Mamy grudniowe 2019 ❤ - część 3.

[voice_of_silence]

Kurcze, przykro mi że to tak wygląda z połówkami waszego rodzeństwa. To potrafi wiele zmienić. Mój brat miał kiedyś narzeczoną, którą oboje znaliśmy jeszcze ze szkoły podstawowej (ale zeszli się dopiero wiele lat później). Szczerze nie znosiłam tej dziewuchy. Jak się zaczęli spotykać to postanowiłam zagryźć zęby i dać jej szansę. W końcu po jakimś czasie ją pogonił. Okazała się być dokładnie taka jaką ją zapamiętałam ze szkoły. Odetchnęłam z ulgą. Jestem pewna że na dłuższą metę bym jej nie umiała tolerować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

U nas jest taki sam problem z żoną mojego szwagra.
No po prostu nikt nie jest w stanie jej zdzierżyć :/ ani rodzice, dziadkowie, siostra no i my. Generalnie wszyscy starają się być mili itd. ale po prostu nie da się jej polubić. Przez to kontakty z bratem męża się właśnie ukróciły, bo mąż zwyczajnie nie chce się z nią spotykać jak nie musi I przez nią było dużo niefajnymi akcji, gdzie przez chwilę byli skłóceni z moim mężem i od tamtej pory niby się pogodzili ale jest jakiś dystans.
On też się wypiął na rodzinę pod jej wpływem, a na swój ślub nikogo nie zaprosili co też było słabe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Jeszcze mi się jedna agentka przypomniała. Dziewczyna brata mojego męża, była już. Na żywo taka słodka, że aż mdła. Po tym jak wyjechałam na kilka tygodni pisze do mnie obrażony jeszcze wtedy nie mąż, że ponoć się spotykam za jego plecami z jakimiś kolesiami i obwieszam na nich na ulicy. Dzida mu nagadała jakiś bzdur po tym jak mnie kilka dni wcześniej zobaczyła gdzieś w centrum z moim bratem właśnie. Trzymałam go pod rękę, bo ja krasnal, a on ma ponad 1,8 m więc mi ciężko czasem za nim nadążyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mylukier]

Dziewczyny czy Wam też już pojawiło się mleko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny czy Wam też już pojawiło się mleko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny czy Wam też już pojawiło się mleko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny czy Wam też już pojawiło się mleko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, pierwszy raz w 20 tygodniu

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny czy Wam też już pojawiło się mleko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mleko nie, ale krople siary już chyba ponad 2 miesiące temu. To normalne

U mojej siostry to już mąż i w lutym będą mieć dziecko. Ja się wcale nie muszę z nim super lubić. Dla mnie ważne jest tylko, żeby siostra była z nim szczęśliwa, wtedy jakoś się przecież można znosić... No ale życie pokaże, jak to się ułoży...

[sevenofnine]

Napisane przez Mylukier

Dziewczyny czy Wam też już pojawiło się mleko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nope (29+4)

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

U mnie tylko kropelki siary


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mylukier]

No może się źle wyraziłam bo to też bardziej krople . Myślałam, że to się pojawi tak bliżej porodu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Pamietam kiedyś temat problemów z oddychaniem.
Macie na to jakiś sposób ? Od 2 dni musi mnie chyba gdzieś tak uciskać mały, że ciężko mi złapać głębszy oddech :/ a przez to mnie łapie jakaś panika i oddycha się jeszcze gorzej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Mylukier ja mialam okolo 7-10tc i jakos 2tyg temu tez troszkę. To normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

A ja sie chyba czyms strułam albo wirusa zlapalam. no tak mnie muli, raz zwymiotowalam i na chwile ulga ,ale dalej kręci w jelitach. W dodatku po tej przeprawie brzuch mnie niesamowicie boli, Tymek slabo sie rusza, chyba tez zmęczony , a stopy mam w bąblach i krwi co za parszywy dzień. Jeszcze mi jelitówki brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

A ja mam pytanie hit. Czy Wasze brzuchy wydają odgłosy? Do tej pory zdarzyło mi się to może 4 razy. Dopiero w 3 trym ale max raz dziennie i potem dopiero za kilka dni. Takie jakby mlaśnięcie, kliknięcie, pstryknięcie hmm.. Na 100 % z brzucha. Dzisiaj leżąc aż 4 razy jednego dnia. Wujek Google twierdzi, że tak się dzieje. Że to mogą być zarówno stawy dziecka, jak i odbijające się wody, albo inne sprawy. Ale czy Wy też tam macie? Normalnie dziecko do mnie gada z brzucha A dźwięk taki bardzo charakterystyczny i za każdym razem ten sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oglam]

Napisane przez arya09

Pamietam kiedyś temat problemów z oddychaniem.
Macie na to jakiś sposób ? Od 2 dni musi mnie chyba gdzieś tak uciskać mały, że ciężko mi złapać głębszy oddech :/ a przez to mnie łapie jakaś panika i oddycha się jeszcze gorzej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja miałam trudności z oddychaniem, do tego doszło drętwienie i puchnięcie dłoni. Okazało się, że kręgi mi uciekały i powodowały te dolegliwosci. Szczególnie przy dłuższym siedzeniu w pracy. Zapisz się na masaż do fizjoterapeuty, powinno pomoc.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

Napisane przez misiaq002

A ja mam pytanie hit. Czy Wasze brzuchy wydają odgłosy? Do tej pory zdarzyło mi się to może 4 razy. Dopiero w 3 trym ale max raz dziennie i potem dopiero za kilka dni. Takie jakby mlaśnięcie, kliknięcie, pstryknięcie hmm.. Na 100 % z brzucha. Dzisiaj leżąc aż 4 razy jednego dnia. Wujek Google twierdzi, że tak się dzieje. Że to mogą być zarówno stawy dziecka, jak i odbijające się wody, albo inne sprawy. Ale czy Wy też tam macie? Normalnie dziecko do mnie gada z brzucha A dźwięk taki bardzo charakterystyczny i za każdym razem ten sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

WooooW! :O nawet nigdy o tym nie słyszałam

[sevenofnine]

Napisane przez misiaq002

A ja mam pytanie hit. Czy Wasze brzuchy wydają odgłosy? Do tej pory zdarzyło mi się to może 4 razy. Dopiero w 3 trym ale max raz dziennie i potem dopiero za kilka dni. Takie jakby mlaśnięcie, kliknięcie, pstryknięcie hmm.. Na 100 % z brzucha. Dzisiaj leżąc aż 4 razy jednego dnia. Wujek Google twierdzi, że tak się dzieje. Że to mogą być zarówno stawy dziecka, jak i odbijające się wody, albo inne sprawy. Ale czy Wy też tam macie? Normalnie dziecko do mnie gada z brzucha A dźwięk taki bardzo charakterystyczny i za każdym razem ten sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój wydaje w związku z wzdęciami/zaparciami. Jelita są wypchniete w jakieś fantastyczne miejsca.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

U mnie ani siary ani dźwięków z brzucha.

Za to mega katar, obtarty nos i chyba robi mi się opryszczka ciekawa jestem jaka dziś będzie pogoda, bo wczoraj było nieciekawie. Chyba czas wyciągnąć cieplejsza kurtkę.

Witam się w poniedziałek i życzę miłego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kule_czka]

Cześć dziewczyny!

Cały weekend przeleciał, ja nie miałam weny na pisanie.

Co do rodzeństwa- mam starszą 7 lat siostrę. Jak byłam mała to mnie tlukła ile wlazło... dużo czasu musiała niestety ze mną spędzać, ona miała już znajomych, zaczynały się pierwsze romanse itd a musiała mnie targać czasami ze sobą i wcale się nie dziwię, że jej się to nie podobało.
Teraz- ona już z 2 dzieciaków które kocham jal swoje, mamy dobre kontakty. Mamy też zupełnie różne charaktery, ona jest chodzącym wulkanem, dodatkowo znerwicowana przez pracę a ja zupełnie na odwrót. Nie znoszę się kłócić, to mnie stresuje, a ona lubi dla oczyszczenia sytuacji. Czesto na mnie naskakuje, ja zamiast się odgryzc to robie krok w tył i przeżywam. Ale generalnie wspaniale jest ją mieć, zawsze pomoże i sprobuje doradzić jak trzeba☺

Kropelki siary też się pojawiły u mnie! Ginekolog powiedział, żeby sie nie przejmować, ja tam jednak mam nadzieję, że to dobry zwiastun



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izzy_91]

Dzień dobry. Po intensywnym wyjazdowo tygodniu, wczoraj nie robiłam nic. Przelezalam cały dzień.
Kolejna noc nieprzespana.. czas się chyba przyzwyczaić niestety.
Pisalyscie o rodzeństwie. Ja jestem jedynaczka. Dawniej jakoś bardziej mi to przeszkadzało, ale teraz mnie to nie rusza. Da sie zyc. Tz ma za to dwie siostry i powiem Wam że chwilami to chyba aż za bardzo chcą go angażować w swoje sprawy. Zaraz po ślubie to była masakra bo ciągle coś od niego chciały ale z biegiem czasu zmienił podejście no i praca nie pozwala mu być na każde ich zawołanie. Lubię je ale Z tym to przesadzaly.
Dziś o 17 mam wizytę i wreszcie zobaczę co słychać u mojej kruszynki. 5 tygodni to okrutnie długo. Od 3 dni jakoś tak mniej ruchliwa się zrobila, matka zaczyna mieć schizy więc dobrze że to już dzis.
A no i zostałam na miesiąc słomiana wdowa bo wyslali męża z pracy na kurs 200 km od domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddd]

Hej dziewczyny!
Kuleczka, ja też nie miałam weny na pisanie...
Wczoraj strasznie źle się czułam znowu cały czas było mi niedobrze, a w środku miałam wrażenie że mi rozrywa brzuch,nawet nie wiem jak to opisać....trochę się martwię tymi bolami, ale mam nadzieję że to poprostu mała tak się dziwnie układa....jeszcze w łóżku leżę, aż się boję wstać,że znowu tak się będę czuła...

Dziewczyny,w następną niedzielę robię dla rodziny obiad z okazji rocznicy ślubu....będzie 10 osób, i mam dylemat co zrobić do jedzenia! Macie może jakieś pomysły na coś nie wymagającego ogromnego nakładu pracy?

A co do mleka/siary w piersiach....trochę mnie zmartwilyscie szczerze mówiąc,bo ja nic takiego u siebie nie zaobserwowalam:/ kiedy to najpóźniej powinno się pojawić? Myślałam że przed porodem to nie jest możliwie!

PATI, faktycznie słabo z tym autem, oby szybko Wam to naprawili!

[Ola0731]

Napisane przez izzy_91

Dzień dobry. Po intensywnym wyjazdowo tygodniu, wczoraj nie robiłam nic. Przelezalam cały dzień.
Kolejna noc nieprzespana.. czas się chyba przyzwyczaić niestety.
Pisalyscie o rodzeństwie. Ja jestem jedynaczka. Dawniej jakoś bardziej mi to przeszkadzało, ale teraz mnie to nie rusza. Da sie zyc. Tz ma za to dwie siostry i powiem Wam że chwilami to chyba aż za bardzo chcą go angażować w swoje sprawy. Zaraz po ślubie to była masakra bo ciągle coś od niego chciały ale z biegiem czasu zmienił podejście no i praca nie pozwala mu być na każde ich zawołanie. Lubię je ale Z tym to przesadzaly.
Dziś o 17 mam wizytę i wreszcie zobaczę co słychać u mojej kruszynki. 5 tygodni to okrutnie długo. Od 3 dni jakoś tak mniej ruchliwa się zrobila, matka zaczyna mieć schizy więc dobrze że to już dzis.
A no i zostałam na miesiąc słomiana wdowa bo wyslali męża z pracy na kurs 200 km od domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Izzy kciuki za wizytę

Napisane przez maddd

Hej dziewczyny!
Kuleczka, ja też nie miałam weny na pisanie...
Wczoraj strasznie źle się czułam znowu cały czas było mi niedobrze, a w środku miałam wrażenie że mi rozrywa brzuch,nawet nie wiem jak to opisać....trochę się martwię tymi bolami, ale mam nadzieję że to poprostu mała tak się dziwnie układa....jeszcze w łóżku leżę, aż się boję wstać,że znowu tak się będę czuła...

Dziewczyny,w następną niedzielę robię dla rodziny obiad z okazji rocznicy ślubu....będzie 10 osób, i mam dylemat co zrobić do jedzenia! Macie może jakieś pomysły na coś nie wymagającego ogromnego nakładu pracy?

A co do mleka/siary w piersiach....trochę mnie zmartwilyscie szczerze mówiąc,bo ja nic takiego u siebie nie zaobserwowalam:/ kiedy to najpóźniej powinno się pojawić? Myślałam że przed porodem to nie jest możliwie!

PATI, faktycznie słabo z tym autem, oby szybko Wam to naprawili!

Maddd ja też nic takiego nie zaobserwowałam. Nie wiem czy to jest powód do zmartwienia

Jeśli nie musisz dziś nigdzie wychodzić to zrób sobie dzień leżenia w łóżku, może będzie Ci lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Ja bym zrobiła lasagne Pyszne i zawsze efektowne. Ewentualnie jakieś polędwiczki w sosie np. musztardowym, do tego ziemniaczki i surówka. To jest taki lajt dla mnie żeby było dobre i żeby się nie narobić.

Brak siary to nie jest powód do zmartwienia.

Matko, jak zimno. Pojechałam dziś na badania krwi i musiałam skrobać auto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Maddd bo ona ma sie pojawiać wlasnie po porodzie, a ze hormony nam szaleja czasami cos wypłynie przed. W 1 ciazy tez nic mi sie dziwnego z piersiami nie robilo przed porodem, ani nie urosly ani nic.
Ja bym zrobiła gulasz, wielki gar do tego kasza i ziemniaki, kto co lubi. Jakas surówka, buraczki i wsio. dzien dobry!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez misiaq002

A ja mam pytanie hit. Czy Wasze brzuchy wydają odgłosy? Do tej pory zdarzyło mi się to może 4 razy. Dopiero w 3 trym ale max raz dziennie i potem dopiero za kilka dni. Takie jakby mlaśnięcie, kliknięcie, pstryknięcie hmm.. Na 100 % z brzucha. Dzisiaj leżąc aż 4 razy jednego dnia. Wujek Google twierdzi, że tak się dzieje. Że to mogą być zarówno stawy dziecka, jak i odbijające się wody, albo inne sprawy. Ale czy Wy też tam macie? Normalnie dziecko do mnie gada z brzucha A dźwięk taki bardzo charakterystyczny i za każdym razem ten sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, też mój brzuch wydaje odgłosy TŻ zawsze wtedy mówi do małego, że ma się nie wtrącać jak starsi rozmawiają, albo czy ma coś jeszcze do dodania to jest śmieszne, bo właśnie zazwyczaj dzieje się to jak leżymy i sobie gadamy

Siara pojawiła się u mnie około 20tc. A ostatnio moje piersi znowu wystrzeliły i nie mieszczą się w żaden stanik, muszę jechać na zakupy. Znowu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez maddd

Hej dziewczyny!
Kuleczka, ja też nie miałam weny na pisanie...
Wczoraj strasznie źle się czułam znowu cały czas było mi niedobrze, a w środku miałam wrażenie że mi rozrywa brzuch,nawet nie wiem jak to opisać....trochę się martwię tymi bolami, ale mam nadzieję że to poprostu mała tak się dziwnie układa....jeszcze w łóżku leżę, aż się boję wstać,że znowu tak się będę czuła...

