Doktorat z kosmetologii

[Płazik]

Czy jest możliwość zrobienia gdzieś , w jakimś mieście doktoratu z kosmetologii?

Mój problem polega na tym, że ...
chcę założyć salon , który obejmowałby zabiegi kosmetyczne, fryzjerskie, spa i wiele innych mając przy tym tytuł doktora z kosmetologii. Poza tym mam zamiar całe życie się kształcić, kosmetologia bardzo mnie interesuje.

Czy jedybym sposobem by uzyskać tytuł doktora jest zrobienie go z jakiegoś innego kierunku?

Oraz mam drugie pytanie, czy jest jakiś kierunek, który obejmowałby zajmowanie się wizrunkiem ludzkim?

Bardzo proszę o jakieś informacje. Przeszukałam forum i ogółem Internet, ale znaleść coś konkretnego jest naprawdę ciężko. Wiem, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji, więc mam nadzieję, że podłączy się tu jeszcze trochę kobitek.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

wymyśl sobie temat i znajdz promotora

[Malajka_art]

Napisane przez Płazik

Czy jest możliwość zrobienia gdzieś , w jakimś mieście doktoratu z kosmetologii?

Mój problem polega na tym, że ...
chcę założyć salon , który obejmowałby zabiegi kosmetyczne, fryzjerskie, spa i wiele innych mając przy tym tytuł doktora z kosmetologii. Poza tym mam zamiar całe życie się kształcić, kosmetologia bardzo mnie interesuje.

Czy jedybym sposobem by uzyskać tytuł doktora jest zrobienie go z jakiegoś innego kierunku?

Oraz mam drugie pytanie, czy jest jakiś kierunek, który obejmowałby zajmowanie się wizrunkiem ludzkim?

Bardzo proszę o jakieś informacje. Przeszukałam forum i ogółem Internet, ale znaleść coś konkretnego jest naprawdę ciężko. Wiem, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji, więc mam nadzieję, że podłączy się tu jeszcze trochę kobitek.

Mnie też interesuje temat doktoratu z kosmetologii. Studiuję na Uniwerku Medycznym i z tego udało mi się ustalić wynika że profesorowie nie są chętni na promowanie dziewczyn z kosmetologii. Jeśli bierzesz pod uwagę tą uczelnie to od razu mówię że będzie ciężko. Wymagania wobec przyszłych doktorantów są baaardzo wysokie. Wystarczy wejść na stronę uniwerku i poczytać. Oczywiście nie tylko ta uczelnia jest w Polsce, jednak wszędzie jest podobnie. Co do znalezienia sobie promotora - trzeba znaleźć osobę która Cię ZAREKOMENDUJE. Od razu mówię że nikt nie będzie rekomendował "zwykłej" studentki kosmetologii której zamarzyło się robić doktorat. To musi być tzw. pewniak. Na pewno musisz mieć bardzo dobre oceny. Od razu musisz wiedzieć z czego chciałabyś pisać prace i mieć sprecyzowane zainteresowania. Poza tym musisz czynnie udzielać się w środowisku: pisać publikacje w pismach kosmetologicznych, bywać na konferencjach na których będziesz brała czynny udział, czytać pisma kosmetologiczne itd. Na podstawie wywiadu odnośnie Twojej osoby dany profesor zadecyduje czy chce Cię zarekomendować czy nie. Nie zapominaj że zdaje się także egzamin z języka. Oczywiście z języka medycznego. Za każdą z wymienionych rzeczy otrzymuje sie punkty. Im więcej punktów tym większa szansa na zdanie egzaminu, oczywiście zakładając że wcześniej ktoś godził się Ciebie zarekomendować

[truskawkowawiosna]

a na jakiej uczelni robilas magistra z kosmetologii? w mojej (juz bylej)szkole uczy (podobno) jedyna jak na razie w Polsce doktor kosmetologii- dr Magdalena Rogóż, z tego co opowiadala, BARDZO ciezko bylo, bo wiadomo jaką rangę ma w Polsce na razie zawod kosmetologa.

zadaj sobie pytanie po co Ci tytul doktora? dla ambicji, bo fajnie miec? jezeli z innych pobudek, to bierz sie za to co napisala Malajka_art.

