przekłucie uszu dziecku

[bochema]

w jakim wieku najlepiej dziecku przekluc uszy? i gdzie najlepiej

[grosikk]

A nie lepiej jak za kilak lat dziecko same zdecyduje czy chce mieć dziury w uszach??????

Jeżeli jednak tak zależy Ci na "atrakcyjności" dziecka to najlepsze jest jakieś dobre studio tatuażu.

[blush]

można przebić u jubilera, a wiek to może taki gdy dziecko nie dokońca zdaje sobie sprawę z tego co się dzieje ??

[Goshiek]

Dziecko musi zdawac sobie sprawe,ze "ma cos w uchu".
Moze to ciagnac czy nawet i probowac wyrwac wiec chyba najwczesniejszy dobry wiek to okolo 5-ciu latek.
Najlepiej to zapytac w jakims dobrym salonie kosmetycznym gdzie rowniez przebijaja uszy

[Świniaczek]

Grosikk, o ile się nie mylę to w żadnym pożądnym studiu nie przebiją pistoletem, a mało które dziecko wytrzyma ból większy niż przy pistolecie (mnie osobiście żadna dziurka w uchu nie bolała ani trochę, ale znam osoby, które pierwsze dziurki przeżywały jak torturę ).
A kiedy najlepiej? Jak już dziecko się określi, czy chce kolczyki Ja jak miałam 4 latka miałam przebijane, bo sobie maluda zażyczyła

[kmq]

beznadziejny pomysl. zwlaszcza u kosmetyczki - bol, opuchlizna, bardzo prawdopodobne zakazenie. po co kolczyki malemu dziecku? moze zjesc, wyrwac, wbic nie wiadomo gdzie. a co, jak pozniej nie bedzie sie mu podobalo? po kosmetyczce mala szansa, ze zarosnie.

watpie, zeby jakikolwiek szanujacy sie piercer zgodzil sie na takie przebicie

poza tym juz chyba widzialam gdzies taki temat.

[bochema]

i dlatego wlasnie sie pytam, bo widzialam juz niemowleta z przeklutymi uszami, ja sobie sama zazyczylam majac 5 lat.

[mysiak]

Ja od trzeciego roku życia chciałam mieć kolczyki jak mamusia. Co jakiś czas o tym przypominałam, ale odzewu nie było. I pewnego pięknego dnia, kiedy wracałam z dziadkiem z przedszkola, usłyszałam że wstępujemy do salonu. Nie wiedziałam o co chodzi, bo dziadek chciał mi zrobić niespodziankę, ale gdy już weszłam i usłyszałam jego rozmowę z kosmetyczką skakałam do góry z radości! Kosmetyczka wytłumaczyła mi jak będzie wyglądał zabieg, pokazała pistolet, powiedziała, że poczuję uderzenie i trochę zaboli. I co? Faktycznie, trochę zabolało. Ale byłam najszczęśliwsza na świecie! Miałam wtedy 5 lat

[boniulka]

Witaj
Swojej córeczce zabieg przekłucia uszu zrobilisimy u kosmetyczki kiedy miała dwa latka,troszkę zachlipała bardziej z przerazenia kiedy zobaczyla pistolet pistolet niż z bólu.Śmieszy mnie to, że niektóre piszecie o dziecku jakby było nieorozumną głupią istotą-że sobie wyrwie itp...fakt wszystko zależy od charakteru ale jesli sie wytłumaczy zalozy odpowiednie małe kolczyczki to nie widzę problemu.
Kiedy ja byłam malutka miałam kolczyki gdy nawet nie miałam roku,przekłuto mi je igłą-mama mi opowiadała
Pozdrawiam

[fanula]

temat jak najbardziej aktualny dla mnie moja mała ma własnie 5 lat i też chce juz mieć kolczyki choć przyznam się szczerze że ja sie boje bardziej niż ona hehehe zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)

[grosikk]

No tak w studiu będzie ból a u kosmetyczki pistoletem może być zakażenie

Ja bym poczekała aż dziecko dziecko same zdecyduje czy chce czy nie.
Ja mam 28 lat i nie mam dziurek no i żyje))))
Pamiętam jak na mojej komunii była wielka afera bo chrzestny chciał mi kolczyki sprawić a ja dziurek nie chciałam.

A najbardziej mnie ostatnio zaskoczyła mamuśka która przyszła do kosmetyczki z może 3-letnim chłopczykiem aby mu kolczyk "wbić".

[fanula]

nio to faktycznie niezly czad z tym chłopcem

[bochema]

ja tak dokladnie to nie pamietam jak to bylo ze mna, pamietam tylko gdzie byly kupione kolczyki, jak wygladaly, i ze mama mi przekluwala (pielegniarka),ze sie darlam z bolu i drugiego ucha juz nie dalam. sila to zrobila bo jak bede wygladac z jednym uchem przeklutym.

potem juz bedac dorosla dziewczyna, sama kolczykiem sobie przeklulam i dziwne bo kompletnie nic nie czulam.

[izapp1]

Moja siostra chciała mieć kolczyki w wieku 3 lat. Życzenie zostało spełnione , lecz po pewnym czasie uszy zaczeły się ropić (nie cały miesiąc potem) i siostrzyczka powiedziała ,że kolczyki są złe i nie będzie ich nosić.
No i wkońcu uszy zarosły...

[kmq]

o tak w studiu będzie ból a u kosmetyczki pistoletem może być zakażenie

nie bedzie bolu tylko solidnie, bezpiecznie i sterylnie

niektore takie rzeczy tutaj piszecie, ze na sile, ze dzieci przerazone itd. straszne, ja bym nie chciala byc na miejscu takiego dziecka

i a propos wyrwanaia - to nie kwestia glupoty, nierozumienia, tylko zwyklej checi zabawy 'czyms dziwnym w uchu'. a pozniej zezarcie tego czegos i szpital.

[201707171556]

Ja miałam przekłuwane uszy na swoje 3 urodziny - u kosmetyczki, pistoletem i nic złego mi sie potem nie działo
Kolczykow sobie nie wyrwałam, nie połknęłam ani nie zrobiłam z nimi niczego dziwnego - wystarczy wytłumaczyc dziecku ze tego sie nie rusza, wybrac bezpieczny model kolczyka i juz

[grosikk]

Napisane przez Durga

Ja miałam przekłuwane uszy na swoje 3 urodziny - u kosmetyczki, pistoletem i nic złego mi sie potem nie działo
Kolczykow sobie nie wyrwałam, nie połknęłam ani nie zrobiłam z nimi niczego dziwnego - wystarczy wytłumaczyc dziecku ze tego sie nie rusza, wybrac bezpieczny model kolczyka i juz

No to byłaś grzecznym dzieciątkiem
Nie każde dziecko jednak takie jest i nie każda kosmetyczka przejmuje się dezynfekowaniem pistoletu którego i tak się do końca zdezynfekować nie da.

Po co wogóle tak małym dzieciom kolczyki??? One same w sobie mają dużo uroku

[miss venflon]

Kolczykow sobie nie wyrwałam, nie połknęłam ani nie zrobiłam z nimi niczego dziwnego - wystarczy wytłumaczyc dziecku ze tego sie nie rusza, wybrac bezpieczny model kolczyka i juz __________________

to że ty tego nie zrobiłaś nie znaczy ,że takie ryzyko istnieje
i sorry ale rozrywający tkankę strzał kolczykiem nie jest ani sterylny ani bezpieczny
a tym bardziej model kolczyka wkrętka plus motylek bezpieczny nie jest
i dziecko odczuwa ból tak samo jak my