Nagość w samym środku osiedla :)

[201803290936]

Miejsce nie jest zbyt stosowne (może to nie do końca to słowo, ale chwilowo nie umiem znaleźć innego) - myślę, że takie same emocje wzbudziło by to w większości krajów na świecie. To nie tak, że tylko Polacy tacy "zacofani".

[anka_bunio]

mogłabym się pod tym podpisac nogami, rękami i czym jeszcze się da Szkoda, że ludzi brzydzi nagość starszych, kiedy sami wkrótce będą tak wyglądać, a nie na przykład ubóstwo krajów Trzeciego Świata czy ubój w rzeźniach...

Są rózne gusta i gusciki, różne opinie i priorytety.

[Nais]

Napisane przez Chatul

Ale jak ktoś ma problem ze zdrowiem i nie potrafi się rozebrać przy lekarzu, to coś jest nie halo

To akurat postrzegam jako pewnego rodzaju zaburzenie, zupełny brak akceptacji swojego ciała. Dla mnie niezdrowy jest też wstyd przed osobą, z którą się sypia (w sensie obcowania fizycznego ) Jednak to zupełnie co innego niż opisywane termy. Powinni coś z nimi zrobić, niestety.

Zastanawiam się, kto podpisał zgodę na budowę obiektu, i czy wiele na tym zarobił
Albo... może też miał takie niestandardowe podejście do nagości

[Wyrak]

Napisane przez Chatul

reverse, mnie po prostu dziwi takie podejście do nagości. Bo ja nie widzę w niczego niestosownego w publicznym pokazywaniu nagości, która nie jest nagością w kontekście seksualnym.
Nagość to nagość, ot ciało bez ubrania. Nic wielkiego. A ludzie robią wielkie halo z tej nagości (przy okazji często w ogóle ignorując ociekające seksem reklamy czy roznegliżowane panie na bilbordach). Obecnie oburzenie wywołują matki publicznie karmiące piersią, a nie plakaty, na których w seksownej pozie wdzięczy się jakaś pani ze świerszczyka...

Ale rozumiem, każdy ma prawo do własnego podejścia. Mnie po prostu dziwi robienie halo z nagości.

Jakiez znowu podejscie do nagosci ? To to, ze ktos ma swobodne podejscie do nagosci znaczy od razu, ze ma ochote ogladac tych ludzi w termow ?

[kobietasukcesu]

Napisane przez Chatul

Szkoda...
[ Zwłaszcza, że oczywiście kobiety muszą zakrywać więcej A jak publicznie biust pokażą to jeszcze mandat dostać mogą ]

Ja i tak bym nie odsłoniła publicznie co się mają nieodpowiednie osoby patrzeć- nie dla psa kiełbasa

Ja niestety się naoglądałam chyba za dużo gazet z photoshopem i filmów 18+ i mam spaczone pojęcie wyglądu ciała. Więc mnie brzydzą i będą brzydzić zbyt starzy faceci, albo niewydepilowani itd.

[karolynka90]

Gdyby mi pod blokiem zrobili taką łaźnię, to przede wszystkim miałabym niezły ubaw.
Skoro ludzie tam przychodzą, to pewnie nie mają nic przeciwko temu, żeby ktoś ich popodglądał. No to bym sobie podglądała jakby mi się nudziło.

[monik.a]

Jestem przeciwko nagości czyt. termom, plażom nudystów w centrum miasta.
Na obrzeżach? Jak najbardziej !
W centrum, czy we wspomnianym środku osiedla, gdzie ludzie chcą normalnie spędzić czas, pójść do sklepu, wyjśc z psem ma latać jakiś golas? A co z dziećmi, ktore na to patrzą. Jakoś nie wydaje mi się, żeby było to dla nich szczegolnie edukacyjne i rozwijajace patrzeć na 'sprzet' 40latka.
To juz zakrawa o ekshibicjonizm.

[WhiteCherry]

Napisane przez monik.a

Jestem przeciwko nagości czyt. termom, plażom nudystów w centrum miasta.
Na obrzeżach? Jak najbardziej !
W centrum, czy we wspomnianym środku osiedla, gdzie ludzie chcą normalnie spędzić czas, pójść do sklepu, wyjśc z psem ma latać jakiś golas? A co z dziećmi, ktore na to patrzą. Jakoś nie wydaje mi się, żeby było to dla nich szczegolnie edukacyjne i rozwijajace patrzeć na 'sprzet' 40latka.
To juz zakrawa o ekshibicjonizm.

oj tam, to powiew nowoczesności i zachodu, my Polaczki tego nie rozumiemy

[Chatul]

Napisane przez Wyrak

Jakiez znowu podejscie do nagosci ? To to, ze ktos ma swobodne podejscie do nagosci znaczy od razu, ze ma ochote ogladac tych ludzi w termow ?

Myślę, że jak ktoś ma bardzo swobodne podejście do nagości, to nadzy ludzie w termach w ogóle na nim nie zrobią wrażenia. Ot, będą.

Napisane przez monik.a

A co z dziećmi, ktore na to patrzą. Jakoś nie wydaje mi się, żeby było to dla nich szczegolnie edukacyjne i rozwijajace patrzeć na 'sprzet' 40latka.

Dzieciom to by mniej przeszkadzało niż dorosłym Dzieci jeszcze nie mają jeszcze wpojonego, że ciało trzeba zakrywać itd. (przynajmniej naprawdę małe dzieci).

To juz zakrawa o ekshibicjonizm.

No w naszej kulturze to tak. Ale ogólnie to w sumie niezbyt. Ot, kolejna część ciała. Nic niezwykłego - jakaś połowa ludzi na świecie ma penisa. Trudno powiedzieć, że to jakiś niezwykły widok

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

No w naszej kulturze to tak. Ale ogólnie to w sumie niezbyt. Ot, kolejna część ciała. Nic niezwykłego - jakaś połowa ludzi na świecie ma penisa. Trudno powiedzieć, że to jakiś niezwykły widok

no właśnie, a jak taki pan wyskoczy zza krzaka w parku z interesem na wierzchu, to wielkie halo a przecież on TYLKO pokazuje i idzie dalej!

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

no właśnie, a jak taki pan wyskoczy zza krzaka w parku z interesem na wierzchu, to wielkie halo a przecież on TYLKO pokazuje i idzie dalej!

Pisałam już w tym wątku - liczy się kontekst. Nagość w kontekście nieseksualnym mnie nie razi. Tej w kontekście seksualnym, wolałabym uniknąć

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

Pisałam już w tym wątku - liczy się kontekst. Nagość w kontekście nieseksualnym mnie nie razi. Tej w kontekście seksualnym, wolałabym uniknąć

i w takim razie - gdzie jest granica pomiędzy nagością seksualną a nieseksualną? ;] bo wiesz, to że Ty nie podniecisz się widokiem 60latka nie oznacza, że ktoś również obojętnie potraktuje Ciebie. Między innymi z takich względów ja nie obnażam się publicznie, dlatego też do takich term bym się nie wybrała ;> i nie dlatego, że mam kompleksy (bo nie mam, nie narzekam na swój wygląd ), czy że jestem zacofana - mnie nie rażą billboardy z wyginającymi się lachonami czy jakieś tam sytuacje, które miałyby mnie zgorszyć, a wywołują co najwyżej uśmiech politowania dla mnie po prostu istnieje sfera intymności, dlatego też nie latam z gołym tyłkiem przed obcymi.

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

i w takim razie - gdzie jest granica pomiędzy nagością seksualną a nieseksualną? ;] bo wiesz, to że Ty nie podniecisz się widokiem 60latka nie oznacza, że ktoś również obojętnie potraktuje Ciebie.

Gdzie jest granica? W ludzkiej głowie. Samo podniecenie się jest reakcją czysto biologiczną. Nawet ginekolog może się podniecić widokiem własnej pacjentki, a trudno przecież powiedzieć, że ginekolog to jakiś zboczeniec
Granica jest w celowości zachowań. Co innego zobaczyć atrakcyjną osobę i się podniecić, a co innego celowo chodzić po ulicach, szukać nagich osób i podniecać się nimi. No i też kwestia tego co ktoś z tym podnieceniem zrobi. Na dobrą sprawę samo podniecenie nie zmienia niczego. Zdarza się ono nierzadko w publicznych miejscach - choćby na plaży czy na basenie. Tyle, że tam nikt się z tym podnieceniem nie afiszuje, lecz traktuje je jako czysto biologiczną reakcję na atrakcyjne dla niego ciało.

Między innymi z takich względów ja nie obnażam się publicznie, dlatego też do takich term bym się nie wybrała ;>

W pełni to rozumiem

czy że jestem zacofana - mnie nie rażą billboardy z wyginającymi się lachonami czy jakieś tam sytuacje, które miałyby mnie zgorszyć, a wywołują co najwyżej uśmiech politowania dla mnie po prostu istnieje sfera intymności, dlatego też nie latam z gołym tyłkiem przed obcymi.

Mnie za to rażą plakaty z półnagimi paniami. Są zwyczajnie nieapetyczne dla mnie.
I przede wszystkim - nagość na np. plaży nudystów to nagość całkowicie aseksualna. Nagość na plakatach czy w reklamach jest bardzo seksualna. Mnie akurat to nie pasuje.

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

Mnie za to rażą plakaty z półnagimi paniami. Są zwyczajnie nieapetyczne dla mnie.
I przede wszystkim - nagość na np. plaży nudystów to nagość całkowicie aseksualna. Nagość na plakatach czy w reklamach jest bardzo seksualna. Mnie akurat to nie pasuje.

to też wszystko zależy, np. billboardy Intimissimi (jakoś cyklicznie miasta są nimi oblepiane ) mi się podobają, ładne mają modelki nie wiem no, ciało w bieliźnie mnie nie razi zupełnie. Nie chodzi też o to, że ciała nagie mnie rażą, po prostu uważam, że są pewne sfery, które nie powinny być dla każdego. Oczywiście to tylko moje zdanie, w ten sposób tłumaczę, dlaczego akurat ja nie chciałabym leżeć z gołym tyłkiem na leżaku. nie chodzi o zacofanie czy kompleksy ;]

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

to też wszystko zależy, np. billboardy Intimissimi (jakoś cyklicznie miasta są nimi oblepiane ) mi się podobają, ładne mają modelki

To już co kto lubi.

nie wiem no, ciało w bieliźnie mnie nie razi zupełnie.

U mnie to zależy. Ciało w bieliźnie jako takie, nie robi na mnie wrażenia. Ale reklama ociekająca seksem itd. już jest dla mnie niesmaczna.

Oczywiście to tylko moje zdanie, w ten sposób tłumaczę, dlaczego akurat ja nie chciałabym leżeć z gołym tyłkiem na leżaku. nie chodzi o zacofanie czy kompleksy ;]

Myślę, że żaden nudysta nie chciałby zmuszać kogoś do chodzenia nago. Nudyści chcą po prostu większego dystansu do ciała. I spokojniejszego podejścia do nagości.

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

Nudyści chcą po prostu większego dystansu do ciała. I spokojniejszego podejścia do nagości.

no przecież nikt im nie zabrania, więc w czym problem? termy powstały i jak widać - mają się dobrze, klientów nie brakuje.

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

no przecież nikt im nie zabrania, więc w czym problem? termy powstały i jak widać - mają się dobrze, klientów nie brakuje.

Mnie to akurat cieszy Choć jeszcze bardziej bym się cieszyła gdyby całe społeczeństwo miało ciut luźniejsze podejście do nagości. I gdyby kobieta mogła czasem spokojnie iść bez bluzki tak jak może to zrobić mężczyzna, bez narażania się na karę pieniężną

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

. I gdyby kobieta mogła czasem spokojnie iść bez bluzki tak jak może to zrobić mężczyzna, bez narażania się na karę pieniężną

a masz potrzebę chodzenia z nagim biustem po mieście i wśród znajomych? serio pytam.
co kto lubi, skądś się te upodobania do ultrakrótkich mini, dekoltów do pasa biorą

[muszynianka]

