2019-05-24, 06:22 | #61 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Czy PO godzinach pracy w poważnej firmie WYPADA?
Jeśli nie pełnisz stanowiska, typu nauczyciel czy policjant, gdzie jest się nim całą dobę tak na prawdę, to uważam, że po pracy możesz się ubrać tak jak chcesz. Nie powinnaś może pisać na Facebooku "za hajs pracodawcy baluj" albo inne takie ale strój inny niż służbowy "uniform" to raczej normalna rzecz
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-05-24, 16:08 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy PO godzinach pracy w poważnej firmie WYPADA?
Cytat:
|
|
2021-08-19, 12:54 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 33
|
Dot.: Pończochy - czy wypada?
Odkopię trochę temat z czeluści. Pończochy są normalną częścią garderoby kobiecej. Tak zakładam je na igraszki również ale na co dzień w biurze traktuje je tylko i wyłącznie jak podstawową bieliznę- owszem dodaje seksapilu i pewności. Raz bo dress code, a dwa czuje się w nich komfortowo. Czy je widać? Nie widać bo to obciach. Wystającą ponczochą mogę kusić w domu np. męża. Długość spódnic dobieram odpowiednio. Jedynie co to czasami może zapięcie pończochy sie odznaczać. Ale sa takie pasy w których i ten element jest dyskretny. Pozdrawiam Was dziewczyny z biura
|
2022-01-18, 17:31 | #64 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 4
|
Problem z pracą i wizerunkiem
Nie wiem czy to odpowiedni dział na taki wątek, w razie pomyłki przepraszam najmocniej.
Mój problem dotyczy koleżanki z pracy i nie tylko. Otóż - pracuję jako przedstawiciel handlowy dla dość luksusowej marki, moja praca w dużej mierze polega na kontaktach z klientami i firmami, wszystko też raczej zachowane w takiej high-end atmosferze. Szefowa raz subtelnie zwróciła mi uwagę w zeszłym tygodniu, że powinnam przyłożyć wiecej uwagi do swoich strojów, żeby ładnie sie prezentować i niedopuszczalnym jest, żeby w kontaktach z luksusowymi klientami wyglądać tak âcasualowoâ jak chodziłam do tej pory. I tutaj pojawia sie pierwszy problem - bie stać mnie na to, żeby nagle zmienić całą swoją garderobę, poza tym mam wrażenie, że brakuje mi też modowego wyczucia. Drugim problemem, nieco powiązanym z pierwszym jest to, że na tym samym stanowisku sześć miesiecy temu została zatrudniona nowa osoba i ja naprawde nie wiem, ile ubrań ma ta dziewczyna, ale w ciagu tego okresu nigdy nie widziałam jej w takim samym stroju, w dodatku ma ogromną charyzmę i jakimś sposobem dosłownie owija sobie klientów wokół palca. I czuję presję rychłego bycia wygryzioną, tym bardziej, że za dwa miesiące będzie spośród nas - przedstawicieli - wybierana osoba na wyższe stanowisko. Firma bardzo chcę dbać o równość płci na wyższych stanowiskach i raczej wiadomo, że preferowaną osobą będzie kobieta. I po prostu zaczyna mnie skręcać w środku, jak tylko widzę tę dziewczynę w pracy, odkąd jest zatrudniona wyniki miesięczne ma dużo lepsze niż ja, a naprawdę liczyłam na ten awans. Trzecim problemem jest to, że średnio co dwa-trzy miesiące organizowane są przez firmę mniejsze bądź większe przyjęcia, na które zapraszani są udziałowcy i niektórzy ważniejsi klienci. I tak trochę działa to środowisko, że poza kwalifikacjami, trzeba się dobrze zaprezentować, żeby piąć sie po drabince. W ostatni weekend stycznia będzie organizowane takie przyjęcie i stresuję się raz strojem (siedzę ostatnio po pracy godzinami i przeglądam strony z sukienkami), a dwa tym, że na ostatnich przyjęciach zawsze byłam sama (mozemy zabierać ze sobą partnerów, ale ja do tej pory po prostu przychodziłam bez męża) i to jest juz widziane trochę na minus, bo zwykle ludzie przychodzą z partnerami. Ja po prostu - wstyd sie przyznać - ale nie chcę brać męża. Pracuje w wykończeniówce, kocham go bardzo, ale wiem, że zupełnie nie wpasuje się w towarzystwo, nie będzie miał o czym z tymi ludźmi rozmawiać, no i boję się, że to trochę źle będzie wyglądać. On się juz nastawił psychicznie, że będzie szedł, bo ostatnio wspomnialam, ze prawie każdy kogoś przyprowadził i nie wiem jak teraz to rozwiązać. Na dodatek moja konkurentka (w myślach ją tak traktuję) na ostatnie przyjęcie przyprowadziła narzeczonego programistę we własnym startupie, elegancko ubranego, z chyba nawet większą charyzmą niż ma ona sama i na szefowej zrobili wielkie wrazenie. Doradźcie mi coś, proszę Wpadam już powoli w załamanie sytuacją. Edytowane przez Tamararara Czas edycji: 2022-01-18 o 18:32 |
2022-01-18, 18:36 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Po pierwsze to współczuję sytuacji i nie wiem nawet co doradzić oprócz zmiany pracy na odpowiednią dla Ciebie, bo nie machniesz nagle magicznie różdżką i nie staniesz się charyzmatyczną mistrzynią sprzedaży prosto z wybiegu. Każdy ma jakieś predyspozycje i nie ma co się katować, że nie ma się akurat jakichś.
A po drugie jestem bardzo ciekawa jak powinny wyglądać sprawy prezencji pracowników, może ktoś obeznany się wypowie? Wg mnie jeśli pracodawca wymaga określonego wizerunku na wysokim poziomie do reprezentowania firmy, to powinien taki zapewnić osobiście. Albo uniformem, albo sfinansowaniem odpowiednich kompletów ubrań. Na logikę to chyba niebardzo, żeby pracownik z własnych funduszy kupował sobie ubrania do pokazywania jaka to firma nie jest luksusowa. To tak jakby panie w mięsnym same sobie kupowały fartuchy i jeszcze dostały burę z góry, że czemu każda ma inny kolor. |
2022-01-18, 19:04 | #66 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Cytat:
U nas wygląda to tak, że co kwartał dostajemy 1500 zł w formie vouchera do użycia na zakupy w firmach, z którymi współpracujemy. W dużej części z tych marek mamy też zniżki pracownicze pomiędzy 20-30%, ale w praktyce wygląda to tak, że nawet ze zniżkami to są nierzadko niebotyczne pieniądze, a voucher w sumie głównie wykorzystuje, żeby kupić jakieś eleganckie markowe sukienki na te przyjęcia. Więc teoretycznie jakieś tam możliwości nam zapewniają, w praktyce jeśli już wcześniej nie miało się skompletowanej garderoby jest ciężko. |
|
2022-01-18, 19:06 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Pracowałam kiedyś w korporacji. Na pierwszym spotkaniu z moim kierownikiem dostałam całą, dużą kartkę z dresscodem. Skrupulatnie były na niej wymienione dozwolone długości spódnic, głębokości dekoltów, a nawet kolory, które można było nosić. Poza klasycznym czarnym i białym do wyboru został jeszcze szary, bury i ponury (wykluczajac brązowy ten był zakazany, jako "gorszy czarny" - niebudzący zaufania). Uprzedzając pytania firma nie kupowała ubrań, ale zarobki były bardzo przyzwoite, więc nie było dla mnie problemu, aby coś sobie kupić.
Autorko charyzmy z dnia na dzień się nie nauczysz, ale jeśli zależy Ci na pracy to wypadałoby kupić jakieś nowe ubrania. Klasyczny damski garnitur plus buty na obcasie. Polecam poszukać krawcowej i uszyć na miarę. Możesz się przejść do orysea czy mohito. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-01-18, 19:13 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Moje pytanie co to oznacza, że się ubierasz za bardzo casualowo?
Możesz wyglądać super niekoniecznie za duże pieniądze. Ja bym postawiła na sukienki, tym bardziej jak nie masz "modowego wyczucia". Ja kiedyś dopadłam sukienkę, która jest super elegancka i jak zakładam ją do pracy to mnie pytają co to mam za ważne spotkania, za ok. 100zł na wyprzedaży w polskim sklepie. Jest jeszcze vinted. Jak wygląda Twój casualowy styl? Partnera bym wzięła na tę imprezę. Tym bardziej jak się nastawił. Świat się serio nie kończy na tej pracy. Daj mu chociaż szansę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill |
2022-01-18, 19:31 | #69 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Cytat:
Właśnie problem polega na tym, że raczej za "casualowe" odebrane są takie ubrania z sieciówek. Nie wiem, może faktycznie dobrą radą byoby skompletowanie basicowych zestawów biznesowych. W bardzo klasycznych strojach nie powinno się rzucać w oczy to, że nie są to ubrania za miliardy złotych monet. W mojej pracy jest raczej normą, że nosi się jeśli nie całe komplety, to przynajmniej jakieś markowe dodatki i trochę obawiam się, że może chodzić mojej szefowej już stricte o elementy z marek typu Dior etc, albo chociaż Guess. Cytat:
Na vinted nie wpadłam, może to być rozwiązanie. Zwykle ubieram jakąś koszulę lub bluzkę z marynarką i zdarza mi się ubrać do tego zwykłe jeansy albo gładkie spodnie. Nie lubię się zbytnio stroić, mam wrażenie, ze dobieranie dodatków mi nie wychodzi i nic do siebie nie pasuje. Chyba jedynym sensownym wyjściem będzie kupienie klasycznych strojów, do których albo wszystko by pasowało (typu małe czarne, ale ze względu na pracę nie takie małe :P ) albo coś do czego nie trzeba by żadnych dodatków. Chciałabym wziąć partnera, bo bardzo lubię spędzać z nim czas, zależy mi nim. Wiem też, że charakter wykonywanej pracy nie definiuje poziomu inteligencji danej osoby, a uważam, że mój mąż należy do inteligentnych ludzi. Boję się jednak, że samo wspomnienie o jego pracy już zawyrokuje na tym, jak będą na nas/na mnie patrzeć później oraz tego, że jednak rzeczywiście nie odnajdzie się w dość snobistycznym środowisku, w którym jednak trzeba dość mocno lawirować i po prostu umieć się poruszać. Nie wiem co zrobić, nie chcę go też urazić ani żeby czuł się gorszy przez swój zawód, bo ja wcale nie uważam, zeby to był minus, jest świetnym fachowcem, to po prostu dwa różne światy. Edytowane przez Tamararara Czas edycji: 2022-01-18 o 19:37 Powód: dopisek dalszej części |
||
2022-01-18, 19:48 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Cytat:
Jeśli naprawdę uważasz, że dodatki są takie ważne w Twojej pracy to kupiłabym jakąś lepszą torebkę (ale nie super drogą, np uważam że furla ma super jakość). Do tego jakaś ładna biżuteria klasyczna, którą możesz do tego nosić. Postawiłabym totalnie na klasykę i jakość za nie jakieś wielkie pieniądze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
2022-01-18, 20:20 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
postawiłabym na klasyczne sukienki - wygląda się kobieco i elegancko.
wyszukaj na vinted rzeczy marki SIMPLE - to polska marka, niestety już nieistniejąca, mieli fantastyczne rzeczy, pięknie odszyte, z doskonałych materiałów i dużo klasycznych ubrań w takim dość nowoczesnym stylu. bardzo polecam. |
2022-01-18, 21:43 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Vinted to świetna opcja, plus pomysł z krawcową. Nie wiem jak drogo wychodzi szycie stroju od podstaw, ale może dobrym pomysłem byłoby poprawianie ubrań z dobrych gatunkowo materiałów, żeby były idealnie na miarę? To już nie powinno chyba kosztować fortuny.
A ciuch idealnie skrojony do figury prezentuje się o niebo lepiej niż coś niekorzystnie zwisającego za grube pieniądze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-01-19, 00:05 | #73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Współczuję szefowej i takiego snobistycznego otoczenia. Dla mnie ta sytuacja jest niepojęta, a szefowa pusta w środku jak dzwon. Jeżeli firma ma wymagania co do stroju ą ę, to powinna to finansować, a na prezenty gwiazdkowe co roku markowe zegarki i torebki wręczać. Co to w ogóle za środowisko, że krepujesz się własnego męża. No dramat. Poszukalabym innej pracy, nie dałabym rady. Przecież Ty się codziennie skręcasz od środka. A jeszcze wydawać w ciul kasy na sukienki na przyjęcia firmowe... Czyli jesteś niewolnikiem roboty jeszcze większym niż standardowy Kowalski. Ten wątek mnie wkurzył i zasmucił jednocześnie. Widocznie metka Dior czy chociaż Guess jest w dzisiejszych czasach jest wyznacznikiem wartości...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-01-19, 00:58 | #74 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Cytat:
A z firmy lepiej uciekać, to jest jakieś chore miejsce - przecież w pracy to kompetencje są najważniejsze, nie to, jakich marek ubranie się nosi... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-01-19, 09:50 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Autorko, a pytanie czy Twoje zarobki w ogóle są tego warte? Tego stresowania się czy wyglądasz odpowiednio luksusowo i czy masz wystarczająco luksusowego męża?
Bo jak zarabiasz 20k miesięcznie to ok, ale jak nie to może znajdziesz łatwo pracę bez takich wymagań Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill |
2022-01-19, 10:53 | #76 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Cytat:
Przychodzę jednak do Was dziś z małym wyrazem ulgi. Przed chwilą byłam na przerwie lunchowej z tą dziewczyną, o której pisałam, miałysmy ustalić szczegóły projektu, który mamy wspolnie prowadzić i trochę sie ze mnie wylało. Podzieliłam sie z nią moimi żalami. Ona sama stwierdziła, że po prostu lubi kupować ubrania, a w moim stroju nie widzi zupełnie nic niestosownego i nawet by jej to do głowy nie przyszło, żebym popatrzyła jak ubiera się reszta kobiet w firmie, że wcale od nikogo nie odstaję. Sama powiedziała, że ma wrażenie, że szefowa po prostu lubi grać na emocjach ludzi i trochę manipulować. Podobno ją też przyciskała do zmiany wizerunku, ale po prostu to olewa. Czuję trochę ulgę. Chyba rzeczywiście zabiorę męża na to przyjęcie i spróbuję sie nie przejmować przytykami szefowej. |
|
2022-01-19, 12:03 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Cytat:
Na pewno zabrałabym męża. Czyli blisko 20k brutto miesięcznie A na vinted możesz i tak zerknąć, bo myślę że to super kopalnia fajnych ubrań Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
2022-01-19, 17:16 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Naprawdę nie sądzę, że szefowa zwróciła Ci uwagę, bo Twoje ubrania nie są od światowych projektantów. Najprawdopodobniej widziała Cię w tych jeansach o kilka razy za dużo i tyle. W większości prac czarne jeansy jeszcze przejdą jako eleganckie i neutralne, jednak z Twojego opisu Twoja praca zdecydowanie do nich nie należy.
Postaw na proste i klasyczne fasony sukienek i kompletów (ale też nie takie pogrzebowe; mała czarna zarezerwowana jest na wieczór, nie w ciągu dnia). Kupowanie w Mango czy Massimo Dutti i dopasowanie u krawcowej to dobra opcja. Jeszcze lepsza - ubrania z Vinted + krawcowa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-01-19, 18:11 | #79 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Problem z pracą i wizerunkiem
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.