Jak przejść na wegetarianizm?

[Wyrak]

Napisane przez bernikula

To się uśmiałam z Twojej mega mądrej wypowiedzi... Ty jesteś za to tak pomocna, że głowa mała... Ale w sumie dobrze, bo się pośmiałam z rana.

Smiech to zdrowie, takze super. No i wlasnie duzo zdrowia i pomyslnosci zycze pa.

[1=77306feab5a5308f8ebf499 db0d2cc77353731f9_614fa9f 7baead;88218142]
strasznie agresywne wypowiedzi, niezgodne z rzeczywistoscia, mam za soba kilkanascie lat diety roslinnej, ale czytanie takich rzeczy zdecydowanie zdeinspirowalo mnie to tego watku, dobrze, ze dolaczylas slowo "przepraszam" - bez "ale..." wyglada lepiej. masakra. mialo byc pozytywnie, a wyszlo Ci naprawde meeega negatywnie, nie dziwie sie, ze pozniej ludzie uprzedzaja sie do wegetarian, o weganach nie wspominajac (sama unikam dyskusji z nimi). nie znam ludzi, ktorzy zjadaja padline. zenujace, serio, i smutne, cokolwiek na to odpowiesz to juz nie bedzie mialo znaczenia bo pozamiatalas...[/QUOTE]

No wlasnie pozniej to rzutuje na opinie wegetarian itd., ze mega oszolomy i odjazd od rzeczywistosci w ogole

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88218592]Tran nie mieści się w temacie tego wątku.[/QUOTE]

Zgadza sie oczywiscie, jakies zwarcie u mnie nastapilo

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Majkoska]

Nie pierwszy raz widzę, ze wegetarianie najlepiej "zjedli" by sami siebie walcząc o swoje racje. Spoko, też jestem wegetarianką i rzadko o tym mówię, bo no.. właśnie widać co się często dzieje wyżej.

[DagusiaaaPl]

Ja staram się mocno ograniczyć jedzenie mięsa, ale jednak ciężko mi je całkowicie porzucić.

[fd96288be01918bf69910a7119308dad48ae6f94_60fdecf2360cd]

Dzieki za wszyskie odpowiedzi Kochani! Wszystkie uwaznie czytam. Jakis czas mnie nie bylo, nadrabiam zaleglosci!

Ja mam tak ze obecnie mnie mdli mieso na talerzu...
poprostu to samo przyszlo. Jak pomysle sobie ze to zwierze jest zazynane zebym ja mogla sobie zjesc jego cialo to mam dosc!

Jednoczesnie szanuje inne wybory. Kazdy ma swoja droge.

Ja teraz dokonuje innego wyboru niz wczesciej. Nie wiem czy tak juz bedzie zawsze czas pokaze. Wiem jedno na ten moment to jest ta droga.

[fd96288be01918bf69910a7119308dad48ae6f94_60fdecf2360cd]

Juz przeczytalam, zelazo:

chleb żytni pełnoziarnisty,
żółtko jaj,
natka pietruszki,
fasola, groch, soja,
brokuły,
warzywa zielone,

To nie powinno byc trudne. Tez mysle ze tona zelaza nie jest potrzebna w diecie tylko troszke

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

Napisane przez Majkoska

Nie pierwszy raz widzę, ze wegetarianie najlepiej "zjedli" by sami siebie walcząc o swoje racje. Spoko, też jestem wegetarianką i rzadko o tym mówię, bo no.. właśnie widać co się często dzieje wyżej.

To smutna prawda...jesli ktos widzi, ze nie siegam po te czy inne produkty to nigdy o tym nie dyskutuje, po prostu zawsze mowie, ze sie odchudzam (a jest to akurat prawda) i nie wchodze w debaty czy dieta roslinna mi sluzy czy nie, uwazam, ze do lozka i do talerza nie nalezy nikomu zagladac.
Argument @odchudzam sie@ zawsze dziala i juz nikt o nic nie dopytuje
btw w kontekscie moich wczesniejszych wywodow nt weglowodanow, ubylo mi 5kg wlasnie dzieki zmniejszeniu ich ilosci oraz minimalnemu ograniczeniu ilosci tluszczow (bo ich nie przyjmowalam az tak na maksa duzo). Polecam, kto chudnac chce, czy tez wege czy tez nie