|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2019-12-14, 09:47 | #3841 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-14, 10:49 | #3842 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Dziewczyny, pisałam ostatnio o plamienie od 3 tygodnia opakowania. Utrzymało się aż do krawienia. Tutaj mam lekki stres - krwawienie wystąpiło, ale lżejsze niż zwykle, była widoczna krew, ale na podpasce zostawała krew wymieszana z ciemnobrązowym wręcz czarnym „czymś”... Miałam sporo skrzepów, małych i większych, za każdym razem jak oddawałam mocz to było to taki brudne od tych skrzepów. Zawsze mam krwawienie w środy lub czwartki, teraz pojawiło się w środę, do wczoraj było powiedzmy ok, ale dzisiaj to już praktycznie po krawieniu :/ Myślcie, ze może mieć na to wpływ to, ze plamilam przed krwawieniem albo infekcja? Czy raczej brać pod uwagę niestety ciążę?
|
2019-12-14, 10:55 | #3843 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Tak.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2019-12-14, 11:07 | #3844 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-14, 11:37 | #3845 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
To zamiast 4 ostatnich bierzesz od razu nowe z nowego opakowania, ale gwarancji nie ma. To nie są dobre tabletki do manipulowania krwawieniem niestety.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-14, 12:16 | #3846 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-14, 12:33 | #3847 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-14, 13:12 | #3848 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Miałam dziś bardzo nieprzyjemną sytuację - otóż biorę moje pierwsze w życiu tabletki, Vines, 24+4. Dziś miałam wziąć już 23., czyli przedostatnią aktywną. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, ale jak ją wkładałam do ust, to mi spadła!!!
Odnalazłam ją w końcu po 5 minutach panicznego szukania (szukałam na podłodze, a okazało się, że sobie wpadła do otwartej szafki od biurka...). Dlatego wszystko ok, połknęłam ją, tylko się bardzo najadłam strachu, serce mi waliło jak młotem... I tu moje pytanie - choć oczywiście na przyszłość będę 10x ostrożniejsza i nie chcę do tego dopuścić - to co się teoretycznie robi w takiej sytuacji? Jeśli kiedyś jakimś cudem zgubię jedną tabletkę? Brać zamiast tego od razu następną, i co za tym idzie, przyjąć o jedną aktywną mniej? To chyba trochę inna sytuacja niż jak zapomnimy jakiejś wziąć i ona nadal tam sobie w tym blistrze jest (a to mi się z resztą nie przytrafi, mam wyryte w pamięci teraz by je brać). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-14, 13:23 | #3849 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Ja na takie sytuacje mam zapasowe opakowanie tabletek ale można też wziąć tak jak napisałaś, tylko trzeba pamiętać że wtedy się wszystko o jeden dzień przesunie, bo dzień wcześniej skończysz i dzień wcześniej zaczniesz nowe opakowanie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-14, 14:22 | #3850 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-14, 15:57 | #3851 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-16, 13:07 | #3852 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Po pierwsze - cześć wszystkim!
