WYPOWIEDZENIE umowy zlecenie/dzieło/ o pracę - ZBIORCZY WĄTEK

[Martika_]

Napisane przez anglistka

Idę do pracy i trzęsę się ze strachu bo nie wiadomo czy ktoś mnie nie obrzuci błotem przy innych pracownikach, na jaką kasę trafię... Pracy z klientem się nie obawiam tylko tych władczych pracowników.

Łał... Wiem, że w marketach jest wyzysk i zapierdziel, ale myślałam, że to raczej ze strony przełożonych, a nie innych pracowników Współczuję Ci bardzo tej atmosfery, nie ma nic gorszego niż tragiczna atmosfera w pracy, zwłaszcza tak ciężkiej Swoją drogą, Ci pracownicy to też nieźli - wcale nie są wyżej od Was, a panoszą się jakby byli nie wiadomo kim

Chciałbym wypowiedzieć tą umowę, nie ma w niej mowy o jakimkolwiek okresie wypowiedzenia, tylko, że w razie takiego wypadku należy poinformować Zleceniodawcę o rezygnacji z pracy do 25 dnia miesiąca. Ale czytałam z wielu źródeł, że zleceniodawca będzie mógł roszczyć sobie prawo do żądania ode mnie zwrotu poniesionych kosztów - a za podbicie badań w medycynie pracy właśnie agencja miała ponieść koszty. Dodam, że Pani w agencji nie wspomniała, że zajęcia które opisałam wyżej nie zaliczają się do godzin pracy. Czy mogłoby się to stać powodem dla którego wypowiadam umowę?

Czy ktoś kiedyś miał do czynienia z tego typu sytuacją? Czy faktycznie są jakieś poważne konsekwencje wypowiedzenia umowy-zlecenie?

No faktycznie jest tak, że pracodawca jeśli poniesie koszta,a Ty go wystawisz do wiatru może wnosić o zwrot kosztów. A z drugiej strony, umowę zlecenie co do zasady można nawet z dnia na dzień wypowiedzieć. W tego typu pracy jest duża rotacja i oni się liczą z tym, że pracownicy rezygnują szybko. Ja kiedyś też zatrudniłam się w kawiarnianej sieciówce, wyrobili mi książeczkę sanepidu, zapłacili za badania, a ja po 4 dniach zrezygnowałam Zapłacili mi za wszystko, co przeproacowałam (chociaż oczywiście wtedy byłam jeszcze na szkoleniu), a książeczkę oddali Także nie ma reguly i raczej mało kto się powołuje na ten zapis o kosztach - za dużo roboty, zwłaszcza, że nie ma w umowie dokładnie zapisanych sytuacji, w których zwracasz za tą książeczkę.

Ja radziłabym Ci, żebyś złożyła wymówienie, wymyśliła jakiś powód, a jak będą fikać, to powiedz, że godzina pracy dziennie to była godzina wolontariatu, więc nie wydaje Ci się, żeby pracodawca faktycznie był wybitnie stratny. Postrasz ich kontrolą z PIPu, sanepidu i czego tam jeszcze można i myślę, że się odczepią

[lemoorka]

Na drugi raz nie podpisuj umow, gdzie nie ma informacji i wypowiedzeniu!!!!!!

Dziewczyny maja racje, zleceniodawca moze zazadac,zebys pracowała do końca okresu. A jezeli dojdzie do porozumienia, to moze nastapic rozliczenie pracy i w efekcie czego mozesz nic nie dostać.

http://www.prawnik-online.eu/porady-...-wypowiedzenia

Polecam do przeczytania

Szczesliwego rozwiazania sytuacji!

[raiinbow]

Na początku maja podpisałam umowę na czas okreslony do początku lipca (2 miesiące). Teraz szczęśliwym trafem mam możliwość pracy w większej ,dobrze prosperującej firmie, no ale.. niestety ma być to praca od zaraz, od przyszłego tyg. W sklepie, gdzie podpisałam umowę, mam pracę na 3/4 etatu, więc mimo,że nie jestem tam ciągle, raczej nie pogodzę pracy w dwóch miejscach. No i teraz takie moje pytanie, czy skoro jest to umowa na czas określony - 2 miesiące, to czy jest możliwość wypowiedzenia takiej umowy? Sporo siedziałam w internecie,ale nie wiem czy to, co tam wyczytałam jest aktualne. Wypowiedzenie jest możliwe, 2tygodniowe, w przypadku gdy umowa była podpisana na więcej niż 6 miesięcy. Czyli oznaczałoby to, że dopiero z początkiem lipca,umowa wygaśnie. Nawet już mi znajomi podpowiadają, że mogłabym po prostu przepracowac ten miesiąc, poczekać jak dostanę pensję, powiedzieć ,ze odchodzę i odejść. Tylko czy nie pociągnie to za soba jakichś konsekwencji? Spróbuje się dogadać z szefem, ale jeśli on nie wyrazi zgody na wcześniejsze odejście, to co robić? Teraz mam szansę na pracę w dobrej firmie, później nieprędko taka okazja moze się powtórzyć. Nie wiem kompletnie co robić

[olcia 810]

Zależy co masz w umowie. Poczytaj kodeks pracy. Ale na czas określony to raczej obowiązuje cię wypowiedzenie 2 tygodniowe. Po prostu.

[201701300931]

Umów na czas określony zawartych na mniej niż 6 miesięcy nie można wypowiedzieć. Jedynie za porozumieniem stron. Zawsze pozostaje porzucenie pracy, ale to jest potem uwzględnione na świadectwie pracy i może nieciekawie wyglądać.

Jeszcze może to być umowa na okres próbny. Wtedy przy dwóch miesiącach masz tydzień wypowiedzenia.

W umowie powinny być napisane wszystkie informacje.

[VwVampirka]

porzucenie pracy nie jest takie straszne w świadectwie pracy z 2 miesięcy Nie masz obowiazku go potem pokazywać, możesz je po prostu schować i wyciągnąć dopiero przed emeryturą Te 2 miesiące (albo i mniej) to wliczają się do wymiaru urlopu (najwyżej pełny wymiar nabędziesz ciut później) i ewentualnie do stażu pracy w pup (będziesz potrzebowała roku za ostatnie 18 miesięcy, ale to też może być ci nie potrzebne).
Ja bym próbowała z porozumieniem stron, a jak nie wypali to mówi się trudno

a i nawet jak porzucisz pracę, to wciąż będzie ci się należało wynagrodzenie za te dni co pracowałaś. Nie ponosisz też konsekwencji finansowych, chyba, że miałaś o tym jakiś zapis w umowie.

[mandarynka89]

Mój problem polega na tym, iż podpisałam umowę o pracę w dniu 6.07.2011 na czas określony jednego roku. Jednak faktyczna realizacja pracy ma sie rozpocząć od 1.09. Jednak wiem że mam szanse na znalezienie lepszej pracy. Co jeśli przed wrześniem znajde inną pracę? Czy moge zrezygnować z tej pracy? Jeśli okres wypowiedzenia to 2 tygodnie to czy te dwa tygodnie to może być jeszcze ten czas kiedy mnie fizycznie nie ma w pracy (czyli okres przed 1. 09)??

Czy ktoś wie jak ta sprawa możwe wygląda z prawnego punktu widzenia>?

[olcia 810]

A dlaczego podpisałaś umowe na dwa miesiące przed rozpoczęciem?
Ja umowe podpisywałam w dniu rozpoczęcia pracy..

[paczanga]

Najlepiej jakbyś ściągnęła wyrok SN z 29 października 2007 roku (II PK 56/07). Możesz rozwiązać za dwutygodniowym wypowiedzeniem (musiałabyś je złożyć do 12 sierpnia) .

[Vinga21]

Cześć wszystkim!
Mam nadzieję, że pomogę

Zawarłaś umowę 6.07.2011 i od tej chwili jesteś związana warunkami umowy, mimo że pracę podejmujesz dopiero we wrześniu. Masz podpisaną umowę na czas określony, więc co do zasady wygasa ona z upływem terminu na jaki zostala podpisana (1rok). Może być wypowiedziana wcześniej, jeśli została zawarta na czas powyżej 6mcy (jest) i jeśli strony uczyniły wzmiankę o możliwości jej wcześniejszego wypowiedzenia. Okres wypowiedzenia wynosi wtedy 2 tygodnie. Jeśli nie ma klauzuli w umowie o możliwości jej wcześniejszego wypowiedzenia to umowę traktuje się jako niewypowiadalną, chyba że strony dojdą do porozumienia. 2 tygodniowy okres wypowiedzenia będzie liczony od zawiązania umowy (6.07).

[blacha_1980]

OK,
a ja mam troszkę inne pytanie...
podpisałam umowę przedwstępną, że zacznę prace od 16.08.2011. dostałam jednak awans w obecnej pracy(po złożeniu wypowiedzenia) i nie chcę podjąć tamtej pracy. Niedzoszły szef zagroził mi domaganiem się odszkodowania za nieprzystąpienie do umowy. Co mam zrobić?
Myślałam o tym, żeby zgłosić się do niego, podpisać umowę z dniem np 03.08 i ( ale na rozpoczęcie pracy 16.08) i tego samego dnia ją wypowiedzieć - wtedy jak mniema musiałabym przyjść do pracy tylko 2-3 dni.
Co myślicie? pls o porady ASAP!

[paczanga]

Jest to umowa regulowana na zasadach KC, najlepiej jakbyś spytała prawnika. Czy umowa ma jakiś zapis o wypowiedzeniu?

Jeśli możesz ją wypowiedzieć za 2 tyg. wypowiedzeniem (jak wyżej) to jedyne co Ci zostaje to złożyć i podbić wypowiedzenie do końca tego tygodnia, wybrać 4 dni urlopu w dniach 16-19 i przyjść, ew. w nowej pracy wybrać 2 dni urlopu na żądanie.

[blacha_1980]

Nie ma nic zarówno o wypowiedzeniu jak i o konsekwencjach zerwania.
"wybrać 4 dni urlopu w dniach 16-19 i przyjść, ew. w nowej pracy wybrać 2 dni urlopu na żądanie. "
ok, ale skąd urlop? za każdy miesiąc przysługuje 2,cośtam dnia wiec dopiero po miesiacu urlop i tu i tu...

[paczanga]

Ale nie rozumiem, przecież pracowałaś już w poprzedniej pracy jakiś czas, nie masz tam już żadnego urlopu?

[kromeczka1983]

Witam wszystkich jestem zatruniona na czas nie okreslony lecz chciala bym ta prace zakonczyc,zlozyc wypowiedzenie bez zachowania 3 miesiecznego okresu wypowiedzenia i nie bardzo wiem jak mam sie do tego zabrac czy moze ktos mi pompc bardzo prosze

[Marwari]

Napisane przez kromeczka1983

Witam wszystkich jestem zatruniona na czas nie okreslony lecz chciala bym ta prace zakonczyc,zlozyc wypowiedzenie bez zachowania 3 miesiecznego okresu wypowiedzenia i nie bardzo wiem jak mam sie do tego zabrac czy moze ktos mi pompc bardzo prosze

nie da się tego po prostu ominąć...
jedyne co to pozostaje Ci rozmowa o wcześniejszym rozwiązaniu za porozumieniem stron.

[red high heels]

Zgadza się. Termin wypowiedzenia to ochrona dla obu stron - i dla pracownika i dla pracodawcy, aby z dnia na dzień nie zostać na lodzie.
Skrócenie okresu wypowiedzenia to w tym wypadku dobra wola pracowdawcy, porozmawiaj z kim trzeba.

[agusiajnw]

Chyba że interesuje Cię dyscyplinarka, w co wątpię

[Fara25]

Zgłoś się po prostu do przełożonego i przedstaw mu sytuację. Jeżeli jest w porządku to się szybko dogadacie.

[kromeczka1983]

rozumiem ale czy jest mozliwe ze za porozumieniem stron kurcze myslalam ze bedzie mozliwosc jakos pominac te 3 miesieczne wypowiedzenie a dyscyplinarka mnie nie interesuje

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez fara25

zgłoś się po prostu do przełożonego i przedstaw mu sytuację. Jeżeli jest w porządku to się szybko dogadacie.

mysle ze ciezko bedzie pracuje w carrefour i chce sie z tego piekla wydostac

[201705250955]

Ja bym powiedziała, że jestem w ciąży i dostałam możliwość pracy w domu Raczej powinni się na takie coś zgodzić... chociaż może jestem naiwna

[kromeczka1983]

Napisane przez asia_aisa

ja bym powiedziała, że jestem w ciąży i dostałam możliwość pracy w domu Raczej powinni się na takie coś zgodzić... Chociaż może jestem naiwna :d

pomysl to jakis jest aleczy uwieza to jest pytanie

[201705250955]

Tylko załatw usg od jakiejś znajomej i tyle. Powiedz, że masz ciążę zagrożoną i zależy ci na szybkim zakończeniu etatu.

[agusiajnw]

Napisane przez asia_aisa

Tylko załatw usg od jakiejś znajomej i tyle. Powiedz, że masz ciążę zagrożoną i zależy ci na szybkim zakończeniu etatu.

Teraz to wymyśliłaś w życiu się nie spotkałam żeby ktoś mi przyniósł zdjęcie płodu

Po co te kłamstwa?
Jak pracodawca jest inteligentny to od razu będzie wiedział że to ściema - kobieta w ciąży jest chroniona i pierwsze co idzie na zwolnienie lekarskie, a nie rezygnuje z pracy

[201705250955]

Oczywiście, bo piszemy o pracy biurowej, gdzie szef nie ma nic innego, tylko zajmowanie się sprawami kadrowymi
Nie wydaje mi się, że kobieta automatycznie idzie na zwolnienie lekarskie- przecież większość pracuje długo.
Najlepiej chyba nic nie robić i infantylnie komentować.

[paczanga]

Napisane przez agusiajnw

Teraz to wymyśliłaś w życiu się nie spotkałam żeby ktoś mi przyniósł zdjęcie płodu

Po co te kłamstwa?
Jak pracodawca jest inteligentny to od razu będzie wiedział że to ściema - kobieta w ciąży jest chroniona i pierwsze co idzie na zwolnienie lekarskie, a nie rezygnuje z pracy

Dokładnie. Zapewne nie raz już przełożony otrzymał nagle samo L4 z "B" i tyle pracownicę widział

Musisz porozmawiać, może jakaś przeprowadzka, albo chęć zajścia w ciążę i związana z tym konieczna zmiana warunków pracy?

[kromeczka1983]

Napisane przez paczanga

Dokładnie. Zapewne nie raz już przełożony otrzymał nagle samo L4 z "B" i tyle pracownicę widział

Musisz porozmawiać, może jakaś przeprowadzka, albo chęć zajścia w ciążę i związana z tym konieczna zmiana warunków pracy?

w sumie tak chce przeprowadzic sie do belgi do chlopaka i temu chce sie wyrwac z tego piekla zwanym carrefour -nikomu nie polecam tam pracy
tylko watpie zeby pani kierownik poszla mi na reke macie moze jakis pomysl co mam jej powiedziec blagam pomozcie

[paczanga]

Nie ma magicznego słowa, które automatycznie skróciłoby Twoje wypowiedzenie. Musisz się zwyczajnie jak człowiek dogadać, poprosić. Jeśli Twoja kierowniczka (a Ty znasz ją najlepiej) nigdy nie rozwiązuje za porozumieniem, to bez względu na to co powiesz pozostaje przepracowanie tych miesięcy lub porzucenie. Jeśli wytrzymałaś tam 3 lata to dla czystych papierów, powinnaś wytrzymać jeszcze okres wypowiedzenia, a jeśli uważasz, że to nie ma sensu i chcesz się jak najszybciej wyrwać to pozostanie ponieść konsekwencje (o ile przełożona jest aż tak nieugodowa).

[kromeczka1983]

Napisane przez paczanga

Nie ma magicznego słowa, które automatycznie skróciłoby Twoje wypowiedzenie. Musisz się zwyczajnie jak człowiek dogadać, poprosić. Jeśli Twoja kierowniczka (a Ty znasz ją najlepiej) nigdy nie rozwiązuje za porozumieniem, to bez względu na to co powiesz pozostaje przepracowanie tych miesięcy lub porzucenie. Jeśli wytrzymałaś tam 3 lata to dla czystych papierów, powinnaś wytrzymać jeszcze okres wypowiedzenia, a jeśli uważasz, że to nie ma sensu i chcesz się jak najszybciej wyrwać to pozostanie ponieść konsekwencje (o ile przełożona jest aż tak nieugodowa).

nie wiem sprobuje sie z nia dogadac zeby skrocila okres wypowiedzenia z 3 miesiecy na miesiac tak zgadza sie ze wytrzymalam tam 3 lata ale do tego zmusily mnie rachunki za ktore musialam zaplacic tylko to mnie tam trzymalo....a ile zdrowia tam stracilam masakra mam 26 lat i mam kregoslup zalatwiony i kupe nerwow stracone ... no ale to juz odbiega od tematu

[niby nic]

Szukam czegos konkretnego w internecie o wypowiedzeniu umowy zlecenia, ale za duzo tych informacji tam jest

Jak mam umowe zlecenie na okres 3 miesiecy i nie ma wzmianki i o okresie wypowiedzenia to moge ja wypowiedziec z dnia na dzien i nastepnego dnia nie przyjsc juz do pracy?

A jak jest mowa np. o miesiecznym wypowiedzeniu to wystarczy ze zloze wniosek o wypowiedzeniu i pracuje miesiac tak? i musze ogolnie podawac jakies powody konkretne?


I w ogole czy zdarza sie tak, ze w pierwszej umowie jaką zawieram z danym pracodawca (mowa o umowie zlecenie) bedzie mowa o miesiacznym okresie wypowiedzenia? czy raczej az tak dlugiego nie bedzie?



Jak ktos bedzie umial mi pomoc, to bede bardzo wdzieczna

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

jeszcze takie pytanie o co chodzi z tym pokryciem szkody

Obowiązki przyjmującego zlecenie

Przyjmujący zlecenie podobnie jak dający zlecenie, może wypowiedzieć umowę w każdym czasie. W sytuacji gdy wypowiedzenie nastąpiło bez ważnej przyczyny wtedy to przyjmujący zlecenie odpowiedzialny jest za pokrycie szkody. Przepisy te dotyczą jednak tylko odpłatnego zlecenia.

tzn ze jak mam okres wypowiedzenia miesiac, zloze wypowiedzenie i nie bede tego miesiaca jeszcze pracowac to musze pokryc jakas szkode, czy nawet jak bede pracowac caly okres wypowiedzenia to i tak pokrycie szkody mnie dotyczy (cokolwiek to jest w ogole )