Mamusie lipcowe 2020

[fioleciasto]

Essence jestesmy z Toba! Zaraz synek będzie już z Tobą

[Asia2789]

Napisane przez Essence89

Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia ☺.
Akurat mam chwilkę to opiszę Wam jak wygląda sytuacja u mnie podczas pandemii. Na oddziale jest wyjątkowo spokojnie, panie położne są też jakby mniej spięte. Leżałam na tym samym oddziale podczas mojego ataku nerki, dzięki temu jest mi znacznie raźniej ponieważ wszystko jest już mi znajome . Zakaz odwiedzin całkowity, mąż jedynie mógł przejść przez drzwi szpitala i tam został już zatrzymany i poproszony o wyjście. Natomiast spokojnie może mi przekazywać paczki przez położne, jakbym czegoś zapomniała bądź gdyby mi czegoś zabrakło.
Mój lekarz prowadzący zaczął wczoraj swój dyżur o godz. 17, był u mnie 6 razy pytając się czy wszystko w porządku, dodając mi otuchy przed dzisiejszą cesarką ( mam nadzieję, że się wyspał ) . Wieczorem położna przyszła opowiedzieć mi troszkę o zabiegu, poprosiła mnie również o naszykowanie rzeczy higienicznych i ciuszków dla maluszka ponieważ w pierwszej dobie to one będą się dzieckiem zajmować. Nie chcą żebym ryzykowała wstawaniem do dziecka w nocy. Wczoraj w nocy miałam również wywiad z anastezjologiem, którego mogłam wypytać o dokładny przebieg cc.
Powiem Wam szczerze, że gdyby nie okropne jedzenie, które tu serwują to czułabym się jak w szpitalu prywatnym.
Czekam teraz na KTG. Później szybki prysznic i w najbliższych 3 godzinach powinnam już zobaczyć synka po raz pierwszy

Jeszcze mi się przypomniało , bo dużo osób się nad tym zastanawia, że grupe krwi trzeba mieć zrobioną dwa razy. Ten drugi raz u mnie w szpitalu robią po porodzie już w celu potwierdzenia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale zazdroszczę... Tez juz bym chciala zobaczyc swoje dziecię powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

U nas wysyp na całego limonka też na porodówce

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Essence89]

Napisane przez Anuszka9

U nas wysyp na całego limonka też na porodówce

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

O kurcze, to sie limonkowa córeczka pospieszyła! Trzymam kciuki za poród bez komplikacji i zdrowa dzidzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Napisane przez Essence89

Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia ☺.
Akurat mam chwilkę to opiszę Wam jak wygląda sytuacja u mnie podczas pandemii. Na oddziale jest wyjątkowo spokojnie, panie położne są też jakby mniej spięte. Leżałam na tym samym oddziale podczas mojego ataku nerki, dzięki temu jest mi znacznie raźniej ponieważ wszystko jest już mi znajome . Zakaz odwiedzin całkowity, mąż jedynie mógł przejść przez drzwi szpitala i tam został już zatrzymany i poproszony o wyjście. Natomiast spokojnie może mi przekazywać paczki przez położne, jakbym czegoś zapomniała bądź gdyby mi czegoś zabrakło.
Mój lekarz prowadzący zaczął wczoraj swój dyżur o godz. 17, był u mnie 6 razy pytając się czy wszystko w porządku, dodając mi otuchy przed dzisiejszą cesarką ( mam nadzieję, że się wyspał ) . Wieczorem położna przyszła opowiedzieć mi troszkę o zabiegu, poprosiła mnie również o naszykowanie rzeczy higienicznych i ciuszków dla maluszka ponieważ w pierwszej dobie to one będą się dzieckiem zajmować. Nie chcą żebym ryzykowała wstawaniem do dziecka w nocy. Wczoraj w nocy miałam również wywiad z anastezjologiem, którego mogłam wypytać o dokładny przebieg cc.
Powiem Wam szczerze, że gdyby nie okropne jedzenie, które tu serwują to czułabym się jak w szpitalu prywatnym.
Czekam teraz na KTG. Później szybki prysznic i w najbliższych 3 godzinach powinnam już zobaczyć synka po raz pierwszy

