|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2019-10-13, 16:04 | #691 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87246261]Naskoczyłaś na moją wypowiedź pisząc, że Cię takie gadanie "wkurza", że "nie rozumiesz po co ludzie wmawiają innym, że..." .
Kwestia taka, że ja nikomu nic w tym poście nie wmówiłam. Inna napisała nadinterpretując moje słowa, że takie gadanie działa na nią jak "płachta na byka". Ja nie wiem co wy czytacie i jak wy to czytacie, ale grubo nadinterpretujecie, węszycie w postach tylko jakieś ukryte przesłania niby do was i waszych sytuacji, co w ogóle nie ma miejsca.[/QUOTE]Ale chwila - nikomu nic nie wmawiałaś, ale mój post o tym, że mnie wkurza wmawianie uznajesz za czepianie się Ciebie - czyli tym samym przyznajesz, że jednak coś wmawiasz? Bo już się pogubiłam. Dziewczyno, ja się tu odnoszę do postów innych osób i serio nie wszystko kręci się wokół Ciebie. Napisałam, że ludzie wmawiają mi coś od 15 roku życia - znamy się i Ty mi coś wmawiasz od 15 lat? Chyba nie, więc jakim cudem miałabym pisać o Tobie? Uderz w stół...? Ale nawet, jeśli uznałabym, że wmawiasz mi, że będę chciała mieć dzieci, to gdzie w mojej wypowiedzi jest szykowanie tego, że Ty dzieci być może będziesz miała? Ja się do Twoich planów rozrodczych lub ich braku w ogóle nie odniosłam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-13, 16:09 | #692 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87246272]Tak swoją drogą to musi być przykre, gdy to się odmienia po 35 roku życia, gdzie czasem jest już na macierzyństwo za późno.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] jasne, na iv lub adopcję też za późno? |
2019-10-13, 16:10 | #693 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Chyba dołączę do tego wątku. Wstaję przed 6:00, w domu jestem przed 16:00, niby nie jest źle, ale czuję się jakaś psychicznie zmęczona, po obiedzie chce mi się spać, a zanim dojdę do siebie to już jest wieczór i naprawdę trzeba się kłaść :/
Potrzebuję dużo snu, 8 godzin co najmniej, więc nie ma mowy, żebym siedziała wieczorem. Po pracy czas zlatuje błyskawicznie, nie ma mowy, żeby dużo zrobić. Najlepiej byłoby pracować 4 dni w tygodniu, a nie 5. Bo tak to w piątek po południu jestem zdygana po tygodniu roboty, w sobotę z szaleństwem w oczach załatwiam różne sprawy, no jest niedziela, ale wtedy już się stresuję myślą o poniedziałku. |
2019-10-13, 16:14 | #694 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
|
|
2019-10-13, 16:14 | #695 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87246261]Naskoczyłaś na moją wypowiedź pisząc, że Cię takie gadanie "wkurza", że "nie rozumiesz po co ludzie wmawiają innym, że..." .
Kwestia taka, że ja nikomu nić w tym poście nie wmówiłam. Inna napisała nadinterpretując moje słowa, że takie gadanie działa na nią jak "płachta na byka". Ja nie wiem co wy czytacie i jak wy to czytacie, ale grubo nadinterpretujecie, węszycie w postach tylko jakieś ukryte przesłania niby do was i waszych sytuacji, co w ogóle nie ma miejsca.[/QUOTE] Ja osobiście nie widzę tutaj szykanowania kogokolwiek w swojej wypowiedzi i nie sądziłam, że tak to odbierzesz, nie taki był cel mojej wypowiedzi - jeśli więc tak odczułaś to szczerze przepraszam. Napisałam, że wiem co masz na myśli swoim postem tylko przypomniało mi się jak wszyscy zawsze mi tak gadali i jakie mam odczucia odnośnie takich wypowiedzi. Taka dygresja, tak jak Twoja, że Tobie się zmieniło, ot co. W Twojej wypowiedzi nie widzę nic złego i no fajnie, że Tobie się zmieniło i się tym podzieliłaś. Wiadomo i to prawda stara jak świat; jak to mówią - tylko krowa nie zmienia zdania (czy jakoś tak). Każdy z nas się zmienia, zmienia swoje poglądy itd itd. Celestine w sumie też nie pytała czy myślimy, że jej się zmieni czy nie. Więc jedyne co mnie razi to zdanie "jesteś jeszcze młodziutka i może jeszcze Ci się zmienić", które odbieram jako lekceważące w stosunku do poglądów Celestine w kontekście jej wieku. No nie wiem, po prostu odczuwam w tym (ale to ja) mądrość "jeszcze mało wiesz o życiu", "będziesz w moim wieku to zobaczysz" itd itd. Ja nie mówię, że Ty tak uważasz, ale mi się po prostu to zdanie nie podoba. Może jestem przewrażliwiona, nie wiem. I myślę, że zarówno invisible_01, jak i ja mówiłyśmy też ogólnie, o ludziach, a nie tylko kontekst Twojego postu.
