Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami + offtopy, część 2.:)

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Idris Elba jak dla mnie jest o wiele przystojniejszy od Craiga.

No dla mnie też

[patrycjapatib]

Napisane przez marza_mr

Popieram w 100%.
Te osoby boją się odezwać, bo mamy takie czasy, że jeśli ktoś napisze, że nie pasuje mu, że postać, która jest wyraźnie opisana jako biała zostaje zmieniona na czarną to od razu jest zacofanym rasistą. I to jest dla mnie straszne.
I trudno jednak nie zauważyć, że ten trend wprowadzania czarnoskórych postaci, tam gdzie do tej pory były białe, lub tam, gdzie one nie miały racji bytu (np w filach historycznych) się wzmaga. I ciekawe, że nie widzę tego samego, jeśli chodzi o rasę żółtą.

O ktorej postaci wyraznie opisanej jako biala mowisz? Gdzie w animacji bylo wprost powiedziane, ze Ariel jest biala? No, byla. Ale nikt tego wyraznie nie zaznaczal, nie bylo to wpisane w fabule. I po raz kolejny, tak dawniej biale postacie sa czasami zamieniane na czarne, ale wystarczy wziac pod uwage kontekst tej sytuacji.

Napisane przez groszek75

Jakby nakręcili kolejnego Bonda z Idrisem Elba to bym wcale , ale to wcale nie narzekała

I tak z wszystkich Bondów tolerowalam tylko Pierca B., a te ostatnie czesci z Craigem dla mnie fujka To wlasnie to co mnie nie zachwyca , Bond z tym aktorem

Tez nie lubie nowych Bondow z Craigiem, glownie przez to, ze zatracily charakterystyczne elementy z klasycznych serii i zamienily sie w sztampowe akcyjniaki. Ja najbardziej lubilam Seana Connery.

Napisane przez Limonka2738

Dyskusja się zakończyła.

Zmiana koloru skóry postaci to albo rasizm, albo nie rasizm. Kropka. Można wybrać tylko jedną stronę.

Yyyy...nie? Do tego wszystkiego dochodzi kontekst. Nie mozna tak samo traktowac white- i black-washingu przynajmniej na chwile obecna. Zanim nazwiesz mnie rasistka, pozwol, ze wytlumacze. Kilkadziesiat lat temu w amerykanskiej masowce postacie czarnoskore ewidentnie byly dyskryminowane, zwlaszcza jesli chodzi o protagonistow. Od jakiegos czasu, glownie ze wzgledow finansowych wytwornie filmowe staraja sie to zmieniac. Zamiast zostawiac znane postacie z klasycznych serii bialymi, tworzac nowe postacie np. czarnoskore, robia nowe wersje, czasami czarne, klasycznych protagonistow. Dlaczego? Bo takie wersje lepiej sie sprzedadza. Wiecej zarobi nowa Arielka niz jakis nowy film o syrence (niewazne czy czarnej, bialej czy zielonej). Tyle ze ten black-washing wynika z tego, ze wczesniej czarnych postaci prawie w ogole w popkulturze nie bylo, byly prawie same biale. Wiec sila rzeczy tak juz jest. Dalej czarnych postaci jest zdecydowanie za malo, nie mowiac juz o zoltych, czy LGBT. Ale white-washing, ktory zdecydowanie mial miejsce przez tyle lat mial zupelnie inna przyczyne. Ewidentnie rasistowska. Czy dzisiejsze zwiekszanie roznorodnosci w kinie dyskryminuje bialych? Czy biali cierpia, bo jedna ksiazniczka na 20 bedzie czarna? Nie, dalej biali heteroseksualni ludzie sa grupa uprzywilejowana w kinie. Nie az tak jak 50 lat temu i wczesniej, ale jednak. Za 100 lat bedzie mozna mowic o rownowaznosci black- i white-washingu, popelniany w tym momencie i tak rzadko black-washing nie wynika z tego samego co kiedys codzinny white-washing. Nie na tym polega rasizm, ze czasami znane postacie w remake’ach sa czarne. Wiec sorry, ale cala ta sytuacja jest troche bardziej zniuansowana niz to przedstawiasz

Napisane przez Limonka2738

Skoro czarna dziewczyna nagle na dworze księcia na północy Europy nie jest dziwna, to adoptowana biała dziewczynka w Chinach tysiąc lat temu też by nie była.

Można przesunąć akcję Małej Syrenki do afrykańskiej wioski i afrykańskiego wodza. No da się. Nie będzie zgrzytać.

Ale to duńska historia. Chciałabym zobaczyć Internet, gdyby sobie ktoś wziął jakieś historie czarnych albo meksykanów i absolutnie zbiałasił imprezę.

Zaraz, skad wiesz gdzie bedzie sie dziala akcja nowej Malej Syrenki? Nie sledze newsow, bo nie czekam na ten film, wiec zwyczajnie pytam. Tak samo nie znam na pamiec animacji, ale o ile sie nie myle tez nikt tam nie mowil, ze Ksieze Eryk byl Dunczykiem. Nawet jesli by byl, to znowu, nie wiesz, ta Syrenka moze sobie plywac po Karaibach. Albo w jakiejs basniowej krainie, w koncu oryginalnie to basn. Wiec w basni nikomu nie przeszkadza gadajacy krasnal, kobieta-osmiornica, a wiec rowniez czarna dziewczyna na jakims dworze, ktory przypominam, nikt nie powiedzial musi byc udokumentowany historycznie. Jezeli juz komus to bardzo przeszkadza. A moga i tak zrobic, wprost powiedza, ze Arielka doplynela do Danii i jako czarna osoba faktycznie wjedzie na historyczny dwor, gdzie albo nikt nie bedzie zwracal uwagi na jej skore (bo to basn), albo bedzie gownoburza. Nie wiemy co zrobia z tym tworcy, a juz jest panika, bo kazdy teraz jest purysta historycznym, ale tylko jesli chodzi o kolor skory, gdzie nawet nie wiemy jak to zostanie pokazane w filmie. A moze ten film bedzie sie dzial wspolczesnie?

Napisane przez Limonka2738

Jakby tak wziąć Wakandę i ją usadzić w Szkocji z samymi białymi. W końcu "interpretacja autora". Tylko wtedy Internet by eksplodował, a może i wytwórnia filmowa razem z nim, tylko w sensie dosłownym.

Nie lubię takich zmian. A w związku z obecnym dyskursem politycznym, kiedy nadaje się mu nowe znaczenia i konteksty, jestem im przeciwna.

I jestem absolutnie przeciwna zasadom działającym tylko w jedną stronę i mentalności Kalego. Zarówno, kiedy jestem ich beneficjentem (zabić mężczyzn, parytety dla kobiet, dziewczyny na politechniki - a dziewczyny na śmieciarza to już nie), jak i kiedy są wymarzone we mnie - black-washing (jeśli to w ogóle można tak nazwać).

Bo od takich pierdół się zaczyna.

Szczerze to nie sadze, zeby byla taka wrzawa. Jak kiedy ogloszono plotke (i to niepotwierdzana), ze nastepny Bond bedzie czarny, Arielka bedzie czarna, Ciri bedzie czarna. A juz zwlaszcza w Polsce. Zreszta wez pod uwage, ze przed BP w Marvelu zaden glowny bohater nie byl czarny, nawet poboczne postacie rzadko kiedy. Wiec dalsza dyskryminacja czarnoskorych, a juz zelaszcza gdy byla taka fajna okazja zrobic film o czarnym BP, sila rzeczy nie bedzie tym samym co zmiana jakiegos bohatera na czarnego sposrod stosunku 1000:1 bialych do czarnych. Nie zyjesz w prozni, po prostu. Zreszta zeby nie bylo - nie tylko istnieja czarne postacie, ktore fabularnie powinny byc czarne. Mulan powinna byc zolta, a Iron Fist powinien byc bialy. Prosciej sie juz tego wytlumaczyc nie da

Napisane przez Limonka2738

Kurczę, rozpisałam się i zapomniałam, że już z Tobą nie gadam, bo nie ma sensu.

Nikt Ci nie kaze tutaj pisac ¯\_(ツ)_/¯

Swoja droga nie wiem gdzie Twoj faszyzm dot. pierwowzoru. Przeciez w filmach Marvela zmieniaja pierdyliard rzeczy wzgledem komiksow, ktore przeciez byly pierwsze. Zwyczajnie nie rozumiem jak takie nieistotne rzeczy jak kolor oczu Harry’ego Pottera, kolor skóry syrenki czy ilosc mieczy jakiegos bohatera fantastycznej serii ksiazek moge byc dla kogos takie wazne. Na zasadzie, ze nikt nie komentuje, ze hej, wybrali nagradzana aktorke, hej, rezyser tego filmu dobrze czuje sie w takich klimatach, bedzie fajnie, cos swiezego. No, nie, bo ta bohaterka w ksiazce byla 20-latka, a teraz wyglada na 30, a ten koles nie jest taki seksowny dla mnie jak w grze. Co z tego, ze wzieli sympatyczna, mloda aktorke, ktora swietnie spiewa i pokonala tysiace lasek na castingu swoimi umiejetnosciami, nikogo to nie obchodzi, bo nie jest biala.

Zreszta kolor wlosow i skory Ariel i to jak wygladal jej ogon chyba tez nie zostalo opisane w basni. A przeciez to ona byla pierwowzorem animacji Disneya. A jakos nie narzekasz, ze cos zmieniono. Zreszta wiele zmieniono w tej animacji wzgledem pierwowzoru. Popraw mnie jesli sie myle.

Btw, Finlora, ja dalej nie rozumiem Twojej beki z czarnego szturmowca. Nie pytam zlosliwie, po prostu nie wiem

[ciri15]

Zastanawiam się co dla uniwersalności historii zmieniłaby biała Mulan. Tam chyba bardziej chodziło o równouprawnienie kobiet czy jakoś tak. Więc nie zmieniłaby nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez tinkerver2

Mnie nie tyle przeszkadza to, że MJ jest ciemna, co fakt, że zupełnie zmienili jej charakter, postać... W komiksach MJ jest "nieosiągalna" dla SM, słodka, delikatna, a tu nagle w filmie MJ jest wielce alternatywna, sarkastyczna, i w ogóle XDDD

Ale zdajesz sobie sprawę, że MJ z filmów nie jest znaną z komiksów Mary Jane? Nazywa sie Michelle Jones i to zupelnie nowa postać.

Napisane przez ciri15

Zastanawiam się co dla uniwersalności historii zmieniłaby biała Mulan. Tam chyba bardziej chodziło o równouprawnienie kobiet czy jakoś tak. Więc nie zmieniłaby nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz racje, biała aktorka w historii o starożytnych Chinach i np. kwestiach zwiazanych z kulturową rola kobiety w chinskiej rodzinie (przypominam, podstawą wątku Mulan jest jej kwestia zamążpójścia zgodnie z tradycją) nic by nie zmieniła. Uwielbiam takie głupie gadanie.

A co do wielkich krytyków nowej Arielki - zdajecie sobie sprawę, że jeżeli chcecie pokazywac pietyzm do pierwotnego wizerunku syrenki to powinna być ona zielonoskóra?

