2009-11-05, 17:57 | #661 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cześć dziewczyny! Jestem na forum pierwszy raz... Interesuje mnie czy jeżeli mam ok wszystko z okresem tzn. z jego regularnością, zero problemów z plecami i dekoltem, sylwetkę mam bardzo kobiecą co jak sądzę też potwierdza że z hormonami jest ok, a jednak od 3 lat czyli od 19 roku życia mam infekcje podskórne(zaskórniki, których nie da się wycisnąć nawet jak jest stan zapalny i ropa to nie zbiera się wydzielina którą łatwo jest wycisnąć tylko powstaje taki bąbelek podskórny a jak wyciskam to woda tylko się wyciska i pogarszam jeszcze sprawę a jak jest zaleczone to nadal czuć pod palcem że coś jest pod skórą tylko uspokojone jak wulkan:P, którego wybuchu tylko czekać). Po stosowaniu Dalacinu T i zaleczeniu w miare wyprysków byłam na oczyszczaniu twarzy u kosmetyczki i problem zniknął na rok z kawałkiem po czym powrócił. Lekarz powiedział mi wprost: nie ma Pani tragedii na twarzy, co nie dziwi bo jak już dostanę się do dermatologa to infekcje z reguły są zaleczone. Ręce mi opadają bo to rujnuje moją pewność siebie i relacje z ludźmi, jestem zakompleksiona i jest mi każdy w stanie 'wrzucić" uwagą na temat mojej twarzy... dodam że mam bardzo jasną cerę, skłonną do alergii i każdy syf widać u mnie jak na telebimie, a przynajmniej tak sobie wkręcam....ahhh tak brdzo bym chciała mieć twarz sprzed 3 lat... Jestem zdesperowana i proszę o nazwiska specjalistów czy to lekarzy czy kosmetologów z terenu Warszawy, którym można zaufać. Do tej pory każdy mnie odsyłał ze śfistkiem nic nie wartych antybiotyków, które zrujnowały mi odporność. antykoncepcji nigdy nie stosowałam chociaz ostatnio mam bardzo bolesne miesiączki i proponowano mi Yasmine(czy jakoś tak), ale szczerze mówiąc nie skorzystam i w związku z tymmam drugie pytanie: czy gdyby okazało się, że chodzi o hormony to jest możliwość wyeliminowania ich bez użycia hormonów? Szczerze mówiąc mam fobię związaną z hormonami, studiuję kierunek okmołochemiczny mam wyobrażenie jak poważną armatą są hormony dla naszego organizmu i nie chciałąbym jej kierować przeciwko swojemu zdrowiu a przy tym wierzę głęboko, że takie stosowanie hormonów nie pozostawia śladów. Nasłuchałam się o rozstępach po ich stosowaniu, tyciu, deformacji sylwetki:grubszy brzuch, ramiona i piersi... Poza tym cały czas zadaję sobie pytanie: jak radziły sobie nasze matki w takiej sytuacji przy fakcie, że kiedyś nie było tego narynku tak dostępnego... Proszę Was dziewczyny powiedzcie jak to jest, co mi radzicie. Celowo napisałam swoją opinię na temat antykoncepcyjnych tabletek używanych do redukcji zmian skórnych ponieważ nie usłyszałam jeszcze argumentu, który by mnie przekonał na 100%. Proszę szczere, niezłośliwe odpowiedzi dla zdesperowanej, zakompleksionej studentki.
|
2009-11-05, 18:09 | #662 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Witam
Mam rozpocząć leczenie trądziku AKNENORMINEM w związku z tym mam pytanie czy musze brać tabletki antykoncepcyjne!!! jeśli nie będę ich brać to czy kiedyś w przyszłości będę mogła zajść w ciążę??? |
2009-11-05, 19:36 | #663 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Tabletki Anty...
Istnieje duży wątek zbiorczy poświęcony trądzikowi, badaniom hormonalnym i antykoncepcji. Polecam zaprzyaźnić się z wyszukiwarką.
Wątki łączę. |
2009-11-08, 11:40 | #664 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
cześć
z trądzikiem walczyłam 6lat (bezskutecznie) :/ przez ten czas byłam szprycowana róznymi antybiotykami, tabletkami anty, kremy, maści, plyny itd. bylam tez badana pod kątem gronkowca, ale okazało się, że jestem "czysta" proponowano mi usunięcie migadłów, ale laryngolog odradził, bo stwierdził, że wszystko jest w najlepszym porządku! od marca tego roku biorę Aknenormin!!!! nie ukrywam, że skutki uboczne dały mi do wiwatu, ale nie żałuję !!!!!! nareszcie nie mam zadnych ropnych nacieków!!!! ani jednego pryszcza !!! NIC żałuję, że 6lat temu żaden z dermatologów od razu nie zalecił takiego leczenia (sami widzieli, że leki zapisywane przez nich nic nie pomagają!!!) w lutym trafiłam do dermatologa, który od razu położył mnie na oddział!!! zlecił badania wątroby i w związku z tym, że wszystko było (teraz też jest) ok to zaczęłam leczenie Aknenorminem!!! Nie mogę polecić lekarza z Twojego regionu, gdyż jestem z woj. wielkopolskiego pozdrawiam |
2009-11-19, 17:24 | #665 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Kilka dobrych lat błąkałam się od dermatologa do kosmetyczki, i tak na zmianę, jak już nie starczało mi cierpliwości do zupełnie nieskutecznych metod dermatologicznych, chodziłam do kosmetyczek. Nikt nie szukał przyczyn mojego trądziku - nie do wiary! Przecież to podstawa znaleźć przyczynę! Aż zabrałam się za to sama i trafiłam na to forum, dokładnie analizując co należy zrobić, gdzie iść i o co pytać, moje poczynania:
najpierw trzeba sprawdzić przyczynę trądziku - ( mam ponad 25lat) zrobiłam badania hormonalne ( dokładnie prolaktynę, testosteron, 3 hormony tarczycy, próby wątrobowe, aby mieć pewność, że wszystko jest ok) , wybrałam się z badaniami do dermatologa ( nie przypadkowego, tylko skrupulatnie czytając forum, wybrałam moim zdaniem odpowiedniego ), do wizyty przygotowałam się, aby mnie już nikt nie potraktował zbywająco pani dermatolog, po przeanalizowaniu badań, wykluczyła problemy hormonalne. Od razu jej powiedziałam, że maści mnie nie zadowolą, wytłumaczyła mi, że są tak, jakby 3 drogi leczenia: 1. punktowo, maściami, kremami itp - mało skuteczna, 2. połączenie maści i antybiotyków - powiedziała, że nie jest za leczeniem antybiotykami ( zresztą już to przerabiałam !) i 3. to leczenie aknenorminem - podobno w 99% skuteczny na trądzik. Statystyk nie znam, ale na przykładzie kilku osób, które pozbyły się trądziku, wiem, że to najskuteczniejszy sposób. Wiem też, że bardzo ważne jest, aby stosować odpowiednie dawki, aby skutki uboczne były znikome lub ich całkowity brak. Długo walczyłam z tą opcją - bałam się ( biorąc lek pod żadnym pozorem nie można zajść w ciąże!!!Ale zdecydowałam się, od kilku dni biorę aknenormin i wierzę, że tym razem wygram, trądzik zniknie, czoło nie będzie się świecić, a włosy przetłuszczać...czekam na ten dzień. Polecam wszystkim podjąć kolejną, może tym razem wygraną walkę, pozdrawiam słonecznie.P.S. Będę zdawać relacje |
2009-11-20, 19:47 | #666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Gdynia:) czasem Gdańsk ;)
Wiadomości: 8 797
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
dziewczyny, uważąjcie z Diane!!! Brałam je jakieś 10 lat temu , przez 2 lata i starsznie rozwaliłam sobie nimi wątrobę..... faktycznie cera się poprawiła, ale skutki zdrowotne opłakane.... musiałam sobie zrobić 2 lata przerwy, żeby zregenerować wątrobę.
Poproście lekarza o bardziej nowoczesne tabletki.... Diane to prawdziwy Hardcore
__________________
21 lat z WIZAŻEM |
2009-11-22, 21:46 | #667 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań/Wroclaw/...
Wiadomości: 301
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cytat:
|
|
2009-12-14, 10:03 | #668 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cytat:
mam dokładnie podobny problem. co prawda jeszcze jestem przed kuracją hormonami, ale tak się zastanawiam, czy leczenie hormonami zawsze działa jak antykoncepcja? co prawda teraz by mi to nie przeszkadzało ale gdybym chciała zajść w ciążę, to musiałabym taką kurację przerwać. oprócz tego, że trądzik mógłby najprawdopodbniej wróć w gorszej wersji, to jeszcze podobno ciężej zajść. dlatego ciekawi mnie, czy są kuracje, przy których mogę mieć najnormalniej w świecie dni płodne i cerę w stanie doskonałym? rozumiecie? kuracja hormonalna ale bez działania antykoncepcyjnego. |
|
2010-01-14, 19:17 | #669 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wszędzie
Wiadomości: 32
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
witam
tez od kilku dluugich lat mecze sie z tradzikiem nie wiem ile kasy juz na to wydalam strasznie duzo...masci, zele, kremy itd.. przez jakiej 1,2-2roku bralam diane35 i bylo naprawde dobrze - krostki zaczely znikac i po jakichs 3-4 miesiacach mialam juz naprawde ladna i fajnie wygladajaca buzke (co pewnie mialo tez zwiazek z tym ze za sprawa diane przytylam i moja buzia stala sie nieco pyzata) ale po odstawieniu tabletek.. masakra... wszystko wrocilo do normy - tradzik powrocil w jeszcze gorszej postaci i co ??znow do dermatologa... zrobilam badania poziomu hormonow i okazalo sie ze jest ok, wiec juz samam nie wiedzialam co robic i.... ostatnio poszlam do innej - starszej pani ginekolog, ktora kazala mi zrobic mnostwo badan (co jakis czas nadal prosi aby jakies zrobic) przepisala mi OC-35.... i teraz je stosuje - to sa nowe tabletki,cos na kształt tych anty - ale przeznaczone glownie w celu leczenia tradziku- nie w celu zapobiegania ciazy. jestem w trakcie pierwszego opakowania i czekam na ich dzialanie............ mam nadzieje,ze pomoga, bo juz naprawde nie wiem co robic..... bede informowac o ich dzialaniu pozdrawiam ps. moze nie jestem sama?? moze ktoras z Was tez ich uzywa???? bede wdzieczna za kazda opinie |
2010-01-14, 19:24 | #670 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
w sumie skoro miałaś hormony w normie to nie lepiej było zrobić kurację izotekiem czy innnym retinoidem? to załatwia problem trądziku na stale i nie musisz lykać tej hormonalnej chemii całe życie.
|
2010-01-15, 11:17 | #671 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wszędzie
Wiadomości: 32
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
moj pozal sie boze dermatolog- podobno dobry -wielu ludzi do niego chodzi i "troche" placi.. po badaniu hormonow stwierdzil ze mam podwyzszony poziom testosteronu i powiedzial ze cos tam mi dolega,ale on!! wyleczy to po pol roku - w necie przeczytalam ze nie da sie tego wyleczyc- tylko zaleczyc i leczyc caly czas trzeba...
a ginekolog do ktorej poszlam z tymi wynikami stwierdzila ze testosteron jest w normie i dla pewnosci skierowala mnie na powtorzenie badania - ktore wykazalo ze testosteron mam w normie!!! wiec wiesz, ja juz sama nie wiem.... i szczerze mowiac to ostatnio mysle sporo o tym,ale troche boje sie tego leczenia izotekiem, aknenorminem czy innnym retinoidami.... i nie wiem czy stac mnie na taka kuracje/podobno troche kosztuje... orientujesz sie moze w granicach jakich sum tak mniej wiecej miesiecznie?? i czy jest gwarancja ze "to" mi zniknie po tej terapii???????? (chociaz ja w sumie nie mam tak strasznej cery jak inne osoby-jak widzę no ale chcialabym aby byla jeszcze doskonalsza....) |
2010-01-15, 16:45 | #672 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
(klik) popytaj w tym temacie bo ja to się słabo orientuję z cenami. z nimi to jest tak, że można kupić opakowanie np. za 150 lub takie samo za 80 zł.
dziewczynny powinny ci lepiej doradzić niż ja. Jeśli chodzi o mnie to wolę się przemęczyć i mieć spokój. bo w sumie od 11 roku życia mam kompleksy. zawsze amm jakąś krostę i bliznę po niej ;/ u mnie zaczeło sie na plecahc i dekolcie. teraz mam wszedzie ;/ i rzadko mam dni, że nie mam nic na twarzy. a nawet jeśli jest gładka to ma ślady po starych krostach i tych co się dopiero goją ;/ dlatego dla mnie to jedyny ratunek |
2010-01-16, 12:15 | #673 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wszędzie
Wiadomości: 32
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
niom...rozumiem
ja tez mam z tym problem....co prawda wczesniej bylo duzo gorzej -teraz mam 23 lata i jest troche lepiej, ale jak sama piszesz slady i blizny pozostaly..... i dalej sie tworza chociaz staram sie nie dotylac buzi i nic nie wyciskac...;/ chociaz nie zawsze to wychodzi ps. rozumiem,ze jestes zdecydowana na kuracje Aknenorminem?? |
2010-01-19, 08:33 | #674 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 207
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
ja walczyłam z brzydką twarzą od ładnych paru lat.. 5, 6? nawet nie pamiętam kiedy to się zaczęło..
mija rok od kiedy zaczęłam brać Cilest.. i stwierdzam, że nie pamiętam kiedy miałam tak ładną twarz.. jasne, wyleczenie blizn zajmie mi jeszcze trochę czasu ale twarz jest gładka, przyjemna w dotyku. lekkie muśnięcie pudrem i wyglądam świetnie.. kiedyś musiałam nakładać tony tapety żeby ukryć to jak wyglądam.. poza tym miałam okropne problemy z trądzikiem.. dzisiaj nie mam problemu. powoli, powoli twarz staje się ładna.. mam czasem problem, coś mi wyskakuje ale sporadycznie.. jestem bardzo zadowolona. naprawdę próbowałam wielu antybiotyków i kuracji i nic mi nie pomagało.. nie polecam bo wiecie jak jest. każdy organizm reaguje inaczej.. ja tylko wyrażam swoje zadowolenie z tego, że moja walka z buzią nie przybiera już tak koszmarnych rozmiarów.. to dopiero początek ale bardzo krzepiący.. oczywiście nie ma nic za darmo.. przytyłam kilka kilogramów. może tego nie widać ale ważne, że ja to dostrzegam..a le i z tym sobie poradzę.. |
2010-04-22, 14:33 | #675 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: ANDROCUR i inne tabletki - hormonalne leczenie trądzika
Witam
Jestem wielką zwolenniczką leczenia Androcurem...Trądzik mam już 10 lat. Wydałam majątek na antybiotyki i maści....nic mi na trwale nie pomogło....sama diane była za słaba....dopiero androcur coś zmienił...ktoś mi powie a zdrowie? Po co mi zdrowie gdy nie mogę wyjść na ulicę i ludziom się pokazać? co to za życie z toną antybiotyków na twarzy, które już dawno nie działają? Jeżeli ktoś zastanawia się czy leczyć się Andocurem to nie odradzałabym....istnieją przecież tabletki na wątrobę regenerujące ją....ja sama brałam androcur 2 lata ....nie było idealnie z cerą ale o 90% lepiej niż bez....teraz przestałam brać i bardzo żałuję...bo wszystko mi wróciło... Szukam obecnie ginekologa, który preferuje tą metodę leczenia w Warszawie ( diane+ androcur) czy ktoś może mi pomóc? Pozdrawiam |
2010-06-14, 19:32 | #676 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Ja brałam Diane-35 TRZY [sic!] lata bez przerwy i gdyby nie to, że znacznie pogarszała mi nastrój, to jadłabym ją codziennie po pięć razy, bo jest to JEDYNY jak do tej pory lek, który całkowicie unormował pracę a raczej ukrócił szaleństwa (:P) moich gruczołów łojowych: przez błogi okres stosowania Diane-35 nie miałam tego obrzydliwego znienawidzonego trądu (nie cierpię, jak to zdrabniają - jakby to było coś miłego/mniej poważnego), włosy wcale mi się nie przetłuszczały, gruczoły potowe też właściwie zostały "wyłączone" ku mojemu zachwyceniu. Diane to moje farmakologiczne bóstwo. Niestety, nic, co dobre, nie trwa wiecznie - ze względu na okresy znacznego pogorszenia nastroju musiałam odstawić moje Bóstwo i dopiero po jakimś czasie dowiedziałam się o histerii okołodianowej - że niby taka toksyczna, że wątrobę na wylot przeżera, raka natychmiast wywołuje, ledwie kobieta spojrzy na tabletkę, a jak dotknie opakowania, to zaraz umrze. Byłam zszokowana, bo moje wyniki badań krwi (przypominam: 3 lata bez przerw - nie licząc tych na miesiączki - 7 dni w każdym cyklu) były doskonałe i to jeszcze mimo przyjmowania dodatkowo innych leków obciążających wątrobę.
Trąd (nie lubię, nie lubię zdrabniać:P), owszem, wrócił, ale nie - jak wiele dziewczyn straszy - ze zdwojoną siłą, bez przesady. Tfu, tfu, odpukać, do niedawna było w porządku, ale teraz muszę brać co innego i nie wiem, co wybrać. Będę ponownie robić badania, bo wtedy, gdy zaczynałam z Diane byłam jeszcze nastolatką. Teraz pójdę w czwartym dniu cyklu do szpitala - to te badania, o które zoskaaa pytała. PS. Antybiotyki też brałam, różnego rodzaju kuracje dermatologiczne przechodziłam, ale jako dziecko i nastolatka słyszałam, że "skończy się burza hormonalna, to przejdzie" i d...pa, większośc lekarzy mówi tak, jakby to było normalne. Tylko Diane-35 mi pomogła i szczerze żałuję, że nie można prowadzić skojarzonej terapii wraz z jakimś antydepresantem, żeby zniwelować jej wpływ na nastrój:P... No naprawdę Disclaimer: Kobieto, spokojnie, wiem, co to jest trąd, a w nawiasie napisałam przecież - to celowy zabieg, bo zdrabnianie nazwy tej uprzykrzającej życie dolegliwości to tak jak powiedzenie: Dwa milioniki ludzików zginęło na tej okropnej wojence a ich zmasakrowane ciałeczka porozwlekane były na przestrzeniuni dwóch kilometerków kwadratowych. Może to i dziecinne, ale po prostu nie jestem w stanie znieść zdrabniania nazwy tak ciężkiej przypadłości Co do leków hormonalnych - tak, marzy mi się znaleźć odpowiednika Diane-35, ale muszę najpierw zrobić dokładne badania i poczekać na ich wyniki:/ Edytowane przez Dyuna Czas edycji: 2010-06-14 o 20:06 |
2010-06-14, 19:47 | #677 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cytat:
wiesz wogóle co to jest trąd?? Bo chyba źle rozumiesz to słowo. a więc powiem Ci, że jeśli kiedyś, kilka lat temu maście na Ciebie nie działały, to nie znaczy, że teraz nie zadziałają, wszystko mogło się zmienić, więc wypróbuj jeszcze raz. A skoro Diane tak na Ciebie dobrze dzialala, może znajdziesz inne tabletki hormonalne, które będą działały podobnie, a przy których będziesz się też dobrze czuła psychicznie? wsumie każde teoretycznie powinny Ci pomóc na cerę... a co do tej Diany no to mi wyniki prób wątrobowych się po nich pogorszyły a więc to nie ma co mówić, bo zalezy od organizmu.
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
|
2010-06-14, 20:15 | #678 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Nie, te maści to stosowałam jeszcze do niedawna, ale w sumie może warto zainteresować się nowinkami na rynku derm. Tylko że teraz już jestem dokładniej niż wtedy przebadana, już nie jestem nastolatką i wiem, że same maści nic nie dadzą, bo przyczyną są zaburzenia hormonalne
Wierzę, że faktycznie może szkodzić wątrobie, skoro tyle osób się skarżyło i podobno w kilku krajach wycofano Diane z obiegu, ale to mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że porady na forach trzeba koniecznie jeszcze mniej brać pod uwagę, gdy nie jest się zupełnie pewną. Tzn. w wypadku Diane-35 znalazłam zdecydowanie więcej przestróg i odradzania i dziękuję losowi, że gdy mi to endokrynolog przepisał, nie miałam o tym pojęcia, bo dzięki temu miałam szansę skorzystać z dobrodziejstw diano-terapii. Mam wykupiony Yaz, ale z ulotki dowiedziałam się, że wchodzi on w interakcje z jednym z leków, które biorę i najpierw będę musiała zmienić ten (Yaz nie jest powodem, i tak miałam zmieniać), a muszę czekać na te badania w 4. dniu cyklu. Rozważam Yasmin, jeśli z Yazem nie wyjdzie, bo polecił mi go ten endokrynolog, który poprzednio przepisał mi Diane. Najgorsze jest to właśnie, że opinie innych dziewczyn (nie tylko na forach) nie są miarodajne, bo każdy organizm reaguje nieco inaczej. Więc - koniec końców - będę musiała zacząć stosować i "zobaczyć, co będzie" Edytowane przez Dyuna Czas edycji: 2010-06-14 o 20:20 |
2010-06-14, 20:23 | #679 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cytat:
no ja też mówię, że nie ma co wierzyć opinią z internetu, a tymbardziej się nakręcać. A diane jest bardzo skrzywdzona;p ja bardzo lubilam te tabletki, swietnie sie przy nich czulam i jakos te nowszej genetracji wcale nie są lepsze. pomijajac fakt że przez nie, rok czasu zadnych tabletek nie bralam ani nie pilam alkoholu by mi sie watroba zregenerowala (wsumie dobrze chyba na tym wyszlam ) a yasmin nie wchodzi w interakcje z tym lekiem? wiesz ja tez biore teraz anty ktore wchodza mi w interakcje z moimi lekami i lekarz mowi że trudno, tak bywa, chodzi tylko o to żebym nie łykała razem o tej samej porze tych lekow, ale to tez zalezy od sytuacji, może Twoja inna
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
|
2010-06-14, 21:04 | #680 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Ooo, a co do czasu przyjmowania to jeszcze dopytam, nie wpadłam na to. Bo ja ten pierwszy lek przyjmuję nie na to, na co on jest domyślnie też w tej ulotce, ale przecież substancja ta sama; lekarz wie o tym, więc może dlatego nie odradził, dopytam się na pewno, zresztą teraz to już odwiedzam trzech różnych endokrynologów i zadaję dużo pytań, wykonuję diagnostykę i porównuję ich opinie:P Kto pyta, nie błądzi przecież:P
A dodatkowo do ginekologa-endokrynologa Mi z tych, do których chodzę, tylko ten pierwszy Diane nie odradzał, jeden powiedział, jak już przyszłam z wiadomością, że ten właśnie i żaden inny lek: "no trudno, lek mocny, bardzo mocny, proszę sport uprawiać" (chodziło o zmianę struktury tkanek - słynne "puchnięcie") a pozostali dwoje - byli absolutnie przeciwni. Tak się zastanawiam: czy oni w swojej medycznej karierze nie spotkali cudownie ozdrowiałych za sprawą tego kontrowersyjnego leku, czy też są sponsorowani przez konkurencyjny koncern (nie, to nie spiskowa teoria:P)? To gdybyś miała gwarancję, że D35 nie uszkodzi Ci wątroby, brałabyś dalej? Edytowane przez Dyuna Czas edycji: 2010-06-14 o 21:06 |
2010-06-15, 00:28 | #681 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cytat:
wsumie mi tabletki hormonalne wyleczyly tradzik, po odstawieniu nie wrocil juz w takiej postaci w jakiej byl przedtem...zadnych stanow zapalnych, gol, ropniakow... to co mam teraz lecze mascia(wtedy mascie nie pomagaly), efekt 100% i mam ladna cere dziwne to wsumie, moze poprostu jak rok bralam anty to jakos z wiekiem mi to minelo..nie wiem sama czego to zasluga... po odstawieniu pogorszenie mialam nieznaczne...odrazu zaczelam stosowac masc no i cera utrzymala sie ladna, bez pogorszenia po odstawieniu (tylko swiecenie wrocilo;/) mam nadzieje że kogos pocieszylam tym ale odrazu mowie że ja mialam bardzo pozytywne nastawienie do tabletek, wierzylam ze po odstawieniu nie wroci mi tradzik |
|
2010-06-16, 17:21 | #682 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 249
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Też tak myślę. Nie wiem czemu w necie przeważają negatywne opinie o tym leku, bo ja dzięki niemu wyleczyłam trądzik. Ale jakiego miałam stracha jak zaczynałam stosowanie (właśnie przez to, że naczytałam się złych opinii) to do teraz pamiętam. Ja wiem, że każdy organizm jest inny, ale w tym wypadku cieszę się, że mój jest inny od większości kobiet, bo Diane pomogła mi się uporać z czymś, z czym długo walczyłam i nie było żadnego pogorszenia po odstawieniu Inna sprawa, że od razu po Diane brałam yasminelle - właśnie po to, żeby stopniowo zmniejszać dawkę hormonów i żeby nie było takiego szoku dla organizmu.
|
2010-06-16, 17:58 | #683 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 64
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Mam problem pomocy!!! Mój problem zaczął się od kąd odstawiłam hormony(tabletki antykoncepcyjne) które brałam przez około 2 lata wcześniej nie miałam dużych problemów z cerą jeszcze przed zażywaniem czasem mi coś wyskoczylo ale to sporadycznie podczas zażywania nie miałam już wogóle nic na buzce az do momentu kiedy odłożyłam tabletki mam teraz zaskórniki zamknięte w okolicach policzków i w okolicach żuchwy nie wiem co mam robić byłam już na dermabrazji troche pomogło ale problem dalej jest w dodatku mam sporo przebarwień. Chciałam się wybrać na jakiś zabieg i tu moje pytanie jaka byłaby najlepsza metoda na mój problem jaki zabieg??? prosze o pomoc
|
2010-06-17, 20:26 | #684 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cytat:
serio? hehe, a myślałam, że to ja jestem jakimś wyjątkiem na tle wszystkich kobiet miałam dokładnie tak samo |
|
2010-06-19, 19:00 | #685 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 249
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
|
2010-06-30, 16:29 | #686 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Ja mam zaburzenia hormonalne już ładnych parę lat. Nieregularny okres, strasznie się pocę, włosy mi się szybko przetłuszczają (muszę myć codziennie) a na twarzy wągry, krostki. Mam prawie 30 lat i jestem już tym wszystkim zmęczona. Miałam oczyszczaną twarz u kosmetyczki. Piłam zioła. Stosowałam już chyba wszystkie możliwe drogeryjne kosmetyki oraz apteczne przeciwtrądzikowe. Różne maści i doustne leki, nawet Roaccutane. Ginekolog przepisywał mi tabletki na wyregulowanie okresu. Brałam też tabletki antykoncepcyjne. Nic nie pomogło. Najgorsze jest to że leki rozwaliły mi wątrobę i trzustkę. Z silnym bólem trafiłam do szpitala. Miałam wycinane kamienie. Od tamtego czasu minęło już 9 lat a ja mam spokój i mogę wszystko jeść. Jednak boję się brać silne leki. Chyba przyjdzie mi walczyć z trądzikiem do końca życia.
|
2010-07-18, 02:02 | #687 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Cytat:
Cytat:
|
|
2010-07-21, 13:00 | #688 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
czesc ma 16 lat i problemy z tradzikiem lecze sie juz od ponad roku i ciagle jest jak jest wiec zastanawiam sie czy nie moglabym brac tabletek myslalam o regulonie..wiem ze trzeba zrobic wczesniej badania itd .. ale chcialabym wiedziec czy nie jestem za mloda na te pigulki i czy to nie wroci po odstawieniu z podwojna sila i czy przytyjee itd .. wiem ze kazdy organizm inaczej reaguje ale powiedzcie jak to bylo w waszym przypadku prosze o szybka odpowiedz )
|
2010-07-23, 08:23 | #689 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Ciemnogród
Wiadomości: 36
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
Witam, kiedy zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne byłam bardzo zadowolona ze stanu mojej skóry, wręcz zachwycona Wcześniej miałam szarą cerę, z masą pryszczy i zaskórników, także na plecach i ramionach...Zdecydowanie mam jakieś tam zaburzenia hormonalne, ale oczywiście na badania żadne liczyć nie mogłam, tylko na dobór "na oko". No ale do rzeczy. Wg mnie w tabletkach hormolalnych wszystko jest ok, dopoki sie ich nie odstawi Dopiero po odstawieniu przekonałam się jak źle moja skóra może wyglądać, takiego przetłuszczania nie widziałam jeszcze na oczy, miałam pełno bolących, ropnych, bardzo glębokich krost...W tej chwili używam kremów z apteki, troszkę się uspokoiło (tzn skóra wróciła do stanu sprzed hormonów). Osobiście pogodziłam się już z tym że moja skóra zawsze będzie problematyczna, kremy apteczne troche pomagają. Hormonów nie polecam jeśli nie są koniecznością...
|
2010-07-23, 09:02 | #690 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 75
|
Dot.: Trądzik: hormony, anytkoncepcja
witam dziewczyny.ja stosuje tabletki antykoncepcyjne yaz . jak pamietam zawsze miałam problem z cera . ale wkoncu chciałabym sie pozbyc trądziku. najwiekszy problem mam jak stosuje ostatnie tabletki z blistra te nieaktywne .wtedy mam okres i cała twarz w tradziku.. wiem ze to normalne ,ale znacie moze sposób na całkowite pozbycie sie trądziku?? a sposób na wągry?? pozdrawiam serdecznie
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.