Jako mieszkająca nad morzem posiadaczka dużego biustu na który nie można znaleźć stanika odpowiem... tak bardzo chętnie opalałabym się topless z dwóch powodów
1. ekonomiczny - strój kąpielowy freya kosztuje kupe kasy a mnie na to nie stać
2. to po prostu wygodne i lubię to. mam taką potrzebę uwolnienia cycka

3. w sumie to i trzeci powód - opalone ramiączka są dla mnie fe :-P

[Gwiazdeczka1978]

Juz była dyskusja na ten temat, ale w innym watku, wiec tylko powtórzę.
Wg mnie poroniony pomysł, termy w srodku osiedla. Gdzie ten relaks i odnowa w smogu spalin i otaczających gapiów?
Takie miejsca powinny byc budowane wsród zieleni, poza miastem, a nie w syfie spalin.
Sama bym sie nie wybrała na taką "odnowe", i srednio by mi sie usmiechało miec taki kolos przed oknem i to z dodatkowymi bonusami w postaci golasów.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez Chatul

Gdzie jest granica? W ludzkiej głowie. Samo podniecenie się jest reakcją czysto biologiczną. Nawet ginekolog może się podniecić widokiem własnej pacjentki, a trudno przecież powiedzieć, że ginekolog to jakiś zboczeniec
Granica jest w celowości zachowań. Co innego zobaczyć atrakcyjną osobę i się podniecić, a co innego celowo chodzić po ulicach, szukać nagich osób i podniecać się nimi. No i też kwestia tego co ktoś z tym podnieceniem zrobi. Na dobrą sprawę samo podniecenie nie zmienia niczego. Zdarza się ono nierzadko w publicznych miejscach - choćby na plaży czy na basenie. Tyle, że tam nikt się z tym podnieceniem nie afiszuje, lecz traktuje je jako czysto biologiczną reakcję na atrakcyjne dla niego ciało.



W pełni to rozumiem



Mnie za to rażą plakaty z półnagimi paniami. Są zwyczajnie nieapetyczne dla mnie.
I przede wszystkim - nagość na np. plaży nudystów to nagość całkowicie aseksualna. Nagość na plakatach czy w reklamach jest bardzo seksualna. Mnie akurat to nie pasuje.

No nie wiem, by mi przeszkadzało jakbym widziała, ze jakis dziadek robi sie wiekszy od patrzenia na mnie... i co z tego, ze nie zmienia to niczego, no niezbyt komfortowa swiadomosc.

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

a masz potrzebę chodzenia z nagim biustem po mieście i wśród znajomych? serio pytam.
co kto lubi, skądś się te upodobania do ultrakrótkich mini, dekoltów do pasa biorą

Nie noszę mini ani dekoltów do pasa. Niemalże cały rok chodzę w długich spodniach i czarnych luźnych koszulkach w kroju męskim
Ale jak jest gorąco to chętnie bym pochodziła naga od pasa w górę, bardzo to wygodne.

A gdybym chciała chodzić z nagim biustem wśród znajomych... To robiłabym to Ze znajomymi spotykam się często w moim domu czy w ich domach, a to przecież miejsce publiczne nie jest, więc mogę sobie chodzić bez koszulki

Napisane przez muszynianka

Jako mieszkająca nad morzem posiadaczka dużego biustu na który nie można znaleźć stanika odpowiem... tak bardzo chętnie opalałabym się topless z dwóch powodów
1. ekonomiczny - strój kąpielowy freya kosztuje kupe kasy a mnie na to nie stać
2. to po prostu wygodne i lubię to. mam taką potrzebę uwolnienia cycka

3. w sumie to i trzeci powód - opalone ramiączka są dla mnie fe :-P

Zgadzam się w 100%.

Napisane przez Gwiazdeczka1978

No nie wiem, by mi przeszkadzało jakbym widziała, ze jakis dziadek robi sie wiekszy od patrzenia na mnie... i co z tego, ze nie zmienia to niczego, no niezbyt komfortowa swiadomosc.

No fakt, to może być dla wielu osób mało komfortowe.

[Mitsukki]

Napisane przez karolynka90

Gdyby mi pod blokiem zrobili taką łaźnię, to przede wszystkim miałabym niezły ubaw.
Skoro ludzie tam przychodzą, to pewnie nie mają nic przeciwko temu, żeby ktoś ich popodglądał. No to bym sobie podglądała jakby mi się nudziło.

Ja chyba tak samo

Wydaje mi się, że nieszczególnie by mnie obeszły termy na moim osiedlu. Nie obraża mnie czyjaś nagość, chce biegać z tyłkiem na wierzchu, nie moja sprawa.

Ale rozumiem, że są osoby, którym takie coś by przeszkadzało. Więc rąbnięcie łaźni na środku osiedla to pomysł idiotyczny, bo wiadomo, że podniosą się głosy ludzi urażonych faktem, że muszą widzieć czyjąś nagość, bo ktoś sobie chce nago pobiegać. Właściciel powinien wybudować coś takiego na mniej zabudowanych terenach, a tak to trochę jakby sam się prosił o to co teraz ma. Przecież to było oczywiste.

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

A gdybym chciała chodzić z nagim biustem wśród znajomych... To robiłabym to Ze znajomymi spotykam się często w moim domu czy w ich domach, a to przecież miejsce publiczne nie jest, więc mogę sobie chodzić bez koszulki

więc na co narzekasz, znajomi Ci mandatu nie wlepią ;] jeśli masz aż taką potrzebę wyzwolenia, żeby latać nago przed kumplami

[muszynianka]

No nie wiem, by mi przeszkadzało jakbym widziała, ze jakis dziadek robi sie wiekszy od patrzenia na mnie... i co z tego, ze nie zmienia to niczego, no niezbyt komfortowa swiadomosc.

w środowisku naturystów plażowych jest to raczej faux pas niż coś przyjmowanego normalnie

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

więc na co narzekasz, znajomi Ci mandatu nie wlepią ;] jeśli masz aż taką potrzebę wyzwolenia, żeby latać nago przed kumplami

Narzekam na to, że nie mogę się nago opalać na moim balkonie. Na to, że muszę szukać godzinami stroju kąpielowego, bo "jak to tak bez stanika na plaży" (powiedzmy sobie szczerze, plaże nudystów są tylko w kilku miejscowościach, a do tego są bardzo daleko od samych miejscowości ) itd.

Przy okazji - na plażach naturystów jakoś nikt się w nikogo nie wgapia. Jest normalnie. Każdy traktuje nagość jako coś całkowicie naturalnego I nie ma problemów z tym, że jakiś nieciekawy facet wgapia się w każdą kobietę

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

Narzekam na to, że nie mogę się nago opalać na moim balkonie.

tzn. mieszkasz w bloku i boisz się, że ktoś Cię wypatrzy? wątpię żeby ktoś tak wnikliwie sprawdzał, co kto robi na balkonie, zresztą można coś zarzucić na balustradę

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

tzn. mieszkasz w bloku i boisz się, że ktoś Cię wypatrzy? wątpię żeby ktoś tak wnikliwie sprawdzał, co kto robi na balkonie, zresztą można coś zarzucić na balustradę

W sumie racja. Na własnym balkonie mi raczej mandatu nikt nie wypisze.
Gorzej z np. plażą. Czy w ogóle z publicznym zdjęciem koszulki. Jak robi się gorąco to masa facetów koszulki zdejmuje, a kobiety się muszą kisić w bluzkach. Kochana ta nasza kultura

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

W sumie racja. Na własnym balkonie mi raczej mandatu nikt nie wypisze.
Gorzej z np. plażą. Czy w ogóle z publicznym zdjęciem koszulki. Jak robi się gorąco to masa facetów koszulki zdejmuje, a kobiety się muszą kisić w bluzkach. Kochana ta nasza kultura

wiesz, narzekałabym, gdyby kobiety musiały się ubierać na wzór arabskich krajów a tak, to wg mnie jest swoboda

[Chatul]

Napisane przez WhiteCherry

wiesz, narzekałabym, gdyby kobiety musiały się ubierać na wzór arabskich krajów a tak, to wg mnie jest swoboda

Ogólnie swoboda jest. Tyle, że większa dla mężczyzn

[WhiteCherry]

Napisane przez Chatul

Ogólnie swoboda jest. Tyle, że większa dla mężczyzn

bo faceci nie mają biustu