2006-03-25, 16:37 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Ja wprawdzie jeszcze mama nie jestem , ale jesli bede to tez mam zamiar uczyc dziecka dwoch jezykow Uwazam, ze dziecko powinno mowic w jezykach ojczystych rodzicow, a takze w jezyku kraju, w ktorym mieszka Moze trzy jezyki, to sporo, ale jak wiadomo dzieci bardzo szybko sie ucza i nie jest to dla nich jakims obciazeniem. Niedawno ogladalam tez jakis program na ten temat i podobno dzieci, ktore dorastaja w dwoch lub wiecej jezykach sa bardziej inteligentne.
Cytat:
No i oczywiscie tez zazdroszcze maluchom, ktore od najmlodszych lat ucza sie kilku jezykow
__________________
Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient... |
|
2006-03-27, 09:03 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Moja kuzynka jest polka, jej maz tez. Wyjechali do Stanow i tam urodzil sie im Synek. Szczerze mowiac cholera mnie tlucze jak widze jak oni mowia do tego dziecka. Chłopczyk (Jaś) ma około2,5 roczku. I co? mówi tylko pojedyncze wyrazy!!! Nie dosc ze mowia do niego raz po polsku a raz po angielsku to na dodatek strasznie seplenią do niego i zdrabniają. Dziecko ma zupełny melik w głowie, nie wie jak ma mówić, co mówi dobrze a co źle. Moim zdaniem uczenie dziecka dwóch języków jest bardzo dobre ale nie wolno robić mu zamieszania w głowie. A takie bezsensowne zdrabnianie typu " Oć Nianiu mami źupke źlobiła" doprowadza do białej gorączki nie tylko mnie ale chyba takze te maleństwa
|
2006-03-28, 13:35 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z daleka ;-)
Wiadomości: 199
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Piszecie,ze do dzieci powinno mowic sie w ojczystym jezyku,jezeli rodzice sa polakami.Zgadzam sie z tym w 100% !!!!Jednak jestem zdania,ze skoro mieszka sie za granica to dziecko powinno miec kontakt takze z jezykiem kraju,w ktorym mieszka.Prawda jest,ze w przedszkolu czy szkole(co uwazam juz za zbyt pozno na nauke jezyka,jezeli dziecko urodzilo sie juz za granica),takze mozna nauczyc sie mowic w obcym jezyku.Mam znajoma.,ktora swoja 4 letnia corke poslala teraz do przedszkola(dziecko slowa nie mowilo i nie rozumialo po niemiecku).Ile to bylo placzu,bolow brzucha,itp.-mala za nic nie chciala tam chodzic.Czemu??? Bo slowa nie rozumiala,co do niej mowia!!!Teraz jest juz duzo lepiej,z checia chodzi do przedszkola,coraz lepiej mowi po niemiecku.Dlatego tez uwazam,ze dziecko powinno miec kontakt tez z tym innym jezykiem.A okazji do tego jest duzo-place zabaw,sasiedzi.Nasz syn urodzil sie juz za granica,biegle mowi,czyta i pisze po polsku i niemiecku.Bardzo polecam polskie szkoly-jezeli macie taka mozliwosc,to posylajcie tam dzieci.Pozdrawiam serdecznie wszystkie dwujezykowe rodzinki!
|
2006-03-31, 10:55 | #34 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Moja rodzina jest wielojezyczna,maz-francuski,angielski,polsk i i dialekt,Corka,angielski,f rancuski.Najwazniejszyjes t kontakt z zywym jezykiem,wiec jesli jest taka mozliwosc to korzystajmy,bo jest to o wiele efektywniejsza nauka niz w szkole z podecznikow.Samo osluchanie sie z jezykiem duzo daje,pamietam jak kiedys jako dziecko jezdzilam z rodzicami do Rosji,chodzilam do sklepow,mialam kolezanki,i jakos dawalam sobie tam rade.W szkole uczylam sie rosyjskiego ale sama wiem ze najwiecej daly mi wyjazdy i osluchanie sie z jezykiem,po jakims czasie nudzilam sie na lekcjach...bo tak duzo daly mi te wyjazdy.Nie zachecam od razu do wyjazdu,lecz jesli ktos ma taka mozliwosc,kogos w rodzinie kto mowi wieloma jezykami,o wprowadzanie nowych jezykow,maluchy szybko lapia,a znajomosc jezykow kiedys zaprocentuje
|
2006-03-31, 13:14 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
nie przeczytalam wszystkich postow, bo duzo naklikalyscie moze sie gdzies powtorze.
mam synka, maly urodzil sie tutaj (mieszkamy w Niemczech), na poczatku mowilismy do niego tylko po polsku, potem im blizej przedszkola tym wiecej mowilismy tez po niemiecku. teraz synek mowi w dwoch jezykach, automatycznie przestawia sie gdy jest w przedszkolu, tam mowi po niemiecku, w domu glownie po polsku. Sebastianek zaczal mowic pierwsze zrozumiale wyrazy typu "auto, jede (jedzie)) gdy mial 18 miesiecy, wiec dosc wczesnie, no i od tego czasu buzia mu sie nie zamyka, gada na okraglo |
2006-04-19, 22:08 | #36 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Ja mam dwojke dzieci i mieszkamy we Francji od pazdziernika zeszlego roku.Starszy syn poszedl tu do zerowki nie znajac jezyka.Znal troche slowek i zwrotow ale nic poza tym.Rozkrecil sie i calkiem dobrze mu teraz idzie.Chociaz poczatki byly przerazajace.Czytanie z placzem i bez zrozumienia tekstu,zniechecenie...Duz o z nim pracowalismy,zwlaszcza maz ,bo ja nie znam francuskiego.Teraz jest o wiele lepiej,chociaz nie potrafi jeszcze sam budowac ladnie zdan ale zapamietuje nowe slowka i zwroty szybciej ode mnie.Nie wspominajac o czytaniu,ktore jest teraz naprawde bardzo dobre.W szkole wiecej pochwal i kolegow.
W domu mowimy po polsku ale staram sie czytac z nim francuskie ksiazki.Sam biega do biblioteki i wypozycza.Chodzi tam tez na spotkania dla dzieci.Pani czyta im wtedy bajki a oni rysuja pozniej obrazki do bajek. Ogladamy rowniez w wiekszosci fr TV.Bajki wylacznie fr. Mlodszy ma teraz 2latka i 3msc.Od dwoch miesiecy chodze z nim na spotkania z dziecmi 0-3 pod opieka pedagoga.Tam uczy sie wspolnej zabawy z innymi dziecmi,zapoznaje sie z rysowaniem,malowaniem i uczymy sie siebie.Przede wszystkim ma tam kontakt z zywym jezykiem francuskim.Pani prowadzaca spotkania powiedziala,ze to bardzo wazne aby slyszal jak ja rowniez uzywam innego jezyka rozmawiajac z nia czy innymi osobami tam. Od wrzesnia mlodszy idzie do zlobka ale o niego sie nie martwie,bo widze,ze swietnie sobie radzi.Szybko lapie co sie do niego mowi.Wczesniej bal sie osob,ktorych nie rozumial a teraz jest pewniejszy siebie. Za jakis czas starszy syn bedzie uczyl sie angielskiego.Mam nadzieje,ze poczatki beda latwiejsze jak z fr. |
2006-04-24, 10:49 | #37 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Ja obecnie jestem w ciazy i to moje pierwsze dziecko, ale rowniez bede uczyc dziecka dwoch jezykow, ojczystego i niemieckiego, bo w Niemczech mieszkamy. Corka mojej siostry ma 1,5 roku i rowniez mieszka w Niemczech i takze uczy sie 2 jezykow i musze przyznac, ze juz widac efekty.
Pozdrawiam i powodzenia! |
2006-11-12, 12:10 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Moja coreczka ma 9 miesiecy ja mowie do niej po polsku moj maz mowi w swoim jezyku czyli francusku a angielskiego nauczy sie w szkole.Tak samo zrobili moi rodzice do mnie mowili po polsku a ang nauczylam sie z telewizji i szkoly no i od dzieci bo wiekszosc moich znajomych z dziecinstwa to byly dzieci angielsko jezyczne.I dzieki temu nie kalecze j polskiego i angielski tez umiem bardzo dobrze.Zreszta polozna mi mowila zeby nie mieszac jezykow bo wtedy dziecko nie wie co jest grane, i bedzie miec problemy z nauka.Pozdrowienia
|
2006-12-04, 14:12 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Hej
Mieszkamy w Niemczech odkąd moja Oliwia skończyła 10 m-cy. Nigdy nie uczyłam jej niemieckiego, bo uważałam, że najpierw musi się prawidłowo nauczyć polskiego. W wieku niespełna 4 latek poszła do przedszkola i w ciągu pół roku mówiła idealnie po niemiecku. Mój synek urodził się w Niemczech. Miał więc też od urodzenia styczność z niemieckim, ale w domu słyszał tylko polski. W przedszkolu nauczył sie niemieckiego. Moja córka obecnie chodzi do II klasy i jest najlepszą uczennicą. W Polsce kupiłam jej książki i ćwiczenia do polskiego i ona właściwie sama nauczyła się polskich literek typu Ś Ć Ż itp. Czyta płynnie w obu językach. Mówi też w obu językach i potrafi odróżnić jeden język od drugiego. Tak samo mój synek. Zdarza im się nieraz budować zdania polsko-niemieckie czyli przeplatają wyrazy po polsku z niemieckimi. |
2007-02-12, 15:13 | #40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Jedna z formulowieczek mi ten temat doradzila i miala swietny pomysl!
Jestem Polka,mieszkajaca we Wloszech(Sycylia),mama rocznej Niny. Szkoda ze tesciowa nie rozumie polskiego bo moglabym jej polecic ten artykul-uwaza ze mieszam dziecku w glowie. Ja rozmawiam po Polsku z Nina,maz po wlosku a dziadkowie po Sycylijsku(dialektem).Jak nazie dziecko nie wypowiada slowa zadnego i to jest jej problemem. Ale ja sie nie martwie bo kazde w swoim czasie zaczyna.W takiej samej sytuacji byla boja kuzynka-mama Polka,ojciec Wloch.Dzis ma 10 lat i mowi biegle po Polsku,Wlosku,Sycylijsku oraz uczy sie angielskiego i francuskiego! Skoro moja corka ma mozliwosc poznania rownolegle dwoch a nawet trzech jezykow jestem szczesliwa bo to zaprocentuje na przyszlosc! Pozdrawiam wszystkie mamy |
2007-03-16, 13:58 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Hej Witam !
Moj maly brat jest troj jezyczny ! Rzeczywiscie mowic zacza troche pozniej niz inne dzieci, ale za to w wieku 10 lat zasowa w trzech jezykach i nawet uczy sie czwartego ! A wiec nie ma sie co martwic ze dziecko zacznie mowic troche pozniej. Nam doroslym zwykle nauka nowego jezyka przychodzi trudiej, a dzieci podlapuja nowe jezyki odrazu. A wiec naprawde warto zeby je uczyc nowego jezyka ! Moja siostrzenica jest dwujezyczna, no i w wieku dwoch lat mowi swietnie i po polsku i po francusku. A wiec nie wszystkie wielojezyczne dzieci zaczynaja mowic pozniej. Zalowazylam ze kto w dziecinstwie mial kontakt z dwoma lub wiecej jezykami, temu potem przez cale zycie latwiej podlapac nowy jezyk. Nauka dwoch jezykow to wspaniala gimnastyka dla umyslu dziecka !!! Bo pewne umiejetnosci sie rozwijaja, umysl jest bardziej gietki, latwiej jest pojac ze w innym jezyku szyk zdania itp jest inny; no i mamy bardziej gietkie organy wymowy: latwiej jest nauczyc sie obcych dzwiekow. Moj chlopak mial w domu tak ze mama do niego mowila po hiszpansku, a tata po Niemiecku. A potem w wieku doroslym latwo i szybko nauczyl sie jeszcze innych jezykow. Ja sama w wieku 8 lat przeprowadzilam sie zagranice i musialam nauczyc sie dwoch nowych jezykow. Ale dzieki staraniom Taty, cwiczylam nadal swoj Polski, i czytalam mnostwo Polskich kiszek, ktore tata co roku przywozil z Polski. No i mieszkalam do 22 roku zycia zagranica, przez pierwsze 13 lat nie bylam w polsce i nawet nie rozmawialam z nikim po polsku poza rodzina. Ale po tym wszyskim potrafie dobrze mowic i pisac po polsku, i jestem bardzo wdzieczna rodzicom. Widze czasem jak dzieci wychowane zagraica zapominaja ojczysty jezyk, i to wielka szkoda !
__________________
|
2007-04-28, 20:58 | #42 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
a co jak rodzice sa polakami, mieszkaja w Polsce i chca uczyc dziecka 2giego jezyka, ktory znaja b. dobrze mysliscie ze daloby rade jakos to polaczyc jedna z wizazanek napisala, ze to snobistyczne, ja jednak uwazam, ze skoro jest mozliwosc nauczenia dziecka 2giego jezyka to warto sprobowac.
a Wy |
2007-04-29, 09:58 | #43 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Witam
A ja juz nie moge sluchac swojej tesciowej,ciagle mi truje glowe ze moja coreczka(ma juz 15miesiecy)nie mowi jeszcze-ona ma nie pokolei w glowie!I podobno to moja wina,bo uzywam drugiego jezyka... Szkoda ze ona po polsku nie umie czytac bo by sie czegos dowiedziala z tej strony...A swoja droga,corke chce nauczyc mojego ojczystego jezyka(tak jak mowicie skarbem jest wielojezycznosc). Dobrze ze maz popiera mnie... myShacze-uwazam ze nauke obcego jezyka mozna wtedy gdy rodzice znaja go dobrze i niepopelniaja bledow.Dobrym rozwiazaniem jest przedszkole w ktorym jest nauka np.angielskiego. |
2007-04-29, 13:35 | #44 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-04-30, 07:46 | #45 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Ano wlasnie - synek mojej kolezanki nie mowil w wieku 20 m-cy, a byl wychowywany tylko po polsku (chyba ze liczymy angielska tv). Nie ma reguly, rozne dzieci rozwijaja sie roznie
I nawet psychologowie potwierdzaja ze nalezy jak jest taka mozliwosc uczyc dziecka dwoch jezykow.
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
2007-04-30, 10:02 | #46 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Dzieki za rady kochane...
Wczoraj szukalam w internecie cos na temat dzieci dwujezycznych na stronach wloskich i znalazlam.Dalam przeczytac mezowi a on przekaze swojej matce.Moze w koncu zrozumie...(jak nie to nie bede sie juz wiecej przejmowac nia). |
2007-06-07, 21:43 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Przeczytalam caly watek i popieram wasze zdanie.
Mam w Norwegii kolezanke Polke ktora urodzila tu syna. Jej maz jest pol Norwegiem pol Wlochem. Ich syn mowi tylko po norwesku. Ja tego pojac nie moge.
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2007-06-07, 21:57 | #48 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
no bo coz - come to daddy!! z polskim siermieznym akcentem to raczej nie to co chcemy dziecku pokazac. jak ja tu kiedys bym miala dziecie to - polski w domu - angielski w przedszkolu |
|
2007-06-17, 04:55 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Moj maz jest Polakiem ale mieszkamy w Austrii i ja mowie do malego zarowno po polsku jak i po niemiecku w zaleznosci w jakim towarzystwie przebywam no a w domu tylko po niemiecku
Maly rozumie obydwa jezyki mimo ze ma 10 m-cy i dokladnie wykonuje polecenia w obu jezykach Wiem ze powinnam mowic do synka caly czas po niemiecku ale po prostu sie nie da bo mam rowniez kolezanki polki z ktorymi rozmawiam po polsku i z mezem mama itd i nie wiem jak by Max zareagowal gdybym z nim mowila tylko po niemiecku a z innymi po polsku nie jestem pewna ale molby to byc dla niego szok ale nie upieram sie przy tym zdaniu Na pewno wyslanie dziecka do przedszkola zeby tam sie jezyka nauczylo nie jest dobre mam kolezanke ktora nie rozmawiala z corka po niemiecku i po pojsciu do przedszkola mala sie zbuntowala bo nikogo nie rozumie i nie chce chodzic ale kazde dziecko jest inne |
2007-06-18, 09:12 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
|
|
2007-06-18, 09:21 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Kathi , wlasnie zaprzeczylas swoja wypowiedzia , wszystkemu o czym pisaly inne wizazanki.
Zgadzam sie z Tracy. Skoro jestescie Polakami i nie mowicie do dziecka w ojczystym jezyku to od kogo to wasze dziecko ma sie nauczyc polskiego? Tzn. ze nie chcesz ,zeby twoje dziecko mowilo po polsku?
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2007-06-18, 15:44 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Dziewczyny albo ja tak zawile napisalam albo zle mnie zrozumialyscie no ale na jedno wychodzi wiec tlumacze w domu rozmawiam z dzieckiem po niemiecku ja i tylko gdy jestesmy sami (tata w pracy) po powrocie z pracy rozmawiamy po polsku(ok godzine dziennie-tata dlugo pracuje) i ja do dziecka po polsku rowniez mowie
|
2007-06-18, 15:57 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Rzeczywiscie , troszke ta poprzednia wypowiedz byla zawila. Dobrze ze juz wszystko sie wyjasnilo.
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2007-06-18, 17:38 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
No fakt troche ten Twoj post byl zawily ,ale i tak to dziwne ,ze mowisz do dziecka po niemiecku.Potem te dzieci nie umieja polskiego.Mam w rodzinie Polke ktora strasznie miesza jezyki tzn mowi do dziecka zdanie zlozone z ang i pol (jej ang jednak nie jest najlepszy) dziecko nie umie mowic po polsku poprawnie strasznie miesza co jest wina matki.Poszedl do szkoly tam nauczyl sie ang ale polski to katastrofa.Teraz pojedzie latem do Polski i siara bo dziecko nie potrafi mowic po polsku i z dziecmi sie raczej nie dogada ,beda sie smiac no i awersja do Polski gotowa.Kieys kobieta w szkole mojej mamie powiedziala zeby zwracac sie do dziecka w jednym jezyku i nie mieszac bo to najgorsze co mozna zrobic.Z biegiem czasu dziecko bedzie wiedziec ,ze ang to ang a pol to pol.
|
2007-06-20, 08:08 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Cytat:
W jednym jak i drugim mowie bardzo dobrze ( polonistka jestem z zawodu a po przyjezdzie do Austrii skonczylam wszystkie etapy j. niemieckiego na kursach) W Austri logopedzi sa zdania ze nie ma problemu jesli matka mowi do dziecka w dwoch jezykach pod warunkiem ze z innymi tez w tych jezykach sie kontaktuje chyba ze mowi do wszystkich w jezyku niemieckim wtedy nie powinna do dziecka mowic w dwoch. U nas to niemozliwe zebym ze wszystkimi po niemiecku rozmawiala wiec maly ma mieszanke. Do szkoly bedzie Max chodzil niemieckiej i polskiej wiec nie widze problemu w pisaniu i czytaniu fakt ze polska szkola to tylko jej zalazek bo raz w tag ale ja zamierzam nadrabiac zaleglosci Maxia w jego ojczystym jezyku Moze zacznie mowic troche pozniej niz inne dzieci choc nie jest to na 100% stwierdzone ale dla mnie to nie problem |
|
2007-06-20, 20:45 | #56 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
A ja tylko tak od siebie dorzuce, ze jako mama 9-cio miesiecznej dziewczynki, czuje sie niesamowicie nienaturalnie mowiac do niej po angielsku (rzadkie przypadki u lekarza, wsrod ang. znajomych) To jest malenstwo i zdecydowanie jest ona moim kochaniem a nie sweety
Cytat:
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
|
2007-06-21, 10:47 | #57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Dokladnie.Kiedy ja bylam mala i moja mama sie martwila jak to bedzie kiedy pojde do przedszkola a nie mowie po ang ,lekarka i nauczycielka powiedzialy ,ze ma sie nie martwic bo dziecko szybko sie uczy a dobrze jesli w domu bedzie polski a w szkole ang.I tak sie stalo, po ok 2 miesiacach mowilam po ang bardzo dobrze (jak na 3 latka) i dzis tez nie mam problemu.Znam tez duzo dzieci dwu albo trzy jezycznych i bardzo dobrze sobie radza z mowieiem w tych jezykach.
|
2007-08-01, 22:20 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
A ja mam problem synus urodzil sie w niemczech ja rozmawialam z nim caly czas po polsku poszedl do przedszkola wedlug mnie mowi dobrze po niemiecku tylko mniej mowi w porownaniu z ruwiesnikami (jest niesmialy )ale przedszkolanka powiedziala ze to moja wina bo nie rozmawiam z nim po niemiecku i jak takiej babie wytumaczyc ze nie bedzie nadawal jak katarynka
|
2007-08-02, 15:20 | #59 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Ja sie tez dziwnie czuje jak mam mowic do mojej corki po niemiecku. Podobnie jak Ejva mowie tak do niej tylko np. u lekarza czy w sklepie, autobusie. Strasznie mi sie to dziwne wydaje. Ja sama koniecznie chce, zeby Antonia mowila prawidlowo w obu jezykach. wiem, ze dzieci wychowywane w innym kraju czesto nie chca juz mowic po polsku (przyklad - moja szwagierka), ja postaram sie do tego nie dopuscic, chociaz to juz od dziecka zalezy. W kazdym razie w domu mowimy po polsku, jak gdzies wychodzimy to po niemiecku. Mala musi chociaz troche poznac jezyk zanim pojdzie do przedszkola, zeby wlasnie sie pozniej nie buntowac i nie czuc sie dziwnie i obco. Mysle, ze sobie jakos poradzimy!!
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2007-08-18, 23:58 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 837
|
Dot.: Dzieci dwujęzyczne- są tu takie?
Ja mam lepszy dylemat, za miesiac rodze bobasa, moj TZ jest Slowakiem, nie mamy zadnych problemow z porozumieniem sie. Choc wyda sie to dziwne, ja mowie po polsku a on po slowacku. Ale co z tym fantem zrobic jak maly sie urodzi? Przejsc na jeden jezyk? Nie zmieniac nic? Plus jeszcze angielski w tv, doradzcie drogie wizazanki
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:15.