__________________
A tam, od jutra. |
2019-10-13, 16:16 | #696 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87246272]Tak swoją drogą to musi być przykre, gdy to się odmienia po 35 roku życia, gdzie czasem jest już na macierzyństwo za późno.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Nie, to nie jest przykre. Jeszcze 35 nie mam. Druga sprawa, mieszkałam zagranicą 7 lat, w kraju zachodnim, gdzie większość kobiet dookoła mnie decydowała się na pierwsze dziecko w wieku pomiędzy 35-40 lat (w Polsce może nadal to dziwić, chociaż nie powinno), więc autentycznie jeszcze stara na macierzyństwo się nie czuje. Jeżeli cokolwiek jest przykre, to to, że uważasz, że takie coś może być przykre dla osoby w wieku 34 lat. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2019-10-13 o 16:18 |
2019-10-13, 16:17 | #697 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87246298]Piszesz, że "ja się tu odnosze do postów innych osób", ale to akurat mój zacytowałaś, a pod nim wylałaś swoją frustrację.[/QUOTE]Zacytowałam Twój post, ale pisałam o innych ludziach, którzy mi coś powtarzają od 15 lat. Spytam jeszcze raz - jakim cudem to miałoby być o Tobie, a co lepsze jak to miałoby szykanować Twoje wybory?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-13, 16:17 | #698 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
No szkoda, ale źle odczuwasz.
|
2019-10-13, 16:19 | #699 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87246272]Tak swoją drogą to musi być przykre, gdy to się odmienia po 35 roku życia, gdzie czasem jest już na macierzyństwo za późno.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Po 35 roku życia można mieć dziecko, można je też zaadoptować. Jeśli chodzi o żal, że się nie ma dziecka - nawet, jeśli on u mnie wystąpi, to ja osobiście traktuję go jako lepszy od żalu, że się na dziecko zdecydowałam, a na takowy byłaby u mnie duża szansa. Wolę nawet codziennie pluć sobie w brodę, że nie mam dziecka i cierpieć przez to sama niż codziennie żałować, że to dziecko mam i je prz tym krzywdzić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-13, 16:22 | #700 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87246272]Tak swoją drogą to musi być przykre, gdy to się odmienia po 35 roku życia, gdzie czasem jest już na macierzyństwo za późno.
[/QUOTE] Myślę, że często to raczej w wieku 30-paru lat człowiek w Polsce ma w miarę ogarniętą sytuacją zawodowo-mieszkaniową, więc dla mnie to wcale nie jest przykre, bo ten wiek to nie jest przecież menopauza i raczej ciężko mi sobie wyobrazić posiadanie dziecka w tym wieku jako dramat. Raczej lepiej, jak się ma ustabilizowaną pozycję i można być spokojniejszym o egzystencję swoją i dziecka [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87246313]No szkoda, ale źle odczuwasz.[/QUOTE] Spoko, źle odczuwam swoje odczucia
__________________
A tam, od jutra. |
2019-10-13, 16:23 | #701 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Proponuję, żeby temat dzieciowy skończyć, bo nie o tym zupełnie wątek. Powiedźcie lepiej, jak Wasze nastroje w niedzielę? Ja też żałuję, nie pracuje się 4 dni, bo niedziela to dla mnie w sumie żaden weekend, bo od rana mam świadomość, że jutro znowu do pracy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-13, 16:27 | #702 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Niekoniecznie. Po prostu dyskusja na forum, to zawsze ryzyko, bo słowo pisane różnie można odebrać - nie widzisz wyrazu mojej twarzy, nie słyszysz tonu mojego głosu w moich słowach, ktore czytasz, i pojawia się skłonność do nadinterpretacji i błędny odbiór. Nie znasz mnie, nie siedzisz w mojej głowie, więc jedyne co Ci zostało, to zaufanie mi i uwierzenie na słowo, że daleko mi do matkowania i wywyższania się w swoich wypowiedziach, bo mam tam 10 lat więcej od kogoś .
|
2019-10-13, 16:42 | #703 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87246313]No szkoda, ale źle odczuwasz.[/QUOTE]
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87246336]Niekoniecznie. Po prostu dyskusja na forum, to zawsze ryzyko, bo słowo pisane różnie można odebrać - nie widzisz wyrazu mojej twarzy, nie słyszysz tonu mojego głosu w moich słowach, ktore czytasz, i pojawia się skłonność do nadinterpretacji i błędny odbiór. Nie znasz mnie, nie siedzisz w mojej głowie, więc jedyne co Ci zostało, to zaufanie mi i uwierzenie na słowo, że daleko mi do matkowania i wywyższania się w swoich wypowiedziach, bo mam tam 10 lat więcej od kogoś .[/QUOTE] Źle odczuwam a potem niekoniecznie? Wat. Okej, ja kończę z Tobą dyskusję na tym polu, bo tak naprawdę do niczego to nie prowadzi. Było miło
__________________
A tam, od jutra. |
2019-10-13, 16:43 | #704 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
|
|
2019-10-13, 16:45 | #705 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
To jest właśnie najgorsze. Pamiętam jak pracowałam i też miałam takie odczucia, że ojezu, jutro poniedziałek i robota. Zastanawiałam się wtedy czy gdybym miała pracę zgodną ze swoimi zainteresowaniami to czy by było inaczej. Bo osobiście jeszcze takiej pracy nie miałam
__________________
A tam, od jutra. |
|
2019-10-13, 16:45 | #706 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-13, 16:50 | #707 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Była praca, której nie lubilam, to już w niedzielę miałam depresję,.że muszę iść w pn do pracy.
Obecnie średnio lubię swoją pracę, ale ludzi mam bardzo fajnych, wiec nie mam bólu tyłka. Boli mnie tylko, że muszę skoro świt wstac. Od środy aż do teraz miałam urlop, nigdzie nie wyjeżdżałam i szczerze powiedziawszy już chętnie jutro do tej pracy pójdę Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ---------- [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87246272]Tak swoją drogą to musi być przykre, gdy to się odmienia po 35 roku życia, gdzie czasem jest już na macierzyństwo za późno. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jezu serio, gdzie ty się wychowałaś? W odmętach średniowiecza, że twierdzisz, że po 35 roku życia nie można mieć dzieci? Słodki Jezu w Morelach, co ja czytam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2019-10-13, 16:57 | #708 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87246284]jasne, na iv lub adopcję też za późno?[/QUOTE]
Niewiele osób ma ochotę na adopcje. Na iv też. Sama mam koleżankę która naturalnie dzieci mieć nie może i się nie zdecydowała na żadną z tych opcji, bo nie chce mieć tego dziecka za wszelką cenę. Myślę, że takich osób też jest sporo. [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87246307]Nie, to nie jest przykre. Jeszcze 35 nie mam. Druga sprawa, mieszkałam zagranicą 7 lat, w kraju zachodnim, gdzie większość kobiet dookoła mnie decydowała się na pierwsze dziecko w wieku pomiędzy 35-40 lat (w Polsce może nadal to dziwić, chociaż nie powinno), więc autentycznie jeszcze stara na macierzyństwo się nie czuje. Jeżeli cokolwiek jest przykre, to to, że uważasz, że takie coś może być przykre dla osoby w wieku 34 lat.[/QUOTE] Napisałam słowo czasami, nie wiem czemu to przeoczyłas? Faktem jest, że po 35 roku życia spada płodność i mogą być problemy. I jak się w ciążę nie może zajść, to jest przykro, że się wcześniej nie próbowało. Nie wiem co w tym dziwnego? Nic nie pisałam, że rodzenie dziecka w jakimś tak wieku jest przykre, bo tutaj już indywidualna kwestia. Cytat:
Co nie zmienia faktu, że może być to słabe uczucie. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
||
2019-10-13, 16:57 | #709 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87246386]Niewiele osób ma ochotę na adopcje. Na iv też. Sama mam koleżankę która naturalnie dzieci mieć nie może i się nie zdecydowała na żadną z tych opcji, bo nie chce mieć tego dziecka za wszelką cenę. Myślę, że takich osób też jest sporo.
Napisałam słowo czasami, nie wiem czemu to przeoczyłas? Faktem jest, że po 35 roku życia spada płodność i mogą być problemy. I jak się w ciążę nie może zajść, to jest przykro, że się wcześniej nie próbowało. Nie wiem co w tym dziwnego? Nic nie pisałam, że rodzenie dziecka w jakimś tak wieku jest przykre, bo tutaj już indywidualna kwestia. Nie no jasne, mam podobne podejście do Ciebie. Co nie zmienia faktu, że może być to słabe uczucie. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] jak ktos bardzo pragnie dziecka to zajdzie w ciążę majac 18 lat. Ale to nie to nie wątek dla nastoletnich matek . Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2019-10-13 o 16:59 |
2019-10-13, 17:00 | #710 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87246392]jak ktos bardzo pragnie dziecka to zajdzie w ciążę majac 18 lat. Ale to nie to nie wątek dla nastoletnich matek .[/QUOTE]Eee? W którym miejscu rozmawiamy o osobach które chciały dziecko od zawsze i o zachodzeniu w ciążę w wieku 18 lat?
Dobra zresztą racja, to nie wątek o dzieciach. Już się zamykam. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2019-10-13, 17:30 | #711 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
U mnie leniwa niedziela niestety dobiega konca. Nie stresuje sie poniedzialkiem, nie spodziewam sie zadnych rewolucji w pracy. Poza tym jestem na etapie zmiany firmy i pozycji, wiec to sprawia, ze jakos tam czekam na nastepny tydzien. Koniec dzieciatego offtopu |
|
2019-10-13, 17:45 | #712 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Uprzejmie proszę Was o niekontynuowanie offtopu o dzieciach
|
2019-10-13, 17:47 | #713 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie . " JP II |
|
2019-10-13, 17:47 | #714 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Odzylam choc musialam kupic samochod, zaczac wstawawac przed 7.00 (jestem sowa, wiec to boli...) i dojezdzac 85km w jedna strone. Edytowane przez 12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 Czas edycji: 2019-10-13 o 17:49 |
|
2019-10-13, 17:54 | #715 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Dziewczyny, ja niedzielnej depresji doświadczałam co tydzień gdy miałam pracę której szczerze nienawidziłam. W sumie codziennie chodziłam tam jak na ścięcie i odliczałam minuty, aż będę mogła wyjść. Nie lubiłam tego co robię, nie leżała mi atmosfera, nie rozwijałam się kompletnie. Teraz mam pracę o której od początku wiedziałam, że nie będzie na zawsze, ale mam w niej co robić, lubię swoje obowiązki i osoby, z którymi pracuję. I wstaje mi się sto razy lepiej niż wtedy. Także myślę, że jest jeszcze dla Was nadzieja
---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ---------- [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87246483]- jutro poniedzialek i znowu to samo, pol niedzieli bylo do kitu, bo myslalam ze jutro poniedzialek i znowu to samo. Nie chcialo mi sie wstawac (o 8.00 rano), przychodzilam najpozniej jak tylko moglam, przestalam rozmawiac z ludzmi z biura, oby odsiedziec te 8.5 godz i isc do domu. Zero radosci i satyfakcji.[/QUOTE] Miałam tak samo w poprzedniej pracy, normalnie jakbym o sobie czytała. |
2019-10-13, 17:59 | #716 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
A szkoły jutro wolne mają tak w ogóle
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-13, 18:07 | #717 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87246520]A szkoły jutro wolne mają tak w ogóle
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nawet nie wiedziałam. Z perspektywy rodziców takie dni wolne od szkoły typu dzień nauczyciela, dzień wolny przed świętem, są dość problematyczne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-13, 18:13 | #718 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
A jak u was było na dzień nauczyciela? Bo u nas były normalnie lekcje, tylko była jakaś akademia i kwiatki wręczane nauczycielom.
Dnia wolnego nie było. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2019-10-13, 18:13 | #719 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-13, 18:13 | #720 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Przychodzę z pracy i nie mam na nic siły. Ktoś jeszcze?
Cytat:
U mnie tak samo i szczerze mówiąc myślałam, ze nie wszyscy jutro tak świętują. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.