Panny Młode 2021 cz. II

[f1i2o3]

Napisane przez leille

Kierunek myślenia o prowadzeniu córki przez tatę też mnie przeraża. Przecież nie żyjemy w czasach, gdzie kobiety mają się podporządkowywać mężczyznom. Sama wprost mówiłam kilku gościom, że idę z tatą i wszyscy pozytywnie reagowali, że tata takie wyróżnienie dostał, niektórzy też wiedzą, że jestem związana z rodzicami i mam z nimi świetny kontakt

Co do upominków dla dziewczyn, otóż.. myślałam, żeby coś takiego wykombinować. Może jakieś pudełeczka i tam coś powkładać, maseczkę do twarzy i inne babskie rzeczy, takie dziewczęce boxy, ale na ten moment jestem trochę zła, bo panieński mam w weekend 12-13 czerwca i świadkowa (moja przyjaciółka) sama zaproponowała, że mi ten panieński zrobi, dałam jej listę osób i ona chce w maju coś wstępnie zarezerwować a niektóre nie wiedzą czy będą na 100%. Z jednej strony je rozumiem, ale z drugiej to za tydzień będzie już tylko miesiąc, a wiem, że ona ma problem z rezerwowaniem bo terminy są pozajmowane. Mam nadzieję, że teraz po 28 kwietnia odniosą się do komunii, wesel i gastronomii (restauracje jak i hotele), żeby wiedziała na czym stoi. Na ten moment będę szukać sukienki, a upominkami się zajmę później bo nie wiem ile w końcu nas będzie..

Mnie też będzie prawdopodobnie prowadził tata, chociaż ja mam ślub cywilny, więc nie wiem czy się tak da?

Ja mam teoretycznie panieński za miesiąc, ale w innym mieście- dziewczyny z całej Pl więc zaplanowałam po środku- wynajęłam mieszkanie i chciałabym, żeby knajpy były otwarte... jeśli nie otworzą, chyba zaproszę dziewczyny do mnie, moja świadkowa- mieszka daaaaaleko ode mnie i nie ma za bardzo warunków. Poza tym nie chce panieńskiego jak ślubu i wesele nie będzie... Mam nadzieję, że się to wyjaśni jak najszybciej.

Fajny pomysł na prezenty, nie myślałam o tym.

[Gwiazdeczka223]

Dziewczyny, mam rozkminkę. Wstępnie zdecydowaliśmy że jeśli będą obostrzenia do 50 osób to robimy wesele bez dzieci (ok 10 osób by nam doszło jakbyśmy dzieci zaprosili). Zaproszenia dla gości którzy mają dzieci mamy wydrukowane w dwóch wersjach, z dziećmi i bez. I zastanawiam się czy już im je dać i uprzedzić że jeśli będzie obostrzenie do 50 osób to zapraszamy niestety bez dzieci, czy jeszcze poczekać aż się coś więcej wyklaruje? Ślub mamy w połowie sierpnia dopiero więc jest jeszcze trochę czasu

[lady isss]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, mam rozkminkę. Wstępnie zdecydowaliśmy że jeśli będą obostrzenia do 50 osób to robimy wesele bez dzieci (ok 10 osób by nam doszło jakbyśmy dzieci zaprosili). Zaproszenia dla gości którzy mają dzieci mamy wydrukowane w dwóch wersjach, z dziećmi i bez. I zastanawiam się czy już im je dać i uprzedzić że jeśli będzie obostrzenie do 50 osób to zapraszamy niestety bez dzieci, czy jeszcze poczekać aż się coś więcej wyklaruje? Ślub mamy w połowie sierpnia dopiero więc jest jeszcze trochę czasu

Poczekaj jeszcze. Zobaczymy co oni mają za plan ma maj wgl...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Ja mam kolejną noc nieprzespana za sobą z nerwów. Znowu mam taki dzień że chce mi się ryczeć, że czuje się bezsilna... Że się po prostu boje tego co nas czeka za kilka dni i jak będzie wyglądał ten ślub. Mam wrażenie, że ciągle jesteśmy w martwym punkcie. Czuję się zmęczona tym wszystkim...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[LiviaVe]

My zrobiliśmy sobie czterodniowy urlop w Tatrach, żeby odpocząć od tego wszystkiego. Akurat przypadło potwierdzenie obecności
Jedna kuzynka zadzwoniła, że nie będzie jej, bo jej mąż nie wróci zza granicy, a poza tym nie ma z kim dzieci zostawić, bo teściowa już starsza i się nie zgodziła, a znajomi, to... Trzymajcie się.... Wiadomo weekend, każdy chce się napić. Poza tym nie ma czym przyjechać. I bojler jej cieknie.
Na salę ma najbliżej, bo 4 km.
Jej siostra i brat oraz mama również napisali SMSa, że ich nie będzie, choć przy zaproszeniu mówili, że super, nie mogą się doczekać imprezy.
Nie jest mi przykro, bo zapraszałam ich ze względu na to, że to najbliższa rodzina, spotykamy się tylko na pogrzebach, ale jednak poziom argumentów trochę mnie rozwalił.
Tak jak myślałam - będzie to impreza dla rodziny narzeczonego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Gratulacje dla kolejnych żon! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez f1i2o3

Mnie też będzie prawdopodobnie prowadził tata, chociaż ja mam ślub cywilny, więc nie wiem czy się tak da?

Na cywilnym wszystko się da Jak najbardziej, jeśli będziesz miała taką ochotę.

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, mam rozkminkę. Wstępnie zdecydowaliśmy że jeśli będą obostrzenia do 50 osób to robimy wesele bez dzieci (ok 10 osób by nam doszło jakbyśmy dzieci zaprosili). Zaproszenia dla gości którzy mają dzieci mamy wydrukowane w dwóch wersjach, z dziećmi i bez. I zastanawiam się czy już im je dać i uprzedzić że jeśli będzie obostrzenie do 50 osób to zapraszamy niestety bez dzieci, czy jeszcze poczekać aż się coś więcej wyklaruje? Ślub mamy w połowie sierpnia dopiero więc jest jeszcze trochę czasu

My już teraz zaprosiliśmy gości na 50 os i wszystkie zaproszenia bez dzieci. Rozdaj tak samo, a jeśli będzie na więcej osób, to wtedy możesz "doprosić" im te dzieci w razie czego

[LiviaVe]

Co do prowadzenia do ołtarza, to idę z narzeczonym. Wydaje mi się, że to piękna droga pod rękę do Oboju Gabriela na skrzypcach i na samą myśl jest mi ciepło na sercu.
Panieńskiego i kawalerskiego nie planujemy. Ja nie lubię takich imprez, poza tym nie chcemy ryzykować, bo nie wiadomo jaka będzie sytuacja. Ewentualnie zrobimy jakiegoś wspólnego niedużego grilla/ognisko. Chociaż nie widzę tego, nie mamy do tego głowy. Musiałoby to się odbyć już zaraz, więc pewnie odpuścimy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Napisane przez Personal_Jesus

ja zamówiłam takie breloczki na podziękowanie, sznurkowe, bardzo ładne, dziewczyna dała mi do wyboru kolor sznurka, ładnie zapakowane z napisem podziękowane za panieński Magdaleny. Wyszło mnie 10 zł za sztukę
Wczoraj wypisałam zaproszenia, które wysyłamy pocztą, zapakowane, dziś zostały wysłane. Uff.

Podeślesz link w wolnej chwili ?

Napisane przez leille

Wiesz co.. u nas to nawet nie wystarczyłoby domówić, dlatego, że nam zaproszenia robiła dekoratorka i trzeba by było ją prosić, żeby to zmieniła, ona musiałaby pojechać do drukarni i ja bym musiała to sobie później odebrać. Dużo zachodu. To już by było chyba lepiej domówić jakbyśmy kupowali przez internet



No właśnie chyba tak zrobimy, że najwyżej na spontanie coś zażartujemy, a później wprost powiemy, że goście byli zapraszani bez zwrotu Sz.P. i za późno zauważyłam błąd



Kierunek myślenia o prowadzeniu córki przez tatę też mnie przeraża. Przecież nie żyjemy w czasach, gdzie kobiety mają się podporządkowywać mężczyznom. Sama wprost mówiłam kilku gościom, że idę z tatą i wszyscy pozytywnie reagowali, że tata takie wyróżnienie dostał, niektórzy też wiedzą, że jestem związana z rodzicami i mam z nimi świetny kontakt

Co do upominków dla dziewczyn, otóż.. myślałam, żeby coś takiego wykombinować. Może jakieś pudełeczka i tam coś powkładać, maseczkę do twarzy i inne babskie rzeczy, takie dziewczęce boxy, ale na ten moment jestem trochę zła, bo panieński mam w weekend 12-13 czerwca i świadkowa (moja przyjaciółka) sama zaproponowała, że mi ten panieński zrobi, dałam jej listę osób i ona chce w maju coś wstępnie zarezerwować a niektóre nie wiedzą czy będą na 100%. Z jednej strony je rozumiem, ale z drugiej to za tydzień będzie już tylko miesiąc, a wiem, że ona ma problem z rezerwowaniem bo terminy są pozajmowane. Mam nadzieję, że teraz po 28 kwietnia odniosą się do komunii, wesel i gastronomii (restauracje jak i hotele), żeby wiedziała na czym stoi. Na ten moment będę szukać sukienki, a upominkami się zajmę później bo nie wiem ile w końcu nas będzie..



No mamy dobry kontakt, teraz trochę rzadziej się widujemy bo ja obecnie nie mieszkam w mieście rodzinnym, ale oni zabierali mnie do siebie do rodziny na wsi, często u nich bywałam bo chodziłam się bawić z ich córkami, niby obcy ludzie, ale znam ich od 7 roku życia

Ja też bym zostawiła

Jeśli chcecie wynająć domek to lepiej już się tym zająć mimo wszystko. Wiem, że i moja świadkowa i świadek musieli się mocno nakombinowac, bo wszystko było pozajmowane w terminach majowo-czerwcowych.

Napisane przez lady isss

Poczekaj jeszcze. Zobaczymy co oni mają za plan ma maj wgl...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Ja mam kolejną noc nieprzespana za sobą z nerwów. Znowu mam taki dzień że chce mi się ryczeć, że czuje się bezsilna... Że się po prostu boje tego co nas czeka za kilka dni i jak będzie wyglądał ten ślub. Mam wrażenie, że ciągle jesteśmy w martwym punkcie. Czuję się zmęczona tym wszystkim...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Wcale się nie dziwie. Czekam z niecierpliwością co powiedzą na najbliższej konferencji i mam nadzieję, że od maja już będziemy mogły cieszyć się weselami każdej z nas.
Mimo wszystko postaraj się nie stresować, bo to nic nie zmieni

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, mam rozkminkę. Wstępnie zdecydowaliśmy że jeśli będą obostrzenia do 50 osób to robimy wesele bez dzieci (ok 10 osób by nam doszło jakbyśmy dzieci zaprosili). Zaproszenia dla gości którzy mają dzieci mamy wydrukowane w dwóch wersjach, z dziećmi i bez. I zastanawiam się czy już im je dać i uprzedzić że jeśli będzie obostrzenie do 50 osób to zapraszamy niestety bez dzieci, czy jeszcze poczekać aż się coś więcej wyklaruje? Ślub mamy w połowie sierpnia dopiero więc jest jeszcze trochę czasu

Poczekaj jeszcze chwilę. Jeśli dalej nie będzie konkretów, to dałabym zaproszenia bez dzieci. Powiedz, że jeśli poluzują to zapraszacie również pociechy.
No niestety, czasy są jakie są i jeśli ktoś tego nie zrozumie to już jego problem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez Kolorowymaj

Podeślesz link w wolnej chwili ? Ja też bym zostawiła

Jeśli chcecie wynająć domek to lepiej już się tym zająć mimo wszystko. Wiem, że i moja świadkowa i świadek musieli się mocno nakombinowac, bo wszystko było pozajmowane w terminach majowo-czerwcowych.

Wcale się nie dziwie. Czekam z niecierpliwością co powiedzą na najbliższej konferencji i mam nadzieję, że od maja już będziemy mogły cieszyć się weselami każdej z nas.
Mimo wszystko postaraj się nie stresować, bo to nic nie zmieni Poczekaj jeszcze chwilę. Jeśli dalej nie będzie konkretów, to dałabym zaproszenia bez dzieci. Powiedz, że jeśli poluzują to zapraszacie również pociechy.
No niestety, czasy są jakie są i jeśli ktoś tego nie zrozumie to już jego problem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staram się, ale nie wychodzi

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[ciri15]

Lady, serio, musisz się uspokoić bo zaszkodzisz tylko sobie. Macie opracowany plan w razie dalszego utrzymywania obostrzeń/ograniczenia liczby osób? Macie. Nic tu nie wyczarujesz, będzie co ma być . Zresztą spójrz jakie dziś liczby są. Ktoś intensywnie pracuje nad tym, żeby uzasadnić zmniejszanie obostrzeń.
Takie ciągle zmiany nastroju, wpadanie w duży stres, są bardzo niedobre dla organizmu.

Ja mam.planowany panieński w majówkę. Miał się odbyć 500 km stąd, w Energylandi w gronie najbliższych osób. Z wiadomych względów będzie u mnie w domu/na podwórku. Tylko wkurza mnie że TŻ nie potrafi się ogarnąć z tym tematem. Świadka wybrał w styczniu, będzie nim jego 12 lat młodszy brat. I ja mu powtarzam i pytam od dwóch tyg o jego kawalerski. To nie wiem, zobaczy, porozmawia z bratem. I tak to leci. Albo gada że chciałby, żeby był jakiś kolega co jeździ na torach. A on tak z czasem wiadomo jak stoi. Mamy niecały miesiąc do ślubu. Zostały 3 weekendy w tym nadchodzący. Kiedy robić ten kawalerski jak nie teraz. A później może coś będzie trzeba zrobić, załatwić a on sobie kawalerski wymyśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

My kawalerski z panieńskim robimy razem. Po prostu ugadujemy się z chętnymi żeby po prostu trochę poswietowac. Najprawdopodobniej 4 maja, bo część osób będzie dopiero w majówkę zjeżdżać.

Co do tych nerwów to serio mam takie fale, ale ostatnie dni są dla mnie naprawdę mega stresujące. Myślę, że mamy taką datę, że serio ciężko przewidzieć czy wesela w jakiejkolwiek postaci będą od majówki czy też od naszego weekendu. Oby...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Gwiazdeczka223]

Dzięki dziewczyny, poczekam jeszcze trochę a jak nie będzie nic wiadomo to zaproszę bez dzieci.
Wiecie co mnie przeraża ? Spojrzałam przed chwilą w kalendarz i okazało się że do ślubu (3,5 miesiąca jeszcze zostało) mamy tylko 4 niezaplanowane weekendy. Od końcówki maja do połowy lipca cały czas jest coś. A tu panieński, spotkanie rodziców, wyjazd na rocznicę zaręczyn, potem jakieś grille, trzy inne wesela. A jeszcze tyle rzeczy mamy do ogarnięcia na ślub że to jest kosmos, chyba żałuję że jestem aż tak wyluzowana w tych kwestiach i cały czas powtarzałam że mamy jeszcze tyle czasu

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez lady isss

My kawalerski z panieńskim robimy razem. Po prostu ugadujemy się z chętnymi żeby po prostu trochę poswietowac. Najprawdopodobniej 4 maja, bo część osób będzie dopiero w majówkę zjeżdżać.

Co do tych nerwów to serio mam takie fale, ale ostatnie dni są dla mnie naprawdę mega stresujące. Myślę, że mamy taką datę, że serio ciężko przewidzieć czy wesela w jakiejkolwiek postaci będą od majówki czy też od naszego weekendu. Oby...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Nie przejmuj się, wiem że łatwo mi to mówić ale to naprawdę Ci nic nie da. Macie plan B, wszystko przemyślane i nic nie zmieni to że teraz będziesz się stresować i rozkminiać. Zrób sobie jakiś wieczór czy dzień tylko dla siebie, zrelaksuj się, napij się winka obejrzyj serial i oderwij się od tej ślubnej gorączki

[kolorowa90]

A ja się pocieszam ze za miesiąc bedzie juz po wszystkim...oby szybko zlecial ten czas...czekam na ta konferencje jak na zbawienie albo gwozdz do trumny..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez kolorowa90

A ja się pocieszam ze za miesiąc bedzie juz po wszystkim...oby szybko zlecial ten czas...czekam na ta konferencje jak na zbawienie albo gwozdz do trumny..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam tak samo

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Kolorowymaj]

Gwiazdeczka, u mnie 2 miesiące, a też jesteśmy daleko w polu. Też już praktycznie wszystkie weekendy są zaplanowane, ale jakoś to się ogarnie

My teraz byliśmy z Tż kilka dni na mazurach. Dosyć często robimy takie krótkie wypady. Dobrze działa na ukojenie nerwów i oderwanie myśli ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Napisane przez Kolorowymaj

Podeślesz link w wolnej chwili ?

wysłałam link w wiadomości prywatnej

Mi siostra z przyjaciółką organizują panieński, ja mam tylko dać listę gości, wybrałam termin na początku sierpnia, 3 tygodnie przed ślubem.
Lady ISSS myślę,że w środę/czwartek będzie konferencja i będzie wszystko jasne. oby pozytywnie

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Kolorowymaj

Gwiazdeczka, u mnie 2 miesiące, a też jesteśmy daleko w polu. Też już praktycznie wszystkie weekendy są zaplanowane, ale jakoś to się ogarnie

My teraz byliśmy z Tż kilka dni na mazurach. Dosyć często robimy takie krótkie wypady. Dobrze działa na ukojenie nerwów i oderwanie myśli ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My właśnie chcieliśmy gdzieś wyskoczyć na majówkę ale jesteśmy obydwoje świeżo po szczepieniu i nam lekarze radzą żeby sobie odpuścić na razie takie podróże i spotkania przez co najmniej 2 tygodnie więc siedzimy w domu. Ale na drugi weekend czerwca jedziemy do Sopotu, tam mój narzeczony mi się oświaczył rok temu na plaży więc jest to bardzo sentymentalne dla nas miasto

[ciri15]

Gwiazdeczka, moim zdaniem w sierpniu będzie bez ograniczeń. Ale na ten moment masz dużo czasu i możesz się wstrzymać z zaproszeniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Dopiero mogłam pogadać z TZ. Przedstawiłam mu pomysł z konsultacja z prawnikiem żeby powiedział nam jak nasza sytuacja wygląda i ewentualnie sporządził linie obrony w razie kontroli policji. O dziwo mój nie marudził i powiedział, że nawet dziś mogę się kontaktować i przedstawić sytuację. Teraz nie wiem czy czekać na ta środę czy załatwiać to teraz. Cały czas liczę, że się uda

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[ciri15]

Napisane przez lady isss

Dopiero mogłam pogadać z TZ. Przedstawiłam mu pomysł z konsultacja z prawnikiem żeby powiedział nam jak nasza sytuacja wygląda i ewentualnie sporządził linie obrony w razie kontroli policji. O dziwo mój nie marudził i powiedział, że nawet dziś mogę się kontaktować i przedstawić sytuację. Teraz nie wiem czy czekać na ta środę czy załatwiać to teraz. Cały czas liczę, że się uda

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Czekaj do środy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kat_wisz]

Napisane przez Kolorowymaj

Ja jeszcze nie wiem, czy tata poprowadzi mnie do ołtarza, ale zdecydowanie nie traktuje tego jak 'oddawanie córki'. Jakiś czas temu czytałam wątek o prowadzeniu do ołtarza i byłam w szoku. Wiele kobiet pisało, że to oznaka przedmiotowego traktowania kobiet i świadczy to o tym, że mężczyźni kobietę traktują jako własność bez żadnych praw
To wszystko idzie w złym kierunku...

Czy planujecie na panieńskim dawać jakieś upominki dla dziewczyn ? Nie myślałam o tym wcześniej, ale wiem, że dziewczyny naprawdę bardzo się zaangażowały i mają ogromny wkład w to wszystko. Pomyślałam, że będzie im miło jak dostaną coś skromnego na pamiątkę, ale nie mam pomysłu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chciała ale jeszcze niewiem co 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elektro_lit]

Napisane przez Pollinaa

Mnie poprowadził do ołtarza mój mąż. W mojej rodzinie ten zwyczaj rodem z amerykańskich filmów się nie przyjął. Generalnie ma to tam wydźwięk przekazania kobiety przez ojca mężczyźnie, któremu ta kobieta w przysiędze ślubuje m.in. posłuszeństwo. No nie dla mnie. Poszliśmy do ołtarza za ręce. Mój tata śmieje się że on już jedną kobietę do ołtarza zaprowadził-moją mamę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moją siostrę prowadził, ale zanim się na to zdecydowała to poczytała, bo musiała to sobie jakoś uzasadnić i okazało się że ten zwyczaj nie zrodził się w Stanach, ale już dawno był u nas. Jak dawno to nie wiem, mnie to totalnie nie interesuje, ja chyba pójdę z ojcem. Ale swoją drogą cała ślubna symbolika jest bardzo nie na czasie, więc taka ☠☠☠☠☠☠☠a bym się nie przejmowała
Tak samo kilka druhen z tego co pamiętam ma swoje korzenie w daaaaawnej Irlandii, tak naprawdę Stany sobie wszystko zaadaptowały poprzez kolonizatorów, nie mają własnej tradycji A że u nich się to dłużej utrzymało to już swoją drogą.
Ale jedna tradycje polska utrzymam- ścięcie wlosow, ale to dopiero po ślubie nie na 🤣

[Personal_Jesus]

w środę po godzinie 10 konferencja, podadzą konkretne daty kiedy i co się otwiera, przy liczbie zachorowań konkretnej..
Z zapowiedzi Gowina wynika, że od 4 maja wracają hotele z 50 % obłożeniem, handel w galeriach i ogródki w restauracjach.

[kapsw]

Byłam zmienić projekt sukni ślubnej - zmieniłam koronkę na tę, która była pierwotną inspiracją, ale jednocześnie przy długim rękawie może mi trochę ograniczać zakres ruchów (jest sztywniejsza niż ta w poprzednim projekcie). No trudno, jest piękna i chcę ją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Optymistycznie wyglądają te informacje o odmrazaniu zobaczymy co finalnie z tego wyniknie...i jak sie to bedzie odnosić do naszych wesel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez Personal_Jesus

w środę po godzinie 10 konferencja, podadzą konkretne daty kiedy i co się otwiera, przy liczbie zachorowań konkretnej..
Z zapowiedzi Gowina wynika, że od 4 maja wracają hotele z 50 % obłożeniem, handel w galeriach i ogródki w restauracjach.

To może uda się nawet jakieś nocleg ogarnac na miejscu. Byłoby spoko. Aj dobra bo może się cieszę a lipa będzie

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[leille]

Napisane przez f1i2o3

Mnie też będzie prawdopodobnie prowadził tata, chociaż ja mam ślub cywilny, więc nie wiem czy się tak da?

Ja mam teoretycznie panieński za miesiąc, ale w innym mieście- dziewczyny z całej Pl więc zaplanowałam po środku- wynajęłam mieszkanie i chciałabym, żeby knajpy były otwarte... jeśli nie otworzą, chyba zaproszę dziewczyny do mnie, moja świadkowa- mieszka daaaaaleko ode mnie i nie ma za bardzo warunków. Poza tym nie chce panieńskiego jak ślubu i wesele nie będzie... Mam nadzieję, że się to wyjaśni jak najszybciej.

Fajny pomysł na prezenty, nie myślałam o tym.

Wszystko się da a gdzie bierzecie ten ślub, na dworze? (lubelska dziołszka ze mnie, mój tż'ta ,,na dwór idziesz? a co Ty królowa, że swój dwór masz? on wychodzi ,,na pole'' to się go pytam czy ziemniaki idzie zbierać - sorki za dygresję, musiałam ), więc właśnie w plenerze czy po prostu w urzędzie? bo to chodzi tylko o ,,zrobienie sobie kawałka miejsca do przejścia'' w kościele no to od wejścia do ołtarza, a tutaj trzeba tylko wygospodarować sobie taki kawałek i już

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, mam rozkminkę. Wstępnie zdecydowaliśmy że jeśli będą obostrzenia do 50 osób to robimy wesele bez dzieci (ok 10 osób by nam doszło jakbyśmy dzieci zaprosili). Zaproszenia dla gości którzy mają dzieci mamy wydrukowane w dwóch wersjach, z dziećmi i bez. I zastanawiam się czy już im je dać i uprzedzić że jeśli będzie obostrzenie do 50 osób to zapraszamy niestety bez dzieci, czy jeszcze poczekać aż się coś więcej wyklaruje? Ślub mamy w połowie sierpnia dopiero więc jest jeszcze trochę czasu

Oczywiście, że czekaj. My 7 sierpnia i może jestem za bardzo optymistyczna, ale czuję, że będzie można zaprosić więcej niż 50 osób akurat w takim wakacyjnym miesiącu. Po ciuchu liczę na 100. Jest za wcześnie, narobisz sobie tylko bałaganu, później będziesz dzwonić, że jednak z dziećmi i kombinacje alpejskie

Napisane przez LiviaVe

My zrobiliśmy sobie czterodniowy urlop w Tatrach, żeby odpocząć od tego wszystkiego. Akurat przypadło potwierdzenie obecności
Jedna kuzynka zadzwoniła, że nie będzie jej, bo jej mąż nie wróci zza granicy, a poza tym nie ma z kim dzieci zostawić, bo teściowa już starsza i się nie zgodziła, a znajomi, to... Trzymajcie się.... Wiadomo weekend, każdy chce się napić. Poza tym nie ma czym przyjechać. I bojler jej cieknie.
Na salę ma najbliżej, bo 4 km.
Jej siostra i brat oraz mama również napisali SMSa, że ich nie będzie, choć przy zaproszeniu mówili, że super, nie mogą się doczekać imprezy.
Nie jest mi przykro, bo zapraszałam ich ze względu na to, że to najbliższa rodzina, spotykamy się tylko na pogrzebach, ale jednak poziom argumentów trochę mnie rozwalił.
Tak jak myślałam - będzie to impreza dla rodziny narzeczonego.

O matko jakie wymówki.. ja się już totalnie nie przejmuję ludźmi, dawno wyszłam z takiego założenia, że jeśli komuś naprawdę zależy to będzie (oczywiście nie mówię o jakiś nagłych chorobach, złamanych nogach itd.)

Napisane przez Kolorowymaj

Podeślesz link w wolnej chwili ? Ja też bym zostawiła

Jeśli chcecie wynająć domek to lepiej już się tym zająć mimo wszystko. Wiem, że i moja świadkowa i świadek musieli się mocno nakombinowac, bo wszystko było pozajmowane w terminach majowo-czerwcowych.
[/URL]

Zostawiam

No ja nie wiem co ona kombinuje, to ma być niespodzianka dla mnie. Wiem, że chce wynająć coś z noclegiem na sobotę i niedzielę i ja to wiem i ona to wie, że musi to zrobić najpóźniej w maju, ale dostajemy szału bo się dorosłe baby nie potrafią określić..
Ja to mam wrażenie, że ludzie zakładają ręce i ,,oh, nie wiadomo co będzie..'' no nie wiadomo, ale trzeba się określić w razie jakby miało być. Ostatnio się posprzeczałam ze znajomą bo ta w szoku, że zaczynamy rozdawać zaproszenia w maju (ślub w sierpniu), ,,no ale już? nie wiadomo co będzie'', nie no poczekam do końca lipca i jak będzie można robić wesele to cofnę czas i zacznę rozdawać zaproszenia no tak mnie najeżyło. Co jej za różnica, że zaproszenie dostanie 3 miesiące przed a nie tydzień przed? z szacunku do gości wypadałoby z jakimś wyprzedzeniem to zrobić, a jednak przyjęte jest w sumie, że powinny to być te 3 miesiące przed weselem. Powiedziałam jej wprost, że jak chce to może dostać jako jedyna zaproszenie tydzień przed, że mogłaby czasem postawić się na moim miejscu i po prostu nie powiedzieć nic. W zeszłym roku byłam gościem na weselu przełożonym z maja na lipiec. Para młoda miała tyle stresu co my teraz, w życiu mi nie przyszło, żeby im gadać ,,nie wiadomo co będzie.'' Jestem empatyczna i czasami oczekuję tego od innych, a ludzie to znieczulice. No skoro wszystko się zmienia z tygodnia na tydzień to logiczne, że pary młode się szykują bo jak dadzą zielone światło to muszą być gotowe. Sorki, ulało mi się.

[Kat_wisz]

Napisane przez Personal_Jesus

w środę po godzinie 10 konferencja, podadzą konkretne daty kiedy i co się otwiera, przy liczbie zachorowań konkretnej..
Z zapowiedzi Gowina wynika, że od 4 maja wracają hotele z 50 % obłożeniem, handel w galeriach i ogródki w restauracjach.

Trzymamy kciuki żeby nie zapomnieli o nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[plywok]

Napisane przez leille

No ja nie wiem co ona kombinuje, to ma być niespodzianka dla mnie. Wiem, że chce wynająć coś z noclegiem na sobotę i niedzielę i ja to wiem i ona to wie, że musi to zrobić najpóźniej w maju, ale dostajemy szału bo się dorosłe baby nie potrafią określić..
Ja to mam wrażenie, że ludzie zakładają ręce i ,,oh, nie wiadomo co będzie..'' no nie wiadomo, ale trzeba się określić w razie jakby miało być. Ostatnio się posprzeczałam ze znajomą bo ta w szoku, że zaczynamy rozdawać zaproszenia w maju (ślub w sierpniu), ,,no ale już? nie wiadomo co będzie'', nie no poczekam do końca lipca i jak będzie można robić wesele to cofnę czas i zacznę rozdawać zaproszenia no tak mnie najeżyło. Co jej za różnica, że zaproszenie dostanie 3 miesiące przed a nie tydzień przed? z szacunku do gości wypadałoby z jakimś wyprzedzeniem to zrobić, a jednak przyjęte jest w sumie, że powinny to być te 3 miesiące przed weselem. Powiedziałam jej wprost, że jak chce to może dostać jako jedyna zaproszenie tydzień przed, że mogłaby czasem postawić się na moim miejscu i po prostu nie powiedzieć nic. W zeszłym roku byłam gościem na weselu przełożonym z maja na lipiec. Para młoda miała tyle stresu co my teraz, w życiu mi nie przyszło, żeby im gadać ,,nie wiadomo co będzie.'' Jestem empatyczna i czasami oczekuję tego od innych, a ludzie to znieczulice. No skoro wszystko się zmienia z tygodnia na tydzień to logiczne, że pary młode się szykują bo jak dadzą zielone światło to muszą być gotowe. Sorki, ulało mi się.

też bym chciała noclegowo, ale u mnie na 6 dziewczyn, 3 w ciązy, więc sobie darujemy raczej ten pomysł

my też rozdajemy te zaproszenia na 2 miesiące przed. i tak mowie, ze ostatni dzwonek i też nie wiemy czy będzie. ale dodajemy poprostu informacje, że jak puszczą wesela za miesiąc, to chcemy być przygotowani już.

[_Poli_]

Napisane przez lady isss

Dopiero mogłam pogadać z TZ. Przedstawiłam mu pomysł z konsultacja z prawnikiem żeby powiedział nam jak nasza sytuacja wygląda i ewentualnie sporządził linie obrony w razie kontroli policji. O dziwo mój nie marudził i powiedział, że nawet dziś mogę się kontaktować i przedstawić sytuację. Teraz nie wiem czy czekać na ta środę czy załatwiać to teraz. Cały czas liczę, że się uda

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Zdecydowanie poczekaj do środy. Wiem że teraz każdy dzień się dla Was liczy ale od środy może być zupełnie inna sytuacja prawna. Nie ma sensu teraz płacić prawnikowi skoro i tak będą zmiany.

Napisane przez leille

Wszystko się da a gdzie bierzecie ten ślub, na dworze? (lubelska dziołszka ze mnie, mój tż'ta ,,na dwór idziesz? a co Ty królowa, że swój dwór masz? on wychodzi ,,na pole'' to się go pytam czy ziemniaki idzie zbierać - sorki za dygresję, musiałam ), więc właśnie w plenerze czy po prostu w urzędzie? bo to chodzi tylko o ,,zrobienie sobie kawałka miejsca do przejścia'' w kościele no to od wejścia do ołtarza, a tutaj trzeba tylko wygospodarować sobie taki kawałek i już



Oczywiście, że czekaj. My 7 sierpnia i może jestem za bardzo optymistyczna, ale czuję, że będzie można zaprosić więcej niż 50 osób akurat w takim wakacyjnym miesiącu. Po ciuchu liczę na 100. Jest za wcześnie, narobisz sobie tylko bałaganu, później będziesz dzwonić, że jednak z dziećmi i kombinacje alpejskie



O matko jakie wymówki.. ja się już totalnie nie przejmuję ludźmi, dawno wyszłam z takiego założenia, że jeśli komuś naprawdę zależy to będzie (oczywiście nie mówię o jakiś nagłych chorobach, złamanych nogach itd.)




Zostawiam

No ja nie wiem co ona kombinuje, to ma być niespodzianka dla mnie. Wiem, że chce wynająć coś z noclegiem na sobotę i niedzielę i ja to wiem i ona to wie, że musi to zrobić najpóźniej w maju, ale dostajemy szału bo się dorosłe baby nie potrafią określić..
Ja to mam wrażenie, że ludzie zakładają ręce i ,,oh, nie wiadomo co będzie..'' no nie wiadomo, ale trzeba się określić w razie jakby miało być. Ostatnio się posprzeczałam ze znajomą bo ta w szoku, że zaczynamy rozdawać zaproszenia w maju (ślub w sierpniu), ,,no ale już? nie wiadomo co będzie'', nie no poczekam do końca lipca i jak będzie można robić wesele to cofnę czas i zacznę rozdawać zaproszenia no tak mnie najeżyło. Co jej za różnica, że zaproszenie dostanie 3 miesiące przed a nie tydzień przed? z szacunku do gości wypadałoby z jakimś wyprzedzeniem to zrobić, a jednak przyjęte jest w sumie, że powinny to być te 3 miesiące przed weselem. Powiedziałam jej wprost, że jak chce to może dostać jako jedyna zaproszenie tydzień przed, że mogłaby czasem postawić się na moim miejscu i po prostu nie powiedzieć nic. W zeszłym roku byłam gościem na weselu przełożonym z maja na lipiec. Para młoda miała tyle stresu co my teraz, w życiu mi nie przyszło, żeby im gadać ,,nie wiadomo co będzie.'' Jestem empatyczna i czasami oczekuję tego od innych, a ludzie to znieczulice. No skoro wszystko się zmienia z tygodnia na tydzień to logiczne, że pary młode się szykują bo jak dadzą zielone światło to muszą być gotowe. Sorki, ulało mi się.

Ja też wychodzę na dwór A nie na pole I mam takie same skojarzenia z ziemniakami jak u kogoś usłyszę że idzie na pole

To ja to samo usłyszałam od mamy jak zaproszenia zamawiałam. Że jak to tak szybko. No tak to. Wypada dac je jakoś wcześniej.

My w weekend rozdaliśmy 3 pierwsze Dla mojej siostry, siostry tż i świadka. A no i takie prośby o błogosławieństwo dla rodziców. Mam nadzieję że uda nam się w przyszły weekend więcej ogarnąć.

No i czeka nas decyzja co do kwiaciarni. Matko nie chce płacić 5 tyś za same dekoracje Ale wszędzie takie sumy odstraszające

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez plywok

też bym chciała noclegowo, ale u mnie na 6 dziewczyn, 3 w ciązy, więc sobie darujemy raczej ten pomysł

my też rozdajemy te zaproszenia na 2 miesiące przed. i tak mowie, ze ostatni dzwonek i też nie wiemy czy będzie. ale dodajemy poprostu informacje, że jak puszczą wesela za miesiąc, to chcemy być przygotowani już.

U mnie docelowo ze mną ma być 9 dziewczyn, ale ile będzie ostatecznie to przecież się zdecydować nie mogą. Nie wiem czy one chcą czekać do tygodnia przed.. a wiecie, że im mniej osób to wiadomo koszt na osobę się zwiększa i moja świadkowa będzie zmuszona szukać czegoś jeszcze taniej, a przecież też nie stanie na głowie. Jest mi głupio bo ona się stara a te nie potrafią powiedzieć tak, nie. Dobrze, że na miejscu organizatora jest ona, bo ze mną by była krótka piłka. Powiedziałam jej, że ma im dać czas do konkretnego dnia i koniec, jak ktoś ma problem to jest uznawany za tego co nie przyjdzie. Ona coś robi całkowicie bezinteresownie dla mnie, a musi się użerać. Czasem to mam ochotę założyć konwersacje, dodać wszystkie i napisać pare słów, ale się wstrzymuję bo mogłabym powiedzieć za dużo. Mam alergię na niezdecydowanie i brak poszanowania czyjegoś czasu czy poświęconej energii.

No jak masz 3 w ciąży to może właśnie lepiej sobie nocleg darować

No my identycznie. Będziemy mówić, że z każdym się skontaktujemy, nikt nie pozostanie bez informacji, ale że jeśli wszystko ruszy i będzie limit minimum 100 osób to wesele się odbędzie

Napisane przez _Poli_

Zdecydowanie poczekaj do środy. Wiem że teraz każdy dzień się dla Was liczy ale od środy może być zupełnie inna sytuacja prawna. Nie ma sensu teraz płacić prawnikowi skoro i tak będą zmiany. Ja też wychodzę na dwór A nie na pole I mam takie same skojarzenia z ziemniakami jak u kogoś usłyszę że idzie na pole

To ja to samo usłyszałam od mamy jak zaproszenia zamawiałam. Że jak to tak szybko. No tak to. Wypada dac je jakoś wcześniej.

My w weekend rozdaliśmy 3 pierwsze Dla mojej siostry, siostry tż i świadka. A no i takie prośby o błogosławieństwo dla rodziców. Mam nadzieję że uda nam się w przyszły weekend więcej ogarnąć.

To mój mnie wtedy poprawia, że idzie ,,na pole'' a nie ,,W pole'' jakby szedł ,,w pole'' to by zbierał ziemniaki, kurde taka różnica, że można nie usłyszeć, ale niech mu będzie

No oczywiście, ta pandemia ludzi ogłupia. No najlepiej powinnyśmy siąść na kanapie z założonymi rękoma i ,,oj nie wiadomo co będzie to nic nie załatwiam'', a później wychodzi dziad ,,wesela do 150 osób od tego i tego'' - łapiesz się w termin, a ręka w nocniku bo nic nieogarnięte. Teraz to mnie to bawi, ale w tamtym momencie to mnie nerw wziął.