Co myśleć, facet i moja samoocena.

[Awiszka26]

Tak zobaczy i wyjdzie. Nie szukają dalej kontaktu z nimi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanir410]

Napisane przez Awiszka26

mam nq myśli ideał, czyli facet, który jest wpatrzony w dziewczyne 24/7 po kilku latach związku. Jak przeglada internet to nie spojrzy na zadna laske, a jak sie pojawi, od razu wyłącza.. a jak sie ukarzą jakieś cycki to w ogóle nie patrzy na ekran telefonu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Autorko, czytasz w ogóle co się do Ciebie pisze? Dziewczyny wyjaśniają Ci to pięknie, a ty dalej swoje.

KAŻDY człowiek spojrzy na cycka czy siurka w filmie, internecie itp. Ale to nie jest problem. Problemem jest WYSZUKIWANIE potem, co sama przecież napisałaś. To DWIE RÓŻNE sprawy.

[trzyrazypiec]

Napisane przez Awiszka26

mam nq myśli ideał, czyli facet, który jest wpatrzony w dziewczyne 24/7 po kilku latach związku. Jak przeglada internet to nie spojrzy na zadna laske, a jak sie pojawi, od razu wyłącza.. a jak sie ukarzą jakieś cycki to w ogóle nie patrzy na ekran telefonu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma takich ludzi i nie o tym piszemy. Chyba rozmawiamy o celowym wyszukiwaniu kobiet a nie niewylaczaniu telewizora z ładną kobieta czy braku gorszenia się na widok piersi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Awiszka26

Tak zobaczy i wyjdzie. Nie szukają dalej kontaktu z nimi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ludzki pan kup mu za to kwiaty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DaisyMerollin]

Troche taka sama sprawa jak ogladanie porno przez faceta: moze jestem dziwna, ale nie widze w tym nic dziwnego jezeli nie przekracza to jakis granic i częstotliwości. Co inego gdyby zagadywal do jakis lasek na insta czy coś, ale to tylko oglądanie. No chyba, że robi to codziennie i traktuje jako swoje hobby, wtedy cos jest ewidentnie nie tak.

[trzyrazypiec]

Napisane przez DaisyMerollin

Troche taka sama sprawa jak ogladanie porno przez faceta: moze jestem dziwna, ale nie widze w tym nic dziwnego jezeli nie przekracza to jakis granic i częstotliwości. Co inego gdyby zagadywal do jakis lasek na insta czy coś, ale to tylko oglądanie. No chyba, że robi to codziennie i traktuje jako swoje hobby, wtedy cos jest ewidentnie nie tak.

Pomijając to że to co się dzieje w przemyśle porno jest dla mnie osobiście nie do zaakceptowania, to ogólnie w żaden sposób nie jest to to samo. Porno to akt seksualny, podnieca człowieka właśnie tenże akt, sam fakt stosunku, dźwięki, jęki. Wyszukiwanie konkretnych osób po to aby na nie popatrzeć, pozachwycać się i podniecać, to coś innego. To już jest fascynacja i popęd wobec konkretnej osoby jak najbardziej moim zdaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Awiszka26]

Dla niego to sa tylko zdjęcia jak to powiedział, wejdzie popatrzy i wyjdzie z ciekawości... Ale zaraz fascynacja, nałóg, podniecenie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzyrazypiec]

Napisane przez Awiszka26

Dla niego to sa tylko zdjęcia jak to powiedział, wejdzie popatrzy i wyjdzie z ciekawości... Ale zaraz fascynacja, nałóg, podniecenie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to skoro to takie nic to dlaczego dla Ciebie nie może se odpuścić takiej formy rozrywki i odpędzania nudy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez trzyrazypiec

Pomijając to że to co się dzieje w przemyśle porno jest dla mnie osobiście nie do zaakceptowania, to ogólnie w żaden sposób nie jest to to samo. Porno to akt seksualny, podnieca człowieka właśnie tenże akt, sam fakt stosunku, dźwięki, jęki. Wyszukiwanie konkretnych osób po to aby na nie popatrzeć, pozachwycać się i podniecać, to coś innego. To już jest fascynacja i popęd wobec konkretnej osoby jak najbardziej moim zdaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak na to patrzę. Sama czasem oglądam porno dla rozładowania się i podniecają mnie tam sytuacje, nie aktorzy. Zainteresowanie konkretnymi osobami to za to co innego.

