|
Notka |
|
Moja mama jest NAJ Maj to miesiąc miłości, budzącego się życia i miesiąc naszych kochanych mam. W związku z tym przygotowaliśmy dla Was razem z marką Rossmann kolejne zadanie konkursowe, w którym prosimy Was o wątki poświęcone Waszym Drogim Mamom. |
|
Narzędzia |
2011-05-05, 21:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusiaNa początek należy główną bohaterkę przedstawić
a później można w pisanie się bawić. Wiek tu raczej nie jest istotny, Ważne że humor nie bywa markotny. Pełna energii, silna i wesoła kobieta. Wie wszystko - niczym alfa i beta. Już 27 lat z mym tata po ślubie, Ile lat są razem? Sama się gubie. Trójkę dzieci urodziła i odchowała, O sobie to nigdy nie myślała. Zawodowo spełniać się zaczęła Dopiero gdy dzieciom pełnoletniość stuknęła. A teraz siedzi przy maszynie i ciągle szyje A w domu, sprząta, gotuje i talerze myje. Ciągle z przyjaciółkami na plotki chodzi, Ale dzieci swoich nigdy nie zawodzi! Poniżej opowiem historię naszą Więc niech lepiej wam się komputery nie gaszą. Bo będzie ciekawa, wzruszająca i wesoła, Śmiechu będzie pełno dookoła. Bo moja mama taka trochę zwariowana Ale bardzo, ale to bardzo kochana! Edytowane przez MoOoNiA Czas edycji: 2011-05-12 o 20:35 |
2011-05-06, 08:49 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Może ten wątek wyda Wam się ponury. Nie znajdziecie tutaj żadnych zdjęć mojej mamy, zdjęć z dzieciństwa. Ale nie dlatego, że ich nie mamy . Nie wstawiam po prostu zdjęć w internecie. Nie chciałabym, żeby trafiły w niepowołane ręce. Skupię się tutaj na treści. Mam nadzieję, że nudno nie będzie. Musicie więc namalować sobie moją mamę oczami wyobraźni..
|
2011-05-06, 13:48 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Dlaczego ponury?
Nie tylko zdjęcia sprawiają, że jest pięknie Każdy na swój sposób wyrazi tutaj uczucia, z chęcią poczytam więcej (5) |
2011-05-06, 14:52 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Ja równiez nie wstawiam zdjęc mamy ani swoich, wole pozostać anonimowa
Ode mnie (5) |
2011-05-06, 15:33 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 281
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Rymowanka o mamie świetna! pozdrawiam (5)
__________________
|
2011-05-06, 22:01 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Mamy nowego Mickiewicza
(Tylko popraw to "ciakawa" ) |
2011-05-06, 22:14 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Jak już pisałam dzieci mama ma trójkę Więc nie trudno w domu było o bójkę Ja jestem ta środkowa- mam starszego brata, I jest jeszcze moja siostra małolata. Więc może zacznę od moich urodzin, By nie tracić na pisanie zbyt wiele godzin Było to pewnego lipcowego poranka, Do szpitala wiozła mamę ciocia Danka. Jako że chłopcem miałam być, drugim już synem To wyobraźcie sobie mojej mamy minę. Gdy pielęgniarka na cały głos „smerfetka” krzyczała To moja mama ze szczęścia jak bóbr płakała. Z imieniem oczywiście był problem nie byle jaki, Za to na drugie mam Anna – po mamie, zwyczaj taki. I tak zaczęło się moje dzieciństwo beztroskie Zabawy mama zawsze wymyślała boskie. Bunkier w ogrodzie z ziemi nam zrobiła, Jak coś zbroiłam zawsze mnie przed tatą kryła. Malowanie, rysowanie z wycinanek wyklejanie Często z masy solnej rzeczy ugniatanie. Czasu na nudę u nas nigdy nie było. O lepszej mamie nawet mi się nie śniło. szmyglo dzięki Edytowane przez MoOoNiA Czas edycji: 2011-05-12 o 20:35 |
2011-05-06, 23:16 | #8 |
Rozeznanie
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
swietne rymowanki
dalam 5, bo moja mama to tez Ania i na drugie rowniez tak mam
__________________
Zaręczeni od: 14.02.2010 Ślub: 18.08.2012 Jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałabym żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez ciebie. |
2011-05-08, 11:18 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Pamiętam dokładnie jak by dziś to było,
A kilkanaście lat od tego dnia ubyło. Tata rano mnie budzi i ubierać się każe, Bo mówi że moją siostrę zaraz mi pokaże. A jako że lat miałam wtedy tylko kilka, Myślenie trwało u mnie dosłownie chwilka. „siostrę mam w końcu swoją osobistą, hurra!! Całe szczęście, bo nudzi mnie z bratem w piłkę gra. No to zabieram lalki i idę się z nią bawić, I jedną dla niej wezmę, by jej niespodziankę sprawić” Lecz gdy w oknie szpitala małą kruszynkę ujrzałam, Strasznie się tym zdziwiłam i rozczarowałam. Bo gdzie ta moja siostra do zabawy wymarzona Czy to ta mała w pieluchy otulona? I oczywiście tutaj rola mamy się zaczęła- Buziaka dała i mocno mnie objęła Wytłumaczyła że niespełna rok minie, A później na zabawie beztrosko czas popłynie. I oczywiście jak zawsze rację miała, Siostra- najlepszą przyjaciółką moją się stała! Edytowane przez MoOoNiA Czas edycji: 2011-05-12 o 20:36 |
2011-05-08, 11:57 | #10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Cytat:
|
|
2011-05-10, 16:07 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Gdy 2 lata temu mamą zostałam,
Dopiero wtedy tak naprawdę zrozumiałam. Ile wychowanie wymaga cierpliwości Ale myślę, że więcej jest z tego miłości. Jednak moja mama tysiące łez przeze mnie wylała. Zamartwiała się ciągle, nie jednej nocy nie przespała. I do dzis pamiętam to w jej oczach, przerażenie Gdy nie ominęło mnie z samochodem zderzenie. Mimio że wciąż mi o tym powtarzała, Puściłam jej rękę a byłam wtedy mała. Pisk opon, krzyk, trochę krwi i pełno łez było, To co musiała przeżyć nawet mi się nie śniło. Na szczęście nic poważnego się nie stało, Później za to trzymałam ją tak mocno jak tylko się dało! Albo jak wtedy gdy przy szpitalnym łóżku siedziała, I o to, że wstrząs mózgu mam płakała. A ja tylko z bratem w wojnę się bawiłam, kamieniem dostałam w głowę bo źle się skryłam. Innym razem o mało zawału nie dostała, Gdy wróciła do domu a ze mnie krew się lała. Potknęłam się i przewróciłam w przedpokoju na ławę, Szpital i pięć szwów na głowie załatwiło sprawę. Nawet gdy pełnoletnia byłam, to nic się nie zmieniło, Poszłam na imprezę gdzie pełno ludzi było. Oczywiście mama siedziała, aż wróce by się położyć, Lecz do szpitala musiala przyjechać - wizytę mi złożyć. Znowy to w jej kochanych oczach przerażenie, Z dzieciństwa powtórzyło się zdażenie, Przewróciłam się i mocno w głowę uderzyłam, Przytomnośc straciłam, w innym świecie byłam. I to ona 24h na dobę przy mnie cierpliwie siedziała, Na to aż wyzdrowieję z niepokojem czekała. I tak od małego pewnie aż do teraz Moja mama o mnie ze strachu umiera, Lecz teraz to ja już się nie dziwie wcale, Sama o każdego guza córki zamartwiam się stale. Mam nadzieję że mamie już nie dam do zmartwień ,powodów Chociaż kochana jest jej troska o to czy nie spadnę ze schodów. Edytowane przez MoOoNiA Czas edycji: 2011-05-12 o 20:36 |
2011-05-10, 16:12 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Swietne wierszyki o Mamie piszesz
|
2011-05-12, 20:33 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Pewnie każda z waszych mam ma tak,
Że często wzruszenie jej daje się we znak. Lecz bezkonkurencyjną mistrzynią w tym jest moja mama, Na każdej uroczystości beczy jak dziecko – przyznaje to sama. Chociaż ja tego nie pamiętam, bo byłam za mała, To zapewne na moich chrzcinach jak bóbr ryczała. Potem były pierwsze uśmiechy, kroki słowa, Od płaczu pewnie ją bolała głowa. Przy mojej pierwszej komunii oczywiście też w rękaw łkała, Bo jej ‘kochana mała córeczka’ jak aniołek wyglądała. Wszystkie wygrane w konursach, akademie, nagrody. To przecież też są do wzruszenia powody. Nawet wtedy gdy maturę jej córka pisała, To ona żadnej nocy ze stresu nie przespała. A to co się działo w dniu córeczki ślubu, To wpisuje ją do zawodowych płaczek klubu. Na błogosławieństwie słowem się nie odezwała, Bo już wtedy tak bardzo płakała. A oglądając film z wesela, w tle słychać szlochanie, Czerwone oczy widać i jej ciagłe płakanie. Najbardziej jednak ją rozczuliły wnuczki narodziny , I znowu był płacz, tym razem nie z mojej winy. A gdy ja widzę łzy mojej mamy i nie ważne jakie, Czy ze szczęścia czy smutku, rezultaty są takie: Ja wzruszam się jeszcze bardziej i płacze jak bóbr, I Za pewne wtedy nikt by nas „przepłakać” nie mógł. |
2011-05-12, 20:46 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 244
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Świetne rymowanki też mam na drugie Ania ;D
__________________
The only thing you can rely on Is that you can't rely on anything Don't go and sell your soul for self-esteem Don't be plasticine |
2011-05-14, 22:03 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Podziwiam moją mamę.
Trudne dojrzewanie, i to ile łez przepłakała… dopiero teraz kiedy sama zostałam matką, zrozumiałam, Straszne to cierpienie dla niej być musiało, Nie wiem co się ze mną wtedy działo. Tyle bólu jej zadałam i dużo przykrości, W moim sercu było wtedy pełno złości. Lecz ona nigdy mi złego słowa nie powiedziała, Zawsze z otwartymi ramionami na mnie czekała. Przytuliła, o problemach wysłuchała I jeszcze trafne rady dawała. Więc z tego miejsca mamo przepraszam Z pamięci te złe chwile wygaszam. |
2011-05-15, 18:03 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Daaaleko:-)
Wiadomości: 11 081
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Pięknie Tu Masz talent zostawiam 5
|
2011-05-16, 20:50 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Za co kocham moją mamę?
Za to, że zawsze opatrywała każdą moją ranę. Za to, że gdy się przewróciłam i coś mnie bolało, Łapałyśmy się za ręce i zajączka się ganiało. Za to, że w podstawówce po mnie do szkoły przychodziła, A w drodze powrotnej mój ciężki tornister nosiła. Za to że nigdy nie powiedziała „daj mi spokój” No i za mój urządzony fajnie pokój. Za to, że mimo jej wielkiej alergii na zwierzęta, Miała w domu 4 chomiki, psa i zawsze była uśmiechnięta. Za to, że wiecznie w moim pokoju kubki po herbacie zbierała, I moje skarpetki po kątach rozrzucone sprzątała. I na pewno za jej pyszne niedzielne zrazy, Za to, że nigdy nie żywi do mnie urazy. Za to, że jak nie miałam ochoty iść do szkoły, Mogłam zrobić sobie wagary i opalać na balkonie brzuch goły. I za to, że mimo, że 1000razy do szkoły ją wzywali, A ja nie raz myślała, że za moje wybryki z domu mnie wywali To ona i tak ze spokojem wszystkiego słuchała, I dumna była ze swojej córki, i bezgranicznie mi ufała. Za to, że wszyscy mówią do niej „cześć sroko” A znajomi zazdroszczą, że jest taka wyluzowana i spoko. No i kocham ja za to że życie mi dała, I że przez ponad 20 lat mnie wychowywała. |
2011-05-21, 22:02 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Pomoc mamy to coś nieocenionego,
każda mama daje dziecku dużo wspaniałego. To mama, a nie kto inny uczyła mnie słów potoku, I za ręke trzymała przy stawianiu pierwszych kroków. To właśnie mama cierpliwie uczyła mnie czytać, Ile przy tym miała satysfakcji - nie musicie pytać. A pisania i liczenia kto uczył mnie od małego? I to jest pewne - nigdy nie zapomnę tego! A jakie dumne byłyśmy, gdy do szkoły chodzić zaczęłam, Najlepiej czytać i pisać umiałam, z dumy w górę się piełam. I chociaż już jestem "duża" i samodzielna, To pomoc mojej mamy wciąż jest wielka. I wiem, że wystarczy jedno moje słowo "pomocy", a moja mama od swoich obowiązków zaraz odskoczy! |
2011-05-22, 20:04 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Od 2ch lat widzę moją mamę w nowej roli,
w jakim wieku babcią została? mówić nie przytoi. Ale co tu dużo mówić - babcią jest wspaniałą, cudownie zajmuje się moją córeczką mała. Przewijanie, karmienie, bujanie czy też przytulanie, bajkę opowie, klockami się pobawi, zrobi dobre śniadanie. To mama a nie kto inny córeczką moją się opiekuje, gdy mi na uczelni czas na nauce zlatuje. A kto siedzi z małą, gdy ja idę do pracy? A do tego mam obiad podany na tacy Gdyby nie ona to pewnie studiów bym nie skończyła, lub z jakąś straszną nianią walkę stoczyła. I najcudowniejsze w tym wszystkim jest to, że pomysłów wciąż na zabawę ma sto. Jak tak patrzę na babcię ze swoją wnuczką ukochaną, to odrazu mi się przypomina jaką była i jest wspaniałą mamą. I mam nadzieję, że spełni sie to, co na ślubie dziękując powiedziałam -gości słyszało sto. Że :"mam nadzieję, że chociaż w połowie uda się mi, Być tak wspaniałą mamą jaką jesteś TY". |
2011-05-25, 12:57 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Przez 20 lat byłam pod MAMY dachem,
Nie raz dałam jej powód by najadła się strachem. Dziś chciałam ją za wszystko przeprosić, Za to że musiała moje humory znosić. Wiem ile razy jej wielką przykrość sprawiłam, Po prostu takim trudnym dziekiem byłam. Nie raz widziałam w jej oczach łzy z mojego powodu, A ja zamiast ją przytulić dawałam wtedy ”chodu”. Ile słów z moich ust takich które bolały padło, Zachowywałam się jakby mi coś wszystkie rozumy zjadło. Nie raz do domu na noc nie wracałam, A jej nawet żadnego znaku nie dawałam. I nie liczyło się dla mnie w ogóle to, Że włosów z głowy wyrywała sobie sto. Jak jako małolata próbowałam palić i pić, A moja mama nie wiedziała jak ma z tym żyć. Więc Mamo moja kochana z tego miejsca, za wszystkie przykrości przepraszam z całego serca |
2011-05-26, 23:39 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
26 maja to dzień od zawsze w naszym życiu ochodzony,
są życzenia, są kwiaty i uśmiech wymarzony. Jak byłam mała były nieświadome gesty, A w przedszkolu z tej okazji festyn. Tysiące laurek na dzień matki dostałaś, i zawsze łzy wzruszenia w oczach miałaś. Kiedyś kwiatki dla ciebie na działce zrywałam, później z braku czasu bukiety kupowałam. W szkole zaczęła się recytacja wierszyków, prezentów różnych dostałaś bez liku. Dla mnie we wszytskie dni w roku jest dzień Matki , bo każda okazja jest dobra, by wręczyć Ci kwiatki. Jednak aby tradycji stało się zadość, Życzę Ci dziś, by w życiu twym zawsze była radość. Tradycyjnie też się przyda zdrówko, i żebyś codziennie słyszała dobre słówko. Miłość by w koło Cię otaczała, a radośći dużo dawała wnuczka mała. By problemy Cię omijały z daleka, jeszcze dużo szczęśliwych dni cię czeka. I pamiętaj mamo, ja każdego dnia w roku, Kocham Cię i jestem gdzieś tam przy twoim boku |
2011-05-27, 00:43 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Brawo Monia ,od tej strony to ciebie nie znałam. Świetny wiersz,ode mnie oczywiście 5. A mama czytała? I co o tym powiedziała? Pewnie była mocno wzruszona i z tak wspaniałej córki zadowolona
|
2011-05-27, 07:20 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Mama nie czytała. Dostanie po weekendzie, bo chciałam jej wręczyć osobiście, jakoś ładnie wydrukowane Ale na 100% się popłacze
|
2011-05-27, 08:39 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Świetne !!!!
az się łezka w oczku zakręciła !! Mamusia Twoja będzie zaryczana ;]
__________________
*****— Alen Baxton |
2011-05-28, 23:16 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Mamo! dziękuję Ci za wszytko,
za to, że zawsze jesteś blisko, Dziękuję Ci za to, że serce mi dałaś, I tak cudownie mnie wychowywałaś. Dziękuję za cierpliwość i poświęcenie, za to że spełniasz każde moje marzenie. Dziękuję za twoje pochwały i te złe słowa, i za to że żadna z nas urazy nie chowa. Dziękuję, że zawsze mnie rozumiesz, i tyle mnie nauczyłaś ile sama umiesz. Dziękuję po prostu za to jaka jestem, dziękuję codziennie każdym moim gestem. |
2011-05-29, 20:34 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 469
|
Dot.: Andzia, Sroczka, lub Anusia – to przecież moja mamusia
Mamo! Te wszystkie wierszyki pisałam dla Ciebie. Chciałam Ci w ten sposób pokazać jaka jestes dla mnie ważna. To ty dałaś mi życie, to ty mnie wychowałaś, przez pierwsze lata mojego życia mój świat kończył się na Twojej osobie. To dzięki tobie jestem jaka jestem. Każdy mój sukces jest i Twoim sukcesem. Każda moja porażka, jest Twoją porażką. Zbliża nas to jednak do siebie, bo wiem że mogę przyjść wypłakać się na Twoim ramieniu, wiem że otrzymam wsparcie i zrozumienie. To ty zawsze we mnie wierzyłaś, wszystkiego mnie nauczyłaś. I chociaż w naszym życiu są też ciężkie chwile, to wiedź, że zawsze możesz na mnie liczyć. Ty byłaś oparciem dla mnie przez tyle lat, teraz i ja postaram Ci się odwdzięczyć. Nigdy nie zapomnę tego co dla mnie zrobiłaś, i robisz, ile mi poświęciłaś. I mimo, że teraz ja jestem mamą, to nie zapominaj, że ciągle też jestem twoją córką. I ciągle potrzebuję Twojego przytulenia, pogłaskania po „główce”. Jesteś najważniejszą kobietą w moim życiu. Kocham Cię Mamo!
|
Nowe wątki na forum Moja mama jest NAJ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:47.