|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2010-12-26, 10:29 | #3661 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj nettka,ja już się o ciebie martwiłam,ile ty leżałaś w tym szpitalu? Jak będziesz miała wolną chwilę to opisz wszystko.Pozdrawiam.
|
2010-12-26, 18:28 | #3662 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kasia_no87 - piszesz że masz wytrzeszcz oczu , jakie leki na to bierzesz??
netka6 - gratulacje z pomyslnie przebytej operacji. Faktycznie, coś długo byłaś w tym szpitalu. Bóle głowy juz minęły? |
2010-12-26, 20:28 | #3663 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
2010-12-28, 21:56 | #3664 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
hej dziewczyny
faktycznie długo byłam w szpitalu ale to dlatego , że przełożyli mi termin operacji. Po operacji wyszłam po czwartej dobie. Dokładnie doba po operacji a szczególnie noc koszmarna zaliczyłam wszystko...bóle szyi, głowy, pleców i wymioty mimo kroplówek, środków przeciwbólowych, które wołałam na okrągło...żle się czułam..( o komforcie załatwiania się do basenu nie wspomnę ) na szczęście opieka w szpitalu była na medal następnego dnia mimo strasznego osłabienia, starałam się podnosić i chodzić. Póżniej było coraz lepiej. Wyjęcie drenów i szwów bezbolesne. Niestety nadal jem duże dawki leków przeciwbólowych, szyja spuchnięta, obolała...mam wrażenie że głowa boli mniej. Nie jem żadnych leków, mam zaczekać na wyniki badań histopatologicznych ..wtedy powiedzą co dalej |
2010-12-29, 21:49 | #3665 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Na tym wątku jestem pierwszy raz, mam termin operacji na 12 stycznia. Ciągle się zastanawiam i boje się powikłań. Możecie mi powiedzieć na co zwrócić uwagę po operacji, aby nie stracić głosu.
|
2010-12-30, 08:49 | #3666 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
głosu nie stracisz po operacji lekarz każe coś powiedzieć i wiadomo czy wszystko jest ok.
powikłań każdy się boi...bo lekarze zwykle uprzedzają mam nadzieję, że wybrałaś dobrego chirurga |
2010-12-30, 15:48 | #3667 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Jestem z gdyni, chirurg jest polecony przez kolezanki, ktore u niego sie operowaly wszyscy mowią ze jest bdb. Jednak czytajac to forum to mam obawy
|
2010-12-31, 10:07 | #3668 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziewczyny minęło już około 1,5 miesiąca od operacji a ja mam takie uczucie ciągnięcia w szyi... jakby mi coś przyrosło do blizny i ciągnie w środku. Czy któraś z Was po takim czasie miała podobnie?
W poniedziałek "wycieczka" do Gliwic i chyba zdecyduję się na samochód... bo aktualnie pociągni to niestety nie zbyt pewny transport. Agisona wszystko będzie dobrze. Powikłania zdarzają się bardzo rzadko. Przeczytaj sobie ostatnie około 8 stron, bo ciągle ktoś na forum opisuje swoją operację i różne kwestie z nią związane. |
2010-12-31, 11:28 | #3669 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kamlo to trzymam kciuki za wizytę aaa i idz od razu na pierwsze piętro do rejestracji bo inaczej bedziesz stac w duuuzej kolejce lekarze przyjmuja od 11 ale warto byc duzo wczesniej i poczekac bo czesto do 11 wywołuja na uzupełnianie karty, usg, pobieranie krwi.
|
2011-01-01, 18:21 | #3670 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kancia dziękuję za wskazówki o której Ty byłaś już na miejscu? widziałam na stronie że rejestracja jest od 6 do 11 i nie wiem czy być tam już o świcie?!
|
2011-01-01, 19:25 | #3671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
za pierwszym razem byłam o 6.30 a drugim o 9.00 bo juz miałam karte załozoną i troche inaczej to wygląda.
|
2011-01-03, 20:15 | #3672 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
polska służba zdrowia to jednak jeden wielki bałagan!!!
wróciłam z Gliwic zmęczona i wymordowana, okazało się że tak na prawdę nie musiałam tam jechać osobiście, lekarz do którego zostałam zapisana był zdziwiony po co mnie przysłali, bo właściwie wynik histo z Banacha jest ok, ale przez to że przyjechałam to teraz muszę osobiście przyjechać na kolejną wizytę czyli po wynik!!! to bez sensu i za rok znowu na wizytę kontrolną!? czy Wy też musiałyście osobiście odbierać wyniki badań histopatologicznych w Gliwicach? Kancia dziękuję raz jeszcze za wskazówki |
2011-01-04, 07:22 | #3673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
tak, mój lekarz wcale nie był zdziwony, ze sama przywiozłam wycinki (oni i tak muszą je zweryfikowac w swoim labie), załozyli mi kartę i zrobili USG (to na pierwszej wizycie). Teraz jak byłam to dostałam na miejscu pismo z wynikami oraz w labie pobierali mi krew na badania. Ty nie masz raka więc moze w tym wypadku wygl ąda to inaczej
|
2011-01-05, 17:26 | #3674 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 22
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam!
Mam 33 lata i od 8 lat (chyba) choruję na nadczynnosc i hoduję sobie guza tarczycy.Pięć lat temu byłam zdecydowana na zabieg ale odsuneli mnie od operacji ze wzgledu na polekową niedoczynność. A póżniej już się nie odważyłam. Leczę się u endokrynologa, stosuję różne niekonwencjonalne metody typu zioła Klimuszki (rok) i metodę Zenni (3 stymulacje).Objetość lewego płata zmniejszyła się ze 150 ml (nie pomyliłam się!) na 60 ml. Więc chyba te metody działają. Już sama nie wiem. Może ktoś stosował metodę Żenni?? Efekty picia ziół zauważyłam .O prądach się jeszcze nie wypowiadam. Przeszłam już w swoim życiu 5 operacji i nie chciałabym mieć wiecej. Liczę na Waszą pomoc. Edytowane przez AgaBls Czas edycji: 2011-01-11 o 20:22 |
2011-01-07, 08:48 | #3675 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie nogi poniosa
Wiadomości: 246
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
mam pytanie, oczywiscie zapomnialam zapytac o to swojego endo.. drugi dzien biore pol tabletki Euthyrox 75 sa jakies przeciwskazania zebym wziela ibuprom? mam bardzo bolesne miesiaczki..
|
2011-01-07, 11:39 | #3676 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
w ulotce jest napisane jakich leków nie brac z tymi tabletami, z tego co pamiętam to nie można salicylanów Ibuprom i paracetamol raczej mozna
|
2011-01-07, 12:29 | #3677 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Możliwe Kancia tylko w takim razie po co moja endo mnie wysyłała na drugi koniec polski skoro mogłam to wysłać kurierem? No nic zobaczymy za miesiąc jak będę musiała tam pojechać raz jeszcze.
Kancia jak się czujesz? Czy masz jeszcze uczucie ciągnięcia w szyi? Bo ja cały czas tak mam i mimo masowania blizny w dalszym ciągu mam jeszcze lekkie zgrubienie na szyi. A i jeszcze mam pytanie o maść - sama zadecydowałaś o jej użyciu czy byłaś u chirurga czy może u dermaologa? |
2011-01-07, 12:59 | #3678 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
czuję sie bardzo dobrze, nic mnie nie ciagnie i o operacji przypomina tylko brzydka blizna
o maśc/krem pytałam i endo i onkologa obaj mowili, ze mam sobie wybrac i smarowac okreznymi ruchami. Niestety prawdopodobnie zrobił mi sie bliznowiec w poniedziałek ide do dermatologa, mam nadzieje, ze nie bede musiała go usuwac chirurgicznie |
2011-01-08, 14:00 | #3679 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
O kurcze to nie dobrze, mam nadzieję że dermatolog coś zaradzi i nie będzie potrzeby usuwania go chirurgicznie.
Też chyba wybiorę się do dermatologa żeby to obejrzał i poradził jakąś maść (na wszelki) wypadek, bo moja blizna narazie wygląda dobrze. Tylko to uczucie ciągnięcia jest drażniące, szczególnie w nocy jak kładę się spać bo kręcę się zanim przyjmę odpowiednią pozycję w której nie coągnie mnie szyja Czy którać z Was też tak ma 2 miesiące po operacji? |
2011-01-09, 08:13 | #3680 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
mnie blizna nie ciągnie ale za to boli mnie kark ...czy któraś z was tak miała?
|
2011-01-10, 10:35 | #3681 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Część Wszystkim,
wyszłam wczoraj ze szpitala i też mam na bieżąco te wszystkie dolegliwości typu ciągnięcie mięśni (z tyłu na karku), jeszcze problem z przełykaniem - dobrze się pije przyciągając podbródek do dekoltu, ale ile można... Ogólnie nie było źle, tylko pewnie jak my wszystkie, jak też nie mogłam spać ani w nocy - bo nie mogłam się ułożyć i salowe co noc sprzątały korytarz i odkażały sale, więc hałasu było sporo przez wiele godzin. A najlepsze były pielęgniary - wcale nie przychodziły, więc musiałyśmy pomagać sobie nawzajem, ale to miało ten plus, że szybko się pozbierałyśmy - siła wyższa. No i ta ruletka - po operacji przyjęłam tylko jeden zastrzyk przecibólowy, chyba ketonal dają w takiej wielkiej strzykawie, brrr, no i przeciwzakrzepowe, bo te rozpoznawałam (te były maleńkie). Przez cały pobyt nie wzięłam nic więcej (oprócz wapnia, ale ten każdej spada, więc to nic strasznego), doprowadzałam je pewnie do szału, bo za każdym razem pytałam, co mi dają i odmawiałam przeciwbólowych i nasennych, ale coż się dziwić, kiedy próbowały mi nawet wcisnąć leki i antybiotyk przeznaczony, jak się okazało, dla kogoś innego! Ukarały mnie mało przyjemnym wyjęciem drenu i warknięciem "-No przecież jakoś muszę to zrobić". Aż mi następnego dnia szewek puścił w tym miejscu! Ale ogólnie cieszę się, że jestem już po tej decyzji, ja też miałam 2 podejścia, też piekielnie się bałam, szczególnie powikłań. Teraz boję się już tylko o wygląd blizny. Oczywiście odkleiłam plaster i obejrzałam dokładnie to "cudo". Mam wrażenie, że ona jest jakby "podwójna", jedna nad drugą i z jednej strony trochę grubsza, tworzy taki rulonik... Też tak macie? To normalne? Pozdrawiam! |
2011-01-10, 20:15 | #3682 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
buuuu własnie byłma u dermatologa i mam bliznowca dostałam masc i jesli nie pomoze to bede go usuwac chirurgicznie ale jestem zła
|
2011-01-11, 08:16 | #3683 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
izera....dokładnie tak samo przełykałam, jestem 3 tyg po operacji i nawyk schylania głowy pozostał choć już nie boli
niestety, kark i plecy bolą ja miałam szczęście, bo pielęgniarki i salowe były super! na każde zawołanie, miłe, przyjazne...zmiana opatrunku praktycznie bezbolesna, wyjęcie drenu i szwu również. co do leków przeciwbólowych to jestem w szoku że odmawiałaś. Ja wołałam co chwilę podwójne dawki. Głowa mnie strasznie bolała, dzień, noc...i jeszcze długo po powrocie do domu za to przeciwzakrzepowych leków nie dostawałam. Przed operacją rozmawiał ze mną anastezjolog i zapytałam ....a on powiedział że nie ma potrzeby, bo po tej operacji nie leży się długo moja blizna...szyję mam jeszcze spuchniętą , ale blizna wygląda ładnie... kiedy dotykam to czuję zgrubienie ale lekarz mówi że to normalne ale wizualnie jestem bardzo zadowolona na razie niczym nie smaruję ale lekarz wypisał mi na przyszłość maść Cepan wiec proszę o komentarze... teraz czekam na wyniki histopatologiczne a i jeszcze jedno....jak szybko wracacie do pracy???? nie chcę być nadgorliwa i zależy mi na porządnym wyzdrowieniu |
2011-01-12, 13:45 | #3684 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
nettka6: dzięki za pociechę Czuję się jak jakiś pokurcz! Ściągam ramiona i "podnoszę" sobie skórę i mięśnie na dekolcie, to trochę pomaga, brrr... Od operacji minął już tydzień, jeśli Ty masz to za sobą od 3 tyg., to fajnie jest wiedzieć, że za 2 już prawdopodobnie przestanie boleć Niesamowite, że tak długo boli za to kark i plecy! Ja sobie wczoraj zrobiłam lekką gimnastykę okolicznych mięśni i mam wrażenie, że dziś jest dużo lepiej. Takie okrężne ruchy (delikatnie oczywiście i powolutku) ramionami do przodu i do tyłu, zginania głowy we wszystkich kierunkach po kolei po 5 x itp. Spróbuj, może pomoże i Tobie (czego życzę oczywiście!).
Co do Cepanu, jest świetny. To polski odpowiednik Contractubexu, a dużo tańszy. Stosowałam go na 20-paro centymetrową bliznę na nodze i to na samej kości z przodu, nie pamiętam dokładnie jak długo, chyba parę tygodni, ale NIE MA PO NIEJ ŚLADU! Na pewno pomoże ---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ---------- Kancia: Przykro mi, że zrobił ci się bliznowiec... Czemu takie coś się robi, jak temu zaradzić i czym się różni od normalnej blizny..? ---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ---------- Coś mi się jeszcze przypomniało: po jakim czasie zdejmowałyście sobie plasterki? Jeden lekarz w tym szpitalu kazał mi je zdjąć "w 7 dobie", a drugi "zostawić jak najdłużej, ile wytrzymają, nawet 2 tugodnie"... Nie wiem, czy czegoś nie napsocę, jeśli będę je trzymać dłużej niż te 7-8 dni, może od tego robi się bliznowiec, bo skóra nie może się sama ułożyć...? |
2011-01-14, 10:44 | #3685 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kancia to nie dobrze z tym bliznowcem Jak długo masz stosować maść?
Dziś byłam u dermatologa (tak profilaktycznie bo chciałam się upewnić czy wszystko ok) i pani doktor powiedziała że rana bardzo ładnie się goi i mam nie używać żadnych maści A i dwa dni temu pojechałam zapytać mojego chirurga czy to ciągnięcie w szyi to normalne - i powiedział że takie uczucie mogę mieć nawet do pół roku po operacji. Tak to jest jak człwiek jest po pierwszej operacji to się o wszystko martwi. Ale teraz mam przynajmniej pewność że wszystko jest ok Czego wszystkim nam życzę Izera9 kark i plecy bolą ponieważ podczas operacji leżałaś z maksymalnie wygiętą głową do tyłu, a jak wiadomo nie jest to ani normalna ani wygodna pozycja. I to powoduje ból szyi i pleców ale po jakimś czasie powinno Ci to przejść Co do plasterków przyklejonych po zdjęciu szwów (w czwartek), to mi lekarz kazał je zdjąć we wtorek czyli po mniej iż 7 dniach. Powiedział też żeby ją umyć zwykłym mydłem i posmarować tłustym kremem i tak też zrobiłam Chociaż bałam się bo miałam jeszcze bardzo spuchniętą szyję ale jakoś poszło. |
2011-01-14, 17:44 | #3686 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć Wszystkim,
byłam dziś u mojego lekarza i przepisał mi na bliznę maść, o której wcześniej nie słyszałam (sorki, jeśli się powtarzam, ale nie chce mi się szukać wcześniej na forum, czy ktoś o niej wspominał). Jest to podobno lek nowej generacji w postaci żelu silikonowego, który działa ponoć bardzo szybko i skutecznie i inaczej niż cepan, czy contractubex będącymi wyciągami z cebuli. Nazywa się DERMATIX, jest niestety dość drogi (ok.120 PLN za 15 g), ale ponoć tak skuteczny, że działa nawet na stare blizny i bliznowce. Nakłada się go tylko na bliznę cieniutką warstwą bez wcierania. Ja go wypróbuję, więc za ok. 2 tyg. powiem Wam, czy faktycznie działa. Każde ciało jest inne i trzeba wziąć poprawkę na ten fakt, ale ja akurat mam porównanie z innymi maściami, bo będę likwidować kolejną bliznę, więc przynajmniej tyle będę mogła stwierdzić. Została mi jedna baaaaardzo stara, więc będzie pole manewru. |
2011-01-15, 13:43 | #3687 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
kamlo mam stosowac do bólu, mocno wcierac i mocno masowac jesli po miesiacu nie bedzie zadnej poprawy to lipa
izera słyszłam o tej masci no własnie mi dermatolog powiedział, ze nie jest taki przekonany, na razie mam spróbowac contractubex jesli bedzie lipa to albo będe wycinac albo spróbuje teb dermatix aczkolwiek on juz się tak nie nazywa, ostatnio o tym czytałam. Teraz to jest Kelo Cote |
2011-01-15, 15:24 | #3688 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Wczoraj zdjęłam plasterki i to co zobaczyłam doprowadziło mnie do rozpaczy Miałam dotąd 5, czy 6 blizn (mniejszych i większych), z których tylko jedna była widoczna, bo nabyłam ją w wieku 3 lat, więc się nieco rozciągnęła, ale tak jak mnie urządzili przy ostatniej okazji, to naprawdę aż mnie zamurowało! Nie wiem, czy cokolwiek na to pomoże i czy nie będę musiała robić sobie plastyki (znowu wydatek...!!!!!). Po operacji pozbierałam się praktycznie niemal po paru godzinach, nic mnie nie bolało, błyskawicznie byłam w pełni sprawna, bolały mnie tylko mięśnie, no i miałam trudności z przełykaniem, ale to, co zobaczyłam powaliło mnie na kolana i dopiero teraz czuję się CHORA!!!!!
Ale mi źle |
2011-01-15, 17:58 | #3689 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Chirurg kazał mi smarować bliznę tłustym kremem (to było na kontroli, ok. 10 dni po operacji), ale nie chciał podać nazwy jakiegokolwiek kremu czy maści, a dermatolog poradziła podobnie - żeby nie stosować żadnych maści (2-m-ce po operacji), tylko tłusty krem - najlepiej Nivea. Nie polecała Cepanu, jako że najwięcej ludzi może dostać uczulenia po nim.
Z kolei moja koleżanka smarowała Dermatixem bliznę pooperacyjną koło obojczyka i zagoiła jej się pięknie. Nie ma bliznowca i jest ponad rok po operacji. Kiedy najwcześniej po operacji może pojawić się bliznowiec? Jestem ponad 2 miesiące po operacji i moja blizna jest nadal ciemnoczerwona, czym się trochę niepokoję. |
2011-01-15, 19:28 | #3690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
no własnie ja mam takigo bliznowca w moim przypadku prawdopodobnie wcale nie trzebabyło smarowac mam jeszcze dwie blizny po cesarce i wcale ich nie widac, nie smarowałam ich niczym
. Lekarz powiedział, ze prawdopodobnie własnie to cholerstwo mi się zrobiło od smarowania. Jak chcecie to jutro wkleje zdjęcie tego świństwa. Ja jestem po operacji prawie 4 miesiące i blizna jest mocno rozowa, gruba, swędzi i przy dotyku boli |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:33.