Depilacja intymna, golenie miejsc intymnych u kobiet - zbiorczy.

[201803290936]

Napisane przez malenka2608

(...)
Pani ginekolog do ktorej sie niedawno wybrałam z tego własnie powodu, powiedziała ze kobiety ktore często mają infekcje pochwy golą się w tych miejscach rzadziej
(...)

Jeszcze raz poproszę: pani ginekolog powiedziała Ci, że częste infekcje mogą być spowodowane częstym goleniem się, czy właśnie jego brakiem? Z tego, co napisałaś wyżej wynika bowiem, że częste infekcje pochwy mogą być spowodowane rzadkim goleniem się - to miałaś na myśli, czy miało być na odwrót?

Nie chcesz być "tam" owłosiona, bo nie czujesz takiej potrzeby, czy chcesz zadowolić faceta?

[mbamboo]

Golenie się maszynką jest bardzo złą metodą, bo rozsiewasz sobie sama infekcję (np. raz się zacięłaś i potem to roznosisz). Jeśli masz tendencje do infekcji, tak jak ja, wybierz krem do depilacji albo wosk. Golenie maszynką/depilatorem odpada.

[mimimka]

Tez sie gole, nienawidze miec buszu wtym miejscu bo nie moge w tym wysiedziec w jednym miejscu. Caly czas gole sie maszynka i zauwazylam, ze teraz mam syndrom meskiego zarostu. Musze sie golic codziennie, zeby byc gladka. Macie moze jakies sposoby, zeby na dluzej mi tego starczylo?

[malenka2608]

Napisane przez ever-dream

Tak, ma to związek z depilacją i METODA depilacji raczej tego nie zmieni. Pozbawiając się włosów, teoretycznie pozbawiasz się też naturalnej ochrony. Możesz łykać Lacibios femina, ale do końca życia będziesz codziennie to przyjmować?

Łykałam już te tabletki jednak nic mi nie pomogły, jak już miałam zapelenie...

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Lea_ny

A jak często pojawiają się te infekcje? Leczysz się z nich porządnie (ginekolog robił Ci wymazy z pochwy, żeby sprawdzić czy to kwestia bakterii i jeśli tak, to jakich, żeby dobrać odpowiednie leki?) czy domowymi sposobami?

Miałam je regularnie od jakiegoś roku, nie miłałam wymazu, ginekolog zbadała mnie tak ogólnie + usg przez pochwę, powiedziała że to bakterie i przepisała mi globulki dopochwowe, masć i tabletki doustne. Jak narazie po infekcji ani śladu

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez Rena

doraznie na pewno pomoze troche lactacyd, a bielizne jaka nosisz? bo zalezana jest bawelniana a w takim przypadku.

Bielizne mam raczej bawełnianą chociaż czasem kiedy np. spotykam sie z facetem zakładam coś seksonwego, jakies stringi, koronki... To raczej rzadko i na chwilę wiec mam nadzieję że nie ma to jakiegoś wiekszego znaczenia. O higienę dbam porządnie, także przez to też raczej nie

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez Doris1981

Jeszcze raz poproszę: pani ginekolog powiedziała Ci, że częste infekcje mogą być spowodowane częstym goleniem się, czy właśnie jego brakiem? Z tego, co napisałaś wyżej wynika bowiem, że częste infekcje pochwy mogą być spowodowane rzadkim goleniem się - to miałaś na myśli, czy miało być na odwrót?

Nie chcesz być "tam" owłosiona, bo nie czujesz takiej potrzeby, czy chcesz zadowolić faceta?

Chodziło mi o to że te panie ktore już od jakiegos czasu mają czeste infekcje pochwy, postanowiły golić się rzadziej, w tym sensie, lub ewentualnie tylko podcinać włoski, przy wejściu do pochwy.
Na poczatku goliłam się dla faceta, ale teraz to już przyzwyczajenie, teraz nie wyobrażam sobie mieć tam buszu, źle bym się z tym czuła

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Zastanawiałam sie tez nad depilacją u kosmetyczki, jak piszecie własnie, ale z tego co wiem to porządnie boli no i koszty też dosyć duże , a gładko pewnie jest przez jakies dwa tygodnie... A możecie poradzić mi jakieś dobre kremy do depilacji własnie tych wrażliwych miejsc, zeby nie było uczulenia itp? Tylko taki porządny bo używałam kiedyś jednego, ale nie poradził sobie z moimi już dosyć mocnymi włoskami w tym miejscu, nie było gładko i nie wyszły z cebulkami

[hope01]

Napisane przez mimimka

Tez sie gole, nienawidze miec buszu wtym miejscu bo nie moge w tym wysiedziec w jednym miejscu. Caly czas gole sie maszynka i zauwazylam, ze teraz mam syndrom meskiego zarostu. Musze sie golic codziennie, zeby byc gladka. Macie moze jakies sposoby, zeby na dluzej mi tego starczylo?

tez tak mam ;/ ale codziennie sie nie moge golic, bo momentalnie krwawe krostki mam. musze kilka dni odczekac

[201607211724]

Napisane przez ever-dream

Tak, ma to związek z depilacją i METODA depilacji raczej tego nie zmieni. Pozbawiając się włosów, teoretycznie pozbawiasz się też naturalnej ochrony.

dawno dawno temu powiedział mi to dermatolog, ale to był wiekowy profesor i stwierdziłam, że stara szkoła. Już później od 2 (młodych) ginekologów to słyszałam. Nie depiluję się więc na zero, nie mam infekcji - nie jestem pewna, czy to związek przyczynowy, ale..

[burrito_]

Napisane przez malenka2608

Zastanawiałam sie tez nad depilacją u kosmetyczki, jak piszecie własnie, ale z tego co wiem to porządnie boli no i koszty też dosyć duże , a gładko pewnie jest przez jakies dwa tygodnie... A możecie poradzić mi jakieś dobre kremy do depilacji własnie tych wrażliwych miejsc, zeby nie było uczulenia itp? Tylko taki porządny bo używałam kiedyś jednego, ale nie poradził sobie z moimi już dosyć mocnymi włoskami w tym miejscu, nie było gładko i nie wyszły z cebulkami

Depilacja pastą cukrową nie boli tak bardzo jak depilacja woskiem. Już kiedyś stosowałam, ale włoski odrosły i nie chciało mi sie drugi raz wyrywać Teraz nie dam się tak, kilka sesji i bye, bye maszynko do golenia A pastę można kupić, albo samemu zrobić więc koszty niewielkie.

Hmm... kremy do depilacji przecież działają jak maszynki. Nanosisz i po chwili ściągasz ten krem, a cebulki zostają.

[malenka2608]

Napisane przez burrito_

Depilacja pastą cukrową nie boli tak bardzo jak depilacja woskiem. Już kiedyś stosowałam, ale włoski odrosły i nie chciało mi sie drugi raz wyrywać Teraz nie dam się tak, kilka sesji i bye, bye maszynko do golenia A pastę można kupić, albo samemu zrobić więc koszty niewielkie.

Hmm... kremy do depilacji przecież działają jak maszynki. Nanosisz i po chwili ściągasz ten krem, a cebulki zostają.

Wosku probowałam na nogach i boli niemiłosiernie wiec w tak delikatnych miejscach nie bede probować A pasty tez probowałam, robiłam ja w domu, najpierw probowałam na nogach i tez dosyc bolało wiec tez sie nie zdecydowałam.. Chociaż pododno u kosmetyczki boli mniej bo robi to lepszym sprzętem no i doświadczenie ma większe..

A te kremy to chyba nawet gorsze.. po maszynce przynajmniej przez 1 dzien jest gładko a po kremie czuć pod ręka te okropne kłujące włoski jedynie co dobre to po kremie nie ma czerwonych krostek jak po maszynce, a one wygladają tak okropnie

[Marta_88]

A czy są różnice między pastami cukrowymi w zależności od producentów? Czy mogłybyście jakieś polecić?

[mbamboo]

Napisane przez burrito_

Depilacja pastą cukrową nie boli tak bardzo jak depilacja woskiem. Już kiedyś stosowałam, ale włoski odrosły i nie chciało mi sie drugi raz wyrywać Teraz nie dam się tak, kilka sesji i bye, bye maszynko do golenia A pastę można kupić, albo samemu zrobić więc koszty niewielkie.

Hmm... kremy do depilacji przecież działają jak maszynki. Nanosisz i po chwili ściągasz ten krem, a cebulki zostają.

Maszynką drapiesz skórę i możesz się zaciąć (nawet w niezauważalny sposób), kremy nie mają styczności z "wnętrzem" organizmu w żaden sposób.
Ale oczywiście kremy nie usuwają włosów z cebulkami, bez przesady. Coś za coś, niebolesne metody są krótsze w działaniu.
Ja ze swojej strony mogę polecić Veet, zwykły albo zestaw do bikini.

Autorko, może to faktycznie też kwestia bielizny. Nosisz wkładki higieniczne? Też nie są zbyt dobre, szczególnie perfumowane. Poza tym, chodzisz na basen? To wszystko może mieć wpływ.

Osobiście do kosmetyczki nie chodzę, okazjonalnie zdarzała mi się depilacja, ale wiem, że mniej boli robiona wprawnymi rękami niż wyciąganie po jednym włosku we własnym domu. Dlatego warto też zastanowić się nad tym. Jest wosk, pasta cukrowa, nawet laser, sporo długoterminowych metod.

[malenka2608]

Napisane przez mbamboo

Maszynką drapiesz skórę i możesz się zaciąć (nawet w niezauważalny sposób), kremy nie mają styczności z "wnętrzem" organizmu w żaden sposób.
Ale oczywiście kremy nie usuwają włosów z cebulkami, bez przesady. Coś za coś, niebolesne metody są krótsze w działaniu.
Ja ze swojej strony mogę polecić Veet, zwykły albo zestaw do bikini.

Autorko, może to faktycznie też kwestia bielizny. Nosisz wkładki higieniczne? Też nie są zbyt dobre, szczególnie perfumowane. Poza tym, chodzisz na basen? To wszystko może mieć wpływ.

Osobiście do kosmetyczki nie chodzę, okazjonalnie zdarzała mi się depilacja, ale wiem, że mniej boli robiona wprawnymi rękami niż wyciąganie po jednym włosku we własnym domu. Dlatego warto też zastanowić się nad tym. Jest wosk, pasta cukrowa, nawet laser, sporo długoterminowych metod.

W takim razie chyba zdecyduję się na ten Veet do bikini, mam nadzieję ze będzie dobry Wkładek nie noszę, na basenie raczej rzadko jestem, więc nie wiem czy to ma związek... Chociaż w sumie w tak delikatnych miejscach nawet najmniejszy czynnik może mieć znaczenie

[burrito_]

Napisane przez Marta_88

A czy są różnice między pastami cukrowymi w zależności od producentów? Czy mogłybyście jakieś polecić?

Tego to nie wiem. Ale jeżeli nigdy nie próbowałaś to może na początek spróbuj sama zrobić?

[Marta_88]

Napisane przez burrito_

Tego to nie wiem. Ale jeżeli nigdy nie próbowałaś to może na początek spróbuj sama zrobić?

Gdzieś widziałam na wizażu przepis, więc może się skuszę ale na razie zostanę przy swoim trymerze zostawia niecały milimetr włosków, ale przynajmniej nie mam czerwonych kropek

[findsomething]

Ale co Wy jej radzicie?! "Zmień metodę " ??! Przecież efekt będzie taki sam: NIE BĘDZIE MIAŁA TAM WŁOSÓW!

A ona nie może ich nie mieć, bo ma infekcje!!!


Jedyną opcją jest przycinanie owłosienia, lub pozostawianie go przy wejściu do pochwy a usuwanie np. tylko ze wzgórka.


Życzę powrotu do zdrowia i mądrych decyzji.

[Candy_lips]

Napisane przez findsomething

Ale co Wy jej radzicie?! "Zmień metodę " ??! Przecież efekt będzie taki sam: NIE BĘDZIE MIAŁA TAM WŁOSÓW!

A ona nie może ich nie mieć, bo ma infekcje!!!


Jedyną opcją jest przycinanie owłosienia, lub pozostawianie go przy wejściu do pochwy a usuwanie np. tylko ze wzgórka.


Życzę powrotu do zdrowia i mądrych decyzji.

Nie no racja. ale skoro ona twardo stoi przy tym, żeby depilować, to ciężko powiedzieć coś innego. Ale oczywiście musi liczyć się z tym, że będzie tak szkodzić sobie.
Właśnie dlatego ja generalnie nie depiluję sie na zero, bardziej liczy się dla mnie moje zdrowie, mogę mieć tam busz, a co tam, dla mnie teraz nie ma większej ceny niż zdrowie. Poza tym, dla mnie nie ma nic odpychjającegoi jak są tam włosy, u faceta też wolę jak coś tam ma Ale co kto lubi

[world_by_lena]

ja moge polecic wszystkim vagical. odkad stosuje go od czasu do czasu moje problemy z małymi infekcjami a nawet z infekcjami pęcherza moczowego są rzadsze i przechodza po kilku dniach naprawdę bardzo łągodnie. są to globułki bez recepty

[mbamboo]

Napisane przez findsomething

Ale co Wy jej radzicie?! "Zmień metodę " ??! Przecież efekt będzie taki sam: NIE BĘDZIE MIAŁA TAM WŁOSÓW!

A ona nie może ich nie mieć, bo ma infekcje!!!


Jedyną opcją jest przycinanie owłosienia, lub pozostawianie go przy wejściu do pochwy a usuwanie np. tylko ze wzgórka.


Życzę powrotu do zdrowia i mądrych decyzji.

Muszę sama to rozważyć, lubię być wydepilowana, ale coś zaskakująco często łapię ostatnio infekcje.
Starałam się nie powtarzać po innych, bo taka sugestia już powyżej padła i autorka ją zignorowała, więc widocznie woli się golić.

Autorko, a może skonsultuj ze swoim ginekologiem temat owłosienia a nawrotu infekcji?
Wpadła mi do głowy jeszcze jedna rzecz - nie wiem, czy jest tak przy każdej infekcji, czy tylko poszczególnych, ale być może jest tak, że przy współżyciu przenosisz bakterie na partnera, potem się leczysz z infekcji i partner zaraża Cię znowu. Czytałam gdzieś na forum o takim błędnym kole u jednej z użytkowniczek, dopiero leczenie obojga pomogło zwalczyć na stałe nawracającą chorobę.

[Fenris]

Napisane przez Candy_lips

Poza tym, dla mnie nie ma nic odpychjającegoi jak są tam włosy, u faceta też wolę jak coś tam ma Ale co kto lubi

Dokładnie, co kto lubi. Ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś miał wpychać nos w busz i nigdy bym na to nie pozwoliła.
A tak w ogóle to ciekawy temat. Nie widziałam o tym, że to jest powód częstych infekcji.

[201703061224]

a może znacie jakieś maści/kremy przeciw czerwonym krostkom po depilacji?

[mbamboo]

Napisane przez matysia153

a może znacie jakieś maści/kremy przeciw czerwonym krostkom po depilacji?

Męskie kremy/żele po goleniu plus krem łagodzący podrażnienia z Veeta (w zestawie do depilacji bikini).

[burrito_]

Napisane przez Fenris

A tak w ogóle to ciekawy temat. Nie widziałam o tym, że to jest powód częstych infekcji.

Ja za to czytałam, że właśnie lepiej się ogolić podczas infekcji bo wtedy bakterie nie mają gdzie się osadzać

[mbamboo]

Napisane przez burrito_

Ja za to czytałam, że właśnie lepiej się ogolić podczas infekcji bo wtedy bakterie nie mają gdzie się osadzać

Tak naprawdę to i tak źle, i tak niedobrze najwyraźniej. Mnie się zawsze zdawało, że bez włosów jest po prostu czyściej, choćby podczas okresu. Ale z drugiej strony są też naturalną barierą ochronną.

[Kretka666]

Napisane przez orenda

dawno dawno temu powiedział mi to dermatolog, ale to był wiekowy profesor i stwierdziłam, że stara szkoła. Już później od 2 (młodych) ginekologów to słyszałam. Nie depiluję się więc na zero, nie mam infekcji - nie jestem pewna, czy to związek przyczynowy, ale..

Też miałam problem z infekcjami, jak na zero ścinałam, przez rok nie mogłam się wyleczyć. Teraz od ponad roku nie depiluję na zero i od tego czasu również zero infekcji. Według mnie to ma związek i wolę poświęcić "super gładkość" dla zdrowia, wygody i świętego spokoju

[Candy_lips]

Napisane przez Fenris

Dokładnie, co kto lubi. Ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś miał wpychać nos w busz i nigdy bym na to nie pozwoliła.
A tak w ogóle to ciekawy temat. Nie widziałam o tym, że to jest powód częstych infekcji.

Nigdy nie mów nigdy ale rozumiem, chodzi Ci o sam komfort. Ja po prostu wybrałam zdrowie, choć jak mówię- ja sama nieszczególnie czuję potrzebę depilacji w tych miejscach , także dla mnie właściwie to nie jest wyrzeczenie .
Pamięam jak ostatnio byłam w szpitalu i dziewczyny wszystkie naraz zaczęły panikować, że trzeba będzie przed badaniem się tam ogolić. Chyba ta panika mnie ominęła jedyną :P Miałam tam trochę włosów, a mimo tego nie wstydziłam się tego, tym bardziej, że dla lekarza jestem tylko pacjentką .

[malenka2608]

Jeśli chodzi o mojego faceta to kochamy się z prezerwatywą więc raczej na niego nie przeszła moja infekcja, ani z niego na mnie... Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia, bo być może te zapalenia wynikają też z tego że jak mój facet się już napali to lubi wkładać mi tam palce, no co tu trudno mówić nie zawsze świeżo wymyte, więc przenosi na nich rózne zarazki. Staram się tez wiec tego unikać. Albo kiedy pieści mnie oralnie gdy mam okres... wtedy też pochwa chyba jest bardziej podatna na różnego rodzaju bakterie..

[ever-dream]

Napisane przez burrito_

Ja za to czytałam, że właśnie lepiej się ogolić podczas infekcji bo wtedy bakterie nie mają gdzie się osadzać

Ciekawe gdzie to czytałaś? Pierwsze słyszę, bakterie nie osadzają się tylko na włosach, ale również na skórze, więc jakie miałoby to znaczenie, jeśli ktoś się często myje?

Napisane przez Kretka666

Też miałam problem z infekcjami, jak na zero ścinałam, przez rok nie mogłam się wyleczyć. Teraz od ponad roku nie depiluję na zero i od tego czasu również zero infekcji. Według mnie to ma związek i wolę poświęcić "super gładkość" dla zdrowia, wygody i świętego spokoju

Miałam identycznie, zgadzam się

[burrito_]

Napisane przez ever-dream

Ciekawe gdzie to czytałaś? Pierwsze słyszę, bakterie nie osadzają się tylko na włosach, ale również na skórze, więc jakie miałoby to znaczenie, jeśli ktoś się często myje?

Na jakimś portalu, który radził jak ustrzec się od infekcji.

[malenka2608]

Napisane przez malenka2608

Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia, bo być może te zapalenia wynikają też z tego że jak mój facet się już napali to lubi wkładać mi tam palce, no co tu trudno mówić nie zawsze świeżo wymyte, więc przenosi na nich rózne zarazki. Staram się tez wiec tego unikać. Albo kiedy pieści mnie oralnie gdy mam okres... wtedy też pochwa chyba jest bardziej podatna na różnego rodzaju bakterie..

Czy myślicie ze to też może być przyczyną tych zapaleń?

[Candy_lips]

To różnie może być. Niektóre kobiety są bardziej podatne, inne mniej. Ja np mogę mieć często, bo mam zaburzenia hormonalne. Także mi często tam coś dolega, mimo przestrzegania higieny. Podobno nawet palenie papierosów zwiększa ryzyko infekcji, bo palenie jest po prostu niezdrowe. Jeżeli martwisz się, to zrób ogólne badania hormonalne i inne np cukier, badanie krwi ogólne i moczu, by byc pewną czy w organizmie wszystko ok. Jeżeli będzie ok, to spoko, jak nie, to znaczy, że jest winowacja jakiś w Twoim zdrowiu tych infekcji. Bo i tak bywa,.
Najważniejsze zasady:
-prawidłowe wycieranie się przy załatwianiu się [kiedys zle to robilam,heh]
-przed pettingiem niech lepiej umyje łapki
-siku przed seksem i po , warto też po seksie podmyć się (ja staram się praktykować, kiedyś o tym nie wiedziałam i nie robiłam tego)
-staraj się nie nosić ciasnych spodni, takie mogą nasilać infekcje, niech będzie trochę luzu
-jedź niewiele słodyczy
-jedź jogurty naturalne

[malenka2608]

Napisane przez Candy_lips

To różnie może być. Niektóre kobiety są bardziej podatne, inne mniej. Ja np mogę mieć często, bo mam zaburzenia hormonalne. Także mi często tam coś dolega, mimo przestrzegania higieny. Podobno nawet palenie papierosów zwiększa ryzyko infekcji, bo palenie jest po prostu niezdrowe. Jeżeli martwisz się, to zrób ogólne badania hormonalne i inne np cukier, badanie krwi ogólne i moczu, by byc pewną czy w organizmie wszystko ok. Jeżeli będzie ok, to spoko, jak nie, to znaczy, że jest winowacja jakiś w Twoim zdrowiu tych infekcji. Bo i tak bywa,.
Najważniejsze zasady:
-prawidłowe wycieranie się przy załatwianiu się [kiedys zle to robilam,heh]
-przed pettingiem niech lepiej umyje łapki
-siku przed seksem i po , warto też po seksie podmyć się (ja staram się praktykować, kiedyś o tym nie wiedziałam i nie robiłam tego)
-staraj się nie nosić ciasnych spodni, takie mogą nasilać infekcje, niech będzie trochę luzu
-jedź niewiele słodyczy
-jedź jogurty naturalne

Na ogolne wlasnie sie wybieram, mama poddała mi ten pomysł zeby sprawdzić czy problem nie leży gdzieś głebiej
i dziękuje za rady, z tym wycieraniem sie po zalatwianiu tez słyszałam ale trudno sie tak szybko odzwyczaic jak zawsze robiłam to źle
podjełam tez decyzje co do golenia, golarką bede golic tylko sam wzgórek, a blizej wejścia do pochwy użyje kremu do depilacji. Mam nadzieję ze teraz już będzie wszystko ok