2020-03-25, 06:30 | #61 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Wyjechać to ewentualnie proponowałabym zagranicę tam to najszybciej można zebrać środki na własne mieszkanie tutaj nic nie jest pewne Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-25, 08:25 | #62 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Nie czekam jak sęp na mieszkanie rodziców czy dom dziadków, ale to zupełnie normalne, że kiedyś coś dostanę, więc nie marnuję młodości na ciułanie kasy, za to inwestujemy maksymalnie w działalność TŻ, bo to się za chwilę zwróci. Mamy jakąś poduszkę finansową, ale reszta kasy jest w obiegu tak na prawdę. Kredytu nie chcę i nigdy nie wezmę, więc mam na przykład dzisiaj, gdzie koronawirus ściął europejską gospodarkę dużo spokojniejszą głowę niż Ci, którzy jednak się na kredyt zdecydowali. Nie posiadanie mieszkania na kredyt ma swoje plusy, a Ty jakby o nich zapominasz. Rady? Zamiast się zamartwiać, że nie masz mieszkania postaraj się zbierać kasę, ale z myślą o inwestycji w coś, co przyniesie realny zysk za jakiś czas. Nie każdy musi zarabiać tylko na etacie.W Polsce niestety tak jest, że ciułacze mają problemy. Z tym się trzeba pogodzić. Chcesz mieszkanie? To rób coś, żeby na nie zarobić. Może masz pomysł na jakąś małą działalność, żeby nawet niewielkie pieniądze zarabiać poza etatem. To jakiś krok w przód. Nic innego Ci nie podpowiem, bo no z pustego i Salomon nie naleje, nikt Ci tej kasy po prostu nie da. Jak milionom innych młodych. |
|
2020-03-25, 08:41 | #63 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Zupełnie normlane,że coś dostaniesz?
To nie każdy ma tak super Ciekawe jak byś z TŻ się rostała bo póki co bardziej patrzysz z tej wypowiedzi na niego niż na siebie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-25, 09:03 | #64 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 17
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
|
|
2020-03-25, 09:03 | #65 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Chyba, że powinnam honorowo odrzucić opcję, która została mi zaproponowana przez rodziców.. bo tak Chociaż wtedy też świat by się nie skończył, przed ich propozycją miałam takie same poglądy z tym, że zwyczajnie odłożyłabym te pieniążki i kupiła własne m po 40-stce. Tyle, że ja nie należę do ludzi z parciem na lokum, raczej wolę jak pieniądz pracuje i zarabia dalej Jeśli chodzi o mnie to spokojnie, mam przyzwoitą pracę i radzę sobie, a moja mała działalność mała wystartować na lato (to akurat biznes sezonowy).. no ale jest jak jest (epidemia) i raczej to przełożymy na następny sezon. Jeśli to wypali to już jest plan działania na kolejną. Z TŻ mamy wspólne finanse i to dla mnie normalne, że najpierw ja dołożyłam z moich, żeby on miał fajny start (wrócił po 13 latach z zagranicy) do tego ja zajęłam się sprawami urzędowymi, ogarniam jego księgowość i inne sprawy, do których on nie ma głowy. Teraz on dołożył do mojego. Jeśli byśmy się rozstali to ani ja, ani on pazerni nie jesteśmy, jakoś byśmy się podzielili i każdy działa dalej (mamy wszystko na papierze - co czyje i za ile). Mam nadzieję, że już masz jasność i odpuścisz sobie głupie przytyki Żadnych zębów w ścianę by nie było, jesteśmy razem rok i wyobraźcie sobie, że jakoś żyłam przed nim Nikt na nikim nie wisi, ale to, że razem jest łatwiej, bo można się wzajemnie napędzać i sobie pomagać to chyba normalne Jak wyżej. Widać łatwo wam idzie ocenianie kogoś w ten sposób. Czyżby na własnym przykładzie? Edytowane przez Magmag0194 Czas edycji: 2020-03-25 o 09:09 |
|
2020-03-25, 09:05 | #66 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Ja nie widzę innego rozwiązania jak zmienić pracę albo miejsce zamieszkanie, a prawdopodobnie najlepiej by ci wyszło oba, bo na życie w normalnym standardzie w Warszawie w pojedynkę zwyczajnie cię nie stać. Smutne, ale taka prawda.
|
2020-03-25, 09:12 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Sam nie kupisz mieszkania przy takich zarobkach. Nie dziwie się, że banki nie chcą dać kredytu, jesteś niewypłacalny, a bank jest po to żeby zarabiać, a nie spełniać marzenia ludzi. Poza tym oprocz wkladu wlasnego trzeba miec pieniadze na notariusza, remont, jeśli rynek wtórny to 2% podatku. Jedyne opcje zmiana pracy i znalezienie partnerki, przy dochodach 2 osób wieksza możliwość kredytu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-25, 09:13 | #68 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
|
|
2020-03-25, 09:49 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Po co siedzisz w tej Warszawie, przy tak niskich zarobkach? Kupowanie mieszkania w Wawie opłaca się jeśli jesteś wysoko opłacanym specjalistą, i zarobki są współmierne do kosztów życia. W przeciwnym razie szukałabym czegoś w innym rejonie Polski.
|
2020-03-25, 09:51 | #70 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Z Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-25, 10:03 | #71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
|
|
2020-03-25, 10:17 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 38
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Aż się zalogowałam
Od studiów pracujesz za tę kwotę w jednej firmie, tak? Najwyższy czas na zmianę pracy... Niestety nie pytałam się znajomych w dziale logistyki ile zarabiają, ale wierz mi, znajdziesz lepsze wynagrodzenie. Tyko według pracuj.pl z kilkuletnim stażem to średnio 5600 brutto. W Warszawie pewnie są inne stawki. Dopóki nie szukasz- nie znajdziesz. A jak znajdziesz to się będziesz zastanawiał dlaczego siedziałeś tyle czasu za takie pieniądze, jeszcze na zleceniu... Przeglądaj oferty, zobacz jakich jezyków obcych szukają pracodawcy. Wiem, że w czasie koronawirusa może być ciężko, ale to porady na przyszłość. Inna sprawa, że większość bierze kredyty we dwójkę, wtedy jest łatwiej. Koszta te same a wypłaty dwie. Mieszkania w stolicy są niestety bardzo drogie, rozumiem Twoje rozżalenie... |
2020-03-25, 10:32 | #73 | ||||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do inwestycji to wiąże się ona z ryzykiem nie tylko utraty odkładanego przez długi czas i z trudem kapitału, ale również możliwością skończenia z długiem nawet rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jak nie masz kogoś kto ci w takiej sytuacji pomoże finansowo to zrozumiałe jest, że człowiek się w to nie pcha jeżeli nie ma względnej pewności, że inwestycja będzie bezpieczna. Zresztą co mógłbym robić jako logistyk na etacie? Cytat:
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87690654]Ja nie widzę innego rozwiązania jak zmienić pracę albo miejsce zamieszkanie, a prawdopodobnie najlepiej by ci wyszło oba, bo na życie w normalnym standardzie w Warszawie w pojedynkę zwyczajnie cię nie stać. Smutne, ale taka prawda.[/QUOTE] Jak już pisałem nie ma realnych perspektyw gdzie indziej. W każdym innym miejscu w Polsce będzie gorzej. A za granicą jedynie poza zawodem i z perspektywą poważniejszych problemów po powrocie. Cytat:
Wiesz ile dostanę w tym zawodzie w innym rejonie? MNIEJ. O kilkaset złotych prawdopodobnie. Po co zmieniać perspektywę ze słabej na tragiczną? Otóż orientowałem się już w ofertach z innych reginów, składałem CV i odbyłem kilka rozmów jakiś czas temu. Zawsze te zarobki były sporo niższe niż obecne, a koszt życia w innym mieście tylko nieznacznie tańszy. Takie centra logistyczne są ulokowane pod dużymi miastami i wysoki jest koszt życia w nich. Na wynajmie oszczędzę 200zł, a na pensji stracę 500. Plus mniejsze możliwości awansu. Podziękuję za takie rady. Jeżeli nie znasz realiów branży to nie mów mi, że nagle znajdę pracę w zawodzie na wsi, gdzie wynajmę kawalerkę za jakieś śmieszne pieniądze przy identycznej pensji. To musiałbym tam mieć mieszkanie chyba za 300/400 zł i identyczne albo większe pieniądze. To nierealne. |
||||||
2020-03-25, 10:37 | #74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
No ale to czego oczekujesz? Pracy nie chcesz zmieniać, przeprowadzać się nie chcesz - no to skoro nie chcesz nic zmieniać to chyba pozostaje liczyć na to, że nagle ktoś przyjdzie i powie ci "masz 100k, kup sobie mieszkanie"
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-25, 10:41 | #75 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Tutaj dorobisz się garba albo nerwicy,wrócic możesz zawsze najlepiej jak znasz jakiś język. Będąc w innym kraju będziesz czuł się bezpieczniej wiem co mówię,gdybym nie miała problemów z przyswojeniem języków obcych dawno bym tu nie mieszkała. Przebywałam trochę w innych krajach ale byłam zależna od byłych partnerów na ich utrzymaniu a pracowałam tylko sezonowo i bez problemu jedna osoba była w stanie mnie utrzymać,w Polsce dwie muszą ciężko pracować żeby w ogóle ogarniać a gdzie tu np.mowa o założeniu rodziny. Nie namawiam ale jak masz możliwość spróbuj oczywiście teraz jest kryzys może być trochę ciężej ale jak to się skończy nie zastanawiaj się Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-25, 10:57 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Masz kilka opcji, każda ma plusy i minusy:
1. Naucz się jakiegoś języka i jedz za granicę, możesz nawet pracować w zawodzie 2. Zrób jakieś kursy doszkalające, przekwalifikuj się, zobacz jakie zawody są najbardziej opłacalne i w nie celuj 3. Załóż dodatkowy biznes, nawet jeśli wleci z niego dodatkowy tysiąc to zawsze już lepiej. Może sklep internetowy, może coś innego 4. Poszukaj kobiety, która ma własne mieszkanie Szukaj okazji, szans, rozwiązań... Bo jak dotąd jesteś na nie. A jeśli się w coś zaangażujesz, to sukces w końcu przyjdzie. Ale trzeba mieć otwarty umysł i nie zamykać się na nowe możliwości. |
2020-03-25, 11:25 | #77 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-25, 11:27 | #78 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Ludzie tuż po studiach dostają w Warszawie więcej na start, a Ty dla jakiejś idei pracujesz za takie ochłapy? Nikt Ci zawodu na siłę nie wybrał, nikt Cię na siłę nie trzyma w Warszawie, czego oczekujesz, że ktoś za Ciebie zmieni pracę, dostanie podwyżkę albo kupi Ci mieszkanie? Bardzo dobrze, że nie rozdają kredytów na prawo i lewo tak jak swego czasu w Stanach, bo wystarczy zmiana stóp procentowych, a Ty nie będziesz w stanie spłacić co żeś wziął. |
|
2020-03-25, 14:42 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
No nie wiem czy splata kredytu, zapłacenie czynszu, jedzenie, ubrania, lekarstwa byłoby możliwe przy takich zarobkach jak Twoje. To byłby typowy kredyt pod korek, nie jest to bezpieczne, wystarczy jakas drobna komplikacja i nie masz na życie. Poza tym nie masz wkładu własnego, kasy na notariusza, remont. Jak bank może dać kredyt
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-25, 15:40 | #80 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87690914]No ale to czego oczekujesz? Pracy nie chcesz zmieniać, przeprowadzać się nie chcesz - no to skoro nie chcesz nic zmieniać to chyba pozostaje liczyć na to, że nagle ktoś przyjdzie i powie ci "masz 100k, kup sobie mieszkanie"
[/QUOTE] |
2020-03-25, 17:17 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 120
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
A myślałeś o kupieniu mieszkania pod Warszawą? Gdzie jest SKM, byłoby taniej
|
2020-03-25, 17:35 | #82 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 51
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Nic cie tu nie trzyma wiec doradzam wyjazd za granice nawet do Anglii i albo uzbierać i wrócić albo tam sobie układaj życie jak tu nie masz perspektyw...
moim zdaniem dla ciebie to jedyne sensowne wyjście ---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- W życiu niewypbrazam sobie całe życie nic nie robić i tylko czekać na mieszkanie po rodzinie,,, a z reszta co to takiego jest mieszkanie... przecież jeśli chcesz normalnie żyć i założyć rodzine to mieszkanie które dostaniesz za plus minus trzydzieści lat niczego tu nie zmieni.. ni chyba ze liczysz ze rodzice szybko umrą... ale to jyz twoja sprawa... ---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ---------- Na twoim miejscu to radzę cie jechać do Anglii i zrobić prawko na TIR... serio nie na sensu trzymać się na sile pracy w zawodzie skoro tak cienko ci idzie |
2020-03-25, 17:48 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Będąc po 30-stce jak tylko trochę mi wzrosły zarobki (na trochę większe niż Twoje) załatwiłam wkład własny z pożyczki z pracy, dostałam sama jedna kredyt w banku na resztę i kupiłam kawalerkę do generalnego remontu w dużym mieście. Wyremontowałam ją prawie że własnymi rękami A potem wyszłam za mąż, a ją wynajęlam. Jak się bardzo chce to się da, tylko zamiast narzekać trzeba działać (zmiana pracy, żądanie innej umowy, awans, doszkolenie itp). Ale rozumiem Twój ból, wiem jakie są realia w Polsce, zwłaszcza w największych miastach.
To nie tak też , że np. Niemcy tak lubią wynajem i jest tak fajnie. W dużych miastach ceny mieszkań są tam tak horrendalne, że ich też na nie nie stać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2020-03-25, 18:21 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Zmień pracę. Ja bym szukała nawet teraz. Pracuję akurat w dziale logistyki (ale nie na stanowisku związanym z tsl) i już widać panikę w załodze. Jestem pewna, że "po" największej panice w firmie będzie rozliczenie pracy niektórych osób i mogą być zwolnienia z tego tytułu - będzie więc większa rotacja. Piszesz, że te zarobki są ok na Twoim etapie - no nie wiem, o jakim etapie piszesz. Sektor ma ogromne rozbieżności w płacach - a przecież w logistyce jest bardzo, bardzo dużo pracy, jeśli jest to firma o większej skali. Natomiast zdecydowanie po 3-4 latach powinieneś mieć dużo wyższą pensję.
Moja znajoma jest kilka lat młodsza ode mnie i po niespełna roku pracy dostała stanowisko menedżera (w logistyce). Zarobki znacznie większe od Twoich plus oczywiście uop i benefity. Ja mam 29 lat, jestem po studiach mgr, w trakcie których nie pracowałam w zawodzie ani na etat (ale pracowałam i miałam oszczędności od dawna) po raz 4 szukam pracy. Chwilę temu udało mi się kupić mieszkanie. Myślę, że teraz ceny trochę mogą wzrosnąć, a już za Twoje oszczędności metra nie kupisz, może nawet na Nowodworach nie... |
2020-03-25, 22:44 | #85 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Cytat:
|
||
2020-03-25, 23:36 | #86 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-26, 00:40 | #87 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Witam. Myślę, iż będę najodpowiedniejszą osobą tutaj, która może pomóc czy wyrazić opinię
Postaram się po krotce opisać moją historię, mam nadzieję, autorze wątku iż w czymś to Ci pomoże, bądź rozjaśni umysł W wieku 23 lat (bez studiów-ukończyłam technikum hotelarskie) zakupiłam mieszkanie w dużym pięknym mieście jakim jest Kraków. Bez jakiejkolwiek pomocy ze strony rodziny. Mieszkanie 27m2 kawalerka plus balkon 6m2. oczywiście jeszcze w Krakowie, ale jest to jedno z najdalej posuniętych osiedli w moim mieście. Na marzec 2017r. kosztowało mnie 136 tys zl brutto z groszem. Ceny poszybowały w górę- teraz jest warte z miejscem garażowym, które później dokupiłam w garażu podziemnym minimum 230 tys zł- wystarczy sprawdzić ceny mieszkań własnościowych w Krakowie w internecie, żeby nie było, iż bujam w obłokach MOIM Największym MARZENIEM było mieć ,,ciasne ale własne'' i kupiłam mieszkanie ( tylko na siebie -bez żyranta czy jak to się zwie ) przy zarobkach 2 tys zl netto( to nie tak, że nie miałam perspektyw, po prostu skupiona byłam byle by mieć stałkę w pracy, aby wziąć kredyt hipo , a rozwój i większe pieniążki z czasem, choćbym miała przez jakiś czas podjąć się dwóch prac- byle by utrzymać swoje mieszkanko , ale umowa na czas nieokreślony mieszkanie z kredytem na 30 lat ( spłacam już 2.5 roku, bo umowa budowlana podpisana w marcu 2017r., a kredytu udzielono w maju 2017r). Wkład własny 10% MDM ( to były ostatnie dopłaty , na które ja się jeszcze załapałam-w moim wypadku oczywiście to i tak nie była wysoka kwota, bo 10% to było 13 tys zł z groszem ). Większość banków mnie odrzucało, ale trafił się jeden, który udzielił kredytu <3 Niedługo później zajęłam stanowisko kierownicze zaczęłam zarabiać powyżej 3 tys ZL miesięcznie i czekałam do października na odbiór kluczy i remont <3 Ubiegałam się o 122 tys zl reszta pochodziła z MDM (10%) - ja musiałam koło 600 zl dopłacić bo dostałam nie pełne 10% MDM tylko 9% coś tam już nie pamiętam. Dlaczego nie wzięłam na remont ? Bo zwyczajnie w 2017r. przy zarobku 2 tys zl miałam zdolność max na 123 tys zl, a wzięłam 122 tys zl. Tak, wiem, mega ryzykowałam, ale cale dzieciństwo marzyłam o własnym kącie i musiałam to marzenie zrealizować nieżalenie od konsekwencji. I bardzo proszę o nie umoralnianie mnie na tym forum, bo to często spotykane zjawisko tu- to jest moja historia- czasem warto zaryzykować, aby teraz pisać tego posta mając 26-lat we własnym mieszkanku, z niedużym kredytem hipo i niedużą pożyczką gotówkową na remont <3 Oczywiście, 2 tys zl zarobku i kredyt, brak środków na remont... no jest to masakra... ale trudno wzięłam hipo do tego dołożyłam kredyt gotówkowy na remont w październiku 2017r. po odbiorze kluczy i powoli się spłacam i jestem u siebie <3 coś wspaniałego ! czy żałuje? BROŃ BOŻE !!! decyzja, która odmieniła moje życie, mam gdzie wracać, kocham swoje mieszkanko i polecam realizować marzenia. Wydawało się to bardzo skomplikowane i nie realne, a wcale nie było, aż tak trudno jak mi się wydawało, ja po prostu dość miałam wynajmu, braku perspektyw. Byłam w Anglii zaraz po technikum i poczułam się tam jak bezdomna... dosłownie ... z najmu na najem ... z miejsca na miejsce jak rzecz w sklepie ciągle na walizkach z obcymi ludźmi dookoła... To co na pewno interesujące dla autora wątku: Rata kredytu waha się miedzy 585z zł a 623zł plus oczywiście ubezpieczenia. Mam dwa jedno na 10zł a drugie 24zł co miesiąc - bank sobie zażyczył, że do hipo muszą być plus oczywiście rata kredytu gotówkowego, który staram się nadpłacać I nie , nie będzie trwało to wieczność - hipo również zamierzam spłacić szybciej, bo ratę mam śmiesznie niską, abym sobie nie mogła na to pozwolić Tak wiem 650zł hipo z ub ,230zł czynszu, 120zł prądu, jedzenie itp bla bla. przy zarobkach 2tys zł to mało na utrzymanie, ale już powyżej 3tys zł jest ok Aktualnie ceny mieszkań poszybowały w górę- wraz z miejscem parkingowym w garażu podziemnym, które zakupiłam w 2018r. wartość mieszkania w Krakowie to ok. 230-250 tys zł- nie .. nie bujam w obłokach Takie rzeczy jak cena mieszkań z rynku pierwotnego, wyremontowane w Krakowie na obrzeżach, taką mają cenę... Polecam wygooglować Także tak na prawdę na mieszkaniu ( sprzedaży )po 5 - latach od zakupu, mogła bym jeszcze nieźle zarobić Jeśli autorze będziesz miał jakieś pytania co i jak , chętnie zaglądnę i się znów wypowiem. Rozumiem Twój ból, sama przez to kiedyś przechodziłam i pomimo, ze byłam tu ostatni raz zalogowana w 2018r. musiałam odzyskać hasło i się wypowiedzieć, gdy zobaczyłam tego posta.... Proponuje wyprosić po kwarantannie tak jak ja to zrobiłam umowę na czas nie określony ( jeśli jesteś dobrym pracownikiem i wyjaśnisz jak ja ,że chcesz kupić swoje mieszkanie myślę ,że oni to zrozumieją i dadzą Ci stalkę ) a jeśli nie, szukaj nowej pracy, bo prawda będzie brutalna... kredytu bez stałej umowy na czas nie określony nie dostaniesz i oczywiście jeśli chcesz M to nie wybrzydzaj, nawet jak będzie mieszkanie do remontu, bierz, bo można urządzić po swojemu Pozdrawiam cieplutko <3 SPEŁNIAJMY SWOJE MARZENIA ! |
2020-03-26, 08:07 | #88 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Cytat:
Mieszkałam w dużych miejscowościach więc nie wiem skąd masz takie złe doświadczenia no ale rozumiem. No to o co chodzi siedź tu i zarabiaj marne grosze i bądź zawsze na wynajętym bo jakie masz inne wyjście skoro Ci nic nie pasuje? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-26, 11:46 | #89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
Autorze, sytuacja w Polsce jest jaka jest (wg najnowszego raportu GUS mediana zarobków wynosiła około 2900 zł netto).
To są śmieszne pieniądze jeżeli ktoś rozważa kupno mieszkania ale to pokazuje też jak bardzo nienormalny jest nasz kraj. W tej chwili już chyba większość banków wymaga 20% wkładu własnego, czyli 80 tys. przy mieszkaniu wartym 400 tys. Skoro nie chcesz wyjeżdżać za granicę to na Twoim miejscu rozważyłabym zmianę branży na jakiś czas (np. na 2-3 lata). W wielu korporacjach w Warszawie można dostać na start 4000 zł na rękę. Mieszkając w wynajmowanym pokoju jeszcze przez 3 lata może by się udało odłożyć na wkład własny. Potem kupić mieszkanie i wrócić do zawodu. 3 lata to długo ale coś za coś. |
2020-03-26, 12:09 | #90 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Bez mieszkania czuję się jak śmieć
A może opcja mieszkania za odstępne? Fakt,że trzeba mieć kapitał i trochę pieniędzy włożyć ale później jest opcja,że czynszu nie podniesie właściciel a kwoty jakie się płaci są niskie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:11.