On mnie zwodzi(?)

[December12]

Cześć Dziewczyny,
Potrzebuję chłodnego osądu. 3 miesiące temu poznałam przez internet faceta, na początku wolno się rozwijało (był 4 miesiące po rozstaniu, stąd wolne tempo), potem "kliknęło" i było ok. Dobrze się dogadujemy, jest chemia, mamy dużo wspólnego. Są jednak rzeczy, które mnie bardzo niepokoją. Na początku naszej znajomości powiedział, że nie używa facebooka - ale ma tam konto, nie poznałam do tej pory jego znajomych ani nikogo z rodziny (ma dobry kontakt z dalszą rodziną, która mieszka na miejscu) i nigdy nie podjął tematu ewentualnego spotkania. Nie ma też między nami poważnych rozmów, o nas, o planach na przyszłość, o trudnych kwestiach. Twierdzi, że jesteśmy parą, że poważnie mnie traktuje, wyznał mi miłość. Rozmawiałam z nim o tym, wspomniałam o facebooku już 2 razy, a on że może mnie dodać jeśli mi zależy, ale tego nie robi. Jeśli chodzi o znajomych powiedział, że jego rodzina i przyjaciel wiedzą o mnie (mieszkają w innym mieście), ale nie spotyka się ostatnio ze znajomymi w tym mieście w którym teraz mieszkamy i nie było okazji. Wiem, że rodzina wie, bo rozmawiał z nimi przez telefon przy mnie i o mnie wspomniał. Jest typem introwertyka i faktycznie może za bardzo nie mieć znajomych, ale jest przecież ta dalsza rodzina. Po rozmowie prosił o szansę, żebym mu zaufała, wyznawał miłość i mówił, że chce dobrze i jeśli cokolwiek źle robi to nieświadomie. Wiem, że to pewnie idiotyczne i na pierwszy rzut oka widać, że to krętacz, ale potrzebuję otrzeźwienia, bo zależy mi na nim niestety. Sama kwestia facebooka jest dziwna, dla samego mojego świętego spokoju dodałby mnie gdyby mu zależało.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Czy ty go w ogóle kiedyś spotkałaś?

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87525260]Czy ty go w ogóle kiedyś spotkałaś?[/QUOTE]


Dobre pytanie.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Jakis świr
Na twoim miejscu bym dała sobie spokój

[tinkerver2]

To są 3 miesiące, a ty już chcesz rodzinę poznawać, robić poważne plany. Odpuść, zluzuj.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Czemu ty go nie zaporoaisz na fejsie? Xd

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[karola11]

A czy facebook to jakiś dowód miłości i szczerości?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez karola11

A czy facebook to jakiś dowód miłości i szczerości?

Dla mnie jak się ma, a partnera się tam nie chce, to pewnie coś ukrywa.

[alicjaross]

To Ty go znasz, u pewnych facetów takie zachowanie swiadczy, że kłamią, ale są też dziwni ludzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Ja znam parę , gdzie znają się od 5 lat a na fejsie siebie nie mają.

[karola11]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87525381]Ja znam parę , gdzie znają się od 5 lat a na fejsie siebie nie mają.[/QUOTE]

I jak dla mnie to jest to normalne.

[Tomeck]

Napisane przez December12

Wiem, że to pewnie idiotyczne i na pierwszy rzut oka widać, że to krętacz, ale potrzebuję otrzeźwienia, bo zależy mi na nim niestety. Sama kwestia facebooka jest dziwna, dla samego mojego świętego spokoju dodałby mnie gdyby mu zależało.

Wyznacznik zaangażowania w związku: - dodanie do znajomych na FB, ja pierd........e

Zrób chłopakowi przysługę i go zostaw, niech poszuka sobie kogoś normalnego !!!

[nora29_]

Spotykacie sie zaledwie od 3 miesiecy, a Ty bys juz chciala zeby cie na obiadki u babci zapraszal. A po 6 miesiacach co, zareczyny? )))

Tragedia.

Gdyby mi facet po 3 miesiacach znajomosci takie jazdy robil dawno bym go pozegnala. Przeciez wy sie dopiero zaczynacie poznawac. Po 3 miesiacach to nawet nie wiadomo czy ta osoba do nas pasuje, a Ty oczekujesz niewiadomo czego. Tym bardziej ze facet byl w dlugim zwiazku i dopiero co sie rozstal. Moze nawet ta dalsza rodzina o tym nie wie lub dopiero niedawno sie dowiedziala. Ja jak bylam z facetem 4 lata i sie rozstalam to dopiero po jakims czasie powiedzialam rodzinie o tym, bo bylo to zbyt bolesne zeby zadawali pytania etc.

Zrób chłopakowi przysługę i go zostaw, niech poszuka sobie kogoś normalnego !!!

dokladnie.

[December12]

Nie chodzi o facebooka, sama praktycznie nie używam - tylko o bycie dziwnym na ten temat. Nie chcę poznawać jego rodziny, ale faceci którzy wcześniej traktowali mnie poważnie byli transparentni - zaproszenie na facebooka było ich inicjatywą, po tych 3 miesiącach przedstawienie znajomym. Czułam się pewniej w tej relacji, wiedziałam chociażby że nie są zajęci, w jakim obracają się środowisku.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez December12

Nie chodzi o facebooka, sama praktycznie nie używam - tylko o bycie dziwnym na ten temat. Nie chcę poznawać jego rodziny, ale faceci którzy wcześniej traktowali mnie poważnie byli transparentni - zaproszenie na facebooka było ich inicjatywą, po tych 3 miesiącach przedstawienie znajomym. Czułam się pewniej w tej relacji, wiedziałam chociażby że nie są zajęci, w jakim obracają się środowisku.

No to wyślij mu zaproszenie, co za problem.

[December12]

Wysłałam, sprawdzie przyjął, ale sporo informacji ma ukrytych. Mam doswiadczenia z byciem okłamywaną w twarz i nie chcę powtórki z rozrywki.

[tinkerver2]

Napisane przez December12

Nie chodzi o facebooka, sama praktycznie nie używam - tylko o bycie dziwnym na ten temat. Nie chcę poznawać jego rodziny, ale faceci którzy wcześniej traktowali mnie poważnie byli transparentni - zaproszenie na facebooka było ich inicjatywą, po tych 3 miesiącach przedstawienie znajomym. Czułam się pewniej w tej relacji, wiedziałam chociażby że nie są zajęci, w jakim obracają się środowisku.

Ale czemu ty nie możesz kliknąć "dodaj do znajomych"? Urwie ci rękę?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez December12

Wysłałam, sprawdzie przyjął, ale sporo informacji ma ukrytych. Mam doswiadczenia z byciem okłamywaną w twarz i nie chcę powtórki z rozrywki.

I ja też mam wiele opcji ukrytych

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[nora29_]

On Cie nie zwodzi ani nie oszukuje.

Po prostu bardzo sie roznicie - on ceni prywatnosc, a Ty bys juz chciala calemu swiatu oznajmiac ze jestescie w zwiazku.


Moze jeszcze status na Facebooku mialby ustawic ze jestescie w zwiazku i zdjecie profilowe zmienic na wspolne? To by pewnie pomoglo zebys czula sie pewniej?

[December12]

Na moim facebooku mam o wiele mniej informacji niż on. Nigdy nie miałam statusu na facebooku dotyczącego mojego statusu związku w całym moim życiu.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Na facebooku mam mniej informacji niż on. Nigdy nie miałam tam też ustawionego statusu związku.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez December12

Wysłałam, sprawdzie przyjął, ale sporo informacji ma ukrytych. Mam doswiadczenia z byciem okłamywaną w twarz i nie chcę powtórki z rozrywki.

Mój mąż też ma poukrywane. Nie widzę jego znajomych.

[skara]

Mnie nie dziwi, że cię nie przedstawia dalszej rodzinie. To tylko 3 miesiące znajomości.
A co do FB to widzisz, że on tam notorycznie siedzi i tylko ciebie tam nie chce, czy też ma konto, ale zagląda czasami i specjalnie się nie udziela?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Zamiast slupiać się na facebooku lepiej skup się na tym jak on Cię traktuje. Czy poświęca Ci czas, czy coś kręci, nerwowo chowa telefon itp. Wspominał rodzinie o Tobie przez telefon czyli nie jesteś ukrywana. 3 miesiące to odpowiedni czas żeby przedstawić rodzinie osobę, z którą się spotykamy. Jedni robią to szybciej, inni później. A o poznał Twoją rodzinę?

[December12]

Raczej mało się udziela

[Yunlee]

Taką paranoją wykończysz i jego i siebie.
Poza tym tak właściwie to rozmawiałaś z nim o Twoich obawach? Bo nie wyciągnęłam tego z wątku.

[December12]

Nigdy nie wyciąga przy mnie telefonu. Traktuje generalnie dobrze, ale np. w ogóle się przede mną nie otwiera, więc ja też się zamykam. Nie chodzi o wielkie wyznania, ale drobne rzeczy powoli. Czuję pewnien dystans generalnie. On twierdzi, że nic takiego nie ma.

Nie przedstawiłam go, chociaż siostra chciałaby go poznać. Nie chcę tego robić,bo dla mnie jest 'niepewny' mimo swoich żarliwych zapewnień

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Rozmawiałam z nim o swoich wszystkich obawach. Generalnie staram się być otwarta w komunikacji

[Yunlee]

No to na moje średnio do siebie pasujecie. Skoro rozmowa nic nie przyniosła, a wielkie zapewnienia i deklaracje nie weszły realnie w życie, to coś tu nie gra. Widać, że macie inne podejście choćby w takiej drobnostce, a że urasta to do jakiejś ogromnej rangi to mam wrażenie, jakby to nie był Wasz największy problem. Facet ma prawo mieć takie podejście, a Ty inne. I skoro rozmowa nie pomaga, to w końcu się potrujecie, a to dopiero 3 miesiące.
Znajdź faceta, który jest transparentny, skoro ewidentnie tego szukasz dla spokoju.

[karola11]

Napisane przez December12

Nigdy nie wyciąga przy mnie telefonu. Traktuje generalnie dobrze, ale np. w ogóle się przede mną nie otwiera, więc ja też się zamykam. Nie chodzi o wielkie wyznania, ale drobne rzeczy powoli. Czuję pewnien dystans generalnie. On twierdzi, że nic takiego nie ma.

Nie przedstawiłam go, chociaż siostra chciałaby go poznać. Nie chcę tego robić,bo dla mnie jest 'niepewny' mimo swoich żarliwych zapewnień

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Rozmawiałam z nim o swoich wszystkich obawach. Generalnie staram się być otwarta w komunikacji

Ty nie przedstawiłaś, ale chcesz żeby on to zrobił.
To może po prostu mu powiedz, że chciałabyś poznać jego bliskich?
Facebook to jakaś paranoja, każdy ma prawo do prywatności.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Yunlee

No to na moje średnio do siebie pasujecie. Skoro rozmowa nic nie przyniosła, a wielkie zapewnienia i deklaracje nie weszły realnie w życie, to coś tu nie gra. Widać, że macie inne podejście choćby w takiej drobnostce, a że urasta to do jakiejś ogromnej rangi to mam wrażenie, jakby to nie był Wasz największy problem. Facet ma prawo mieć takie podejście, a Ty inne. I skoro rozmowa nie pomaga, to w końcu się potrujecie, a to dopiero 3 miesiące.
Znajdź faceta, który jest transparentny, skoro ewidentnie tego szukasz dla spokoju.

Też tak uważam.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez December12

Nie chodzi o facebooka, sama praktycznie nie używam - tylko o bycie dziwnym na ten temat. Nie chcę poznawać jego rodziny, ale faceci którzy wcześniej traktowali mnie poważnie byli transparentni - zaproszenie na facebooka było ich inicjatywą, po tych 3 miesiącach przedstawienie znajomym. Czułam się pewniej w tej relacji, wiedziałam chociażby że nie są zajęci, w jakim obracają się środowisku.

Powinnaś mu to powiedzieć wprost.

A Twoich znajomych poznał chętnie?

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Yunlee

No to na moje średnio do siebie pasujecie. Skoro rozmowa nic nie przyniosła, a wielkie zapewnienia i deklaracje nie weszły realnie w życie, to coś tu nie gra. Widać, że macie inne podejście choćby w takiej drobnostce, a że urasta to do jakiejś ogromnej rangi to mam wrażenie, jakby to nie był Wasz największy problem. Facet ma prawo mieć takie podejście, a Ty inne. I skoro rozmowa nie pomaga, to w końcu się potrujecie, a to dopiero 3 miesiące.
Znajdź faceta, który jest transparentny, skoro ewidentnie tego szukasz dla spokoju.

Możliwe, że tak jest. Jak najszybciej wyjaśniłabym pewne kwestie, a jeżeli się nie da, to cóż - po co się męczyć?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez karola11

Zamiast slupiać się na facebooku lepiej skup się na tym jak on Cię traktuje. Czy poświęca Ci czas, czy coś kręci, nerwowo chowa telefon itp. Wspominał rodzinie o Tobie przez telefon czyli nie jesteś ukrywana. 3 miesiące to odpowiedni czas żeby przedstawić rodzinie osobę, z którą się spotykamy. Jedni robią to szybciej, inni później. A o poznał Twoją rodzinę?

Przeciez oni się nawet jeszcze nigdy nie spotkali (o ile dobrze zrozumiałam).
To jest dla mnie w tym wszystkim prawdziwy kosmos. W internetową love nie wierzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87525825]Przeciez oni się nawet jeszcze nigdy nie spotkali (o ile dobrze zrozumiałam).
To jest dla mnie w tym wszystkim prawdziwy kosmos. W internetową love nie wierzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Na moje pytanie odpowiedziała, że "nie wyciąga przy niej telefonu", więc wnioskuję, że się spotkali