Napisane przez Awiszka26

Dla niego to sa tylko zdjęcia jak to powiedział, wejdzie popatrzy i wyjdzie z ciekawości... Ale zaraz fascynacja, nałóg, podniecenie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wybacz, ale jeśli myślisz, że jego te zdjęcia nie podniecają tylko tak je sobie ogląda właściwie bez celu, to twoja naiwność nie ma granic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Awiszka26]

Okej przyznaje moj facet jest najgorszy, kompletne dno. Jedyne co zrobię to zerwę z nim. Dziękuję wszystkim za rady, uświadomienie, że jest chory, obrzydliwy itd.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Po prostu smutne jest to, jak sama siebie próbujesz oszukać. I trzyrazypiec trafiła w sedno - on cię aż tak bardzo nie szanuje, że nie potrafi dla ciebie zrezygnować z takiej niby głupoty? Coś tu się chyba nie klei, nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Awiszka26]

Kiedy ja nigdy nie mowilam by rezygnował. Jedynie mieliśmy rozmowe.. Po coo to robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzyrazypiec]

Napisane przez Awiszka26

Kiedy ja nigdy nie mowilam by rezygnował. Jedynie mieliśmy rozmowe.. Po coo to robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słuchaj, Ty nam nie musisz niczego udowadniać, więc zmienianie wersji po to zebysmy stwierdziły coś innego rani też tylko Ciebie.

Nam nie chodzi o to, że my chcemy Ciebie upokorzyć tym, powiedzieć ci "tak nie podniecasz swojego faceta bo masz za małe cycki pogódź się z tym", nam chodzi o coś zupełnie innego. O to, że Ty, jak kazda z nas, jak najbardziej możesz być z mężczyzną, który nie będzie w taki sposób niszczył Twojego poczucia wartości, przy którym nie będziesz się musiała zastanawiać czy jesteś odpowiednia i czy nie ma marzeń o kimś inaczej wygladajacym czy ogólnie kimś innym. Mężczyzna z którym będziesz się czuła normalnie, nie będzie klotni o to samo, afer. No i z takim który będzie szanował Twoje zdanie na sporne tematy i brał je pod uwage.

Jesteś kobietą, jesteś fajna, jesteś piękna. Nie daj sobie burasowi wmówić że wszyscy faceci traktują kobiety przedmiotowo, podążają tylko za jakimiś zwierzęcymi infantylnymi instynktami, nie szanują uczuć partnerek i zagłuszają je kwiatkami, sniadaniami czy obietnicami długiego wspólnego życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikolajkowa]

Napisane przez Awiszka26

Okej przyznaje moj facet jest najgorszy, kompletne dno. Jedyne co zrobię to zerwę z nim. Dziękuję wszystkim za rady, uświadomienie, że jest chory, obrzydliwy itd.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ni jest najgorszy, nikt CI tak nie napisal. TYlko nie ma spojnosci w tym co piszesz. Najpierw przyszlas sie wyzalic, po kilku komentarzach weszlas w defensywe ze wlasciwie tylko spojrzy czasami, zadnej rozmowy nie bylo bo to nic takiego. To jak jest naprawde?

Albo:

1. On cos robi co CI nie odpowiada
2. On robi cos co ci wisi, w sumie nic takiego

Na oko to 1 jest prawda, tak? Jesli 1 to sa kolejne 2 opcje:


A. Czy problem jest w jego zachowaniu?
B. Czy problem jest w Twoim odbiorze tego zachowania?

Kilka wizazanek powiedzialo Ci ze one uwazaja A (i slusznie bo pytalas o opinie), a Ty starasz sie wierzyc ze B.

Jesli A, to masz takie opcje:
I. Zerwac
II. Meczyc sie z takim facetem

Jesli B, to masz takie opcje:

X. Zerwac (bo nie chce ci sie tak naprawde przepracowywac problemu)
XX. Przepracowac problem u siebie.

Osobiscie jestem zdania ze czujesz ze jego zachowanie nie jest OK, ale starasz sie sama sie bie przekonac ze to nie jest prawda - bo musialabys sie zmierzyc z rzeczywistoscia i podjac rozne wazne decyzje. I to jest w 100% zrozumiale! Ale nie przymykaj oczu na male znaki - kochaj siebie. Im wiecej informacji masz o partnerze, tym lepsza mozesz podjac decyzje. To jest Twoje zycie i to Ty masz byc sczzesliwa - wiec zdecyduj gdzie jest tak naprawde problem, przemysc opcje i podejmij decyzje na podstwaie wszystkich danych ktore masz.

Chowanie glowy w piasek i zaprzeczanie faktom to najgorsze co mozesz sama dla siebie zrobic.

[Taranka]

Autorka po prostu oczekiwała od nas innych odpowiedzi, więc teraz będzie nam tłumaczyć jak sytuacja 'rzeczywiście' wygląda, że ją źle zrozumiałyśmy, że facet 'najgorszy' itp.
Klasyk.

[Awiszka26]

Jeszcze raz bo wszystko jest chaotyczne .. Gdybym nie spojrzała w jego historię w telefonie w życiu nie domyśliłam sie, ze może wchodzić na profil jakiejs cycatej laski(od czasu do czasu, jak przeglada memy to sie tam trafi). Czuję sie z nim szczęśliwa, kochana, planujemy rodzine! Gdyby świadomość, ze on czasem patrzy na kogoś innego to by nie bylo problemu i mnie tutaj też nie było. Ja jestem bardzo nerwowa i z niska samoocena, mój poprzedni facet miał akurat profil na insta. Przeszkadzało mi, ze ogólnie.. Ma ten profil. Wtedy też nałogowo kontrolowałam, kogo obserwuje. W końcu zerwaliśmy. Obecny partner nie ma żadnego profilu.. Po prostu wejdzie. Nie, nigdy nie mieliśmy poważnej rozmowy typu masz z tym skończyć, rozmawialiśmy ogólnie tzn. Odniósł sie do trgo co zobaczyłam w telefonie, powiedział, ze to sa dla niego ttlko zdjęcia i to nic nie znaczy. On wejdzie zobaczy i wyjdzie i temat tej osoby zamknięty. Ja nie powiedziałam, że mnie to rani... Nie chcę by znów wyszło, ze patrzyłam w jego historię, dlatego jestem tutaj. Bo wiem jaki mam charakter i jak moja niska samoocena wpływa na różne decyzję, które podejmuje w życiu.. Zaburza wiele poglądów, przekreśla sytuację. Nie jest to tsk, ze go usprawiedliwiam, broń boże bardzo go kocham, wiem że on bardzo kocha mnie też..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzyrazypiec]

Ale Ty nas naprawdę nie musisz do niczego przekonywać. Zrozum, że my możemy mieć własne zdanie na ten temat. I mamy je, niczego nie zmieniają Twoje dopiski i zmiany wersji z "zaczął usuwać historię" "było kilka kłótni i afer" do "no w sumie to tak tylko mu wspomniałam". To nie my bierzemy ślub z tym facetem, nie my z nim planujemy mieć dzieci. Tylko Ty. To jest Twoje zycie. I tutaj, w tym momencie Ty się musisz pogodzić z tym, że jednak nie każda zaakceptowałaby coś takiego, nie każda uważa, że to normalne i fajne w związku, nie każda radzi by się nie przejmować. No niestety, fakty są takie, że sporo osób uważa, że to kicha. I nie dostaniesz już innych odpowiedzi bez względu na to, co jeszcze napiszesz.

Ale jeszcze raz: to nie my tego gościa sobie wybralysmy na przyszłego męża, tylko Ty. Od naszych rad i opinii nic nie zależy, my tylko klepiemy w telefon czy klawiaturę. Twoje życie jest Twoje. Bardzo mocno uzalezniasz swoje samopoczucie widzę od innych i swoje poglądy od tego co kto powie. Słuchasz swojego faceta kiedy wyraża na ten temat swoje zdanie, teraz pytasz nas. Ale Awiszko jakby tak pomyśleć co TY o tym tak naprawdę myślisz? Zaufac sobie. Przestać się uważać za histeryczkę, osobę która ma problemy. Tylko sobie zaufać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez trzyrazypiec

Ale Ty nas naprawdę nie musisz do niczego przekonywać. Zrozum, że my możemy mieć własne zdanie na ten temat. I mamy je, niczego nie zmieniają Twoje dopiski i zmiany wersji z "zaczął usuwać historię" "było kilka kłótni i afer" do "no w sumie to tak tylko mu wspomniałam".

No właśnie, nic się tu nie klei. Skoro było kilka kłótni, to on chyba jednak wie, że cię to autorko rani (oryginalny cytat to nawet "mnóstwo kłótni", no sorry). Racja, nie masz co czarować przed nami rzeczywistości, sama musisz sobie przemyśleć, jak jest. I tak jak dalej pisze trzyrazypiec, to twoje uczucia i wartości się liczą i powinnaś im ufać, a nie patrzeć na to, co ci powiedzą w internecie ani co mówi twój facet. To jest dopiero oznaka niskiej samooceny. Jeśli coś ci się w związku nie podoba, to masz prawo to zakomunikować, a jeśli druga strona się z tobą nie zgadza, to może ten związek zakończyć. Nie patrząc na to, co o tym myślą inni ani jaka jest obecnie tendencja w społeczeństwie (a chyba jest taka, że" och ach jestem taka wyzwolona i wisi mi że mój facet ogląda tyłki i cycki, na trójkąt też się zgodzę").

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[renata_b_1993]

Ja uważam, że jeżeli w życiu codziennym jest ok, seks jest ok, zaufanie jako takie jest ok. To nie ma co drążyć. Przejrzałaś facetowi telefon. A myślałaś co by było jakbyś przejrzała mu myśli ? No nie oszukujmy się faceci nie są robotami nie są ideałami myślą na 100% tym i owym nie koniecznie my jesteśmy w 100% jego życiu i nie możemy też tego wymagać. Czyli podsumowując jeżeli jakaś krytyczna linia nie zostanie złamana (np obrażanie, wyzywania, brak szacunku, czy jakieś zdrady itp) LUZ i pełen LUZ.


Natomiast uważam że przeglądanie komuś telefonu (prawdopodobnie bez jego zgody) jest złamaniem takiej lekkiej ale krytycznej linii, i to zasługuje na większe potępienie niż że oglądał sobie jakieś cycki. Dla mnie facet taki może by nie straciłby ale na pewno nadszarpnąłby fundament jakimi jest zaufanie.



Moim zdaniem szukasz dziury w całym. Jeżeli jesteś z nim szczęśliwa i czujesz, że dba o Ciebie Kocha itd To ogarnij się i nie szukaj problemu tak gdzie go nie ma! natomiast jeżeli jest inaczej czujesz się w jego otoczeniu źle, niekomfortowo to po prostu zerwij z nim bo po co się męczyć?!


Przemyśl to autorko.

[Plastikowy_Dinozaur]

Przeczytałam cały wątek, bo kiedyś byłam w podobnej sytuacji. I myślę minimalnie inaczej niż dziewczyny, które tu pisały. Ja uważam, że problem jest w niskiej samoocenie autorki wątku i tego jak to odbiera. Uważam, że to jest absolutna postawa w relacji z jakimikolwiek ludźmi. Wydaje mi się, że to poczucie własnej wartości jest tak niskie, że ona już nie wie co jest ok dla niej a co nie. Gdybyś miała zdrową samoocenę to potrafiłabyś postawić granicę i wymagać (tak!) od patnera by przesatł/nie robił tego przy Tobie/ograniczył - nie wiem, cokolwiek z czym TY byś czuła się dobrze.

[Awiszka26]

Napisane przez Plastikowy_Dinozaur

Przeczytałam cały wątek, bo kiedyś byłam w podobnej sytuacji. I myślę minimalnie inaczej niż dziewczyny, które tu pisały. Ja uważam, że problem jest w niskiej samoocenie autorki wątku i tego jak to odbiera. Uważam, że to jest absolutna postawa w relacji z jakimikolwiek ludźmi. Wydaje mi się, że to poczucie własnej wartości jest tak niskie, że ona już nie wie co jest ok dla niej a co nie. Gdybyś miała zdrową samoocenę to potrafiłabyś postawić granicę i wymagać (tak!) od patnera by przesatł/nie robił tego przy Tobie/ograniczył - nie wiem, cokolwiek z czym TY byś czuła się dobrze.

W podobnej sytuacji? I jak u a Ciebie to się zakończyło??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[noqtore]

Autorko, a zadaj sobie pytanie, dlaczego sprawia Ci to przykrość? Masz jakieś obawy?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Plastikowy_Dinozaur]

Napisane przez Awiszka26

W podobnej sytuacji? I jak u a Ciebie to się zakończyło??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozstaliśmy się ostatecznie. Wyrobienie sobie prawidłowego poczucia własnej wartości pozwoliło mi zobaczyć, że takie zachowania to był tylko wierzchołek góry lodowej. Ale tylko dzięki zdrowej samoocenia ja mogłam tak naprawdę spojrzeć na wszystko w miarę obiektywnie. Rozstanie wyszło mi na dobre, znalazłam super faceta.

[Antoiineette]

Autorko, razi sposób w jaki próbujesz samą siebie oszukać, że A) zachowanie chłopaka jest zupełnie okej, B) w ogóle Ci to nie przeszkadza. Po pierwsze, nawet gdyby 10 różnych osób napisało Ci tutaj, że "oszalałaś, jak możesz się czepiać o coś takiego", to co wtedy - nagle magicznie przestałoby Cię ranić zachowanie Twojego chłopaka? Nie. Nawet gdyby 100 osób powiedziało Ci, że zachowanie chłopaka jest jak najbardziej w porządku i nie powinnaś się go czepiać, to Ty i tak zachowujesz prawo do własnego zdania. Gdybym była z facetem, który uparcie non stop wietrzyłby mieszkanie zimą i mi by to przeszkadzało, a on nie reagowałby na żadne prośby i rozmowy, zerwałabym. Nawet jeśli cały świat mówiłby, że jestem wariatką, a on przecież zachowuje się normalnie. No ale to ja mam z nim żyć pod jednym dachem i w imię czego mam się męczyć. Znajdę sobie kogoś, kto lubi ciepło w mieszkaniu tak jak ja.
Trochę metaforycznie, ale tak też jest u Ciebie. Chłopak ogląda cycki w internecie, a Tobie to przeszkadza. I nie, nie wmawiaj nam, że tak naprawdę zobaczył kawałek cycka przypadkiem w TV, nie ma tematu, a ten wątek powstał z nudów.
Ma prawo Ci to przeszkadzać. Mi by przeszkadzało. I nie, nie robiłabym afery, gdyby chłopak scrollował fb czy insta i nagle wśród memów wyświetliłoby się zdjęcie cycków albo ogólnie figury jakiejś laski w obcislych ciuszkach. Dziś media społecznościowe są zasypane takimi zdjęciami. Natomiast przykro by mi było, gdyby mój facet następnie szukał profilu tej konkretnej dziewczyny na insta, przeglądał pozostałe jej zdjęcia, odwiedzał taki profil regularnie. Nie oszukujmy się, raczej wiadomo w jakim celu. I tego już nie umiałabym zaakceptować. I Tobie też ma się prawo to nie podobać. I nie wmawiaj sobie, że jesteś skazana na takiego faceta. Mój chłopak też robi mi śniadanka, obiadki, jest zaradny życiowo, kochany, dobrze się do mnie odnosi, a dodatkowo nie podziwia innych lasek w internecie. Myślę, że szanowanie cudzego zdania to nie jest jakiś niedościgniony ideał tylko podstawowe wymaganie, tak jak "nie pije, nie bije".
Jestem świadoma, że pewnie są kobiety, którym by to totalnie nie przeszkadzało, mało tego pewnie co niektóre będą się zarzekać, że oglądają zdjęcia cycków ze swoimi misiami. I ok. Ale autorce się to nie podoba. I jak każdy ma ona prawo do bycia w związku, w którym będzie czuła się dobrze, a nie w takim który będzie podkopywal jej poczucie własnej wartości.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez Awiszka26

Hej Kochane! [Edit: kobiety, które maja IDEALNYCH facetów, które radzą " zerwanie" dziękuję za uwagę. Wątek zakładam, aby przeanalizować, przedyskutować sposób podejścia, a nie poczytać o zerwaniu, bo na pewno znajdzie się rycerz na białym koniu wpatrzony przez całe życie w swoja księżniczkę. W bajki nie wierzę.. A większość tych idealnych związków kończy się zdrada ]

Słuchajcie chce się trochę wygadać, trochę wyzalić, trochę poradzić.


Otóż jestem osobą z mega niska samoocena, mimo, że nigdy nie miałam problemów z powodzeniem u facetów, słyszałam wiele komplementów itd... Obecnie mam faceta od 6 lat. W tym roku bierzemy ślub. Bardzo długo borykałam sie z pewnym problemem.. Mimo, że widzę, bardzo mu zależy, starw się, sex jest!


Miałam nałóg brania jego tele i sprawdzania historia. Za każdym razem gdy widziałam jak przeglądał jakieś dziewczyny na instagramie czy miał otwarta przeglądarkę z dziewczynami z wielkimi cycami, gdy ja mam B.. Popadałam w dół, płakałam, robiłam mu tez jazde. Było o to mnóstwo kłótni.. On zaczął usuwać historie jednakże potem znów coś zobaczyłam i afera była kolejny raz. Potem go też spokojnie pytałam jakoś na okrętkę po co patrzeć na inna, a on, ze jak facet wejdzie zobaczy i wyjdzie to nie jeet nic złego. Trwało to długo.. Jednakże za każdym razem gdy chciałam zerwać.. No widziałam, że mu zależy i to nie tylko w tych gorszych chwilach ! Uświadomiłam sobie, ze jakbym zobaczyła coś takiego u kolejnego, byłoby to samo... I tak co, całe życie?
Zdałam sobie też sprawę, że wiele facetów ma instagrama i nawet jak wejda na tzw. Główna tablice to i tak jest wgląd na piękne kobiety!

Dlatego odpuściłam całkowicie. Przestałam brać jego telefon, sprawdzać na kogo on sie gapi. Która ma ladny biust, ladny uśmiech itd. Co bym nie zrobiła nie wygram z tym. Dosyć mam też obniżania swojej samooceny przez jakieś durne Zdjęcia.


Bo tak naprawdę dziewczyny patrząc na to bez emocji... Jeżeli facet zobaczy jakąś laske co to oznacza tak naprawa dla nas? Czy myślicie ze od razu w głowie układa porównanie z nami, myśli o jej cyckach dniami i nocami?


Wzięłam pod uwagę również moja koleżanki, które sa hm.. Trochę bardzo grubsze itd. Mimo trgo sa szczęśliwe ze swoimi facetami! A nawet nie wiedzą, że może akurat ich facet kogoś tam sobie przeglądał.. Mają to gdzieś. One czują się kochane.


Nie ukrywam ten problem mnie mega przerósł, zniszczył wiele dni, tygodni, miesięcy gdy nie umiałam tego sobie poukładać w głowie. Zrozumieć.

Oczywiście nie chciałabym tutaj komentarzy, moj misiu nie ma ochoty patrzeć na cycki innych albo ze jeśli jakąś dziewczyna by zobaczyła, ze jej facet patrzy na inna to jest zdrada. Post kierowany wyłącznie do osób, które maja problem taki sam jak ja!


Jeżeli jesteśmy w związku i związek jest udany, jest namiętność, jest poczucie bliskości.. To czy MAMY PRAWO kazać aby nasz partner zaprzestał oglądania innych przecież jesteśmy odrębna jednostka i każdy może robić co chce, może mu się podobać co chce, może jesc co chce i czy to, że jesteśmy z kimś oznacza wykluczenie innych osób z naszego życia? Chodzi mi o wyłącznie aspekt patrzenia na urodę, walory innych, a nie o próbę nawiązania kontaktu. Uważam, że nie mamy prawa...


I to, ze nas to boli to czy będzie oznaką kochania jeżeli nasz partner z tego zrezygnuje? Co to nam da tak naprawde. Okej on nie będzie patrzył czy dzięki temu poczujemy się piękniejsze? Czy jego rezygnacja z czegoś nas dowartościuje?

No raczej nie... Czemu jego rezygnacja i jakiś aspekt, który dotyczy jego życia miałby wpłynąć na naszą samoocenę? Jest to oznaka wyłącznie tego, że my jesteśmy słabe, bo czemu jego jakas sfera życia wpływa tak na naszą destrukcyjnie? Jeżeli my siebie nie kochany to tak naprawdę to nie pomoże...


Tak jak mówiłam, działało każde głupie zdjęcie czy jego zainteresowanie destrukcyjnie dla mnie, popadałam w mega doły... Jednak teraz gdy spojrzałam na to chłodno to tak naprawdę zrozumiałam, że to nic nie znaczy dla mnie. Nie mogę być gorsza przez to. Przecież jakbym miała cycki E, nie wierzę, żeby facet mówię to ogolnikowo, nie patrzył na inne...



Od razu chce podkreślić, facet nie siedzi godzinami i nie wyszkuje dup przez całe dnie, tylko Na przykład gdy przegląda memy na jbzd i trafi się jakaś lejdi to patrzy później na insta. Chodzi mi o takie sytuacje.... Nigdy nie powiedział mi czegoś co by sprawiło, że poczułam sie brzydka, gorzej itd. Nie jest bucem, który beszczelnie ogląda sie za innymi na ulicy

Dziewczyny co uważacie o tym? Ja wiem jedno, więcej luzu trzeba mieć do związku, do partnera, a przede wszystkim do siebie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja uważam, że po prostu nie czujesz się kochana/pewnie w tej relacji, dlatego tak reagujesz na fakt, że Twój facet ogląda inne laski. Każda z nas tak reaguje, bo podskórnie czuje, że jest coś nie tak w takim zachowaniu. I odnoszę wrażenie, że ten wątek założyłaś po to, żeby sobie zracjonalizować/znormalizować jego zachowanie.



OK, oglądanie profili różnych lasek, oglądanie się za innymi to nic takiego. Tak jak się mówi, że to normalne, że facet ogląda się za innymi. Ale to też nie jest prawdą. Bo jak facet robi to ostentacyjnie przy partnerce, odwzajemnianie jakichś uśmiechów i inne zachowania w stosunku do innych koboit, to to dla mnie nie jest normą i naprawdę znam mało kobiet w których takie zachowania partnerów pozostawałyby obojętne.

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87694389]Tak sobie wmawiaj, powodzenia. Szkoda, że kobiety nie ufają swoim uczuciom tylko różne miśki tak łatwo mogą im wmówić że to z nimi jest problem. Smutne to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Dokładnie.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Awiszka26

Skąd ty wiesz? czy masz dowody czy kwesta zaufania? A może jesteś ideałem?


Stąd założyłam ten wątek, aby rozpatrzeć różne punkty widzenia, bo widać nie jest ok. Inaczej by nie było tego wątku.

Jednakże odpowiedź typu, że ktoś nie kocha, ja bym z nim zerwała, on jest nienormalny, ma gdzieś twoje uczucia kompletnie mnie nie przekonuje. Wolałabym bardziej się zagłębić w ten temat i poznać opinię innych..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooooo... do ideału mi daleko, chociaż mojemu facetowi się podobam. Wiem zwyczajnie, jakie strony odwiedza. Korzystamy też z jednego laptopa, także tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tequila222]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87693753]Tak się oszukuj, że to normalne... Nie, dla mnie to nie jest normalne i ma prawo ci to przeszkadzac. Mój były na pewno nie przegladal żadnych lasek na instagramie i w ogóle wchodził na niego od święta. Ja szukam faceta, któremu będę w zupełności wystarczać, jeśli nie znajdę, to trudno. TO jest bycie silna, a nie godzenie się na jakieś ochłapy.
W ogóle sama jestem szczupła, mam super figurę, dbam o siebie, więc uważam, że jak najbardziej mogę się podobać i facet nie musi przy mnie szukać innych bodźców. Jak musi, to niech spada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Widocznie aż tak mu nie zależy, bo inaczej by przestał po twojej uwadze. Ale oszukuj się dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dawno nie widziałam tak zapatrzonej w siebie osoby... Z każdym razem jak się udzielasz w wątku musisz podkreślić jaka to nie jesteś szczupła i za☠☠☠ista, matko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patusiaa23]

Celestine narzeka na swoja twarz - Boże weź już przestań no naprawdę, to bzdura, na pewno jesteś piękna, tylko masz zanizona samoocenę

Celestine pisze, że ma super figurę - zadufana jesteś w sobie weź :/ myslaby kto że taka zayepista jesteś :/

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez patusiaa23

Celestine narzeka na swoja twarz - Boże weź już przestań no naprawdę, to bzdura, na pewno jesteś piękna, tylko masz zanizona samoocenę

Celestine pisze, że ma super figurę - zadufana jesteś w sobie weź :/ myslaby kto że taka zayepista jesteś :/

W punkt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Tequila222

Dawno nie widziałam tak zapatrzonej w siebie osoby... Z każdym razem jak się udzielasz w wątku musisz podkreślić jaka to nie jesteś szczupła i zaista, matko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I serio tak to cię boli? Chyba nie widziałaś wątków, w którym narzekam na swoją twarz.
Strasznie jesteś zakompleksiona i zapewne gruba to nie moja wina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez patusiaa23

Celestine narzeka na swoja twarz - Boże weź już przestań no naprawdę, to bzdura, na pewno jesteś piękna, tylko masz zanizona samoocenę

Celestine pisze, że ma super figurę - zadufana jesteś w sobie weź :/ myslaby kto że taka zayepista jesteś :/

Dokładnie, żałosne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz