Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-12-05, 16:56   #1
Steroline
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 2

Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?


Cześć dziewczyny,
wizażu używam od lat, jednak na potrzeby opisania mojej sytuacji założyłam drugie konto. Piszę to głównie chyba, żeby się wyżalić, może ktoś ma podobnie, albo miał i będzie w stanie napisać coś co mnie pocieszy, albo nakierunkuje co dalej w życiu robić.

Zaczynając od początku to same dzieciństwo + lata nastoletnie miałam no idealne. Kochająca rodzina, nigdy nam niczego nie brakowało, wiele podróżowaliśmy, ja sama miałam dużo przyjaciół i znajomych. Pamiętam, że jako jedyna z otoczenia zawsze mówiłam, że moim największym marzeniem jest nigdy nie dorosnąć. Dostałam się na wymarzone studia (muzyczne, zawsze marzyłam, żeby grać w filharmonii). Na drugim roku studiów wydarzyła się największa tragedia mojego życia - zginęli obydwoje moi rodzice. Było to ok 10 lat temu, do dzisiaj nie ma tygodnia żebym za nimi nie płakała, jednak sama jestem w szoku, że wtedy dałam jakoś radę. Przeżyłam żałobę i z wielkim żalem poszłam dalej. Nie mam rodzeństwa, ani dziadków, dom sprzedałam i kupiłam mieszkanko w mieście, gdzie wprowadziłam się razem z naszym (moim i mojej mamy) ukochanym psem. Opiszę teraz bardzo skrótowo co się potem działo. Poznałam mojego aktualnego męża, spełniło się moje wielki marzenie i dostałam pracę w filharmonii. Jakiś tydzień przed rozpoczęciem pracy niosłam po schodach szklany wazon, poślizgnęłam się, przecięłam ścięgno w lewej dłoni. Werdykt: Mam lekki niedowład palca serdecznego i koniec kariery skrzypaczki. Rozpacz. Również nie mam pojęcia jak, ale się pozbierałam i po wielu przebojach znalazłam fajną pracę. Równocześnie też zaczęliśmy planować wesele, żeby to życie miało też jakieś pozytywy. Dzień przed weselem umarł mój ukochany pies, z którym prowadziłam codziennie rozmowy jak z mamą. Był to dla mnie tak straszny cios, że w dzień wesele normalnie się wstawiłam i albo z kimś piłam albo płakałam w pokoju. Jeden z gorszych dni mojego życia. Niestety. Rok po ślubie zaczęlismy się starać o dziecko, niedawno okazało się, że mąż jest bezpłodny.
Powiem wam szczerze nie mam już siły na to życie. Od tych 10 lat czuję się ciągle nieszczęśliwa. Wszystkie większe wydarzenia w życiu, które sobie zaplanowałam totalnie nie wypaliły (te mniejsze też nie - na każdej podróży jestem chora - ostatnio byliśmy 3 tyg. w USA ja po tygodniu skręciłam kostkę). Po tej ostatniej porażce nie mam już siły się podnieść. Myślałam o wizycie u psychologa, ale nie wiem co on by mi mógł doradzić. Nie umiem już myśleć pozytywnie. Czy ktoś z was zna kogoś z tak smutnym życiem jak moje? Czy da się w końcu jakoś to zakończyć. Tak marzę, żeby przeżyć w moim życiu jeden jedyny beztroski dzień, bez tych wspomnień z tyłu głowy i zmartwień o przyszłość.
Steroline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 21:16   #2
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Psycholog todobra opcja. Zacznij dostrzegać pozytywy. Masz fajnego męża. Bez dzieci świat się nie kończy, możecie adoptować. Masz swoje własne mieszkanie i dobrą pracę. Czy masz jakieś hobby? Przyjaciół?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 21:27   #3
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Psycholog todobra opcja. Zacznij dostrzegać pozytywy. Masz fajnego męża. Bez dzieci świat się nie kończy, możecie adoptować. Masz swoje własne mieszkanie i dobrą pracę. Czy masz jakieś hobby? Przyjaciół?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Też tak uważam. Spotkały cię faktycznie tragiczne wydarzenia, ale może warto byłoby się nie skupiać na negatywach. Docenić to co ci się w życiu udało. Zaakceptować, że na pewne rzeczy nie ma się wpływu. Czemu konkretnie boisz się o przyszłość?

Psycholog może pomóc, ale nie musi. Nie mniej jednak skoro jesteś wiecznie nieszczęśliwa i żyjesz w strachu to ja bym spróbowała.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 09:46   #4
Andziullka666
Zadomowienie
 
Avatar Andziullka666
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 271
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Im bardziej będziesz myśleć że masz w życiu już tylko pecha tym więcej takich przykrych zdarzeń będzie Cię spotkać, nazywa to się samospełniająca się przepowiednia. Dlatego musisz zmienić myślenie, dobry terapeuta będzie właściwą opcją.
__________________
01.02.2016 66kg






13.08.2016
Andziullka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 09:58   #5
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

A nie jest tak, że trochę się nakręcasz i widzisz tylko te negatywne rzeczy? Uwierz mi, że prawie nikt nie ma życia tylko usłanego różami, wiele osób musi się mierzyć z różnymi przeciwnościami. Straciłaś rodziców, to niewątpliwie ogromna tragedia, która odcisnęła piętno na całym Twoim życiu i straszni Ci tego współczuję. Co do pracy to tak bywa niestety. Często się słyszy, że jakiś sportowiec doznał kontuzji i pozamiatane. Skręcona kostka to nie jest jakaś wielka tragedia. Ja za dziecka co wyjazd z rodzicami coś sobie robiłam, ale jakoś nie uważam, że ciążyło nade mną fatum. Twój mąż jest bezpłodny, ale można zaadoptować dziecko, jest in vitro. Zwierzęta kocham nad życie, wiem jak boli strata psa, właściwie chyba nie znam nikogo kto miał zwierzę i nie ruszyła go jego śmierć no, ale taka jest kolej rzeczy, że zwierzęta żyją dość krótko. Musisz zacząć szukać pozytywów w życiu. Masz męża, pracę, jesteście zdrowi, macie dach nad głową, możecie sobie pozwolić na wakacje w stanach.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 10:11   #6
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Autorko, prawdopodobnie rozumiem chociaż w małej części przez co przechodziłaś, bo to ile wycierpiałaś, to pewnie mało kto jest tutaj zrozumieć.
Pamiętaj, że co Cię nie zabije, to Cie wzmocni. Dajesz radę za każdym razem. Jak widać jesteś bardzo silną kobietą, która wie jak to jest walczyć o swoje szczęście i która wie jak to jest kiedy nie ma się wszystkiego podanego na tacy, a wręcz trzeba wszystko wyszarpać.

Rozumiem, że możesz już być zmęczona ciągłą walką, ale masz męża. Nie jesteś sama. Powinien Cię wspierać. Jego rola nie ogranicza do spłodzenia syna.
Jeśli za to on domaga się pocieszania przez swoją bezpłodność, to daj mu jasno do zrozumienia, że nie jesteś od matkowania i to nie jest tylko jego problem, ale wasz wspólny.
Nie napisałaś czy robił i jakie badanie pod tym kątem. I czy coś da się z tym zrobić.
Jeśli jednak jest to typ faceta, który od razu wywraca się na pierwszej małej życiowej przeszkodzie, gdzie mąż zamiast wspierać zamienia się w Twój kolejny życiowy balast, to tym bardziej mi przykro.

Powinnaś z nim usiąść i pogadać czego Ci potrzeba, czego chcesz, czego wymagasz, aby znów stał się partnerem w Twojej silnej drużynie. Za dużo przeszłaś aby musieć zajmować się dodatkowo dorosłym, samodzielnym człowiekiem.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
A nie jest tak, że trochę się nakręcasz i widzisz tylko te negatywne rzeczy? Uwierz mi, że prawie nikt nie ma życia tylko usłanego różami, wiele osób musi się mierzyć z różnymi przeciwnościami.
Aż mnie zatkało.
Radzenie sobie samemu od małego bez nikogo bliskiego jest akurat mi bardzo bliskie. Prawdopodobnie nie masz bladego pojęcia jak to jest. Do tego autorka wstała z kolan i spełniała swoje marzenia by ostatecznie kalectwo ręki zaprzepaściło jej rozwijającą się karierę.
Jak wielkim trzeba być potworem aby wypisać takie rzeczy nawet obcej osobie?

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Podejdź do bezdomnego kaleki pod Centralnym, który pije tanie wino i mu powiedz - "głowa do góry, wszyscy dookoła mają tak samo źle jak pan."
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 10:19   #7
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Autorko, prawdopodobnie rozumiem chociaż w małej części przez co przechodziłaś, bo to ile wycierpiałaś, to pewnie mało kto jest tutaj zrozumieć.
Pamiętaj, że co Cię nie zabije, to Cie wzmocni. Dajesz radę za każdym razem. Jak widać jesteś bardzo silną kobietą, która wie jak to jest walczyć o swoje szczęście i która wie jak to jest kiedy nie ma się wszystkiego podanego na tacy, a wręcz trzeba wszystko wyszarpać.

Rozumiem, że możesz już być zmęczona ciągłą walką, ale masz męża. Nie jesteś sama. Powinien Cię wspierać. Jego rola nie ogranicza do spłodzenia syna.
Jeśli za to on domaga się pocieszania przez swoją bezpłodność, to daj mu jasno do zrozumienia, że nie jesteś od matkowania i to nie jest tylko jego problem, ale wasz wspólny.
Nie napisałaś czy robił i jakie badanie pod tym kątem. I czy coś da się z tym zrobić.
Jeśli jednak jest to typ faceta, który od razu wywraca się na pierwszej małej życiowej przeszkodzie, gdzie mąż zamiast wspierać zamienia się w Twój kolejny życiowy balast, to tym bardziej mi przykro.

Powinnaś z nim usiąść i pogadać czego Ci potrzeba, czego chcesz, czego wymagasz, aby znów stał się partnerem w Twojej silnej drużynie. Za dużo przeszłaś aby musieć zajmować się dodatkowo dorosłym, samodzielnym człowiekiem.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------



Aż mnie zatkało.
Radzenie sobie samemu od małego bez nikogo bliskiego jest akurat mi bardzo bliskie. Prawdopodobnie nie masz bladego pojęcia jak to jest. Do tego autorka wstała z kolan i spełniała swoje marzenia by ostatecznie kalectwo ręki zaprzepaściło jej rozwijającą się karierę.
Jak wielkim trzeba być potworem aby wypisać takie rzeczy nawet obcej osobie?
A mnie zatyka jak widzę ludzi, którym czytanie ze zrozumieniem sprawia trudność. Śmierci dwojga rodziców na raz nie życzę najgorszemu wrogowi, bo jest to najgorsza tragedia jaka może spotkać dziecko. Ale reszta to jest niestety życie. Znam ludzi, którzy pojechali na ferie zimowe i w pierwszy dzień złamali nogę, znam ludzi którzy mieli kilka kosztownych prób in vitro i udało się dopiero za 4 razem, znam małżeństwo, gdzie kobieta 3 razy poroniła, w końcu zaadoptowali dziecko, a on ją zaczął zdradzać, znam ludzi, których 2 letnie dziecko chorowało na raka. Po prostu uważam, że wielu ludzi w życiu dotyka wiele tragedii, ale dla mnie najgorsza jest taka kiedy właśnie ktoś umiera albo choruje na nieuleczalną chorobę i każdy dzień to jest walka.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-06, 10:26   #8
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Na początku szczerze Ci współczuję utraty bliskich. W jakiś sposób Ciebie rozumiem. Jestem też pełna podziwu dla Ciebie ponieważ w bardzo trudnych chwilach swojego życia mimo wszystko pozbierałaś się i walczyłaś, nie poddałaś się. Rozumiem, że przytłaczają Ciebie te nieszczęścia, które Ciebie spotykają. Tak, psycholog to dobre rozwiązanie. Być może nakieruje Ciebie na taki tok myślenia, który sprawi, że zaczniesz dostrzegać swoje pozytywy. Nie ma sytuacji, której nie da się rozwiązać. Masz męża, który zapewne Ciebie wspiera, nie jesteś sama. Jeśli chodzi o dziecko to możecie adoptować. Wiem, że to nie to samo co własne, ale jednak możecie dać dziecku szansę na prawdziwy dom i miłość czyli to, co sama miałaś. I szczerze je pokochać. Rozumiem utratę pupila i rozpacz po jego śmierci. Możesz, a w zasadzie to możecie adoptować pieska. Ja tak zrobiłam po śmierci mojego pieska. Teraz mam wdzięcznego psiaka, pełnego radości i miłości. Wiem, że żaden Ci nie zastąpi poprzedniego, ale da Tobie ciepło na sercu i radość. Twoi rodzice zapewne nie chcieliby abyś była nieszczęśliwa, chcieli by Twojego szczęścia. Zawalcz o nie i skorzystaj z pomocy. Wiem jak to jest gdy "ciągle coś" się dzieje, ale mimo tego warto skupić się na pozytywach. Negatywne sytuacje i emocje są nieuniknione w życiu. Trzeba tylko znaleźć sposób na to aby nie dać się przez nie przytłoczyć. Życzę Ci powodzenia i optymizmu!
__________________
karola11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 11:24   #9
miss_cinnamonous
Przyczajenie
 
Avatar miss_cinnamonous
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 6
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Wizyty u psychologa mega dużo dają! Nie ma co myśleć nad tym "co on by mógł poradzić" tylko iść, porozmawiać!
miss_cinnamonous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 11:32   #10
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
A nie jest tak, że trochę się nakręcasz i widzisz tylko te negatywne rzeczy? Uwierz mi, że prawie nikt nie ma życia tylko usłanego różami, wiele osób musi się mierzyć z różnymi przeciwnościami. Straciłaś rodziców, to niewątpliwie ogromna tragedia, która odcisnęła piętno na całym Twoim życiu i straszni Ci tego współczuję. Co do pracy to tak bywa niestety. Często się słyszy, że jakiś sportowiec doznał kontuzji i pozamiatane. Skręcona kostka to nie jest jakaś wielka tragedia. Ja za dziecka co wyjazd z rodzicami coś sobie robiłam, ale jakoś nie uważam, że ciążyło nade mną fatum. Twój mąż jest bezpłodny, ale można zaadoptować dziecko, jest in vitro. Zwierzęta kocham nad życie, wiem jak boli strata psa, właściwie chyba nie znam nikogo kto miał zwierzę i nie ruszyła go jego śmierć no, ale taka jest kolej rzeczy, że zwierzęta żyją dość krótko. Musisz zacząć szukać pozytywów w życiu. Masz męża, pracę, jesteście zdrowi, macie dach nad głową, możecie sobie pozwolić na wakacje w stanach.
Kolejny raz, już na kolejnym wątku potwierdzasz, że masz wrażliwość na poziomie betonu, czyli kompletnie Ci jej brak, empatii jak widać również
G*wniane jest to Twoje pseudopocieszanie, zamilcz jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.


Autorko, głęboko Ci współczuję, nie mam pojęcia, co musiałaś i musisz przeżywać, więc mogę Ci tylko wysłać mnóstwo ciepłych myśli i życzyć, aby życie się wreszcie zaczęło układać po Twojej myśli.

Edytowane przez 9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Czas edycji: 2019-12-06 o 11:34
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 11:53   #11
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
A mnie zatyka jak widzę ludzi, którym czytanie ze zrozumieniem sprawia trudność. Śmierci dwojga rodziców na raz nie życzę najgorszemu wrogowi, bo jest to najgorsza tragedia jaka może spotkać dziecko. Ale reszta to jest niestety życie. Znam ludzi, którzy pojechali na ferie zimowe i w pierwszy dzień złamali nogę, znam ludzi którzy mieli kilka kosztownych prób in vitro i udało się dopiero za 4 razem, znam małżeństwo, gdzie kobieta 3 razy poroniła, w końcu zaadoptowali dziecko, a on ją zaczął zdradzać, znam ludzi, których 2 letnie dziecko chorowało na raka. Po prostu uważam, że wielu ludzi w życiu dotyka wiele tragedii, ale dla mnie najgorsza jest taka kiedy właśnie ktoś umiera albo choruje na nieuleczalną chorobę i każdy dzień to jest walka.
No rzeczywiscie, tydzien rozwalonych wakacji to to samo co 'cale zycie ucze sie gry na instrumencie, potykam sie i jestem okaleczona na tyle, ze cale lata nauki w ☠☠☠☠u'
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-06, 12:21   #12
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Autorko kochana,
Musisz udać się do specjalisty. On pomoże Ci przepracowac śmierć rodziców i wypadek z ręką. To nie będzie oczywiście tak, że o tym zapomnisz. Ale pomoże przynajmniej z tym żyć.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 12:51   #13
Myshqa
Raczkowanie
 
Avatar Myshqa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 276
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

W zasadzie to nie mozna chyba juz powiedziec zbyt wiele w temacie - musisz przepracować wszystkie te wydarzenia i umiec zyc dalej. Jeżeli potrzebujesz z tym pomocy to ie ma sie co wstydzic wizyty u psychologa.
Myshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 13:11   #14
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Cytat:
Napisane przez Myshqa Pokaż wiadomość
W zasadzie to nie mozna chyba juz powiedziec zbyt wiele w temacie - musisz przepracować wszystkie te wydarzenia i umiec zyc dalej. Jeżeli potrzebujesz z tym pomocy to ie ma sie co wstydzic wizyty u psychologa.
Też tak myślę. Naprawdę, wujowy zbieg okoliczności autorko z tym wszystkim, bo mało kogo spotyka takie combo.

Ale jedyne co można zrobić, to przepracować to, co się stało i szukać alternatywnych rozwiązań, jeśli istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-07, 10:47   #15
olennnkaaaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Spójrz na to tak, że miałaś szczęśliwe dzieciństwo (to jest według mnie ogromny zasób dobra na całe życie, taki zapas życiowej energii, wiary w siebie i innych ludzi), masz fajnego męża i chyba nie cierpisz z powodu niedostatku (podróż do USA to dla niektórych niedościgłe marzenie).

Też nie mam już rodziców (ojca straciłam w wieku 19 lat, nie utrzymywał kontaktu ze mną, mamę 2 lata temu - bardzo przykre okoliczności, przerzuty nowotworowe do mózgu, nie była już sobą przed śmiercią). Pochodzę z biednej, choć niepatologicznej rodziny. Wychowywała mnie mama i choć pewnie się starała, to nie potrafiła przekazać mi wielu wzorców zachowań potrzebnych w życiu, bo sama była niezaradna, lękliwa, niepewna siebie. Dzieciństwa nie wspominam sielankowo, bo miałam problemy z rówieśnikami i w domu było biednie. Czasy nastoletnie to zmagania z zaburzeniami odżywiania, skrajną niepewnością siebie, byciem nielubianą przez rówieśników - jednym słowem koszmar.

Teraz zarabiam najniższą krajową i nie mam siły, by coś w swoim życiu zmienić, po prostu nie wierzę w to, choć zawsze byłam dobrą uczennicą, na studiach (gównianych, ale zawsze) też, więc teoretycznie mogłabym dać radę podnieść swoje kwalifikacje, jednak praktyka to co innego. Czuję się też zawiedziona, bo zawsze uważano, że skoro świetnie sobie radzę z nauką, to sobie w życiu lepiej poradzę, niestety inteligencja "szkolna" a życiowa to są dwie różne rzeczy. W dodatku moje marzenia o związku też trafił szlag, bo facet był średnio zaangażowany, choć to ja o niego zabiegałam jak głupia - w tej sferze też mi się już nie chce, straciłam nadzieję. Na szczęście nie chcę dzieci. Nie mam bliskich znajomych, ludzie w moim życiu szybko się wykruszają, pewnie przez moje pesymistyczne podejście. Zwykle mam kolegów-facetów w nie swoim typie, niestety tylko do czasu, aż konstatują, że z relacji związkowej nic nie będzie. Kobiet znajomych nie mam wcale. Do tego jestem niezbyt ładna i mam androgenowe łysienie. Byłam u psychologa, podejść do terapii miałam kilka, na mnie to nie działa. Mam 32 lata, a czuję jakby to był kres życia, bo mi się już nic nie chce. Brak w moim życiu pozytywnych doświadczeń, które by mnie napędzały.

Edytowane przez olennnkaaaa
Czas edycji: 2019-12-07 o 11:11
olennnkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-07, 11:30   #16
sql
Raczkowanie
 
Avatar sql
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 257
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Autorko, myślę że spróbuj jednak pójść do psychologa, na pewno taka rozmowa pomoże zamknąć za sobą złe sprawy. Od siebie dodam że masz bardzo dużo, najbliższą osobę i świetna pracę a dziecko tak naprawdę wcale nie musi oznaczać szczęścia, są dzieci chore, upośledzone, takie z którymi rodzice nie dają sobie rady i woleliby ich nie mieć, przez dzieci czasem rozpadają się związki, może tego los chciał Ci zaoszczędzić?
sql jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-08, 09:20   #17
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy można mieć więcej nieszczęścia w życiu?

Rzeczywiście masz trudną sytuację bo niemożność posiadania własnych dzieci potrafi ludzi zrujnować psychicznie i zafiksować więc to nie jest błahy problem.
Do tego jesteś artystką więc pewne sprawy możesz odbierać o wiele intensywniej.

Obiektywnie: Twoi rodzice zmarli jak miałaś 20 lat nie 10 a wizje tu się roztacza jakbyś była małym dzieckiem. Zostawili Ci też sporą poduszkę finansową i dobrze Ci się powodzi. Psy żyją krócej niż ludzie. Zaprzepaszczonej kariery również masz prawo żałować ale skoro miałaś zacząć pracę w filharmonii dopiero po studiach to mimo wszystko Mozartem nie byłaś tylko muzykiem jak inni po studiach kierunkowych. Sportowcy też jeszcze w młodym wieku muszą się przekwalifikować. Teraz masz inną pracę co ważne taką którą uważasz za fajną. Skręcona kostka to też na szczęście dla ciebie nie złośliwy nowotwór.
Nie da się kategoryzować czy masz lepiej czy gorzej bo pod pewnymi względami masz o wiele lepiej od innych pod innymi gorzej.
Idź na terapię poukładać priorytety i móc doceniać to co masz. Już samo to że masz u boku kochającego cię faceta to nie jest takie nic. Do tego masz kasę, fajną pracę, podróżujesz i jeszcze masz przed sobą wiele lat życia.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-12-08 o 09:24
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-08 10:20:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.