2021-07-28, 20:07 | #1261 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
|
|
2021-07-28, 20:19 | #1262 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Kasza jaglana gotowana w mleku/mleku roślinnym i zmiksowana z bananem. Ja akurat bardzo lubię, ale nie traktuje jako zamiennika budyniu tylko coś zupełnie innego. A budyń czekoladowy taki zwykły uwielbiam.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-07-28, 20:20 | #1263 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
|
|
2021-07-28, 20:31 | #1264 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Też nie rozumiem fenomenu tych niby zdrowych zamienników.
Jadłam kiedyś wegański sernik. Wszyscy się zachwycali, ale myślę, że tylko po to, żeby było mimo tej, która to upiekła. To było najgorsze ciasto, jakie w życiu jadłam. Ten niby ser pół biedy, gorszy był spód. Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka |
2021-07-28, 20:34 | #1265 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Te rzeczy, których miałam okazję próbować, to było coś na zasadzie "to fit, bez tłuszczu". A ja jak mam za mało tłuszczu w diecie to dostaję biegunki i tyle z mojego bycia fit. Ja teraz piję pepsi i colę bez cukru, ale tu jednak widzę jakąś różnicę, no jakby nie patrzeć dzięki temu nie piję dodatkowych 10-20g cukrów prostych. Jednak budyń vs jaglana papka to jak dla mnie jakiś kit. |
|
2021-07-28, 21:07 | #1266 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Te fit słodycze to w większości smutny żart. A ciasto z fasoli jest wręcz absurdalne...albo "nutella z awokado". Nie no, już wolę nie jeść nic slodkiego niż takie gunwo. Mam to samo odczucie względem weganskich zamienników mięsa. Większość to jest takie dziadostwo i paskudztwo, że serio szkoda tych ciężkich pieniędzy na te paskudne produkty. Wszelkie sery, wędliny, weganskie parówki czy kabanosy. No za te kabanosy to nawet mój wszystkożerny plprzepadlisty pies się nie chciał chwycić- a potrafi zeżreć nawet skórki z bobu. Póki co lubię jedynie tofu pasty z Lidla i tofu. A no i muszę przyznać, że jestem w szoku, ale bardzo smakuje mi wega kaszanka, smakiem baaardzo przypomina tę zwykła.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-07-28, 21:10 | #1267 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88831669]Te fit słodycze to w większości smutny żart. A ciasto z fasoli jest wręcz absurdalne...albo "nutella z awokado". Nie no, już wolę nie jeść nic slodkiego niż takie gunwo. Mam to samo odczucie względem weganskich zamienników mięsa. Większość to jest takie dziadostwo i paskudztwo, że serio szkoda tych ciężkich pieniędzy na te paskudne produkty. Wszelkie sery, wędliny, weganskie parówki czy kabanosy. No za te kabanosy to nawet mój wszystkożerny plprzepadlisty pies się nie chciał chwycić- a potrafi zeżreć nawet skórki z bobu. Póki co lubię jedynie tofu pasty z Lidla i tofu. A no i muszę przyznać, że jestem w szoku, ale bardzo smakuje mi wega kaszanka, smakiem baaardzo przypomina tę zwykła.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja lubię weganskie kotlety, steki, tofu itp. Mam ulubiona markę, która zawsze kupuję. Owszem, nie smakuje to w ogóle jak mięso i jak dla mnie to bardzo dobrze, bo mięsa nie lubię (z małymi wyjątkami). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-28, 21:10 | #1268 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
To ja powiem, że uwielbiam ciasto z fasoli i nutellę z awokado Tak samo smalec z fasoli - zaraz będę robić na jutrzejsze śniadanie do pracy Budyń z kaszy jaglanej też lubię.
Wege kaszanka z Dobrej kalorii jest pycha, a makaron z "mięsem mielonym" smakuje tak jakbym jadła normalne spaghetti z mięsem. Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2021-07-28 o 21:12 |
2021-07-28, 21:11 | #1269 |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88831669]Te fit słodycze to w większości smutny żart. A ciasto z fasoli jest wręcz absurdalne...albo "nutella z awokado". Nie no, już wolę nie jeść nic slodkiego niż takie gunwo. Mam to samo odczucie względem weganskich zamienników mięsa. Większość to jest takie dziadostwo i paskudztwo, że serio szkoda tych ciężkich pieniędzy na te paskudne produkty. Wszelkie sery, wędliny, weganskie parówki czy kabanosy. No za te kabanosy to nawet mój wszystkożerny plprzepadlisty pies się nie chciał chwycić- a potrafi zeżreć nawet skórki z bobu. Póki co lubię jedynie tofu pasty z Lidla i tofu. A no i muszę przyznać, że jestem w szoku, ale bardzo smakuje mi wega kaszanka, smakiem baaardzo przypomina tę zwykła.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Mam podobne odczucia, smakuje mi kilka produktów wege (gyros z dobrej kalorii ) ale no nie oszukujmy się, to nie są zamienniki mięsa. A rzeczy które smakują jak zamienniki mięsa są drogie i ciężko dostępne (beyond burger itd). Już wolę zjeść mięso raz na jakiś czas niż się czarować że wege burger jest krwisty i soczysty jak oryginał. Choć mój chłop jest fanem ciasta z fasoli, bo białko, białko, białko |
2021-07-28, 21:14 | #1270 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88831608]Kasza jaglana gotowana w mleku/mleku roślinnym i zmiksowana z bananem. Ja akurat bardzo lubię, ale nie traktuje jako zamiennika budyniu tylko coś zupełnie innego. A budyń czekoladowy taki zwykły uwielbiam.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mam tak samo. Smakuje mi to, ale nie jest to zamiennikiem. To zupełnie inne danie, inny smak Te fit słodycze też są dla mnie obrzydliwe. Szkoda kasy na składniki, finalnie ani nie przekonuje mnie smak, ani konsystencja. Wolę sobie rzadziej zeżrec coś niedobrego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2021-07-28, 21:16 | #1271 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88831675]Ja lubię weganskie kotlety, steki, tofu itp. Mam ulubiona markę, która zawsze kupuję. Owszem, nie smakuje to w ogóle jak mięso i jak dla mnie to bardzo dobrze, bo mięsa nie lubię (z małymi wyjątkami).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jakiś weganski kotlet z buraka ok, bardziej miałam na myśli takie przetworzone produkty typu parówki czy inne kiełbaski, dla mnie ohyda. Ja niestety lubię mięso, nie łudzę się, że zostanę chociaż wegetarianką (z weganizmem już całkiem nie ma opcji). Mogę ograniczać lub nawet nie jest w ogóle mięsa przez x dni, ale przychodzi taki moment, że po prostu nie mogę i muszę coś zjeść, bo aż mnie trzęsie. Lubię kurczaka, indyka, owoce morza, ryby, czasem zjem coś z wieprzowiny, wołowina w domu właściwie nigdy, jedynie jakiś burger raz na kilka miesięcy. Innych nie jem. Lubię też wędliny (chociaż jem naprawdę malutko), dobre kiełbasy (dobra wiejska z galaretką i ogórkiem kiszonym to mój fetysz z czasów początków ciąży). A bez jajek i sera sobie wręcz życia nie wyobrażam. No i kawa niestety z żadnym mlekiem mi nie smakuje (próbowałam wszystkich możliwych) oprócz krowiego. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-07-28, 21:17 | #1272 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 173
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- siestowo |
|
2021-07-28, 21:20 | #1273 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Jezu jak mnie teraz naszło na takie czekadelko z jakiejś góralskiej karczmy czyli pajda chleba z porządnym smalcem z dużą ilością skwarków i ogór kiszony do tego Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2021-07-28, 21:22 | #1274 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Budyń jaglany mi za bardzo nie wyszedł, ale samą kaszę uwielbiam. Ciasta z fasoli za to jeszcze nie próbowałam. Nutella, ta oryginalna, specjalnie mi nie smakuje, ale jak kiedyś przyszła mi ochota na zdrowszy krem czekoladowy (bez tłuszczu palmowego i mało składników: orzechy, daktyle, kakao, trochę kokosa), to nie mogłam tego zjeść, chyba te daktyle mnie pokonały. Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka |
|
2021-07-28, 21:29 | #1275 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Zrobię se jutro ten smalec z fasoli, kij nie robota, a nie jadłam jeszcze.
Oj kupiłam sobie makrele wędzona, ale bym ją teraz zeżarła że świeża bułka z maselem. Muszę iść spać, bo jestem głodna nie jadłam kolacji, bo wypiłam piwo, a chce coś zrzucić... Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-07-28, 21:31 | #1276 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
O, ja nie rozumiem fenomenu nutelli.
Jedna jest tylko podróba nutelli, która mi podchodzi. Inne też nie. Ogólnie to nie wiem, dlaczego wszystko z nutellą. Kanapki, gofry, naleśniki, niedługo popcorn z nutellą też będzie. Przecież to jest okrutnie słodkie, w smaku nie za dobre, a na chleb to na dodatek takie suche. |
2021-07-28, 21:36 | #1277 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88831715]O, ja nie rozumiem fenomenu nutelli.
Jedna jest tylko podróba nutelli, która mi podchodzi. Inne też nie. Ogólnie to nie wiem, dlaczego wszystko z nutellą. Kanapki, gofry, naleśniki, niedługo popcorn z nutellą też będzie. Przecież to jest okrutnie słodkie, w smaku nie za dobre, a na chleb to na dodatek takie suche.[/QUOTE]Ja zjem nutelle raz na ruski rok w postaci albo że 2-3 łyżki solo albo naleśnik z nutella (mój mąż robi takie elastyczne, sprężyste i maslane naleśniki i nutella pasuje idealnie). Wolę jednak taki porządny krem czekoladowy, moi teściowie mają zaraz obok domu taką fancy chocolatier i przywożą mi ten mikro słoiczek za 12 euro albo sama sobie kupuje jak jestem. Mam 2 ulubione chocolatiers w mieście pochodzenia mojego męża I tam te kremy są wyśmienite po prostu. Zawsze je czaje w skrytce żeby nikt mi nie zeżarł. Natomiast jak kupiłam jakiś bio krem czekoladowy w Rosku, to dałam ojcu, bo był tak paskudny (a on zje wszystko). Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2021-07-28, 21:38 | #1278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88830366]W mojej projekcji nieba przystojne aniołki serwują najlepsze sushi przygotowane przez japońskiego mistrza i do tego całe kadzie najlepszego szampana (prosecco też by mogło być ale po co się ograniczać skoro to niebo ).
[/QUOTE] Jeśli jest wino śliwkowe, to chyba idę do spowiedzi jutro na wszelki wypadek.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2021-07-28, 21:41 | #1279 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88831711]Zrobię se jutro ten smalec z fasoli, kij nie robota, a nie jadłam jeszcze.
Oj kupiłam sobie makrele wędzona, ale bym ją teraz zeżarła że świeża bułka z maselem. Muszę iść spać, bo jestem głodna nie jadłam kolacji, bo wypiłam piwo, a chce coś zrzucić... Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mi wyszedł.ohydny, ale ten kupny z fasoli to bajka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2021-07-28, 21:42 | #1280 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2021-07-28, 21:44 | #1281 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2021-07-28, 21:48 | #1282 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Czemu wyszedl ci ohydny?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2021-07-28, 21:50 | #1283 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88831733]Tylko nie mów mi, że chodzi Ci o to japońskie niedobre wino nie znoszę go, dostałam kiedyś w prezencie i fujjjjZałącznik 7754631
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Słodkie wino ma specjalne miejsce w piekle Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
2021-07-28, 21:59 | #1284 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2021-07-28 o 22:01 |
|
2021-07-28, 22:04 | #1285 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Smalec z fasoli pyszny zarówno kupny, jak i domowej produkcji.
Jaglanki nie jadam, bo...mi szkodzi. Źle się po niej czuję. A że niesmaczna, to swoją drogą. Na temat wege parówek, wędlin i kotletów a la schabowy się nie wypowiadam, bo rzadko je jadam. Za to mój TŻ lubi wege kaszankę. Nie rozumiem fenomenu piwa 0%, wina 0%, piw o sztucznie obniżonym procencie alkoholu, za to z masą sztucznych dodatków, typu Radler. Jak piwo/wino, to normalne, z alkoholem. Jeśli nie chcę/nie mogę pić alkoholu, wybieram napój typowo bezalkoholowy: wodę, sok, lemoniadę.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2021-07-28, 22:07 | #1286 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2021-07-28, 22:09 | #1287 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Ja robię smalec z jadlonomi i jest pycha. Tylko trzeba dobrze doprawić i koniecznie musi się porządnie schłodzić. Wolę taki, niż mięsny.
Ze sportem to jest dziwna sprawa. Nieraz miałam tak, że np strasznie się zmęczyłam na jakieś wyczeczce rowerowej, przeklinałam każda górkę, co sekundę myślałam, że umrę, jak wiedziałam, że koniec to dziękowałam za to i mówiłam: nigdy więcej takiej trasy. Jak doszłam do siebie, to stwierdziłam, że jednak fajnie było, to kiedy powtórka? To chyba już masochizm. Generalnie nigdy nie mam energii po. Wtedy zazwyczaj zasypiam. Ale za to na co dzień czuje się mniej rozlazła i mam więcej energii. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
2021-07-28, 23:37 | #1288 |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 769
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88831721]Ja zjem nutelle raz na ruski rok w postaci albo że 2-3 łyżki solo albo naleśnik z nutella (mój mąż robi takie elastyczne, sprężyste i maslane naleśniki i nutella pasuje idealnie). Wolę jednak taki porządny krem czekoladowy, moi teściowie mają zaraz obok domu taką fancy chocolatier i przywożą mi ten mikro słoiczek za 12 euro albo sama sobie kupuje jak jestem. Mam 2 ulubione chocolatiers w mieście pochodzenia mojego męża I tam te kremy są wyśmienite po prostu. Zawsze je czaje w skrytce żeby nikt mi nie zeżarł. Natomiast jak kupiłam jakiś bio krem czekoladowy w Rosku, to dałam ojcu, bo był tak paskudny (a on zje wszystko).
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Oj Francuzi czekoladę mają super, pamiętam siebie z czasów studiów i jak chodziłam właśnie po cukierniach i tych chocolatier, a mieszkałam tuż obok jedynej certyfikowanej fabryki cointreau na świecie, w Dolinie Loary, alko mnie nie wciągnęły, za to czekoladki umiałam zjeść na obiad i dodawały mi energii na zajęciach do 20.00. Słodycze i naturalne francuskie kosmetyki, day spa, na to poszła mi spora kasa ze stypendium. Ten czas we Francji był jak marzenie, byłam tam cały czas sama i tak bardzo szczęśliwa, czas spędzony tam wydawał się snem. Teraz chciałabym pojechać do Burgundii, departamentu winnic i zamków. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Snowdrop_ Czas edycji: 2021-07-29 o 00:11 |
2021-07-29, 00:06 | #1289 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Cytat:
No to jest dla mnie dziwne. Jakbym ja sobie zrobiła wesele, to by był k-pop. No ale nie urwałam się z choinki, raczej nikt by się do tego nie bawił, no to trochę bez sensu zapraszać... Inna sprawa, że całkiem pod gości to też czasami ciężko. Ale zawsze jest jakiś kompromis. ---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88831733]Tylko nie mów mi, że chodzi Ci o to japońskie niedobre wino nie znoszę go, dostałam kiedyś w prezencie i fujjjjZałącznik 7754631 [/QUOTE] Jak kiedyś jeszcze takie dostaniesz, to napisz PW, podam ci adres i prześlę kasę na znaczek. To jest życie.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2021-07-29, 00:06 | #1290 |
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88831715]O, ja nie rozumiem fenomenu nutelli.
Jedna jest tylko podróba nutelli, która mi podchodzi. Inne też nie. Ogólnie to nie wiem, dlaczego wszystko z nutellą. Kanapki, gofry, naleśniki, niedługo popcorn z nutellą też będzie. Przecież to jest okrutnie słodkie, w smaku nie za dobre, a na chleb to na dodatek takie suche.[/QUOTE] Też nie. Jak byłam młoda, smakowała mi. A teraz to jest sam cukier. I napchane olejem palmowym. Amerykańskich słodyczy nie rozumiem. To znaczy, nie rozumiem fenomenu. Dostałam raz małą paczkę ich słodyczy i nic mi nie smakowało. Jadłam te ich Hersheys i okropieństwo to jest. W ogóle nie przypomina czekolady w smaku. To jest chyba czekolada dla więźniów, jak za karę. A biała wersja Hersheys to jest sam cukier, nie da się zjeść. Nawet ich Sneakersy są za słodkie. Wszystko to dziwnie smakowało. Niedobre było. Smakuje mi jedynie Reese's, ale to jest mega słodkie. Raz na rok można zjeść. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:43.