2016-06-05, 18:41 | #61 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Co do grilla to filecik z kurczaka, indyka, rybka, wszelkiego rodzaju warzywa Mniaaam ---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- Możesz zawsze zamawiać dietetyczne i niskokaloryczne posiłki
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
|
2016-06-05, 19:03 | #62 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Byloby najlepiej ale pewnie wyszloby dosc drogo. To nic ja ratuje sie na przyklad warzywami i rybka w parowarze, warzywami na patelnię, jakąś sałatką na szybko. No i zupka raz na dwa dni można zrobić. Ogólnie jak sie odchudzam o wiele więcej gotuje a już wgl jak przeszłam kiedys na próbę na dietę wegańska non stop blender chodzil
|
2016-06-06, 12:36 | #63 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
A co myślicie o diecie naprzemiennej? Co drugi dzień post albo ewentualnie coś małego 20% kalorii które zwykle przyjmujesz czyli np jeden posiłek 200-300 kcal? Ktoś próbował? Da się wytrwać?
|
2016-06-06, 14:08 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Sylwia, no no gratulacje Mi się nigdy nie udało w tydzień schudnąć więcej niż 0,5 kg a i tak pewnie to była woda Ja natomiast mam więcej o 0,5 kg ( Ale to pewnie woda zatrzymana przed miesiączką, zwykle przybieram między 1 - 1,5 kg na kilka dni przed. W niedzielę cały dzień byłam na rowerze, program przeliczył mi, że spaliłam ok. 1000 kcal. To bardzo dużo. W sobotę byłam na basenie, też co tydzień chodzę, godzina pływania. Dla mnie zastanawiające jest to, że te rzekome spalania w ogóle nie przekładają się na spadek wagi. Ani nie schudłam po górach ani po rowerze, a ostatnio regularnie co tydzień jeżdżę. To demotywujące jeśli chodzi o ćwiczenia przy odchudzaniu. Na szczęście ja sobie to tłumaczę, że dla zdrowia się tak męczę hehe Lepsze krążenie, endorfiny, itp. Bo ćwiczyć niestety nie lubię.
---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ---------- Polecam gotowe zupy, takie do odgrzania, nie z proszku fuj. Ja kupuję w Biedronce, można sprawdzić kcal mają niewiele ok. 100 kcal w 200 ml. Edytowane przez kayamaa Czas edycji: 2016-06-06 o 14:05 |
2016-06-06, 15:14 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
W Biedronce? Nie widziałam , ostatnio kupiłam z Lidla ale Biedronke mam bliżej muszę się rozejrzeć.
|
2016-06-06, 23:29 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Z Lidla są niesmaczne, z Biedronki lepsze, nie są to tylko kremy.
|
2016-06-07, 09:36 | #67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
|
2016-06-07, 13:38 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Ja myślę, że mega niezdrowe. Organizm jest w ciągłym szoku i zacznie dopiero gromadzić zapasy na ciężkie czasy Ja w ogóle jestem przeciwnikiem głodówek, jak ktoś ogląda "Wiem co jem" z Bosacką to tam było jasno powiedziane, że głodówki i bardzo ograniczone w kalorie jedzenie (poniżej 1000 kcal dziennie) jest szkodliwe i nienaturalne dla organizmu. Chudnie się niewiele a bardzo zwalnia się przemianę materii i potem tyje od sałaty.
|
2016-06-07, 19:29 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
A wiecie może jak przyśpieszyć metabolizm? Ja od dłuższego czasu jem w zasadzie niewiele, fizjoterapeutka mi przepisała ile kcal mniej więcej powinnam jeść, żeby schudnąć, ale ja na co dzień jem niewiele więcej w zasadzie... Od jakiegoś czasu jem dużo zdrowiej, ale metabolizm jak leżał, tak dalej leży i pokwikuje.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
2016-06-07, 23:04 | #70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Przyspieszają też niestety ćwiczenia Najbardziej na czczo rano, podobno przyspieszają metabolizm na cały dzień. Ja staram się tak ćwiczyć 15-20 minut dziennie, swego czasu ćwiczyłam codziennie oprócz weekendów ( w weekendy basen), teraz trochę odpuściłam bo jakoś nie mam weny... Łatwo rezygnuję z ćwiczeń bo po prostu nie lubię ich. Wydaje mi się, że dieta, ćwiczenia i ta herbata trochę pomogły, schudłam ok 3 kg chociaż zajęło mi to ze 4 miesiące, taki mam organizm niestety oporny, no i nie mam nadwagi więc chyba ciężko coś wtedy zrzucić Aha, i zapomniałam o bardzo ważnej kwestii - picie zbyt małej ilości płynów zwania metabolizm! Trzeba więc dużo pić, ja piję wodę z cytryną i świeżą miętą. Podobno picie samej wody wcale nie jest dobre, bo ona wchłania się bardzo szybko i szybko jest wydalana, natomiast jak tylko coś w wodzie jest wystarczy cytryna to organizm ją trawi i lepiej przyswaja. Edytowane przez kayamaa Czas edycji: 2016-06-07 o 23:13 |
|
2016-06-09, 10:05 | #71 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Dziewczyny, liczące kalorie, jak to organizujecie? Każdy produkt trzeba zmierzyć - tu jest pierwszy problem, bo nieraz produkty są sprzedawane w opakowaniach, nie wyrzuci się przecież części produktu, bo w pudełku jest 300g, a ja mam zjeść tylko 210g. Albo jak już się ugotuje jakieś danie, jak to rozdzielić na domowników, żeby było ok? Jakoś nie mogę wymyślić, żeby to jakoś praktycznie zorganizować... Co do podkręcenia metabolizmu, słyszałam, że ostre przyprawy dają fajne efekty. Jest nawet dieta zwana chili 3D. Jadłospis nie jest drastycznie ograniczony, tyle że do wszystkiego sypie się pełno przypraw, z chili w roli głównej. Ponoć czerwona herbata (pu-erh) też jest uważana za spalacz tłuszczu. Dobrze mówi się o grejpfrutach, chromie (niby hamuje apetyt na słodycze), oczywiście błonnik (czyli produkty pełnoziarniste) na "zapchanie"... pełno tego. A propos słodyczy, to dzisiaj u mnie 16 dzień odwyku. Zastanawiam się, czy nie zacząć prowadzić czegoś w rodzaju dziennika diety, zapisując konkretnie produkty spożywcze i ewentualną aktywność fizyczną; rodzaj używanych "wspomagaczy" (tj. np. czerwoną herbatę), żeby ustalić, co najbardziej pasuje mojemu organizmowi. Jak sądzicie, ma to sens?
__________________
66,6 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 |
|
2016-06-09, 15:48 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
O przyprawach też słyszałam, stosuję sporo przypraw i lubię. Z drugiej strony przyprawy podobno podkręcają apetyt. Kawa też przyspiesza przemianę materii, na mnie też działa tak, że trochę zaspokaja głód i np. po kawie mogę dłużej nie jeść. |
|
2016-06-12, 20:31 | #73 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Na poprawę metabolizmu korzystne są częste posiłki. Do tego dużo wody niegazowanej. Tak jak już wspomniałyście dobra jest też zielona i czerwona herbata oraz kawa, błonnik, ostre przyprawy. Ostrych przypraw nie lubię, więc stosuję wszystko pozostałe.
Myślę, że tak naprawdę na każdego działa coś innego. Jakiś czas temu chciałam oczyścić jelita, dlatego też stosowałam 10-dniową "kurację" z suszonych śliwek. Niestety jakoś nie poczułam się oczyszczona. Chyba takie rzeczy nie działają na mnie, mogę np, wypić kefir i popić kawą i nic mi nie jest, a na moje koleżanki działa to przeczyszczająco. Po kolejnym tygodniu ograniczeń moja waga stoi w miejscu. No cóż, muszę się przyznać, że trochę podjadałam. A wczoraj i dzisiaj to już przesadziłam ze spożywanymi kaloriami. Bycie w domu mi nie służy. Jutro znów do pracy, więc znowu postaram się trzymać diety. cieszy mnie, że jest nas coraz więcej - daje mi to motywację, żeby powrócić do diety. |
2016-06-13, 08:10 | #74 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Jeśli chodzi o moją wagę jak zwykle jest nielogiczna. Ostatnio nie pilnowałam za bardzo diety, w weekend sobie totalnie odpuściłam - grill, ciastka. Dzisiaj na wadze 64,2 czyli prawie kg mniej niż tydzień temu |
|
2016-06-15, 12:09 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Hej dziewczyny, jak tam postępy?
U mnie mija 3 tydzień trzymania się diety i 3,6 kg mniej z tym że już dzisiaj zjadłam połowę czekoladek merci więc jutro boję się w ogóle wchodzić na wagę :/ Też tak macie że jak jest tak ciepło to nic się nie chce jeść ani tym bardziej gotować? ._. |
2016-06-16, 11:10 | #76 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Od początku diety nie ruszyłam żadnych słodyczy, prawie zrezygnowałam z kawy (jeśli już piję to z mlekiem sojowym/migdałowym, ale to rzadko). Teraz mam zamiar trochę przyciąć ilość (z liczeniem kalorii dostałabym kręćka), bo ja naprawdę dużo jem. Np. na kolację mogę bez mrugnięcia okiem zjeść filet z ryby i do tego pół kilo warzyw (nie przesadzam, akurat torebki są kilogramowe i pół sobie zawsze sypnę). Dodatkowo muszę wymienić owoce, które przegryzam jak zgłodnieję -> zamiast bananów spróbuję z truskawkami czy jabłkami. Zobaczymy jak to będzie za 2 tygodnie. Cytat:
edit: Ustawiłam sobie w avatarze mojego duchownego przewodnika.
__________________
66,6 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 Edytowane przez matozau Czas edycji: 2016-06-16 o 11:22 |
||
2016-06-17, 12:59 | #77 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Zrezygnowałam od dłuższego czasu z porannych ćwiczeń jakoś nie mam weny, i mam poczucie winy. No właśnie to jest u mnie typowe, jak czegoś nie lubię to zmuszam się przez jakiś czas a potem i tak rezygnuję, nawet jak to dobrze mi robi. Banany kaloryczne są, ja jem na raz pół banana. Teraz jest wysyp truskawek Uwielbiam! Matozau, u mnie to już okolica 40-stki Co prawda podobno nie wyglądam. Mój mąż jest ode mnie 7 lat młodszy a wyglądamy jak równolatki, w każdym razie żadne zgorszone panie się nie oglądają za nami |
|
2016-06-17, 13:41 | #78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Witam na tym wątku
Zaczęłam korzystać z aplikacji obliczającej spożyte kcal i witaminy. Powiem wam, że zapisywanie wszystkiego (!) ułatwia życie. Można rozplanować tak dzień, żeby nie przekroczyć granicy, jak i pilnować się, kiedy zje się zdecydowanie za mało. Zmodyfikowałam swoje zwyczaje jedzeniowe; dodałam zdrowe tłuszcze, owoce, zaczęłam jeść śniadania i skończyłam z czekoladkami/chipsami przed snem. Przez ok miesiąc -5kg. To dopiero początek drogi, żeby wyglądać normalnie powinnam stracić jeszcze 8kg.
__________________
Never, never, never give up. |
2016-06-20, 19:45 | #79 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Dziewczyny jak tam efekty? U mnie słabo, bo w sobotę 0,6 kg więcej. Ale pocieszam się że to przed okresem więc przyjmuje że waga się nie zmienia. No taki wynik powinnam traktować jako sukces przy moim obżarstwie. Włączył mi się przez weekend "odkurzacz" jak zwykle przed okresem i pochlanialam wszystko co było pod ręką.
Półtora roku temu jak się zmobilizowalam to nic nie jadłam oprócz przewidzianych posilkow, a teraz jest mi trudno. Chyba ta pora roku nie sprzyja mi. Ale jeśli nie będę próbować to na pewno nie schudne. Piszcie o waszych zmaganiach to może bardziej się zmotywuje. |
2016-06-20, 20:31 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Witam. Chciałam się dołączyć jeśli mogę ... Znowu postanowiłam się za siebie wziąć Tym razem postanowiłam zastosować najprostszą i chyba najskuteczniejszą dietę świata MŻ . Na ten moment moja aktywnością fizyczną są spacery z córeczką. Jakoś nie mogę się przemóc do ćwiczeń, chociaż w styczniu ćwiczyłam cały miesiąc z Chodakowską. Schudłam wtedy 6 kg, niestety zachorowałam, a po chorobie nie chciało mi się już ćwiczyć i zakończyło się to powrotem 4 kg... Od dwóch tygodni jestem na diecie MŻ i czuje się fajnie. Jem w sumie wszytko tylko w mniejszych ilościach i 5 posiłków dziennie. Pije też czerwoną herbatę i powiem wam, że jestem w szoku bo udało mi się zrzucić 3 kg!!! Moim skromnym zdaniem właśnie czerwona herbata się do tego w znacznym stopniu przyczyniła . Jeszcze daleka droga przede mną bo startuje z wagą 79 kg przy wzroście 160cm. Trzymajcie kciuki
|
2016-06-20, 21:32 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cześć, byłam dziś u lekarza porozmawiać o diecie. Mam jeść dużo warzyw surowych , jeden owoc dziennie albo dwa małe, nic smazonego , mało gotowanego i żadnych kasz, ryżu, ziemniaków itd. Z bułki wyjąć środek bułka raz dziennie na śniadanie. To tak w skrócie.
|
2016-06-22, 16:50 | #82 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Witaj kasienkammmm
Polecasz tak czerwoną herbatę? Bo ja zawsze piję zieloną i nie wiem czy się nie przestawić...super że już 3 kg mniej, gratulacje! Cytat:
Cytat:
Cytat:
A moje zmagania są takie że jest okej, mam nadzieję że do piątku dobiję -4kg to bym miała równo 1kg na tydzień ale nie wiem czy dam radę bo w czasie sesji mam ochotę na jedzenie cały czas ale jak na razie się powstrzymuję Piszcie dziewczyny jak tam u was wygląda sytuacja |
|||
2016-06-23, 10:30 | #83 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
|
2016-06-26, 23:16 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Odnośnie kasz to dziwne zalecenie bo kasze się bardzo poleca na diecie, zwłaszcza gryczaną. Ona wręcz przyspiesza odchudzanie, ma dużo błonnika i . Można też jeść ryż brązowy. Nie wiem po co z bułki wyjmować środek Nie lepiej jeść ciemne pieczywo?
|
2016-06-30, 08:41 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Żyjecie?? Jak postępy? U mnie mocne zdziwienie ponieważ znów troszkę spadło, dzisiaj 64,1 (ostatnio było 64,3) w dodatku jestem na kilka dni przed okresem więc powinnam warzyć 1 kg więcej niż normalnie. A zdziwienie stąd, że jem słodycze, słodkie bułki, drożdżówki, dziwna sprawa Dieta ciasteczkowa. Staram się oczywiście jeść poza tym zdrowo i zgodnie z dietą, ale tych słodkości nie potrafię sobie odmówić. Mężowi na obiad podjadłam ze 2 razy frytki Tak się zastanawiam zupełnie przestałam ćwiczyć, może spadły mi mięśnie? Jak się mierzę w pasie i biodrach to właściwie mam ciągle tyle samo, ale mam tyle samo co wtedy gdy było 3 kg więcej, albo ja się nie umiem zmierzyć.. Nie wiem więc gdzie ja schudłam
|
2016-07-04, 06:32 | #86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
U mnie dalej bez sukcesow. Okres wakacji jest wielkim wyzwaniem dla mnie. Ciagle tylko jakis grill lub tak cieplo, ze lody schodza u mnie kilogramami. Przynajmniej nie tyje. Czy wy tez tak macie, ze wam na wszystko czasu brakuje?
|
2016-07-21, 20:56 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 103
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Hej, hej chętnie dołączę tylko nie wiem jak często będę zaglądala bo niestety mam mało czasu, zaraz napiszę dlaczego ;-) Jestem mamą 6 miesięcznego maluszka, więc to ona rządzi moim czasem. Od 3 tyg.nie karmie już piersią ( ubolewam ale tak się ułożyło) w ciąży przytyłam prawie 17 kg, cała ciąża mega oszczędna bo skurcze i byłam po zabiegu na szyjce więc było ryzyko przedwczesnego porodu. W poprzednich ciałach przytyłam 8 i 10 kg i szybko zgubiłem, ale teraz idzie mi wolniej. Ale teraz jestem sporo starsza, więc metabolizm też nie ten. 2 tyg.temu zdążyłam się a tu prawie 72 kg, ( bylo69), podjęłam decyzję że trzeba działać. Byłam w aptece i starszy pan farmaceuta polecił mi młody jęczmień w kapsułkach ( twierdził że jego znajomy schudł po nim). Dziś się zwazylam i 68 kg, super się cieszę. Z racji absorbujacego " pracodawcy" który zabkuje i kręci się w nocy a w dzień szaleje nie mam siły na ćwiczenia. Te mi wystarczają Jem średnio 4 posiłki, pije dużo płynów, herbatę z czystka, ale to długo, odczytu do czasu nasiona chia zalane napojem migdałowym z owocami. Gdy gotuje małej zupke czy obiadek to często robię więcej i jemy razem:-D chciałabym schudnąć do 58 kg i byłoby super
__________________
(...) Tak lubię być kobietą i widzieć w Twoich oczach to wszystko czego pragnę by się kobietą poczuć. |
2016-09-13, 19:59 | #88 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Witam.
Też chętnie się dołączę. Moim największym wrogiem jest ciągłe podjadanie. Startuje z wagą 73 przy wzroście 170. Zaczynam od ....dzisiaj |
2016-09-16, 10:14 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Dawno mnie tu nie było, wakacje i nawał spraw Moje odchudzanie generalnie stoi w miejscu , dla mnie wakacje to nie jest dobry czas - grillowania, spotkania, wyjazdy itp. Nie da się diety trzymać Nie mam aż tyle silnej woli, żeby sobie wtedy wszystkiego odmawiać. Ale teraz spróbuję ponownie wziąć się za siebie. Od jakiś 2 tygodni porzuciłam słodycze i sklepowe jogurty (podobno pełne cukru). Robię sobie sama jogurtowe desery - mieszam owoce z jogurtem naturalnym, do tego trochę stevii, cynamon, kardamon i otręby. Wiem, że te słodycze najbardziej mnie gubią, no i wieczorne podjadania...
A propo's odchudzania bez ćwiczeń, oglądałam jakiś czas temu program w tv, omawiający kwestię ile znaczenia dla chudnięcia mają ćwiczenia. Robili różne eksperymenty i okazało się, że ćwiczenia mają baaardzo małe znaczenie ) Zdecydowanie największe ma dieta, a najwięcej i tak się spala kalorii nic nie robiąc - najwięcej człowiek zużywa na codzienne życiowe czynności chodzenie, oddychanie itp. Intensywnymi ćwiczeniami niewiele się i tak spala, bardziej one mają sens dla wyrzeźbienia ładnej sylwetki. Zamiast ćwiczeń można pół dnia sprzątać mieszkanie , zużyje się nawet więcej kalorii. Dla mnie to dobra wiadomość, bo aj ćwiczyć naprawdę nie cierpię, natomiast staram się być aktywna, pomimo siedzącej pracy. Niestety też jest tak, ze im mniej ważymy tym mniej kalorii musimy przyjmować, aby znów nie utyć. |
2016-12-13, 19:05 | #90 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Hej dziewczyny ! mam do Was ogromną prośbę, piszę pracę magisterską o suplementach wspomagających odchudzanie, terminy gonią a zbieranie odpowiedzi do ankiety idzie opornie. Kilka minut poświęcone na wypełnienie krótkiej ankiety to będzie nieoceniona pomoc
https://docs.google.com/forms/d/1Jir...p96U0fxMI/edit z góry dzięki, za przybliżenie mnie do zdobycia upragnionego mgr ;D |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:32.