojego dziecka mówi mi: "Myślałeś, że byłem z Tobą z miłości? Gdyby nie te pieniądze nic by mnie tutaj nie zatrzymało." i jeszcze jak te jego super koleżanki lepiej całują. Strzeliłam mu w pysk i w ten sposób rozstaliśmy się "jak dorośli ludzie".

Maturę zdałam, dostałam się na studia dzienne, prawojazdy też zrobiłam i kupiłam sobie samochód z wcześniejszych oszczędności, zaczęłam ćwiczyć w domu, pracuję nad sobą i czasem pouczę się jakichś 5 nowych słówek z angielskiego, rodzice mnie wspierają, wróciłam do nich (ani razu nie skrytykowali tej sytuacji. wspierali mnie jak mogli i nie chcieli dodatkowo dobijać). mam wspaniałych przyjaciół, prawdziwych, którzy nie odsunęli się na wieść o ciąży, nie przestali przychodzić, mimo, że przecież mogliby wyskoczyć na imprezkę, piwko, a nie siedzieć przy małym dziecku. niedawno poznałam nawet mężczyznę, który zaakceptował fakt posiadania przeze mnie dziecka, jednak ja się z tego wycofałam, bo wiele rzeczy mi nie grało, a nie chcę szukać byle kogo tylko już kogoś z kim będę chciała stworzyć coś poważnego, właściwie coś do końca.


i tak minęło pół roku...
Dziś nie mam motywacji na nic. Wstaję z łóżka i czuję żal do świata. Kocham to dziecko najbardziej na świecie, nie chciałabym żeby go nie było, nie myślę "mogłam usunąć", nie uważam, że jest problemem. Obwiniam partnera, który do tej pory mści się na mnie, kontroluje, wyzywa od wyrodnych matek (a to przecież ja zapewniam dziecku opiekę 24/7), niszczy moje kontakty z moimi przyjaciółmi (tzn oni znają prawdę, ale jest mi przykro z powodu samego faktu co próbuje robić...), mało tego, nawet im próbuje niszczyć życie. skłócił mnie z jego siostrą, z którą miałam super kontakt. właściwie to nie mnie z nią, a jego siostrę z jego rodziną, ale ja czuję się winna (wiem, nie powinnam mieć kontaktów, ale jestem chrzestną jej córki). Śledzi mnie i moich znajomych, na moich kolegów nasyła innych swoich kolegów i chce ich bić, do mnie wypisuje SMS o treści: "byłaś kiedyś zgwałcona?".
Kiedy dowiedział się, że spotykałam się z tamtym facetem zaczał mu grozić, że go zabije...
mi mówi, że będę albo jego ani nikogo i, że jednak kocha.
To choroba psychiczna?
(zaden powrót nie wchodzi w grę, jego słówka o wielkiej miłości mnie nie przekonują, jestem pewna tego, że ja i Mały zasługujemy na więcej)

więc w czym problem?
Czuję po prostu wewnetrzny zal, wewnetrzny niepokój... nie wiem co robić. wszystkie SMS, wszystkie jego spotkania z dzieckiem zostawiam/nagrywam, ale jeszcze nie poszłam ani na policję ani do sądu.

Jak sobie radzić z takim psychicznym dołem? Niby wszystko jest w porządku, ale...
czasem gdybam co by było gdybym jego nie poznała, czasem wieczorami płaczę z bezsilności, czasem po prostu wychodzę na balkon i paląc papierosa patrzę w gwiazdy i marzę żeby to "piekło" się skończyło... Odczuwam też żal, za tę niesprawiedliwość, że tylko ja muszę być odpowiedzialna za Maleństwo. to normalne?

