Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 71.

[khloe]

Napisane przez Snowdrop_

Ta seria TTA z Avonu jest bardzo dobra, w swoim życiu poznałam tyle zapachów, mam już wręcz przesyt a czasem na mieście trafi się pani pachnąca Today - i zawsze z mojej strony jest niuch niuch kto tak ładnie pachnie, zwrócę na te perfumy uwagę (a zwracam na jedne na sto). Zresztą faceci z naszych grup perfumowych, w tym jeden młody kreator perfum tworzący je od podstaw, pisali, że to ich ulubiony lub jeden z ulubionych zapachów dla kobiet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Obsession Night chciałam kupić, wielokrotnie rozważałam bo bardzo mi się podobają, pachną jak łąki nocą, dzięgiel, ale mam dylemat po tym jak usłyszałam, że tego zapachu używają do wabienia dzików, a ja dużo czasu i po zmierzchu, w nocy spędzam w lesie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo też lubię today, ale ma tylko mini perfumetkę bo zapach dla mnie jest bardzo intensywny, i wystarczy mi jeden "psik", ale często jak byłam nim wypsikana to ktoś mi zwracał uwagę, że pięknie pachne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez czekooczekolada

Mi strasznie przeszkadza kurz, brudne podłogi, klamoty nie na swoim miejscu. To taka moja obsesja, której chciałabym się wyzbyć, bo mnie to już męczy. Ja 3x dziennie odkurzam, codziennie myje podłogi, czasem nawet 2x dziennie, zabawki dziecięce zbieram notorycznie chociaż wiem, że za 10 min będzie tak samo. Z domu nie wyjdę jak mam bałagan, na blacie w kuchni nie może mi nic niepotrzebnie stać, wszystko ma swoje miejsce i najlepiej jak najmniej - na "widoku" mam tylko czajnik, chlebak i stojak z nożami. Męczy mnie ten pedantyzm okropnie, wolałabym móc żyć w brudzie i żeby mnie to nie ruszało

Al jak to? Trzy razy dziennie odkurzacz i myjesz podłogę?? To kiedy ty to robisz? Rano, po południu i w nocy? Skąd masz n to czas i po co to robić tyle razy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez chimay

Mnie to już podpada pod zaburzenie obsesyjno-kompulsywne.

Mi też. Ja mycie rąk 20 razy dziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez Ingrid80

Al jak to? Trzy razy dziennie odkurzacz i myjesz podłogę?? To kiedy ty to robisz? Rano, po południu i w nocy? Skąd masz n to czas i po co to robić tyle razy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Mi też. Ja mycie rąk 20 razy dziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak, dokładnie - rano, po południu i wieczorem. chodzę na boso, bez skarpetek, nie lubię jak mi się coś przykleja do nóg a mycie podłóg teraz jest tak czesto bo mam raczkujące dziecko, jak chodziłam do pracy to pisałam, że myję 2x w tyg.

Pisałam też, że odkurzenie zajmuje mi 15min. Przy wstawaniu o 6:30 to mam na to czas, ba, w lecie do tego ogarniałam grządki, trawnik, obiad i jakoś się wyrabiałam - najwidoczniej jestem dobrze zorganizowana Jeszcze jedna kwestia - ja lubie sprzątać I nie lubię siedzieć.

[Olkaaaa_s]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88917079]Ja jestem wierna Euphorii KC.[/QUOTE]
To jest jedyny zapach, którego szczerze nie znoszę. Swego czasu moja współlokatorka wręcz oblewała się tymi perfumami i smuga męczącego (dla mnie) zapachu była odczuwalna w całym mieszkaniu.

Ale ja też nie powinnam się wypowiadać, bo zapachem mojego życią są jedne z najabardziej pospolitych perfum- zielone jabłuszko DKNY Starałam się znaleźć coś innego, jednak jak bumerang wracam zawsze to "jabłuszka"

Napisane przez czekooczekolada

tak, dokładnie - rano, po południu i wieczorem. chodzę na boso, bez skarpetek, nie lubię jak mi się coś przykleja do nóg a mycie podłóg teraz jest tak czesto bo mam raczkujące dziecko, jak chodziłam do pracy to pisałam, że myję 2x w tyg.

Pisałam też, że odkurzenie zajmuje mi 15min. Przy wstawaniu o 6:30 to mam na to czas, ba, w lecie do tego ogarniałam grządki, trawnik, obiad i jakoś się wyrabiałam - najwidoczniej jestem dobrze zorganizowana Jeszcze jedna kwestia - ja lubie sprzątać I nie lubię siedzieć.

Ale i tak to jest łącznie 45 min w ciągu dnia poświęcone na odkurzanie. Dla mnie to jest kosmos, bo mam dużo zajęć w ciągu dnia (praca, treningi, nauka języków, czytanie książek i inne rozrywki) i jeśli miałabym tracić trzy kwadranse na samo odkurzanie, to miałabym gigantyczne poczucie zmarnowanego czasu.

A mieszkanie sprzątamy z facetem na bieżąco+odkurzamy i myjemy podłogi raz na tydzień (zwykle w soboty). I nie uważam, żebyśmy mieszkali w stajni Augiasza

[Ingrid80]

Napisane przez czekooczekolada

tak, dokładnie - rano, po południu i wieczorem. chodzę na boso, bez skarpetek, nie lubię jak mi się coś przykleja do nóg a mycie podłóg teraz jest tak czesto bo mam raczkujące dziecko, jak chodziłam do pracy to pisałam, że myję 2x w tyg.

Pisałam też, że odkurzenie zajmuje mi 15min. Przy wstawaniu o 6:30 to mam na to czas, ba, w lecie do tego ogarniałam grządki, trawnik, obiad i jakoś się wyrabiałam - najwidoczniej jestem dobrze zorganizowana Jeszcze jedna kwestia - ja lubie sprzątać I nie lubię siedzieć.

Ok. Nie wiedziałam że nie pracujesz. W takiej sytuacji to możesz sobie i 5x dziennie sprzątać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez Ingrid80

Ok. Nie wiedziałam że nie pracujesz. W takiej sytuacji to możesz sobie i 5x dziennie sprzątać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no narazie jeszcze nie, ale wracam po urlopie

[melkmeisje]

Napisane przez Olkaaaa_s

Ale i tak to jest łącznie 45 min w ciągu dnia poświęcone na odkurzanie. Dla mnie to jest kosmos, bo mam dużo zajęć w ciągu dnia (praca, treningi, nauka języków, czytanie książek i inne rozrywki) i jeśli miałabym tracić trzy kwadranse na samo odkurzanie, to miałabym gigantyczne poczucie zmarnowanego czasu.

To po pierwsze, a po drugie nie kazde mieszkanie da sie odkurzyc w 15 minut. Ja potrzebuje ok. godziny i tez nie jestem w stanie tego robic czesciej niz raz w tygodniu.

[Likka9]

Napisane przez Ingrid80

Ok. Nie wiedziałam że nie pracujesz. W takiej sytuacji to możesz sobie i 5x dziennie sprzątać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie "pracuje" , ale jest na macierzyńskim i ma dwójkę dzieci

No ale "siedzenie w domu to nie praca" jak trąbia internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Likka9

Nie "pracuje" , ale jest na macierzyńskim i ma dwójkę dzieci

No ale "siedzenie w domu to nie praca" jak trąbia internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez tak to odebrałam

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

Napisane przez Likka9

Nie "pracuje" , ale jest na macierzyńskim i ma dwójkę dzieci

No ale "siedzenie w domu to nie praca" jak trąbia internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No trudno odkurzac w domu siedząc w pracy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Likka9

Nie "pracuje" , ale jest na macierzyńskim i ma dwójkę dzieci

No ale "siedzenie w domu to nie praca" jak trąbia internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pracą na macierzyńskim jest głównie ogarnianie domu i dzieci, więc nic dziwnego, że ma się czas na odkurzanie domu 3x dziennie. (chociaż dziwne jest, że ktoś czuje potrzebę odkurzać 3x dziennie)

mając pracę zawodową też trzeba zwykle ogarniać dom (i często dzieci) tyle że czasu na to jest 8-10 godzin mniej

chyba widzisz różnicę

[Ingrid80]

Napisane przez Likka9

Nie "pracuje" , ale jest na macierzyńskim i ma dwójkę dzieci

No ale "siedzenie w domu to nie praca" jak trąbia internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A odkurzanie x razy dziennie to wybór, nie przymus także nie doszukuj się tu czegoś czego nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Ingrid80

A odkurzanie x razy dziennie to wybór, nie przymus także nie doszukuj się tu czegoś czego nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ktoś jest takim pedantem, to chyba raczej przymus niż wybór.

[Pani_Mada]

Napisane przez Finlora

Jak ktoś jest takim pedantem, to chyba raczej przymus niż wybór.

ale nadal jest to przymus narzucony samemu sobie, a nie coś bez czego dzieci będą chodzić brudne, a w domu zalęgną się karaluchy.
nadmierny pedantyzm utrudniający życie też można leczyć

[Ingrid80]

Napisane przez Finlora

Jak ktoś jest takim pedantem, to chyba raczej przymus niż wybór.

Jak pedant spędza 9-10 h dziennie poza domem w pracy to myślę że odkurzanie zostanie oganiczone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Ingrid80

Jak pedant spędza 9-10 h dziennie poza domem w pracy to myślę że odkurzanie zostanie oganiczone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jeżeli nie chodzi po brudnej podłodze w domu, to chyba oczywiste.

[czekooczekolada]

Napisane przez Finlora

Jak ktoś jest takim pedantem, to chyba raczej przymus niż wybór.

co najlepsze, nie urodziłam się z tym kiiedyś mi to 'wisiało i powiewało' czy jest posprzątane, odkąd jestem na swoim to mam jakąś durną obsesję

[Likka9]

Nie sądzę,że jak ktoś ma mocna potrzebę sprzątania to etat poza domem mu w tym przeszkodzi. Mam taką osobę w bliskim otoczeniu. Praca na dwie zmiany, dzieci, dom, sprząta gdy wstaje, przed rodziną, sprząta przed pójściem spać, jak pralka skończy w nocy program to wstaje i wiesza pranie, ona ciągle sprząta Kiedyś o 23:00 wpadłam coś podrzucić to otworzyła zdyszana między robieniem treningu z YT,a sprzątaniem, w tle roomba, zmywarka szumi. Taki typ człowieka. Znamy się od lat.

Ja tak nie mam,ale czy mnie to dziwi? Nie każdy ma jakiegoś swojego świra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez Olkaaaa_s

To jest jedyny zapach, którego szczerze nie znoszę. Swego czasu moja współlokatorka wręcz oblewała się tymi perfumami i smuga męczącego (dla mnie) zapachu była odczuwalna w całym mieszkaniu.

Ale ja też nie powinnam się wypowiadać, bo zapachem mojego życią są jedne z najabardziej pospolitych perfum- zielone jabłuszko DKNY Starałam się znaleźć coś innego, jednak jak bumerang wracam zawsze to "jabłuszka"

Ale i tak to jest łącznie 45 min w ciągu dnia poświęcone na odkurzanie. Dla mnie to jest kosmos, bo mam dużo zajęć w ciągu dnia (praca, treningi, nauka języków, czytanie książek i inne rozrywki) i jeśli miałabym tracić trzy kwadranse na samo odkurzanie, to miałabym gigantyczne poczucie zmarnowanego czasu.

A mieszkanie sprzątamy z facetem na bieżąco+odkurzamy i myjemy podłogi raz na tydzień (zwykle w soboty). I nie uważam, żebyśmy mieszkali w stajni Augiasza

Jeżeli lubisz "Jabłuszko" i chciałabyś coś w tym klimacie to zamów sobie na Odlewki Perfum próbki 1-2 ml każdego z Ogródków Hermesa, Azzaro L'Eau Tres Charmante i Florale oraz próbkę Moment de Bonheur L'Eau, te ostatnie to moje ulubione jabłko, któremu towarzyszy świeża róża i zieleń (taka po deszczu) a ten zapach jest już na wylocie w YR i zaraz zakończą produkcję. Na pewno coś dla siebie z tych wyżej znajdziesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Likka9

Nie sądzę,że jak ktoś ma mocna potrzebę sprzątania to etat poza domem mu w tym przeszkodzi. Mam taką osobę w bliskim otoczeniu. Praca na dwie zmiany, dzieci, dom, sprząta gdy wstaje, przed rodziną, sprząta przed pójściem spać, jak pralka skończy w nocy program to wstaje i wiesza pranie, ona ciągle sprząta Kiedyś o 23:00 wpadłam coś podrzucić to otworzyła zdyszana między robieniem treningu z YT,a sprzątaniem, w tle roomba, zmywarka szumi. Taki typ człowieka. Znamy się od lat.

