Ile macie par butów?

[Gonia]

tak z głowy...
3 pary sandałków płaskich, 4 pary sandałków na szpilce, sandałki na słupku, klapki na obcasie - 2 pary, klapki płaski - 2 pary, 2 pary zwykłych japonek ,sneakersy - 3 pary, botki płaskie, botki na słupku, botki na szpilce,4 pary kozaków zamszowych/skórzanych na wysokim słupku , szpilki 2 pary

1 śniegowce - ale nosze je głownie jak jedziemy na narty
czyli około 27-28 par

[susse]

Ostatnio przy okazji przeprowadzki policzyłam. Obecnie mam na stanie 65 par


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez susse

Ostatnio przy okazji przeprowadzki policzyłam. Obecnie mam na stanie 65 par


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale czemu taka ikonka?

[kasztanka3]

Napisane przez morelle_

Ale czemu taka ikonka?

Bo dla niektorych kazda dwucyfrowa ilosc to duzo

[morelle_]

Nie rozumiem tego

[kasztanka3]

Napisane przez morelle_

Nie rozumiem tego

Ja tez nie, tak samo "za duzo spodnic/sukienek/ubran" nie funkcjonuje w moim slowniku

[morelle_]

Napisane przez kasztanka3

Ja tez nie, tak samo "za duzo spodnic/sukienek/ubran" nie funkcjonuje w moim slowniku

[Gonia]

wiecie , ja mam około 30 par i czuje sie troche przytłoczona ta ilością ale znam osoby dziewczyny, które mają po 100 par i kupują następne... pewnie tez to kwestia miejsca trochę... ja mam małą garderobę i problem z przechowywaniem zwłaszcza butów, przez to ciagle chodzie w "jednych", bo nie widze innych

ale znam tez dziewczyne u mnie w pracy, która chodzi z 2 parach na krzyż i nie z powodu braku pieniedzy tylko, ma gdzieś mode, fajny wygląd itp... żyje w swoim świecie

[jagnapik]

Ja mam około 30 również i moim zdaniem to zbyt dużo. Szczegónlie, ze mam sporo butów, które mnie obcierają i nie są wygodne ale szkoda mi je oddać czy wyrzucic ....

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Mam nadal 7 par tak jak wtedy, kiedy ostatni raz tutaj pisałam ponad 4 lata temu
Uważam, że to za dużo, bo 2 par w tym roku nie używałam i nie wiem czy jest sens je trzymać, a 3 inne pary można by było zastąpić jedną.

[morelle_]

W lecie co dziennie mam inne buty. Na jesień juz z tym gorzej.

Polecam oddac wszystkiego niewygodne buty do Domu Samotnej Matki.

[werka89]

Treść usunięta

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Wliczasz też buty, że tak powiem, "domowe"?

[werka89]

Treść usunięta

[Pani_Robot]

U mnie to zawsze było ok 35-40 par. Mam mało popularny rozmiar i delikatne stopy, więc nieczęsto znajduję właściwe buty, a jak się przyczepię, to całe lato przechodzę w dwóch parach białych adidasów i tak i tak, a zimę w Emu.

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88168943]Mam nadal 7 par tak jak wtedy, kiedy ostatni raz tutaj pisałam ponad 4 lata temu
Uważam, że to za dużo, bo 2 par w tym roku nie używałam i nie wiem czy jest sens je trzymać, a 3 inne pary można by było zastąpić jedną.[/QUOTE]

7 par - marzenieja marze o posiadaniu 10 wliczajac szpilki (1-3pary) i butki domowe z welna, ktorymi ratuje sie zima, poki co jest jakies 20 i rzeczywiscie polowa lezy, czesc zle dopasowana, zbyt malo uniwersalna...

[invisible_01]

Ja mam 8 par butów. Wystarcza mi. Buty i torebki budzą moje zerowe zainteresowanie, jest to dla mnie rzecz typowo użytkowa, nie kupuję dla przyjemności. Z ubraniami mam zupełnie inaczej i tu muszę się mocno sama ograniczać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

Napisane przez kasztanka3

Bo dla niektorych kazda dwucyfrowa ilosc to duzo

dla mnie dwucyfrowe 10 byloby w sam raz

[j_fly]

2 pary kozaków (czarne, na słupku i koturnie),
2 pary botków (czarne na klocku i brązowe płaskie),
1 wiśniowe Vansy,
1 zwykłe czarne trampki nad kostkę,
1 wsuwane trampki marynarskie,
3 pary lordsów (2 czarne i różowe),
2 pary balerin (złote i skórzane błękitno-białe),
4 pary sandałków (czarne skórzane na koturnie, nude na koturnie, złote z puszkiem na klocku i białe płaskie),
2 pary czółenek (czarne na koturnie i nude/brudny róż na klocku - ślubne),
2 pary szpilek (nude i czerwone),
4 pary klapków (złoto-czarne, transparentne z brokatem, czarne z napisem do chodzenia po domu i błękitne na basen, wszystkie na grubej, płaskiej podeszwie).

W sumie 24, ale pewnie jeszcze coś by się znalazło


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brandie]

U mnie taką najbardziej okrojoną wersją z którą na luzie funkcjonowałam były: 1x kozaki czarne, 1x botki czarne, 1x oksfordki czarne, 2x baleriny - czarne i cieliste, 1x czarne czółenka.
Teraz mam jeszcze trampki, dwie pary adidasów (jedne do biegania, drugie do zajęć na sali) i trzy pary balerin bez pięty - jedne płaskie, a drugie na klocku, różne kolory. A, jeszcze kalosze.

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

U mnie to zawsze było ok 35-40 par. Mam mało popularny rozmiar i delikatne stopy, więc nieczęsto znajduję właściwe buty, a jak się przyczepię, to całe lato przechodzę w dwóch parach białych adidasów i tak i tak, a zimę w Emu.

Ja ostatnio ciagle chodze w bialych tenisowkach za 8 dolcow A cala szafa butow czeka, az pochowam zimowe i powyciagam sandaly i espadryle, ale niestety nie mam na to ani czasu ani energii aktualnie.

[morelle_]

Ja musze w końcu zrobić garderobę na buty. W kartonach mało widzę.

[Marigold19]

Ja też jak nie widzę to nie chodzę. Spokojnie mogłabym ograniczyć ilość posiadanego obuwia, ale ja lubię mieć opcje

[kasztanka3]

Napisane przez Marigold19

Ja też jak nie widzę to nie chodzę. Spokojnie mogłabym ograniczyć ilość posiadanego obuwia, ale ja lubię mieć opcje

U mnie to bardziej jest kwestia tego, ze nie chce mi sie wyciagac z gory szafy innych butow, jestem leniem

[morelle_]

Tyle mi zostało po wczorajszych porządkach + kilka par w przedpokoju.
Resztę rozdałam Może kiedyś doczekam się tej szafy na buty ale chyba wszystkie tu się nie zmieszczą.

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

Napisane przez morelle_

Tyle mi zostało po wczorajszych porządkach + kilka par w przedpokoju.
Resztę rozdałam Może kiedyś doczekam się tej szafy na buty ale chyba wszystkie tu się nie zmieszczą.

jutro ogarniam swoje, ciekawe czy zostanie wiecej niz 15...oby nie

[morelle_]

[Marigold19]

Napisane przez morelle_

Tyle mi zostało po wczorajszych porządkach + kilka par w przedpokoju.
Resztę rozdałam Może kiedyś doczekam się tej szafy na buty ale chyba wszystkie tu się nie zmieszczą.

Wow, ilu sie pozbyłaś?? Chyba połowy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Ale masz porządek!
Ja ostatnio pozbyłam się może 4 par, a kupiłam 12...

[_hiver_]

Policzyłam i tym roku kalendarzowym (ograniczone wyjścia z domu, nie było imprez rodzinnych) używałam tylko 5 par: latem baleriny, wkładane trampki, przejściowe sztyblety na cienkiej płaskiej podeszwie i zimowe sztyblety z na obcasie, po domu klapki typu birkenstock (te wymieniam na nowe co 3-4 mies).

W szafie jeszcze sandały na wysokim cienkim obcasie, klapki zamszowe z zakrytym przodem tzw. mule, oksfordy i botki za kostkę na cienkim obcasie, tych ostatnio nie używałam.
W pracy nie zmieniam butów, więc nie noszę wysokich zimowych i ocieplanych.
W sumie mam zwykle ok. 10 par. Jeśli któreś się zniszczą, wymieniam na nowe- teraz muszę kupić jesienne sztyblety.