[ciri15]

Myślałam że przekaz był bardziej uniwersalny, tak jak i kwestie pt."rodzic każe mi iść za mąż, kobiety w moim kraju są źle traktowane".

Hej, Łukasz stelmach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Lapis_Lazuli

l
Masz racje, biała aktorka w historii o starożytnych Chinach i np. kwestiach zwiazanych z kulturową rola kobiety w chinskiej rodzinie (przypominam, podstawą wątku Mulan jest jej kwestia zamążpójścia zgodnie z tradycją) nic by nie zmieniła. Uwielbiam takie głupie gadanie.

A co do wielkich krytyków nowej Arielki - zdajecie sobie sprawę, że jeżeli chcecie pokazywac pietyzm do pierwotnego wizerunku syrenki to powinna być ona zielonoskóra?

Mnie nie interesuje pierwotny wizerunek syrenki, tylko KANONICZNY wygląd pewnej postaci. Jak coś jest kanonem, to jest kanonem, nie ma litości. I nikt nie ma władzy zmiany tego kanonu, nawet autor. Raz napisane i wydane, opublikowane - koniec, kanon.

Tak, bo w Europie seksizmu nie było. Był tylko i wyłącznie w Chinach. U nas nie było wojen, poboru na wojnę ani ustawianych małżeństw. No nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjapatib]

Napisane przez ciri15

Zastanawiam się co dla uniwersalności historii zmieniłaby biała Mulan. Tam chyba bardziej chodziło o równouprawnienie kobiet czy jakoś tak. Więc nie zmieniłaby nic.

Ten film jest mocno osadzony w tamtejszej kulturze. W jakis tam sposob przybliza realia sytuacji kobiet w tamtym panstwie np. Glowna akcja filmu kreci sie wokol tego, jest to istotne dla fabuly. Dla porownania: na ile kolor wlosow, skory czy ogona Arielki jest istotny dla fabuly jej filmu? W ogole nie jest, nie ma to zadnego znaczenia w tej historii. Oczywiscie mogliby zrobic remake bardzo luzno nawiazujacy do oryginalu, gdzie z oryginalnej Mulan niewiele by zostalo. Szczerze, nie mialabym nic przeciwko, jednak biorac pod uwage spora dyskryminacje zoltych w amerykanskich produkacjach uwazam, ze byloby to slabe. Szczegolnie ze teraz chca celowac w Azje, bo to jednak duzy rynek. Ale dla mnie kolor skory w filmach nie ma absolutnie zadnego znaczenia, a juz w ogole jesli chodzi o postacie fantastyczne. O ile nie wiaze sie z jawna dyskryminacja. Chociaz i tak jestem za zwiekszeniem roznorodnosci, bo to zwyczajnie ciekawe ogladac historie roznych ludzi, roznych kolorow skory, orientacji, pochodzenia. Chetniej obejrzalabym perypetie kobiety w Azji wieki temu niz interpretacje Mulan bedacej biala laska w XXI wieku w Polsce. Ale jesli ten kolor skory nie ma zadnego wplywu na fabule, to juz w ogole Ariel moze byc zolta w rozowe kropki i moze miec irokeza, byle byla ciekawa postacia i byleby dostac cos swiezego, a nie odgrzewanego kotleta w postaci kolejnej slicznotki spotykajacej idealnego ksiecia, ktorzy po kilku problemach w koncu zostaja para i maja dziecko. Ale wiem, ze tak nie bedzie, wiec zwyczajnie na ten film nie pojde, bo nie jestem targetem tych filmow

[Limonka2738]

Napisane przez patrycjapatib

Ten film jest mocno osadzony w tamtejszej kulturze. W jakis tam sposob przybliza realia sytuacji kobiet w tamtym panstwie np. Glowna akcja filmu kreci sie wokol tego, jest to istotne dla fabuly. Dla porownania: na ile kolor wlosow, skory czy ogona Arielki jest istotny dla fabuly jej filmu? W ogole nie jest, nie ma to zadnego znaczenia w tej historii. Oczywiscie mogliby zrobic remake bardzo luzno nawiazujacy do oryginalu, gdzie z oryginalnej Mulan niewiele by zostalo. Szczerze, nie mialabym nic przeciwko, jednak biorac pod uwage spora dyskryminacje zoltych w amerykanskich produkacjach uwazam, ze byloby to slabe. Szczegolnie ze teraz chca celowac w Azje, bo to jednak duzy rynek. Ale dla mnie kolor skory w filmach nie ma absolutnie zadnego znaczenia, a juz w ogole jesli chodzi o postacie fantastyczne. O ile nie wiaze sie z jawna dyskryminacja. Chociaz i tak jestem za zwiekszeniem roznorodnosci, bo to zwyczajnie ciekawe ogladac historie roznych ludzi, roznych kolorow skory, orientacji, pochodzenia. Chetniej obejrzalabym perypetie kobiety w Azji wieki temu niz interpretacje Mulan bedacej biala laska w XXI wieku w Polsce. Ale jesli ten kolor skory nie ma zadnego wplywu na fabule, to juz w ogole Ariel moze byc zolta w rozowe kropki i moze miec irokeza, byle byla ciekawa postacia i byleby dostac cos swiezego, a nie odgrzewanego kotleta w postaci kolejnej slicznotki spotykajacej idealnego ksiecia, ktorzy po kilku problemach w koncu zostaja para i maja dziecko. Ale wiem, ze tak nie bedzie, wiec zwyczajnie na ten film nie pojde, bo nie jestem targetem tych filmow

Aha. Wymówki, wymówki.

Biali ludzie nie mają kultury, wiadomo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez Limonka2738

Aha. Wymówki, wymówki.

Biali ludzie nie mają kultury, wiadomo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od kiedy Ariel jest przedstawicielką białej kultury? Podsuniesz jakiś podręcznik o kulturze syren i ich klasyfikacji etnicznej?

Mnie nie interesuje pierwotny wizerunek syrenki, tylko KANONICZNY wygląd pewnej postaci. Jak coś jest kanonem, to jest kanonem, nie ma litości. I nikt nie ma władzy zmiany tego kanonu, nawet autor. Raz napisane i wydane, opublikowane - koniec, kanon.

Od kiedy ruda i blada Ariel jest jakims powszechnie ustanowionym kanonem? Bo to, że jakis wizerunek przyjął sie na podstawie popularnego dzieła ma niewiele wspólnego z kanonem. Co przypomina troche ostatnia biegunke o to, że serialowy Geralt nie ma w Wiedźminie brody (przecież w grze mial!) podczas gdy ksiazka od początku ustanowila, że jej nie nosil.

[Limonka2738]

Napisane przez Lapis_Lazuli

Od kiedy Ariel jest przedstawicielką białej kultury? Podsuniesz jakiś podręcznik o kulturze syren i ich klasyfikacji etnicznej?

Hans Christian Andersen był biały i pisał o białych.

Mała syrenka jest na tej podstawie.

Nic nie stoi na przeszkodzie zrobić inny film o afrykańskiej syrence.

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez Limonka2738

Hans Christian Andersen był biały i pisał o białych.

Mała syrenka jest na tej podstawie.

Nic nie stoi na przeszkodzie zrobić inny film o afrykańskiej syrence.

xDDDD

Tak, bo przecież narodowośc czy etniczność autora definiuje rasę i wygląd bohatera pochodzącego z FIKCYJNEJ RASY, notabene kanonicznie zielonoskórej. Czekam na mentalnego fikołka, że Doktor Pai-Chi-Wo był biały bo Brzechwa był biały.

[Limonka2738]

Powiem jeszcze, że jako przedstawicielka takich mniejszości, czulabym się zażenowana, że trzeba czarnych wpychać gdziekolwiek, na siłę, bo nikt nie ma nowego pomysłu z czarnymi.

Tak samo jak jako kobieta byłam zażenowana nowymi Ghostbusters. Bo kobiety zasługują na więcej niż marna przeróbka, byle tylko była. Jesteśmy inteligentne i pomysłowe, możemy sobie stworzyć własne super filmy, nie trzeba do tego kraść już zrobionych wcześniej pomysłów i jechać na marce zbudowanej na barkach facetów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Limonka2738

Mnie nie interesuje pierwotny wizerunek syrenki, tylko KANONICZNY wygląd pewnej postaci. Jak coś jest kanonem, to jest kanonem, nie ma litości. I nikt nie ma władzy zmiany tego kanonu, nawet autor. Raz napisane i wydane, opublikowane - koniec, kanon.

Tak, bo w Europie seksizmu nie było. Był tylko i wyłącznie w Chinach. U nas nie było wojen, poboru na wojnę ani ustawianych małżeństw. No nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja się zgadzam.

Poza tym skoro to są remake'i Disneyowskich filmów, to chyba nagle nie zmieni się miejsce akcji. A na pewno nie były to Karaiby. I czarna dziewczyna na dworze białego księcia zrobiłaby sensację. Tyle, proste. Więc zrozumialabym gdyby książę Eryk też był czarny. A tak to MI to zgrzyta. Nie każdemu musi

[smerfetk_a]

Jak już wspominacie Mulan - wiecie że w przyszłym roku będzie film?
https://m.filmweb.pl/film/Mulan-2020-740066

Mam wrażenie że te ekranizacje bajek to teraz robią hurtowo

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[patrycjapatib]

Napisane przez Limonka2738

Aha. Wymówki, wymówki.

Biali ludzie nie mają kultury, wiadomo.

Skoro Twoim zdaniem Mulan nie jest w ogole zakorzeniona we wschodniej kulturze i nie przeszkadzalaby Tobie zmiana tego kanonu, to dlaczego tak sie trzymasz koloru wlosow i skory Arielki?

Napisane przez Limonka2738

Mnie nie interesuje pierwotny wizerunek syrenki, tylko KANONICZNY wygląd pewnej postaci. Jak coś jest kanonem, to jest kanonem, nie ma litości. I nikt nie ma władzy zmiany tego kanonu, nawet autor. Raz napisane i wydane, opublikowane - koniec, kanon.

To co decyduje o tym co jest kanoniczne? Basnie Andersena nie sa, ale film na tej podstawie juz tak? Komiksy nie, ale filmy juz tak? Zwyczajnie wiele postaci ma kilka wersji i fajnie, kazdy moze wybrac taka jaka lubi. Dla mnie to duzo ciekawsza opcja

Napisane przez Limonka2738

Hans Christian Andersen był biały i pisał o białych.

Ja myslalam, ze pisal o basniowych stworach, ktorych chyba ciezko stwierdzic przynaleznosc etniczna. Nigdzie nie zaznaczyl, ze Arielka byla ruda i biala, to wymysl animacji. I fajnie, dzieki temu ta bajka byla jakas, istnieje niezaleznie od basni, brala material zrodlowy i robila z tym cos swojego. Dlatego jest uwielbiana

Napisane przez Limonka2738

Nic nie stoi na przeszkodzie zrobić inny film o afrykańskiej syrence.

Napisane przez Limonka2738

Powiem jeszcze, że jako przedstawicielka takich mniejszości, czulabym się zażenowana, że trzeba czarnych wpychać gdziekolwiek, na siłę, bo nikt nie ma nowego pomysłu z czarnymi.

Tak samo jak jako kobieta byłam zażenowana nowymi Ghostbusters. Bo kobiety zasługują na więcej niż marna przeróbka, byle tylko była. Jesteśmy inteligentne i pomysłowe, możemy sobie stworzyć własne super filmy, nie trzeba do tego kraść już zrobionych wcześniej pomysłów i jechać na marce zbudowanej na barkach facetów.

Jezeli ktos jeszcze sie zastanawia czemu po prostu nie zostawia dawnych postaci bialych i nie wymysla nowych postaci, ktore pierwotnie bylyby juz czarnoskore. Wejdzcie sobie na Top 100 boxoffice. Odejmijcie wszystkie sequele popularnych marek (tj. Avengers Endgame, Czas Ultrona i Infinity War i w ogole wszystkie popularne filmy Marvela, bedace adaptacjami postaci z komiksow, SW I (ktory oczywiscie jest 4. czescia z kolei), SW VII i SW VIII, Jurassic World i jego sequel bedacy remakiem oczywiscie, sequel Iniemamocnych, Szybkich i Wscieklych 7 i 8, prawie wszystkie czesci Pottera, adaptacje bestsellerowych ksiazek, remaki i sequele Disneya (Piekna i Bestia, Aladyn, Ksiega Dzungli, Krol Lew, Gdzie jest Dory np.), Transformers 3, kolejne filmy z serii o Bondzie, 20. czesc z serii Wladca Pierscieni, sequele Piratow z Karaibow, Batmanow z Balem, Shreka i Toy Story, Spider Man 3, sequel Igrzysk Smierci... I co zostalo? Ile filmow z top box office’u swiatowego nie jest albo kolejnymi czesciami znanych marek, adaptacji ksiazek czy animacji, remakami filmow sprzed dekady czy czescia wielkiego uniwersum Marvela czy DCEU? Doslownie kilka. Nikt Ci nie zrobi wysokobudzetowego kina z zupelnie nowa postacia od zera, niezaleznie czy bedzie biala czy czarna, bo takie filmy nie zarabiaja. Nie bez powodu teraz wszedzie sie odswieza znane marki, nowe Ghostbusters nie powstalo dlatego, ze ktos nie mial innego pomyslu na kobieca druzyne, zwyczajnie chcial miec za co kupic chleb, wiec puscil to pod szyldem kultowego filmu. Nie po to robisz film za grube miliony, zeby sie nameczyc, a nikt na ten film nie pojdzie. Niestety, ale wiekszosc osob woli pojsc na remake, druga czesc czy spin-off niz zaryzykowac nowa marka.

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87037517]A ja się zgadzam.

Poza tym skoro to są remake'i Disneyowskich filmów, to chyba nagle nie zmieni się miejsce akcji. A na pewno nie były to Karaiby. I czarna dziewczyna na dworze białego księcia zrobiłaby sensację. Tyle, proste. Więc zrozumialabym gdyby książę Eryk też był czarny. A tak to MI to zgrzyta. Nie każdemu musi [/QUOTE]

Dlaczego nie mogloby sie zmienic miejsce akcji? No, nie byly to Karaiby, ale teraz moga byc. Nie mamy pojecia o fabule, moze kolor skory Ariel zrobi sensacje, moze inaczej to wykorzystaja, moze sie okaze, ze akcja ma miejsce w magicznej krainie. Moze Eryk bedzie czarny? A moze nikomu kolor skory Ariel nie bedzie przeszkadzal? Bo to nie jest udokumentowany historycznie dwor, to jest basn, w ktorej wiele rzeczy jest umownych. Szkoda tej dziewczyny, jest mloda, utalentowana, wygrala casting, a w internecie tyle glosow na nie, kiedy nikt jeszcze jej w tej roli nie widzial, nie wie jak wypadnie, jak zagra, jak ja wystylizuja.

Napisane przez smerfetk_a

Jak już wspominacie Mulan - wiecie że w przyszłym roku będzie film?
https://m.filmweb.pl/film/Mulan-2020-740066

Mam wrażenie że te ekranizacje bajek to teraz robią hurtowo

Disney oglosil filmy z wyprzedzeniem. Mulan podobno ma byc dosc luzna adaptacja oryginalu w przeciwienstwie do wczesniejszych remake’ow

[Limonka2738]

Napisane przez patrycjapatib

Skoro Twoim zdaniem Mulan nie jest w ogole zakorzeniona we wschodniej kulturze i nie przeszkadzalaby Tobie zmiana tego kanonu, to dlaczego tak sie trzymasz koloru wlosow i skory Arielki?



To co decyduje o tym co jest kanoniczne? Basnie Andersena nie sa, ale film na tej podstawie juz tak? Komiksy nie, ale filmy juz tak? Zwyczajnie wiele postaci ma kilka wersji i fajnie, kazdy moze wybrac taka jaka lubi. Dla mnie to duzo ciekawsza opcja



Ja myslalam, ze pisal o basniowych stworach, ktorych chyba ciezko stwierdzic przynaleznosc etniczna. Nigdzie nie zaznaczyl, ze Arielka byla ruda i biala, to wymysl animacji. I fajnie, dzieki temu ta bajka byla jakas, istnieje niezaleznie od basni, brala material zrodlowy i robila z tym cos swojego. Dlatego jest uwielbiana





Jezeli ktos jeszcze sie zastanawia czemu po prostu nie zostawia dawnych postaci bialych i nie wymysla nowych postaci, ktore pierwotnie bylyby juz czarnoskore. Wejdzcie sobie na Top 100 boxoffice. Odejmijcie wszystkie sequele popularnych marek (tj. Avengers Endgame, Czas Ultrona i Infinity War i w ogole wszystkie popularne filmy Marvela, bedace adaptacjami postaci z komiksow, SW I (ktory oczywiscie jest 4. czescia z kolei), SW VII i SW VIII, Jurassic World i jego sequel bedacy remakiem oczywiscie, sequel Iniemamocnych, Szybkich i Wscieklych 7 i 8, prawie wszystkie czesci Pottera, adaptacje bestsellerowych ksiazek, remaki i sequele Disneya (Piekna i Bestia, Aladyn, Ksiega Dzungli, Krol Lew, Gdzie jest Dory np.), Transformers 3, kolejne filmy z serii o Bondzie, 20. czesc z serii Wladca Pierscieni, sequele Piratow z Karaibow, Batmanow z Balem, Shreka i Toy Story, Spider Man 3, sequel Igrzysk Smierci... I co zostalo? Ile filmow z top box office’u swiatowego nie jest albo kolejnymi czesciami znanych marek, adaptacji ksiazek czy animacji, remakami filmow sprzed dekady czy czescia wielkiego uniwersum Marvela czy DCEU? Doslownie kilka. Nikt Ci nie zrobi wysokobudzetowego kina z zupelnie nowa postacia od zera, niezaleznie czy bedzie biala czy czarna, bo takie filmy nie zarabiaja. Nie bez powodu teraz wszedzie sie odswieza znane marki, nowe Ghostbusters nie powstalo dlatego, ze ktos nie mial innego pomyslu na kobieca druzyne, zwyczajnie chcial miec za co kupic chleb, wiec puscil to pod szyldem kultowego filmu. Nie po to robisz film za grube miliony, zeby sie nameczyc, a nikt na ten film nie pojdzie. Niestety, ale wiekszosc osob woli pojsc na remake, druga czesc czy spin-off niz zaryzykowac nowa marka.



Dlaczego nie mogloby sie zmienic miejsce akcji? No, nie byly to Karaiby, ale teraz moga byc. Nie mamy pojecia o fabule, moze kolor skory Ariel zrobi sensacje, moze inaczej to wykorzystaja, moze sie okaze, ze akcja ma miejsce w magicznej krainie. Moze Eryk bedzie czarny? A moze nikomu kolor skory Ariel nie bedzie przeszkadzal? Bo to nie jest udokumentowany historycznie dwor, to jest basn, w ktorej wiele rzeczy jest umownych. Szkoda tej dziewczyny, jest mloda, utalentowana, wygrala casting, a w internecie tyle glosow na nie, kiedy nikt jeszcze jej w tej roli nie widzial, nie wie jak wypadnie, jak zagra, jak ja wystylizuja.



Disney oglosil filmy z wyprzedzeniem. Mulan podobno ma byc dosc luzna adaptacja oryginalu w przeciwienstwie do wczesniejszych remake’ow

Nie rozmawiam z Tobą, już ustaliłyśmy, że masz podwójne standardy, ja nie, więc się nie dogadamy. Nie rozumiem, po co to piszesz, skoro tego nie przeczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjapatib]

Napisane przez Limonka2738

Nie rozmawiam z Tobą, już ustaliłyśmy, że masz podwójne standardy, ja nie, więc się nie dogadamy. Nie rozumiem, po co to piszesz, skoro tego nie przeczytam.

Jak juz mowilam, nikt nie kaze Ci tego czytac, a mi nie jest to potrzebne do szczescia ¯\_(ツ)_/¯

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez patrycjapatib

Skoro Twoim zdaniem Mulan nie jest w ogole zakorzeniona we wschodniej kulturze i nie przeszkadzalaby Tobie zmiana tego kanonu, to dlaczego tak sie trzymasz koloru wlosow i skory Arielki?



To co decyduje o tym co jest kanoniczne? Basnie Andersena nie sa, ale film na tej podstawie juz tak? Komiksy nie, ale filmy juz tak? Zwyczajnie wiele postaci ma kilka wersji i fajnie, kazdy moze wybrac taka jaka lubi. Dla mnie to duzo ciekawsza opcja



Ja myslalam, ze pisal o basniowych stworach, ktorych chyba ciezko stwierdzic przynaleznosc etniczna. Nigdzie nie zaznaczyl, ze Arielka byla ruda i biala, to wymysl animacji. I fajnie, dzieki temu ta bajka byla jakas, istnieje niezaleznie od basni, brala material zrodlowy i robila z tym cos swojego. Dlatego jest uwielbiana





Jezeli ktos jeszcze sie zastanawia czemu po prostu nie zostawia dawnych postaci bialych i nie wymysla nowych postaci, ktore pierwotnie bylyby juz czarnoskore. Wejdzcie sobie na Top 100 boxoffice. Odejmijcie wszystkie sequele popularnych marek (tj. Avengers Endgame, Czas Ultrona i Infinity War i w ogole wszystkie popularne filmy Marvela, bedace adaptacjami postaci z komiksow, SW I (ktory oczywiscie jest 4. czescia z kolei), SW VII i SW VIII, Jurassic World i jego sequel bedacy remakiem oczywiscie, sequel Iniemamocnych, Szybkich i Wscieklych 7 i 8, prawie wszystkie czesci Pottera, adaptacje bestsellerowych ksiazek, remaki i sequele Disneya (Piekna i Bestia, Aladyn, Ksiega Dzungli, Krol Lew, Gdzie jest Dory np.), Transformers 3, kolejne filmy z serii o Bondzie, 20. czesc z serii Wladca Pierscieni, sequele Piratow z Karaibow, Batmanow z Balem, Shreka i Toy Story, Spider Man 3, sequel Igrzysk Smierci... I co zostalo? Ile filmow z top box office’u swiatowego nie jest albo kolejnymi czesciami znanych marek, adaptacji ksiazek czy animacji, remakami filmow sprzed dekady czy czescia wielkiego uniwersum Marvela czy DCEU? Doslownie kilka. Nikt Ci nie zrobi wysokobudzetowego kina z zupelnie nowa postacia od zera, niezaleznie czy bedzie biala czy czarna, bo takie filmy nie zarabiaja. Nie bez powodu teraz wszedzie sie odswieza znane marki, nowe Ghostbusters nie powstalo dlatego, ze ktos nie mial innego pomyslu na kobieca druzyne, zwyczajnie chcial miec za co kupic chleb, wiec puscil to pod szyldem kultowego filmu. Nie po to robisz film za grube miliony, zeby sie nameczyc, a nikt na ten film nie pojdzie. Niestety, ale wiekszosc osob woli pojsc na remake, druga czesc czy spin-off niz zaryzykowac nowa marka.



Dlaczego nie mogloby sie zmienic miejsce akcji? No, nie byly to Karaiby, ale teraz moga byc. Nie mamy pojecia o fabule, moze kolor skory Ariel zrobi sensacje, moze inaczej to wykorzystaja, moze sie okaze, ze akcja ma miejsce w magicznej krainie. Moze Eryk bedzie czarny? A moze nikomu kolor skory Ariel nie bedzie przeszkadzal? Bo to nie jest udokumentowany historycznie dwor, to jest basn, w ktorej wiele rzeczy jest umownych. Szkoda tej dziewczyny, jest mloda, utalentowana, wygrala casting, a w internecie tyle glosow na nie, kiedy nikt jeszcze jej w tej roli nie widzial, nie wie jak wypadnie, jak zagra, jak ja wystylizuja.



Disney oglosil filmy z wyprzedzeniem. Mulan podobno ma byc dosc luzna adaptacja oryginalu w przeciwienstwie do wczesniejszych remake’ow

Chodziło mi o to, że jeśli to ma być remake animacji, to zmiana miejsca, itp. jakoś dziwnie wygląda. Myślałam że ma to być odzwierciedlenie, jak w wypadku Króla Lwa. Jak nie, i jak ma to być wariacja na temat, to jak dla mnie akcja może się dziać w kosmosie, a Eryk może być nawet kosmiczną mutacją guźca z dżdżownicą.

[patrycjapatib]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87037782]Chodziło mi o to, że jeśli to ma być remake animacji, to zmiana miejsca, itp. jakoś dziwnie wygląda. Myślałam że ma to być odzwierciedlenie, jak w wypadku Króla Lwa. Jak nie, i jak ma to być wariacja na temat, to jak dla mnie akcja może się dziać w kosmosie, a Eryk może być nawet kosmiczną mutacją guźca z dżdżownicą.[/QUOTE]

Nazywa sie to remake live action. Szczerze mowiac sama nie wiem co to do konca oznacza, z tego co sie orientuje, to samo slowo remake nie narzuca trzymania sie kurczowo oryginalu. Ale tutaj nie jest to klasyczny remake filmu na film, a animacji - bedacej troche czyms innym - na film. Disney juz kilka tych animacji mialo i probowalo roznych opcji - zarowno takich kropka w kropke jak i troche luzniejszych. Jak na razie najlepiej zarabiaja te kropka w kropke, a jakiekolwiek zmiany sa krytykowane, wiec bardzo prawdopodobne, ze kolejne filmy raczej nie beda sie wychylac i poza kosmetycznymi zmianami (np. usunieciem scenek typowo kreskowkowych, ktorych nie mozna umiescic w filmie) raczej beda dosc wiernymi odwzorowaniami. Patrz Krol Lew, Aladyn, Piekna i Bestia. Wiec raczej nie ma co liczyc na jakies wariacje, ale z drugiej strony czy to oznacza, ze albo robisz kropka w kropke to samo albo wprowadzasz tyle zmian, zeby wlasciwie niewiele mialo to wspolnego z oryginalem? Nie siedze w glowie tworcow i producentow tego filmu, ale nawet patrzac od strony czysto budzetowej czesc zmian trzeba wprowadzic, ale jednoczesnie nie maja jaj, zeby kompletnie sie odciac od szyldu Arielka

[marza_mr]

Napisane przez patrycjapatib

O ktorej postaci wyraznie opisanej jako biala mowisz? Gdzie w animacji bylo wprost powiedziane, ze Ariel jest biala? No, byla. Ale nikt tego wyraznie nie zaznaczal, nie bylo to wpisane w fabule. I po raz kolejny, tak dawniej biale postacie sa czasami zamieniane na czarne, ale wystarczy wziac pod uwage kontekst tej sytuacji.

Chociażby postacie komiksowe narysowane jako wyraźnie białe, czy np Achilles w serialu "Troja-upadłe miasto", Lincoln w "Kolekcjonerze kości".
Dla mnie takie zabiegi to przerost formy nad treścią i na siłę robienie z kury sokoła. Po co? I dorabianie do tego ideologii równocześnie zamykając ludziom usta, bo przecież jak napiszesz, że ci się to nie podoba, to jesteś wstrętnym rasistą.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez ciri15

Zastanawiam się co dla uniwersalności historii zmieniłaby biała Mulan. Tam chyba bardziej chodziło o równouprawnienie kobiet czy jakoś tak. Więc nie zmieniłaby nic.

Gdyby tylko ona była biała, to zmieniłoby wszystko Tak jakbyś zrobiła ekranizację "Chłopów" z tylko jedną postacią czarną. To się po prostu nie uda, bo społeczeństwo traktowałoby taką jednostkę zupełnie inaczej. Analogicznie gdyby ktoś zrobił ekranizację Wiedźmina, gdzie tylko Ciri jest czarna, całość straciłaby sens. Podobnie gdyby tylko jej rodzina taka była, bo od razu wszyscy by wiedzieli albo podejrzewali kim jest

[Limonka2738]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87038112]Gdyby tylko ona była biała, to zmieniłoby wszystko Tak jakbyś zrobiła ekranizację "Chłopów" z tylko jedną postacią czarną. To się po prostu nie uda, bo społeczeństwo traktowałoby taką jednostkę zupełnie inaczej. Analogicznie gdyby ktoś zrobił ekranizację Wiedźmina, gdzie tylko Ciri jest czarna, całość straciłaby sens. Podobnie gdyby tylko jej rodzina taka była, bo od razu wszyscy by wiedzieli albo podejrzewali kim jest [/QUOTE]Tak. Ale to samo będzie się działo z Ariel.

Dopóki jest pod wodą, ok, ale jednak jak już wypełznie, to by się książę Eryk zastanowił, że jakaś taka opalona.

No chyba że ja wybielą po zejściu na ląd. Ale to już w ogóle mocno rasistowskie mi się wydaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Pisalam o Idrisie jako Bondzie i nawet trafiłam komentarz,że się nie nadaje , bo jest za "prosty"
https://www.polishexpress.co.uk/idri...a-za-swe-slowa

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Limonka2738

Tak. Ale to samo będzie się działo z Ariel.

Zależy jak będzie wyglądać reszta otoczenia i co zrobią z fabułą.

[Limonka2738]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87038325]Zależy jak będzie wyglądać reszta otoczenia i co zrobią z fabułą.[/QUOTE]Ale to dalej rasizm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Limonka2738

Ale to dalej rasizm.

Gdyby ją wybielili w momencie wyjścia z wody, żeby pasowała do reszty, to owszem. Natomiast gdyby skonstruowali świat w taki sposób, że ciemna skóra nie jest niczym niezwykłym, to żadnego rasizmu tam nie będzie. Można ten sam przekaz zawrzeć zarówno za pomocą całkiem białej, całkiem czarnej jak i mieszanej obsady, bo clue tej baśni nie jest tło historyczne.

[Limonka2738]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87038375]Gdyby ją wybielili w momencie wyjścia z wody, żeby pasowała do reszty, to owszem. Natomiast gdyby skonstruowali świat w taki sposób, że ciemna skóra nie jest niczym niezwykłym, to żadnego rasizmu tam nie będzie. Można ten sam przekaz zawrzeć zarówno za pomocą całkiem białej, całkiem czarnej jak i mieszanej obsady, bo clue tej baśni nie jest tło historyczne.[/QUOTE]Można.

Ale jeśli whitewashing to rasizm. A według współczesnych standardów, to jest rasizm, to black washing to też rasizm, bo to analogiczna sytuacja.

W obu przypadkach to rasizm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjapatib]

Napisane przez marza_mr

Chociażby postacie komiksowe narysowane jako wyraźnie białe, czy np Achilles w serialu "Troja-upadłe miasto", Lincoln w "Kolekcjonerze kości".
Dla mnie takie zabiegi to przerost formy nad treścią i na siłę robienie z kury sokoła. Po co? I dorabianie do tego ideologii równocześnie zamykając ludziom usta, bo przecież jak napiszesz, że ci się to nie podoba, to jesteś wstrętnym rasistą.

Myslalam, ze mowisz to w kontekscie Arielki. Nie znam tych postaci, wiec nie wiem na czym polegal ich kolor skory, ale jezeli tak po prostu byly narysowane, to to nie jest wyrazne zaznacznie. A nawet jesli w ksiazce bylo napisane, ze ktos tam byl rasy bialej, ale nie ma to znaczenia dla fabuly, to jak dla mnie to nie jest istotne.

Wiem, ze nie jest tak zawsze, ale takie myslenie, ze dana postac ma byc biala, bo tak bylo w oryginale ogranicza casting. Lepiej gdyby po prostu wybrac najlepszego aktora, a nie zawezac kandydatow do koloru skory czy wlosow, o ile nie jest to istotne. Ciezko to zazwyczaj sprawdzic, ale na pewno co najmniej czesc postaci nie jest castingowo przypisana do danego koloru skory. Wiec ja tu nie widze wydziwiania, wrecz przeciwnie, bierzesz po prostu najbardziej pasujaca Ci osobe. Zreszta, jakiej ideologii? Ilu niebialych protagonistow w amerykanskiej masowce bylo w ostatnich latach? Jaki to byl procent wszystkich protagonistow?

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Moi rodzice cebulowali jak bylam mala i nie kupowali oryginalnych bajek disneya tylko takie podrobki trzypaki z kiosku

Tam nie bylo happy endu, mala syrenka zamienila sie w piane. I byla blondynka.

Czy to juz hairism?

[smerfetk_a]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87038715]Moi rodzice cebulowali jak bylam mala i nie kupowali oryginalnych bajek disneya tylko takie podrobki trzypaki z kiosku



Tam nie bylo happy endu, mala syrenka zamienila sie w piane. I byla blondynka.



Czy to juz hairism?[/QUOTE]

Czyli oryginalna historia, pamiętam jak mnie zmroziło jak to czytałam

Ja miałam kasetę z Czerwonym Kapturkiem gdzie ucinali palce i wydziobywali oczy

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka