25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. V wątku niewyciskania

[esor]

U mnie calkiem bylo niezle, nie wyciskam, smaruje TriAcnealem, tonikiem z kwasem migdalowym i bez wiekszych badziestw na twarzy, ale dzis sie skusilam na trzy male wagry na czole i mam czerwone.... masakra.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Lii

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3333 (fryzjer)

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3341 fryzjer

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3433 fryzjer

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3470 fryzjer
cd:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3554 fryzjer

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3582 plotkowe

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3655 fryzjer

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3645 plotkowe

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=3738 fryzjer

U mnie przed okresem to masakra ;/ od rana wyciskam...

[Maxxima]

Watek dla mnie ;-)
Witam

Pomimo 30 ;-/ nadal moja twarz jest w kiepskim stanie. Obecnie jade na Tetralysalu i masciach
Wiem,ze nie powinnam ruszac tych zmian ale to silniejsze ode mnie ;-(
Jutro dzien 0 mam nadzieje ze wytrzymam i ten watek bedzie moim motorem do dzialania aby utrzymac samodyscypline ;-)

[raczejpesymistka]

Cześć..chyba właśnie osiągnęłam dno...wczoraj miałam tylko 3 małe białe pryszcze, a po wieczornej "sesji" obudziłam się ze strupem na pół policzka. Oprócz tego schodzą mi jeszcze poprzednie strupy. Wyglądam po prostu masakrycznie. Aż się boję poniedziałku. Nie wiem jak to zakryję...

Wiele razy postanawiałam, że już koniec, że już nigdy w życiu nic nie wycisnę..ale nigdy nie wytrzymałam dłużej niż 2 dni..Dlatego cieszę się, że trafiłam na ten wątek O/25 Trzymajcie kciuki przyda się

[Esmerald]

0/25

[Antymionka]

Trzymam za wszystkich kciuki, ja ostatnio trochę wycisnęłam, ale nie natarczywie . Były ogromne gule, niektóre już pękły, a wiadomo że jak wycisnęłam większość to zaczęły się lepiej goić.

[raczejpesymistka]

No i znowu nie wytrzymałam, dzisiaj zaczęłam od nowa..

[ewusia10]

Dziewczyny, ja kończę od jutra z wyciskaniem i ogólnie dotykaniem buźki pozdrawiam i życzę powodzenia

[Smerfetka696969]

Napisane przez ewusia10

Dziewczyny, ja kończę od jutra z wyciskaniem i ogólnie dotykaniem buźki pozdrawiam i życzę powodzenia

Mówiłam tak X razy....

[ewusia10]

Szczerze mówiąc ja tez ale teraz mam motywacje

[Melalala]

Hej wszystkim!

Ja od lat zmagam się z tym problemem. Ostatnio idzie mi coraz lepiej, coraz rzadziej dotykamy swojej twarzy, pozwalam sobie na pojedyncze "wyskoki". Ale dzisiaj nie wiem, co mi odwaliło, ale po prostu stanęłam przed lusterkiem i zmasakrowałam sobie twarz. Teraz jest czerwona i mocno piecze. Czuję się okropnie. Nie mam wielkiego problemu z trądzikiem, ale mam sporo grudek, które niewidoczne są na pierwszy rzut oka. Niedawno przyznałam się mojemu facetowi do tego, że rozdrapuję sobie twarz, ale nie chcę z nim o tym rozmawiać, bo mnie samą napawa to obrzydzeniem, chociaż on wykazał się dużym zrozumieniem. Chciałabym przestać to robić raz na zawsze. Też mówiłam już setki razy, że "od jutra koniec", ale kiedyś w końcu musi się udać. Czemu nie teraz? Dzisiaj mój dzień zerowy. W przyszłym roku biorę ślub i w tym dniu, jak i przez wszystkie kolejne dni chciałabym mieć piękną twarz, bez zaczerwienień i blizn. Trzymajcie za mnie kciuki!

[raczejpesymistka]

Hej dziewczyny, mam do Was pytanie..idzie mi już coraz lepiej, nawet nie mam w tej chwili żadnych strupów ;P tylko chodzi o to, że mam chyba 5 tych białych pryszczy (? to ciągle są pryszcze) i nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Bo szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie udało mi się pozostawić ich tak długo w nienaruszonym stanie więc nie wiem..czy lepiej wycisnąć i zacząć zasuszać czy zostawić i same się sklęsną po jakimś czasie?

[Melalala]

Napisane przez raczejpesymistka

Hej dziewczyny, mam do Was pytanie..idzie mi już coraz lepiej, nawet nie mam w tej chwili żadnych strupów ;P tylko chodzi o to, że mam chyba 5 tych białych pryszczy (? to ciągle są pryszcze) i nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Bo szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie udało mi się pozostawić ich tak długo w nienaruszonym stanie więc nie wiem..czy lepiej wycisnąć i zacząć zasuszać czy zostawić i same się sklęsną po jakimś czasie?

Ja bym zostawiła, ewentualnie posmarowała czymś co Ci to podsuszy, maścią cynkową, czy czymś takim. Na pewno nie wyciskała. Ja bym się bała, że jak zacznę coś robić z tymi to bym się już nie mogła powstrzymać.

U mnie dzisiaj 1/25.

Mój wczorajszy dzień zerowy poszedł nie najgorzej.Opowiedziałam jednak chłopakowi o tym, co zrobiłam przed południem, chciałby mi jakoś pomóc, ale nie wiem, jak miałby to robić, kiedy on jest w pracy, a ja w domu. Nie może mnie pilnować cały czas.Wczoraj nie mogłam tylko się powstrzymać od dotykania głowy, bo coś mi tam blisko twarzy pod włosami wyskoczyło, aż w końcu to rozdrapałam. Mam nadzieję, że dziś już tego nie będę dotykać i że wytrzymam, bez dotykania twarzy też.

[raczejpesymistka]

Dzięki, i tak nie wytrzymałam..
kurczę, naprawdę mi zależy, zaklejam pół twarzy plastrami, smaruję maścią ichtiolową, a i tak później 3 min przed zaśnięciem wszystko wyciskam i wstaję rano z całą czerwoną i zaropiałą twarzą..udało Wam się w końcu wypracować jakąś metodę..?

[Melalala]

Nie ma chyba uniwersalnego sposobu. Podstawowym pytaniem jest chyba to: dlaczego to robimy? Bo w większości przypadków to przecież nie tylko problem z cerą, ale z tym, co siedzi w umyśle i nas do tego zmusza. Każda z nas ma pewnie jakiś inny powód, z którego często nie zdaje sobie sprawy. Ja wczoraj też nie wytrzymałam. Co prawda nie zrobiłam sobie jakiejś masakry na twarzy, ale kilka miejsc rozdrapałam. Dzisiaj rano też jedno. Więc od nowa... Dziś dzień zerowy.

[raczejpesymistka]

Jutro 100 dni do wakacji, może to mnie zmotywuje

[scheila]

Hej jestem tutaj nowa i chętnie podzielę się swoim fenomenem
mam prawie 21 lat i jeszcze tydzień temu miałam ten sam problem co wy - zaskórniki, ropne pryszcze i nieczystości które namiętnie wyciskałam a potem miałam strupy i blizny. Stosowałam różne kremy, maści i maseczki ale od ładnych paru lat po prostu raz było lepiej raz gorzej.
Na szczęście siostra znalazła dla mnie mydło Aleppo. Teraz już nie mam co wyciskać! Po tygodniu stosowania mam o wiele czystszą cerę, został mi dosłownie jeden już prawie zagojony pryszcz. Ja używam wersji 40% oleju laurowego i 60% oliwy z oliwek dwa razy dziennie. Mydło ma postać dużej brzydkiej kostki która nie ma zbyt przyjemnego zapachu i szczypie mocno w oczy jednak to jest nie istotne przy tym jak działa Nie jest też drogie, ja kupiłam przez internet i wydaje się być wydajne
Serdecznie polecam, mam nadzieję, że pomogłam

[sweetlek]

0/25 czas zaczac walczyc z tym nalogiem bo wiosna idzie nigdy nie moglam wytrzymac wiecej niz 4 dni ale teraz zamierzam dotrwac do tych 25. Trzymam kciuki i za Was i za siebie.

[Smerfetka696969]

Napisane przez sweetlek

0/25 czas zaczac walczyc z tym nalogiem bo wiosna idzie nigdy nie moglam wytrzymac wiecej niz 4 dni ale teraz zamierzam dotrwac do tych 25. Trzymam kciuki i za Was i za siebie.

Też nigdy 4 nie wytrzymałam :p

[raczejpesymistka]

Dzisiaj 4. dzień. Wczoraj naprawdę było ciężko, ale mam nadzieję, że pokonałam w końcu ten pierwszy opór i teraz już jakoś pójdzie...jeszcze nigdy nie wytrzymałam tak długo :P

[Antymionka]

Napisane przez raczejpesymistka

Dzisiaj 4. dzień. Wczoraj naprawdę było ciężko, ale mam nadzieję, że pokonałam w końcu ten pierwszy opór i teraz już jakoś pójdzie...jeszcze nigdy nie wytrzymałam tak długo :P

Ja teraz mam tak, że raczej nie wyciskam, chyba że są to bolące gulki. Wtedy smaruję tormentiolem, wychodzi ropa i jeśli nadal boli to wyciskam. Inaczej taka gula siedzi na twarzy kilka tygodni, a większość tego czasu boli. A jak wycisnę to przebarwienie i tak szybciej znika, bo świeże. Teraz też zamiast przemywania płatkiem twarzy stosuję chusteczki, albo przykładam połówki płatków do twarzy- to sposób nissiax, ale wydaje mi się że wtedy nie przenosimy na tym płatku bakterii.

[sweetlek]

3/25 ale dzisiaj bylo ciezko sie powstrzymac mam motywacje, w sobote musze wygladac przyzwoicie bo mam wazne wyjscie. Oby sie udalo wytrwac

[lamadolamy]

Trzymajcie mnie za ręce, dzisiaj zaczynam.

Niewyciskanie oznacza też, że nie mogę przebijać niczego igłą? Dobra, żartuję, nie będę w ogóle ruszać twarzy. Postaram się robić zdjęcia, bo aż sama jestem ciekawa co z tego wyniknie, nigdy chyba nie było tak, że cały miesiąc nie grzebię przy twarzy, zawsze coś muszę znaleźć i rozgrzebać.

0/25

[Smerfetka696969]

Poległam -_-

[lamadolamy]

@Smerfetka696969 - dasz radę, będziesz liczyć w takim razie razem ze mną 1/25

[Smerfetka696969]

Napisane przez lamadolamy

@Smerfetka696969 - dasz radę, będziesz liczyć w takim razie razem ze mną 1/25

No to dobra :P zaczynamy

[sweetlek]

Ja oczywiscie 4 dnia juz sie dorwalam do twarzy ale zaczelam liczyc od nowa i to moj 3/25 . Przynajmniej na razie nie wygladam jak rudolf czerwononosy.

[Smerfetka696969]

Hm mam pryszcze z trzy białe -_- mam makijaż wiec nie rusza ale jak zmyje....okej postaram się nie :p

[lamadolamy]

Napisane przez Smerfetka696969

Hm mam pryszcze z trzy białe -_- mam makijaż wiec nie rusza ale jak zmyje....okej postaram się nie :p

Mi też się zebrały wczoraj wieczorem, na brodzie. Nie bardzo wiem co z nimi robić, czekać aż same pekna?

[raczejpesymistka]

Ja te białe delikatnie wyciskam i szybko dezynfekuję, wydaje mi się, że tak się szybciej goją.