Czasem mi przykro jak widzę, że wszyscy moi rówieśnicy się bawią, czasem ktoś do mnie zadzwoni czy wyjdę posiedzieć z nimi, bo im mnie brakuje, czasem patrzę na moją koleżankę, która planuje ślub, są tacy szczęśliwi, patrzę na drugą koleżankę, która razem z ojcem dziecka wychowują je i jest mi przykro. Zaczynam odczuwać lęk, że przez tą małą, najsłodszą istotkę jestem w oczach innych (szczególnie mężczyzn) skreślona, wybrakowana.

Czy to źle, że czasem chciałabym gdzieś wyjść? oderwać się od codziennych obowiązków? jestem osobą bardzo towarzyską, samotność strasznie mnie męczy.

Czy są tutaj kobiety, które tworzą szcześliwy związek mając dziecko z innym mężczyzną?
Czy żal do ojca dziecka kiedyś minie?

Ojciec dziecka ma 19 lat, ja również. dziecko skończyło 9 miesięcy.
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:21   #2
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: zagubiona młoda mama

500+ to chyba od tak dawna jednak nie działa.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:23   #3
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

faktycznie, sorki, 500+ załatwiłam po rozstaniu.
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:24   #4
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: zagubiona młoda mama

Faceta na policję zgłosić.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:26   #5
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: zagubiona młoda mama

Troche ta historia brzmi jak wymyslona...Jak dla mnie to ten facet to jakas patola, no i zeby w wieku 17 lat dac sie wrobic w dziecko to jest dla mnie niewyobrazalne. Zazwyczaj i tak takie gowniarskie zwiazki nie maja przyszlosci

Edytowane przez kawa_o
Czas edycji: 2016-08-27 o 22:27
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:27   #6
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to ten facet to jakas patola, no i zeby w wieku 17 lat dac sie wrobic w dziecko to jest dla mnie niewyobrazalne. Zazwyczaj i tak takie gowniarskie zwiazki nie maja przyszlosci
Aha super, na pewno autorka jest wdzięczna za merytoryczny komentarz.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:32   #7
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

wpadki zdarzają się i 15latkom
używaliśmy tylko gumek, bo nie mogłam sama załatwić u lekarza tabletek, u nas potrzeba na to rodzica jeśli osoba jest niepełnoletnia (próbowałam). nie chciałam rozmawiać o tym z mamą, myślałam że tą chwilę do pełnotelności na gumkach będzie ok. on był odpowiedzialny za gumki, on kupował. ufalam mu na tyle, że nie sprawdzałam czy wszystko jest z nią ok. po prostu on miał to sprawdzić kiedy wychodził do łazienki. i tak mnie zapewniał, że wszystko jest ok do momentu spóźniającego się okresu.

Edytowane przez vnmmanka
Czas edycji: 2016-08-27 o 22:35
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-27, 22:35   #8
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: zagubiona młoda mama

Powinnas podac go do sądu, ze Cie neka i sie boisz o siebie i o dziecko bo widac,ze narkotyki mu zryły mózg. Nie powinien sie widywac z dzieckiem. Masz wsparcie u rodzicow,dobra sytuacje z finansami wiec napewno Ci sie ułozy.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:38   #9
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
Troche ta historia brzmi jak wymyslona...Jak dla mnie to ten facet to jakas patola, no i zeby w wieku 17 lat dac sie wrobic w dziecko to jest dla mnie niewyobrazalne. Zazwyczaj i tak takie gowniarskie zwiazki nie maja przyszlosci
Ale co Twój komentarz wniósł, w czym pomógł autorce?

Autorko, czemu faceta nie zgłosisz na policję? Nie pozwól mu siebie zastraszać.
Co do Twojej samotności - no cóż, czasu nie cofniesz, dziecko jest i musisz się nim zająć. Niestety, imprezy i długie posiadowy z przyjaciółkami nie są dla Ciebie. Lepiej się z tym pogodzić niż rozmyślać, czego nie masz a co mogłaś mieć, gdyby życie potoczyło się inaczej. Potoczyło się tak, pewnie w przyszłości jeszcze nie raz Cię zaskoczy, oby pozytywne

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:38   #10
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

Chciałabym zabrać mu prawa całkowicie, ale czytałam, że to nie jest takie łatwe, że sąd często daje "szanse" żeby po prostu nie zabierać dziecku ojca. Wobec dziecka zachowuje się poprawnie, jednak my ze sobą nie potrafimy przebywać w jednym pomieszczeniu (nie wyrażam zgody na widzenia dziecka bez mojej obecności). męczą mnie te spotkania, co chwilę się czegoś uczepi- a to nowy siniak na głowie i pewnie go biję, a bo tutaj jakiś komar go ugryzł, a bo jeden paznokieć jest za długi. strasznie psychicznie źle znoszę te wizyty.

Dodatkowo cały czas próbuje przyjeżdżać ze swoją nową dziewczyną wmawiając mi, że takie ma prawo.
(tak, ma inną dziewczynę, a mi mówi, że mnie i Małego kocha nadal i chciałby z nami tworzyć rodzinę.)

Edytowane przez vnmmanka
Czas edycji: 2016-08-27 o 22:42
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:41   #11
_madame_m_
Wilczy kieł
 
Avatar _madame_m_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Miasto królów
Wiadomości: 2 791
Dot.: zagubiona młoda mama

Powiem Ci, że w jakiś sposób Cię podziwiam. Może nie za to, że wszystko potoczyło się tak wcześnie, ale za to, że podeszłaś do tematu naprawdę dojrzale. Nie próbowałaś trzymać przy sobie faceta, bo dziecko powinno mieć oboje rodziców, dbasz o samą siebie, bo i prawo jazdy i matura i starasz się o tę kruszynkę, która nie jest winna tego, że ma takiego ojca jakiego ma.

Jeśli chodzi o niego to policja i jak przyjdzie co do czego to próbować odizolować się od niego nawet przy pomocy sądu jak trzeba będzie. To straszne, że facet z którym nie jesteś zaczyna śledzić Ciebie, znajomych i generalnie robi więcej szkody niż pożytku. To nawet nie pomoże w wychowywaniu dziecka.

A jeśli chodzi o innych mężczyzn, którzy mogą pojawić się w Twoim życiu - wiele kobiet z dzieckiem znajduje kogoś kto zaakceptuje dziecko jak swoje. Nie jesteś w żadnym wypadku skreślona lub tym bardziej wybrakowana.

Czasem też mamy zostawiają dziecko np. w Twoim przypadku u Twoich rodziców raz na jakiś czas, a same gdzieś wychodzą spotkać się ze znajomymi i generalnie jak to określiłaś "oderwać się od codziennych obowiązków" nawet na kilka godzin. Masz naprawdę złotych rodziców, którzy Ci pomogą.

Życzę dużo szczęścia, bo jesteś naprawdę silna
__________________
2017: 19
2018: 117
2019: 85
2020: 87

Edytowane przez _madame_m_
Czas edycji: 2016-08-27 o 22:45
_madame_m_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-27, 22:45   #12
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

Przed zgłoszeniem całej sprawy na policję hamuje mnie chyba fakt, że jest mi ogromnie wstyd i próbuje udawać przed dalszą rodziną, sąsiadami, że po prostu rozstaliśmy się jak dorośli ludzie i tyle... Jest mi ogromnie wstyd, a jednocześnie boję się, że przez ćpanie posunie się do naprawdę złych rzeczy.
Jest mi wstyd przez ludźmi, przed rodzicami, nawet przed samą sobą za tą cała sytuację
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:48   #13
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez vnmmanka Pokaż wiadomość
Przed zgłoszeniem całej sprawy na policję hamuje mnie chyba fakt, że jest mi ogromnie wstyd i próbuje udawać przed dalszą rodziną, sąsiadami, że po prostu rozstaliśmy się jak dorośli ludzie i tyle... Jest mi ogromnie wstyd, a jednocześnie boję się, że przez ćpanie posunie się do naprawdę złych rzeczy.
Jest mi wstyd przez ludźmi, przed rodzicami, nawet przed samą sobą za tą cała sytuację
Zgłoś go na policję, zanim skrzywdzi Ciebie lub dziecko. Jeśli bierze narkotyki, nie wiesz, co może strzelić mu go głowy.

Dziewczyny do domu nie wypuszczaj, nie masz takiego obowiązku.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”






Edytowane przez solll
Czas edycji: 2016-08-27 o 22:49
solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:52   #14
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Aha super, na pewno autorka jest wdzięczna za merytoryczny komentarz.
Jezu...bo moze by sie przydało mlodym dziewczynom troche odpowiedzialnosci...a potem tylko dzieci sa poszkodowane.
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:55   #15
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

on ma ogromne zmiany osobowości, raz chce wracać, raz straszy sądem, że zabierze mi małego, że ma dowody jak wychodziłam ze sklepu niosąc jakiś alkohol w ręce. oczywiście wiem, że to gówno, a nie dowód, bo na butelce nie jest napisane, że to dla mnie, może być dla rodziców, dla znajomych, dla kogokolwiek przecież. próbowałam z nim rozmawiać, że łaczy nas dziecko i powinniśmy mieć poprawne stosunki. raz dociera i jest do rany przyłóż, kolejnym razem chce mi się płakać z nerwów.
Na dziecko płacą jego rodzice, bo on od zwolnienia się u mojego taty nie znalazł żadnej pracy.
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:55   #16
Zilka
Rozeznanie
 
Avatar Zilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 565
Dot.: zagubiona młoda mama

Twoi rodzice pozwolili Wam razem mieszkać, a Ty wstydziłaś się pogadać z mamą o antykoncepcji?
Zilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 22:58   #17
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

owszem, ciąza w wieku 17 lat nie była odpowiedzialna, jednak nie był to seks "na wyciąganego". zabezpieczaliśmy się, jednak on chyba nagle zachciał dziecka nie konsultując tego ze mną. uważam, że to ja zostałam "pokrzywdzona" przez jego pochopną decyzję. a właściwie pomysł, że będzie żył sobie jak pączek w maśle.

nie życzę Ci takiej sytuacji.
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 23:00   #18
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez vnmmanka Pokaż wiadomość
Przed zgłoszeniem całej sprawy na policję hamuje mnie chyba fakt, że jest mi ogromnie wstyd i próbuje udawać przed dalszą rodziną, sąsiadami, że po prostu rozstaliśmy się jak dorośli ludzie i tyle... Jest mi ogromnie wstyd, a jednocześnie boję się, że przez ćpanie posunie się do naprawdę złych rzeczy.
Jest mi wstyd przez ludźmi, przed rodzicami, nawet przed samą sobą za tą cała sytuację
Jak ci zrobi krzywdę to zachowanie pozorów na nic będzie.
Zgłoś sprawę na policję.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-27, 23:27   #19
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez Zilka Pokaż wiadomość
Twoi rodzice pozwolili Wam razem mieszkać, a Ty wstydziłaś się pogadać z mamą o antykoncepcji?
Czy prezerwatywy nie są jednym ze sposobów antykoncepcji?
zamieszkaliśmy razem po fakcie poczęcia się dziecka.

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Cytat:
Napisane przez _madame_m_ Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że w jakiś sposób Cię podziwiam. Może nie za to, że wszystko potoczyło się tak wcześnie, ale za to, że podeszłaś do tematu naprawdę dojrzale. Nie próbowałaś trzymać przy sobie faceta, bo dziecko powinno mieć oboje rodziców, dbasz o samą siebie, bo i prawo jazdy i matura i starasz się o tę kruszynkę, która nie jest winna tego, że ma takiego ojca jakiego ma.
nie wiem czy tu jest właściwie co podziwiać. to, co zrobiłam to jedno, a to, że czasem zmuszam się do pewnych rzeczy to drugie. Zastanawiam się po prostu czy to coś nie w porządku skoro nie odczuwam w 100% zadowolenia z życia, czy to normalne, że czasem dopadają mnie chwile słabości i myślę jakby to było wyjść na imprezę i nie zastanawiać się czy on śpi, zjadł, dobrze się czuje, czy nic go nie boli i czy nie płacze.

Boję się, że ten mój cały pęd życia właśnie się wypalił. Wiadomość o zbliżających się studiach już mnie nie cieszy, a nawet biorę pod uwagę fakt, że jeśli się nie uda to pójdę do pracy. (przedtem nie rozmyślałam o tym, że może się nie udać mi tych studiów nie zdać, byłam przekonana, że bedzie wszystko po mojej myśli.)

Coraz mniej rzeczy mnie cieszy. Sama widzę, że mniej żartuję, mniej się uśmiecham. Nie wiem czy to przez sytuację z ex łapie mnie taka deprecha czy po prostu... mnie również przerosły obowiązki.
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-28, 00:00   #20
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: zagubiona młoda mama

Czy Twoi rodzice wiedzą co on robi? Jedyne co Ci zostało to zgłosić go na policję o nekanie/odgrazanie sie. Masz dowody. Nie wahaj się. Nie wiesz co mu odwali i jeszcze Wam krzywdę zrobi.

Też jestem młodą mamą. 17 lat i wpadka. Skończysz szkołę, pojdziesz do pracy, trochę odzyjesz. Wszystko powoli. Mówię to z doświadczenia chociaż ja z ojcem dziecka dzisiaj jestem w związku małżeńskim.Dasz radę tylko odizoluj się od tego człowieka bo to nie skończy się dobrze.
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 00:21   #21
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
Jezu...bo moze by sie przydało mlodym dziewczynom troche odpowiedzialnosci...a potem tylko dzieci sa poszkodowane.
Na tak serio uważasz w tym przypadku? Dla mnie Autorka jest bardzo dojrzała, dba o siebie, a dziecku niczego chyba nie brakuje (może poza ojcem ale to, że okazał się draniem wyszło później).

Autorko, rodzice Ci pomagają, Ty sobie też świetnie radzisz. Nie daj się zastraszyć! Jeśli sytuacja się nie zmieni, nie wahaj się sądownie odizolować siebie i dziecko od tego faceta. Bo to nieprzewidywalny typ, ćpun i nie wiadomo co jeszcze, zanim dojdzie do tragedii...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 07:04   #22
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: zagubiona młoda mama

Przede wszystkim powiedz o jego wyczynach rodzicom (mam nadzieję, że już to zrobilaś). Nie ma sensu zachowywac pozorów bo "co ludzie powiedzą". Ludzie zawsze mają coś do powiedzenia i zawsze lepiej orientują się w cudzych sprawach. Masz nagrania, masz dowody, wsparcie rodziców- nie zwlekaj za długo z podjęciem odpowiednich kroków. Zrób to zanim on Ciebie zniszczy. Mając twarde dowody żaden sąd nie da mu szansy, raczej wyda zakaz zbliżania się do Was.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 07:20   #23
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: zagubiona młoda mama

Siostra twojego bylego jest chrzestna corki, ale ty piszesz ciagle o chlopcu.

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 08:07   #24
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

rodzice wiedzą, ale nie wszystko. Doskonale wiedzą, że jego zachowanie jest absurdalne, bardzo się zawiedliśmy na nim, bo przez tyle czasu wcześniej nie było nic z takich rzeczy. Wydawał się normalnym człowiekiem, nawet jak rozmawiałam z nim o tym, że w ciązę zaszłam to uspokoił mnie, wydawał się odpowiedzialny, nawet bym powiedziała, że się cieszył. pozory...

Jego siostra ma córkę, której ja jestem chrzestną. (Ksiądz wiedząc, że mamy zaplanowany ślub zgodził się bym była chrzestną.) Ja mam syna.

Co najpierw zacząć załatwiać? iść na policję i czekać na rozwój wydarzeń? Czy jest to jakiś problem, że mimo, że między nami jest tylko 20km to mieszkamy w dwóch województwach? Do sądu też w tym samym momencie składać wniosek o ograniczenie/pozbycie go władzy rodzicielskiej czy czekać co wyjdzie z policją? Czy zabranie takiej władzy kiedy on dzieckiem się zajmuje poprawnie (odwiedza, pieniądze wysyłają regularnie (mimo, że to dziadkowie, to jest podpisane, że od niego.) nie będzie trudne?

Czy sam dowód, że on przyznaje się, że ćpał w związku, dowód, że straszy mnie jakimiś ludźmi, którzy mieli jeździć pod mój dom i patrzeć co robię wystarczy? jego siostra wysłała mi też rozmowy z jego facebooka jak zajmuje się dilerką. dodatkowo dopiero teraz wyszło na jaw, że ma wyrok. (za podpalanie jakichś altanek). Czy w sądzie na moje życzenie dadzą mu skierowanie na testy na obecność narkotyków?

Domyślam się, że wszystkie rozmowy, których nagranych nie mam (a nie mam jak mówi, że był tylko ze mną dla pieniędzy, sądzę, że to też byłoby ważne dla sądu), rzeczy na których nie mam dowodów (śledzenie mnie, znajomych- jedynie tylko świadkowie, ale czy na słowo wierzą?) nie będą się liczyć na sprawie, bo on zaprzeczy temu wszystkiemu i będzie słowo przeciwko słowu. tak to działa?



Wszystkie rozmowy z nim, które odbywały się podczas związku ze wszelkich komunikatorów usunęłam mu z jego telefonu dlatego wiem, że on na mnie nie ma żadnych dowodów (jak byliśmy razem to zdarzało się, że pisałam mu żeby kupił mi jakieś piwko smakowe na wieczór), mogę być pewna, że takich brudów prać nie będzie. Jego znajomi w domu nas nie odwiedzali, tylko moi i jeden nasz wspólny kolega, ale odkąd się rozstałam to ten kolega ma już tylko ze mną kontakt, (mimo, że teraz też praktycznie zerowy w razie gdyby jednak z moim ex się pogodził.) ze sobą się pokłócili (tak, o to, że kolega chciał mieć kontakt i ze mną i z nim, a on kazał mu wybierać i buntował go też przeciwko mnie). Teraz ex jedyne co może mieć przeciwko mnie to SMS, w których zdarza mi się odpisać jak mi puszczą nerwy, że jest po prostu idiotą i ma mi dać spokój. (jest ich pojedyncza liczba). Reszta to tylko na temat pieniędzy/odwiedzania/ustalania dnia do odwiedzin. Na facebooku go zablokowałam, bo też do mnie wypisywał.

Edytowane przez vnmmanka
Czas edycji: 2016-08-28 o 08:33
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 08:17   #25
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: zagubiona młoda mama

500+ to nie jest czasem od 2ego dziecka?

tak, to normalne, że masz kryzysy, wypalenie, wątpliwości, że brakuje Ci imprez czy spotkań, i chciałabyś aby było inaczej i myślisz co by było gdyby. (Gdybania do niczego Cię nie doprowadzą).
Dorośli ludzie, z tego co widzę, rzadko kiedy są w 100% zadowoleni ze swojego życia.

Nie masz żadnej pewności, że celowo Cie zapłodnil jak miał 17 lat, więc nie ma sensu się nakręcać.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 08:25   #26
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez vnmmanka Pokaż wiadomość
rodzice wiedzą, ale nie wszystko. Doskonale wiedzą, że jego zachowanie jest absurdalne, bardzo się zawiedliśmy na nim, bo przez tyle czasu wcześniej nie było nic z takich rzeczy. Wydawał się normalnym człowiekiem, nawet jak rozmawiałam z nim o tym, że w ciązę zaszłam to uspokoił mnie, wydawał się odpowiedzialny, nawet bym powiedziała, że się cieszył. pozory...

Jego siostra ma córkę, której ja jestem chrzestną. (Ksiądz wiedząc, że mamy zaplanowany ślub zgodził się bym była chrzestną.) Ja mam syna.

Co najpierw zacząć załatwiać? iść na policję i czekać na rozwój wydarzeń? Czy jest to jakiś problem, że mimo, że między nami jest tylko 20km to mieszkamy w dwóch województwach? Do sądu też w tym samym momencie składać wniosek o ograniczenie/pozbycie go władzy rodzicielskiej czy czekać co wyjdzie z policją? Czy zabranie takiej władzy kiedy on dzieckiem się zajmuje poprawnie (odwiedza, pieniądze wysyłają regularnie (mimo, że to dziadkowie, to jest podpisane, że od niego.) nie będzie trudne?

Czy sam dowód, że on przyznaje się, że ćpał w związku, dowód, że straszy mnie jakimiś ludźmi, którzy mieli jeździć pod mój dom i patrzeć co robię wystarczy? jego siostra wysłała mi też rozmowy z jego facebooka jak zajmuje się dilerką. dodatkowo dopiero teraz wyszło na jaw, że ma wyrok. (za podpalanie jakichś altanek). Czy w sądzie na moje życzenie dadzą mu skierowanie na testy na obecność narkotyków?
Przede wszystkim bardzo cie podziwiam, mimo tak młodego wieku radzisz sobie świetnie i tak trzymaj. Jeśli chodzi o ojca dziecka i sąd, to nie wiem dokładnie jak to wygląda, musiałabys się skonsultować najlepiej z jakimś doradca. Na pewno zbieraj jakiekolwiek dowody świadczące o jego zaniechaniach, narkotykach, grozbach , myślę że pomoże ci to w ograniczeniu mu władzy rodzicielskiej. Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 08:55   #27
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

w przypadku małych dochodów można uzyskać świadczenie też na pierwsze dziecko. Nie byliśmy w formalnym związku, więc pod uwagę były brane tylko moje dochody, które nie przekraczały tego progu dzieląc je na dwie osoby.
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 09:37   #28
_madame_m_
Wilczy kieł
 
Avatar _madame_m_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Miasto królów
Wiadomości: 2 791
Dot.: zagubiona młoda mama

Cytat:
Napisane przez vnmmanka Pokaż wiadomość
Co najpierw zacząć załatwiać? iść na policję i czekać na rozwój wydarzeń? Czy jest to jakiś problem, że mimo, że między nami jest tylko 20km to mieszkamy w dwóch województwach? Do sądu też w tym samym momencie składać wniosek o ograniczenie/pozbycie go władzy rodzicielskiej czy czekać co wyjdzie z policją? Czy zabranie takiej władzy kiedy on dzieckiem się zajmuje poprawnie (odwiedza, pieniądze wysyłają regularnie (mimo, że to dziadkowie, to jest podpisane, że od niego.) nie będzie trudne?

Czy sam dowód, że on przyznaje się, że ćpał w związku, dowód, że straszy mnie jakimiś ludźmi, którzy mieli jeździć pod mój dom i patrzeć co robię wystarczy? jego siostra wysłała mi też rozmowy z jego facebooka jak zajmuje się dilerką. dodatkowo dopiero teraz wyszło na jaw, że ma wyrok. (za podpalanie jakichś altanek). Czy w sądzie na moje życzenie dadzą mu skierowanie na testy na obecność narkotyków?

Domyślam się, że wszystkie rozmowy, których nagranych nie mam (a nie mam jak mówi, że był tylko ze mną dla pieniędzy, sądzę, że to też byłoby ważne dla sądu), rzeczy na których nie mam dowodów (śledzenie mnie, znajomych- jedynie tylko świadkowie, ale czy na słowo wierzą?) nie będą się liczyć na sprawie, bo on zaprzeczy temu wszystkiemu i będzie słowo przeciwko słowu. tak to działa?
Pamiętaj, że Twoi znajomi też rozmawiają między sobą i z Tobą na takich komunikatorach także zastanów się czy jakieś strzępki rozmów z tego nie zostały. Ale myślę, że jak kilka osób zgłosi się jako przysłowiowych świadków, że ktoś za nimi chodzi i będą mówić, że dzieje się tak, a nie inaczej to raczej tego nie zignorują.. Ale najważniejsza kwestia to powiedzieć wszystko, ale to wszystko rodzicom, bo oni też wtedy będą tym Twoim zabezpieczeniem. No i pierwsze co to policja, oni Cię nakierują dokładnie co masz zrobić. Poza tym wtedy w papierach będziesz miała, że zgłosiłaś się w związku z tym, tym i tym co sprawia, że jesteś bardziej wiarygodna. I to, że zgłosisz na policję nie oznacza, że nie możesz potem uzupełniać tych dowodów jakby Ci przyszło walczyć przed sądem, ale to już od tego są adwokaci, którzy powiedzą czy to co masz jest wystarczające czy nie.
__________________
2017: 19
2018: 117
2019: 85
2020: 87

Edytowane przez _madame_m_
Czas edycji: 2016-08-28 o 09:38
_madame_m_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 10:12   #29
vnmmanka
Przyczajenie
 
Avatar vnmmanka
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 21
Dot.: zagubiona młoda mama

Dziękuję za wszystkie porady. Dużo osób z mojego otoczenia radziło żebym zgłosiła to na policję, jednak potrzebowałam też chyba obiektywnej oceny. Jutro postaram się poszukać jakieś adwokata od spraw rodzinnych i umówić się na wizytę.
Czy warto pójść do odpłatnego adwokata czy raczej ten za darmo też podejdzie do tej sprawy poważnie?

Dziś postaram się wszystkie dowody posegregować, dać na jedno miejsce, napisać sobie na kartce wszystkie ważne rzeczy żeby niczego nie przeoczyć. Muszę się przygotować zanim pójdę na policję żeby też nie odnieśli wrażenia, że przyszłam się na nim po prostu mścić, i żeby to mnie nie uznali za tę "nienormalną".

Myślałam żeby iść, mimo mojej pełnoletności, z którymś z rodziców na komisariat co by dało wrażenie, że to dość poważne. To dobry pomysł?

Mimo wszystko boję się porażki, że oni to zbagatelizują, że to zbyt mało, a on się jakoś z tego wybroni. Kiedy ex zauważył, że mój dobry znajomy (ex zarzucił mi, że z tym znajomym mam romans....) widział go, że jeździł po naszej wsi o 2 w nocy i kilka razy przejeżdzał koło jego domu to zaraz napisał mi, że to, że jeździ po wiosce, w której mieszkam nie znaczy, że jeździ za mną i moimi znajomymi, bo przecież ma prawo układać sobie życie z kimś innym. owszem, ma rację, mogłabym sama stwierdzić, że wpadam w paranoję, gdyby nie fakt, że znajomy mieszka w miejscu dokąd prowadzi ślepa uliczka i wjeżdzając w nią nie ma innego celu niż właśnie podjechanie do niego.

Przestałam nawet biegać, bo boję się, że on lub ktoś z jego znajomych napadnie mnie w krzakach (ex znał tę trasę- taka polna droga) biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, że pisał mi na temat gwałtu... przecież to nie jest normalne.

Nawet jeśli on dostanie zakaz zbliżania się do mnie i Malego to jak to wygląda w praktyce? za każdym razem kiedy będę go widzieć mam dzwonić na policję?
vnmmanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-28, 11:09   #30
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: zagubiona młoda mama

Ja bym pozbierała dowody i założyła sprawę o nękanie i groźby.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-28 12:09:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:33.