Dziewczyny,w następną niedzielę robię dla rodziny obiad z okazji rocznicy ślubu....będzie 10 osób, i mam dylemat co zrobić do jedzenia! Macie może jakieś pomysły na coś nie wymagającego ogromnego nakładu pracy?

A co do mleka/siary w piersiach....trochę mnie zmartwilyscie szczerze mówiąc,bo ja nic takiego u siebie nie zaobserwowalam:/ kiedy to najpóźniej powinno się pojawić? Myślałam że przed porodem to nie jest możliwie!

PATI, faktycznie słabo z tym autem, oby szybko Wam to naprawili!

Siara nie musi się pojawić, ale może. Na pewno nie jest to powód do zmartwień

Dzień dobry
Podczytywalam Was przez weekend, ale jakoś nie było za bardzo czasu na pisanie. Tydzień zapowiada się dość intensywnie, dzisiaj idę do lekarza rodzinnego, bo mi diabetolog przepisała za mało pasków i mi braknie do czwartkowej wizyty, więc muszę iść po receptę. Jutro jedziemy obejrzeć szpital, porodowke itp. Lekarz nas zaprosił, to nie będziemy odmawiać no i szkoła rodzenia nas czeka i kilka innych prywatnych spraw do załatwienia. Coś czuję, że ten październik szybko zleci
Tz naprawił mi maszynę do szycia, to może uda mi się przerobić spodnie, bo zaraz nie będę miała w czym chodzić, a nie chce za dużo mieć takich ciuchów, bo zostało już niewiele czasu do porodu, a potem gdzieś te ciuchy trzeba trzymać...

Mam pytanko, myślałam żeby małą kłaść spać w rożku przez np 2-3 miesiące, a potem przerzucić się na śpiworek. Podpowiedzcie, czy to dobry pomysł?

Miłego dnia

PS. A na obiad zrobiłabym gulasz z kasza i do tego buraczki, albo Ogórki
Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Hej,

Dzisiaj w końcu pospałam do 8, może będzie lepszy dzień

Napisane przez izzy_91

Dzień dobry. Po intensywnym wyjazdowo tygodniu, wczoraj nie robiłam nic. Przelezalam cały dzień.
Kolejna noc nieprzespana.. czas się chyba przyzwyczaić niestety.
Pisalyscie o rodzeństwie. Ja jestem jedynaczka. Dawniej jakoś bardziej mi to przeszkadzało, ale teraz mnie to nie rusza. Da sie zyc. Tz ma za to dwie siostry i powiem Wam że chwilami to chyba aż za bardzo chcą go angażować w swoje sprawy. Zaraz po ślubie to była masakra bo ciągle coś od niego chciały ale z biegiem czasu zmienił podejście no i praca nie pozwala mu być na każde ich zawołanie. Lubię je ale Z tym to przesadzaly.
Dziś o 17 mam wizytę i wreszcie zobaczę co słychać u mojej kruszynki. 5 tygodni to okrutnie długo. Od 3 dni jakoś tak mniej ruchliwa się zrobila, matka zaczyna mieć schizy więc dobrze że to już dzis.
A no i zostałam na miesiąc słomiana wdowa bo wyslali męża z pracy na kurs 200 km od domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za wizytę.

Napisane przez maddd

Hej dziewczyny!
Kuleczka, ja też nie miałam weny na pisanie...
Wczoraj strasznie źle się czułam znowu cały czas było mi niedobrze, a w środku miałam wrażenie że mi rozrywa brzuch,nawet nie wiem jak to opisać....trochę się martwię tymi bolami, ale mam nadzieję że to poprostu mała tak się dziwnie układa....jeszcze w łóżku leżę, aż się boję wstać,że znowu tak się będę czuła...

Dziewczyny,w następną niedzielę robię dla rodziny obiad z okazji rocznicy ślubu....będzie 10 osób, i mam dylemat co zrobić do jedzenia! Macie może jakieś pomysły na coś nie wymagającego ogromnego nakładu pracy?

A co do mleka/siary w piersiach....trochę mnie zmartwilyscie szczerze mówiąc,bo ja nic takiego u siebie nie zaobserwowalam:/ kiedy to najpóźniej powinno się pojawić? Myślałam że przed porodem to nie jest możliwie!

PATI, faktycznie słabo z tym autem, oby szybko Wam to naprawili!

Ja bym zrobiła roladę z indyka ze szpinakiem, suszonymi pomidorami zawinięte w szynkę parmeńską nie ma dużo roboty a smaczne i ładnie wygląda

[gosiulam185]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Siara nie musi się pojawić, ale może. Na pewno nie jest to powód do zmartwień

Dzień dobry
Podczytywalam Was przez weekend, ale jakoś nie było za bardzo czasu na pisanie. Tydzień zapowiada się dość intensywnie, dzisiaj idę do lekarza rodzinnego, bo mi diabetolog przepisała za mało pasków i mi braknie do czwartkowej wizyty, więc muszę iść po receptę. Jutro jedziemy obejrzeć szpital, porodowke itp. Lekarz nas zaprosił, to nie będziemy odmawiać no i szkoła rodzenia nas czeka i kilka innych prywatnych spraw do załatwienia. Coś czuję, że ten październik szybko zleci
Tz naprawił mi maszynę do szycia, to może uda mi się przerobić spodnie, bo zaraz nie będę miała w czym chodzić, a nie chce za dużo mieć takich ciuchów, bo zostało już niewiele czasu do porodu, a potem gdzieś te ciuchy trzeba trzymać...

Mam pytanko, myślałam żeby małą kłaść spać w rożku przez np 2-3 miesiące, a potem przerzucić się na śpiworek. Podpowiedzcie, czy to dobry pomysł?

Miłego dnia

PS. A na obiad zrobiłabym gulasz z kasza i do tego buraczki, albo Ogórki
Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Nie wiem ile to ma wspólnego z prawdą, ale czytałam wiele opinii fizjoterapeutów, że nie jest to dobre dla dziecka. Dzidzia musi mieć możliwość ruszania nóżkami, a becik ogranicza przez co może to źle wpłynąć na rozwój stawów biodrowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Rożek kojarzy mi się na pierwsze 2 tygodnie ,potem juz spiworek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[purple noise]

Napisane przez maddd

Hej dziewczyny!
Kuleczka, ja też nie miałam weny na pisanie...
Wczoraj strasznie źle się czułam znowu cały czas było mi niedobrze, a w środku miałam wrażenie że mi rozrywa brzuch,nawet nie wiem jak to opisać....trochę się martwię tymi bolami, ale mam nadzieję że to poprostu mała tak się dziwnie układa....jeszcze w łóżku leżę, aż się boję wstać,że znowu tak się będę czuła...

Dziewczyny,w następną niedzielę robię dla rodziny obiad z okazji rocznicy ślubu....będzie 10 osób, i mam dylemat co zrobić do jedzenia! Macie może jakieś pomysły na coś nie wymagającego ogromnego nakładu pracy?

A co do mleka/siary w piersiach....trochę mnie zmartwilyscie szczerze mówiąc,bo ja nic takiego u siebie nie zaobserwowalam:/ kiedy to najpóźniej powinno się pojawić? Myślałam że przed porodem to nie jest możliwie!

PATI, faktycznie słabo z tym autem, oby szybko Wam to naprawili!

Ja bym zrobiła kaczkę jeśli lubicie. A do tego kluski z kluskami trochę jest roboty ale ja kocham kluski

Kurde ale zimno dzisiaj, pierwszy raz wzięłam płaszcz dzisiaj, taki bardzo przejściowy, bo do tej pory latałam rano tyle co do auta w swetrze. Niestety się nie zamieściłam ciekawe co z innymi ciuchami bardziej zimowymi.

Dobrze ze idę już tylko 8 razy do pracy i nie będę musiała się rano ubierać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk