2021-08-03, 12:02 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Pomóżcie podjąć decyzję...
Mam 31 lat i jestem singielką właściwie od zawsze. Mieszkam w domu rodzinnym w miejscie wojewodzkim, jestem jedynaczką. Wyprowadziłam się z domu tylko raz na bardzo krotko, kiedy pojechałam na Erasmusa. Potem myslałam, że okazja sama się nadarzy, kiedy znajde partnera. Niestety, jestem sama, ale nie o tym mowa. Mieszkanie z rodzicami obecnie sprawia mi duzy problem, zwlaszcza ze rodzice... nie są najmłodsi i nie mają najlatwiejszego charakteru. Mozna powiedzieć, ze nasze relacje ostatnio staly sie toksyczne. Bardzo toksyczne. Czuję się tu jak w klatce, w której nie mogę oddychać. Nie moge liczyc na ich pomoc finansową. W żadnym wypadku. Nie mogę liczyć na niczyją pomoc finansową, nie ma takiej osoby, która dałaby mi jakikolwiek prezent (oprócz przyjaciolki, z którą kupujemy sobie na urodziny prezenty do 100 zl). Jednak dzięki mieszkaniu tutaj i mojej ciezkiej pracy zgromadziłam oszczednosci, które z powodzeniem mogą stanowić wkład własny. Gorzej z pracą, bo od niedawna mam umowę na czas nieokreślony, pracuję w budżetówce. Oprócz tego dorabiam, pracując właściwie na 2 etaty, od dwóch lat nie byłam nawet na urlopie, bo chwytam każde możliwe zlecenie. Uciekam w pracę i dla pieniedzy, i żeby nie myśleć o swoim życiu. Byłam w banku i u eksperta kredytowego, rzekomo bez przeszkód mogę dostać kredyt na małe mieszkanko o metrażu który mnie interesuje. Dostałam symulacje kredytu w różnych bankach, nawet wybrałam osiedle... Moi rodzice, a konkretnie matka, nie chcą słyszeć o mojej wyprowadzce, a zwlaszcza o kredycie. Matka utrzymuje, że widocznie mam za dużo pieniędzy, że za latwo mi wszystko przyszło, że nie wiem na co się porywam. Że absolutnie nie kupuje się nieruchomości w pojedynkę, bo kiedy zachoruję, nie będę miała z czego zapłacic za leczenie ani za co kupić jedzenie, znajdę się na ulicy, poznam co znaczy bieda, będę gorzko płakać i zatęsknię za tym, co mam teraz. Na pewno mnie oszukają, oskubią, bo nie znam się na prawie, budowlance i finansach, na pewno stracę pieniądze. Codziennie wysłuchuję tak czarnych scenariuszy i o tym, jaką idiotką trzeba być, żeby coś takiego rozważać, że po prostu mimowolnie boję się zdecydować na jakikolwiek poważniejszy krok. Nie chcę też kolejnych awantur, a jakakolwiek decyzja życiowa je generuje. Nie zrozumcie mnie źle, wiem ze powinnam tego nie sluchać i się odciąć, ale nie jestem w życiu przebojowa, tylko właśnie strachliwa, bojazliwa, w dodatku WWO. Boję się, że racja nie leży po mojej stronie. Że sobie nie poradzę... W końcu fakty są takie, że jestem całkiem sama. Moi przyjaciele i znajomi wszyscy pokupowali już mieszkania, ale raz, ze zrobili to gdy ceny były jeszcze jako tako, dwa że mają rodziny, dzieci, mieszkania urządzali też bez ekip remontowych tylko z rodzicami właśnie. Mnie nie pomoże nikt, ani fizycznie, ani finansowo. Ten strach mnie paraliżuje. Z drugiej strony jestem wściekła, że kiedy większości moich znajomych rodzice pomogli w kupnie mieszkania, to ja nie dostałam ani grosza i jeszcze podcina mi się skrzydła, własciwie to muszę chyba kupić to mieszkanie w tajemnicy... Co byście zrobiły na moim miejscu? Oczywiście mogę coś wynająć, ale wtedy mój wklad wlasny stopnieje i dalej nie będę miała nic własnego. Envoyé de mon SM-A705FN en utilisant Tapatalk |
2021-08-03, 12:11 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 067
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Jak duże mieszkanie planujesz kupić? Czy w razie czego będzie tam dodatkowy pokój, który możesz podnająć?
Trudno radzić nie znając konkretów - Twojego zawodu, perspektyw na lepszą / inną pracę, posiadanych oszczędności itd. Kredyt jest dla ludzi, w tym singli, ale tylko pod warunkiem, że nie będzie dużym obciążeniem. Ile % wypłaty będzie pochłaniała rata? Bo stopy procentowe kiedyś pójdą w górę, więc rata też. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 12:16 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
NIe sluchaj , kredyt jest dla ludzi, wez z ubezpieczenim
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2021-08-03, 12:19 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
|
2021-08-03, 12:19 | #5 |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Jakie oszczędności zamierzasz sobie zostawić na właśnie tego typu nieprzewidziane sytuacji typu choroba, utrata pracy itp?
Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł. |
2021-08-03, 12:28 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Małe mieszkanie, max 40m, dwa pokoiki z aneksem. Znam swoją zdolność i eksperci w banku powiedzieli mi, za ile max mogę kupić, żeby dobrać jeszcze na remont. Natomiast rodzice nie do końca zdają sobie sprawę z tego, ile zarabiam. Edytowane przez uska89 Czas edycji: 2021-08-03 o 12:34 |
|
2021-08-03, 12:54 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
W Polsce i tak panuje mit, że kredyt to "wiązanie się w jednym miejscu na 30 lat". |
|
2021-08-03, 12:57 | #8 | |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Ba, poza ratą kredytu jest koszt w postaci chociażby czynszu... Ale rozumiem, rozumiem - to drobiazgi... Nigdy nie zdarzy się nic złego, więc hurra, kredytujemy się na maxa i zero oszczędność Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł. |
|
2021-08-03, 13:01 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Nigdzie nie powiedziałam, że na wkład własny przeznaczylabym wszystkie oszczędności i nie zostawiłabym sobie niczego.
W moim mieście wynajem kawalerki bez oplat jest droższy niż raty kredytu za te 40m. Natomiast nie jestem w stanie dokładnie tych wydatków zaplanować, bo nigdy wcześniej w tej sytuacji nie byłam. Edytowane przez uska89 Czas edycji: 2021-08-03 o 13:09 |
2021-08-03, 13:03 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Kupowałam mieszkanie deweloperskie jako singielka, z kredytem. Uważam, że była to dobra decyzja. Żyję tak już kilka lat i nie mogę narzekać. Musisz natomiast dobrze sobie podliczyć wszystkie opłaty. Mieszkanie to nie tylko kwota za lokal. Do tego dochodzą koszty notarialne, podatek PCC (jeżeli mieszkanie jest z rynku wtórnego), podatek od nieruchomości, od gruntów i koszt remontu (jeżeli taki planujesz). Dodatkowo przelicz sobie dokładnie jaka ilość gotówki zostanie Ci po zrobieniu wszystkich opłat w miesiącu (czynsz, jedzenie, paliwo, internet, komórka, itp.). Nigdy nie wiadomo co nas może spotkać, dlatego dobrze jest aby koszty nie pochłaniały później wszystkich dochodów. Jeżeli jesteś w stanie poradzić sobie finansowo - ja bym się nie zastanawiała. Kupować! To nie jest takie straszne jak się wydaje. Prawdopodobnie jako singielka biorąca kredyt będziesz zobowiązana do zawarcia polisy ubezpieczeniowej na życie. Mieszkanie też wymaga ubezpieczenia.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
|
2021-08-03, 13:10 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Rata w wysokości 44% zarobków to sznur na szyję (zakładam że twoja pensja nie wynosi kilkunastu tysięcy ). Prognozujesz podwyżkę w przyszłym roku, na ile to pewne?
Nie możesz zakładać że zawsze będziesz dorabiać do głównej pracy. Kiedyś będziesz chciała przestać. Dasz radę utrzymać się wtedy na luzie, z możliwością odkładania pieniędzy, spełniania zachcianek nie myśląc o tym że nie starczy ci na ratę? |
2021-08-03, 13:14 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Wiem, że 44% brzmi zabójczo. Natomiast tak jak pisalam, wynajem kawalerki bez opłat w moim mieście jest droższy niż raty kredytu za te 40m (tak czy inaczej bez oplat). Więc mam wybór albo tkwić do starości z rodzicami, którzy zatruwają mi życie (nie chcę opisywać szczegółów, ale nie jestem szczęśliwą osobą), albo wynajmować kawalerkę i oddawać jeszcze więcej pieniędzy komuś do kieszeni. Wynajem pokoju nie wchodzi w grę. Pracy i branży nie bardzo chcę zmieniać, bo to jedyne w życiu, co daje mi aktualnie szczęście. Zresztą dla banku liczy się też stabilność zatrudnienia, sami mi to powiedzieli. Edytowane przez uska89 Czas edycji: 2021-08-03 o 13:20 |
|
2021-08-03, 13:21 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
No fakt, to brzmi ciężko. Jak przeliczyłam na szybko, mój kredyt to 22% mojej pensji.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
|
2021-08-03, 13:30 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 06:33 |
2021-08-03, 13:35 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Ja bym zdecydowała sie na kupno
Masz 30 lat nikogo nie masz i nie wiadomo czy kiedykolwiek miec będziesz, wlasne mieszkanie da ci przestrzen i radosc z zycia po swojemu Nie sluchaj rodzicow inaczej zestarzejesz sie i zycie zmarnujesz siedząc z nimi w takich toksycznych warunkach |
2021-08-03, 13:48 | #16 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Nie wiem, dlaczego te "złote rady" lubią udzielać dziwnym trafem osoby bez wiedzy o finansach. Cytat:
Ryzyko jest zawsze, ale grunt to je jakoś skalkulować, a nie odkładać wiecznie kupno mieszkania, bo przecież trzeba mieć oszczędności w razie potrącenia przez ciężarówkę. Trochę mi takie podejście zajeżdża niezaradnością finansowa i strachliwością pod płaszczem przezorności, a do tego jeszcze dochodzi zwyczajna niewiedza (podawanie fałszywych faktów typu "wakacje kredytowe są na max 2 miesiące"). |
||
2021-08-03, 13:54 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 261
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Ja też bym się zdecydowała na kupno, jedyne co mnie w twoim przypadku przeraża to zbyt wysoka rata. sama brałam niedawno kredyt, jestem singielką i rata wynosi ok 21% pensji. Jaki chcesz mieć okres kredytowania? Może można spróbować go wydłużyć i nadpłacać jak będziesz mieć tylko okazję? Nie radzę też brać kredytu pod korek, może lepiej kupić 30m wyremontowaną kawalerkę z mniejszym kredytem, spłacić szybko, a po kilku latach zamienić na coś większego?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 13:57 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 06:33 |
2021-08-03, 14:08 | #19 | |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Sugerowanie komuś kto bierze kredyt na 44% miesięcznych dochodów, że ma zadłużać się pod korek i wyśmiewanie oszczędności jest żenujące. Brak wiedzy o finansach jest po Twojej stronie, bo nigdzie nie uwzględniasz chociażby oszczędności na wypadek wzrostu stóp procentowych. Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł. |
|
2021-08-03, 14:12 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Szukaj mieszkania w dobrym stanie na rynku wtórnym. Deweloperka obecnie bez zaplecza finansowego lub sporej zdolności kredytowej jest dla Ciebie strzałem w kolano. Wpakujesz mnóstwo pieniędzy we wkład własny, dodatkowo opłaty bankowe czyli prowizja, uruchomienie kredytu plus opłaty notarialne. Mimo iż na rynku wtórnym zapłacisz 2% PCC to i tak wyjdziesz na tym korzystniej bo od razu będziesz mogła się wprowadzić i w miarę upływu czasu oraz poprawy sytuacji zarobkowej dokonać remontu lokalu pod siebie.
Kredyt hipoteczny koniecznie ubezpiecz od utraty pracy. Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2021-08-03 o 14:17 |
2021-08-03, 14:12 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Może ktoś nie czyta ze zrozumieniem:
Nie mam zamiaru brać kredytu na 44% moich dochodów, tylko 44% mojej pensji w miejscu, gdzie mam umowę na czas nieokreślony. Przy założeniu, że za rok ta sama rata to będzie 33% mojej pensji w tym miejscu. Jeśli chodzi o moje całkowite zarobki, to dziś wyliczona rata to średnio 25% moich miesięcznych zarobków, ale faktycznie nie są one stabilne. Może nie mam szczęscia, ale śledzę ogłoszenia od kilku miesięcy i rynek wtórny w dobrym stanie w moim mieście to obecnie nawet 100 tys więcej. Chyba że do całkowitego remontu. Wiadomo, że chcialabym kupić mieszkanie od razu do wprowadzenia, tylko że one są z reguły drogie. Albo nie znajduję odpowiednich ogłoszeń, tzw. perełek. We wszystkich kalkulacjach był brany pod uwagę jedynie kredyt na 30 lat. Edytowane przez uska89 Czas edycji: 2021-08-03 o 14:16 |
2021-08-03, 14:13 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 06:32 |
2021-08-03, 14:22 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
40% pensji na raty to masakrycznie dużo, ja bym się nie zdecydowała na coś takiego, potem się okaże, że poza spłatą kredytu jedzeniem itp to prawie na nic cię nie stać, nawet na wakacje nigdzie nie pojedziesz :/ Może poszukaj jednak czegoś mniejszego albo bardziej na obrzeżach miasta, żeby wyszło taniej. Ogólnie kupno to może być dobry pomysł ale nie spiesz się z wyborem, poczekaj, aż znajdziesz coś w dobrej cenie. Teraz dużo osób chce inwestować w mieszkania i coraz więcej ekspertów ostrzega, że może być bańka na rynku nieruchomości. Jak nie zarabiasz dużo to ja bym właśnie nie brała od dewelopera, one są najdroższe a często jakość pozostawia wiele do życzenia, tylko szukała jakiejś dobrej okazji na rynku wtórnym.
|
2021-08-03, 14:30 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Edytowane przez uska89 Czas edycji: 2021-08-03 o 14:32 |
|
2021-08-03, 14:44 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2021-08-03, 14:49 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Brałam kredyt hipoteczny jako singielka, mając 28 lat. 3 lata później, też jako singielka kupowałam kawalerkę na wynajem (cały czas spłacając 1 kredyt), w rezultacie ją sprzedałam z zyskiem.
Nie ma powodu, żebyś jako singielka nie kupiła sobie mieszkania. Jedyne nad czym bym się zastanowiła, to czy ta druga praca, w której dorabiasz jest na tyle pewna, że możesz ją traktować jako źródło dochodów, które zawsze będziesz miała. I czy po opłacaniu kredytu i opłat będzie Cię stać na normalne życie i najlpiej odkładanie jakiejś sumy na wszelki wypadek. Jeśli tak, to nie słuchaj rodziców. Oni mają swoje życie i niech podejmują swoje decyzje. Jesteś już bardzo dorosła i swoje życie musisz przeżyć sama. |
2021-08-03, 14:59 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Wynajmij jakiś pokój, skup się na poprawie sytuacji finansowej, może poznasz kogoś, z kim będziesz chciała wziąć kredyt w przyszłości. Póki co ten pomysł to wariactwo. |
|
2021-08-03, 14:59 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
Cytat:
Envoyé de mon SM-A705FN en utilisant Tapatalk |
|
2021-08-03, 14:59 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
To może lepiej trochę przeczekać aż ten szał na mieszkania minie, bo faktycznie się może zrobić bańka i ceny dramatycznie spadną. A tymczasem jak będziesz chciała mieć jakies życie, a nie tylko praca i spłacanie kredytu, to będzie ciężko... to teraz się tak fajnie mówi, że wyprowadzisz się od rodziców, ale potem jak cię nie będzie stać, żeby wieczorem gdzieś wyjść z koleżankami, wyjechać na weekend, pojechać na wakacje i do tego będziesz musiała regularnie pracować ponad 40 godzin tygodniowo (!) to się wykończysz albo wpadniesz w depresję :/ Nie musisz ogólnie porzucać pomysłu kupna mieszkania, ale po prostu szukaj okazji a nie nastawiaj się, że musisz kupić już coś teraz w tym miesiącu.
|
2021-08-03, 15:02 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Kupno mieszkania w pojedynkę, strach i podcinanie skrzydeł...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:47.