Ja tak nie mam,ale czy mnie to dziwi? Nie każdy ma jakiegoś swojego świra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a mnie tak. bo takie życie ciągle na 200% często kończy się wypaleniem, frustracją, stanami depresyjnymi i nierzadko psychicznym wyładowywaniem się na rodzinie, bo "nikt nie pomaga, wszystko muszę robić sama".

[this_witch]

Napisane przez Ingrid80

No trudno odkurzac w domu siedząc w pracy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się pracuje z domu np, to jak najbardziej można chwycić za odkurzacz w czasie robienia herbaty, jak chrzęści pod nogami. Jak jeździłam do pracy to często odkurzacz to było pierwsze co podnosiłam po powrocie
Nie jestem pedantką, ale mam trochę fizia na punkcie czystej podłogi, 3 razy dziennie to może i dla mnie przesada, natomiast rozumiem ten "problem". Nie umiem się skupić jak widzę choć jednego okruszka.

[gryx82]

Napisane przez Snowdrop_

Ta seria TTA z Avonu jest bardzo dobra ...

Uwielbiam Tomorrow Mama ma jeszcze flakon z 2006, lubię sobie niuchnąć z korka

Napisane przez Ingrid80

Mi też. Jak mycie rąk 20 razy dziennie

Niedużo mi brakuje, chyba

[this_witch]

Napisane przez gryx82

Niedużo mi brakuje, chyba

Mi też

[chimay]

Napisane przez this_witch

Nie jestem pedantką, ale mam trochę fizia na punkcie czystej podłogi, 3 razy dziennie to może i dla mnie przesada, natomiast rozumiem ten "problem". Nie umiem się skupić jak widzę choć jednego okruszka.

Ja mam podobnie. Z tym że u mnie się naprawdę wściekle kurzy. Niedawno po odkurzaniu i umyciu podłogi zrobiłam niewielkie porządki w ciuchach w sypialni (kilka wyprasowałam i przewiesiłam z szafy na wieszak). Po tym zebrałam z podłogi kłąb kurzu wielkości paczki chusteczek i to tylko z jakiejś 2/3 powierzchni podłogi.
Najbardziej wkurza mnie, jak kładę się na macie do ćwiczeń, bo wtedy najbardziej to kurzowe królestwo widzę.
Odkurzam około 5 razy w tygodniu i staram się po prostu ignorować widoczny kurz pomiędzy odkurzaniami, żeby się właśnie nie wpędzić w przymus.

[gryx82]

Napisane przez this_witch

...
Nie jestem pedantką, ale mam trochę fizia na punkcie czystej podłogi

Brudna podłoga sprawia, że wizualnie poziom syfu w domu wzrasta o jakieś 100%

Napisane przez this_witch

Mi też

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Snowdrop_

Jeżeli lubisz "Jabłuszko" i chciałabyś coś w tym klimacie to zamów sobie na Odlewki Perfum próbki 1-2 ml każdego z Ogródków Hermesa, Azzaro L'Eau Tres Charmante i Florale oraz próbkę Moment de Bonheur L'Eau, te ostatnie to moje ulubione jabłko, któremu towarzyszy świeża róża i zieleń (taka po deszczu) a ten zapach jest już na wylocie w YR i zaraz zakończą produkcję. Na pewno coś dla siebie z tych wyżej znajdziesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A kojarzysz jakieś perfumy, które by pachniały jak czekolada Kinder lub creme brulee? Pytanie całkowicie serio

Kiedyś (z 10 lat temu) była taka mgiełka waniliowa z Avonu, najpierw pachniała jak skarmelizowany cukier, a potem jak waniliowy budyń Szkoda, że to wycofali- to był jedyny słodki, waniliowy zapach, który uwielbiałam.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Olkaaaa_s

To jest jedyny zapach, którego szczerze nie znoszę. Swego czasu moja współlokatorka wręcz oblewała się tymi perfumami i smuga męczącego (dla mnie) zapachu była odczuwalna w całym mieszkaniu.

