Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

[LaMary]

Sova, świetny pomysł z tą cieżarówką Jak będą sprzyjające okoliczności zrób kat.C
Bardzo spodobał mi się ten Twój pomysł

Cinderella, sypialnia twoja wygląda tak przytulnie, że od razu mam ochotę na drzemkę a wstałam wcześnie więc... na razie sobie ziewnęłam
Lustro kupuj, nie ma sie nad czym zastanawiać
I dzięki Cinderella za przypomnienie muzyki Secret of the Sahara
Talent Jude Law w drugiej części serialu (Nowy papież) jest powiedzmy sobie szczerze mało dostrzegalny hehe... Leni się okrutnie leżąc na szpitalnym łóżku i od czasu do czasu zaczepnie ruszy palcem dając nam tym samym znak, że jeszcze żyje
Oklaski za to dla Johna Malkowicha rewelacyjna gra aktorska

Pani Robot, wiosenne inspiracje do Twojego domu cudne. Stonowane wnętrza to coś co też lubię. Taki niepowtarzalny nastrój domu dobrze działa chyba na każdego...
A szukanie dobrych stron na przeżycie kwarantanny powinno być wręcz obowiązkiem każdego, żeby nie zwariować. Ja wróciłam do starych spektakli TV oglądanych codziennie na YT. Wczoraj dobiłam się ( wiem, że nie kopie sie leżącego... ale chyba czerpię przyjemność w doprowadzaniu siebie na skraj załamania hehe...) sztuką SIEDEM PIĘTER... Polecam tylko może nie teraz... jak nadejdą juz lepsze dni...

Reign, cieszę się, że twoi podopieczni czy też pacjenci sa dla Ciebie mili i co najważniejsze słuchają Ciebie. Znając jednak życie ze strony zawodowej to byłabym ostrożna w te zapewnienia bo często jest tak, że tacy ludzie (z takich rodzin) mówią to, co chcemy usłyszeć. Niestety. Wiele lat temu pracowałam na część etatu jako kurator rodzinny i znam aż za dobrze ten mechanizm.Usprawiedliwian ie siebie (wybiegi różnego typy) to zwodnicze środki które mają nas celowo wprowadzić w błąd i uśpić naszą czujność. Więc bądź czujna

Coś miałam jeszcze napisać
aaa.... juz wiem, teraz przeprowadzę na sobie test Junga

..........

Jestem protagonista
Co do niektórych pytań wahałam się, myślę, że gdybym zrobiłabym ponownie test wyszło by mi zupełnie coś innego??Poza tym nie jestem ekstrawertykiem a ambiwertykiem ale w tym teście jest się albo introwertykiem albo wspomnianym ekstrawertykiem... Zaraz test powtórzę dla pewności hehe...

[LaMary]

Adjustments.jpg

[gosia261282]

Screenshot_20200408_103648.jpg

[LaMary]

Napisane przez dircikowa

Reign - dziękuję, że pytasz , u mnie - wszystko ok, na ile to możliwe w tych warunkach. Życzę zdrowia Twoim bliskim - i wszystkim!

Zaliczam się do tych, które uważają, że to, że nasze poglądy diametralnie się różnią - to nic złego. Czasem dobrze poczytać argumentację osoby, która ma totalnie różne podejście. I wyciągnąć z tego wnioski, jakąś "średnią". Albo i nie - jeśli argumentacja kogoś nie przekonuje.



Jestem porażona pomysłami naszych rodzimych polityków. 3 lata więzienia za brak udziału w korespondencyjnych wyborach???
Powiedzcie mi, że to nieprawda, może to wszystko to tylko zły sen ...

Dircik, to może będę Was pozdrawiała z więzienia...

Dobre Gosia

Polecam spektakl:
https://www.youtube.com/watch?v=zRAEHOtu8T4

Życzę zdrowia i pogody ducha

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez LaMary

Cinderella, sypialnia twoja wygląda tak przytulnie, że od razu mam ochotę na drzemkę a wstałam wcześnie więc... na razie sobie ziewnęłam Lustro kupuj, nie ma sie nad czym zastanawiać I dzięki Cinderella za przypomnienie muzyki Secret of the Sahara

Jestem protagonista
Co do niektórych pytań wahałam się, myślę, że gdybym zrobiłabym ponownie test wyszło by mi zupełnie coś innego??Poza tym nie jestem ekstrawertykiem a ambiwertykiem ale w tym teście jest się albo introwertykiem albo wspomnianym ekstrawertykiem... Zaraz test powtórzę dla pewności hehe...

Lustro kupione . A to, że jesteś protagonista, to jakoś tak się tego spodziewałam, nie wiem czemu . Tak myślałam, że padniesz gdzieś w kategorie E Mi wyszedł protagonista ok. 3 lata temu, a jak robiłam dwa dni temu, to doradca - w sumie aż tak dużej różnicy między dwoma nie ma. Z większością się zgadzam.

Kolejny piękny dzień. Musiałam iść do Lidla, bo dużo rzeczy się w domu pokończyło. Mieszkam blisko, więc wybrałam się na nogach, i dzwigałam z powrotem ciężką torbe. Kręgosłup złamany w 3 miejscach.

[LaMary]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87734113]Lustro kupione . A to, że jesteś protagonista, to jakoś tak się tego spodziewałam, nie wiem czemu . Tak myślałam, że padniesz gdzieś w kategorie E Mi wyszedł protagonista ok. 3 lata temu, a jak robiłam dwa dni temu, to doradca - w sumie aż tak dużej różnicy między dwoma nie ma. Z większością się zgadzam.

Kolejny piękny dzień. Musiałam iść do Lidla, bo dużo rzeczy się w domu pokończyło. Mieszkam blisko, więc wybrałam się na nogach, i dzwigałam z powrotem ciężką torbe. Kręgosłup złamany w 3 miejscach.[/QUOTE]

Super, że lustro kupiłaś

hehe... czy wiesz coś, o czym nie wiem
Spieszę z wyjaśnieniem Naprawdę jestem taka "mala" kobietka, mogę też tupnąć nóżką w rozmiarze 36 i bywam (ale tylko bywam) próżna (nie mylić z pustą) przy czym mocno się hamuję niczym amator szybkiej jazdy
Siedzę w łazience (STOP wyobraźni hehe...)i ponawiam test
Wykonawca a mówiłam, że może wyjść inaczej... nie bez powodu mówi się o zmienności kobiecej

Adjustments.jpg

[Kamlisa]

Mi wyszło to, co Gosi, z czym również nie do końca się zgadzam Gosiu, dobry dowcip.
Lustro klimatyczne i powinno się wpasować. Tak, piekna pogoda...Ja również - makijaż robie w tej chwili...w 50%, czyli tylko oczy I tak nad maska, za okularami i pod przyłbica - to się oczu można jedynie domyslac.
Z muzyki relaksacyjnej lubiłam odgłosy dżungli i muzyke oceanu, spiewy delfinow…
Jakies sprzątanie mnie czeka, na cito.

[Pani_Robot]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87734113]

Kolejny piękny dzień. Musiałam iść do Lidla, bo dużo rzeczy się w domu pokończyło. Mieszkam blisko, więc wybrałam się na nogach, i dzwigałam z powrotem ciężką torbe. Kręgosłup złamany w 3 miejscach.[/QUOTE]

Rozważam całkiem serio zakup torby na kółkach, takiej jak mają babcie. Normalnie używam dwóch dużych szmacianek z H&M, ale więcej niż 7-8kg nie dodźwigam ten kilometr do domu, a na zakupy lubię iść raz, a dobrze.

