Koty część XIII

[bernikula]

Napisane przez 21kasia21

No właśnie ja też tego się boje...
Ostatnio byliśmy na urlopie w hotelu przyjaznym zwierzętom i zastanawiałam się, jak to wygląda w praktyce... Pies- oczywista sprawa, ale właśnie kot...

My dlatego zdecydowanie wolimy wynajmować mieszkania niż hotele, dlatego teraz tylko na weekend. Obejdzie się zatem bez sprzątania. Jakoś nie ufam sprzątaczkom...

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Stanowisko osoby zajmującej się między innymi czystością w pokojach to pokojowa, nie sprzątaczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bernikula]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88850618]Stanowisko osoby zajmującej się między innymi czystością w pokojach to pokojowa, nie sprzątaczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ok, tyle tylko, że nomenklatura nie zmienia tu nic w przedmiocie sprawy.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Jeżeli chodzi o kwestie organizacyjne przebywania zwierzęcia w pokoju, należałoby to skonsultować z hotelem.

Natomiast jeżeli chodzi o możliwości zapobiegnięcia ucieczki, można:
- zgłosić w recepcji, że w pokoju przebywa kot, z prośbą o niewchodzenie do pokoju, taka informacja powinna pójść wtedy z recepcji do pokojowych
- zawiesić wywieszkę "do not disturb/nie przeszkadzać" przez cały okres pobytu
- spróbować złapać pokojową w godzinach sprzątania pokoi, poinformować o kocie i poprosić o przekazanie wszystkim pozostałym pokojowym, by nikt do pokoju nie wchodził
A najlepiej wszystko razem

[21kasia21]

Napisane przez bernikula

My dlatego zdecydowanie wolimy wynajmować mieszkania niż hotele, dlatego teraz tylko na weekend. Obejdzie się zatem bez sprzątania. Jakoś nie ufam sprzątaczkom...

To też jest dobra opcja na przyszłość

Nam niestety się już zdarzył otwarty pokój po sprzątaniu...

A nasz kot, im starszy, tym bardziej tęskni za nami. Do Polski go bierzemy, bo mam na niego oko, ale na urlop średnio wiem, jak to ogarnąć... więc póki co jest obraza majestatu od kilku dni, a mi się serce kroi, że go zostawiamy

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88853607]Jeżeli chodzi o kwestie organizacyjne przebywania zwierzęcia w pokoju, należałoby to skonsultować z hotelem.

Natomiast jeżeli chodzi o możliwości zapobiegnięcia ucieczki, można:
- zgłosić w recepcji, że w pokoju przebywa kot, z prośbą o niewchodzenie do pokoju, taka informacja powinna pójść wtedy z recepcji do pokojowych
- zawiesić wywieszkę "do not disturb/nie przeszkadzać" przez cały okres pobytu
- spróbować złapać pokojową w godzinach sprzątania pokoi, poinformować o kocie i poprosić o przekazanie wszystkim pozostałym pokojowym, by nikt do pokoju nie wchodził
A najlepiej wszystko razem[/QUOTE]

Dzięki

Jestem ciekawa jak to właśnie w praktyce wygląda...
Bo niestety nie ufam w tej kwestii wielu ludziom, a w hotelach to różnie z tym sprzątaniem bywa właśnie...

[MissChievousTess]

Cześć kocie mamy!!!
Mam u jednej z moich kotek taką diagnozę- zespół ezoynolfilowy (górna warga)+ koci trądzik na brodzie :
https://magwet.pl/30650,zespol-eozyn...-oraz-leczenie
Zaczęliśmy lecznie w nowej klinice bo poprzedni weterynarz był beznadziejny. Mam już antybiotyk w syropie (Spasimune) , rybki Veto Mune na poprawienie odporności bo to chyba jednak na tle autoimmunologicznej agresji, żel Clorexyderm do smarowania brody. I na razie tyle.
Może któraś z Was leczyła u swoich kotów takie schorzenia? Jedno albo drugie albo oba łącznie? Pytam bo nie wiem na ile problem do zaleczenia, czy i kiedy oczekiwać nawrotów. Czy można minimalizować ryzyko nawrotów? U nas to nowość. Chyba na tle zmian temperatury. Zacżęło się latem jak były te koszmarne upały. Na początku był sam minimalny koci trądzik, próbowaliśmy podleczyć i w sumie tym samym bo mieliśmy żel dentystyczny też na chlorexydynie, ale widać za słaba dawka (OralSept). Pytam bo wiadomo- nie każdy wet ma czas gadać o wszystkim. Nowa klinika, jeszcze się na nich nie zawiedliśmy, ale jak będzie później czas pokaże. Innna sprawa to torchę próbuję oszacować wydatki na to leczenie i wiedzieć jakeigo budżetu kotka musi potrzebować, a mam za małą wiedzę na ten temat.
[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88392754]Lottie69, wspolczuję

Moja kotka miała taki problem z sikaniem poza kuwetą, sikala jakis metr dalej- tez tylko czasem (!), potem coraz częściej, tez mi radzono na fb badania wszelakie, a rozwiązalam problem zmianą żwirku - z silikonowego na - najpierw betonitowy pomieszny z piaskiem, a potem betonitowy. przeszlo jej od razu.

Przy czym kal oddawala do kuwety, ale bardzo szybko z niej uciekała.
kombinowalas z rodzajem żwirku?[/QUOTE]
Zrobiłabym profil nerkowy z krwi. U nas tak wyglądały początki ujawniania się wrodzonej choroby nerek. Okazało się, że moje kotki nie tolerują w karmie suchej fosforu w ilości 1% składu i większej. Od kiedy są na karmach nerkowych problem ustał. U koleżanki z kolei sikanie poza kuwetą spowodował niewidoczny na początku stan zapalny zęba. Teraz będziemy leczyć operacyjnie ropień okołokorzeniowy wraz z ekstracją jednego kła. Także jak kota sika poza kuwetą to najlepiej do weta i zrobić morfologię z pełnym profilem nerkowym. Widać stany zapalne, stan nerek.

[szmyglo]

Napisane przez MissChievousTess

Cześć kocie mamy!!!
Mam u jednej z moich kotek taką diagnozę- zespół ezoynolfilowy (górna warga)+ koci trądzik na brodzie :
https://magwet.pl/30650,zespol-eozyn...-oraz-leczenie
Zaczęliśmy lecznie w nowej klinice bo poprzedni weterynarz był beznadziejny. Mam już antybiotyk w syropie (Spasimune) , rybki Veto Mune na poprawienie odporności bo to chyba jednak na tle autoimmunologicznej agresji, żel Clorexyderm do smarowania brody. I na razie tyle.
Może któraś z Was leczyła u swoich kotów takie schorzenia? Jedno albo drugie albo oba łącznie? Pytam bo nie wiem na ile problem do zaleczenia, czy i kiedy oczekiwać nawrotów. Czy można minimalizować ryzyko nawrotów? U nas to nowość. Chyba na tle zmian temperatury. Zacżęło się latem jak były te koszmarne upały. Na początku był sam minimalny koci trądzik, próbowaliśmy podleczyć i w sumie tym samym bo mieliśmy żel dentystyczny też na chlorexydynie, ale widać za słaba dawka (OralSept). Pytam bo wiadomo- nie każdy wet ma czas gadać o wszystkim. Nowa klinika, jeszcze się na nich nie zawiedliśmy, ale jak będzie później czas pokaże. Innna sprawa to torchę próbuję oszacować wydatki na to leczenie i wiedzieć jakeigo budżetu kotka musi potrzebować, a mam za małą wiedzę na ten temat.
[COLOR="Silver"][COLOR="Silver"]

Przy zespole eozynofilowym warto zwrócić uwagę na pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne, ew. Alergie (pokarmowe, środowiskowe), materiał z jakiego wykonane są miski i dobra higiena tych misek (najlepsze są szklane). Jak ma tendencję do brudzenia się karmą to delikatnie myć brodę i okolice po jedzeniu.

[MissChievousTess]

Dziękuję za podpowiedź odnośnie pasożytów. Koty są niewychodzące, ale owady od czasu do czasu zjedzą, więc może faktycznie warto je ponownie odrobaczyć. O miskach szkłanych nikt mi nigdy nie wspominał, ale widzę, że ogólnie ciężko teraz w Polsce takie kupić. Może wiecie jaki sklep zoologiczny takie oferuje? U nas miski od dawna są ceramiczne i niektóre metalowe bo tak zalecił weterynarz po tym jak potwierdziliśmy alergię pokarmową na wołowinę. Zastanawiam się czy to może mieć jakieś podłoże hormonalne i czy nie można czegoś hormonalnie wyregulować. Kotka ma teraz 5 lat. Wcześniej tego problemu nie było. Dopiero teraz jest cięższa, zawsze miała niedowagę, jest po sterylce. Mam na pewno wrodzone przewlekłe problemy nerkowe, jest nosicielką herpes simplex specyficnzego dla kotów. Zawsze miała słaby układ odpornościowy, więc może to na tle nosicielstwa tego wirusa i sezonowych zmian odporności?

[8a2f9fb51c587df16e9198a7f25e9b452978d109_622be72bc6161]

Czesc, czy wasze koty tz teraz tak wsciekle linieja?

[Lottie69]

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89083000]Czesc, czy wasze koty tz teraz tak wsciekle linieja?[/QUOTE]Czeszemy kilka razy w tygodniu i pełne szczotki kłaków, na praniu, kanapie, wszędzie.
Byle do wiosny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89083000]Czesc, czy wasze koty tz teraz tak wsciekle linieja?[/QUOTE]

nawet nie,
ale u nas, odkurzacz podłogowy co 2 dni leci.

[gothka152]

[1=8a2f9fb51c587df16e9198a 7f25e9b452978d109_622be72 bc6161;89083000]Czesc, czy wasze koty tz teraz tak wsciekle linieja?[/QUOTE]
Nie- z naszej ogólnie ,,sypie się" bardzo niewiele Symboliczne ilości sierści.

Myślę, że to zasługa dobrej diety i regularnego wyczesywania.

[Martii97]

Ja swoją wyczesuję i tyle sierści zostaje na szczotce, że szok. A praktycznie wszystkie moje ubrania są czarne...

[kasztanka3]

Moj Bowie linieje caly rok, no ale on jest bardzo puchaty z natury.
Jak sie odsloni rolety to widac kocie klaki dryfujace w powietrzu

[staska_stasia]

Jaki żwirek dla kota polecacie?
Moja kocica przez wiele lat korzystała z silikonowego, ale jego ceny poszły ostro w górę, a poza tym gdzieś doczytałam, że ma on ostre krawędzie i nie jest to dobre dla kota.
Korzystałam z Cat's Best, on jest z drewna, i ogólnie był spoko, gdyby nie to, że kocica bardzo wynosiła go na łapach z kuwety
Ostatnio kupiłam jakiś kukurydziany w biedronce (nie miałam jak iść do zoologicznego, bo pogoda była nędzna) i o ile nie wynosi go na łapach, to strasznie śmierdzi kocimi sikami. Wiecie, ogólnie sprzątam kuwetę. Kitka była ostatnio u weta i nic z nerkami nie wyszło (zaniepokoiło mnie, bo sporo piła i sporo sikała, ale to wetka powiedziała, że to kwestia suchego powietrza zimą w mieszkaniu), więc podejrzewam, że to po prostu "urok" tego konkretnego żwirku.
Szukam czegoś w miarę przystępnego cenowo i co nie śmierdzi po pierwszym sikaniu.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez staska_stasia

Jaki żwirek dla kota polecacie?
Moja kocica przez wiele lat korzystała z silikonowego, ale jego ceny poszły ostro w górę, a poza tym gdzieś doczytałam, że ma on ostre krawędzie i nie jest to dobre dla kota.
Korzystałam z Cat's Best, on jest z drewna, i ogólnie był spoko, gdyby nie to, że kocica bardzo wynosiła go na łapach z kuwety
Ostatnio kupiłam jakiś kukurydziany w biedronce (nie miałam jak iść do zoologicznego, bo pogoda była nędzna) i o ile nie wynosi go na łapach, to strasznie śmierdzi kocimi sikami. Wiecie, ogólnie sprzątam kuwetę. Kitka była ostatnio u weta i nic z nerkami nie wyszło (zaniepokoiło mnie, bo sporo piła i sporo sikała, ale to wetka powiedziała, że to kwestia suchego powietrza zimą w mieszkaniu), więc podejrzewam, że to po prostu "urok" tego konkretnego żwirku.
Szukam czegoś w miarę przystępnego cenowo i co nie śmierdzi po pierwszym sikaniu.

My też używamy drewnianego - Greenwoods. Moim zdanie nie różni się jakoś wyraźnie od Cat's Best. Wynoszenie ograniczamy silikonową wycieraczką przed kuwetą. Może to pomoże bardziej niż zmiana żwirku.

[staska_stasia]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89130508]My też używamy drewnianego - Greenwoods. Moim zdanie nie różni się jakoś wyraźnie od Cat's Best. Wynoszenie ograniczamy silikonową wycieraczką przed kuwetą. Może to pomoże bardziej niż zmiana żwirku.[/QUOTE]
Nie mam miejsca na jakieś maty ani nic w ten deseń, bo kuweta jest wciśnięta między sedes a ścianę i jest na styk. A kot łazi tam od ponad 11 lat, więc nie będę miejscówki zmieniać

A jak te bentonitowe jeśli chodzi o śmierdzenie? Pytam, bo od wielu lat nie używam. Dawno, dawno temu miałam, ale wtedy pierwsza kocica miała kocięta i one to jadły Więc w obawie o ich bezpieczeństwo, wymieniliśmy wówczas na pigwę.

[Lottie69]

Ja używam kukurydzianego benka - nie śmierdzi po siku. Musiałaby być cała kuweta zawalona, żeby śmierdziało.
Kiedyś miałam inny kukurydziany i był gorszy.
Dużo zależy od kociego moczu, niektóre pachną tak intensywnie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[21kasia21]

Napisane przez staska_stasia

Jaki żwirek dla kota polecacie?
Moja kocica przez wiele lat korzystała z silikonowego, ale jego ceny poszły ostro w górę, a poza tym gdzieś doczytałam, że ma on ostre krawędzie i nie jest to dobre dla kota.
Korzystałam z Cat's Best, on jest z drewna, i ogólnie był spoko, gdyby nie to, że kocica bardzo wynosiła go na łapach z kuwety
Ostatnio kupiłam jakiś kukurydziany w biedronce (nie miałam jak iść do zoologicznego, bo pogoda była nędzna) i o ile nie wynosi go na łapach, to strasznie śmierdzi kocimi sikami. Wiecie, ogólnie sprzątam kuwetę. Kitka była ostatnio u weta i nic z nerkami nie wyszło (zaniepokoiło mnie, bo sporo piła i sporo sikała, ale to wetka powiedziała, że to kwestia suchego powietrza zimą w mieszkaniu), więc podejrzewam, że to po prostu "urok" tego konkretnego żwirku.
Szukam czegoś w miarę przystępnego cenowo i co nie śmierdzi po pierwszym sikaniu.

My chyba przetestowaliśmy wszystkie możliwe żwirki, od bentonitowych zaczynając, a na drewnianych kończąc

Przez kilka ładnych lat używaliśmy Cat´s Best Eco Plus, ale potem sie jakoś popsuł. Wszędzie sie roznosił, mieliśmy go w lozku, w butach, mimo posiadania dwóch wycieraczek Trap-it. Niedawno daliśmy mu kolejna szanse i nadal jest to samo, tak jak i z Greenwoods- noszą sie u nas strasznie
CBE+ zmienilismy na Benka i jest super, przede wszystkim sie tak nie nosi... Mega fajne są te male żwirki zapachowe, szkoda, ze nie ma dużego takiego...

[rebeccaa]

Napisane przez 21kasia21

My chyba przetestowaliśmy wszystkie możliwe żwirki, od bentonitowych zaczynając, a na drewnianych kończąc

Przez kilka ładnych lat używaliśmy Cat´s Best Eco Plus, ale potem sie jakoś popsuł. Wszędzie sie roznosił, mieliśmy go w lozku, w butach, mimo posiadania dwóch wycieraczek Trap-it. Niedawno daliśmy mu kolejna szanse i nadal jest to samo, tak jak i z Greenwoods- noszą sie u nas strasznie
CBE+ zmienilismy na Benka i jest super, przede wszystkim sie tak nie nosi... Mega fajne są te male żwirki zapachowe, szkoda, ze nie ma dużego takiego...

Na jakiego Benka? Też drewnianego?
Cat best original najbardziej mi pasował, wydajny bardzo, nie śmierdział, ale to roznoszenie po całym mieszkaniu koszmar, mimo maty trap-it drobinki żwirku były na łóżku, kanapie, wszędzie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[21kasia21]

Napisane przez rebeccaa

Na jakiego Benka? Też drewnianego?
Cat best original najbardziej mi pasował, wydajny bardzo, nie śmierdział, ale to roznoszenie po całym mieszkaniu koszmar, mimo maty trap-it drobinki żwirku były na łóżku, kanapie, wszędzie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na Benek Super CORNCat.
Osobiście bardziej podchodzą mi te wersje zapachowe- świeża trawa i morska bryza niż sam naturalny. I bardzo zaluje, ze u mnie są tylko te male 7l opakowania Jest mniej wydajny niż CBE+, bo swojego czasu CBE+ starczał nam na pol roku (jeden kot). A poza tym u nas z CBE+ bylo to samo, jak piszesz...

[rebeccaa]

Napisane przez 21kasia21

Na Benek Super CORNCat.
Osobiście bardziej podchodzą mi te wersje zapachowe- świeża trawa i morska bryza niż sam naturalny. I bardzo zaluje, ze u mnie są tylko te male 7l opakowania Jest mniej wydajny niż CBE+, bo swojego czasu CBE+ starczał nam na pol roku (jeden kot). A poza tym u nas z CBE+ bylo to samo, jak piszesz...

Testowałam Benek Super CornCat ten zwykły bezzapachowy, po paru dniach śmierdziało z kuwety i przy 2 kotach opakowanie 7l starczyło na ok. tydzień. Więc bardzo mało wydajny. Mniej się roznosi jak Cat's Best Original ale niestety to jedyny plus.
Na zooplus są większe opakowania Benka CornCat możesz zamówić jeśli Ci pasuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez 21kasia21

Na Benek Super CORNCat.
Osobiście bardziej podchodzą mi te wersje zapachowe- świeża trawa i morska bryza niż sam naturalny. I bardzo zaluje, ze u mnie są tylko te male 7l opakowania Jest mniej wydajny niż CBE+, bo swojego czasu CBE+ starczał nam na pol roku (jeden kot). A poza tym u nas z CBE+ bylo to samo, jak piszesz...

A kotom zapach nie przeszkadza?

Przypomniały mi się czasy, kiedy jakieś 25 lat temu miałam pierwszego kota i przynosiło mu się piasek z piaskownicy sąsiedniego przedszkola

[21kasia21]

Napisane przez rebeccaa

Testowałam Benek Super CornCat ten zwykły bezzapachowy, po paru dniach śmierdziało z kuwety i przy 2 kotach opakowanie 7l starczyło na ok. tydzień. Więc bardzo mało wydajny. Mniej się roznosi jak Cat's Best Original ale niestety to jedyny plus.
Na zooplus są większe opakowania Benka CornCat możesz zamówić jeśli Ci pasuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u nas żwirek długo może byc i nic nie śmierdzi. Jedynie potem sie nieco pyli, ale czesta zmiana zwirku niweluje ten problem
Tragedia u nas byla swojego czasu z silikonowymi, wtedy to byl prawdziwy dramat zapachowy

Nie mieszkam w Polsce. U mnie te zapachowe sa tylko 7l

Napisane przez staska_stasia

A kotom zapach nie przeszkadza?

Przypomniały mi się czasy, kiedy jakieś 25 lat temu miałam pierwszego kota i przynosiło mu się piasek z piaskownicy sąsiedniego przedszkola

Nie zauwazylam, aby nasz kot jakos reagowal na zapach.

[aga_tka_2]

Ja przy 2 kotach używam żwirków bentonitowych. Z tych, które kupowałam mogę polecić Tigerino (jest w zoo+), Calitti i Prezent dla kota żwirek zeolitowy. Ogólnie to kupuję ciągle coś nowego żeby znaleźć ideał nie kupuję zapachowych i gruboziarnistych i wolę te jaśniejsze od ciemnych.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[rebeccaa]

Orientujecie się czymś różni się żwirek Benek Super CornCat Ultra od wersji Gold??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez rebeccaa

Orientujecie się czymś różni się żwirek Benek Super CornCat Ultra od wersji Gold??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klasyczny Natural to po prostu klasyczne małe kukurydziane granulki

Golden ma większe granulki przypominające bardziej mały pellecik

A Ultra jest mega drobny

Podsumowując: Ultra najdrobniejszy, Natural średni (klasyczny), Golden największy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rebeccaa]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;89142008]Klasyczny Natural to po prostu klasyczne małe kukurydziane granulki

Golden ma większe granulki przypominające bardziej mały pellecik

A Ultra jest mega drobny

Podsumowując: Ultra najdrobniejszy, Natural średni (klasyczny), Golden największy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bardzo dziękuję za wyjaśnienie ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Akacja123456]

uwazajcie na benka kukurydzianego. Z nim do domu przynioslam psotnika zakamarnika.... dopiero wizyta specjalisty pomogla mi pozbyc sie tych przemilych zwierzatek xD

[KathyLeonia]

po pół roku dokarmiania bezdomniaków, kociaki wreszcie przestały kitrać na nasz widok i normalnie da się je miziać
ich PUR PUR bezcenne:0