A to nie, ja daję jeden psik, max 2.

Napisane przez Pani_Mada

a mnie tak. bo takie życie ciągle na 200% często kończy się wypaleniem, frustracją, stanami depresyjnymi i nierzadko psychicznym wyładowywaniem się na rodzinie, bo "nikt nie pomaga, wszystko muszę robić sama".

Mnie też to się kojarzy z osobami, które wyżywają się na rodzinie, bo skoro pozostali domownicy nie uważają, że wszystko musi być na błysk i myte i sprzątane 120x dziennie to są leniwi i niewdzięczni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88918157]
Mnie też to się kojarzy z osobami, które wyżywają się na rodzinie, bo skoro pozostali domownicy nie uważają, że wszystko musi być na błysk i myte i sprzątane 120x dziennie to są leniwi i niewdzięczni.
[/QUOTE]

niektóre matki moich koleżanek takie były
w kółko narzekały, że nikt nie pomaga, że sama musi wszystko robić. tylko że 1) nigdy o pomoc nie prosiła, 2) zawsze i tak potem poprawiała, bo wg niej było niedokładnie, 3) nikt w tym domu poza matką nie potrzebował do szczęścia podłóg z których można jeść

[chimay]

Napisane przez Pani_Mada

niektóre matki moich koleżanek takie były
w kółko narzekały, że nikt nie pomaga, że sama musi wszystko robić. tylko że 1) nigdy o pomoc nie prosiła, 2) zawsze i tak potem poprawiała, bo wg niej było niedokładnie, 3) nikt w tym domu poza matką nie potrzebował do szczęścia podłóg z których można jeść

To jak mama jednego mojego ex. Tyle że z takiej postawy tego typu kobiety mają profity: wzrasta im poczucie wartości, że w czymś są tak perfekcyjne, że nikt im nie dorówna. Czują się jak posiadaczki jakiejś wiedzy tajemnej (zwłaszcza w kontekście gotowania). Mają poczucie pewnej kontroli wycinka wspólnego życia rodzinnego (możliwe że sobie rekompensują jej brak na innych polach).

Tego typu zachowania widać też w pracy u ludzi niezastąpionych, który tyyyyle robią i wszyscy powinni robić wszystko dokładnie tak jak oni. Miałam taką koleżankę w byłej pracy i tk było straszne. Potrafiła 3 razy w ciągu pół godziny przerywać swoje zajęcie, żeby przyjść 2 piętra wyżej i kontrolować pracę innych.

[Pani_Mada]

Napisane przez chimay

To jak mama jednego mojego ex. Tyle że z takiej postawy tego typu kobiety mają profity: wzrasta im poczucie wartości, że w czymś są tak perfekcyjne, że nikt im nie dorówna. Czują się jak posiadaczki jakiejś wiedzy tajemnej (zwłaszcza w kontekście gotowania). Mają poczucie pewnej kontroli wycinka wspólnego życia rodzinnego (możliwe że sobie rekompensują jej brak na innych polach).

Tego typu zachowania widać też w pracy u ludzi niezastąpionych, który tyyyyle robią i wszyscy powinni robić wszystko dokładnie tak jak oni. Miałam taką koleżankę w byłej pracy i tk było straszne. Potrafiła 3 razy w ciągu pół godziny przerywać swoje zajęcie, żeby przyjść 2 piętra wyżej i kontrolować pracę innych.

to są trochę takie złudne profity, moim zdaniem. bo plusy są w końcu przesłaniane przez minusy... frustrację, przemęczenie, brak czasu dla siebie, brak umiejętności odpoczywania i odpuszczenia czegokolwiek. no i presja, którą ktoś sobie sam narzuca. prosta droga do depresji i wypalenia