Motywujecie mnie, żeby ruszyć książkę i doczytać o tych testach do końca, ale... może jutro Wczoraj wzięłam się za garderobę, ściślej ciuchy, a nie pomieszczenie i musiałam wszystko pomierzyć, sprawdzić co z czym pasuje, jak wyglądam. Zajęło mi cały wieczór i zrobiłam może połowę. W ogóle zadowolona jestem, bo odezwał się do mnie bliski znajomy z problemem, który ponoć mu pomogłam rozwiązać, a problem psychologiczny, więc czuję się taka kompetentna

U mnie Logik INTP miesza się z Wirtuozem ISTP i oba opisy pasują, tylko w różnych okresach. Jeden ze wskaźników mam zawsze blisko środka, dlatego pokazuje raz to, a raz to.

Wracam do przeglądu garderoby. Aha, dziś pół dnia spędziłam na stronie Zary, bo niby dlaczego nie. W tym sezonie mają na dziale damskim mniej męskich modeli, co mnie cieszy, bo średnio umiem ocenić kobiecy ciuch na facecie

[Anyzkowa]

PaniRobot wózek na zakupu to udany pomysł. Nie wiem dlaczego u nas tak mało popularny. Widziałam w innych krajach, że jest bardzo w użyciu. Modele wózków łoł. Młodzi ludzie jak najbardziej ich używają. U nas taki pomocny sprzęt kojarzony jest ze starszymi ososbami, szkoda.

Od wczoraj boli mnie głowa. Będzie zmiana pogody.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Zmotywowałyscie mnie do porządków w ciuchach i butach. Tylko mi to zajmuje góra godzinkę. Nudzi mnie to niezmiernie stąd tak dobry czas.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

U mnie najpopularniejszym wozkiem na zakupy jest ten marketowy, wszedzie widac je porzucone pod domami i na chodnikach, strasznie mnie to zawsze irytuje.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pani_Robot

Rozważam całkiem serio zakup torby na kółkach, takiej jak mają babcie. Normalnie używam dwóch dużych szmacianek z H&M, ale więcej niż 7-8kg nie dodźwigam ten kilometr do domu, a na zakupy lubię iść raz, a dobrze.

A wiesz, że dokładnie o tym samym wczoraj pomyślałam po powrocie z zakupów?

Napisane przez kasztanka3

U mnie najpopularniejszym wozkiem na zakupy jest ten marketowy, wszedzie widac je porzucone pod domami i na chodnikach, strasznie mnie to zawsze irytuje.

W Anglii ludzie robią dokładnie to samo , zawsze mnie to dziwiło, bo w Polsce nikt się tak nie zachowuje. Zauważyłam tam jeszcze jeden ich cel: pijani nastolatkowie wożą się w nich po ulicach nocami.

Dzisiaj pogoda taka, że dosłownie lato, wydaje się być bardzo ciepło. Przed chwilą widziałam kogoś przechodzącego w szortach i t-shircie.

A wczoraj mi się takie ciekawe video wyświetliło w proponowanych na YT: https://www.youtube.com/watch?v=xrEPujmWufU

Miłego dnia

[kasztanka3]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87736317]A wiesz, że dokładnie o tym samym wczoraj pomyślałam po powrocie z zakupów?



A Anglii ludzie robią dokładnie to samo , zawsze mnie to dziwiło, bo w Polsce nikt się tak nie zachowuje. Zauważyłam tam jeszcze jeden ich cel: pijani nastolatkowie wożą się w nich po ulicach nocami.

Dzisiaj pogoda taka, że dosłownie lato, wydaje się być bardzo ciepło. Przed chwilą widziałam kogoś przechodzącego w szortach i t-shircie.

A wczoraj mi się takie ciekawe video wyświetliło w proponowanych na YT: https://www.youtube.com/watch?v=xrEP...g&index=4&t=0s

Miłego dnia [/QUOTE]

Tez w Walii tego sporo widzialam, ale tutaj to doslownie tak powszechne, ze wszystkie markety zatrudniaja po kilka osob, ktore codziennie zbieraja te wozki z okolicznych osiedli.

Mialam dzisiaj chwile stresu, ze silnik nam w aucie padl, bo nie chcial odpalic, ale na szczescie to tylko akumulator, od razu przyjechali i wymienili, nawet godziny nie czekalam. No i koszt wymiany tutaj byl zdecydowanie nizszy, niz gdybysmy faktycznie mieli problem z silnikiem.

[Kamlisa]

u mnie już jest zmiana pogody i ochłodzenie

[Anyzkowa]

To u mnie będzie za jakieś dwie, trzy godziny. Czekam bo głowa mnie nadal boli.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aussiewoman]

Mnie już też boli głowa ... Za oknem raz słońce raz chmury. W sumie chmur coraz więcej... Pogoda się zmieniła.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[aussiewoman]

Polećcie proszę jakieś fajne seriale. Dzięki. Miłego dnia

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[Anyzkowa]

Aussi to co polubiłam :
*The Kominsky Method- uroczy, kojący. Kocham przyjaciela Duglasa (identyfikuję się z tym panem he he )
*Już nie żyjesz (przyjemny, ciekawy, zaskakujący)
*Good Girls (fajna opowieść o kobietach, które muszą łamać prawo dla rodziny, dzieci, miłości)
*Grace and Frankie (uwielbiam !)
*Mindhunter (ciekawy kryminał)
*Marcella (zwróć uwagę na jej szefa oraz doskonałą sylwetkę męża, kryminał )

lista tak na szybko, nie uwzględniałam mega hitów, które wszystkie znamy
wszystkie pozycje z netflix
i czekam na inne sugestie

[LaMary]

zajadam w tej chwili jeszcze ciepłą kromkę chleba z ziarnami, posmarowaną łagodnym francuskim serem pleśniowym Saint agur, który wolno rozpływa się na kanapce Gorący bochen chleba dostałam od sąsiadki-dentystki (kobieta zachęca mnie do robienia wypieków... może...). Dodam, że to druga kromka chleba... a niedawno miałam obiad...
No ale trzeba sobie szukać zajęć więc sprzątam, gotuję, piekę ( no, przesadziłam ale upiekę może coś szybkiego na święta) czyli oddaję się swoim pasjom
A... i jeszcze zaczytuję się w książkach, dzięki zastrzezona za przypomnienie Mistrza i Małgorzaty, już przeczytana. Teraz sięgnęłam po Orwella Rok 1984. Odkurzam swoją biblioteczkę Mhy... mam dziwne wrażenie, że książka w ogóle nie straciła na aktualności
Po przeczytaniu 1984 roku muszę przerzucić się na coś lżejszego, bo mi się powoli mózg lasuje...

Napisane przez aussiewoman

Polećcie proszę jakieś fajne seriale. Dzięki. Miłego dnia

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Aussie, w temacie seriali mam niestety mało do powiedzenia. próbuję oglądać ale najczęściej odpadam po kilku odcinkach...
Wrażenie i to ogromne zrobił na mnie już chyba wielokrotnie wspominany SF Westworld, wszystkie 3 sezony trzymały wg mnie poziom. Zachwyt
Planuję raz jeszcze oglądnąć jest w tym serialu tyle wątków pobocznych i epizodycznych, które po kilku odcinkach okazują się nie byle jakim epizodzikiem W każdym razie ukazany w serialu świat nie toczy się linearnie, tam nie ma przypadków, wszystko jest po coś... czas przeszły krzyżuje się, nakłada z czasem przyszłym i odwrotnie jednym zdaniem ruchliwość detali w tym serialu jest porażająca Bywa, że scenariusz toczy się jak lawina a bywa i tak że nieruchomieje i zonk... wszystko zastyga na moment i... okazuje się że ruch był pozorny... no zagmatwany jest ten serial... anie chcę zdradzać fabuły. W każdym razie nawet świat dzikiego zachodu nie jest takim jak na pozór wygląda, to w ogóle nie jest western
POLECAM
I Młodego i Nowego papieża

[Kamlisa]

Ja ciagle ogladam Riverdale, a ze to 5 sezonow - to trwa...
https://www.imdb.com/title/tt5420376/?ref_=hm_rvi_tt
co prawda od czasów ogólniaka minęło już sporo lat, ale oglada się niezle, choć ciagle nie wiem, na ile ejst to serial powazny, a na ile pastisz tego typu filmow.
Ze swietami jestem bardzo na luzie - upiekłam włąsnie sernik, jutro sałatka wiosenna. Dzis pracowałam i jutro rano tez, bo ludzie nagle sobie uswiadamiaja, ze zęby bola, a niema gdzie isc
I pod inspiracja jednej z was sciagnełam sobie Droge do avonlea Chyba tego nie ogladałąm, albo nie pamiętam.
Tak, LaMary - Wielki Brat na Ciebie patrzy...I mowi, ze dużymi literami: wszystkie zwierzęta sa rowne...a małymi: ale niektóre sa równiejsze od innych...
I jak to miało stracic na aktualności...? za 230 km/h na autostradzie kierowca audi zapłaci 500 zł. Inny za jazdę rowerem po bulwarze - 12000...

[kasztanka3]

Napisane przez Kamlisa

Ja ciagle ogladam Riverdale, a ze to 5 sezonow - to trwa...
https://www.imdb.com/title/tt5420376/?ref_=hm_rvi_tt
co prawda od czasów ogólniaka minęło już sporo lat, ale oglada się niezle, choć ciagle nie wiem, na ile ejst to serial powazny, a na ile pastisz tego typu filmow.
Ze swietami jestem bardzo na luzie - upiekłam włąsnie sernik, jutro sałatka wiosenna. Dzis pracowałam i jutro rano tez, bo ludzie nagle sobie uswiadamiaja, ze zęby bola, a niema gdzie isc
I pod inspiracja jednej z was sciagnełam sobie Droge do avonlea Chyba tego nie ogladałąm, albo nie pamiętam.
Tak, LaMary - Wielki Brat na Ciebie patrzy...I mowi, ze dużymi literami: wszystkie zwierzęta sa rowne...a małymi: ale niektóre sa równiejsze od innych...
I jak to miało stracic na aktualności...? za 230 km/h na autostradzie kierowca audi zapłaci 500 zł. Inny za jazdę rowerem po bulwarze - 12000...

Tez lubie Riverdale, takie guilty pleasure

[Pani_Robot]

Zgadzam się z propozycjami Anyż - Grace&Frankie są cudownie pozytywne, tak samo jak Przyjaciele. The Kominsky Method również obejrzałam z zapałem. Mindhunter to kawał dobrego serialu psychologicznego.

Z innego klimatu polecałabym The Man in the High Castle - Phillip K Dick i jego świat po alternatywnym zakonczeniu II Wojny Światowej. Oczywiście jak K Dick, to i fantastyka.
Bardzo przypadły mi do gustu cięższe seriale wiktoriańskie z motywami witchcraftu i morderstwem w tle jak Freud czy Penny Dreadful. Alienista to również ta sama epoka.

Sex Education widziałam tylko pierwszy sezon, ale był bardzo pozytywny.
Z polskich Rojst oraz kręcona w Bieszczadach Wataha
Z klasyki Breaking Bad oczywiście, a jego sympatycznym i lekkim spin offem jest Better Call Saul (o facecie, któremu naprawdę w życiu nie idzie, ale jego perypetie są zabawne).
Wspaniałym guilty pleasure jest Dom z papieru - z naiwną, ale idealnie wyważoną akcją.
Stranger Things, The Dark, The 100 to też sci-fi, ten ostatni ma naprawdę świetne wątki, choć bohaterowie są raczej w klimacie teen sci-fi.
No i nie mogę nie polecić serialu TY, o stalkerze, który w sumie miał pecha.

Jeśli chodzi o Westworld (czytałam, że 3 sezon jest dobry), to moja ocena byłaby o 180 stopni inna od oceny La Mary - nudny przez swoją jednowątkowość i bardzo powolną akcję. Fajnie, że tak różnie odbieramy dokładnie te same rzeczy

Riverdale do pewnego momentu mnie ciekawiło, ale z sezonu na sezon było coraz głupsze, aż w końcu również zaczęłam się zastanawiać, czy to nie pastisz.

Jutro przyjedzie regał, w poniedziałek paczka z figurką oraz krzesłem, których dostawę o ja naiwne zwierzątko odłożyłam o 3 tygodnie, żeby było już po epicentrum pandemii... Mam nowe hobby - spacery do paczkomatu Nie wiem, czy większe ryzyko daje paczka przerzucana przez dziesiątki rąk, czy wizyta w sklepie pełnym ludzi, ale mnie jakoś pewniej z pierwszą opcją (pewnie z powodu większej kontroli - mogę wszystko zdezynfekować, a na zachowanie innych ludzi wpływu nie mam - dziś jeden zagadany przez telefon pan prawie mi napluł na nogę )

Idę układać bukiety, jeśli będą jakoś wyglądać, to pokażę

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Jeśli chodzi o Westworld (czytałam, że 3 sezon jest dobry), to moja ocena byłaby o 180 stopni inna od oceny La Mary - nudny przez swoją jednowątkowość i bardzo powolną akcję. Fajnie, że tak różnie odbieramy dokładnie te same rzeczy

Z mezem tez tak roznie odbieramy ten serial. On jest zachwycony i z wypiekami na twarzy oglada kazdy odcinek, a potem jego recenzje, interpretacje itepe. A ja nie ogarniam, czym sie tu zachwycac, bo to dla mnie serial o niczym, taka pusta wydmuszka z ladnym wykonaniem wizualnym i dobrym aktorstwem.

[Anyzkowa]

Napisane przez Pani_Robot

Zgadzam się z propozycjami Anyż - Grace&Frankie są cudownie pozytywne, tak samo jak Przyjaciele. The Kominsky Method również obejrzałam z zapałem. Mindhunter to kawał dobrego serialu psychologicznego.

Z innego klimatu polecałabym The Man in the High Castle - Phillip K Dick i jego świat po alternatywnym zakonczeniu II Wojny Światowej. Oczywiście jak K Dick, to i fantastyka.
Bardzo przypadły mi do gustu cięższe seriale wiktoriańskie z motywami witchcraftu i morderstwem w tle jak Freud czy Penny Dreadful. Alienista to również ta sama epoka.

Sex Education widziałam tylko pierwszy sezon, ale był bardzo pozytywny.
Z polskich Rojst oraz kręcona w Bieszczadach Wataha
Z klasyki Breaking Bad oczywiście, a jego sympatycznym i lekkim spin offem jest Better Call Saul (o facecie, któremu naprawdę w życiu nie idzie, ale jego perypetie są zabawne).
Wspaniałym guilty pleasure jest Dom z papieru - z naiwną, ale idealnie wyważoną akcją.
Stranger Things, The Dark, The 100 to też sci-fi, ten ostatni ma naprawdę świetne wątki, choć bohaterowie są raczej w klimacie teen sci-fi.
No i nie mogę nie polecić serialu TY, o stalkerze, który w sumie miał pecha.

Jeśli chodzi o Westworld (czytałam, że 3 sezon jest dobry), to moja ocena byłaby o 180 stopni inna od oceny La Mary - nudny przez swoją jednowątkowość i bardzo powolną akcję. Fajnie, że tak różnie odbieramy dokładnie te same rzeczy

Riverdale do pewnego momentu mnie ciekawiło, ale z sezonu na sezon było coraz głupsze, aż w końcu również zaczęłam się zastanawiać, czy to nie pastisz.

Jutro przyjedzie regał, w poniedziałek paczka z figurką oraz krzesłem, których dostawę o ja naiwne zwierzątko odłożyłam o 3 tygodnie, żeby było już po epicentrum pandemii... Mam nowe hobby - spacery do paczkomatu Nie wiem, czy większe ryzyko daje paczka przerzucana przez dziesiątki rąk, czy wizyta w sklepie pełnym ludzi, ale mnie jakoś pewniej z pierwszą opcją (pewnie z powodu większej kontroli - mogę wszystko zdezynfekować, a na zachowanie innych ludzi wpływu nie mam - dziś jeden zagadany przez telefon pan prawie mi napluł na nogę )

Idę układać bukiety, jeśli będą jakoś wyglądać, to pokażę

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anyzkowa]

PaniRobot Rojst faktycznie godny polecenia.
Nie polecam za to Ultraviolet. Sama zagrałbym zdecydowanie lepiej
I dzięki (za Aussi dziękuje he he) za inspiracje. Cos sobie wybiorę.
Nie bardzo mogę seriale z hbo oglądać. Coś słabo odbiera, więc nie opłacam.

Musiałam wyjść na szybki spacer. Musiałam.
Ulice puste a biedronka czynna 24h - dobrze, że obsługa dostanie extra premie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

To co? Wesołych Świąt, już można?

Co się pojawi u Was na stole? Ja, o ile dostane się do sklepu, bo kolejki cały czas są bardzo długie, planuje upiec sernik, zrobić tradycyjną sałatkę jarzynową, no i żurek z jajkiem. Nic więcej nie planuje.

[kasztanka3]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87740960]To co? Wesołych Świąt, już można?

Co się pojawi u Was na stole? Ja, o ile dostane się do sklepu, bo kolejki cały czas są bardzo długie, planuje upiec sernik, zrobić tradycyjną sałatkę jarzynową, no i żurek z jajkiem. Nic więcej nie planuje.[/QUOTE]

Pizza z Dominos, bo mnie PMS cisnie

[Anyzkowa]

U mnie bardzo skromnie.
Jabłecznik, biała domowa i faszerowane jaja. Żurku nie jadam.
Zresztą ilości bardzo symboliczne. Będę tylko z rodzicami. Jak mówiłam wcześniej - ja tylko mam z nimi kontakt.
Brat z rodziną u siebie. Córka nie przyleci. Po raz pierwszy w życiu nie będzie święcić jajek. Ale obiad świąteczny robi, tylko goście z różnych stron świata. Kuchnia będzie bardzo oryginalna.
W planach miałam właśnie z nią lądować i pędzić do domu przygotowywać śniadanie. Jak to wszystko może ulec zmianom ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Kasztanka oryginalnie
ale tak ogólnie to u Ciebie obchodzi się Wielkanoc ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez Anyzkowa

Kasztanka oryginalnie
ale tak ogólnie to u Ciebie obchodzi się Wielkanoc ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie obchodzi sie, bo oboje z mezem jestesmy niewierzacy.
Ale faszerowanych jajek i zurku to nie powiem, pojadlabym, sporo lat juz nie jadlam takich rarytasow.

Z pomoca kolezanki ogarnelam Pinteresta i skatalogowalam swoja garderobe.
Sporo tego KLIK

[Pani_Robot]

Na Ultraviolet skusiłam się tylko dlatego, że kręcili go u sąsiadki, poza tym lubię Agatę Kuleszę (świetna aktorka, nie wiem co ona tam robiła) i nie odpuszczę sobie przyjemności popatrzenia na Fabijańskiego (również nie wiem co go skusiło do tej roli, może przestój na rynku), ale serial to gniot na miarę oper mydlanych z roztańczoną Kasią C.

Zużyłam jakieś 90% suszu, który przyniosłam i jestem zadowolona z efektów. Dwa wazony idą do malowania na kość słoniową. Co do wykańczania powoli mieszkania... cóż, mnie już stuknęły cztery lata bez zabudowanych sprzętów AGD przeznaczonych pod zabudowę, co wygląda jakby remont nadal trwał, ale ciągle były jakieś inne wydatki i zdążyłam chyba przywyknąć do tego czarnego plastiku

Polecę jeszcze dwa seriale, ale mają one duży ładunek emocjonalny, więc może niekoniecznie do oglądania na teraz. Opowieść Podręcznej na pewno kojarzycie. Drugi to Mr. Robot, gdzie narratorem jest wewnętrzny głos głównego bohatera cierpiącego na zaburzenia lękowe, a im dalej w fabułę tym gęściej. Oba są niestety na HBO, ale da się je "znaleźć w sieci".

Anyż HBO GO Ci nie chce działać? Kontaktowałaś się z nimi czemu tak może być? Moja mama ma taki sobie internet (jak to na wsi), ale nie ma problemów z platformami.

Z moim życiowym ogarnięciem powinnam zadać pytanie "A kiedy są święta?". Ostatni raz obchodziłam Wielkanoc jak zajączek rękoma babci przynosił My Little Pony. Nie jestem pewna, czy tak nakazuje tradycja, ale to były początki zabawek z zachodu w Polsce. Choć pewnie robione były bardziej na wschodzie
Przychylam się do Kasztankowej pizzy i żurku Cinde. Ja może odświętnie wyjmę garnek i zjem w końcu ciepły posiłek (inny niż podgrzewany w tosterze chleb). Pewnie będzie to zupa pomidorowa z ryżem, albo rosół. Mam chyba jeszcze butelkę czerwonego barszczu, jednak w opcji jest tylko ryż, makaron i ziemniaki. Będzie wykwintnie

Wesołych Dziewczyny

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Na Ultraviolet skusiłam się tylko dlatego, że kręcili go u sąsiadki, poza tym lubię Agatę Kuleszę (świetna aktorka, nie wiem co ona tam robiła) i nie odpuszczę sobie przyjemności popatrzenia na Fabijańskiego (również nie wiem co go skusiło do tej roli, może przestój na rynku), ale serial to gniot na miarę oper mydlanych z roztańczoną Kasią C.

Zużyłam jakieś 90% suszu, który przyniosłam i jestem zadowolona z efektów. Dwa wazony idą do malowania na kość słoniową. Co do wykańczania powoli mieszkania... cóż, mnie już stuknęły cztery lata bez zabudowanych sprzętów AGD przeznaczonych pod zabudowę, co wygląda jakby remont nadal trwał, ale ciągle były jakieś inne wydatki i zdążyłam chyba przywyknąć do tego czarnego plastiku

Polecę jeszcze dwa seriale, ale mają one duży ładunek emocjonalny, więc może niekoniecznie do oglądania na teraz. Opowieść Podręcznej na pewno kojarzycie. Drugi to Mr. Robot, gdzie narratorem jest wewnętrzny głos głównego bohatera cierpiącego na zaburzenia lękowe, a im dalej w fabułę tym gęściej. Oba są niestety na HBO, ale da się je "znaleźć w sieci".

Anyż HBO GO Ci nie chce działać? Kontaktowałaś się z nimi czemu tak może być? Moja mama ma taki sobie internet (jak to na wsi), ale nie ma problemów z platformami.

Z moim życiowym ogarnięciem powinnam zadać pytanie "A kiedy są święta?". Ostatni raz obchodziłam Wielkanoc jak zajączek rękoma babci przynosił My Little Pony. Nie jestem pewna, czy tak nakazuje tradycja, ale to były początki zabawek z zachodu w Polsce. Choć pewnie robione były bardziej na wschodzie
Przychylam się do Kasztankowej pizzy i żurku Cinde. Ja może odświętnie wyjmę garnek i zjem w końcu ciepły posiłek (inny niż podgrzewany w tosterze chleb). Pewnie będzie to zupa pomidorowa z ryżem, albo rosół. Mam chyba jeszcze butelkę czerwonego barszczu, jednak w opcji jest tylko ryż, makaron i ziemniaki. Będzie wykwintnie

Wesołych Dziewczyny

Piekne bukiety

Opowiesc podrecznej rowniez bardzo polecam