Nie chcę żyć, nie mam po co - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-11-08, 12:12   #1
Malinowa9896
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 17

Nie chcę żyć, nie mam po co


Aplikowałam do znanej korporacji. Testy werbalne i językowe poszły mi w miarę dobrze, ale numeryczny... Wstydzę się nawet myśleć o swoim wyniku. Jutro mam dostać informację zwrotną, ale nawet jej nie otworzę, bo będzie tam tekst w stylu "dziękujemy za Twoją aplikację, niestety nie udało Ci się przejść drugiego etapu", a mam dość czytania tego. Zdołowałam się ogromnie, bo zawsze lubiłam liczby i sprawiało mi przyjemność liczenie i operowanie nimi, dlatego też poszłam na studia mocno z nimi związane. Nie będę pisać, że zabił mnie czas, bo to głupie usprawiedliwianie się. Prawda jest taka, że jestem debilką i może zamiast tego kierunku powinnam wybrać humanistykę, skoro nie potrafię przejść głupich testów rekrutacyjnych. Zależało mi na tej firmie, marzyłam o niej od początku studiów, jak zwykle porażka. Moje imię powinno być "porażka". Czuję się tak bezsensownie, pusto. W końcu nie mam najważniejszej cechy wymaganej w swoim kierunku, zawodzie. Czuję się głupia (bo taka najwyraźniej jestem). Czuję się jak jedno, wielkie gówno, bo nim jestem. Nie chce mi się żyć. Chcę zdechnąć. Jak najszybciej. Nawet kosztem niewyobrażalnego cierpienia i bólu.
Malinowa9896 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 15:23   #2
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
Aplikowałam do znanej korporacji. Testy werbalne i językowe poszły mi w miarę dobrze, ale numeryczny... Wstydzę się nawet myśleć o swoim wyniku. Jutro mam dostać informację zwrotną, ale nawet jej nie otworzę, bo będzie tam tekst w stylu "dziękujemy za Twoją aplikację, niestety nie udało Ci się przejść drugiego etapu", a mam dość czytania tego. Zdołowałam się ogromnie, bo zawsze lubiłam liczby i sprawiało mi przyjemność liczenie i operowanie nimi, dlatego też poszłam na studia mocno z nimi związane. Nie będę pisać, że zabił mnie czas, bo to głupie usprawiedliwianie się. Prawda jest taka, że jestem debilką i może zamiast tego kierunku powinnam wybrać humanistykę, skoro nie potrafię przejść głupich testów rekrutacyjnych. Zależało mi na tej firmie, marzyłam o niej od początku studiów, jak zwykle porażka. Moje imię powinno być "porażka". Czuję się tak bezsensownie, pusto. W końcu nie mam najważniejszej cechy wymaganej w swoim kierunku, zawodzie. Czuję się głupia (bo taka najwyraźniej jestem). Czuję się jak jedno, wielkie gówno, bo nim jestem. Nie chce mi się żyć. Chcę zdechnąć. Jak najszybciej. Nawet kosztem niewyobrażalnego cierpienia i bólu.
a to na studiach humanistycznych według Ciebie są głupi ludzie i to Ci co sobie z matmą itd. nie radzą?

Z takim podejściem to naprawdę ciężko będzie Ci coś fajnego znaleźć i to wcale nie z powodu tego, że jesteś głupia, bo wcale nie jesteś. Może po prostu masz zbyt wysokie ambicje? Może zacznij najpierw od jakiejś mniej znanej firmy?
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 15:43   #3
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