[Płazik]

Bardzo dziekuję za odpowiedzi! Naprawdę dużo mi pomogły. Teraz już wiem na czym będę stać. (Narazie nie zaczęłam jeszcze studiów). Mam smykałkę do pisania, myślałam o byciu dzienniakrzem,a moja siostra interesuje się wędkarstwem i tak oto pisze artykuły do gazety wędkarskiej i paru portali, więc te publikacj mogłyby przjejść. Ale o tym będe myślec po magistrze.

A to kreowanie wizerunku? Jest gdzies jakis kierunek, który mógłby to zawierać?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Płazik

Bardzo dziekuję za odpowiedzi! Naprawdę dużo mi pomogły. Teraz już wiem na czym będę stać. (Narazie nie zaczęłam jeszcze studiów). Mam smykałkę do pisania, myślałam o byciu dzienniakrzem,a moja siostra interesuje się wędkarstwem i tak oto pisze artykuły do gazety wędkarskiej i paru portali, więc te publikacj mogłyby przjejść. Ale o tym będe myślec po magistrze.

A to kreowanie wizerunku? Jest gdzies jakis kierunek, który mógłby to zawierać?

wiesz co? fajnie, ze myslisz przyszlosciowo, ale ja bym Ci radzila najpierw sprawdzic sie w konkretnej dziedzinie, postudiowac kosmetologie, zobaczyc w ogole jak sie czujesz w tej tematyce, bo moze sie okazac, ze zupelnie inaczej sobie to wyobrazalas. zeby byc rewelacyjnym kosmetyczka, miec wiele klientek, byc chwaloną, nie trzeba byc doktorem kosmetologii, nawet nie trzeba miec studiow. wiedza nabyta w szkole to tylko namiastka, zycie zawodowe zweryfikuje czy bedziesz dobrym fachowcem

posluchaj siebie i wybierz cos, co jest blizsze Tobie: pisz, duzo czytaj, interesuj sie. ukonczenie konkretnych studiow wcale nie gwarantuje dobrej pracy, to cale kreowanie wizerunku to tak naprawde moze byc takie wiadomo co.

zycze Ci korzystnych wyborow, powodzenia

[Płazik]

Wiem, masz rację, ze najpierw lepiej wszystko zobaczyć. Ale ja zawsze musze miec stworzony główny plan, którego chcę się trzymać,a który jak w razie czego nie wypali, moze być zastapiony przygotowanym planem b. Moje znajome studiuja kosmetologię, patrze na to czego sie musza uczyć, jakie mają praktykii i czy są zadowolone.

Sama lubie się uczyć, przynosi mi to satysfakcje i ogółem mam zmaiar kształcić sie całe życie. Ponadto skończyłam kurs stylizacji paznokci i w tym miesiącu kończę roczny kurs wizażu. Chodze także na szkolenia z różnych firm kosmetycznych, bo poza tym, ze firmy mówią o swoich produktach mówią tez dużo o poztywnym i negatywnym wpływie składników na człowieka.

Dużo czytam, orientuję się w nowinkach kosmetycznych, wyrabiam sobie opinię na temat wielu produków gdyz mam do nich dobry dostęp.

Ponadto uwazam, ze piękna kobieta to zadbana kobieta. Chce móc dbac o siebie jak najlepiej przez cale zycie, mysle , ze studiowanie tego kieruunku i zaglebianie sie coraz bardziej w niego pomoze mi w tym.

ps Chce zalozyc salon i pracowac w nim na stanowisku : stylistka paznokci , a studia sa mi potrzebne tez po to by moc wiedziec czy moi pracownicy dobrze orientuja sie w temacie.

[pszczolka007]

Powiem Ci szczerze, że trochę śmieszy mnie to co piszesz. Myślisz, że kosmetologia = stylizacja paznokci? Pomyliłaś kierunek. Nie chcę być niemiła, ale nawet nie zaczęłaś studiów w tym kierunku a już myślisz o doktoracie. Na studiach nie będzie stylizacji paznokci (nawet na licencjacie). Przez 3 lata studiów nie mieliśmy ŻADNYCH zajęć z przedłużania paznokci. Wizaż jest na 3 roku i to w dodatku jako fakultet.
Pierwszy semestr to zero zajęć praktycznych (przynajmniej w mojej szkole). Jest za to anatomia z histologią, fizjologia z elementami patofizjologii, chemia ogólna, chemia kosmetyków, biologia medyczna, później biochemia, mikrobiologia, immunologia, farmakologia, biofizyka, higiena, DPPM, receptura kosmetyczna, produkty kosmetyczne itp. - ale to już wiesz, bo przecież Twoje koleżanki studiują kosmetologię, prawda?
Pewnie, że najfajniejsze są zajęcia praktyczne, ale tu też nie przedłużamy paznokci - były zajęcia z masażu, dbanie o poszczególne typy cer, mikrodermabrazja, kwasy AHA, peeling kawitacyjny, sonoforeza, drenaż limfatyczny, zabiegi na ciało, stopy i dłonie.
Moja rada dla Ciebie: najpierw zacznij studia, zrób licencjat, dostań się na magisterkę, zrób ją, a w między czasie jak zaczniesz 1 rok studiów II stopnia myśl o doktoracie.
Jak na razie to Twoje rozważania są dla mnie poprostu niepoważne.

[magda_0002]

w 100% popieram pszczółkę!!!
Skoro tak się interesujesz tematyką studiów kosmetologii to pewnie wiesz, że nie ma studiów wyższych jakiejś stylizacji czy wizażu a robienie doktoratu, tylko po to żeby móc otworzyć salon i robić tipsy uważam za zbędny balast...

[cosmicgirl_]

Popieram moje przedmówczynie! Sama jestem studentką kosmetologii i zdążyłam poznać na czym polega ten kierunek. Stylizacja paznokci? Taką wiedzę nabywasz w szkołach kosmetycznych, 2 -letnich, po których nie otrzymujesz ani tytułu licencjata ani tym bardziej magistra, ewentualnie na wspominanych przez Ciebie różnych kursach. Przykro mi,ale mylisz kosmetykę z kosmetologią. Absolutnie nie chcę, abyś pomyślała, że mam lekceważący stosunek do Twojego zawodu - o nie! Ale niestety muszę Cię uświadomić, że jeżeli wybierzesz się na studia kosmetologiczne to na zajęciach nie będziecie robić tipsów i malować paznokci...Tak jak wspominała przedmówczyni można uczyć się makijażu na fakultetach (u mnie jest np. z wizażu i analizy kolorystycznej), ale jest to traktowane tylko i wyłącznie jako dodatek do kwalifikacji, które obejmują znacznie więcej... Anatomia, biologia z genetyką itp - tak wyglądają studia kosmetologiczne... Sam fakt, że są to kierunki na Uniwersytetach Medycznych powinien otwierać oczy, że nie do końca tak jak myślisz. Oczywiście mamy też praktyki, ale kosmetolog musi potrafić np. robić mikrodermabrazję, mezoterapię bezigłową, a do tego typu zabiegów kosmetyczka nie ma uprawnień. Ot, takie dość istotne wg mnie różnice w tych dwóch zawodach. Dlatego najpierw przemyśl co tak naprawdę chcesz w życiu robić, bo jeśli Twoją mocną stroną jest stylizacja paznokci i pragniesz to wykonywać - to uwierz, nie ma po co się" męczyć" na 5 - letnich studiach mgr z kosmy. Pozdrawiam!

[truskawkowawiosna]

Napisane przez cosmicgirl_

Ale niestety muszę Cię uświadomić, że jeżeli wybierzesz się na studia kosmetologiczne to na zajęciach nie będziecie robić tipsów i malować paznokci...

tipsow na pewno nie, ale zwykle malowanie obowiazkowo- nie wierze, ze na ktorejs polskiej uczelni nie ma zaliczenia z manicure tradycyjnego, frenchu itp- to po prostu jest w programie

Oczywiście mamy też praktyki, ale kosmetolog musi potrafić np. robić mikrodermabrazję, mezoterapię bezigłową, a do tego typu zabiegów kosmetyczka nie ma uprawnień. Ot, takie dość istotne wg mnie różnice w tych dwóch zawodach.

mylisz sie, to moze robic takze osoba po studium, jezeli chodzi o praktyczne umiejetnosci, kosmetolog nie ma absolutnie wiekszych uprawnien niz ktos z tytulem technika, jezeli ktos sie z tym kloci, to chyba ma naprawde niewielkie pojęcie

[Bayje]

Napisane przez cosmicgirl_

Przykro mi,ale mylisz kosmetykę z kosmetologią.

a jest taki kierunek jak kosmetyka ?

[screamowsky]

Napisane przez cosmicgirl_

Oczywiście mamy też praktyki, ale kosmetolog musi potrafić np. robić mikrodermabrazję, mezoterapię bezigłową, a do tego typu zabiegów kosmetyczka nie ma uprawnień.

To czym wg Ciebie zajmuje sie kosmetyczka? Skoro nawet mikro nie moze zrobic?

Napisane przez Bayje

a jest taki kierunek jak kosmetyka ?

Oczywiscie ze jest, po 2 letnim studium na kierunku kosmetyka dostajesz tytuł technika uslug kosmetycznych(kosmetyczka ). A po 5 letnich studiach na kosmetologii jestes kosmetologiem.

Material w tych dwoch szkolach jest podobny tyle ze w studium mocno okrojony.
Uprawnienia po obu szkołach ma sie takie samo tylko z tego co wiem kosmetolog moze rowniez prowadzic szkolenia. No i jest magistrem.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez screamowsky

To czym wg Ciebie zajmuje sie kosmetyczka? Skoro nawet mikro nie moze zrobic?



Oczywiscie ze jest, po 2 letnim studium na kierunku kosmetyka dostajesz tytuł technika uslug kosmetycznych(kosmetyczka ). A po 5 letnich studiach na kosmetologii jestes kosmetologiem.

Material w tych dwoch szkolach jest podobny tyle ze w studium mocno okrojony.
Uprawnienia po obu szkołach ma sie takie samo tylko z tego co wiem kosmetolog moze rowniez prowadzic szkolenia. No i jest magistrem.

kosmetologiem jestes po 3 latach studiow i ukonczenia ich z dyplomem licencjata w ręku. do prowadzenia szkolen nie trzeba miec magistra akurat z kosmetologii

[Bayje]

Napisane przez screamowsky

Oczywiscie ze jest, po 2 letnim studium na kierunku kosmetyka dostajesz tytuł technika uslug kosmetycznych(kosmetyczka ). A po 5 letnich studiach na kosmetologii jestes kosmetologiem.

No właśnie to nie jest kierunek kosmetyka tylko technik usług kosmetycznych

Z tego szydzę wręcz jak widze gdy dziewczyna twierdzi, że studiuje kosmetykę


A co do tego okrajania materiałów to się nie bede się nawet wypowiadać bo jak ktoś twierdzi, że łatwiej jest zdać technika niż pisać na dupie licencjata to aż też mi się śmiać chce.

[screamowsky]

Napisane przez truskawkowawiosna

kosmetologiem jestes po 3 latach studiow i ukonczenia ich z dyplomem licencjata w ręku. do prowadzenia szkolen nie trzeba miec magistra akurat z kosmetologii

Okej to wkradl sie maly blad, ale glowne przesłanie bylo takie:
studium -kosmetyczka,
studia-kosmetolog.
Nie wiem wiec jakie sa roznice w uprawnieniach.

[Bayje]

Napisane przez screamowsky

Nie wiem wiec jakie sa roznice w uprawnieniach.

Nie ma żadnych ..
ah - jest (jedna) w zależności od tego bo jak masz specjalizacje produkcje kosmetyków to możesz oczywiście pracować na produkcji o ile masz taką 'okazje'

a tak to w Polsce kosmetolog to to samo co kosmetyczka (nie KOSMETYK )

[screamowsky]

Napisane przez Bayje

No właśnie to nie jest kierunek kosmetyka tylko technik usług kosmetycznych

Z tego szydzę wręcz jak widze gdy dziewczyna twierdzi, że studiuje kosmetykę


A co do tego okrajania materiałów to się nie bede się nawet wypowiadać bo jak ktoś twierdzi, że łatwiej jest zdać technika niż pisać na dupie licencjata to aż też mi się śmiać chce.

Oczywiscie ze j est keirunek kosmetyka, a technik uslug kosmetycznych to tytul jaki po nim masz.

[Bayje]

Nie ma takiego kierunku - dziewczyny nie wymyślajcie

Na reklamach szkół i typ podobnych jest napisane 'KOSMETYKA' żeby było bardziej chwytliwe bo technik usług kosmetycznych mało mówi. Technik usług kosmetycznych - zawsze był technikiem usług kosmetycznym a nie kierunkiem kosmetyka. O_o

Ktoś sobie tak wymyślił (pierdnął) i ludzie sieją głupoty.

[screamowsky]

Napisane przez Bayje

Nie ma takiego kierunku - dziewczyny nie wymyślajcie

Na reklamach szkół i typ podobnych jest napisane 'KOSMETYKA' żeby było bardziej chwytliwe bo technik usług kosmetycznych mało mówi. Technik usług kosmetycznych - zawsze był technikiem usług kosmetycznym a nie kierunkiem kosmetyka. O_o

Ktoś sobie tak wymyślił (pierdnął) i ludzie sieją głupoty.

Kosmetoogii tez nie ma tylko jest magister kosmetologii. To co mowisz jest nielogiczne. Studiuje sie jakas dziedzine w tym przypadku kosmetykę a nie technika uslug kosmetycznych.Pomysl.

[Bayje]

No właśnie Ty pomyśl - idąc Twoim tokiem myślenia które jest błędne równorzędnie kierunek 'LEKARSTWA' to technik farmaceutyczny.

Napisałam Ci, że kierunek 'technik usług kosmetyczny' jest błędnie nazywanym kierunkiem 'KOSMETYKA' - a Ty nadal upierasz się, że jest taki kierunek. Zrozum, że siejąc głupoty typu, że jest kierunek 'kosmetyka' (i jeszcze sama na niego chodząć) robisz z siebie lekko niedoinformowaną i zrozum to wkońcu, że określenie kierunek kosmetyka jest tylko i wyłącznie 'chwytem marketingowym' bo jak promowałam szkołę 3 lata temu gdzie chodziłam to co druga osoba się pytała co to jest 'technik usług kosmetycznych'. Ludzie nie wiedzą co się kryje pod ta nazwą więc szkoły się wycwaniły i wpisują 'kosmetyke' i dziewczyny takie jak Ty są happy bo myślą, że jest to poprawne.
Gdyby kierunki nazywały się od 'nazwy dziedziny' to obawiam się, że mielibyśmy bardzo zabawne nazwy kierunków. A na techniku nie zgłębiasz tylko wiedzy o 'kosmetykach' tylko również o fizykoterapii, anatomii, dermatologii, chemii .. no i jak to teraz połączysz w jedną nazwe ? - bo 'KOSMETYKA' to raczej z tego nie wyjdzie.


kurde musiałam się rozpisać - ale mam nadzieje, że osoby które nadal utrzymuja wersje, że uczy się na kierunku 'kosmetyka' dojdzie do rozumu, że to 'fikcyjna' nazwa technika usług kosmetycznych.


a co do autorki tematu.

A co do kosmetologii - jest licencjat 3 letni - od tego roku jest możliwość robienia z niego magistra/doktorat (wcześniej nie można było !) . Szkoły również się wycwaniły i teraz wypuściły coś takiego jak 5 letnie jednolitą kosmetologię ale i tak jest to najpierw licencjat a potem 2 letnia magisterka (tylko wpadli na pomysł, żeby od razu się zdeklarować że będą robić magisterke u Nich)...


Problem polega na tym czy Ty chcesz aby założyć taki salon SPA i być właścicielem czy chcesz być i właścicielka i wykonawczynią tych zabiegów.

Jeżeli chcesz być tylko właścicielką to nie musisz mieć wykształcenia kosmetycznego - tylko pieniędze by taki salon powstał. Co innego gdy chcesz dostać dofinansowanie do takiej działaności to musisz mieć wykształcenie kierunkowe.

Do wykonywania podstawowych zabiegów wystarczy Ci 'kurs kosmetyczny'. Obstawiam, że jednak kurs kosmetyczny mało Cie interesuje więc możesz iść albo na technika usług kosmetycznych albo na studia licencjackie potem magisterka a potem dokorat. Wspomniałaś o wizerunku ludzkim - rozumiem, że chodzi Ci dokładnie o temat wizażu i stylizacji ? Te szkolenia są płatne i nie potrzebujesz mieć żadnego wykształcenia kosmetycznego by sie na taki kurs zapisać aczkolwiek podstawowa wiedza na temat skóry jest mile widziana jak nie 'obowiązkowa'.

Wybierając drogę technika - wiedz, że jest to technik a po techniku nie masz automatycznej 'wejściówki' na studia licencjackie. Też teraz sławne jest reklamowanie, że niby w rok po techniku można zrobić 'licencjata' z kosmetologii ale jest to 'nielegalne'. Po licencjacie z kosmetologii możesz zrobić mgr z kosmetologii lub np podologii a potem robić doktorat z kosmetologii.

Z tego co ja się orientuje po otrzymaniu stopnia doktora można 'dopiero' robić ostrzykiwania np kwasem hialuronowym.

[karolynka90]

Ja zawsze myślałam, że kierunek, po którym w szkole policealnej zostaje się technikiem usług kosmetycznych, to właśnie kosmetyka.
Jakoś dziwnie mi to brzmi - kierunek technik usług kosmetycznych, wykształcenie technik usług kosmetycznych.
To tak jakby na studiach był kierunek "kosmetolog" czy "mgr kosmetologii", a nie kosmetologia.
Ale ja tam nie wiem, może i jest tak, jak pisze Bayje, dla mnie to po prostu brzmi trochę nielogicznie.

Ja mam zamiar robić magistra kosmetologii, a teraz na licencjacie będę robić 2 specjalności - kosmetologię estetyczną i technologię produkcji kosmetyków.
I szczerze mówiąc nie wiedziałam, że można być dr kosmetologii.
Zaciekawiłyście mnie tematem.
Wie ktoś może jak w praktyce wygląda robienie takiego doktoratu?

[Bayje]

Napisane przez karolynka90

Jakoś dziwnie mi to brzmi - kierunek technik usług kosmetycznych, wykształcenie technik usług kosmetycznych.

Wie ktoś może jak w praktyce wygląda robienie takiego doktoratu?

Kierunek technik usług kosmetycznych a wykształcenie takie, że masz technika takiego tytułu. Tak jak masz kierunek technik masażysta i taki dostaje dyplom. Szkoły sobie po prostu skracają nazwy by było chwitliwe.

Jak wygląda w praktyce robienie doktoratu ? Chcesz to wiedzieć ?

W skrócie np. jak wpadniesz na pomysł, że w rzodkiewce znajduje się składnik XYZ i on powoduje spłycenie zmarszczek/cofnięcie starzenia skóry i musisz to udowodnić badaniami Musi to być jedyna taka praca na świecie. Czyli tak jakby Ty musisz wynaleźć coś czego nikt inny nie odkrył

[screamowsky]

Napisane przez Bayje

A na techniku nie zgłębiasz tylko wiedzy o 'kosmetykach' tylko również o fizykoterapii, anatomii, dermatologii, chemii .. no i jak to teraz połączysz w jedną nazwe ? - bo 'KOSMETYKA'

Ale KOSMETYKA to nie nazwa od KOSMETYKÓW tylko:
'Kosmetyka pochodzi od greckiego słowa cosmeo, czyli zdobić i cosmeticas – upiększać. U niektórych badaczy łączy się ze słowem cosmos, czyli ład i porządek. Nowoczesna kosmetyka opiera się na nauce zwanej kosmetologią, która wykorzystuje zagadnienia z chemii, biologii i medycyny.''

Napisane przez karolynka90

Ja zawsze myślałam, że kierunek, po którym w szkole policealnej zostaje się technikiem usług kosmetycznych, to właśnie kosmetyka.
Jakoś dziwnie mi to brzmi - kierunek technik usług kosmetycznych, wykształcenie technik usług kosmetycznych.
To tak jakby na studiach był kierunek "kosmetolog" czy "mgr kosmetologii", a nie kosmetologia.

Ale chyba nie przetłumaczysz....

[Bayje]

No właśnie Tobie nie można przetłumaczyć - kosmetyka to kosmetyka swoją drogą ale mi chodzi, że technik usług kosmetyczny a dokładnie 'nazwa' kierunku błędnie jest nazywana jako kierunek - KOSMETYKA. O_o

No ale również Ci udowodniłam, że na t.u.k nie tylko upiększasz więc i nazwa kierunku 'kosmetyka' jest wymyślona z tyłka jeża.

Myślałam, że rozmawiamy o prawidłowości nazwy kierunku a nie o 'znaczeniu' słowa kosmetyka

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Bayje

No właśnie Tobie nie można przetłumaczyć - kosmetyka to kosmetyka swoją drogą ale mi chodzi, że technik usług kosmetyczny a dokładnie 'nazwa' kierunku błędnie jest nazywana jako kierunek - KOSMETYKA. O_o

No ale również Ci udowodniłam, że na t.u.k nie tylko upiększasz więc i nazwa kierunku 'kosmetyka' jest wymyślona z tyłka jeża.

podziwiam Twoją cierpliwosc, powaznie niektorzy po skonczeniu szkoły zostaną kosmetologami, inni technikami uslug kosmetycznych, jeszcze inni zostaną KOSMETYKAMI (i zajmą miejsca na polkach w Rossmannach)

[Bayje]

Napisane przez truskawkowawiosna

podziwiam Twoją cierpliwosc, powaznie niektorzy po skonczeniu szkoły zostaną kosmetologami, inni technikami uslug kosmetycznych, jeszcze inni zostaną KOSMETYKAMI (i zajmą miejsca na polkach w Rossmannach)

Przecież wiesz, że to wszystko ma na celu pośmiania się z nie powiem czego :P


a co jeszcze do doktoratu - to taką ciekawostkę z grona moich koleżanek.
Jedna wpadła na pomysł, że z jakieś rośliny wyciągnie dany składnik (i to był jej temat pracy) i najlepsze jest to, że teraz robi badania i się okazało, że tego 'składnika' nie ma.

[karolynka90]

Napisane przez Bayje

Jak wygląda w praktyce robienie doktoratu ? Chcesz to wiedzieć ?

W skrócie np. jak wpadniesz na pomysł, że w rzodkiewce znajduje się składnik XYZ i on powoduje spłycenie zmarszczek/cofnięcie starzenia skóry i musisz to udowodnić badaniami Musi to być jedyna taka praca na świecie. Czyli tak jakby Ty musisz wynaleźć coś czego nikt inny nie odkrył

Olaboga

Napisane przez truskawkowawiosna

podziwiam Twoją cierpliwosc, powaznie niektorzy po skonczeniu szkoły zostaną kosmetologami, inni technikami uslug kosmetycznych, jeszcze inni zostaną KOSMETYKAMI (i zajmą miejsca na polkach w Rossmannach)

Ależ skąd. Kosmetyczkami.