Moje drogie, przychodzę ze schizą i myślę, że trafiłam do odpowiedniego wątku Biorę tabletki Vibin Mini (z małą dawką hormonów) już ponad dwa lata. Działają na mnie dobrze, jedynym skutkiem ubocznym są lekkie, nieuciążliwe plamienia raz na jakiś czas. Ale jeszcze nie zdecydowałam się na zmianę. Ostatnie takie plamienie pojawiło się w tym cyklu, a dokładnie w ostatnim tygodniu tabletek aktywnych. Przy okazji kontroli u gina okazało się, że mam lekką grzybicę. Dostałam lek i... pojechałam na delegację z pracy i po prostu zapomniałam go wziąć. Potem plamienie zamieniło się w krwawienie 3 dnia przerwy (czyli tak jak zazwyczaj miewam). Tylko było trochę inne niż zwykle: mnóstwo skrzepów (aż brudziło mocz), a na tamponie była krew wymieszana z ciemnobrązową, wręcz jakby czarną "mazią". Niby przy oddawaniu moczu krwi lecialo sporo (i tych skrzepów), ale mało bolał mnie brzuch w tym cyklu, a zazwyczaj jednak pobolewa. Miewam też lekkie mdłości i zgagę, a z nią dziwny posmak w ustach, ale - mam stwierdzony lekki refluks po alkoholu i smażonych rzeczach (dlatego ich unikam, ale ostatnio było sporo przedświątecznych spotkań ). Ale dziś chodzę siku jak opętana! Ważne: od tych ponad dwóch lat nie zdarzyło mi się opuścić ani jednej tabletki, tak samo w tym cyklu pilnowałam wszystkiego, nienawidzę grejpfrutów więc ani ich nie piłam ani nie jadłam Zero leków, itp. Dzisiaj mam zamiar zacząć wreszcie to leczenie grzybicy. Ale myślicie, że to ona mogla tak namieszać przy krwawieniu, że tak wyglądało? Wiem, że tabletki są mega skuteczne, bo jeśli nie to już bym była mamą. Ale jako inżynier, dla mnie te 0,2% niepewności, to spore pole do zastanowienia Zawsze mi to miesza w glowie, że mimo, że brałam wspaniale tabsy to coś może nie zadziałać, bo nie widzę efektu gołym okiem (jak w prezerwatywach xD). Co ze mną będzie? Robić test (wolałabym zjeść za tą kasę pączka ), uspokoiś się, bo ciąża niemożliwa? Mogło coś niezależnie ode mnie się podziać i...? Macie jakieś pomysły na to? Kissy! |
2019-12-16, 13:19 | #3853 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Tak, ona i imprezowy okres.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-16, 13:27 | #3854 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Czyli jednak kupić pączka?
Imprezowy okres - miałam na myśli raczej lekką zmianę diety (jem bardzo zdrowo, ale w tym miesiącu dużo więcej shitu), plus więcej alkoholu, ale bardzo z umiarem - bez upijania się i wymiotów. A ta czarna „maź” nie powinna mnie tez niepokoić? I ta ilość skrzepow? |
2019-12-16, 13:30 | #3855 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Jak zwał tak zwał ogranizm reaguje na takie rzeczy.
Zawsze mnie zaskakuje to przyglądanie się i analizowanie tego co z nas wyłazi podczas krwawienia
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-16, 13:34 | #3856 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Haha To dziwne, true xD Ale niektóre rzeczy widać po prostu na podpasce czy tamponie, stad ta analiza
|
2019-12-16, 13:49 | #3857 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Dziś wzięłam pierwszą tabletkę placebo (biorę Vines, 24+4), czego mogę się spodziewać?
Każdą tabletkę brałam jak w zegarku, choć co prawda zaczęłam brać zaraz po okresie (ale ja miałam bardzo nieregularny). Jeśli chodzi o współżycie (nie mogłam znaleźć jednoznacznego info co do skuteczności tabsów jeśli nie zaczyna się w 1. dzień cyklu), to odczekałam dokładnie 2 tygodnie, czyli wzięłam 14 tabletek, a potem bez wyjątków prezerwatywa do tej pory. W każdym razie, jak to u was wyglądało? Przy której tabletce placebo pojawia się krwawienie? Mam panikować jak w ogóle się nie pojawi, czy to normalne bo to moje 1. opakowanie? Już wczoraj czułam wieczorem takie lekkie bóle brzucha, podobne do tych co miałam przed okresem ale o wiele słabsze. Do tego od paru dni delikatnie bolą mnie piersi - kiedyś bolały bardzo mocno, nawet przez 1-2 tygodnie przed okresem (jak mi się spóźniał, czyli praktycznie zawsze). To chyba dobry znak? xD Aha, no i dlaczego mowi się krwawienie a nie okres? Jest jakieś bardzo skąpe jak się bierze tabsy i tym samym nie przypomina normalnej miesiączki? Nie mam pojęcia, czego się spodziewać Z góry dziękuję za odpowiedzi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-16, 13:58 | #3858 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Treść usunięta
|
2019-12-16, 13:58 | #3859 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Nikt Ci nie powie kiedy Twój organizm się zdecyduje na krwawienie i jakie ono będzie - to sprawa indywidualna
Przy tabsach raczej używa się słowa "krwawienie", żeby odróżnić je od normalnego, beztabletkowego cyklu. To nie jest miesiączka, to jest krwawienie z odstawienia po prostu
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-16, 20:06 | #3860 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2019-12-17, 09:58 | #3861 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
|
2019-12-17, 10:17 | #3862 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanie - miałam zamiar wczoraj zacząć to leczenie na grzybicę, ale dostałam lek Flucofast i moja pani ginekolog nic nie wspominała, że ma jaką interakcję z tabletkami (a o nich wie), a ulotka i internet mówią co innego - że jednak wpływa i ze warto dodatkowo się zabezpieczać. Z dodatkowym zabezpieczeniem nie ma problemu, ,-„3 co z interakcją? Czy powinnam zacząć leczenie jakiś konkretny czas od ostatniego stosunku żeby był on bezpieczny?
Pytanie drugie: bolą mnie lekko piersi do moich pozostałych dziwnych „objawów”... Macie tak po przerwie? Coś za duża kumulacja tego wszystkiego, albo faktycznie sobie wkręcam za bardzo...🙈 |
2019-12-17, 11:52 | #3863 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
U mnie ból piersi przy tabletkach to była przykra norma. Wkrecasz sobie za bardzo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-17, 16:15 | #3864 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 18
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cześć wszystkim
Ja z pytaniem, bo mój mózg oczywiście nie daje mi ostatnio spokoju, pomimo tego że krwawienie nastąpiło. 26.09 wzięłam tabletkę kilka godzin później niż zwykle, ale nie było to więcej niż 12h, kilka dni później pojechałam do lekarza rodzinnego bo się rozchorowałam, dostałam 3 dniowy antybiotyk macromax o ile się nie mylę w nazwie i stosowałam go przez 3 dni, w tym czasie nie było żadnych stosunków, około 2 tygodnie później pojechałam do lekarza po raz kolejny ze względu na brak poprawy i dostałam wtedy lek diphergan na duszący kaszel, tabletki brałam na noc ze względu na to że powodują senność, starałam się je brać w odstępach czasu 2-3 godziny od antykoncepcyjnych, czytałam w internecie że one nie reagują z antykoncepcyjnymi i nie obniżają ich skuteczności i przez ten miesiąc piłam też sporo herbaty z cytryną i herbaty lipowej, żadne wymioty, grejpfruty nie były jedzone, dziurawiec też nie był pity, jedynie miałam syropy na kaszel Levopront i syrop z sosny. 2 i 3 listopada był stosunek, chłopak nie skończył w środku, od 2 listopada nie przyjmowałam już dipherganu bo nie można go łączyć z alkoholem, a w między czasie byłam na imprezie ze znajomymi. Krwawienie z odstawienia wystąpiło normalnie i zaczęłam kolejne opakowanie. Moje pytanie czy tabletki działały tak jak powinny? Bo w tych dwóch miesiącach przyjmowałam sporo leków, ale pomiędzy antybiotykiem zrobiłam dłuższą przerwę od stosunków niż zalecana. Teraz jestem w drugim tygodniu brania tabletek z nowego opakowania, ale i tak nie daje mi to spokoju pomimo że poprzednie krwawienie było normalne |
2019-12-17, 16:45 | #3865 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
michalinaem ale że co, podejrzewasz siebie o ciążę? Maria od niepokalanego poczęcia była jedna
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-18, 10:14 | #3866 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Dobra, dostałam właśnie to krwawienie, a dziś dopiero biorę 3 tabletkę placebo Cieszę się jak głupia, dziwne uczucie tak mieć okres miesiąc po poprzednim Czyli chyba tabsy działają.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-18, 12:11 | #3867 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 882
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Dziewczyny mam kilka pytań, bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości. Tabletki antykoncepcyjne przyjmowałam dosyć krótko w całym swoim życiu, gdzieś koło 1 roku (Sylvie 30), potem miałam przerwę. Teraz chciałabym wrócić do tabletek, ale po licznych perturbacjach zdrowotnych (nie wynikających z tabletek) jestem trochę przewrażliwiona i boję się o siebie. Ginekolog przepisał mi Yasmin jako najbezpieczniejszą opcję, niestety w sieci można znaleźć o tym leku okropne rzeczy, przypadki zgonów, afery etc. Według lekarza Sylvie 30 jest beznadziejnym lekiem i bardzo udarogennym, a Yasmin to najlepsza opcja. Nie wiem już komu wierzyć :/