No wiesz, znane korporacje mają wysokie wymagania merytoryczne i w zakresie już odbytej praktyki zawodowej. Może naprawdę warto zacząć od tych mniej znanych i tam nabyć doświadczenie? Nie od razu Rzym zbudowano. Ja zaczynałam od igora ('Igorze, podaj ten mózg z drugiej półki"). Zdobyłam wyższe kwalifikacje, wyższy stopień naukowy, doświadczenie i w tej chwili to ja wybieram pracodawcę. Przemyśl to na spokojnie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 15:50   #4
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Nawet jeśli nie dostaniesz się do pracy, do której chciałaś się dostać to nie znaczy od razu, że życie nie ma sensu i jesteś porażką (?). Poczekaj na wyniki, nawet jeśli faktycznie Cie nie przyjmą, świat nie kończy się przecież na tej jednej firmie. Rozumiem, że chciałaś bardzo się tam dostać, ale zawsze możesz teraz iść do innej pracy (o ile do tej serio się nie dostaniesz) i do tej wymarzonej aplikować znowu za jakiś czas.
Może spróbuj gdzieś indziej, rozwiń skrzydła i za jakiś czas złóż CV znowu.
Każdy ma prawo do błędu, myślę że każdemu zdarzają się "zaćmienia umysłu", to nie znaczy że jesteś głupia czy całe Twoje życie to porażka.
Wydaje mi się, że masz spore problemy ze sobą, może teraz priorytetem powinien być dla Ciebie dobry psycholog?
OK, wszystko rozumiem - każdemu może być przykro jak coś nie wyjdzie. Ale z powodu niepowodzenia z pracą od razu mówisz, że chcesz zdechnąć? To już normalne nie jest, moim zdaniem potrzebujesz pomocy specjalistycznej.
A i jeśli uważasz, że jednak lepszy byłby dla Ciebie jakiś kierunek humanistyczny, to co za problem zacząć takie studia? Może faktycznie wybrałabyś dla siebie coś, w czym lepiej byś się odnalazła niż w matematyce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 15:52   #5
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
Aplikowałam do znanej korporacji. Testy werbalne i językowe poszły mi w miarę dobrze, ale numeryczny... Wstydzę się nawet myśleć o swoim wyniku. Jutro mam dostać informację zwrotną, ale nawet jej nie otworzę, bo będzie tam tekst w stylu "dziękujemy za Twoją aplikację, niestety nie udało Ci się przejść drugiego etapu", a mam dość czytania tego. Zdołowałam się ogromnie, bo zawsze lubiłam liczby i sprawiało mi przyjemność liczenie i operowanie nimi, dlatego też poszłam na studia mocno z nimi związane. Nie będę pisać, że zabił mnie czas, bo to głupie usprawiedliwianie się. Prawda jest taka, że jestem debilką i może zamiast tego kierunku powinnam wybrać humanistykę, skoro nie potrafię przejść głupich testów rekrutacyjnych. Zależało mi na tej firmie, marzyłam o niej od początku studiów, jak zwykle porażka. Moje imię powinno być "porażka". Czuję się tak bezsensownie, pusto. W końcu nie mam najważniejszej cechy wymaganej w swoim kierunku, zawodzie. Czuję się głupia (bo taka najwyraźniej jestem). Czuję się jak jedno, wielkie gówno, bo nim jestem. Nie chce mi się żyć. Chcę zdechnąć. Jak najszybciej. Nawet kosztem niewyobrażalnego cierpienia i bólu.
Jeśli sądzisz, że kierunki humanistyczne nadają się tylko dla debili to nie będę się z tobą kłócić, co do tego, kim ty jesteś.

Nie wiem, czemu ocenę siebie uzalezniasz od jakiegoś testu. On jest ogóle bez znaczenia w życiu.
Praca jest po to, żeby żyć, a nie życie po to, żeby pracować.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 15:56   #6
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Nie wiem, czemu ocenę siebie uzalezniasz od jakiegoś testu. On jest ogóle bez znaczenia w życiu.
Praca jest po to, żeby żyć, a nie życie po to, żeby pracować.
W punkt.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 16:39   #7
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Wyluzuj.


Bardzo wielu ludzi to debile. Jedni są po kierunkach humanistycznych, inni po ścisłych, jedni dostają się do pracy w dużej korporacji, inni nie.


Nie wiem, co ma debilizm do tego. Pokaźny procent populacji musiałby się zabić, gdyby oceniali swoje życie według twoich kategorii.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-08, 16:47   #8
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Teraz już i tak się kończy największa fala rekrutacji, próbuj od kwietnia, a do tego czasu się podszkol w testach, tyle. Albo zapisz się na akademię audytu jak chcesz się rozwijać w tym kierunku, jeszcze chyba trwają zapisy.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 16:52   #9
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

To tylko praca-taką samą lub lepszą możesz mieć zawsze.
Nie jesteś głupia, zbyt surowo siebie oceniasz.
W życiu nie zawsze się wygrywa, a przegrywa się czasem po to, żeby za chwilę złapać inną okazję.
Dziwi mnie tylko Twoje podejście, że kierunki humanistyczne wybierają ci mniej....ehem... zdolni.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 16:56   #10
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
To tylko praca-taką samą lub lepszą możesz mieć zawsze.
Nie jesteś głupia, zbyt surowo siebie oceniasz.
W życiu nie zawsze się wygrywa, a przegrywa się czasem po to, żeby za chwilę złapać inną okazję.
Dziwi mnie tylko Twoje podejście, że kierunki humanistyczne wybierają ci mniej....ehem... zdolni.
No ja już słyszałam, że jak się nie umie matmy to idzie się na kierunek humanistyczny Niektórzy chyba nie rozumieją, że większość raczek wybiera studia zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. I nie, na studiach humanistycznych też trzeba mieć wiedzę i być inteligentnym

Poza tym autorko, Ty naprawdę nie jesteś głupia, ani nic, po prostu może zbyt ambitna i nie bierzesz sił na zamiary

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Czas edycji: 2019-11-08 o 16:58
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 17:00   #11
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

To jest tylko test o pracę. Nie ta, to inna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-08, 17:44   #12
Malinowa9896
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 17
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87315560] a to na studiach humanistycznych według Ciebie są głupi ludzie i to Ci co sobie z matmą itd. nie radzą?

Z takim podejściem to naprawdę ciężko będzie Ci coś fajnego znaleźć i to wcale nie z powodu tego, że jesteś głupia, bo wcale nie jesteś. Może po prostu masz zbyt wysokie ambicje? Może zacznij najpierw od jakiejś mniej znanej firmy?[/QUOTE]

Nie mam predyspozycji do zawodu. Jak mogę znaleźć jakąkolwiek inną pracę? To nie były testy pt "predyspozycje do pracy w korporacji" tylko testy numeryczne. A więc zbadanie zdolności operowania liczbami i ich analizy. Nie potrafię tego, więc żadnej innej pracy w zawodzie nie znajdę. Zmarnowałam sobie życie i czas, który poświęciłam na studia. Nie mam po co żyć. Popełnię samobójstwo.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
No wiesz, znane korporacje mają wysokie wymagania merytoryczne i w zakresie już odbytej praktyki zawodowej. Może naprawdę warto zacząć od tych mniej znanych i tam nabyć doświadczenie? Nie od razu Rzym zbudowano. Ja zaczynałam od igora ('Igorze, podaj ten mózg z drugiej półki"). Zdobyłam wyższe kwalifikacje, wyższy stopień naukowy, doświadczenie i w tej chwili to ja wybieram pracodawcę. Przemyśl to na spokojnie.
To nie były merytoryczne testy. Tylko testy na predyspozycje. Nie mam ich jak się okazało nawet w najmniejszym stopniu. Zmarnowałam życie. Nie mam po co żyć. Już nie chodzi nawet o to, że ta korporacja była wymarzonym miejscem pracy dla mnie od początku studiów. Chodzi o to, że nie mam predyspozycji do pracy w branży, do tego kierunku.
Malinowa9896 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 17:44   #13
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
Nie mam predyspozycji do zawodu. Jak mogę znaleźć jakąkolwiek inną pracę? To nie były testy pt "predyspozycje do pracy w korporacji" tylko testy numeryczne. A więc zbadanie zdolności operowania liczbami i ich analizy. Nie potrafię tego, więc żadnej innej pracy w zawodzie nie znajdę. Zmarnowałam sobie życie i czas, który poświęciłam na studia. Nie mam po co żyć. Popełnię samobójstwo.
Nawet tak nie mów. Zawsze możesz się przekwalifikować
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 17:47   #14
flyingcrows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 439
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Dużo masz takich testów za sobą?
Ludzi normalnie zjada stres i się mylą albo po prostu brak im wprawy w takich konkretnych testach. Może poszukaj jakiegoś kursu pod właśnie tym kątem przygotowującego? Do wymarzonego korpo możesz startować więcej niż raz.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
flyingcrows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 17:52   #15
Malinowa9896
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 17
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Antoiineette Pokaż wiadomość
Nawet jeśli nie dostaniesz się do pracy, do której chciałaś się dostać to nie znaczy od razu, że życie nie ma sensu i jesteś porażką (?). Poczekaj na wyniki, nawet jeśli faktycznie Cie nie przyjmą, świat nie kończy się przecież na tej jednej firmie. Rozumiem, że chciałaś bardzo się tam dostać, ale zawsze możesz teraz iść do innej pracy (o ile do tej serio się nie dostaniesz) i do tej wymarzonej aplikować znowu za jakiś czas.
Może spróbuj gdzieś indziej, rozwiń skrzydła i za jakiś czas złóż CV znowu.
Każdy ma prawo do błędu, myślę że każdemu zdarzają się "zaćmienia umysłu", to nie znaczy że jesteś głupia czy całe Twoje życie to porażka.
Wydaje mi się, że masz spore problemy ze sobą, może teraz priorytetem powinien być dla Ciebie dobry psycholog?
OK, wszystko rozumiem - każdemu może być przykro jak coś nie wyjdzie. Ale z powodu niepowodzenia z pracą od razu mówisz, że chcesz zdechnąć? To już normalne nie jest, moim zdaniem potrzebujesz pomocy specjalistycznej.
A i jeśli uważasz, że jednak lepszy byłby dla Ciebie jakiś kierunek humanistyczny, to co za problem zacząć takie studia? Może faktycznie wybrałabyś dla siebie coś, w czym lepiej byś się odnalazła niż w matematyce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kończy. Marzyłam o tej korporacji od początku studiów. Była to dla mnie sprawa życia i śmierci. Do jakiej innej pracy? Jako kasjerka albo sprzątaczka? To po co mi były te studia? Żadnej innej pracy nie dostanę, bo jak widać nie mam predyspozycji do zawodu. Nie umiem pracować z liczbami i ich analizować. Te testy (były banalne, prawdopodobnie przedszkolak potrafiłby je rozwiązać na min 80%) mi to uświadomiły. Aplikować jeszcze raz? Po co? Żebym znowu się ośmieszyła? Jestem gównem bez perspektyw i przyszłości. Nie mam czego szukać na tym świecie. Nie mam predyspozycji do branży, w której tak chciałam pracować i w kierunku której się rozwijałam. Marzyłam o niej. Zostało mi tylko samobójstwo. Nie chcę już żyć.
Malinowa9896 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 17:56   #16
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
Nie mam predyspozycji do zawodu. Jak mogę znaleźć jakąkolwiek inną pracę? To nie były testy pt "predyspozycje do pracy w korporacji" tylko testy numeryczne. A więc zbadanie zdolności operowania liczbami i ich analizy. Nie potrafię tego, więc żadnej innej pracy w zawodzie nie znajdę. Zmarnowałam sobie życie i czas, który poświęciłam na studia. Nie mam po co żyć. Popełnię samobójstwo.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------



To nie były merytoryczne testy. Tylko testy na predyspozycje. Nie mam ich jak się okazało nawet w najmniejszym stopniu. Zmarnowałam życie. Nie mam po co żyć. Już nie chodzi nawet o to, że ta korporacja była wymarzonym miejscem pracy dla mnie od początku studiów. Chodzi o to, że nie mam predyspozycji do pracy w branży, do tego kierunku.
1.
Samobójstwo z powodu jakiejś pracy???
Dorośnij, dziecko. Ja tak szalałam po próbnej maturze z matematyki którą oblałam.
Jednak nawet wtedy wiedziałam, że praca, to nie życie.
Jeszcze raz pracuje się, żeby żyć, a nie żyje, żeby pracować.

2. No to popracujesz w innej pracy, skoro do tej nie masz predyspozycji. Zarabiać można na różne sposoby, a życie to nie praca, tylko miłość, emocje, doświadczenia, przyjaźń, przyjemności.
Skoro uważasz, że żyć jest bez sensu, bo nie dostałaś się do jakiejs firmy, to ja ci szczerze współczuję priorytetów życiowych.
Nie masz ważniejszych spraw niż jakiś test???
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 17:56   #17
Malinowa9896
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 17
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Jeśli sądzisz, że kierunki humanistyczne nadają się tylko dla debili to nie będę się z tobą kłócić, co do tego, kim ty jesteś.

Nie wiem, czemu ocenę siebie uzalezniasz od jakiegoś testu. On jest ogóle bez znaczenia w życiu.
Praca jest po to, żeby żyć, a nie życie po to, żeby pracować.
Bo ten test pokazał mi, że nie mam perspektyw na przyszłość, że nie mam predyspozycji do zawodu, o którym tak marzyłam zawsze. Że zmarnowałam swoje życie wybierając kierunek do którego jak widać nie mam zdolności. Który mi nic nie da, po którym nie znajdę pracy (bo czy w korporacji, czy w innej firmie zajmującej się takimi rzeczami muszę pracować z liczbami, a ja nie mam takich umiejętności jak widać). Ten test uświadomił mi, że moje życie nie ma sensu.
Malinowa9896 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 17:58   #18
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
Kończy. Marzyłam o tej korporacji od początku studiów. Była to dla mnie sprawa życia i śmierci. Do jakiej innej pracy? Jako kasjerka albo sprzątaczka? To po co mi były te studia? Żadnej innej pracy nie dostanę, bo jak widać nie mam predyspozycji do zawodu. Nie umiem pracować z liczbami i ich analizować. Te testy (były banalne, prawdopodobnie przedszkolak potrafiłby je rozwiązać na min 80%) mi to uświadomiły. Aplikować jeszcze raz? Po co? Żebym znowu się ośmieszyła? Jestem gównem bez perspektyw i przyszłości. Nie mam czego szukać na tym świecie. Nie mam predyspozycji do branży, w której tak chciałam pracować i w kierunku której się rozwijałam. Marzyłam o niej. Zostało mi tylko samobójstwo. Nie chcę już żyć.
Albo trollujesz, albo radzę psychiatrę. Bez obrazy. Tyle.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:05   #19
Malinowa9896
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 17
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Teraz już i tak się kończy największa fala rekrutacji, próbuj od kwietnia, a do tego czasu się podszkol w testach, tyle. Albo zapisz się na akademię audytu jak chcesz się rozwijać w tym kierunku, jeszcze chyba trwają zapisy.
Jak można podszkolić się w myśleniu numerycznym? To zdolność wrodzona. Albo się ją ma, albo nie. Ja jej nie mam. Angielski można wyćwiczyć, zapisać się na kurs. Ale logiczne myślenie - z tym się człowiek rodzi. Ja jestem kretynką, która ma problem z prostymi testami na logiczne myślenie, z prostymi danymi liczbowymi, których nie umiem analizować i pracować na nich, a przedszkolak wypełniłby je na 80%. Nic dziwnego, że mi podziękowali. Nikt nie chce mieć gówna bez przyszłości i bez umiejętności logicznego myślenia w zespole.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
To tylko praca-taką samą lub lepszą możesz mieć zawsze.
Nie jesteś głupia, zbyt surowo siebie oceniasz.
W życiu nie zawsze się wygrywa, a przegrywa się czasem po to, żeby za chwilę złapać inną okazję.
Dziwi mnie tylko Twoje podejście, że kierunki humanistyczne wybierają ci mniej....ehem... zdolni.
Nie, to był sens mojego życia, a nie "tylko praca". Nie będę miała żadnej pracy, nigdy. Chyba że jako kasjerka albo sprzątaczka - ale w takim razie po co zmarnowałam czas na studia? Pracy w zawodzie, w swojej branży, zgodnej z kierunkiem studiów nie znajdę nigdy, bo nie umiem pracować z liczbami i ich analizować - czyli robić tego, co przedszkolaki mają w małym palcu. Nie mam predyspozycji do tego kierunku, te testy mi to pokazały. Nie mam po co żyć, całe moje życie stracilo sens,
Malinowa9896 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-08, 18:11   #20
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 248
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Dobrze, ze nie dostałaś tej pracy, bo mogłabyś tego nie udźwignąć. W życiu zdarzają się również niepowodzenia, ale trzeba się podnieść i przeć dalej a nie kręcić dramę...
Zastanów się w takim razie w czym jesteś dobra i spróbuj szczęścia w tym kierunku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:11   #21
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
Jak można podszkolić się w myśleniu numerycznym? To zdolność wrodzona. Albo się ją ma, albo nie. Ja jej nie mam. Angielski można wyćwiczyć, zapisać się na kurs. Ale logiczne myślenie - z tym się człowiek rodzi. Ja jestem kretynką, która ma problem z prostymi testami na logiczne myślenie, z prostymi danymi liczbowymi, których nie umiem analizować i pracować na nich, a przedszkolak wypełniłby je na 80%. Nic dziwnego, że mi podziękowali. Nikt nie chce mieć gówna bez przyszłości i bez umiejętności logicznego myślenia w zespole.
Gowno, kretynka, debilka... Po co się tak poniżasz.
Czy ty nie masz prawdziwego, ważnego życia? Faceta? Rodziny? Zainteresowań? Świadomości? Tylko konieczność taki ej a nie innej pracy?

Mnie praca jest e ogole do życia niepotrzebna, ale robię to, co robię dobrze, by na to życie mieć.
Ale życie to nie praca. To czas, który masz po pracy.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:15   #22
Malinowa9896
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 17
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez flyingcrows Pokaż wiadomość
Dużo masz takich testów za sobą?
Ludzi normalnie zjada stres i się mylą albo po prostu brak im wprawy w takich konkretnych testach. Może poszukaj jakiegoś kursu pod właśnie tym kątem przygotowującego? Do wymarzonego korpo możesz startować więcej niż raz.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
To były moje pierwsze testy rekrutacyjne. Nigdy przedtem nie widziałam ich na oczy. Jak możemy pisać tutaj o wprawie? To nie ma nic do rzeczy. Tutaj chodzi o zbadanie zdolności logicznego myślenia, operowania na liczbach i analizowania danych liczbowych. Dzieci są tego uczone od najwcześniejszych lat. A ja, dorosła kobieta, wydawałoby się wykształcona i inteligentna (jak się okazało "inteligentna") nie potrafię tego zrobić. Kurs? Co zmieni kurs? Jeśli jest się debilem, gównem bez przyszłości to nic nie pomoże, nawet kurs za 15000zł. Tak, mogę startować więcej niż raz. Jak się uprę, to nawet co dwa lata, tylko czy to ma sens? Skoro brakuje mi umiejętności logicznego myślenia i predyspozycji do tej pracy (do jakiejkolwiek pracy zgodnej z moim kierunkiem studiów, bo kasjerką czy sprzątaczką mogę być zawsze). Chcę umrzeć. Już niczego więcej w życiu nie pragnę. Chcę tylko umrzeć. Nawet, jeśli miałoby to trwać dwa dni i być niewyobrażalnie bolesne. Lepiej umrzeć tak niż żyć ze świadomością, że zmarnowało się życie i jest się nikim.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
1.
Samobójstwo z powodu jakiejś pracy???
Dorośnij, dziecko. Ja tak szalałam po próbnej maturze z matematyki którą oblałam.
Jednak nawet wtedy wiedziałam, że praca, to nie życie.
Jeszcze raz pracuje się, żeby żyć, a nie żyje, żeby pracować.

2. No to popracujesz w innej pracy, skoro do tej nie masz predyspozycji. Zarabiać można na różne sposoby, a życie to nie praca, tylko miłość, emocje, doświadczenia, przyjaźń, przyjemności.
Skoro uważasz, że żyć jest bez sensu, bo nie dostałaś się do jakiejs firmy, to ja ci szczerze współczuję priorytetów życiowych.
Nie masz ważniejszych spraw niż jakiś test???
A dla mnie praca to wszystko. Tak trudno zrozumieć, że ktoś ma inne priorytety? Miłość, przyjaźń. bla, bla, bla, bla. To jest dokładnie to, co o tym wszystkim myślę. Tylko kariera, edukacja i pieniądze się w życiu liczą. Jeśli ktokolwiek mówi inaczej, to bardzo mocno siebie oszukuje.
Malinowa9896 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:16   #23
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
To były moje pierwsze testy rekrutacyjne. Nigdy przedtem nie widziałam ich na oczy. Jak możemy pisać tutaj o wprawie? To nie ma nic do rzeczy. Tutaj chodzi o zbadanie zdolności logicznego myślenia, operowania na liczbach i analizowania danych liczbowych. Dzieci są tego uczone od najwcześniejszych lat. A ja, dorosła kobieta, wydawałoby się wykształcona i inteligentna (jak się okazało "inteligentna") nie potrafię tego zrobić. Kurs? Co zmieni kurs? Jeśli jest się debilem, gównem bez przyszłości to nic nie pomoże, nawet kurs za 15000zł. Tak, mogę startować więcej niż raz. Jak się uprę, to nawet co dwa lata, tylko czy to ma sens? Skoro brakuje mi umiejętności logicznego myślenia i predyspozycji do tej pracy (do jakiejkolwiek pracy zgodnej z moim kierunkiem studiów, bo kasjerką czy sprzątaczką mogę być zawsze). Chcę umrzeć. Już niczego więcej w życiu nie pragnę. Chcę tylko umrzeć. Nawet, jeśli miałoby to trwać dwa dni i być niewyobrażalnie bolesne. Lepiej umrzeć tak niż żyć ze świadomością, że zmarnowało się życie i jest się nikim.
Czemu dwa dni akurat miałoby to trwać. Można w minutę.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:17   #24
flyingcrows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 439
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
To były moje pierwsze testy rekrutacyjne. Nigdy przedtem nie widziałam ich na oczy. Jak możemy pisać tutaj o wprawie? To nie ma nic do rzeczy. Tutaj chodzi o zbadanie zdolności logicznego myślenia, operowania na liczbach i analizowania danych liczbowych. Dzieci są tego uczone od najwcześniejszych lat. A ja, dorosła kobieta, wydawałoby się wykształcona i inteligentna (jak się okazało "inteligentna") nie potrafię tego zrobić. Kurs? Co zmieni kurs? Jeśli jest się debilem, gównem bez przyszłości to nic nie pomoże, nawet kurs za 15000zł. Tak, mogę startować więcej niż raz. Jak się uprę, to nawet co dwa lata, tylko czy to ma sens? Skoro brakuje mi umiejętności logicznego myślenia i predyspozycji do tej pracy (do jakiejkolwiek pracy zgodnej z moim kierunkiem studiów, bo kasjerką czy sprzątaczką mogę być zawsze). Chcę umrzeć. Już niczego więcej w życiu nie pragnę. Chcę tylko umrzeć. Nawet, jeśli miałoby to trwać dwa dni i być niewyobrażalnie bolesne. Lepiej umrzeć tak niż żyć ze świadomością, że zmarnowało się życie i jest się nikim.
Pytałam o wprawę, bo pewnie po prostu Cię stres zjadł i dlatego ci nie poszło. Chyba zgodzisz się z tym, że nie we wszystkich warunkach ludzie są w stanie myśleć tak samo jasno i "sprawnie".
Więc o ile w sytuacjach stresowych może da się łatwo napisać test językowy, to na spokojnie logicznie pomyśleć może być ciężko.
Jakbyś poćwiczyła takie testy, to potem szansa na stres byłaby mniejsza. Na jakimś kursie może też by Cię pod kątem mentalnego nastawienia przygotowali.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
flyingcrows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:19   #25
b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 882
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87315721]No ja już słyszałam, że jak się nie umie matmy to idzie się na kierunek humanistyczny Niektórzy chyba nie rozumieją, że większość raczek wybiera studia zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. I nie, na studiach humanistycznych też trzeba mieć wiedzę i być inteligentnym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Tak, bo panuje idiotyczne przekonanie, że jak się jest słabym z matmy to jest się humanistą. Słyszałam wiele razy ,,bo ja jestem humanistą" od osób, które nic nie czytają, nie są w stanie sklecić ładnego i spójnego tekstu, nie rozumieją pewnych wątków historycznych, ale określają się jako humaniści, bo słabo radzą sobie z naukami ścisłymi.
b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:20   #26
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez Malinowa9896 Pokaż wiadomość
Nie, to był sens mojego życia, a nie "tylko praca". Nie będę miała żadnej pracy, nigdy. Chyba że jako kasjerka albo sprzątaczka - ale w takim razie po co zmarnowałam czas na studia? Pracy w zawodzie, w swojej branży, zgodnej z kierunkiem studiów nie znajdę nigdy, bo nie umiem pracować z liczbami i ich analizować - czyli robić tego, co przedszkolaki mają w małym palcu. Nie mam predyspozycji do tego kierunku, te testy mi to pokazały. Nie mam po co żyć, całe moje życie stracilo sens,
Słuchaj, ludzie kończą różne studia a później pracują w branżach totalnie nie związanych z kierunkiem studiów. Samo życie. Masz dwa wyjścia:

1. Powtórzysz test. I to w innym korpo. Jesli za drugim razem okaże się, że masz problem z pracą z liczbami i analizą- wybierzesz kurs doskonalący lub przygotowujący do zdawania tego typu testów. Każdą umiejętność da się wyćwiczyć. Może nie w stopniu mistrzowskim ale w czeladniczym na pewno.

2. Totalnie się przebranżowisz i poszukasz innych celów zawodowych. Świat pracy nie kończy się na jednym korpo.

Samobójstwo niczego nie rozwiąże. Co najwyżej trafisz na oddział, w którym ja pracuję (a co najmniej pracowałam, bo zmieniam i pracodawce i kraj) a tam nie jest fajnie. Wierz mi na słowo. A nikt Cię stamtąd nie wypuści w sytuacji zagrożenia życia. Nic na tym nie zyskasz. Jeśli czujesz, że przysłowiowo zaraz pękniesz- szukaj jak najszybciej fachowej pomocy. Tutaj nie jesteśmy w stanie Ci pomóc, co najwyżej możemy Cię wysłuchać.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:20   #27
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Jezu, co za histeryczka.

Wszyscy inni ludzie by próbowali do skutku, gdyby im naprawdę zależało. Ty nawet nie masz jeszcze konkretnych wyników, a już sznur będziesz kręcić. Musisz być poważnie zaburzona. Pomyśl o specjaliście od głowy, bo nawet jakbyś dostała pracę marzeń to marne szansę, że ją udźwigniesz z takim histerycznym podejściem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:21   #28
Malinowa9896
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 17
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Dobrze, ze nie dostałaś tej pracy, bo mogłabyś tego nie udźwignąć. W życiu zdarzają się również niepowodzenia, ale trzeba się podnieść i przeć dalej a nie kręcić dramę...
Zastanów się w takim razie w czym jesteś dobra i spróbuj szczęścia w tym kierunku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najlepiej wiesz, co udźwignęłabym, a co nie. Do tej pory wydawało mi się, że jestem dobra właśnie w tym. W kierunku, który studiuję, w kierunku, w którym się rozwijam. Myliłam się. A nic innego nie interesuje mnie na tyle, żeby w tym pracować czy rozwijać się. Popełnię samobójstwo. Moje życie nie ma sensu dalej. Żadnej pracy nie znajdę po tym kierunku nie mając predyspozycji numerycznych. Nie chcę żyć, nie mam po co. Samobójstwo to jedyne dobre rozwiązanie.
Malinowa9896 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:24   #29
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

Jak możemy Ci pomóc? Co możemy na tym forum dla Ciebie zrobić?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-08, 18:33   #30
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Nie chcę żyć, nie mam po co

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87316029]Jezu, co za histeryczka.

Wszyscy inni ludzie by próbowali do skutku, gdyby im naprawdę zależało. Ty nawet nie masz jeszcze konkretnych wyników, a już sznur będziesz kręcić. Musisz być poważnie zaburzona. Pomyśl o specjaliście od głowy, bo nawet jakbyś dostała pracę marzeń to marne szansę, że ją udźwigniesz z takim histerycznym podejściem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ano. A są przecież prawdziwe nieszczęścia. Śmierć bliskiej osoby, ciężka choroba.

Jeden test i już trzeba się zabić?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-15 08:52:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:47.