Jeszcze mi się przypomniało , bo dużo osób się nad tym zastanawia, że grupe krwi trzeba mieć zrobioną dwa razy. Ten drugi raz u mnie w szpitalu robią po porodzie już w celu potwierdzenia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brzmi bardzo fajnie. Ciekawe jak u mnie to będzie wyglądać...
Trzymam kciuki żebyś szybko doszła do siebie

Ja dziś w końcu po 5 tygodniach chyba mam wizytę, ostatnią bo potem moja gin idzie na l4...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez Essence89

O kurcze, to sie limonkowa córeczka pospieszyła! Trzymam kciuki za poród bez komplikacji i zdrowa dzidzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj miała wizytę i chyba lekarz porządnie ją przebadał bo w nocy zaczęły sączyć się wody

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Sasetka2609]

Napisane przez Essence89

Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia .
Akurat mam chwilkę to opiszę Wam jak wygląda sytuacja u mnie podczas pandemii. Na oddziale jest wyjątkowo spokojnie, panie położne są też jakby mniej spięte. Leżałam na tym samym oddziale podczas mojego ataku nerki, dzięki temu jest mi znacznie raźniej ponieważ wszystko jest już mi znajome . Zakaz odwiedzin całkowity, mąż jedynie mógł przejść przez drzwi szpitala i tam został już zatrzymany i poproszony o wyjście. Natomiast spokojnie może mi przekazywać paczki przez położne, jakbym czegoś zapomniała bądź gdyby mi czegoś zabrakło.
Mój lekarz prowadzący zaczął wczoraj swój dyżur o godz. 17, był u mnie 6 razy pytając się czy wszystko w porządku, dodając mi otuchy przed dzisiejszą cesarką ( mam nadzieję, że się wyspał ) . Wieczorem położna przyszła opowiedzieć mi troszkę o zabiegu, poprosiła mnie również o naszykowanie rzeczy higienicznych i ciuszków dla maluszka ponieważ w pierwszej dobie to one będą się dzieckiem zajmować. Nie chcą żebym ryzykowała wstawaniem do dziecka w nocy. Wczoraj w nocy miałam również wywiad z anastezjologiem, którego mogłam wypytać o dokładny przebieg cc.
Powiem Wam szczerze, że gdyby nie okropne jedzenie, które tu serwują to czułabym się jak w szpitalu prywatnym.
Czekam teraz na KTG. Później szybki prysznic i w najbliższych 3 godzinach powinnam już zobaczyć synka po raz pierwszy

Jeszcze mi się przypomniało , bo dużo osób się nad tym zastanawia, że grupe krwi trzeba mieć zrobioną dwa razy. Ten drugi raz u mnie w szpitalu robią po porodzie już w celu potwierdzenia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że taka opieka nie mogę się już doczekać kolejnego Noworodzia powodzenia!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[platynowa]

Napisane przez Essence89

Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia ☺.
Akurat mam chwilkę to opiszę Wam jak wygląda sytuacja u mnie podczas pandemii. Na oddziale jest wyjątkowo spokojnie, panie położne są też jakby mniej spięte. Leżałam na tym samym oddziale podczas mojego ataku nerki, dzięki temu jest mi znacznie raźniej ponieważ wszystko jest już mi znajome . Zakaz odwiedzin całkowity, mąż jedynie mógł przejść przez drzwi szpitala i tam został już zatrzymany i poproszony o wyjście. Natomiast spokojnie może mi przekazywać paczki przez położne, jakbym czegoś zapomniała bądź gdyby mi czegoś zabrakło.
Mój lekarz prowadzący zaczął wczoraj swój dyżur o godz. 17, był u mnie 6 razy pytając się czy wszystko w porządku, dodając mi otuchy przed dzisiejszą cesarką ( mam nadzieję, że się wyspał ) . Wieczorem położna przyszła opowiedzieć mi troszkę o zabiegu, poprosiła mnie również o naszykowanie rzeczy higienicznych i ciuszków dla maluszka ponieważ w pierwszej dobie to one będą się dzieckiem zajmować. Nie chcą żebym ryzykowała wstawaniem do dziecka w nocy. Wczoraj w nocy miałam również wywiad z anastezjologiem, którego mogłam wypytać o dokładny przebieg cc.
Powiem Wam szczerze, że gdyby nie okropne jedzenie, które tu serwują to czułabym się jak w szpitalu prywatnym.
Czekam teraz na KTG. Później szybki prysznic i w najbliższych 3 godzinach powinnam już zobaczyć synka po raz pierwszy

Jeszcze mi się przypomniało , bo dużo osób się nad tym zastanawia, że grupe krwi trzeba mieć zrobioną dwa razy. Ten drugi raz u mnie w szpitalu robią po porodzie już w celu potwierdzenia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale fajnie to wszystko opisałaś
Wydajesz się byś taka zrelaksowana i spokojna.
Cieszę się bardzo,że takie fajne warunki panują u Ciebie w szpitalu.
TRZYMAM KCIUKI

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez Anuszka9

U nas wysyp na całego limonka też na porodówce

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Dzieje się tu dużo ostatnio
Trzymam Kciuki .

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez Natus276

Brzmi bardzo fajnie. Ciekawe jak u mnie to będzie wyglądać...
Trzymam kciuki żebyś szybko doszła do siebie

Ja dziś w końcu po 5 tygodniach chyba mam wizytę, ostatnią bo potem moja gin idzie na l4...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To długa przerwę miałaś między wizytami.
Ale najważniejsze ,że to już dziś.
Ja mam ostatnią wizytę 23 czerwca.
Też jestem ciekawa jak to u mnie będzie wyglądać

[Essence89]

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!!! super, że wszystko u Was dobrze Limonka też już urodziła zaczyna się konkretne rozpakowywanie pokaż nam synka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ewelkaw]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

Napisane przez Sasetka2609

Gratulacje!!! super, że wszystko u Was dobrze Limonka też już urodziła zaczyna się konkretne rozpakowywanie pokaż nam synka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A jak sie czują ?
Jak uda mi się wstać i zrobić zdjęcia to pokaże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez Essence89

A jak sie czują ?
Jak uda mi się wstać i zrobić zdjęcia to pokaże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pisała, nie wiem w sumie czy SN czy CC, pewnie jak trochę ochłonie to napisze więcej najważniejsze, że wszystko ok z wszystkimi naszymi dzieciaczkami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Vrenth]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

[platynowa]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

GRATULUJĘ !!!!
Witamy na świecie
Życzę szybkiego dochodzenia do siebie.

[*Catherrine*]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje
Ale się nie mogę doczekać, a ja dopiero w sierpniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! jaki wzrost??

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Asia2789]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuuuulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Dziewczyny, bo ja zaraz oszaleje... Obecnie 34+4.. Maly ostatnio mniej sie rusza, mocno ale wolniej. Brzuch mam wrazenie, ze nagle sie powiekszyl, jakby w ciagu jednego/dwoch dni. Wczoraj w dzien duzo energii, wieczorem brak sil i znuzenie. Dodatkowo w nocy malo ruchow. Dzisiaj rano tez prawie nic, to zaczelam go zaczepiac i sie rozchulal, ale czuje go nisko, na lezaco widze swoje zebra, brzuch mi się obnizyl i napina sie co jakiś czas. Doszly klucia w pochwie i tak jakby na wysokości wzgorka.. Po srodku i bardziej po lewej stronie. Czy to normalne jak na ten tc? Czy cos juz sie szykuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

Dziękuję dziewczyny ☺

Napisane przez Anuszka9

Gratulacje! jaki wzrost??

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

53 cm

Napisane przez Asia2789

Gratuuuulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Dziewczyny, bo ja zaraz oszaleje... Obecnie 34+4.. Maly ostatnio mniej sie rusza, mocno ale wolniej. Brzuch mam wrazenie, ze nagle sie powiekszyl, jakby w ciagu jednego/dwoch dni. Wczoraj w dzien duzo energii, wieczorem brak sil i znuzenie. Dodatkowo w nocy malo ruchow. Dzisiaj rano tez prawie nic, to zaczelam go zaczepiac i sie rozchulal, ale czuje go nisko, na lezaco widze swoje zebra, brzuch mi się obnizyl i napina sie co jakiś czas. Doszly klucia w pochwie i tak jakby na wysokości wzgorka.. Po srodku i bardziej po lewej stronie. Czy to normalne jak na ten tc? Czy cos juz sie szykuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam podobnie, tylko mi brzuch się obniżył w 35 skończonym tygodniu ciąży, ale tu w szpitalu jak mnie badali to szyjka trzymała wszystko. Okropne to uczucie jak dziecko kopie w pęcherz.
Dziecko rusza się mniej bo ma mało miejsca ale właśnie te ruchy są mocniej wyczuwalne ☺ więc tym się nie powinnaś martwić. Chyba, że jest ich faktycznie mało.
Jednak i tak na Twoim miejscu bym skonsultowała wszystko z lekarzem, mnie też ten obniżony brzuch martwił i chciałam wiedzieć czy wszystko dobrze trzyma.

A czy ktoś wie jak czują sie Michiru i Leoś?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez Essence89

A czy ktoś wie jak czują sie Michiru i Leoś?

Chwilę po 12 pisała na fb, że wszystko dobrze i wychodzą.

Napisane przez Asia2789

Dziewczyny, bo ja zaraz oszaleje... Obecnie 34+4.. Maly ostatnio mniej sie rusza, mocno ale wolniej. Brzuch mam wrazenie, ze nagle sie powiekszyl, jakby w ciagu jednego/dwoch dni. Wczoraj w dzien duzo energii, wieczorem brak sil i znuzenie. Dodatkowo w nocy malo ruchow. Dzisiaj rano tez prawie nic, to zaczelam go zaczepiac i sie rozchulal, ale czuje go nisko, na lezaco widze swoje zebra, brzuch mi się obnizyl i napina sie co jakiś czas. Doszly klucia w pochwie i tak jakby na wysokości wzgorka.. Po srodku i bardziej po lewej stronie. Czy to normalne jak na ten tc? Czy cos juz sie szykuje?

Informator z Luxmedu mówił, że jak dziecko się mniej rusza, to przydałoby się skonsultować z lekarzem, ale tyle wiem. Może rzeczywiście ma mniej miejsca. U mnie (34+6) mniej miejsca objawia się bolesnym rozpychaniem do przodu albo w przeponę.

[Asia2789]

Napisane przez Vrenth

Chwilę po 12 pisała na fb, że wszystko dobrze i wychodzą.



Informator z Luxmedu mówił, że jak dziecko się mniej rusza, to przydałoby się skonsultować z lekarzem, ale tyle wiem. Może rzeczywiście ma mniej miejsca. U mnie (34+6) mniej miejsca objawia się bolesnym rozpychaniem do przodu albo w przeponę.

Teraz to chyba nadrabia ale inne sa te ruchy... Albo obnizyl sie albo zmienil pozycje.... No i to kłucie w pochwie i wzgorku.. Wizyta dopiero 29ego. Zobacze jak jutro bedzie, ale wydaje mi sie, ze jest nizej glowka i dlatego tak sie dzieje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje wracaj szybko do formy i ciesz się synkiem chcesz karmić piersią?

