Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗

[Madzialenka12344321]

Marta czyli jesteście teraz w domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta czyli jesteście teraz w domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, jak pobrały z palca to zostałam poczekamy na wyniki i czy będą robić zdjęcie czy nie. Wtedy będę pytać o dalsze leczenie i co mu dokładnie jest. I albo zostaniemy albo nas wypiszą albo sama go wypisze

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Krew w porządku, crp niskie więc bez antybiotyku. Jutro mocz i ranni lekarze osluchaja i zdecydują czy robić zdjęcie czy nie.
Tak czy siak przy tak małym dziecku zalecają 2-3dni być na oddziale żeby na bieżąco go osłuchiwać.

[Madzialenka12344321]

Marta dobrze, że masz pomoc przy opiece dla Zosi.
Skoro antybiotyku nie trzeba, to co mu teraz dali?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta dobrze, że masz pomoc przy opiece dla Zosi.
Skoro antybiotyku nie trzeba, to co mu teraz dali?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Inhalacje tylko.
Mamy towarzyszą z tą samą choroba w sali. Artur przy nim wygląda jak wyrwany z zabawy. Kompletnie tu nie pasujemy. On oprócz tego skwierczenia i jakiś zmian jak go osluchują nie ma już ani kataru, kaszle mało.ja dzisiaj nawet gdyby nie to że Zosia dostała wczoraj gorączkę i ją chciałam też zbadać to z Arturem zastanawiałam się czy jechać bo myślałam że on zdrowieje.
Powiem wam że przed jelitowke byliśmy na sali zabaw i teraz przed tym też, zaczynam mieć uraz.

[madzieeek]

Niestety, sale zabaw to często wylęgarnie zarazy... U nas też się zdążyła (na szczęście lekka) infekcja zaraz po wizycie w "kulkach" :/ Dlatego teraz wybieram już tylko te kameralne sale zabaw, nie typowe "małpie gaje"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Eee, moja miala abonamenty roczne w sali zabaw i nic jej nie bylo.
Wspolczuje szpitala. Nienawidze polskich szpitali, ja juz bym pewnie wypisala. Uwazam, ze przetrzymuje sie ludzi na oddziale bez sensu, na obserwacje i na podanie leku raz dziennie, podczas gdy najlepsze miejsce na zdrowienie to dom. Spedzilam wiele pobytow w szpitalu niestety (na siebie, nie na dziecko) .

Moja corka wciaz chora,maz jeszcze bardziej, mnie zaczyna brac przeziebienie.

Sent from my SM-J610FN using Tapatalk

[juka_juka]

Marta zdrowia dla dzieciaczków. Tak to jest z salami niestety.. My mamy duża sale na osiedlu, nawet się tam nie wybieramy.. Na szczęście mamy druga, malutka i tam już jest fajnie. Dopadły mnie wątpliwości co do przedszkola.. Będę musiała z 2 tyg noworodkiem odprowadzać córkę i odbierać. Musimy pomyśleć jak to zorganizować. Wiadomo że, mała choróbska i tak będzie przynosić do domu ale podejrzewam że nie wszystkie. A taki maluszek w przedszkolu, wśród tych wszystkich chorob🙄Najchętniej dałabym ja do przedszkola w przyszłym roku, jak maluszek bedzie miał choć kilka miesięcy. Ale nie chce Małej kisić w domu.. No nic. Złożymy dokumenty. Jak się dostanie to pójdzie. Jak nie to nie.

[marttb]

My też chodzimy do takiej małej sali, ale to nadal bardziej małpi gaj. U nas nie ma takiego wyboru niestety

Juka - ja się wcale nie dziwie i mnie nawet przy rocznym dziecku przeraża ten fakt że jednak tak z rana trzeba zebrać dwójkę i wyjść z domu, czy deszcz czy śnieg. Pewnie wyrobi się rytm, ale jednak. A te choroby to najgorsze że u takich maluchów wszystko rozwija się szybciej i kończy poważniej. Oboje mieli jelitowke, Artur wylądował w szpitalu, teraz oboje katar, kaszel, Zosia zwykle przeziębienie, Arturowi już zeszło i jest poważniej.

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Był z nami na sali jeden chłopczyk, a teraz zabrali go na salę obserwacyjną i ma zakaz opuszczania tej sali. No i teraz się martwię co mu jest i czy Artura mi nie zaraził... A wiadomo nikt mi nic nie powie bo nie moja sprawa...
Czekam na wyniki, jeszcze mocz musimy pobrac, zapytam jak osłuchowo u Artura i wypisuje go na żądanie jak nic nie będzie.

[Madzialenka12344321]

Juka ja bym posłała do przedszkola. Na początku dużo czasu będziesz dla małego przeznaczała i Z. Może czuć się trochę odsunięta. A tak, pójdzie do przedszkola, pobawi się z innymi dziećmi. Na dobre jej to wyjdzie.

Kiedy masz wizytę u lekarza?
Mąż jest dyspozycyjny w nowej pracy? W jakich godzinach pracuje? W razie co, może pomóc? Np. odprowadzać do przedszkola?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Marta pewnie. Jeśli wyniki będą ok to idzdzcie do domu się kurować.. Oto chodzi.. Jeśli dostanie się do przedszkola na osiedlu to problem z głowy. To minuta drogi od nas. Organizacja raczej się nie martwie. Ale zabieranie noworodka do przedszkola.. Mąż wychodzi o 6. Nie odprowadzi jej. Jedynie może odebrać ale to nas nie ratuje. Nie wiem.. Narazie chyba postaram się tym nie martwić..

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Madzialenka wiem. Gdybym miała patrzeć na siebie to by została w domu. Ale widzę że przedszkole jest jej potrzebne, mimo że ma duży kontakt z dziećmi. Jednak i tak się waham. Męża nie ma od 6 do 17.W zimie od 6 do 16.Takze muszę liczyć na siebie. No nic. Oby urodzic szczęśliwie to będziemy myśleć co dalej. Wizyte mam na początku marca.

[Madzialenka12344321]

Juka dacie radę. Tym bardziej, że przedszkole jest tak blisko. Składaj dokumenty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Juka tobie też będzie łatwiej. Z. Będzie w przedszkolu, to w dzień nawet się z małym zdrzemniesz. A przy dwójce, to już trudniej .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Domyślam się, że jest trudniej 😉

[madzieeek]

A z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że zazwyczaj jak się rodzą maluchy, to rodzice zabierają na jakiś czas starsze dzieci z przedszkola - że względu na choroby właśnie, żeby starszak nie przyniósł czegoś do domu.
Ja bym zapisała tak czy tak, żeby mieć miejsce, a potem ewentualnie nie posyłała od razu we wrześniu, tylko może za miesiąc, dwa. Było u nas mnóstwo takich przypadków, nikt nie robił z tego powodu żadnych problemów. A wbrew pozorom to starsze dziecko potrzebuje więcej uwagi, kiedy w domu pojawia się noworodek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Madziek i z tego powodu nie mogą nas np wypisać? Myślałam, żeby poszła we wrześniu. Potem ewentualnie tydzień października. Później zostałaby w domu. W prywatnym to wiem że nikt by nic do tego nie miał.Ale właśnie nie wiem jak to jest w publicznym. Byłam pewna, że powiedzą ze blokujemy miejsce..

[marttb]

Poznałam dziś niesamowitą panią pediatrę nie była sama i głupio było mi spytać czy przyjmuje w jakiejś przychodni albo prywatnie ewentualnie. Kobieta cud która w końcu mówi z sensem.ma wrócić osłuchać Artura i zdecydować czy nas wypuścić więc chyba muszę ją spytać o to.

Moja siostra tak zapisywała córkę i ta chodziła w kratkę już od 3 roku życia
Ja Zosię też zapisuje właśnie dlatego że jest to luźny temat na tym etapie.
Chociaż przyznam że Artur jest tak otwarty do ludzi ze czasami zastanawiam się czy nie wrócić szybciej do pracy, bo wiem że on są sobie radę, Zosia była całkiem inna i o jej adaptacje balabym się bardziej niż jego

[Madzialenka12344321]

Napisane przez juka_juka

Madziek i z tego powodu nie mogą nas np wypisać? Myślałam, żeby poszła we wrześniu. Potem ewentualnie tydzień października. Później zostałaby w domu. W prywatnym to wiem że nikt by nic do tego nie miał.Ale właśnie nie wiem jak to jest w publicznym. Byłam pewna, że powiedzą ze blokujemy miejsce..

Ja bym tak właśnie zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Co do chorób to też inaczej. Maja chodziła do przedszkola od 2,5 roku życia. Na palcach u jednej ręki mogę policzyć ile razy była chora przez cały okres przedszkolny. W szkole jest to samo. Nie opuściła ani jednego dnia.

Juka twoja Z. Też ma bardzo dobrą odporność. Może nie będzie tak źle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Do tej pory tfu tfu miała tylko trzydniowke.A tak to na katarze się kończyło. Wydaje mi się że chorować będzie ale nie non stop. Za to wszyscy studzą moj optymizm mowiac że się zacznie 🙄bo przecież swoje odchorować musi bo jak inaczej nabierze odporności 🙄

[Madzialenka12344321]

Napisane przez juka_juka

Do tej pory tfu tfu miała tylko trzydniowke.A tak to na katarze się kończyło. Wydaje mi się że chorować będzie ale nie non stop. Za to wszyscy studzą moj optymizm mowiac że się zacznie bo przecież swoje odchorować musi bo jak inaczej nabierze odporności

Nie ma co tak myśleć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Nie mogę powiedzieć jak jest w innych placówkach, nie wiem czy jest na to jakiś przepis - niemniej mieliśmy dzieci, które pierwszy raz pojawiały się w przedszkolu w drugim semestrze Sporo jest też dzieci chodzących "w kratkę", zwłaszcza właśnie w maluchach.
Też nie lubię tego straszenia, że "teraz to się zacznie" - bo są dzieci, u których się "nie zaczyna" Niemniej faktycznie zdarzają się choroby typu ospa, które potrafią zmieść całą grupę i bałabym się, żeby takiemu noworodkowi nie zafundować przez przypadek czegoś w tym stylu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Muszę dopytać jak to jest u nas.Dziekuje dziewczyny. Rozjasniłyscie mi trochę w głowie 😉

Marta jak tam?

[marttb]

Puścili nas do domu na zasadzie przepustki, o 17 mam dzwonić meldować młodego a jutro o 9 na oddział przyjechać na badania.
Lekarka sama nie wiedziała co robić bo mówi że wygląda na zdrowego, ale faktycznie widać i słychać że ma problemy z oddychaniem, także mam stosować się do wytycznych i zobaczymy czy to coś da.

[Madzialenka12344321]

Marta super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

U mnie juz wszyscy chorzy.
Stracimy niestety jutrzejszy bilet Ryanair I oplacony hotel trzeba bylo odwolac we wtorek.. glupia bylam. Najwyzej zarezerwowalabym inny w ostatniej chwili.

Sent from my SM-J610FN using Tapatalk

[Neocleo]

Zdrówka dla maluchów i rodziców!

Moje młode też z choroby nie mogą wyjść. Co Jula pójdzie do przedszkola na kilka dni, to przynosi nowego wirusa i "sprzedaje" go młodszej..i tak w kółko
Dodam, że chorują tylko odkąd właśnie Jula poszła do przedszkola

Juka, a Ty w ciąży jesteś?
Tak wywnioskowałam z treści pisanych tutaj Twoich wypowiedzi
Gratuluję!

[Madzialenka12344321]

Aga zdrówka dla was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Neo tak, dziękuję 😘Czemu Cie nie ma na fb? Tam się chwalilam😉Zdrówka dla córeczek.

Marta jak sytuacja?

[marttb]

U nas bez zmian, o 17 informujemy szpital i stanie Artura, o 9 nadal mamy się stawiać w szpitalu na badania, inhalacje. U niego ani nie ma pogorszenia, ale poprawy nadal też nie. Dostaliśmy dziś ze szpitala leki na inhalacje, a wieczorną inhalacje już tylko z soli fizjologicznej. Najważniejsze że jest na tyle dobrze że możemy być w domu ( w sumie u rodziców).

[Madzialenka12344321]

Marta dobrze masz z tymi rodzicami super, że jednak leczenie domowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta dobrze masz z tymi rodzicami super, że jednak leczenie domowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To fakt, gdyby nie to że tato ma urlop a mama jest na chorobowym to mąż musiałby wracać na już do Pl i kombinować.

[Madzialenka12344321]

Marta a kiedy teraz wraca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz