Spotkanie - Toruń i okolice :)

[czarnulax]

Napisane przez qmcia18

Mnie nie stac narazie na taki luksus :p

A rzęsy owszem, przedłużam

Mnie jeszcze tez nie Ale pod namiot w zyciu!

I jak? Pokaz efekt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[qmcia18]

Na fb wpisz kamila rzęsy i będzie widac efekty mojej pracy - bo nie wiem czy sie dobrze zrozumisłyśmy

[czarnulax]

Napisane przez qmcia18

Na fb wpisz kamila rzęsy i będzie widac efekty mojej pracy - bo nie wiem czy sie dobrze zrozumisłyśmy

A, Ty robisz
Myslalam ze zrobilas sobie
A ogolnie polecasz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[qmcia18]

Zalezy o co pytasz, ale ogolnie pieknie wygladaja takie rzesy i wiadomo wygoda tez jest - wstajesz rano nie musisz malowac ani nic .

[czarnulax]

qmcia a jak pozniej z naturalnymi? Nie cierpia na tym? Jak dlugo sie efekt trzyma i co jesli juz bym ich nie chciala? Nie wiem, odwidzialo by mi sie nagle
Pytam, bo zastawiam sie nad zrobieniem ich przed weselem. Mozesz mi na pw poslac linka do tego profilu na fb?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[qmcia18]

Napisane przez czarnulax

qmcia a jak pozniej z naturalnymi? Nie cierpia na tym? Jak dlugo sie efekt trzyma i co jesli juz bym ich nie chciala? Nie wiem, odwidzialo by mi sie nagle
Pytam, bo zastawiam sie nad zrobieniem ich przed weselem. Mozesz mi na pw poslac linka do tego profilu na fb?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Rzesy nie ucierpia. Naturalne rzesy wypadaja nam na codzien i na ich miejsce wyrastaja nowe. Sztuczne rzesy beda sie trzymac tak dlugo poki naturalna rzęska nie zakonczy swojego zycia, tj. ok. 4 tygodni. Jak Ci sie znudza to sciagamy je specjalnym plynem. Nie radzilabym jednak zakladac rzes krotko przed slubem. Najlepiej zalozyc wczsniej i przed slubem uzupelnic

[czarnulax]

qmcia czemu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[qmcia18]

Napisane przez czarnulax

qmcia czemu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bo moze sie okazac ze jestes uczulona i nie bedziesz wygladac dobrze na slubie. Co prawda to sie zdarza bardzo rzadko ale chyba lepiej nie ryzykowac. Mozna tez zalozyc kilka rzes i sprawdzic czy sie nic nie zadzieje

[czarnulax]

Napisane przez qmcia18

Bo moze sie okazac ze jestes uczulona i nie bedziesz wygladac dobrze na slubie. Co prawda to sie zdarza bardzo rzadko ale chyba lepiej nie ryzykowac. Mozna tez zalozyc kilka rzes i sprawdzic czy sie nic nie zadzieje

dzięki

[manik]

A może któraś z was mieszka na osiedlu Koniuchy i chciałaby wspólnie pobiegać czy wyjść na spacer? Przeprowadziła się tu dziś, blisko Piotra i Pawła. Nie znam nikogo kto mieszka w okolicy, w ogóle większość znajomych mi uciekła z Torunia na wakacje, świetnie byłoby poznać kogoś nowego.

[dziewczyna_malin]

Cześć. Też jestem studentką z Torunia. Obecnie jestem na wakacjach w domu ale już we wrześniu chętnie wyszłabym na jakąś kawę. Fanką sportu raczej nie jestem. Za to lubię chodzić na filmy do Niebieskiego Kocyka. I pewnie jak większość was uwielbiam kosmetyczne nowinki i nowości.

[atram00100]

no siemka laseczki!!
Ja też jestem z Torunia, os. koniuchy . Jestem otwarta na nowe znajomości, podobnie jak dziewczyna_malin nie jestem nie jestem fanką sportu, ale bez jakiejś aktywności moje odchudzanie kuleje, a biegać miałam zamiar tylko nie było z kim .
nr gg 24361846 - na niewidoku

[czarnulax]

Laski, a może wątek rozkręcimy?

[gracieux]

to co, umawiamy się na kawę/piwo?

[qmcia18]

No właśnie coś niewiele się tu dzieje
To kto jest chętny na babski wypad?

[atram00100]

Jaa jestem za spotkaniem Proponuję żeby jednak każda napisała co nieco o sobie, co by mieć pewien zarys siebie
Mam 19 lat, czekam na wyniki rekrutacji, wybór między gdanskiem, a trn. Zobaczę jak się me losy potoczą
Z tego co się zorientowałam Wy jesteście troszkę starsze

[qmcia18]

Ja mam 22 lata, na co dzień pracuję i mam nadzieję w niedalekiej przyszłości podjąć jakieś studia Interesuje mnie sport, gotowanie, ogólnie ostatnio mam zajawkę na zdrowy tryb życia Lubię wypady związane ze skokiem adrenaliny

[marcepanka22]

dziewczyna_malin ja nigdy nie byłam w Niebieskim Kocyku (strzelam sobie karniaka po łapach w związku z tym, ale tak jakoś samej było mi nie po drodze...) także na taki wypad to choćby i we wrześniu ale się pisze

A co do piwa/kawy w mieście to jestem jak najbardziej za tyle tylko że ja to na waszym tle stara koza jestem bo 27 lat mam...a może są tu jakieś dziewczyny gdzieś w okolicach tego wieku?

qmcia18 a pochwal się czym sobie ostatnio adrenalinkę podniosłaś? bo mi na ten przykład adrenalinę podniosła wiadomość o mandatach za jazdę rowerem po chodnikach (wiem wiem, że nie można po nich jeździć ale do ulicy jeszcze nie dorosłam..) a tym samym jazdę na rowerze zaliczam do sportów ryzykownych, a nawet ekstremalnych

[gracieux]

ja mam 22 lata, właśnie skończyłam studia i zabieram się za szukanie pracy

[czarnulax]

marcepanka ja jestem lekko młodsza tylko

a odnośnie jazdy po chodnikach rowerem, to ja akurat popieram wkurzają mnie rowerzyści, którzy jadą chodnikiem i prawie we mnie wjeżdżają, bo im się bardzo spieszy. Jak taki pieszy idzie ścieżką rowerową i jedzie rowerzysta, to się nagada gdzie chodzi, więc analogicznie.

[qmcia18]

Szczerze mówiąc ostatnio chodzą mi po głowie gokarty i paintball... Gokarty jednak są mega drogie a na paintball brak ekipy
Ja również jeżdżę po chodnikach... Nie wyobrażam sobie jazdy ulicą wśród takich wariatów, życie mi jeszcze miłe
A co do wieku to wszystkie jesteśmy w podobnym :P 20 z kawałkiem

[maliwna]

siema dziewczęta! Ja studiowałam w Toruniu, co prawda skończyłam już studia, ale z racji tego, że jakoś nie śpieszno mi do obrony czasem tam bywam, pozwólcie więc, że będę czytywać wątek, a nóż akurat będę w mieście jak będzie jakieś piwko sączyć na bulwarze - chętnie dołączę

co do mnie: mam 26 lat, mieszkam w małej wiosce w Wlkp., aktualnie z rodzicami, mam TŻ od 2,5 roku, i jakoś tak....na studiach rzecz jasna miałam jakichś tam znajomych, dużo imprez itd, ale odkąd skończyłam studia (mija drugi rok) jakoś nie mam znajomych - nie wiem co się stało...to znaczy wiem - z nikim nie miałam takich silnych relacji, żeby komuś zależało na kontaktach ze mną po studiach...to raczej smutne, ogólnie uważam, że jestem dość ciekawą osobowością, nie jestem smutasem (raczej) i nie zamulam, a jakoś trudno jest mi nawiązać bliskie relacje z ludźmi. Jedyna osoba , którą uważałam za przyjaciółkę, olała mnie kompletnie, szkoda gadać po prostu, więc tak sobie myślę, że....jestem sama (pomijając tz, on jest w sumie moim przyjacielem, ale wiecie jak to jest....nie da się mimo wszystko pogadać tak jak z dziewczyną).

No i tak sobie żyję, ogólnie utrzymuję się z prowadzenia maleńskiej agencji reklamowej, a wieczorami, po pracy po prostu się nudzę i wymyślam sobie różne zajęcia...Bardzo chciałabym kiedyś wrócić do Torunia (mój tz też o tym marzy, mamy przepiękne wspomnienia stamtąd, tam się zaręczyliśmy), ale mamy teraz specyficzną sytuację w domach, i jest to niemożliwe....Ah, rozpisałam się :p tak czy inaczej, jak coś to jestem i będę podglądać wątek

[marcepanka22]

nie ma to jak zaczynać dzień pracy od wizażuczy po zamieszczeniu 4 postów można popaść w coś na kształt uzależnienia??bo wiele wskazuje na to, że tak...

co do rowerzystów na chodnikach to jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, bo jeszcze kilkanaście dni temu byłam zapaloną "chodziarą" i jak widziałam takiego rowerzystę na chodniku to byłam gotowa mu nogę pod koło podłożyć byleby mi tylko zszedł z pola widzenia...a teraz kiedy sama jeżdżę to jestem ucieleśnieniem łagodności i tolerancji...

maliwna wydaje mi się, że nie jesteś odosobniona w tym wymiarze studenckich znajomości, które trwają tak długo jak długo można rozmawiać o egzaminach i notatkach. U mnie jest to samo: koniec studiów = koniec znajomości. Czasami od biedy jakieś piwo, ale to takie sztuczne przedłużanie życia tym już i tak martwym "przyjaźniom". Ale od czego są internetowe koleżanki!!

qmcia18 ten paintball to nie jest taki zły pomysł, ale słyszałam, że taka kulka to niezłe siniaki może poczynić na ciele.

[czarnulax]

Ja i jeżdżę na rowerze (teraz mniej, bo tutaj nie mam gdzie roweru trzymać) i dużo chodzę i dalej wkurzają mnie rowerzyści na chodnikach

A odnośnie studenckich znajomości - mam garstkę znajomych, z którymi do tej pory utrzymuję kontakt i zawsze wiedziałam, że długo po studiach będziemy go utrzymywać. A z resztą umarł śmiercią naturalną.

[moniaszelki]

ja też bywam w toruniu, włąsciwie stąd jestem ale na rok akademicki wybywam, ale chętnie poznam nowe koleżanki priv

[annonim]

Napisane przez qmcia18

Ja również jeżdżę po chodnikach... Nie wyobrażam sobie jazdy ulicą wśród takich wariatów, życie mi jeszcze miłe

A ja ostatnio coraz częściej mykam po jezdni - o ile nie ma ścieżki rowerowej akurat

[lenuch18]

Hej dziewczyny. Od dawna marze o tym żeby poznać kogoś nowego, weszłam sobie na forum a tu proszę, temat jakby spadł mi z nieba
Napisze coś o sobie.
Mam na imię Magda, mam 19 lat i mieszkam w Toruniu od zawsze. Będę od października studiować dietetykę. Najczęściej to chyba gotuję, biegam(może któraś z Was tez biega?), lubię sobie czasem poplotkować i pogadać na każdy temat przy piwku lub kawie Fajnie jest widzieć osóbki z Koniuch. Często mam ochotę wyskoczyć na spacer, pogadać sobie, pośmiać się ale jakoś nie zawsze jest z kim. Też czasami czujecie się samotne mimo tylu otaczających ludzi?

[czarnulax]

O, zaczynają się pojawiać nowe osóbki

[lenuch18]

a co tam, kobitki musza sie jednoczyc

[atram00100]

leniuch dietetyka !! jak miło, ja się odtłuszczam, więc Twoja wiedza na pewno się przyda Nie biegam, ale od roku się do tego przymierzam
Ejj jeszcze się okaże, że my się znamy z widzenia, wtedy będą jaja