2012-02-07, 12:28 | #1 |
Rozeznanie
|
Makijaż na siłownię... ?
Witam Niedługo chciałabym zacząć chodzić na siłownię z chłopakiem i stąd chciałam się was doradzić - jaki makijaż uważacie za najodpowiedniejszy na siłownię? Wiem, że najlepiej byłoby wcale nie nakładać makijażu, niestety w moim przypadku z moją problematyczną potrądzikową cerą z mnóstwem zaczerwienień to wykluczone
Byłabym wdzięczna za polecenie dobrego wodoodpornego tuszu (co sądzicie o tym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra.html&next=1 ?), podkładu - jakiegoś wodoodpornego, beztłuszczowego i najlepiej mineralnego (bo gdy pory skóry są rozszerzone to podkład może wnikać wgłąb skóry i zatykać je, powodując wypryski. A może zamiast podkładu używacie jedynie korektora na przebarwienia/wypryski/zaczerwienienia? Jeśli tak, to jakiego? Bardzo proszę o porady!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=827317 - wymianka ciuchowa |
2012-02-07, 13:10 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 893
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Masz rację - najlepiej, w tej sytuacji, nie nakładać makijażu, ale nie zawsze jest to możliwe. Ja stosuję korektor, twarz opruszam pudrem matującym. Bez sensu jest stosowanie czegoś więcej, bo i tak zetrzemy/rozmarzemy to ręcznikiem.
__________________
|
2012-02-07, 13:28 | #3 |
Justyna.Vee
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 385
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Ja idąc na siłownię nie przejmuję się makijażem Zazwyczaj jak chodzę to po zajęciach, wiec jestem umalowana trochę np. eyeliner, tusz, podkład... I jak ćwiczę to podkład wiadomo, że nie utrzyma się, ale reszta jest w porządku, ewentualnie po wyjściu poprawiam lekko i już
__________________
Mój blog "Nie polubię Cię, jak powiedzieć prościej?
Zbliżysz się o krok - porachuję kości !" Brodka - Granda Jesteśmy razem od 2005r Ślub 22.08.2014 Córeczka Maja urodzona 14.08.2016 |
2012-02-07, 13:28 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
A teraz poważnie... uwierz mi tam naprawdę ludzi maja ciekawsze zajęcia niż zwracanie uwagi na cerę więc sam demakijaż i jakiś krem Ci w zupełności wystarczy bo i tak Ci wszystko spłynie/zetrzesz ręcznikiem a im intensywniej będziesz ćwiczyć tym bardziej "niewyjściowo" będziesz wyglądać... potraktuj po prostu siłownię jak basen/plażę. Co do korektora używanego punktowo to pamiętaj że jeśli się mocno będziesz czerwienić na twarzy przy wysiłku to przy jasnym korektorze mogą Ci wyjść cętki na twarzy. Raczej skup się na tym co nakładasz na twarz po wyjściu z siłowni bo przy temperaturach takich jak teraz to koniecznie coś ochronnego (po uprzednim demakijażu również po siłowni... uwierz mi zdarzyło mi się widzieć babki nakładające w szatni brudnymi paluchami podkład na spoconą twarz ) i raczej niewychodzenie bezpośrednio na mróz. |
|
2012-02-07, 14:14 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Najlepiej bez makijażu, polecam z własnego doświadczenia sama chodzę już od ponad roku, na siłowni skupiam się na ćwiczeniach a nie nad tym jak wyglądam.
Jedyne co mogę ci polecić do dobry antyperspirant ( tlyko nie zrozum mnie źle ) przy intensywnym treningu.
__________________
"W czasach zmian, świat należy do tych, którzy się uczą, podczas gdy Ci, którzy już się "nauczyli" okazują się świetnie przygotowanymi do życia w świecie, który już nie istnieje." - Eric Hoffer |
2012-02-07, 23:16 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Z tuszy L`Oreal Volume Million Lashes, wersja wodoodporna. A odnośnie twarzy to nie nakładałabym nic, ale jeśli źle się czujesz bez, to korektor i puder będą lepszym rozwiązaniem od podkładu
|
2012-02-07, 23:37 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Ja używam podkładu, pudru sypkiego i tuszu (do tego mam kreski permanentne na powiekach). Podkład parure extreme (wodoodporny), puder sypki les voilettes i tusz mastreprice. Czasami nawet użyje odrobiny bronzera. Nie narzekam na rozmazany makijaż ani nieestetyczny wygląd, a ćwiczę bardzo ciężko (ale są to typowo siłowe ćwiczenia, a nie aerobik itp.). Lubię dobrze wyglądać dlatego chcę tak wyglądać nawet na siłowni. Dzięki temu jestem pewna siebie, a z tego co widzę to te niepomalowane i w powyciąganych dresach przemykają na siłowni z kąta w kąt z opuszczoną głową.
Oczywiście makijaż na siłowni nie może być mocny- zdarzają się czasem laski z grubą tapetą i cieniami, ale szybko zostają wyśmiane przez mężczyzn Więc autorko- jeśli nie masz idealnej cery (jakbym taką miała to może bym z pudru zrezygnowała i sam tusz używała) to śmiało się maluj, byle nie za mocno |
2012-02-08, 07:11 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
Dziękuję za poprawienie mi humoru z rana Do listy zakupowej muszę dodać powyciagany dres żeby się z moją niepomalowana twarzą na siłowni dobrze komponował |
|
2012-02-08, 08:40 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
|
|
2012-02-08, 10:41 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Ja zawsze zmywam makijaż, gdy idę na siłownię. No ale ja ćwiczę z ciężarami, więc inaczej wszystko by ze mnie spłynęło
Natomiast moja koleżanka, która preferuje mniejsze obciążenia, nakłada krem tonujący i chyba nic złego z twarzą jej się nie dzieje (przynajmniej nie zauważyłam). Tusz uważam za zbędny, jednak jak już chcesz go użyć, to polecam wersję wodoodporną.
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
2012-02-08, 10:54 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
Ja na szczęście mam ten problem z głowy, bo mam siłownię w domu, a na boks w zależności od tego czy idę zaraz po pracy czy nie to albo mam pełen makijaż albo tylko krem tonujący i jakoś nie kryje się wtedy po katach A co to znaczy bardzo ciężko, bo mnie zaintrygowało.
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu |
|
2012-02-08, 12:09 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ślązaczka-śpiewaczka
Wiadomości: 641
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Kiedy chodzilam na silownie, zmywalam makijaz. Czulam sie bardziej swobodnie, bez strachu ze cos splynie etc. Do tego wysiłek fajnie dotlenia skóre i pomaga pozbyc się przez nią toksyn. Po co to blokowac?
Teraz na siłownie juz nie chodzę, bo znalazłam formę wysiłku ktora pokochałam i bez której nie wyobrazam sobie zycia. Milosc jest tak wielka, ze o wyglądzie się nie mysli
__________________
Aga walczy o idealną sylwetkę ! -> cel: 54 kg moje recenzje -> https://wizaz.pl/kosmetyki/recenzent...ent=boangelina |
2012-02-08, 12:21 | #13 |
Rozeznanie
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
A jakiś tańszy podkład wodoodporny? Bo ten co jedna koleżanka poleciła to około 300 zł kosztuje ^^' Nie moja półka cenowa ;P
I co to są kremy tonujące? Podacie jakiś przykład, z jakiejś firmy? Zawsze myślałam, że to coś jak krem brązujący, tylko lżejszy, z delikatniejszym efektem o.O
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=827317 - wymianka ciuchowa |
2012-02-08, 13:56 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
A tak na przyszłość ()
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
|
2012-02-08, 17:46 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Ja stosuje na poranne zajęcia fitnessowe tylko odrobine kredki, żeby mieć oczy wyraziste jednak oraz zalotke + tusz wodoodporny. Na twarz nakładam krem z filtrem i odrobina koloru (Day Wear z EL) albo i sam krem. Korektor minimalnie, tylko na jakieś większe niedoskonałości, chętnie bez. A jeśli biegne na Zumbe po pracy, to oczu umalowanych nie ruszam, ale twarz zmywam chusteczkami do demakijazu, żeby mi nie splynal mejkap. Nie lubie brudzic recznika podkładem, więc usuwam go, choć tez nie lubie golej twarzy nosić. Trudno, pod koniec zajęć i tak jestem cała mokra i czerwona, musi mi wystarczyć odrobina tuszu i ewentualnie balsam na ustach podczas zajęć.
Edytowane przez najada_naj Czas edycji: 2012-02-08 o 17:47 |
2012-02-08, 18:45 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 707
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
podkładu Ci nie polecę, bo takowych nie stosuję, wodoodpornych tuszy też nie, ale jeśli jesteś zainteresowana trwałym korektorem to polecam Maybelline Dream Mousse Concealer - korektor nie do zdarcia, dostępny na allegro
|
2012-02-08, 19:49 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
Byłam pewna, że część osób się przyczepi do mojego postu. Więc od razu dla uściślenia- nie nakazuję nikomu chodzić na siłownię w makijażu, jeśli ktoś ok się czuje bez to świetnie i niech tak chodzi. Jak już mówiłam gdybym miała idealną cerę to za makijaż służyłby mi sam tusz. Niestety mam lekki trądzik i źle bym się czuła gdyby był widoczny (czego niektóre dziewczyny bez tego problemu również nie rozumieją). Dlatego denerwuje mnie gdy ktoś od razu atakuje "jak można się malować na siłownie przecież tam się chodzi ćwiczyć, a nie wyglądać itd." Jak dla mnie to indywidualna sprawa każdego i każdy sobie wybiera to co dla niego jest lepsze. Kolejna sprawa nie napisałam że jeśli ktoś się nie maluje to jednocześnie na pewno jest niezadbany i chodzi byle jak ubrany na siłownie- podałam tylko przykład, że takie dziewczyny również są. Co do pytania autorki- nic mnie nie zapycha, zaraz po przyjściu z siłowni zmywam make-up, latem często się przerzucam na podkład mineralny zamiast płynnego. Co do moich ćwiczeń- przygotowuję się do zawodów w wyciskaniu na klatę (maksymalny ciężar 1x i połowa wagi ciała maksymalna ilość razy). Dlatego jak już pisałam mój trening jest typowo siłowy, bardziej przypominający trening mężczyzn. Nie rozumiem tego ciągłego kpienia i czepiania się wszystkiego co jest tylko możliwe, oraz atakowania od razu osoby piszącej jakiś post zamiast dopytania się co miała na myśli. Jednak cieszę się, że rozbawiłam Was aż do łez i to od samego rana. Ja niestety potrzebuję nieco więcej żeby aż tak się rozbawić |
|
2012-02-08, 21:43 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 444
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
__________________
|
|
2012-02-08, 21:56 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
@ I żeby już uciąć wszelkie dyskusje na temat mojej bulwersującej wypowiedzi, która niektóre z Was doprowadza do śmiechu. Zastanawia mnie skąd na forach internetowych jest tyle jadu i złości- wyśmiewanie się i ironia z kogoś kto kulturalnie wyraża swoje zdanie to dla mnie raczej zachowanie bardzo niskich lotów. Mogłyście się nie zgodzić, powiedzieć w normalny sposób że błędnie myślę, podać racjonalne powody, ale nie lepiej kogoś wyśmiać i się trochę wyżyć. Może i sformułowałam to jedno pogrubiane zdanie trochę zbyt ostro, ale miało to na celu tylko pokazanie autorce wątku że jeśli makijaż sprawi że będzie się czuła bardziej pewna siebie to nie ma ku temu przeciwwskazań. Nie rozumiem też po co w ogóle się odzywać w tym wątku jeśli jedyna wypowiedź to "hahaha rozbawiłaś mnie" co ona właściwie wnosi? Edytowane przez kevschaa Czas edycji: 2012-02-08 o 22:07 |
|
2012-02-08, 21:59 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 188
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Wodoodporny tusz, korektor pod oczy, krem tonujący (lub mieszanka podkładu i pudru). I wystarczy
__________________
Zapraszam na bloga - o makijażach, metamorfozach, i nie tylko |
2012-02-08, 22:14 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 704
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Ten tusz jest git, wytrzymał u mnie deszcz, chociaż mi robi pande, ale u mnie wszystko robi pande.
kevschaa Pytam z ciekawości. Idąc tym tropem to też na noc trzeba/można by się malować tudzież bardzo wcześnie z rana żeby tż nas widział ładnie wyglądające? Bo opinia tż ważniejsza niż kogoś z siłowni, wg. mnie przynajmniej.
__________________
Wymianka |
2012-02-08, 23:06 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 598
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Dla mnie zdecydowanie henna jest najlepsza.
Sama kiedyś chodziłam na basen, żadnych kosmetyków nie ma szans nakładać. W ogóle po co? Co do dyskusji: stwierdzenie, że zaniedbane kobiety też chodzą na siłownię jest nie na miejscu (w sensie powyciągane swetry itp.) - te kobiety właśnie chodząc na siłownię pokazują, że o siebie dbają. I nie świadczy o tym makijaż czy nie wiadomo jaki dres. Jednak nie ma co popadać w paranoję. Lepiej chodzić z jakimś makijażem na siłownię niż w ogóle nie chodzić. Jeśli ktoś źle się czuje bez podkładu, czy tuszu, to dlaczego miałby nie użyć tych produktów? Jeśli TŻ nie akceptuje nas takimi jakie jesteśmy z rana, zaraz po przebudzeniu, to jak może on mógłby nas zaakceptować w znacznie cięższej sytuacji? Oczywiście, nie fajnie paradować z tłustymi włosami, w dziurawych skarpetkach czy coś w tym stylu. Ale dlaczego nie może nas zobaczyć bez makijażu? Dla mnie takie wstawanie przed TŻ, malowanie się i udawanie, że tak wyglądamy naturalnie jest chore. Szczerze. Nie chciałabym żeby mnie coś takiego kiedyś spotkało. Ja się przyznaję, że w momencie kiedy nie miałam makijażu a jechałam właśnie np. na ten basen, czułam się nieswojo. Znacznie lepiej i pewniej się poczułam kiedy zobaczyłam, że wszyscy są bez makijażu w szatni Edytowane przez Katarynka92 Czas edycji: 2012-02-08 o 23:19 |
2012-02-09, 03:43 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
A co do treningu to szacun, rzadko się widuje dziewczyny ze konkretnym ciężarem na sztandze.
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu |
|
2012-02-09, 07:53 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Cytat:
Co do treningu to również szacun. I żeby nie było że nic nie wnoszę do wątki - nie wyobrażam sobie pocenia pod warstwa podkładu wodoodpornego na twarzy. |
|
2012-02-09, 15:33 | #25 |
Rozeznanie
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Polećcie jakiś krem tonujący, niedrogi )
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=827317 - wymianka ciuchowa |
2012-02-09, 15:35 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Jedyne co nakładam na siłownię to tusz do rzęs, zwykły niewodoodporny i wytrzymuje. Też mam dużo blizn, zaczerwienień i pryszczy. Czasami na świeże zmiany nakładam korektor. Nie ma sensu paćkać się podkładem, bo jak serio idziesz tam poćwiczyć to i tak Ci spłynie
|
2012-02-09, 20:02 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 704
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Pharmaceris ma jakiś, podkład mają dobry więc krem tonujący chyba też powinien dawać rade.
Nie wiem jak wy ale ja jak się zmęczę fizycznie to wyglądam jak spocona różowa świnka z wypiekami na pół twarzy i ten podkład czy tusz nie zrobiłby różnicy. Poza tym faceci są ślepi, mój tż często mi mówi że wyglądam ładnie wtedy kiedy ja wiem że jestem Mr Hyde
__________________
Wymianka |
2012-02-09, 20:12 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
2012-02-10, 00:16 | #29 |
Rozeznanie
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Walczę z trądzikiem, ale już mi zostały tylko małe zaskórniki na szczęście Do tego kilka blizn potrądzikowych. A cera chyba raczej tłusta, bo się świecę często, ale też trochę maści mi wysuszyły ją. Np. czasem mam suche skórki.
Proszę o doradzenie tego kremu tonującego ---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ---------- https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ch.html&next=1 Dostanę takie cuś w rossmanie? I jak działa taki krem tonujący mi wytłumaczcie. Nie spłynie mi to z twarzy tak jak podkład ?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=827317 - wymianka ciuchowa |
2012-02-10, 10:27 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Makijaż na siłownię... ?
Kremy tonujące wyrównują koloryt cery, nie mają zbyt dużego krycia, ale jakieś drobne niedoskonałości na pewno zatuszują. To nie jest typowy podkład, więc nie powinien spłynąć.
Co do produktu Alterry, to całkiem nieźle matuje, ale ma dość ciemny odcień (określiłabym go jako ciepły beż, ale po roztarciu ładnie wtapia się w skórę. Gorzej jak jesteś typowym bladzioszkiem, to wtedy może być problem). Ja bardzo lubię krem tonujący Stila Olil-free sheer color tinted moisturizer spf 30.
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.