Druga sprawa: w mojej bliskiej rodzinie były przypadki żylaków i zakrzepicy, wobec czego zastanawiam się nad zasugerowaniem lekarzowi tabletek jednoskładnikowych. Macie z nimi doświadczenie? Wiecie dlaczego ginekolodzy tak rzadko o nich wspominają? Czy to kwestia tego, że trzeba je brać jak w zegarku? |
2019-12-18, 16:22 | #3868 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
[1=b86fbd8625d9b7713dc397c 4b023b1c18a236704_5f3b0c8 5ccdaa;87430919]Dziewczyny mam kilka pytań, bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości. Tabletki antykoncepcyjne przyjmowałam dosyć krótko w całym swoim życiu, gdzieś koło 1 roku (Sylvie 30), potem miałam przerwę. Teraz chciałabym wrócić do tabletek, ale po licznych perturbacjach zdrowotnych (nie wynikających z tabletek) jestem trochę przewrażliwiona i boję się o siebie. Ginekolog przepisał mi Yasmin jako najbezpieczniejszą opcję, niestety w sieci można znaleźć o tym leku okropne rzeczy, przypadki zgonów, afery etc. Według lekarza Sylvie 30 jest beznadziejnym lekiem i bardzo udarogennym, a Yasmin to najlepsza opcja. Nie wiem już komu wierzyć :/
Druga sprawa: w mojej bliskiej rodzinie były przypadki żylaków i zakrzepicy, wobec czego zastanawiam się nad zasugerowaniem lekarzowi tabletek jednoskładnikowych. Macie z nimi doświadczenie? Wiecie dlaczego ginekolodzy tak rzadko o nich wspominają? Czy to kwestia tego, że trzeba je brać jak w zegarku?[/QUOTE]Każde tabletki mają swoje skutki uboczne i swoje mroczne historie, które mogą być prawdziwe lub nie. Jeśli nie ufasz temu lekarzowi, idź do innego. Ja bym nie brała tabletek z historią zakrzepową w bliskiej rodzinie... Zbyt duże ryzyko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-18, 17:33 | #3869 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
HalszkaRitta, przy zakrzepicy w rodzinie jeśli chcesz hormony, to najlepiej jednoskładnikowe właśnie.
Dlaczego wybiera się zazwyczaj dwuskładnikowe? Bo są uważane za skuteczniejsze.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-18, 17:48 | #3870 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
[1=b86fbd8625d9b7713dc397c 4b023b1c18a236704_5f3b0c8 5ccdaa;87430919]Dziewczyny mam kilka pytań, bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości. Tabletki antykoncepcyjne przyjmowałam dosyć krótko w całym swoim życiu, gdzieś koło 1 roku (Sylvie 30), potem miałam przerwę. Teraz chciałabym wrócić do tabletek, ale po licznych perturbacjach zdrowotnych (nie wynikających z tabletek) jestem trochę przewrażliwiona i boję się o siebie. Ginekolog przepisał mi Yasmin jako najbezpieczniejszą opcję, niestety w sieci można znaleźć o tym leku okropne rzeczy, przypadki zgonów, afery etc. Według lekarza Sylvie 30 jest beznadziejnym lekiem i bardzo udarogennym, a Yasmin to najlepsza opcja. Nie wiem już komu wierzyć :/
Druga sprawa: w mojej bliskiej rodzinie były przypadki żylaków i zakrzepicy, wobec czego zastanawiam się nad zasugerowaniem lekarzowi tabletek jednoskładnikowych. Macie z nimi doświadczenie? Wiecie dlaczego ginekolodzy tak rzadko o nich wspominają? Czy to kwestia tego, że trzeba je brać jak w zegarku?[/QUOTE]Niby jednoskładnikowe są mniej skuteczne, ale teraz sa nowoczesne tabletki i można wziąć je nawet do 12 godzin później, biorę limetic od 2 lat (często z opóźnieniem kilkugodzinnym) i w ciążę nie zaszlam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.