Napisane przez Asia2789

Teraz to chyba nadrabia ale inne sa te ruchy... Albo obnizyl sie albo zmienil pozycje.... No i to kłucie w pochwie i wzgorku.. Wizyta dopiero 29ego. Zobacze jak jutro bedzie, ale wydaje mi sie, ze jest nizej glowka i dlatego tak sie dzieje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też kłucie, bóle jak na okres, brzuch niżej a na dzisiejszej wizycie wszystko wysoko i pozamykane... 🤷☠♀️

Ustalony termin cc na 30.06 więc odliczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

SĄ JUŻ Z NAMI:

13.06 LEOŚ 3310g 54cm TP 27.06 Michiru, 32lata, 4ciąża(2aniołki i syn)
16.06 ALEKSANDRA 2915g 50cm TP 16.07 Limonka, 36lat, 6ciąża(4aniołki i syn)
16.06 OLAF 3000g 53cm TP 15.06 Essence, 30lat, 1ciąża
23.06 ALEKSANDER 3130g 54cm TP 30.06 Lasicaa, 23lata, 1ciąża
24.06 IZA 3440g 56cm TP 11.07 Alexis, 28lat, 1ciąża

Termin porodu:

01.07 Ewelkaw, 32lata, 1ciąża FILIP
01.07 Lusiija, 27lat, 1ciąża HANNA
02.07 Olia, 29lat, 1ciąża JAŚ
03.07 Syllova, 27lat, 1ciąża CÓRECZKA
05.07 Tisiana, 29lat, 3ciąża(2aniołki) NIKODEM
07.07 Promyczek, 35lat, 2ciąża(córka) CÓRECZKA
07.07 Xylo, 26lat, 1ciąża ZOFIA
07.07 Tabisha, 34lata, 1ciąża SYNEK
08.07 Parisianka, 29lat, 1ciąża KACPEREK
09.07 Malinowa, 26lat, 1ciąża MIKOŁAJ
10.07 Anuszka, 29lat, 2ciąża(syn) CÓRECZKA
10.07 Natus, 27lat, 2ciąża(syn) JOASIA
10.07 Sylwia, 32lata, 4ciąża(córka, syn i aniołek) CÓRECZKA
10.07 KasiaWN, 31lat, 1ciąża NATALKA
14.07 Szaruskowa, 29lat, 2ciąża(córka) SYNEK
15.07 NinaMandolina, 32lata, 1ciąża CÓRECZKA
15.07 Agnes, 31lat, 2ciąża(córka) CÓRECZKA
15.07 Paratrophy, 28lat, 1ciąża SYNEK
17.07 Juli_Juli_a, 32lata, 3ciąża(2aniołki i syn) CÓRECZKA
17.07 Dod, 36lat, 1ciąża FRANEK
17.07 Sasetka, 31lat, 9ciąża(8aniołków) LUIZA
17.07 Lena, 29lat, 4ciąża(3aniołki) LILIANA
19.07 Zabciaa, 27lat, 1ciąża MAKSYMILIAN
20.07 Manka, 28lat, 2ciąża SYNEK
22.07 Vrenth, 34lata, 1ciąża SYNEK
24.07 Asia, 30lat, 1ciąża LEOŚ
27.07 Pistacja, 28lat, 2ciąża(syn) CÓRECZKA
27.07 Olena, 30lat, 2ciąża(córka) NATALKA
27.07 Fioleciasto, 28lat, 4ciąża(2aniołki i córka) LEONARD
27.07 Marli, 37lat, 3ciąża(aniołki i 2synów) ROZALIA

Czekamy na : 16 dziewczynek i 14 chłopców



III TRYMESTR

7 miesiąc ciąży od 28 do 31 tygodnia, (27t0d - 30t6d)

8 miesiąc ciąży od 32 do 36 tygodnia, (31t0d - 35t6d)

9 miesiąc ciąży od 37 do 40 tygodnia. (36t0d - 39t6d)


Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[platynowa]

Napisane przez Natus276

Gratulacje wracaj szybko do formy i ciesz się synkiem chcesz karmić piersią? U mnie też kłucie, bóle jak na okres, brzuch niżej a na dzisiejszej wizycie wszystko wysoko i pozamykane... 🤷☠♀️

Ustalony termin cc na 30.06 więc odliczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy cesarkę tego samego dnia
A w którym będziesz wtedy tygodniu?
Ja w 39 t 2 d

[Natus276]

Napisane przez platynowa

Mamy cesarkę tego samego dnia
A w którym będziesz wtedy tygodniu?
Ja w 39 t 2 d

Oooo U mnie jedzie 38+4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pistacja_]

Ale ja Wam zazdroszczę tych porodów w czerwcu ja jeszcze miesiąc muszę wytrzymać.
Chociaż po takich nocach jak dzisiaj, kiedy 5 razy musiałam do starszaka wstawać i pół nocy nie spałam, to chyba jednak lepiej się nie spieszyć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez Essence89

Jesteśmy na świecie ☺
Jednak usg sie pomyliło. Olaf waży 3 kg, dostał 10 punktów. Jest śliczny i zdrowy.
CC - ciekawe doświadczenie, powolutku dochodzę do siebie, zaczynam ruszać nóżkami.
Operacja przebiegła szybko i sprawnie bez komplikacji .
Teraz dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pociechy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Essence jak się macie? Jak się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

No hej dziewczyny.
My jesteśmy cały czas w szpitalu. Mały dostał zapalenia płuc i jest na antybiotykach. Parę godzin po urodzeniu nie był w stanie sam oddychać i został podłączony do aparatury. Od razu uspokajam, już jest okej. Oddycha sam, stan jest dobry, bardzo ładnie zjada. Dzisiaj dopiero trzymałam go pierwszy raz na rączkach- był ze mną dosłownie na chwilkę. Bardzo mi ciężko jest z tym psychicznie. Nie pomaga mi to też w rekonwalescencji, szczerze to bardzo źle dochodzę do siebie po tym cesarskim cięciu, nie wiem jak dam radę zaopiekować się dzieckiem, jak już mi go oddadzą. Myślałam, że z dnia na dzień bedzie coraz lepiej, że będzie coraz mniej bolało a tymczasem nie widzę żadnej różnicy między pierwszym wstaniem z łóżka a stanem na chwile obecną. Gdyby nie przeciwbólowe leki to bym nawet w stanie usiąść nie była. Mam nawał pokarmu za to, piersi są niesamowicie opuchnięte. No ale nic. Czekam aż zakończy się leczenie i jak już wszyscy będziemy mogli być razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez Essence89

No hej dziewczyny.
My jesteśmy cały czas w szpitalu. Mały dostał zapalenia płuc i jest na antybiotykach. Parę godzin po urodzeniu nie był w stanie sam oddychać i został podłączony do aparatury. Od razu uspokajam, już jest okej. Oddycha sam, stan jest dobry, bardzo ładnie zjada. Dzisiaj dopiero trzymałam go pierwszy raz na rączkach- był ze mną dosłownie na chwilkę. Bardzo mi ciężko jest z tym psychicznie. Nie pomaga mi to też w rekonwalescencji, szczerze to bardzo źle dochodzę do siebie po tym cesarskim cięciu, nie wiem jak dam radę zaopiekować się dzieckiem, jak już mi go oddadzą. Myślałam, że z dnia na dzień bedzie coraz lepiej, że będzie coraz mniej bolało a tymczasem nie widzę żadnej różnicy między pierwszym wstaniem z łóżka a stanem na chwile obecną. Gdyby nie przeciwbólowe leki to bym nawet w stanie usiąść nie była. Mam nawał pokarmu za to, piersi są niesamowicie opuchnięte. No ale nic. Czekam aż zakończy się leczenie i jak już wszyscy będziemy mogli być razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej niech Wam szybko minie ten pobyt w szpitalu. W domu będzie lepiej

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka