Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła? - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-10-05, 08:03   #511
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Ty jestes przyszlym lekarzem? To sa jakies jaja. Pomijajac aspekty psychiczne, to leczenie otylosci to nic innego jak jedzenie mniejszej liczby kalorii niz jest potrzebna.

Tluszcz to zmagazynowana energia, a odchudzanie to zwykla fizyka. Energia nie bierze sie z niczego.
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 08:19   #512
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225174]Nie uważam, że otyłość to wybór, bo kto wybrałby chorobę, ale porównania do nowotworu czy orientacji też nie kupuję. W otyłości daje ci jednak większe pole działania niż nowotwór. Orientacja w ogóle nie jest chorobą. Zgadzam się, że zarzuty o 'promowanie otyłości' są absurdalne, ale nie zgadzam się z mówieniem 'otyłość jest zdrowa, zaakceptuj ją i nic nie rób, bo jesteś piękna', bo i tak hasła padają wśród ruchów body positivity. To za daleka interpretacja 'jesteś wartościowa ze względu na to jakim jesteś człowiekiem, a nie to jak wyglądasz' i moim zdaniem może mieć negatywny wpływ na świadomość społeczną.[/QUOTE]
Ale tutaj nie padają takie hasła. Z drugim też się nie zgadzam. Absolutnie każdy nie jest wartościowy. Więc może odnoś się do tego, co rzeczywiście piszemy. A twierdzenia "otyłość jest zdrowa" to w ogóle jakiś mit.

Ach, ten wasz niepokój, że może grubi są za bardzo akceptowani i nie ma wśród ich otoczenia "troskliwych" <3 Przeurocze.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225186]Ty sobie dajesz szczególne prawa do wyśmiewania wszystkich, ich stylu życia, przekonań, związków, ale to tylko świadczy o tym jakim małym i smutnym człowiekiem jesteś, skoro musisz w tak niski sposób się dowartościowywać. Serio, chciałabym ci współczuć, ale twoja postawa jest odrzucająca i nie mam na myśli tylko tego wątku.[/QUOTE]
Mam nadzieję Widzę, że argumentów brakuje. W końcu ile można wkładać komuś w usta to, co najłatwiej byłoby obalić.
Odpowiadając na zarzuty, które rzeczywiście padają, nie byłabyś w stanie się obronić.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225186]W moim przypadku chodziło o uświadomienie, że ma problem z uzależnieniem od objadania się niezdrowym jedzeniem. Takie samo uświadomienie jak powiedzenie alkoholikowi, że zgrzewka piwa co wieczór to nie jest norma i może mieć katastrofalne skutki dla jego zdrowia i życia. Niby każdy to wie, ale osoby uzależnione często mają skłonność do wypierania swojego problemu, racjonalizowania w swojej głowie.[/QUOTE]
Wiem, o co chodziło. Jednak potem stwierdziłaś, że dziewczyna dobrze wie, o co chodzi, więc w końcu po co to uświadamianie?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225186]No i bardzo dobrze, że nie jest faworyzowana, bo to choroba jak każda inna. Choroba, którą da się opanować. Choroba, której da się zapobiegać. Żadna choroba nie powinna spotykać się z przytykami i wyśmiewaniem (i jestem świadoma, że tutaj jeszcze trzeba sporo zrobić), ale nie przeginajmy w drugą stronę.

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------



Możesz wyciąć część żołądka, równocześnie go zmniejszając i wyłączając część produkującą grelinę. Słyszałam też już o wszczepianiu elektrod do mózgu, które kontrolują ośrodek sytości i głodu. No chyba nie powiesz mi, że otyłość jest bardziej skomplikowaną chorobą niż choroby nowotworowe. Samych rodzajów raka piersi jest multum. Mechanizmy powstawania wielu wciąż nie są znane. Do tego dochodzą przerzuty. Niektórych nowotworów nie da się od tak wyciąć ze względu na lokalizację.[/QUOTE]
Hmm. A może te mechanizmy to coś, za co powinniśmy tych ludzi gnębić i przegapimy okazję?

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87225365]Ty jestes przyszlym lekarzem? To sa jakies jaja. Pomijajac aspekty psychiczne, to leczenie otylosci to nic innego jak jedzenie mniejszej liczby kalorii niz jest potrzebna.

Tluszcz to zmagazynowana energia, a odchudzanie to zwykla fizyka. Energia nie bierze sie z niczego.[/QUOTE]
"Pomijając aspekty psychiczne". Dobra jesteś Gdyby pominąć prawa fizyki, to w sumie grawitacja nie istnieje. Co jeszcze nam się nie podoba? Co pasuje do argumentacji?

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2019-10-05 o 08:12
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 08:34   #513
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Ale o co ci chodzi? Sama nie mozesz schudnac i musisz walczyc o prawa grubych? Bo jestes jak wyjeta z hashtagu fat acceptance
Taka jest prawda - ktos jest zbyt chudy i chce przytyc to musi jesc wiecej kalorii. Chcesz schudnac - jesz mniej kalorii. Z fizyka sie klocisz?
Terapia, leki na zmniejszenie apetytu, silna wola, zamkniecie w pokoju na pol roku z dostawa jedzenia przez klapke - duzo jest mozliwosci, nawet tych absurdalnych.

Ale widze, ze poziom wizaz, tutaj otylosc jest trudniejsza do wyleczenia niz rak. Komedia.

Edytowane przez 7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Czas edycji: 2019-10-05 o 08:36
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 09:08   #514
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225201]Na szczęście sporo ludzi jednak się mobilizuje do walki z nadwagą zanim dojdzie do takiego momentu, gdzie pozostają im tylko inwazyjne metody. Natomiast pomniejszanie żołądka jest chyba już dość powszechną metodą i robi się to laparoskopowo.[/QUOTE]
Tak, dlatego ponad połowa społeczeństwa ma nadwagę lub otyłość.
Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
No bo każda wymówka dobra, żeby dalej wpierniczać. Za zimo, za gorąco, ludzie są za mili, albo zbyt wredni.
Nie, tylko to ostatnie. I to nie są wymówki, bo nie potrzebują się przed Tobą tłumaczyć.
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87225427]Ale o co ci chodzi? Sama nie mozesz schudnac i musisz walczyc o prawa grubych? Bo jestes jak wyjeta z hashtagu fat acceptance [/QUOTE]
Ojej, no nie, buahaha, albo jak jakaś feministka, może jeszcze lesbijka xDDDD Bk.
A Ty brzmisz jak osoba przekonana, że świat kręci się wokół niej i to, co jest obelgą dla niej, będzie też dla kogoś innego.
Po raz kolejny: niechbym nawet była dziewczyną autora. Co z tego? Myślisz, że jeśli Twoim szczytem towarzyskich ambicji jest nie dać po sobie poznać, że coś Cię zabolało, przejęłaś się albo jakiś temat jest dla Ciebie przykry i odbierasz go personalnie, to ktoś też będzie Ci próbował za wszelką cenę udowodnić, że na luzie do wszystkiego podchodzi, bo mu się wydaje że na tym polega siła? Nie polega. Oszukujesz się.
Również nie każdy dobiera sobie takie towarzystwo, które rzuca się jak sępy po zauważeniu słabego punktu.
Rozumiem, że gdyby mnie to na maksa bolało i powiesiłabym się z tego powodu, to wtedy już oficjalnie mogłybyście ogłosić zwycięstwo?

W ogóle dzięki, że tyle razy same podkreślacie, iż nie potraficie się wczuć w czyjąś sytuację i nie prześladować grup, do których same nie należycie. Tak, o tym właśnie świadczą te zarzuty, że my same musimy mieć problem jak w temacie.
Czyli same jesteście "tolerancyjne" tylko dla grup, w których jesteście wy, wasi bliscy albo środowisko, w którym chcecie być akceptowane. Co w tym złego? Jak zwykle nic. To naturalne. Tylko nie dorabiajcie do tego ideologii.
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87225427]Taka jest prawda - ktos jest zbyt chudy i chce przytyc to musi jesc wiecej kalorii. Chcesz schudnac - jesz mniej kalorii. Z fizyka sie klocisz?[/QUOTE]
Nope, to Ty się kłócisz, a raczej jeszcze wygodniej - pomijasz to, co Ci nie pasuje do argumentacji.
No shit Sherlock, że kluczem jest więcej ruchu i mniej żarcia. Myślę, że możesz wyjść z megafonem i poinformować świat o tym odkryciu. Nie zapomnij przypomnieć, aby umyli rączki przed obiadkiem.
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87225427]Terapia, leki na zmniejszenie apetytu, silna wola, zamkniecie w pokoju na pol roku z dostawa jedzenia przez klapke - duzo jest mozliwosci, nawet tych absurdalnych.

Ale widze, ze poziom wizaz, tutaj otylosc jest trudniejsza do wyleczenia niz rak. Komedia.[/QUOTE]
No raczej. Toż raka są niezliczone ilości rodzajów, pewnie niektóre są łatwe.

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2019-10-05 o 09:10
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 10:47   #515
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
No bo każda wymówka dobra, żeby dalej wpierniczać.
Przestań pokazywać, że mam rację, no mi głupio.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 12:39   #516
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Na studiach miałam zajęcia z terapeutką, zajmowała się ludźmi z zaburzeniami rozwoju. Ona naprawdę musiała powiedzieć np. jednemu chłopakowi z autyzmem, że przytył i za dużo je, bo on rzeczywiście tego po prostu nie widział. Często nie widziały tego osoby z upośledzeniem umysłowym.
Naprawdę tego nie dostrzegają.
Podobnie mnie było trudno ocenić swoją sylwetkę ze względu na rzeczy, o których tutaj wspominałam, ale wcale mi nie pomagało to, że ktoś mi mówi, że jestem chuda, strasznie schudłam.

Ale wy jesteście sprawne umysłowo, nie macie zaburzeń postrzegania swojej sylwetki - jak wnioskuję - więc tak, dziwi mnie, że tyle użytkowniczek pisze o tym, że chcą, żeby im zwracano uwagę na dodatkowe kilogramy. Ok, jak chcecie, to w porządku, ale to nie jest żadna norma. Jak ktoś jest gruby, to o tym wie. Ja traktuję swoich partnerów jak dorosłe i samodzielne jednostki, nie mówię im o rzeczach oczywistych.
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87225427]Ale o co ci chodzi? Sama nie mozesz schudnac i musisz walczyc o prawa grubych? Bo jestes jak wyjeta z hashtagu fat acceptance [/QUOTE]
Ale że co? To jak jestem przeciwniczką rasizmu i zawsze wdaję się w dyskusję, jak ktoś twierdzi, że np. czarnoskórzy ludzie są głupsi od białych, to muszę też być czarnoskóra?
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Nie. Dlatego, ze celowo przeinaczasz wypowiedzi innych uzytkownikow, zeby moc im cos zarzucic. To jest bezczelne.
Mozemy juz skonczyc?
Ja już dawno skończyłam. Nie wdaję się z Tobą w merytoryczną dyskusję.
Po prostu zwracam uwagę na to, że to, że nawet jeśli dyskutuję w sposób, który się mija z Twoimi oczekiwaniami, nie oznacza, że masz prawo mnie obrażać czy deprecjonować. Innych użytkowniczek również.
To tylko dyskusja na abstrakcyjny temat.
Tak samo nawet jeśli ktoś jest gruby, to nie oznacza, że jest mniej wartościowym człowiekiem niż Ty.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2019-10-05 o 13:44
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 13:07   #517
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87225365]Ty jestes przyszlym lekarzem? To sa jakies jaja. Pomijajac aspekty psychiczne, to leczenie otylosci to nic innego jak jedzenie mniejszej liczby kalorii niz jest potrzebna.

Tluszcz to zmagazynowana energia, a odchudzanie to zwykla fizyka. Energia nie bierze sie z niczego.[/QUOTE]

Ile razy mam powtarzać, że nie przyszłym. Facepalm.

No tak, a osobie ze schizofrenią wystarczy wytłumaczyć, że to w co wierzy nie istnieje. Problem rozwiązany.

Argument "wystarczy nie jeść" jest na takim samym poziomie jak "wystarczy wyciąć". Co z tego, że komórki nowotworowe mogą być już w milionie miejsc w organizmie? Jak to się nie da?

Poza tym część guzów rzeczywiście można wyciąć.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-05, 13:10   #518
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Na to wygląda, że najlepiej szukać na partnera takiego psychicznego mocarza, który zniesie jak mu powiem, że utyl, ma nieprzyjemny zapach z ust, zrobił sobie głupia fryzurę, albo źle wygląda w nowych ciuchach.
Dla mnie jest to nie do wyobrażenia, że sobie przerabiam w głowie, że facet mnie np. przestaje pociągać, bo mu się przykro zrobi. No mi też przykro, że wzielam Kena, a mam micha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 13:11   #519
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87225427]Ale o co ci chodzi? Sama nie mozesz schudnac i musisz walczyc o prawa grubych? Bo jestes jak wyjeta z hashtagu fat acceptance
Taka jest prawda - ktos jest zbyt chudy i chce przytyc to musi jesc wiecej kalorii. Chcesz schudnac - jesz mniej kalorii. Z fizyka sie klocisz?
Terapia, leki na zmniejszenie apetytu, silna wola, zamkniecie w pokoju na pol roku z dostawa jedzenia przez klapke - duzo jest mozliwosci, nawet tych absurdalnych.

Ale widze, ze poziom wizaz, tutaj otylosc jest trudniejsza do wyleczenia niz rak. Komedia.
[/QUOTE]

A zapobieganie samobójstwom to dopiero jest pikuś.

Wystarczy taką osobę przywiązać do łóżka w systemie monitorowania 24/7 na całe życie.

Jak można uważać że walka z zaburzeniami psychicznymi jest równie trudna co z rakiem!! Wystarczy ludzi pozamykać!!
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 13:12   #520
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Pragnę tylko przypomnieć, że autor sam przyznał, że niejednokrotnie zachęcał dziewczynę do schudnięcia i poruszał ten temat w ten czy inny sposób a ona reagowała na to "agresywnie" - czyli po prostu jest już wkurzona, że ktoś próbuje ingerować w jej żywienie i styl życia. Nikt z nas chyba nie lubi, gdy ktoś inny próbuje nam sprzedać swoje dobre rady i światopogląd. Raz, drugi, trzeci... Niezależnie od tematu. A tu są jakieś jeszcze wynurzenia, że skoro dziewczyna reaguje "agresywnie" to znaczy, że.. No, tyle, że to nie musi znaczyć nic więcej oprócz tego, że jest już znudzona ciągłym wciskaniem jej swoich racji przez bliską jej osobę.

Miałam w szkole dziewczynę, która próbowała mnie zachęcać do aktywności na polu chrześcijańskim. Też już za którymś razem cierpliwość mi się skończyła i jej powiedziałam, co myślę.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 13:29   #521
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

A, no tak. Silna wola na zawołanie. Jakie to było zaklęcie? Bo zapomniałam. Trzeba je zdradzić nałogowcom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-05, 13:38   #522
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Na to wygląda, że najlepiej szukać na partnera takiego psychicznego mocarza, który zniesie jak mu powiem, że utyl, ma nieprzyjemny zapach z ust, zrobił sobie głupia fryzurę, albo źle wygląda w nowych ciuchach.
Dla mnie jest to nie do wyobrażenia, że sobie przerabiam w głowie, że facet mnie np. przestaje pociągać, bo mu się przykro zrobi. No mi też przykro, że wzielam Kena, a mam micha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No ok, ale Ty pisałaś bodajże, że jesteś zadowolona ze swojego związku, więc zakładam, że nie wzięłaś sobie przypadkowego faceta z ulicy, tylko ustaliłaś z nim istotne kwestie dotyczące Waszego wspólnego życia, różnych obszarów, odpowiadał Ci.
No nie, po prostu powinno się wchodzić w związki z osobami, która Ci odpowiadają. Nie wiem, co jest w tym dziwnego
Jeśli widzę, że facet np. lubi jeść chipsy i przy tym zalegać przy telewizorze, to po co mam z nim wchodzić w związek? Zwiążę się z osobą aktywną. A jak partner przytyje parę kilo, to dla mnie to nie ma większego znaczenia, jeśli kogoś kocham. Nie wpływa to na pociąg seksualny. Będzie chciał, to zrzuci. Druga osoba nie jest moją własnością. Jej ciało - jej wybór.

Nie rozumiem kompletnie argumentów o łupieży, łuszczycy, brzydkim zapachu z ust. Nie wiem - z całym szacunkiem - jakich ludzi znacie, że nie zauważają takich problemów u siebie.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 14:13   #523
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Nie rozumiem kompletnie argumentów o łupieży, łuszczycy, brzydkim zapachu z ust. Nie wiem - z całym szacunkiem - jakich ludzi znacie, że nie zauważają takich problemów u siebie.
Też tego nie rozumiem. Mój ex np. bardzo dbał o higienę, depilację i to,jak się ubieral. Gdyby przestał to uznalabym, że ma jakiś problem, może depresję, bo to byłoby coś niecodziennego. Ludzie raczej nie zmieniają się ot tak z dnia na dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 14:41   #524
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
No ok, ale Ty pisałaś bodajże, że jesteś zadowolona ze swojego związku, więc zakładam, że nie wzięłaś sobie przypadkowego faceta z ulicy, tylko ustaliłaś z nim istotne kwestie dotyczące Waszego wspólnego życia, różnych obszarów, odpowiadał Ci.
No nie, po prostu powinno się wchodzić w związki z osobami, która Ci odpowiadają. Nie wiem, co jest w tym dziwnego
Jeśli widzę, że facet np. lubi jeść chipsy i przy tym zalegać przy telewizorze, to po co mam z nim wchodzić w związek? Zwiążę się z osobą aktywną. A jak partner przytyje parę kilo, to dla mnie to nie ma większego znaczenia, jeśli kogoś kocham. Nie wpływa to na pociąg seksualny. Będzie chciał, to zrzuci. Druga osoba nie jest moją własnością. Jej ciało - jej wybór.

Nie rozumiem kompletnie argumentów o łupieży, łuszczycy, brzydkim zapachu z ust. Nie wiem - z całym szacunkiem - jakich ludzi znacie, że nie zauważają takich problemów u siebie.
Tak jestem zadowolona
Przecież nie ustaliliśmy, co można powiedzieć co nie. Poza tym ludzie szczupli czasami zmieniają tryb życia i puchną.
Gdybym zobaczyła, że zaczął tyć, to bym mu powiedziała. Zresztą ma problem ze słodyczami i często mu mówię, że nie ma opanowania i takie rzeczy. Ostatecznie wiadomo, że decyzja należy do niego i nie będę się z nim bić ani nie zostawię (Ale miałabym takie prawo), ale niech wie, że dla mnie to nie jest normalne
Czasami się pytam czy utył, bardziej z ciekawości.
Ja lubię jeść wieczorami to też mi powie, że przeginam, ostatnio mi zrobił wykład, że będę gruba, dostanę nadciśnienia i zapchaja mi się żyły. Dla mnie to ok, nie uważam, żeby w związku były tematy których nie wolno poruszać, dla mnie to by było nie tak, że mam więcej 15 kg i mój partner na to nie reaguje (w sensie nawet nie skomentuje). Ostatecznie mogę mu zawsze powiedzieć - podpowiada mi moja waga (I już wie, że się nie zmieni), mam gdzieś twoje gadanie, jest mi przykro o tym mówić, bo próbuje ale nie widzę sensu, itp.
Zawsze rada na wszystko jest porozmawiać, a tutaj nagle nie można powiedzieć o czymś co mi nie leży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Acha, a ludzie którym nie pachnie najlepiej z ust nie wiem czy o tym wiedzą czy nie, bo ja nie muszę ich uświadamiać. Na chłopski rozum gdyby wiedzieli to by coś z tym zrobili, może myślą, że inni są na tyle daleko, że nie czują. Trudno powiedzieć.
Miałam takiego kolegę w pracy - może żona nie chciała robić mu przykrości uświadamianiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 14:53   #525
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
No bo każda wymówka dobra, żeby dalej wpierniczać. Za zimo, za gorąco, ludzie są za mili, albo zbyt wredni.

Porównywanie nowotworów do otyłości na korzyść otyłości, "bo guza zawsze można wyciąć". O jezu. Wysiadam. Tyle o empatii gadacie, to idźcie na oddział onkologiczny i przekażcie dalej te bzdury.
Wyjście z otyłości /poradzenie sobie z nadwagą nie jest projektem tymczasowym tylko wymaga dyscypliny przez cały czas. Masz ciekawe wymagania wobec ludzi w kraju w którym 70% społeczenstwa nie tyka się sportu. No i co z tego że jakaś część z tego nie jest gruba. Ale mają sflaczałe ciała.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 15:52   #526
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Tak jestem zadowolona
Przecież nie ustaliliśmy, co można powiedzieć co nie. Poza tym ludzie szczupli czasami zmieniają tryb życia i puchną.
Gdybym zobaczyła, że zaczął tyć, to bym mu powiedziała. Zresztą ma problem ze słodyczami i często mu mówię, że nie ma opanowania i takie rzeczy. Ostatecznie wiadomo, że decyzja należy do niego i nie będę się z nim bić ani nie zostawię (Ale miałabym takie prawo), ale niech wie, że dla mnie to nie jest normalne
Każdy ma zawsze prawo zostawić każdego, dobrze o tym wiedzieć.
Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Czasami się pytam czy utył, bardziej z ciekawości.
Czyli nie widzisz?
Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Ja lubię jeść wieczorami to też mi powie, że przeginam, ostatnio mi zrobił wykład, że będę gruba, dostanę nadciśnienia i zapchaja mi się żyły. Dla mnie to ok, nie uważam, żeby w związku były tematy których nie wolno poruszać, dla mnie to by było nie tak, że mam więcej 15 kg i mój partner na to nie reaguje (w sensie nawet nie skomentuje). Ostatecznie mogę mu zawsze powiedzieć - podpowiada mi moja waga (I już wie, że się nie zmieni), mam gdzieś twoje gadanie, jest mi przykro o tym mówić, bo próbuje ale nie widzę sensu, itp.
Zawsze rada na wszystko jest porozmawiać, a tutaj nagle nie można powiedzieć o czymś co mi nie leży.
Nie wiedziałaś o tym? Czy przypomina Ci też o umyciu rączek?
Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Acha, a ludzie którym nie pachnie najlepiej z ust nie wiem czy o tym wiedzą czy nie, bo ja nie muszę ich uświadamiać. Na chłopski rozum gdyby wiedzieli to by coś z tym zrobili, może myślą, że inni są na tyle daleko, że nie czują. Trudno powiedzieć.
Miałam takiego kolegę w pracy - może żona nie chciała robić mu przykrości uświadamianiem
Nie powiedziałaś mu? W trosce o swój komfort? Znaczy jego zdrowie. A no tak. Obcy. To nie wolno się odzywać. Logic.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 16:09   #527
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Zresztą ma problem ze słodyczami i często mu mówię, że nie ma opanowania i takie rzeczy.
Cytat:
ostatnio mi zrobił wykład, że będę gruba, dostanę nadciśnienia i zapchaja mi się żyły.
Oboje się lubicie okłamywać. On ci opowiada o twoich żyłach chociaż nigdy ich na oczy nie widział a miażdżycę to może już masz. Ty lubisz produkować się w kółko o tym samym wmawiając komuś problem, i w ogóle smęcąc jakbyś była jego matką, a on ma to gdzieś. [Skoro zresztą nie jest upośledzony to zamiast jeść słodycze powinien je wykopsać z dnia na dzien, proste.] Twoje bezskuteczne metody polecasz autorowi.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 16:24   #528
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Poza tym ludzie szczupli czasami zmieniają tryb życia i puchną.
Puchną
Cytat:
Gdybym zobaczyła, że zaczął tyć, to bym mu powiedziała. Zresztą ma problem ze słodyczami i często mu mówię, że nie ma opanowania i takie rzeczy. Ostatecznie wiadomo, że decyzja należy do niego i nie będę się z nim bić ani nie zostawię (Ale miałabym takie prawo), ale niech wie, że dla mnie to nie jest normalne
Ok i jak to, że to mówisz, to zmienia?
Cytat:
Ja lubię jeść wieczorami to też mi powie, że przeginam, ostatnio mi zrobił wykład, że będę gruba, dostanę nadciśnienia i zapchaja mi się żyły.
A co ma pora jedzenia do nadciśnienia i miażdżycy? Przecież liczy się, ile jesz i co, a nie tylko kiedy.
Sama nie wiesz, że przed snem średnio się obżerać, bo się źle śpi? Partner Ci musi o tym mówić?
Cytat:
Dla mnie to ok, nie uważam, żeby w związku były tematy których nie wolno poruszać, dla mnie to by było nie tak, że mam więcej 15 kg i mój partner na to nie reaguje (w sensie nawet nie skomentuje). Ostatecznie mogę mu zawsze powiedzieć - podpowiada mi moja waga (I już wie, że się nie zmieni), mam gdzieś twoje gadanie, jest mi przykro o tym mówić, bo próbuje ale nie widzę sensu, itp.
Zawsze rada na wszystko jest porozmawiać, a tutaj nagle nie można powiedzieć o czymś co mi nie leży.
Można mówić wszystko, tylko jaki jest tego sens?
Cytat:
Acha, a ludzie którym nie pachnie najlepiej z ust nie wiem czy o tym wiedzą czy nie, bo ja nie muszę ich uświadamiać. Na chłopski rozum gdyby wiedzieli to by coś z tym zrobili, może myślą, że inni są na tyle daleko, że nie czują. Trudno powiedzieć.
Miałam takiego kolegę w pracy - może żona nie chciała robić mu przykrości uświadamianiem
Ich nie musisz uświadamiać, ale partnera, że słodycze są niezdrowe już tak. Logiczne. Choć obiektywnie smród dochodzący z czyichś ust jest trochę bardziej przeszkadzający niż widok mało estetycznego, grubego cielska.
Nie chodzi o robienie przykrości.
Po prostu ja jestem dorosła i partner nie musi mnie uświadamiać, co jest zdrowe, a jak on chce sobie zjeść batonika, to mnie to jest obojętne. Jak lubi, to niech je. Jak mam na coś ochotę, to to robię, przecież partner to nie moja mamusia, która ma mi przypominać o tym, że należy umyć zęby po kolacji. A nawet mamusia już mi tak nie mówi, bo jestem dorosła.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2019-10-05 o 16:30
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 18:43   #529
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Dziewczyny ale skąd ten atak?
Jak mam chęć to mogę posmecić, a jak moj partner ma chęć to może mi też coś tam powiedzieć. Co ma za znaczenie czy ja o tym wiem, jak wyjdę na dwór też czuje, że jest ciepło, a zawsze się znajdzie ktoś, kto powie, że ładna pogoda
Serio, nie wiem jaką macie motywację, żeby teraz rozbierać na czynniki pierwsze moja wypowiedz i udowadniać jaką jestem śmieszna i jaki mam beznadziejny związek.
Akurat autorowi nic nie radzę, bo się zmył, ale uważam, że jeśli ma się rozstać tylko z powodu wagi i stylu życia to uczciwie jest wcześniej powiedzieć w jakiś sposób co się dzieje (czyli, że mu to przeszkadza). W sumie to co wy chcecie mi udowodnić, bo się pogubiłam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Sublips, a hipotetycznie jakbyś miała super faceta i coś mu odbija z dnia na dzień i zaczyna np. palić papierosy, przestaje myć ręce po toalecie, cokolwiek co jest niezdrowe i ci sie nie podoba, to co byś zrobiła? Bo ja właśnie bym powiedziała. A jak Ty nie, to ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-05, 19:40   #530
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale skąd ten atak?
Jak mam chęć to mogę posmecić, a jak moj partner ma chęć to może mi też coś tam powiedzieć. Co ma za znaczenie czy ja o tym wiem, jak wyjdę na dwór też czuje, że jest ciepło, a zawsze się znajdzie ktoś, kto powie, że ładna pogoda
Serio, nie wiem jaką macie motywację, żeby teraz rozbierać na czynniki pierwsze moja wypowiedz i udowadniać jaką jestem śmieszna i jaki mam beznadziejny związek.
Akurat autorowi nic nie radzę, bo się zmył, ale uważam, że jeśli ma się rozstać tylko z powodu wagi i stylu życia to uczciwie jest wcześniej powiedzieć w jakiś sposób co się dzieje (czyli, że mu to przeszkadza). W sumie to co wy chcecie mi udowodnić, bo się pogubiłam?
Widać. Bo chciałaś udowodnić, że powiedzenie partnerowi równa się jego postąpieniu zgodnie z radami. Inaczej po co byś mówiła?
Przedtem to była kluczowa kwestia w związku, teraz nagle takie tam luzackie posmęcenie i o co nam chodzi. O to, że oboje sobie smęcicie a nie podejmujecie zmian. Chyba tyle ze sobą jesteście, że już zdążyliście sobie wytknąć wszystko, co wam się w sobie nie podoba. I nadal pojawiają się problemy?

To jest neutralny komentarz, niepersonalny. Trzeba tłumaczyć różnicę? Czy przy takim stwierdzeniu dostajesz od razu gratis wykład na temat zjawisk atmosferycznych oraz dopasowania odzienia do temperatury i czego tam jeszcze może dziecko mogłoby nie wiedzieć?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 20:12   #531
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale skąd ten atak?
Jak mam chęć to mogę posmecić, a jak moj partner ma chęć to może mi też coś tam powiedzieć. Co ma za znaczenie czy ja o tym wiem, jak wyjdę na dwór też czuje, że jest ciepło, a zawsze się znajdzie ktoś, kto powie, że ładna pogoda
Serio, nie wiem jaką macie motywację, żeby teraz rozbierać na czynniki pierwsze moja wypowiedz i udowadniać jaką jestem śmieszna i jaki mam beznadziejny związek.
Akurat autorowi nic nie radzę, bo się zmył, ale uważam, że jeśli ma się rozstać tylko z powodu wagi i stylu życia to uczciwie jest wcześniej powiedzieć w jakiś sposób co się dzieje (czyli, że mu to przeszkadza). W sumie to co wy chcecie mi udowodnić, bo się pogubiłam?
No teraz dyskusja jest atakiem. Gdzie ktoś napisał, że masz beznadziejny związek albo jesteś śmieszna

Udowodnić to, co stwardesa napisała powyżej, i co mielimy od kilku stron. Że gdyby uwagi do partnera, że ma nie tyć, miały jakąś funkcję magiczną, że on traci tkankę tłuszczową z naszymi słowami, to byłby w tym sens. Jak miałam 18 lat, to związałam się z facetem, który był dla mnie za duży i mówiłam mu to. Z perspektywy czasu widzę, że:
1. Moje zachowanie było chamskie i gówniarskie.
2. Nie byłam w nim nigdy zakochana.
3. Znęcałam się nad nim psychicznie tak naprawdę, bo wypominałam mu rzecz, której on nie chciał/ nie miał siły widocznie zmienić i moje uwagi nie pełniły żadnej funkcji.
To nie oznacza, że nie mogę powiedzieć, że mnie się coś nie podoba. Ale nie informuję partnera o rzeczach, które on wie i których wypowiedzenie sprawiłoby mu przykrość. Oduczyłam się tego.
Co więcej, nie wiem jak Ty np., ale ja staram się dbać o dietę dla siebie, a nie żeby mi facet nie marudził. Moja dieta się nie różni od tej sprzed związku. I jakby mi mój partner miał marudzić, że jem o 20, bo akurat byłam w pracy, na treningu, nie miałam na to czasu albo że sobie zjem chipsy raz na jakiś czas, to dziękuję bardzo za taką relację.
Cytat:
Sublips, a hipotetycznie jakbyś miała super faceta i coś mu odbija z dnia na dzień i zaczyna np. palić papierosy, przestaje myć ręce po toalecie, cokolwiek co jest niezdrowe i ci sie nie podoba, to co byś zrobiła? Bo ja właśnie bym powiedziała. A jak Ty nie, to ok.
Ale ludzie niczego nie robią nagle i się nie zmieniają z dnia na dzień. Po prostu my czasami przymykamy oko na pewne rzeczy, ale każdy podejmuje indywidualną decyzję, co jest dla niego/ dla niej ważne. Nie wiedziałaś kiedyś, że Twój mąż lubi słodycze? I czy fakt lubienia słodyczy był dla Ciebie taki istotny, żeby się z nim nie związać?
Jakby ktoś się zaczął zachowywać kompletnie z czapy, to podejrzewałabym go o to, że zachorował umysłowo czy fizycznie. Ale z wiekiem widzę, że po prostu po pierwszych randkach jesteś w stanie stwierdzić naprawdę dużo o człowieku.

Mam super faceta i nie mam potrzeby go krytykować, po prostu. Lubi słodycze, nie wiem, ile ich je, bo go nie kontroluję, ale nigdy mu nie powiedziałam słowa na ten temat. Nawet oddaję mu swoje porcje, jak byliśmy np. na lodach, bo nie przepadam za słodyczami.
I ja nie uważam mojego związku za jakiś ideał, wzór do naśladowania, ale takie rzeczy to dla mnie podstawa, żeby ktoś mnie nie dołował i nie oceniał, że czasami zjem 2 kawałki pizzy, jak nie jestem głodna, a czasami to zjem ponad połowę, bo nie jadłam pół dnia.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2019-10-05 o 20:19
sublips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 20:36   #532
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Czasami uwaga partnera, że się przytyło, ma moc sprawczą. Tak jest w moim przypadku. Uwaga partnera daje mi motywację, żeby coś ze sobą zrobić. Bo jestem śmierdzącym leniem i mogłabym żyć z dodatkowymi kilogramami, mimo iż mi przeszkadzają.
Tak, wiem, że pewnie jestem w mniejszości. Ale piszę to, żeby pokazać, że czasami takie słowa partnera mogą wiele dać.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 22:08   #533
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Że gdyby uwagi do partnera, że ma nie tyć, miały jakąś funkcję magiczną, że on traci tkankę tłuszczową z naszymi słowami, to byłby w tym sens.
(...)
3. Znęcałam się nad nim psychicznie tak naprawdę, bo wypominałam mu rzecz, której on nie chciał/ nie miał siły widocznie zmienić i moje uwagi nie pełniły żadnej funkcji.
No właśnie o to chodzi. Grubasy, nie tylko zresztą, żyją w świecie w którym inni pasjami ich namawiają do odchudzania. Subtelnie lub nie.
Dla mnie to jest oczywiste że z partnerem gada się o wszystkim tylko nie dorabiałabym głębokiej teorii do własnego widzimisię żeby nie powiedzieć interesu.
a) no martwię się o twoje zdrowie ale ogólnie jak nie uprawiasz żadnego sportu no to się już tak nie martwię, mimo że miażdżyca czy cholesterol nie są widoczne gołym okiem.
b) no trzeba ci powiedzieć bo sam może nie wiesz.


Jak dla mnie to się bierzecie nie dla siebie; nie, że nie widzicie sadełka ale dostajecie komunikat zrób coś ze sobą bo cię rzucę i wrzucacie program naprawczy zapobiegliwie. Bo trochę nie znajduję sensu że wam się nie chce o siebie zadbać dopiero jak wam się wytknie i pokaże palcem.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Cytat:
żeby ktoś mnie nie dołował i nie oceniał, że czasami zjem 2 kawałki pizzy, jak nie jestem głodna, a czasami to zjem ponad połowę, bo nie jadłam pół dnia.
No nie. Nie ma to jak partner który nie ma ciekawszych zajęć jak przezywać zasobność twojego talerza. Partnerka idealna to taka która ci mówi że za dużo czasu spędziłeś na graniu a w ogóle to nie pijesz dziś na imprezie. Mamusia czyli.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-10-05 o 22:06
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 23:24   #534
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
Czasami uwaga partnera, że się przytyło, ma moc sprawczą. Tak jest w moim przypadku. Uwaga partnera daje mi motywację, żeby coś ze sobą zrobić. Bo jestem śmierdzącym leniem i mogłabym żyć z dodatkowymi kilogramami, mimo iż mi przeszkadzają.
Tak, wiem, że pewnie jestem w mniejszości. Ale piszę to, żeby pokazać, że czasami takie słowa partnera mogą wiele dać.
Tak, nawet jak to wcześniej wiem no nie dostosuje się w 100% do rad to nie mogę powiedzieć, że to nic nie daje. To tyczy także bliskich czy znajomych, ja sobie cenię, że mogę być w swoim gronie szczera i te mi ktoś powie coś niemiłego. Może wy jesteście takie idealne, ale ja często biorę sobie do serca to co do mnie mówią.

A po drugie, to nawet nie chodzi o to, że ma to coś zmienić, tylko jak coś nie pasuje w partnerze to uważam, że uczciwie jest powiedzieć i dac "szanse" partnerowi na zmianę, zanim go rzucimy.

Sublips, ale jeśli się zna człowieka i jest w dojrzałym związku to widzisz mniej więcej co mu sprawi przykrość, co mocno zrani, co na niego działa i czego potrzebuje i druga osoba też to może powiedzieć

Przecież nie chodzi o uporczywe naklanianie, wykłady itp. tylko powiedzenie partnerowi w czym rzecz, wtedy on wybiera czy chce się ogarnąć, jeśli nie to ja wybiorę czy chce być z taka osoba i ją zaakceptuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 23:39   #535
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Tak, nawet jak to wcześniej wiem no nie dostosuje się w 100% do rad to nie mogę powiedzieć, że to nic nie daje. To tyczy także bliskich czy znajomych, ja sobie cenię, że mogę być w swoim gronie szczera i te mi ktoś powie coś niemiłego. Może wy jesteście takie idealne, ale ja często biorę sobie do serca to co do mnie mówią.

A po drugie, to nawet nie chodzi o to, że ma to coś zmienić, tylko jak coś nie pasuje w partnerze to uważam, że uczciwie jest powiedzieć i dac "szanse" partnerowi na zmianę, zanim go rzucimy.

Sublips, ale jeśli się zna człowieka i jest w dojrzałym związku to widzisz mniej więcej co mu sprawi przykrość, co mocno zrani, co na niego działa i czego potrzebuje i druga osoba też to może powiedzieć

Przecież nie chodzi o uporczywe naklanianie, wykłady itp. tylko powiedzenie partnerowi w czym rzecz, wtedy on wybiera czy chce się ogarnąć, jeśli nie to ja wybiorę czy chce być z taka osoba i ją zaakceptuję.
Właśnie. Tylko wątek nie jest o Tobie, a o dziewczynie autora i nietrudno się domyślić, jak by zareagowała.

Myślę, że już z 500 postów temu dotarło do nas, że macie inne podejście i lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz że lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć i cenią sobie czyjeś rady, o które nie pytali. I że lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz że lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć, a także lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć. Oprócz tego lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć. Czasami dobrze jednak powtórzyć to samo w różnych formach, ponieważ do kogoś można nie trafić. Dlatego myślę, że nie zaszkodzi uruchomić kreatywność i powtórzyć, że lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz że lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć na inny sposób.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 23:50   #536
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Właśnie. Tylko wątek nie jest o Tobie, a o dziewczynie autora i nietrudno się domyślić, jak by zareagowała.

Myślę, że już z 500 postów temu dotarło do nas, że macie inne podejście i lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz że lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć i cenią sobie czyjeś rady, o które nie pytali. I że lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz że lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć, a także lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć. Oprócz tego lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć. Czasami dobrze jednak powtórzyć to samo w różnych formach, ponieważ do kogoś można nie trafić. Dlatego myślę, że nie zaszkodzi uruchomić kreatywność i powtórzyć, że lubicie, kiedy wam ktoś zwraca uwagę oraz że lubicie ludzi, którzy sami sobie pozwalają powiedzieć na inny sposób.
Daj spokój. Raz jest mowa ogólnie o ludziach, raz o dziewczynie autora wątku, raz o kilku kg na plusie, raz o otyłości. Generalnie to każdy mówi o tym, o czym mu w danej chwili jest wygodnie, szczególnie jeśli może się do kogoś przy*ierdzielić lub coś wytknąć czy się ponabijac. Cały ten wątek od dawna zmierza donikąd.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-06, 00:32   #537
43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 296
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Mam pytanie do tych, które uważają, ze nie można partnerowi zwracac uwagi ani powiedziec nic co moze sprawić przykrosc: sytuacja z życia kolezanki: po paru latach zwiazku sie nieco zapuscila, tez wpadlo troche kilogramów. Jej facet jest z tych taktownych osób i mimo ze twierdzil i twierdzi, ze caly czas kocha to jednak juz przestal prawic komplementy, juz sie nie zachwycal jej cialem jak wczesniej. Nic zlego ani przykrego nie powiedzial, ale jednak jego stosunek do partnerki sie subtelnie zmienił w sensie zachwytu cielesnego. Kobiety wyczuwają takie rzeczy, mimo, ze pozornie jest wszystko ok. Ona nie podejmowala tematu, może troche ze strachu, co uslyszy a tez nie bedzie przeciez sie domagac sama komplementów. Po jakims czasie zaczela zauważac, ze facet oglada sie za laskami na ulicy. Jej zaczyna to wszystko coraz bardziej sie nie podobac. Czy nie uwazacie, ze byloby lepiej dla związku zeby facet juz jakis czas temu postawil sprawe jasno i porozmawial z nią, zamiast taktownie po prostu wycofac sie z mowienia komplementów, doceniania wyglądu?
43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-06, 05:43   #538
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Tak, nawet jak to wcześniej wiem no nie dostosuje się w 100% do rad to nie mogę powiedzieć, że to nic nie daje. To tyczy także bliskich czy znajomych, ja sobie cenię, że mogę być w swoim gronie szczera i te mi ktoś powie coś niemiłego. Może wy jesteście takie idealne, ale ja często biorę sobie do serca to co do mnie mówią.

A po drugie, to nawet nie chodzi o to, że ma to coś zmienić, tylko jak coś nie pasuje w partnerze to uważam, że uczciwie jest powiedzieć i dac "szanse" partnerowi na zmianę, zanim go rzucimy.

Sublips, ale jeśli się zna człowieka i jest w dojrzałym związku to widzisz mniej więcej co mu sprawi przykrość, co mocno zrani, co na niego działa i czego potrzebuje i druga osoba też to może powiedzieć

Przecież nie chodzi o uporczywe naklanianie, wykłady itp. tylko powiedzenie partnerowi w czym rzecz, wtedy on wybiera czy chce się ogarnąć, jeśli nie to ja wybiorę czy chce być z taka osoba i ją zaakceptuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Taka szczerość w związku - ok, ale cieszenie się z takich uwag od znajomych? Po co milion ludzi, z definicji nie znających blisko ciebie ani twojego życia, ma ci coś wytykac? To może powiedz mi, co mam odpowiac, kiedy milionowa osoba mówi mi, że wyglądam na zmęczona. Prawdę, czyli "Tak, wiem, ale nie jestem zmęczona, zawsze tak wyglądam, bo taką mam budowę anatomiczna oka. Zrzucisz się na chirurgie plastyczną?"? Skoro to taka niesamowita troska, to może faktycznie powinnam zorganizowac zrzutke?
"Ale jesteś chuda /chyba przytyłas" - no shit Sherlock, dzięki, gdyby nie ty, to nigdy bym nie zauważyła!
Serio, nie wiem, jakich odpowiedzi oczekują ludzie (niech będzie, że jacyś dalsi znajomi, nie przyjaciele) rzucający takie komentarze?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2019-10-06 o 05:52
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-06, 07:03   #539
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87227469]Taka szczerość w związku - ok, ale cieszenie się z takich uwag od znajomych? Po co milion ludzi, z definicji nie znających blisko ciebie ani twojego życia, ma ci coś wytykac? To może powiedz mi, co mam odpowiac, kiedy milionowa osoba mówi mi, że wyglądam na zmęczona. Prawdę, czyli "Tak, wiem, ale nie jestem zmęczona, zawsze tak wyglądam, bo taką mam budowę anatomiczna oka. Zrzucisz się na chirurgie plastyczną?"? Skoro to taka niesamowita troska, to może faktycznie powinnam zorganizowac zrzutke?
"Ale jesteś chuda /chyba przytyłas" - no shit Sherlock, dzięki, gdyby nie ty, to nigdy bym nie zauważyła!
Serio, nie wiem, jakich odpowiedzi oczekują ludzie (niech będzie, że jacyś dalsi znajomi, nie przyjaciele) rzucający takie komentarze?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Miałam na myśli szczerze mówiąc bliskich znajomych (żeby nie nadużywać słowa przyjaciół), ja osobiście nie mówię nic/Nie zwracam uwagi/nie komentuje ludzi, których znam słabo m.in. z przyczyn o których pisałaś. Raczej takie rzeczy należą do osób z którymi jesteśmy w bliskiej zażyłości. Nawet ciężko sobie mi wyobrazić sytuacje o której piszesz, że niby obcą osoba nagle ci mówi, że byłaś, albo, że jesteś chuda? Ja też mówiłam kilka razy koleżance, że jest szczupła (Nie chuda), ale w jakimś kontekście i nie jako zarzut (bo wiem, że jest z figury dumna).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-06, 07:10   #540
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Pora przyjąć do wiadomości, że otyłość to nie jest "własny wybór" danej osoby, tylko przewlekła, trudna do wyleczenia choroba, która dotyka coraz więcej osób i nie wynika z ich winy. I tak samo jak "fuu, jakie to obrzydliwe na skórze, weź to schowaj" nie wyleczy łuszczycy tylko spowoduje że ci ludzie będą mieć zaburzenia psychiczne, tak samo "rusz tyłek, jesteś gruba" nie wyleczy otyłości tylko pogłębi albo stworzy nowe zaburzenia psychiczne na dokładkę tym osobom. Tak samo jak zaczepianie ludzi w trakcie chemii "a przepraszam, próbowała pani może też radioterapii? bo ten guz nadal wygląda na wielki i obrzydliwy" nie pomoże chorym na raka, tak samo "a może dietka" nie pomoże naszym bliskim w walce z otyłością. Ludzie ogarnijcie się, bo generujecie ogromny problem całkiem sporej części społeczeństwa, również sobie i swoim bliskim.
Wiem, że zdarzają się osoby mające zaburzenia psychiczne, traumy itp. które powodują objadanie się i tycie, ale to nie jest usprawiedliwienie dla ludzi, którzy mają normalne życie, a po prostu lubią niezdrowo żreć i wylegiwać przed TV. Porównanie ludzi, którzy nie potrafią odłożyć łyżki lub widelca, odmówić sobie kolejnego hamburgera lub kawałka pizzy do chorych na raka jest dla mnie durne i pozbawione logiki.
Żyjemy w czasach tworzenia wymówek, usprawiedliwiania się i przesadnej tolerancji. Na pewno stwierdzenie, że otyłość nie jest winą obżerających się, ale chorobą, pomoże ludziom zrzucić nadprogramowe kilogramy.

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Może być dużo tego, ale do tego on musiałby ją kochać, czy pokona chorobę czy nie. Jeśli to ma działać jako schudnięcie, żeby mu się podobać, to najgorsze co może zrobić to jej pomóc schudnąć. Jeśli pierwszym krokiem w walce z otyłością jest brak akceptacji dla samej otyłości, to z uwagi na wyjątkowy charakter tego schorzenia jest to gwóźdź do trumny i początek pogłębiania zaburzeń. Ludzie odchodzą bo uświadamiają sobie że nie kochają drugiej osoby i jakoś nikt ich nie potępia, to co robi autor to próba zniszczenia psychiki osobie której już nie kocha taką, jaka jest.
Czyli jeśli Twój facet zostanie alkoholikiem, to Ty mu złego słowa nie powiesz. Będziesz go wspierać i polewać, donosić wódeczkę. Absolutnie nie wykażesz również braku akceptacji dla jego picia. Będziesz go kochać nie wylewającym za kołnierz, czyli takim jakim jest.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-07 23:14:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.