Panny Młode 2021

[raspberry21]

emocja - to podobnie jak u nas, też na liście ok 240 osób pierwotnie. Mamy duże rodziny i dużo znajomych. Nie wiem z kogo zrezygnować :/ musimy skrócić listę do 100 os na pewno ale jest to praktycznie nie możliwe i tak stoimy w miejscu.
Nie będziemy przekładać. Bierzemy sam ślub gdyby nie dało się nic zorganizować. Najwyżej w lato jak będą takie możliwości to zrobimy jakąś imprezkę dla znajomych. Czekamy już długo na ten dzień poza tym też w przyszłym roku odbieramy mieszkanie, wykańczamy itd i chce być już po ślubie a nie jeszcze wtedy myśleć o weselu. Chociaż nie mogę sobie wyobrazić ślubu bez wesela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Ja zamawiam personalizowane zaproszenia dla wszystkich oprócz jakich 4 par... Po pierwsze w ogóle zastanawiam się nad tymi osobami, po drugie pytanie w jakim dokładnie składzie (czy z dziećmi, a jeśli tak to którymi).

[f1i2o3]

Napisane przez e m o c j a

Serio Pierwsze słyszę, żeby tak to zinterpretować... Zawsze wydawało mi się, że odwrotnie to ludzie odbierają - ktoś wypisał ręcznie, zamiast wydrukować hurtowo, czyli się postarał i mu zależy. Ja też raczej będę ręcznie, wtedy zaproszenia wydają mi się takie bardziej osobiste i personalne. No i w razie jakichś przetasowań kto z kim ma przyjść albo odmiany nazwiska będę mogła coś poprawiać. Chociaż piszę brzydko i będę musiała się baaardzo postarać, albo poprosić szwagra o pomoc, bo pięknie kaligrafuje


Też chcieliśmy zacząć zapraszanie od świąt, akurat cała rodzina się zbiera i to zawsze dobra okazja, a wesele mamy 4 czerwca więc to też już nie jest taki odległy termin, ale przez covid plany się posypały Nie mamy jeszcze nawet wybranych zaproszeń, bo wcześniej niż pod koniec stycznia wątpię, żebyśmy zaczęli zapraszanie... Nawet nie chcę myśleć o tworzeniu okrojonej listy na wypadek obostrzeń Mamy duże rodziny, do zaproszenia ok. 250 osób, więc przyjdzie koło 150 tak myślę, i jak tu z kogoś zrezygnować 🤷♀️ Jak już w końcu wybierzemy zaproszenia, to raczej będziemy drukować w takiej ilości, jakby wszystko miało się odbyć normalnie. Ewentualnie oprócz nazwiska datę może też będziemy wpisywać ręcznie... Ale chyba bez sensu, zaprasza się i tak parę miesięcy przed weselem, jak jeszcze pewnie nie będzie na 100 procent wiadomo, czy do tej pory wszystko będzie normalnie. Najwyżej wydrukujemy nowe zaproszenia albo telefonicznie będziemy informować o ewentualnych zmianach. Ale przeraża mnie wizja przekładania terminu, przywiązałam się już do tej daty


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał problemu z tym , że wypiszemy ręcznie (jeszcze nie wiem kto, bo moje pismo jest straszne)


Co do zaproszeń ja zaczynam w święta o ile dotrą

emocja- masz ślub dzien przede mną

[ciri15]

https://aszdziennik.pl/128679,oschle...JfwZ69dwaC_j2M

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e m o c j a]

Napisane przez f1i2o3

emocja- masz ślub dzien przede mną

Piona!

