Mamy marcowe 2019 cz. 8

[liven]

Floferek ja też dopiero od niedawna kąpię córkę sama. Spróbuj się przełamać jak nie to zawsze możesz umyć na "sucho" czyli miseczka, gąbka i na przewijaku umyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Napisane przez liven

Floferek ja też dopiero od niedawna kąpię córkę sama. Spróbuj się przełamać jak nie to zawsze możesz umyć na "sucho" czyli miseczka, gąbka i na przewijaku umyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No na sucho myje, ale w wanience jeszcze nie. Wiesz, ja muszę dojrzeć do czegos. Muszę czuć się gotowa, tak jak z wózkiem, przyszedł mój czas i daje radę.Ale ok. Wyszorowany, czysciutki. A na dwór nie idziemy. Byłam z psem i piekło już jest. I dobrze, odpoczniemy w domu, póki co chłodniej jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez Flofferek

No na sucho myje, ale w wanience jeszcze nie. Wiesz, ja muszę dojrzeć do czegos. Muszę czuć się gotowa, tak jak z wózkiem, przyszedł mój czas i daje radę.Ale ok. Wyszorowany, czysciutki. A na dwór nie idziemy. Byłam z psem i piekło już jest. I dobrze, odpoczniemy w domu, póki co chłodniej jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możesz też mniej wody do wanienki wlać na tyle mniej, żeby dziecko "nie gonilo" swobodnie w wodzie albo na dno można wyłożyć tetre trzymam i tak kciuki za Ciebie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

U nas dzisiaj nocka marzenie, jeśli chodzi o małego. Pierwsze karmienie o 5 rano, potem o 7 i dospałam z nim prawie do 9.

Na 11.15 jadę z małym na USG główki. Trzymajcie kciuki


Flo - mi się wydaje, że musisz postarać się być bardziej samodzielna i niezależna od męża w kwestii spacerów czy kąpieli. Ja też wolę kąpać z mężem, ale jednak przy pracy zmianowej nie zawsze jest to możliwe, więc trzeba sobie radzić. Czasem wykąpie sama, czasem nie kąpię, tylko przemyję małego.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Dziewczyny, współćzuję tych problemów z ząbkami. Mam nadzieję, że u nas to nie będzie tak szybko. U córki pierwsze ząbki pojawiły się jak 8 miesięcy miała.

[malawrednioszka]

Flofferku, ja bym na Twoim miejscu wyszla z malym, przeciez nie bedzie pol dnia siedzial na dworzu, zima tez nie bedzie wychodzil bo za zimno bedzie? dasz rade trzeba Cie zmobilizowac :P

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Kaylla trzymam kciuki!!!

[Flofferek]

Napisane przez malawrednioszka

Flofferku, ja bym na Twoim miejscu wyszla z malym, przeciez nie bedzie pol dnia siedzial na dworzu, zima tez nie bedzie wychodzil bo za zimno bedzie? dasz rade trzeba Cie zmobilizowac :P

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Kaylla trzymam kciuki!!!

Ale co ma mobilizacja do samego spaceru? Przecież normalnie z nim wychodzę. Jest za gorąco. Naprawdę. Byłam z psem i jest dużo ciepłej rano niż wczoraj. Wolę, zeby pospal w chłodnym pokoju niż w skwarze. Plus ja sama się męczę, nie mam sił, dusi mnie. Po ciąży źle znoszę gorąco. Musielibyśmy chyba po 7 wyjść, a ja spałam wtedy.
Bardziej byłam wkurzona o brak kąpieli:,-) bo sama źle się czuję po upalnym dniu, a maluch pewnie też. Pewnie któregoś dnia się przełamie, aby wykąpać, ale jeszcze nie teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malawrednioszka]

Napisane przez Flofferek

Ale co ma mobilizacja do samego spaceru? Przecież normalnie z nim wychodzę. Jest za gorąco. Naprawdę. Byłam z psem i jest dużo ciepłej rano niż wczoraj. Wolę, zeby pospal w chłodnym pokoju niż w skwarze. Plus ja sama się męczę, nie mam sił, dusi mnie. Po ciąży źle znoszę gorąco. Musielibyśmy chyba po 7 wyjść, a ja spałam wtedy.
Bardziej byłam wkurzona o brak kąpieli:,-) bo sama źle się czuję po upalnym dniu, a maluch pewnie też. Pewnie któregoś dnia się przełamie, aby wykąpać, ale jeszcze nie teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, nie mialam nic zlego na mysli wiadomo kazdy jest inny, ja tez nie lubie upalow, ale wychodze chociaz na pol godzinki, zawsze to inaczej niz siedzenie w domu a czego sie obawiasz w kapieli??

[kaylla]

Ja też wychodzę z małym mimo upałów, no chyba, że rzeczywiście jest te ponad 30 stopni, wtedy staram się nie. O ile mogę, bo jak akurat muszę córkę odebrać z przedszkola, a męża nie ma, to wtedy odpuszczam.
U nas na szczęście dzisiaj chłodniej niż wczoraj, wczoraj było 36 stopni, a dzisiaj ma być max 28, obecnie 23 stopnie są. A od jutra to znowu ochłodzenie i po 20 stopni ma być. Denerwująca ta pogoda, jakby nie mogło być cały czas w okolicy 25-28 stopni, człowiek by się przyzwyczaił, to też łatwiej niż takie skoki.

[CiastkoveLove]

Jak jest upał to my wychodzimy albo rano albo wieczór. Wczoraj mąż ja wziął po 7 na spacer. A zazwyczaj koło 18-19 idziemy. A wczoraj na tych poprawinach jak wyszliśmy na dwór na ten piekarnik to masakra, nie ma czym oddychać. Przełożyłam te bioderka na 29 lipca dopiero bo lekarka ma urlop. I jak przełożyłam to ile, godzina aż się zrobiła ponuro i chyba będzie padać. Jak bym wiedziała że się ochłodzi to bym nie przekładała :/ z drugiej strony może lepiej jej nie ciągać nigdzie jak taka podejrzana jest z tym kaszlem i temperatura.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Napisane przez malawrednioszka

Kochana, nie mialam nic zlego na mysli wiadomo kazdy jest inny, ja tez nie lubie upalow, ale wychodze chociaz na pol godzinki, zawsze to inaczej niz siedzenie w domu a czego sie obawiasz w kapieli??

Że głowy nie utrzymam. Czasem widzę, że mąż ma trudność go trzymać, bo pozycja ręki taka średnia, a ma duże dłonie. No jeszcze nie pora na mnie, ale wiem że i to będę robiła.

Próbowałam złożyć wniosek o te pincet srusy przez PKO bp i oczywiście coś majstrują chyba na stronie, bo nie da się wysłać. Niby coś poszlo, ale wylogowalo mnie, w złożonych wnioskach pusto. Ale jeszcze udało mi się zapisać pdf potwierdzenia złożenia wniosku, więc cholercia wie co teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Flo wsadź go do umywalki i pod bieżącą wodą umyj, łatwiej będzie może ja też nie kąpałam jeszcze małej sama ale mąż raz tak i dał rade. Jedynie właśnie w umywalce ja obmywałam. A co do główki to na pewno utrzymasz a jeśli nawet nie to daj malutko wody ze nawet jak głowę położy to nic się nie stanie. Wstyd się przyznać ale moja ze dwa razy zanurzylam twarzą jak ja przekręcałam żeby umyć plecy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez malawrednioszka

Moim zdaniem za bardzo sie spinasz tym wszystkim, pilnujesz godzin spacerow, jedzenia itd wyluzuj troszke wyjdz z nim najwyzej go wczesniej albo pozniejsz umyjesz, albo dwa razy nie ma co swirowac

Dokładnie. Nam sie zdarza cos przeciągnac bo tak bylo wygodniej. Raz o 19 idziemy na spacer i lody. Innym razem o 19 jest juz po kąpaniu

Napisane przez liven

Floferek ja też dopiero od niedawna kąpię córkę sama. Spróbuj się przełamać jak nie to zawsze możesz umyć na "sucho" czyli miseczka, gąbka i na przewijaku umyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o właśnie. Ja tez niedawno dopiero się przełamałam, wygodniej mi w dużej wannie z nią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malawrednioszka]

Napisane przez Flofferek

Że głowy nie utrzymam. Czasem widzę, że mąż ma trudność go trzymać, bo pozycja ręki taka średnia, a ma duże dłonie. No jeszcze nie pora na mnie, ale wiem że i to będę robiła.

Próbowałam złożyć wniosek o te pincet srusy przez PKO bp i oczywiście coś majstrują chyba na stronie, bo nie da się wysłać. Niby coś poszlo, ale wylogowalo mnie, w złożonych wnioskach pusto. Ale jeszcze udało mi się zapisać pdf potwierdzenia złożenia wniosku, więc cholercia wie co teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak myje to glowke opieram na przedramieniu tzn na zgieciu i dlonia przytrzymuje, a druga myje

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;86953510]Dokładnie. Nam sie zdarza cos przeciągnac bo tak bylo wygodniej. Raz o 19 idziemy na spacer i lody. Innym razem o 19 jest juz po kąpaniuo właśnie. Ja tez niedawno dopiero się przełamałam, wygodniej mi w dużej wannie z nią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
O
to to!

[Flofferek]

Napisane przez CiastkoveLove

Flo wsadź go do umywalki i pod bieżącą wodą umyj, łatwiej będzie może ja też nie kąpałam jeszcze małej sama ale mąż raz tak i dał rade. Jedynie właśnie w umywalce ja obmywałam. A co do główki to na pewno utrzymasz a jeśli nawet nie to daj malutko wody ze nawet jak głowę położy to nic się nie stanie. Wstyd się przyznać ale moja ze dwa razy zanurzylam twarzą jak ja przekręcałam żeby umyć plecy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha umywalka odpada, chociaż jest mega fajna bo właśnie taką, że możnaby bez problemu umyć, ale jest bardzo wysoko. Musiałabym na stołek wchodzić. Ale jak mały był mniejszy to jak zawalił kupsko to właśnie tam był myty.

Poza tym nie wiem dlaczego, ale pewniej się czuje, jak trzymam go w ubranku.
Chciałabym, żeby był jeszcze troszkę większy i na luzie brać go pod prysznic, tzn. trzymać na rękach i myć, albo mąż go polewa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Flo ja tez sie pewniej czuję trzymajac malego gdy jest w ubranku. Wtedy jest jakis wiekszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rose_mar]

Wasze dzieciaki zasypiają inaczej niz na rękach? Chyba gdzieś popełniłam błąd m, ale u mnie snu prawie zero w ciągu dnia, a jeśli juz to muszę ją siłą usypiac na rekach.

[liven]

Napisane przez rose_mar

Wasze dzieciaki zasypiają inaczej niz na rękach? Chyba gdzieś popełniłam błąd m, ale u mnie snu prawie zero w ciągu dnia, a jeśli juz to muszę ją siłą usypiac na rekach.

Nie pamiętam kiedy ostatni raz usypialam młoda na rękach. Sama zasypia albo ja kładę się koło niej na łóżku i usypiam

Z tym pincet plus chyba jakieś oblężenie jest, bo na Ing nie można wogole złożyć wniosku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Day_dreamer]

Napisane przez rose_mar

Wasze dzieciaki zasypiają inaczej niz na rękach? Chyba gdzieś popełniłam błąd m, ale u mnie snu prawie zero w ciągu dnia, a jeśli juz to muszę ją siłą usypiac na rekach.

Nie, ani starsze nie zasypiało inaczej ani młodsza tez nie.
Nie uważam, ze popełniłam gdzieś błąd, widocznie takie wymagające bliskości dzieci mi się trafiły.

[CiastkoveLove]

Rose moja od dłuższego czasu usypia na rękach. Chyba że usnie ja cycku jak karmię na leżąco to tylko się wtedy odsuwam, zazwyczaj w nocy tak jest taki egzemplarz i już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Mój nie usypia na rękach, tylko w łóżeczku/wózku. Ale to żadna moja zasługa, trafił mi się po prostu mało wymagający egzemplarz pod tym względem:P

[owocelki]

Napisane przez rose_mar

Wasze dzieciaki zasypiają inaczej niz na rękach? Chyba gdzieś popełniłam błąd m, ale u mnie snu prawie zero w ciągu dnia, a jeśli juz to muszę ją siłą usypiac na rekach.

Moja albo na rękach, przytulona gdy razem leżymy albo teraz jak jest gorąco to wózku. Nie uważam że popełniłam gdzieś błąd, wychodzę z założenia że tego potrzebuje. Mi to osobiście nie przeszkadza, usypiam ją chwilę, odkładam i jest ok. Dzięki temu w dzień ma 3-4 dłuższe drzemki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Moja tez na rekach chyba ze przebudzi sie jak ja odkladam to czasem sama usnie, ale rzadko
Choc dzis przebudzila sie z drzemki, patrzyla na karuzelke wiec ja wlaczylam i usnela dalej
Jakis dzis spiacy dzien ma, jakbym wiedziala ile czasu mam to bym cos porobila... zartuje, odpoczac trzeba

[CiastkoveLove]

A no tak, jeszcze w wózku usnie na spacerze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Moja juz nawet w wozku nie zasnie, musze ja na rekach pobujac i wtedy delikatnie odlozyc do wozka

[Flofferek]

U nas rzadko zasypia na rękach. W dzień to najczęściej bawimy sie, widzę że on zmęczony, ja też, to robimy przerwę i leży sobie, leży i albo usnie albo dawaj od nowa marudzenie albo zabawa:,-)
Za to przed snem nocnym muszę go przytulać, całować, ale na leżąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Kurcze nie wyobrażam sobie nie wykąpać mojej córki w te upały, raz, że spocona, dwa, że obsrana, trzy, że obrzygana nie ma bata, a też musiałam nauczyć się sama ją kąpać od samego początku praktycznie. Teraz ją w wannie nawet obracam na brzuszek, wtedy sobie kuka w lustro i się śmieje raz jej łepek na chwilę opadł i napiła się wody

Kurde niby spałyśmy do 10:30, ale wciąż pobudki co 2h... Dobrze, że nie ma wielkiego problemu w nocy z uśnięciem ponownym, dziś tylko musiałam wziąć w nocy na ręce i chwilę pokołysać, ale jak nigdy zrobiła kupę, więc musiałam ją przewinąć i się rozbudziła...

Polecicie jakieś leżaczki nieduże? Chcę coś, co będę mogła postawić na blat w kuchni, bo wtedy będę mogła spokojnie gotować i z nią gadać. Teraz kładę ją sobie na kocyku w kącie blatu, ale już jest zbyt ruchliwa i nie mogę tak dłużej robić. Plus ten leżaczek chciałabym brać na dwór, żeby ją tam kłaść pod drzewem jak np wieszam pranie czy coś, więc musiałby być lekki...

[Amellie93]

Dzień dobry

Asia, gratuluję chrzcin, ślicznie wyglądaliście.

U nas bez większych zmian. Dzisiaj młodsza kończy 3 miesiące a starsza 22. Nadal młodsza jest aniołkiem, pomijając kąpiele, które zawsze kończą się krzykiem. Żeby nie było, że mam tak idealnie to starsza mnie wykańcza nadal. Mało śpi, dużo buczy, płacze, gryzie i sama nie wie czego chce. Niestety zaczęła podlatywać też do młodszej i ją szczypać albo gryźć, więc nie mogę jej spuścić z oczu.

Ja kąpie młodsza jak starsza jest w wannie, jeśli nie ma męża, czyli właściwie zawsze dużo stresu mnie to kosztuje, bo mi w głowie myśl kotłuje co zrobię, jak się starsza topić zacznie plus wycie młodszej. Inne konfigurację się niestety w ogóle nie sprawdzają.

Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

O matko Amellie współczuję... Pewnie każde kąpanie to wyścig z czasem i gonitwa myśli, jeden wielki stres

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez rose_mar

Wasze dzieciaki zasypiają inaczej niz na rękach? Chyba gdzieś popełniłam błąd m, ale u mnie snu prawie zero w ciągu dnia, a jeśli juz to muszę ją siłą usypiac na rekach.

u mnie poza nocą to tylko na rękach-no może nie ręce, ale w chuście. A potem pośpi tylko na mnie. Ale skoro taka jest to przyjmuje i tyle. Pewno będę jeszcze za tym tęsknić. Od urodzenia chciala takiej bliskosci, to co mogę. Nic. Przytulam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rumianek89]

Napisane przez rose_mar

Wasze dzieciaki zasypiają inaczej niz na rękach? Chyba gdzieś popełniłam błąd m, ale u mnie snu prawie zero w ciągu dnia, a jeśli juz to muszę ją siłą usypiac na rekach.

U nas w ciągu dnia zdarza się w wózku i przy karmieniu. Wieczorne usypianie to już na rękach. Kiedyś zasypiał sam w łóżeczku, ale to były czasy jak akceptował smoczka.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka