Scent Bat LXII

[aileenn]

Napisane przez melkmeisje

Tak I jeszcze whatsapp.

[SzatAnka71]

Napisane przez aileenn

Dobrze, że przeszło
U mnie podkręca wszystkie smutki i stresy - z igły robią się widły. Mniej więcej tydzień przed @ jest mniej lub bardziej przekichany Jem różne czekoladowe rzeczy, spaceruję i joguję. Czasami pomaga, częściej nie.


Baru, proszę, doinformuj mnie, bom chyba większy dinozaur, niż myślałam. Czy naprawdę niemal każdy ma teraz messengera w komórce i jest na każde brzęknięcie tej aplikacji? Sama widzę wiadomości na messengerze jedynie wtedy, kiedy zaloguję się na FB na komputerze, czyli raczej rzadko... A właśnie kolejna osoba ma do mnie żal/pretensje, że nie odbieram, a ona do mnie pisała na messengerze

No ja nie pomogę bo dopiero założyłam i FB i Messengera więc nie ogarniam jeszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez aileenn

Baru, proszę, doinformuj mnie, bom chyba większy dinozaur, niż myślałam. Czy naprawdę niemal każdy ma teraz messengera w komórce i jest na każde brzęknięcie tej aplikacji? Sama widzę wiadomości na messengerze jedynie wtedy, kiedy zaloguję się na FB na komputerze, czyli raczej rzadko... A właśnie kolejna osoba ma do mnie żal/pretensje, że nie odbieram, a ona do mnie pisała na messengerze

Trzeba mieć starą komórkę jak ja i jest spokój Ale widzę, że dziewczyny w pracy ciągle piszą na messengerze. Ja muszę z racji pracy i przedszkola, a tak to zapominam...

[Maja102]

Napisane przez aileenn

Dobrze, że przeszło
U mnie podkręca wszystkie smutki i stresy - z igły robią się widły. Mniej więcej tydzień przed @ jest mniej lub bardziej przekichany Jem różne czekoladowe rzeczy, spaceruję i joguję. Czasami pomaga, częściej nie.


Baru, proszę, doinformuj mnie, bom chyba większy dinozaur, niż myślałam. Czy naprawdę niemal każdy ma teraz messengera w komórce i jest na każde brzęknięcie tej aplikacji? Sama widzę wiadomości na messengerze jedynie wtedy, kiedy zaloguję się na FB na komputerze, czyli raczej rzadko... A właśnie kolejna osoba ma do mnie żal/pretensje, że nie odbieram, a ona do mnie pisała na messengerze

mam messengera w tel, ale odbieram wiadomości tylko wtedy, kiedy włączę sobie internet w telefonie, żeby coś sprawdzić (na stałe nie mam włączonego, żeby mi nic nie pikało )

Red, długo trwa wcieranie w pazury tego duperka od japonskiego manikiuru? Ostatnio wyciągnęłam jakąś polerkę z rossmanna za kilka zł, 5 minut piłowania i pazurry błyszczo 2 dni, ale potem się znów matowią

[aileenn]

Kochany Baru,
zdrowych, spokojnych i smacznych świąt! Spędźcie je tak, jak lubicie najbardziej

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez SzatAnka71

No ja nie pomogę bo dopiero założyłam i FB i Messengera więc nie ogarniam jeszcze

Napisane przez Redhaired Witch

Trzeba mieć starą komórkę jak ja i jest spokój

Napisane przez Maja102

mam messengera w tel, ale odbieram wiadomości tylko wtedy, kiedy włączę sobie internet w telefonie, żeby coś sprawdzić (na stałe nie mam włączonego, żeby mi nic nie pikało )

Powyłączałam powiadomienia w większości aplikacji, też nie lubię nadmiarowego pikania
(O losie, naszym najbardziej pikającym "stworzeniem" jest to, w którym pikania nie da się wyłączyć - samochód. On nie pika, on się wręcz drze - więc TŻ dał mu na imię "Pikaczu" ).

[SzatAnka71]

Dziewczyny, życzę Wam przede wszystkim powrotu do normalności, zdrowia i wszelkiej pomyślności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Maja, jakieś pół godziny zachodu będzie. Porzuciłam to bo nie mam czasu i straszę okropnymi pazurami. Jak siedzę w domu i za dużo sprzątam to dodatkowo odstają mi skórki i w ogóle.


Baru, spokojnych i pafnących świąt

[Kattarina]

Baru,
wszystkiego dobrego!
Trzymajcie się ciepło, zdrowo i bez trosk.

[aileenn]

Baru, na ostatni dzień roku przynoszę tańczące... roboty KLIK To, co potrafią, jednocześnie mnie przeraża i zachwyca

[Parabelka]

Łoooo klask i:
Baru kochany, oby nie było gorzej takie są moje życzenia na Nowy Rok

[aileenn]

Napisane przez Parabelka

Baru kochany, oby nie było gorzej takie są moje życzenia na Nowy Rok

IMO świetne życzenia
Trzymajmy się wszyscy tak dobrze, jak tylko się da!

[kamena]

Cześć Temu Baru - chyba jeszcze nie za późno na życzenia noworoczne ???


Oby 2021 zafundował nam spokój, radość, zdrowie i dużo fajnych drobnych dobrych rzeczy pomiędzy




A teraz idę czytać co było wcześniej, obiecałam sobie, że zaglądać będę regularnie a tu z miesiąc minął....




Na koniec zostawię Wam świetny artykuł z NY Times : https://www.nytimes.com/2020/12/04/a...servation.html

np. jaki zapach miało balsamowanie Wilhelma Orańskiego i inne takie

[aileenn]

Baru czy ktoś z Was ma za sobą przesiadkę z linuxa (ewent. windowsa) na macosa i mógłby się podzielić wrażeniami? Głównie: czy bolało?

Napisane przez kamena

Na koniec zostawię Wam świetny artykuł z NY Times : https://www.nytimes.com/2020/12/04/a...servation.html

np. jaki zapach miało balsamowanie Wilhelma Orańskiego i inne takie

Ooooo! Idę czytać!
Tylko najpierw znajdę koc i podgrzeję trochę grzańca - chyba cokolwiek przemarzłam, brrr.

[Corii]

Napisane przez aileenn

Baru czy ktoś z Was ma za sobą przesiadkę z linuxa (ewent. windowsa) na macosa i mógłby się podzielić wrażeniami? Głównie: czy bolało?

Wcale Ale ja z tych co im nigdy żadne przesiadki nie sprawiaja trudności, także nie wiem czy jestem miarodajna

[aileenn]

Napisane przez Corii

Wcale Ale ja z tych co im nigdy żadne przesiadki nie sprawiaja trudności, także nie wiem czy jestem miarodajna

Dziękuję

[aileenn]

Baru drogi, choć milczący,
wszystkiego, co dobre, na te święta Wam życzę! A przede wszystkim: bądźcie zdrowi


Smutno bez Was

[ROZ-ter-KA]

A ja powóciwszy z dłuższej nieobecnosci myślałam , że Bar już nie istnieje

[Corii]

Napisane przez ROZ-ter-KA

A ja powóciwszy z dłuższej nieobecnosci myślałam , że Bar już nie istnieje

W sumie wiele sie nie pomyliłaś ... bo fizycznie niby istnieje, ale praktycznie leży odłogiem

[aileenn]

Napisane przez Corii

W sumie wiele sie nie pomyliłaś ... bo fizycznie niby istnieje, ale praktycznie leży odłogiem

Ten wątek obecnie przeglądają 4 osoby - rozpusta w porównaniu do zwykłej pustki na grzędzie

Edit: 6 obserwatorów.

[Corii]

Napisane przez aileenn

Ten wątek obecnie przeglądają 4 osoby - rozpusta w porównaniu do zwykłej pustki na grzędzie

Edit: 6 obserwatorów.

ale jak sie to ma do dawnego Baru tętniącego życiem
Bar jak wymarly, covidowy

[aileenn]

Napisane przez Corii

ale jak sie to ma do dawnego Baru tętniącego życiem
Bar jak wymarly, covidowy

No nijak się nie ma
Mam tylko nadzieję, że barowiczki się nie odzywają, bo mają inne zajęcia, a nie, że coś się stało...

[Parabelka]

Ahoj Baru rzeczywistość wsysa i absorbuje coraz bardziej chyba ze starości człowiek ma coraz większy problem z ogarnięciem kuwety

[Redhaired Witch]

Witojcie, mnie też rzeczywistość wsysła - robota, dziecię w domu (starsze), wiosna więc porządki na balkonie itp., w wolnych chwilach próbuję czytać, oglądać coś, generalnie ciągle coś robię (a nic nie jest zrobione ). Po internetach już mało śmigam (pomijając filmy czy seriale online).

[aileenn]

Napisane przez Parabelka

Ahoj Baru rzeczywistość wsysa i absorbuje coraz bardziej chyba ze starości człowiek ma coraz większy problem z ogarnięciem kuwety

Dasz radę tej kuwecie Mimo pandemii i innych wysysaczy radości życia
Sama nieustannie szukam czegoś, co mi odetka "ośrodki cieszliwości" - jak to kiedyś nazwała Polly Tej zimo-wiosny najlepiej sprawdzają mi się filmy i muzyka. Mało oryginalnie, ale grunt, że skuteczne.
A propos cieszliwości - nabyłaś może "Brak nazajutrz"? A jeśli tak - warto? Pytam, bo widziałam Cię na insta wydawnictwa (permanentna inwigilacja ).

Napisane przez Redhaired Witch

Witojcie, mnie też rzeczywistość wsysła - robota, dziecię w domu (starsze), wiosna więc porządki na balkonie itp., w wolnych chwilach próbuję czytać, oglądać coś, generalnie ciągle coś robię (a nic nie jest zrobione ). Po internetach już mało śmigam (pomijając filmy czy seriale online).

O rany, fakt, Ciebie przecież dopadły uroki edukacji domowej
A "generalnie ciągle coś robię (a nic nie jest zrobione)" - to tak bardzo ja!!
Co do filmów i seriali - od początku roku jestem dumnym subskrybentem HBO, skutkiem czego, oglądam i oglądam i naoglądać się nie mogę Teraz właśnie odświeżam sobie "Seks w wielkim mieście", ciurkiem od pierwszego sezonu

[Parabelka]

Napisane przez Redhaired Witch

generalnie ciągle coś robię (a nic nie jest zrobione ).

ooo to ja :brzyda l:

Napisane przez aileenn

Dasz radę tej kuwecie Mimo pandemii i innych wysysaczy radości życia

Sama nieustannie szukam czegoś, co mi odetka "ośrodki cieszliwości" - jak to kiedyś nazwała Polly Tej zimo-wiosny najlepiej sprawdzają mi się filmy i muzyka. Mało oryginalnie, ale grunt, że skuteczne.


A propos cieszliwości - nabyłaś może "Brak nazajutrz"? A jeśli tak - warto? Pytam, bo widziałam Cię na insta wydawnictwa (permanentna inwigilacja ).

1.mam coraz większe wątpliwości jestem po prostu makabrycznie wszystkim zmęczona i najchętniej udałabym się na jakąś bezludna wyspę albo do chaty za wsią, gdzie nikt by mi gitary nie zawracał

2.ja nabywam kolejne książki, których nie mam czasu przeczytać
3.no ba , pewnie że tak , nawet wrzucałam zdjęcie ale na razie przeczytałam tylko wstęp
Za to w całości przeczytałam to https://ksiegarnia.pwn.pl/Zly-Instru...1190625,p.html

[Redhaired Witch]

O, u mnie to samo, półka nowych książek, których nie ruszyłam - bo na czytaniu trzeba się skupić, a tu didy zawracają gitarę, mauż też na zdalnej wprowadza chaos i zniszczenie... Jeszcze kotha mi się rozchorowała, ma jakąś kocią "nietolerancję glutenu" czyli generalnie wrażliwe jelita, co kończyło się wiadomo jak kilka razy dziennie. Teraz już jest lepiej, dostała pigułki i będziemy zmieniać karmę.
Ale, ale, mimo wszystko przesiadywanie w domu bardzo mi pasuje, nawet jeśli wszyscy siedzimy na kupie (ha, przez kotha to i dosłownie).


Pisałam jakie teraz perfumeryjne klimaty mnie kręcą? Całkowita zmiana z zieleniny i porzeczko-jeżyn i powrót do przeszłości: m.in. Smoka mam, DV, FdB, Kyoto, Zagorsk, Dune, T4T, EdM, Fille - klasyka klasyków

[Corii]

Napisane przez Redhaired Witch

Pisałam jakie teraz perfumeryjne klimaty mnie kręcą? Całkowita zmiana z zieleniny i porzeczko-jeżyn i powrót do przeszłości: m.in. Smoka mam, DV, FdB, Kyoto, Zagorsk, Dune, T4T, EdM, Fille - klasyka klasyków

Widzę Redzia ześ w moje klimaty przyżeglowała
Ja ostatnio cieszę nos Ouarzazate, jedynym ktorego mi dotychczas z tej wielkiej piątki brakowało

[Parabelka]

Napisane przez Redhaired Witch

Ale, ale, mimo wszystko przesiadywanie w domu bardzo mi pasuje, nawet jeśli wszyscy siedzimy na kupie (ha, przez kotha to i dosłownie).


Pisałam jakie teraz perfumeryjne klimaty mnie kręcą? Całkowita zmiana z zieleniny i porzeczko-jeżyn i powrót do przeszłości: m.in. Smoka mam, DV, FdB, Kyoto, Zagorsk, Dune, T4T, EdM, Fille - klasyka klasyków

1.

2. ja mój Zagorsk oddałam w lepsze ręce, bo mi walił marchwią , ale jak

[Corii]

Napisane przez Parabelka

2. ja mój Zagorsk oddałam w lepsze ręce, bo mi walił marchwią , ale jak

Ja dalej zadnej marchewki w nim ani razu nie wyczulam

[aileenn]

Napisane przez Parabelka

3.no ba , pewnie że tak , nawet wrzucałam zdjęcie ale na razie przeczytałam tylko wstęp
Za to w całości przeczytałam to https://ksiegarnia.pwn.pl/Zly-Instru...1190625,p.html

E, to marnie Cię śledzę, bo zobaczyłam tę fotę dopiero teraz, jak o niej napisałaś i poszłam szukać
I dziękuję za polecajkę

Napisane przez Redhaired Witch

O, u mnie to samo, półka nowych książek, których nie ruszyłam - bo na czytaniu trzeba się skupić, a tu didy zawracają gitarę, mauż też na zdalnej wprowadza chaos i zniszczenie... Jeszcze kotha mi się rozchorowała, ma jakąś kocią "nietolerancję glutenu" czyli generalnie wrażliwe jelita, co kończyło się wiadomo jak kilka razy dziennie. Teraz już jest lepiej, dostała pigułki i będziemy zmieniać karmę.
Ale, ale, mimo wszystko przesiadywanie w domu bardzo mi pasuje, nawet jeśli wszyscy siedzimy na kupie (ha, przez kotha to i dosłownie).

Pisałam jakie teraz perfumeryjne klimaty mnie kręcą? Całkowita zmiana z zieleniny i porzeczko-jeżyn i powrót do przeszłości: m.in. Smoka mam, DV, FdB, Kyoto, Zagorsk, Dune, T4T, EdM, Fille - klasyka klasyków

Ad "siedzimy na kupie" - zobaczyłam to A na poważnie: głaski dla kothy

Co do zapachów - to się nazywa pachnący powrót do macierzy Pięknie pachniesz

Sama ostatnio nurzałam się w jednonutowcach YR (konwalia, werbena, bez), generalnie było lekko i zielono/kwiatowo. Dziś zapodałam coś solidniejszego (Like This) i czuję się, jakbym wróciła do ciepłego domu.

Napisane przez Corii

Ja ostatnio cieszę nos Ouarzazate, jedynym ktorego mi dotychczas z tej wielkiej piątki brakowało

Och, Ouarzazate świetne jest Tylko na mnie było paskudnie bliskoskórne i nietrwałe

Napisane przez Parabelka

2. ja mój Zagorsk oddałam w lepsze ręce, bo mi walił marchwią , ale jak

Witaj w gronie niemiłośników rosołku z marchewką w Zagorsku