A w ramach ciekawostki - nasz ślub będzie w piątek, bo będzie w cerkwi, i tradycyjnie dniem wesela u nas jest właśnie piątek Ewentualnie niedziela, ale jeszcze nie byłam na żadnym prawosławnym weselu w niedzielę, same piątki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kat_wisz]

A ja odbiegając od tematów ślubnych chociaż poniekąd zostając w nim pochwale wam się że schudłam już 8 kg aż się boje przymiarki bo Pani zamówiła dla mnie rozmiar 40 a okaże się że w 38 wejdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Kat_wisz

A ja odbiegając od tematów ślubnych chociaż poniekąd zostając w nim pochwale wam się że schudłam już 8 kg aż się boje przymiarki bo Pani zamówiła dla mnie rozmiar 40 a okaże się że w 38 wejdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! 8 kg to super wynik
Na tym etapie to chyba nie problem, ja mam zamówiony rozmiar 42 (co mnie w sumie tak wkurzyło że ten mój salon ma zaniżoną rozmiarówkę bo na codzień noszę 38... A u nich 38 to jak 34 nawet nie mogłam się dopiąć w tych kieckach) ale jak ostrzegałam panią że będę chudnąć to powiedziała że luzik, że to jeszcze wszystko dopasuje

[truskawaka]

Napisane przez Kat_wisz

A ja odbiegając od tematów ślubnych chociaż poniekąd zostając w nim pochwale wam się że schudłam już 8 kg aż się boje przymiarki bo Pani zamówiła dla mnie rozmiar 40 a okaże się że w 38 wejdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gratuluje i zazdroszczę, ja pewnie nie schudnę nic jak tak dalej pójdzie

[Lottie69]

Napisane przez e m o c j a

Piona!

A w ramach ciekawostki - nasz ślub będzie w piątek, bo będzie w cerkwi, i tradycyjnie dniem wesela u nas jest właśnie piątek Ewentualnie niedziela, ale jeszcze nie byłam na żadnym prawosławnym weselu w niedzielę, same piątki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łał! Nie znam nikogo prawosławnego, możesz opowiedzieć więcej, jak to wygląda u was?

Bardzo lubię oglądać tradycje z różnych kultur i stron świata, sprawia mi dużo frajdy poznawanie cudzych zwyczajów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f1i2o3]

Napisane przez Kat_wisz

A ja odbiegając od tematów ślubnych chociaż poniekąd zostając w nim pochwale wam się że schudłam już 8 kg aż się boje przymiarki bo Pani zamówiła dla mnie rozmiar 40 a okaże się że w 38 wejdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow, gratulacje! Jak to zrobiłaś?
Ja zdrowo się odżywiam i trenuje, a mimo to cm nie chcą spadać

[Kat_wisz]

Napisane przez f1i2o3

Wow, gratulacje! Jak to zrobiłaś?
Ja zdrowo się odżywiam i trenuje, a mimo to cm nie chcą spadać

Zmieniłam podejście to przede wszystkim tyle razy byłam na diecie a to z chodakowska a to od kogoś innego i zawsze klapa, tym razem siadłam poczytałam, trochę na grupy podchodziłam i najwazniejsze to decifyt kaloryczny i ja tak robię, od maja jestem n na deficycie, wyliczasz swoje zapotrzebowanie i odejmujesz 200-300 kcal, ja na początku odjelam 200 i jadłam 1800 kcal dziennie i schudłam 4 kg, a od września jakoś jeszcze ucielam 100 kcal i teraz jem 1700, wszystko waze i wpisuje w aplikacje i efekty przychodzą same, staram się ćwiczyć 3 razy w tygodniu ale mam dziecko pracuje więc różnie wychodzi. Oczywiście jem tez jakieś fast foody ale z głową, ogólnie jem wszystko na co mam ochotę tylko przeliczam na kalorie żeby się zgadzały, jem nawet po 20 ważne żeby nie przekroczyć deficytu i ot cała filozofia ciesze się że doszłam do tego etapu że jedzenie i gotowanie sprawia mi przyjemność a nie myślę pod kontem Jezu dieta ciekawe co mam w jadłospisie.. jem to na co mam ochotę i chudnę polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Kat_wisz, brawo )
Mi troche też się udało, bo 6,5 kg a chciałabym jeszcze zgubić z 2.

[ciri15]

Napisane przez Kat_wisz

A ja odbiegając od tematów ślubnych chociaż poniekąd zostając w nim pochwale wam się że schudłam już 8 kg aż się boje przymiarki bo Pani zamówiła dla mnie rozmiar 40 a okaże się że w 38 wejdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję, brawo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kat_wisz]

Dziękuję wam za miłe słowa jestem z siebie bardzo dumna, w mojej szafie pojawiła się pierwsza dopasowana sukienka która ubiorę na wigilię i zrobię szał mam nadzieję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez Kat_wisz

A ja odbiegając od tematów ślubnych chociaż poniekąd zostając w nim pochwale wam się że schudłam już 8 kg aż się boje przymiarki bo Pani zamówiła dla mnie rozmiar 40 a okaże się że w 38 wejdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje, super wynik! naprawdę! i takie chudnięcie o którym piszesz jest ekstra, bo właśnie jesz co chcesz, tylko nie wpychasz w siebie ogromnych ilości. A jestem ciekawa.. jak z pieczywem? jadłaś, jeśli tak w jakich ilościach?

Ja prawie całe życie byłam chuda jak patyk. Dosłownie. Nie miałam zaburzeń odżywiania czy coś. Jadłam wszystko w ilościach jakie chciałam. Musiałam to odziedziczyć bo moja mama w wieku szkolnym była taka sama. Byłam za chuda. Teraz mam wagę w normie. Mierzę 158 cm i ważę 48 kg. Lubię swoje ciało, ale jak już mi coś gdzieś idzie to idzie w brzuch.. idealnie płaski nie jest. Nigdy nie byłam na żadnej diecie (przy mojej wadzie wtedy to Boże uchroń!), ale teraz chciałabym coś z tym brzuchem zrobić.. co będzie najlepsze tak, żeby nie stracić wagi, ale żeby ten brzuch był fajny, płaski?

[Kat_wisz]

Napisane przez leille

Gratulacje, super wynik! naprawdę! i takie chudnięcie o którym piszesz jest ekstra, bo właśnie jesz co chcesz, tylko nie wpychasz w siebie ogromnych ilości. A jestem ciekawa.. jak z pieczywem? jadłaś, jeśli tak w jakich ilościach?

Ja prawie całe życie byłam chuda jak patyk. Dosłownie. Nie miałam zaburzeń odżywiania czy coś. Jadłam wszystko w ilościach jakie chciałam. Musiałam to odziedziczyć bo moja mama w wieku szkolnym była taka sama. Byłam za chuda. Teraz mam wagę w normie. Mierzę 158 cm i ważę 48 kg. Lubię swoje ciało, ale jak już mi coś gdzieś idzie to idzie w brzuch.. idealnie płaski nie jest. Nigdy nie byłam na żadnej diecie (przy mojej wadzie wtedy to Boże uchroń!), ale teraz chciałabym coś z tym brzuchem zrobić.. co będzie najlepsze tak, żeby nie stracić wagi, ale żeby ten brzuch był fajny, płaski?

Jem sporadycznie ale tylko dlatego że na śniadania i kolacje wolę owsianki, omlety placki i takie różne rzeczy ciągle odkrywam nowe smaki nowe przepisy, jak mam rano mega lenia to robię sobie wtedy normalne kanapki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e m o c j a]

Napisane przez Lottie69

Łał! Nie znam nikogo prawosławnego, możesz opowiedzieć więcej, jak to wygląda u was?

Bardzo lubię oglądać tradycje z różnych kultur i stron świata, sprawia mi dużo frajdy poznawanie cudzych zwyczajów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę się różni od ślubu w kościele, głównie tym, że mamy 2 pary świadków, u nas nazywa się ich starszymi Starsi podczas nabożeństwa trzymają ozdobne korony nad głowami państwa młodych, którzy trzymają zapalone świeczki Jest też tradycyjne potrójne chodzenie wokół anałojczyka, coś jak stół ceremonialny (?), wygląda to tak, że batiuszka nakrywa ręce młodych fragmentem swojej szaty liturgicznej i prowadzi wokoło Całe nabożeństwo jest w języku staro-cerkiewno-słowiańskim. Przynosimy też do cerkwi ikony, które wcześniej dają nam rodzice podczas błogosławieństwa w domu, baciuszka je święci podczas ślubu. Ogólnie ślub prawosławny ma w sobie dużo gestów i symboli, których nie zawsze rozumiem Ale zawsze bardzo mi się podobał nastrój i ceremonia właśnie w cerkwi Aha i nie mamy żadnych nauk przedmałżeńskich ani poradni
Ogólnie w moich rodzinnych stronach zawsze było tak pół na pół prawosławnych i katolików, i jakoś tak wyszło, że mój narzeczony też jest prawosławny Chociaż nie ma to dla mnie większego znaczenia, tyle, że babcia się ucieszyła a, no i w sumie odpadnie zastanawianie się, gdzie w przyszłości dzieci ochrzcić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez e m o c j a

Trochę się różni od ślubu w kościele, głównie tym, że mamy 2 pary świadków, u nas nazywa się ich starszymi Starsi podczas nabożeństwa trzymają ozdobne korony nad głowami państwa młodych, którzy trzymają zapalone świeczki Jest też tradycyjne potrójne chodzenie wokół anałojczyka, coś jak stół ceremonialny (?), wygląda to tak, że batiuszka nakrywa ręce młodych fragmentem swojej szaty liturgicznej i prowadzi wokoło Całe nabożeństwo jest w języku staro-cerkiewno-słowiańskim. Przynosimy też do cerkwi ikony, które wcześniej dają nam rodzice podczas błogosławieństwa w domu, baciuszka je święci podczas ślubu. Ogólnie ślub prawosławny ma w sobie dużo gestów i symboli, których nie zawsze rozumiem Ale zawsze bardzo mi się podobał nastrój i ceremonia właśnie w cerkwi Aha i nie mamy żadnych nauk przedmałżeńskich ani poradni
Ogólnie w moich rodzinnych stronach zawsze było tak pół na pół prawosławnych i katolików, i jakoś tak wyszło, że mój narzeczony też jest prawosławny Chociaż nie ma to dla mnie większego znaczenia, tyle, że babcia się ucieszyła a, no i w sumie odpadnie zastanawianie się, gdzie w przyszłości dzieci ochrzcić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale fajne, widziałam kiedyś na zdjęciu te korony i wygląda to niesamowicie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez leille

Gratulacje, super wynik! naprawdę! i takie chudnięcie o którym piszesz jest ekstra, bo właśnie jesz co chcesz, tylko nie wpychasz w siebie ogromnych ilości. A jestem ciekawa.. jak z pieczywem? jadłaś, jeśli tak w jakich ilościach?

Ja prawie całe życie byłam chuda jak patyk. Dosłownie. Nie miałam zaburzeń odżywiania czy coś. Jadłam wszystko w ilościach jakie chciałam. Musiałam to odziedziczyć bo moja mama w wieku szkolnym była taka sama. Byłam za chuda. Teraz mam wagę w normie. Mierzę 158 cm i ważę 48 kg. Lubię swoje ciało, ale jak już mi coś gdzieś idzie to idzie w brzuch.. idealnie płaski nie jest. Nigdy nie byłam na żadnej diecie (przy mojej wadzie wtedy to Boże uchroń!), ale teraz chciałabym coś z tym brzuchem zrobić.. co będzie najlepsze tak, żeby nie stracić wagi, ale żeby ten brzuch był fajny, płaski?

Kochana, jeśli jesteś już tak szczupła jak teraz to na brzuch pomoże tylko trening, plus może być też tak że jesz jedzenie które Cię wzdyma i nie masz na brzuchu tłuszczu tylko po prostu to wzdęcie. Może też tak być od gazowanego (z wodą gazowaną włącznie)

Napisane przez Kat_wisz

Jem sporadycznie ale tylko dlatego że na śniadania i kolacje wolę owsianki, omlety placki i takie różne rzeczy ciągle odkrywam nowe smaki nowe przepisy, jak mam rano mega lenia to robię sobie wtedy normalne kanapki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja teraz współpracuję z trenerką która rozpisuje mi dietę i treningi, i jestem zachwycona, nigdy bym sama nie pomyślała że mogę jeść jakieś placuszki gofry i omlety, ale te co ona mi rozpisuje są pycha!
Niestety za dużo nie schudłam, bo w sumie tylko 3 kg od początku września, dość opornie mi to idzie na wadze ale w cm spadło ponad 20 w sumie więc i tak dobrze! No i jakość ciała się mega poprawiła jest dużo jędrniejsze niż wcześniej i czuję się też dużo lepiej, lepiej śpię, cera jest ładna itp.
Największy problem mam z odstawieniem winka niestety, lubię sobie wypić lampkę albo z 5 w weekend, ale odkryłam cin-cin free które smakuje jak prosecco tylko bez %

[Kolorowymaj]

Mi bardzo pomógł zakup zegarka sportowego. Obowiązkowo codziennie minimum 10tys kroków, robimy wyzwania ze znajomymi, a do tego są odznaki, które można zdobyć za różne wybryki i osiągnięcia sportowe plus wpadają jakieś weekendowe/miesięczne wyzwaniami za które są punkty. Może trochę dziecinne, ale działa to na mnie motywująco

Kilka miesięcy temu byłam na diecie pudelkowej 1500kcal, ale przez 3 miesiące zamiast zrzucić kilogramy to mi przybyło... Według mnie za dużo tam było ciast, tuczących sosów itp.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez Kat_wisz

Jem sporadycznie ale tylko dlatego że na śniadania i kolacje wolę owsianki, omlety placki i takie różne rzeczy ciągle odkrywam nowe smaki nowe przepisy, jak mam rano mega lenia to robię sobie wtedy normalne kanapki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam trochę słabość do pieczywa, niestety.. staram się ograniczać, ale nie jestem w stanie odstawić całkowicie. Tak samo nigdy nie odstawię jajek. Nigdy nie zostanę weganką. Za bardzo je kocham a wiem niestety, że pieczywo jest kaloryczne.. hm, jeden nie potrafi odstawić chipsów, a drugi fajnego chlebka

Napisane przez Gwiazdeczka223

Kochana, jeśli jesteś już tak szczupła jak teraz to na brzuch pomoże tylko trening, plus może być też tak że jesz jedzenie które Cię wzdyma i nie masz na brzuchu tłuszczu tylko po prostu to wzdęcie. Może też tak być od gazowanego (z wodą gazowaną włącznie)

Jeśli chodzi o gazowane to odstawiłam już z dobre 5 lat temu i nie piję nic gazowanego, nawet łyka nie wezmę, mogę powiedzieć, że mi wręcz nie smakuje nie mam żadnej konkretnej diety, ale staram się robić treningi i uwielbiam spacerować, więc jak nie mam ochoty ,,skakać'' jak głupia to wychodzę. Najczęściej staram się przechodzić od 10 do 12 km, czasami więcej - w zależności jak mam czas danego dnia taki 10 km spacer pozwala mi spalić od 300-400 kcal. Jakoś w sierpniu szarpnęłam się na 17 km i wtedy spaliłam ponad 900 kcal. Mam zegarek sportowy - nie wiem na ile można mu wierzyć

Wiesz co wydaje mi się, że to niestety jednak tłuszcz na tym mym brzuchu takie mam boczki i właśnie trochę za dużo w okolicy brzucha. Tzn. no nie mam jakiegoś wiszącego itd. żeby nie było, że wyolbrzymiam. Też przy wadze 48 kg duży nie będzie, ale nie pasuje do reszty ciała

[Kolorowymaj]

Gwiazdeczka, bardzo ładnie centymetry są najważniejsze

Leille, dla wielu pewnie masz idealną figurę, ale często patrzymy na sobie krytycznym okiem i doszukujemy się niedoskonałości



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez Kolorowymaj

Leille, dla wielu pewnie masz idealną figurę, ale często patrzymy na sobie krytycznym okiem i doszukujemy się niedoskonałości



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie tak jest ja też nie chcę wyjść na jakąś przesadzającą. Szczerze mówiąc cieszę się, że przytyłam, w końcu wyglądam normalnie. Pamiętam jak miałam ręce i nogi jak patyki. Nie wyglądało to atrakcyjnie, ale musiałam to przejść, genetyki nie oszukasz teraz jakby troszkę z brzucha zrzucić to byłoby idealnie. Natomiast nogi, pupa, ręce itd. podobają mi się

[Pollinaa]

Ja tyję nawet parząc na jedzenie Jestem przeziębiona już ponad 2 tyg i już 2 kg do przodu. Mało ruchu, kocyk, syropek i siup

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Pollinaa

Ja tyję nawet parząc na jedzenie Jestem przeziębiona już ponad 2 tyg i już 2 kg do przodu. Mało ruchu, kocyk, syropek i siup

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak miałam jak byłam chora w listopadzie ale okazało się że tylko mi się woda zatrzymała bo antybiotykach i lekach ogólnie i po chorobie wszystko ładnie zleciało więc głowa do góry

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez Kolorowymaj

Mi bardzo pomógł zakup zegarka sportowego. Obowiązkowo codziennie minimum 10tys kroków, robimy wyzwania ze znajomymi, a do tego są odznaki, które można zdobyć za różne wybryki i osiągnięcia sportowe plus wpadają jakieś weekendowe/miesięczne wyzwaniami za które są punkty. Może trochę dziecinne, ale działa to na mnie motywująco

Kilka miesięcy temu byłam na diecie pudelkowej 1500kcal, ale przez 3 miesiące zamiast zrzucić kilogramy to mi przybyło... Według mnie za dużo tam było ciast, tuczących sosów itp.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak miałam, dokładnie 1500 kcal i nic mi to nie dało kompletnie, szkoda siana, teraz mam 1600-1800 kcal za 1/4 kwoty którą wydawałam na pudełka + jem to na co mam ochotę

[ciri15]

Napisane przez leille

Wiesz co wydaje mi się, że to niestety jednak tłuszcz na tym mym brzuchu takie mam boczki i właśnie trochę za dużo w okolicy brzucha. Tzn. no nie mam jakiegoś wiszącego itd. żeby nie było, że wyolbrzymiam. Też przy wadze 48 kg duży nie będzie, ale nie pasuje do reszty ciała

Jeśli bardzo duzo jesz pieczywa to możliwe że od tego i jedynie jego odstawienie/zmniejszenie ilości by pomogło.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez Pollinaa

Ja tyję nawet parząc na jedzenie Jestem przeziębiona już ponad 2 tyg i już 2 kg do przodu. Mało ruchu, kocyk, syropek i siup

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak mam jak siedzę w domu, ale po prostu wtedy więcej jem. Śniadanko, potem jakieś kanapki, coś słodkiego...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pollinaa]

Napisane przez ciri15

Ja tak mam jak siedzę w domu, ale po prostu wtedy więcej jem. Śniadanko, potem jakieś kanapki, coś słodkiego...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie jem więcej. W domu nie mam nic słodkiego, ochoty na gotowanie też nic a nic:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

[QUOTE=Gwiazdeczka223;8836 6765]Ja też tak miałam jak byłam chora w listopadzie ale okazało się że tylko mi się woda zatrzymała bo antybiotykach i lekach ogólnie i po chorobie wszystko ładnie zleciało więc głowa do góry

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez Gwiazdeczka223

Ja też tak miałam jak byłam chora w listopadzie ale okazało się że tylko mi się woda zatrzymała bo antybiotykach i lekach ogólnie i po chorobie wszystko ładnie zleciało więc głowa do góry

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------



Ja też tak miałam, dokładnie 1500 kcal i nic mi to nie dało kompletnie, szkoda siana, teraz mam 1600-1800 kcal za 1/4 kwoty którą wydawałam na pudełka + jem to na co mam ochotę

Oby tak było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Leille, ja uwielbiam u kobiet bardzo szczupłe nogi i ręce 🤩 od zawsze mi się to bardzo podobało. Ja niestety dziedzicznie łydki mam masywne i nieproporcjonalne do reszty ciała ale już się z tym pogodziłam, skoro zmienić tego nie mogę

Gwiazdeczka, szkoda pieniędzy zdecydowanie




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pollinaa]

Napisane przez Kolorowymaj

Leille, ja uwielbiam u kobiet bardzo szczupłe nogi i ręce 🤩 od zawsze mi się to bardzo podobało. Ja niestety dziedzicznie łydki mam masywne i nieproporcjonalne do reszty ciała ale już się z tym pogodziłam, skoro zmienić tego nie mogę

Gwiazdeczka, szkoda pieniędzy zdecydowanie




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam masywne łydki, uda i ramiona. O ile suknia dół przykryje to rąk nie da się. Rękawy tylko je uwypuklały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz