Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie

[sublips]

Codziennie prawie coś tam ćwiczę, ale dzisiaj trochę dłużej.
Dzisiaj zrobiłam to już chyba po raz 4: https://www.youtube.com/watch?v=lDYF0-45_lk. Wyjątkowo podpasował mi ten trening, aż w miarę przyjemnie ćwiczy mi się w domu. Mój faworyt, jeśli chodzi o ćwiczenia pośladków, znacie coś podobnego?
Plus to i to: https://www.youtube.com/watch?v=MHfzXBhdtP4 (też super trening Sydney), https://www.youtube.com/watch?v=khRGODISnNE.

Tylko cardio coś mi nie wchodzi, ale chcę kupić rower i wtedy będę śmigać po dworze , bo stacjonarny to żadna przyjemność.

[girlishnesss]

A ja się wtrącę w ogólnym temacie Jestem po operacji wszczepienia endoprotezy biodra i regularnie od 3 miesięcy ćwiczę min. 5 razy w tygodniu

[sublips]

Napisane przez girlishnesss

A ja się wtrącę w ogólnym temacie Jestem po operacji wszczepienia endoprotezy biodra i regularnie od 3 miesięcy ćwiczę min. 5 razy w tygodniu

Gratuluję, super częstotliwość

[cava]

Napisane przez girlishnesss

A ja się wtrącę w ogólnym temacie Jestem po operacji wszczepienia endoprotezy biodra i regularnie od 3 miesięcy ćwiczę min. 5 razy w tygodniu

O, super!
A możesz coś więcej napisać na ten temat?
Pewnie mnie kiedyś czeka taki zabieg. Bardzo jestem ciekawa na ile można wrócić do normalnego trybu życia.
Osoby z endoprotezami znam tylko już bardzo starsze i ogólnie przed też nie
Zbyt zdrowe ogólnie i nie prowadzące zbyt ruchliwego życia.
Ake też wiem, ze praktycznie wszyscy zawodowi jeźdźcy mają endoprotezy i to nawet w obu stawach. I jeżdżą zawodowo dalej.

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez cava

O, super!
A możesz coś więcej napisać na ten temat?
Pewnie mnie kiedyś czeka taki zabieg. Bardzo jestem ciekawa na ile można wrócić do normalnego trybu życia.
Osoby z endoprotezami znam tylko już bardzo starsze i ogólnie przed też nie
Zbyt zdrowe ogólnie i nie prowadzące zbyt ruchliwego życia.
Ake też wiem, ze praktycznie wszyscy zawodowi jeźdźcy mają endoprotezy i to nawet w obu stawach. I jeżdżą zawodowo dalej.

Mnie też to czeka i zawsze lekarze mówili mi, że takie zabiegi przeprowadza się u starszych osób ze względu na to, że endoprotezy się zużywają, więc u młodych osób trzeba by je wymieniać co jakiś czas. Starsi ludzie prawdopodobnie przeżyją z jedną już do końca swoich dni.

A z tymi jeźdźcami to jestem w szoku. Jazda konna tak niszczy stawy?

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Przez dwa dni zrobiłam 100 km na rowerze i dzisiaj moje nogi umierają. Chciałam jeszcze dzisiaj iść, ale chyba już mi się nie chce.
Pocwicze jogę. Spodobal mi się kanał anatomia jogi.

Tęsknię też za basenem, ale z tego co czytałam raczej nie ma co liczyć na ich otwarcie dla normalnych ludzi ( nie sportowców). Dobrze, że zaraz lato chociaż w jeziorze i morzu poplywam.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Napisane przez girlishnesss

A ja się wtrącę w ogólnym temacie Jestem po operacji wszczepienia endoprotezy biodra i regularnie od 3 miesięcy ćwiczę min. 5 razy w tygodniu

O wow! Gratulejszyn!


[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87872345]Przez dwa dni zrobiłam 100 km na rowerze i dzisiaj moje nogi umierają. Chciałam jeszcze dzisiaj iść, ale chyba już mi się nie chce.
Pocwicze jogę. Spodobal mi się kanał anatomia jogi.

Tęsknię też za basenem, ale z tego co czytałam raczej nie ma co liczyć na ich otwarcie dla normalnych ludzi ( nie sportowców). Dobrze, że zaraz lato chociaż w jeziorze i morzu poplywam.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]




Siostro! Ja sięjuż nie mogę doczekać


U mnie z ćwiczeniami w tym tygodniu lipa totalna. Jedynie co to zrobiłam sobie 2 spacery takie po 4 a raz 10 km, dzisiaj w końcu poćwiczę na prawdę. Mimo wszystko malutko tego.


Co do endoprotez jest chyba duża różnica między starszymi ludźmi, a młodymi osobami. Moja babcia miała po kolei po złamaniach wstawione 2. Wszystko gdy była juz 80+. Z byłej pracy kobietka miała wstawione koło 40 roku życia, ale to się zużywa i nadszedł czas wymiany. Było bardzo niemiło wtedy, były jakieś komplikacje. Dość, że przy tych pierwszych normalnie chodziła, po drugich musi chodzić z kulą.


Taka ciekawostka ile jednak kondycja robi przy poważnych urazach. Moja ciocia jest po wypadku, w grudniu została potrącona przez samochód, obydwie nogi skomplikowane złamania na tej samej wysokości jakieś kilka cm pod kolanami. Po prostu samochód podciął jej nogi. Za to goi się pięknie, rehabilitacja przebiega super. Myk jest w tym, że ona mimo 60 lat jeździła na rowerze, z pasją liczyła kroki, tak z 10 000 dziennie to minimum. Po prostu miała dość jak na swój wiek wysportowane ciało.

[Fenenna]

Co sądzicie o piciu koktajli białkowych jako np ostatni posiłek dnia? W sensie zamiast kolacji.
Czy to jest sycące, czy można stosować koktajl jako substytut posiłku?

Ostatnio niczym sie nie najadam, ciągle jestem głodna, od zawsze mam żołądek "bez dna" ale teraz chęć jedzenia mocno się nasiliła i myślałam żeby spróbować z koktajlami/odżywkami białkowymi.

[Wolha wRedna]

Fenenna a nie pozwoliłaś sobie ostatnio na większą ilość węglowodanów i w ogóle słodkości? Cukier wtedy skacze i zjadłoby się konia z kopytami. Tzn. ja też mam żołądek bez dna i właściwie chodzę wiecznie głodna, ale to się nasila kiedy tylko jem słodkie.

[Fenenna]

Napisane przez Wolha wRedna

Fenenna a nie pozwoliłaś sobie ostatnio na większą ilość węglowodanów i w ogóle słodkości? Cukier wtedy skacze i zjadłoby się konia z kopytami. Tzn. ja też mam żołądek bez dna i właściwie chodzę wiecznie głodna, ale to się nasila kiedy tylko jem słodkie.

A wiesz że tak? Serio jak pomyślę to jadłam ostatnio kilka razy dania z makaronem i mniej mięsa, ryb, jaj niż zwykle, może to przez to!

[Wolha wRedna]

Napisane przez Fenenna

A wiesz że tak? Serio jak pomyślę to jadłam ostatnio kilka razy dania z makaronem i mniej mięsa, ryb, jaj niż zwykle, może to przez to!

To może być to Nie wiem jak z białkowymi koktajlami, bo nigdy nie miałam, ale ja właśnie jedząc mniej węglowodanów, dużo mięsa, jajek, warzyw, automatycznie mam mniejszego głoda na zachcianki. Wystarczy jedna drożdżówka, więcej makronu itp. i od razu umieram z głodu

[cava]

Dziewczyny, zobaczcie jaki fajny BodyPump od LessMills (w wykonaniu QuestClub) do zrobienia w warunkach domowych. Facet ciśnie z butlami płynu do prania

https://www.youtube.com/watch?v=bK7BT-PjQMo

Mega pomysł. I sam układ bardzo dobry.
A biorąc pod uwagę ze takie butelki są w najróżniejszych pojemnościach a zawartość można przelać w coś innego i zawsze w końcu się zużyje a butelki wypełnić wodą, to można naprawde mieć nieabsorbujacy i praktycznie darmowy zestaw ćwiczeniowy i robić solidne treningi.
Po parze butelek w 2 - 3 różnych pojemnościach i dobry trening.

Widziałam mega butle chyba persila z uszkiem nawet po 5 litrów jedna- no to juz nawet na przysiady jakieś tam obciąznie jest.
Mozna tez nasypać jakichs kamyków i piachu, byle powazyc butle żeby były po równo i mieć jeszcze wieksze obciązenie.


No brawo!



A natomiast ten MarianFitStudio, z którym ćwiczyłam HIITy z obciążeniem, wykasował przedwczoraj wszystkie swoje filmiki.
I dupa.
No tak mi się przykro zrobiło , choć rozumiem że każdy chce zarobić teraz jak może.

[8e16903a2adfcd8bf10b1e5464b46f013c486eba_5ed436f2651ae]

Cześć dziewczyny, pytanie. Słyszalam, że niedługo mają się otworzyć siłownie i kluby fitness. Wracacie? Ćwiczycie z domu? Jakie plany?

[cava]

[1=8e16903a2adfcd8bf10b1e5 464b46f013c486eba_5ed436f 2651ae;87878229]Cześć dziewczyny, pytanie. Słyszalam, że niedługo mają się otworzyć siłownie i kluby fitness. Wracacie? Ćwiczycie z domu? Jakie plany?[/QUOTE]






Zobaczę jakie ostatecznie zostaną wprowadzone zalecenia, i to konkretnie w moim klubie (o ile przetrwał).
Bo jeśli faktycznie mają być zamknięte szatnie... to sory, ale póki nie zrobi się normalnie na tyle żeby dało się komfortowo ćwiczyć, a nie w naniesionym na butach brudzie i walających się torbach i ubraniach, nie wrócę niestety.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=8e16903a2adfcd8bf10b1e5 464b46f013c486eba_5ed436f 2651ae;87878229]Cześć dziewczyny, pytanie. Słyszalam, że niedługo mają się otworzyć siłownie i kluby fitness. Wracacie? Ćwiczycie z domu? Jakie plany?[/QUOTE]Ja mam zamiar na jogę wrócić. Szatnia mi niezbyt potrzebna, mam blisko studio, mogę przyjść i wyjść w ciuchach które ćwiczę. Mate mam swoją.
Ale boje się, że będą duże ograniczenia ilości ludzi i będzie się ciężko dostać lub z tego powodu zrezygnują z multisporta. Wtedy kaplica.

Na zwykłą siłownię wrócę od października. Teraz i tak głównie na rowerze jeżdżę.

Ale ja generalnie nie znoszę ćwiczyć w domu i wirus nic a nic tego nie zmienił.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[SteveS]

Napisane przez cava

Zobaczę jakie ostatecznie zostaną wprowadzone zalecenia, i to konkretnie w moim klubie (o ile przetrwał).
Bo jeśli faktycznie mają być zamknięte szatnie... to sory, ale póki nie zrobi się normalnie na tyle żeby dało się komfortowo ćwiczyć, a nie w naniesionym na butach brudzie i walających się torbach i ubraniach, nie wrócę niestety.

Pracuję w branży - póki co w dużych szatniach mają zrobić ograniczenia, czyli maski, płyny do dezynfekcji, i wyłączyć co ileś rzędów, żeby wszyscy "na zmianie" mogli komfortowo w odległosci się przebrać. Ale póki tego nie potwierdzą oficjalnie, to można sobie gdybać.

[februar]

Dopóki nie będzie szatni, żeby się przebrać i zmienić buty to na pewno nie wrócę. Brak prysznica jeszcze przeboleje, bo i tak chodzę na siłkę piechotą

[Olkaaaa_s]

Mam zielone światło od fizjo i ćwiczę już drugi tydzień Dzisiaj wleciał trening góry od Agaty Zając i o ile bardzo lubię jej treningi "góry", tak "dołu" do mnie nie przemawia.

Od jakiegoś miesiąca ćwiczę też codziennie brzuch i już widzę, a przede wszystkim- czuję efekty. Moja sylwetka jest bardziej wyprostowana oraz czuję się mniej sflaczała (może to się dzieje tylko w mojej głowie, ale nie sądzę ).

Co do youtuberek, dla mnie sportowym ideałem jest Natacha Oceane. Wg mnie ona jest definicją słowa atletka- podnosi ciężkie ciężary, jest rozciągnięta, ogarnia kalistenikę na poziomie pro, z palcem w nosie zdaje testy sprawnościowe na Marines, przebiegnie 50 km i całościowo jest supersprawna.

Tutaj wkleję kilka jej filmików:

https://www.youtube.com/watch?v=0GMr8xV4IY4

https://www.youtube.com/watch?v=uZflltf687s

https://www.youtube.com/watch?v=oNqefxUIdW4&t=234s

https://www.youtube.com/watch?v=j73CgToQlBc

https://www.youtube.com/watch?v=94a-wOBj68Y

To jest dla mnie inspiracja, bardzo chciałabym być tak sprawna, jak ona

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Wolha wRedna

To może być to Nie wiem jak z białkowymi koktajlami, bo nigdy nie miałam, ale ja właśnie jedząc mniej węglowodanów, dużo mięsa, jajek, warzyw, automatycznie mam mniejszego głoda na zachcianki. Wystarczy jedna drożdżówka, więcej makronu itp. i od razu umieram z głodu

Mam identycznie Chyba ma to związek z gwałtownymi wzrostami i spadkami cukru w organizmie.

A tak w ogóle, to niedawno przeczytałam, że jak nas korci na słodkie, to podobno organizm woła o więcej protein.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Olkaaaa_s

Co do youtuberek, dla mnie sportowym ideałem jest Natacha Oceane. Wg mnie ona jest definicją słowa atletka- podnosi ciężkie ciężary, jest rozciągnięta, ogarnia kalistenikę na poziomie pro, z palcem w nosie zdaje testy sprawnościowe na Marines, przebiegnie 50 km i całościowo jest supersprawna.

Tutaj wkleję kilka jej filmików:


To jest dla mnie inspiracja, bardzo chciałabym być tak sprawna, jak ona

Wow, ale trzaska pompki! Ja mogę zrobić 10 Rzeczywiscie jest bardzo wszechstronna, imponujące.
No i świetnie wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oko_kocie]

Dziewczyny, pytanie za 100 punktów - jakie ćwiczenia są najlepsze na pozbycie się cellulitu? Miałam od zawsze lekko widoczny na udach i pośladkach ale po drugiej ciąży jakiś koszmar się zrobił. Czym zwalczyć to dziadostwo albo chociaż zmniejszyć?

PS. Dzisiaj joga na dzień dobry i pilates za mną. W planach jeszcze wieczorem ćwiczenie na tyłek i nogi z Pamelą

[Wolha wRedna]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87882809]Mam identycznie Chyba ma to związek z gwałtownymi wzrostami i spadkami cukru w organizmie.

A tak w ogóle, to niedawno przeczytałam, że jak nas korci na słodkie, to podobno organizm woła o więcej protein.[/QUOTE]

Ooo!, a to wtedy faktycznie takie białeczko byloby spoko. Ja się nie bawię w takie rzeczy, bo i tak sportu jest u mnie w sumie mało.

Wczoraj poćwiczyłam pierwszy raz od 10 dni. W końcu. Miałam juz wyrzuty sumienia.

Swoją drogą pochwalę się wyczynem chłopa. Nie wiem jak on to robi, ale ma masakrycznie silne ręce. 36 papek na raz przy 108 kg. ostatni raz jakieś pompki seriami robił ze 2 miesiące temu ale zapału starczyło mu na 2 tygodnie. Porównywali z kuzynem ile który da radę. ten drugi to typowy szczypiorek na co dzień biegający na siłownię i tylko dzięki temu nie mający niedowagi. Zrobił 26...

[sublips]

Ja ostatnio zaniedbałam ćwiczenia, również przez wariacje w życiu osobistym; to będzie w sumie niecały tydzień, ale dla mnie to spora przerwa.

Do dziewczyn, które mają Multisporta - planujecie odnowienie? Widzę, że czas mam do 30 maja i zastanawiam się nad tym , a czas goni.

[Lumimi]

Napisane przez oko_kocie

Dziewczyny, pytanie za 100 punktów - jakie ćwiczenia są najlepsze na pozbycie się cellulitu? Miałam od zawsze lekko widoczny na udach i pośladkach ale po drugiej ciąży jakiś koszmar się zrobił. Czym zwalczyć to dziadostwo albo chociaż zmniejszyć?



PS. Dzisiaj joga na dzień dobry i pilates za mną. W planach jeszcze wieczorem ćwiczenie na tyłek i nogi z Pamelą

Może nie ćwiczenie ale polecam szczotkowanie na sucho.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez sublips

Ja ostatnio zaniedbałam ćwiczenia, również przez wariacje w życiu osobistym; to będzie w sumie niecały tydzień, ale dla mnie to spora przerwa.



Do dziewczyn, które mają Multisporta - planujecie odnowienie? Widzę, że czas mam do 30 maja i zastanawiam się nad tym , a czas goni.

Ja miałam do 26 więc już przepadło. Poczekam jak to będzie wyglądać i odnowie najwyżej za miesiąc. narazie nie wygląda to źle. Nie ma nic o zamknięciu prysznicy i szatni.

Pobiłam dzisiaj swój rekord prędkości w powrocie z pracy. Jechałam jak dzika, ledwo żyje. Ale jaka satysfakcja.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[MariaFrancesca]

Napisane przez sublips

Ja ostatnio zaniedbałam ćwiczenia, również przez wariacje w życiu osobistym; to będzie w sumie niecały tydzień, ale dla mnie to spora przerwa.

Do dziewczyn, które mają Multisporta - planujecie odnowienie? Widzę, że czas mam do 30 maja i zastanawiam się nad tym , a czas goni.

Właśnie nie wiem co z Multisportem. Co do wirusa to jakoś nie mam obaw, bardziej mnie martwi czy znajdę czas, ale podobne dylematy miałam wcześniej, więc za bardzo się nie zmieniło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez oko_kocie

Dziewczyny, pytanie za 100 punktów - jakie ćwiczenia są najlepsze na pozbycie się cellulitu? Miałam od zawsze lekko widoczny na udach i pośladkach ale po drugiej ciąży jakiś koszmar się zrobił. Czym zwalczyć to dziadostwo albo chociaż zmniejszyć?

PS. Dzisiaj joga na dzień dobry i pilates za mną. W planach jeszcze wieczorem ćwiczenie na tyłek i nogi z Pamelą

Basen/pływanie/aquaaerobik.
No coś w wodzie.

A tak to w sumie wszystkie, ale głównie czysta dieta, woda, mniej soli, masowanie, szczotkowanie i sprawdzenie czy z hormonami i retencja wody w organizmie wszytko ok.



Znalazłam sobie fajne kanały nowe i dziś to:
https://www.youtube.com/watch?v=zDK-4WErYQM
I po, rozciąganie z nią:
https://www.youtube.com/watch?v=S13ZTjX-uEE

[cava]

Napisane przez sublips

Codziennie prawie coś tam ćwiczę, ale dzisiaj trochę dłużej.
Dzisiaj zrobiłam to już chyba po raz 4: https://www.youtube.com/watch?v=lDYF0-45_lk. Wyjątkowo podpasował mi ten trening, aż w miarę przyjemnie ćwiczy mi się w domu. Mój faworyt, jeśli chodzi o ćwiczenia pośladków, znacie coś podobnego?

Bardzo lubię Agatę tak ogólnie.
Chyba najpiękniejsze damskie plecy polskiego fit światka. Kiedyś robiłam sobie jej programy na plecy , jeszcze z jej starego bloga.


Dziewczyna ma tez przepiękny brzuch, szkoda że go ukrywa pod tymi okropnymi kalesonami podciągniętymi pod same cycki. jesu, prosze!, niech już wreszcie minie moda na te gacie parawie do szyi. No naprawdę dawno nie było mody na coś tak niekorzystnego dla wysportowanych kobiet.

[Kociaak]

Napisane przez oko_kocie

Dziewczyny, pytanie za 100 punktów - jakie ćwiczenia są najlepsze na pozbycie się cellulitu? Miałam od zawsze lekko widoczny na udach i pośladkach ale po drugiej ciąży jakiś koszmar się zrobił. Czym zwalczyć to dziadostwo albo chociaż zmniejszyć?

PS. Dzisiaj joga na dzień dobry i pilates za mną. W planach jeszcze wieczorem ćwiczenie na tyłek i nogi z Pamelą

U mnie świetnie na to działał rower- regularnie min. 3 razy w tygodniu trenażer


Dawno lepszych, bardziej jędrnych i kształtnych nóg nie miałam (choć rower wszedł po kilku miesiącach wszelkiej maści przysiadów i wykroków w tysiącach odmian).

[Olkaaaa_s]

Napisane przez cava

Bardzo lubię Agatę tak ogólnie.
Chyba najpiękniejsze damskie plecy polskiego fit światka. Kiedyś robiłam sobie jej programy na plecy , jeszcze z jej starego bloga.


Dziewczyna ma tez przepiękny brzuch, szkoda że go ukrywa pod tymi okropnymi kalesonami podciągniętymi pod same cycki. jesu, prosze!, niech już wreszcie minie moda na te gacie parawie do szyi. No naprawdę dawno nie było mody na coś tak niekorzystnego dla wysportowanych kobiet.

Też lubię Agatę, właśnie zbieram się do jej treningu "Mocne Plecy & Wąska Talia"

Co do wysokiego stanu- nie zgadzam się, uwielbiam wszelkie ciuchy z wysokim stanem (i nie dlatego, że mam słaby brzuch- mam całkiem fajny brzuch, wielki bęben był tylko w mojej głowie a teraz jest jeszcze lepiej, odkąd mogę ćwiczyć), do mojej sylwetki pasują super. Mam w swojej szafie zarówno rurki z wysokim stanem, jak również mom jeans (kocham mom jeans z wysokim stanem) i spódnice wszelkiego kroju. No kocham

Według mnie największe koszmary w modzie fitness były donrych parę lat temu- długie spodnie dresowe z rozszerzaną nogawką, koszmar Tak samo legginsy-rybaczki (ogólnie wszystkie rybaczki są koszmarem).

Z obecnej mody fit bardzo nie podobają mi się spodenki-bikery ("kolarki" po polsku? Nie mam pewności), które są niemal tak okropne, jak rybaczki (ale wciąż lepsze od dresodzwonów)