Uderzyłam matkę... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-10-09, 21:59   #1
takietambzdety
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 10

Uderzyłam matkę...


W wielkim skrócie: mam prawie 18 lat, pokłóciłam się wczoraj z moją matką. Pod wpływem impulsu i bez chwili zastanowienia kopnęłam ją w stopę. Okazało się, że bardzo mocno, paznokcieć u dużego palca chyba będzie schodził. Od razu jak to zrobiłam, wystraszyłam się, zaczęłam przepraszać. Przepraszałam też dzisiaj. Matka nie chce mnie słuchać. Mówi, że nie mam szacunku do swoich rodziców. Zdarzało mi się bardzo często do nich pyskować. Schemat zawsze był taki sam: impuls i dopiero myślenie po fakcie. Mam ostatnio coraz większy problem z emocjami, rozważam wizytę u specjalisty. Ale teraz bardziej martwi mnie to, jak mam sprawić, żeby mi wybaczyła, kiedy nawet nie chce mnie słuchać. Czuję, że jestem złym człowiekiem, potworem. Robię rzeczy, których nie chcę robić.
takietambzdety jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-10, 07:23   #2
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez takietambzdety Pokaż wiadomość
W wielkim skrócie: mam prawie 18 lat, pokłóciłam się wczoraj z moją matką. Pod wpływem impulsu i bez chwili zastanowienia kopnęłam ją w stopę. Okazało się, że bardzo mocno, paznokcieć u dużego palca chyba będzie schodził. Od razu jak to zrobiłam, wystraszyłam się, zaczęłam przepraszać. Przepraszałam też dzisiaj. Matka nie chce mnie słuchać. Mówi, że nie mam szacunku do swoich rodziców. Zdarzało mi się bardzo często do nich pyskować. Schemat zawsze był taki sam: impuls i dopiero myślenie po fakcie. Mam ostatnio coraz większy problem z emocjami, rozważam wizytę u specjalisty. Ale teraz bardziej martwi mnie to, jak mam sprawić, żeby mi wybaczyła, kiedy nawet nie chce mnie słuchać. Czuję, że jestem złym człowiekiem, potworem. Robię rzeczy, których nie chcę robić.
Wytłumacz jej co czujesz, powiedz ze masz problem i potrzebujesz pomocy i prosisz ją by poszla z Toba do specjalisty.
I pedem psycholog i psychiatra!
Takie napady emocji polaczone z agresją to nic dobrego. Sama widzisz do czego doszlo.
Mysle ze mama zrozumie i wybaczy, musi ochlonac. W koncu jestes jej dzieckiem. Ale musisz koniecznie jej wytlumaczyc, ze ja kochasz i żałujesz, chcesz to naprawic i sie leczyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-10, 07:46   #3
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Uderzyłam matkę...

Czulabym sie potwornie zraniona i przezywalabym porazke jako matka , gdyby doszlo do takiego incydentu. Potrzebowalabym tez sporo czasu ,zeby to przetrawic i zastanowic sie co dalej.
Agresja to jedno ale pyskowki o ktoeych piszesz wcale nie musze miec mniej negatywnego wydzwieku , nie wiemy co potrafisz wykrzyczec w zlosci . Mysle ,ze nastapila " kumulacja" i latwo nie bedzie.
Mysle ,ze dobrym pomyslem bylaby wizyta u terapeuty i to rodzinnie , nie wiem czym ta agresja jest spowodowana , moze masz toksycznych rodzicow i ta zlosc ,to wynik ich wczesniejszych zachowan
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-10, 08:03   #4
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Uderzyłam matkę...

Spotkanie z psychologiem to bardzo dobry pomysł. Powiedz mamie to co tu napisałaś, że potrzebujesz pomocy. Każda normalna mama nie będzie chować urazy, gdy dziecko faktycznie żałuje, widzi swój błąd i chce to zmienić.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-10, 08:16   #5
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Uderzyłam matkę...

Przeprosiłaś, a teraz daj jej czas dojść do siebie. W twoim wieku impulsywność może się wiązać jeszcze ze zmianami, które przechodzi organizm. Natomiast jak czujesz, że masz problem z panowaniem nad sobą, impulsywnością to nie zaszkodzi nad tym popracować.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-10-10 o 08:20
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 06:09   #6
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 62
Dot.: Uderzyłam matkę...

Ok, moze bicie kogoś nie jest najlepszym pomysłem, ale moje pytanie jest takie: o co się złościsz, pyskujesz i reagujesz tak mocno, że aż kopiesz?

Wiesz, ja ze złości na matkę miałam ochotę ją nie tylko uderzyć, ale wręcz nawet zabić, ze wściekłości mnie rozsadzało. Z tym że moja matka była potwornym typem narcyza, który mnie z premedytacją niszczył.

Nie mówię, że Twoja mama Cię niszczy.

Ale może narusza Twoje granice i stąd Twoja złość. Może Cię za bardzo kontroluje, poucza, mówi coś tonem rozkazującym czy nieznoszacym sprzeciwu, a przecież masz już 18 lat.

Skąd ta złość?

---------- Dopisano o 06:09 ---------- Poprzedni post napisano o 05:52 ----------

Cytat:
Napisane przez takietambzdety Pokaż wiadomość
Mam ostatnio coraz większy problem z emocjami, rozważam wizytę u specjalisty. Ale teraz bardziej martwi mnie to, jak mam sprawić, żeby mi wybaczyła, kiedy nawet nie chce mnie słuchać. Czuję, że jestem złym człowiekiem, potworem. Robię rzeczy, których nie chcę robić.
Nawet jeśli mama jest "niewinna" i nie robi/mówi rzeczy, które wyprowadzają z równowagi lub naruszają granice (swoją drogą, rodzice nie zawsze są w 100% niewinni, często nawet ci w miarę ok rodzice traktują nas jak dzieci, kontrolują a to złości i to mocno, i ma prawo złościć), to i tak nie zasługujesz na aż tak mocne krytykowanie siebie. Nie jesteś złym człowiekiem ani potworem. Wyciągnij lekcję z sytuacji, zmień zachowanie, pracuj nad sobą, pójdź do specjalisty może jeśli to konieczne lub tego potrzebujesz, i rusz dalej.
Jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy, nawet nie wiesz jak wielu ludzi złości się, wyżywa na innych, grunt to zmienić zachowanie i nie powtarzać go w przyszłości. Każdy z nas albo prawie każdy ma na koncie coś, czego żałuje, albo wykrzyczanego w złości, albo coś innego.
I nie martw się, że mama Ci nie wybaczy. Sprawa ochłonie, wytrzymaj to, że jest teraz jak jest, trzeba trochę czasu. Ściskam Cię mocno

Aha, i tak jak ktoś wcześniej napisał, może ta nadmierna impulsywność, niepanowanie nad sobą bierze się z tego, że przechodzisz dojrzewanie, zmiany hormonalne itd?
W tym trudnym wieku nietrudno o niekontrolowane zachowania.

Cokolwiek by to nie było, zastanów się nad przyczyną, sama albo z kimś, przyjacielem, specjalistą, zamiast skupiać się na tym, jak strasznym człowiekiem rzekomo jesteś.

Edytowane przez d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Czas edycji: 2019-10-11 o 06:18
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 06:38   #7
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Uderzyłam matkę...

[1=d2aeef710e3e8d1f4610c2b bb82ca891dfd97dba_6083518 f8d759;87240737]Ok, moze bicie kogoś nie jest najlepszym pomysłem, ale moje pytanie jest takie: o co się złościsz, pyskujesz i reagujesz tak mocno, że aż kopiesz?

Wiesz, ja ze złości na matkę miałam ochotę ją nie tylko uderzyć, ale wręcz nawet zabić, ze wściekłości mnie rozsadzało. Z tym że moja matka była potwornym typem narcyza, który mnie z premedytacją niszczył.

Nie mówię, że Twoja mama Cię niszczy.

Ale może narusza Twoje granice i stąd Twoja złość. Może Cię za bardzo kontroluje, poucza, mówi coś tonem rozkazującym czy nieznoszacym sprzeciwu, a przecież masz już 18 lat.
[/quote]

No faktycznie, bo jak rodzic mówi tonem rozkazującym do 17latki to zasługuję na wpie*dol i kopniaki.
Nie wiem po co próbujesz usprawiedliwiać przemoc fizyczną autorki wobec najbliższych. Obrzydliwe są teksty, nie tylko Twoje zresztą, że "nikt nie jest w 100% niewinny", "może sobie zasłużyła", "to matka, musi wybaczyć, nie obwiniaj się", "dojrzewasz, to normalne".

Z mężem też tak będzie rozładowywać emocje? Z przyjaciółką? Z dzieckiem? W tę stronę to już pewnie patola, ale w drugą czemu nie, to tylko matka, można sobie skopać, na pewno niewinna nie jest. Obrzydliwe.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-11, 08:18   #8
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 62
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
No faktycznie, bo jak rodzic mówi tonem rozkazującym do 17latki to zasługuję na wpie*dol i kopniaki.
Nie wiem po co próbujesz usprawiedliwiać przemoc fizyczną autorki wobec najbliższych. Obrzydliwe są teksty, nie tylko Twoje zresztą, że "nikt nie jest w 100% niewinny", "może sobie zasłużyła", "to matka, musi wybaczyć, nie obwiniaj się", "dojrzewasz, to normalne".

Z mężem też tak będzie rozładowywać emocje? Z przyjaciółką? Z dzieckiem? W tę stronę to już pewnie patola, ale w drugą czemu nie, to tylko matka, można sobie skopać, na pewno niewinna nie jest. Obrzydliwe.
Myślę, że nie przeczytałaś ze zrozumieniem, bo na samym początku postu napisałam, że uważam, że bicie kogokolwiek nie jest w porządku.

Chcialam raczej w moim poście przekierować stronę na inną stronę medalu - bo być może zaczęłyby wylatywać trupy z szafy.
Jak na razie wszyscy skupili się na tym, żeby Autorka zrobiła coś ze złością. Nie twierdzę, że faktycznie tak może być, że Autorka ma nadmierny problem ze złością i nie radzi sobie.

Jest natomiast inna strona medalu - mianowicie taka, że matka może być porządnie toksyczna. Chciałam to sprawdzić. I nie, powtórzę, bicie w złości kogoś nigdy nie jest dobrym pomysłem, niczego nie usprawiedliwiam i trzeba nad wyrażaniem złości w ten sposób pracować. Napisałam zresztą o tym też w moim poście - "Wyciągnij lekcję z sytuacji, zmień zachowanie, pracuj nad sobą, pójdź do specjalisty może jeśli to konieczne lub tego potrzebujesz", "grunt to zmienić zachowanie i nie powtarzać go w przyszłości".

Chodzi raczej o to, że czasem można nie zdawać sobie sprawy z czyjejś toksyczności i tego, że emocje, nadmiarowe, obezwładniające, jakie w nas szaleją, są tego skutkiem.

Wtedy, w takiej sytuacji rady powinny brzmieć - "ustal granice w relacji z matką", "idź do psychologa w związku z relacją z matką", zamiast bardzo ogólne "panuj nad sobą, pracuj nad sobą". Owszem, pomogłoby na powstrzymywanie się od bicia, ale nie pomogłoby na złość.

I w ogóle nie chodziło mi tutaj o fakt, że Autorka uderzyła mamę. Nie skupiam się na tym, bo dla mnie ta złość jest objawem czegoś, albo raczej, skądś pochodzi, coś ją wywołuje. Chciałam pociągnąć temat głębiej, do przyczyn, bo a nuż jakiś trup z szafy wyskoczy. Tylko tyle. Może nie ma trupów, tylko spytałam.

Edytowane przez d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Czas edycji: 2019-10-11 o 08:25
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 08:26   #9
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Uderzyłam matkę...

Czy matka cię kiedyś uderzyła albo poszarpala?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 10:27   #10
takietambzdety
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 10
Dot.: Uderzyłam matkę...

Tak, zdarzało się. Nie działo się to, oczywiście, codziennie, ale raz na jakiś czas - owszem. Często było to odpowiedzią na moje złe zachowanie. Choć pamiętam taką jedną sytuację, że dostałam od niej lanie za to, że nieumyślnie zniszczyłam jedną rzecz w domu. Nigdy jednak nie zrobiła mi takiej trwałej krzywdy, jak ja jej.
takietambzdety jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 10:57   #11
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 62
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez takietambzdety Pokaż wiadomość
Tak, zdarzało się. Nie działo się to, oczywiście, codziennie, ale raz na jakiś czas - owszem. Często było to odpowiedzią na moje złe zachowanie. Choć pamiętam taką jedną sytuację, że dostałam od niej lanie za to, że nieumyślnie zniszczyłam jedną rzecz w domu. Nigdy jednak nie zrobiła mi takiej trwałej krzywdy, jak ja jej.
Za chwilę być może mnie tu zbanują, że popieram że uderzylas matke, ale zwisa mi to.

Autorko - naprawdę myślisz, że matka nie zrobiła Ci trwałej krzywdy?
Bijąc Cię? Stosując wobec Ciebie przemoc fizyczną? I emocjonalną?

Powiem Ci coś - po latach terapii, pracy nad osobą, latach bólu i cierpienia, i wielu przeczytanych książkach i zdobytej wiedzy od terapeutów czy osób które wyszły z różnych trudności i traum, mogę Ci powiedzieć, że przemoc fizyczna, bicie, zostawia jak najbardziej trwałe zniszczenia. Nawet gorsze, niż takie fizyczne, widzialne obrażenia. Gorsze bo niewidzialne.

Każdy psycholog Ci to powie. Lanie, czyli rozumiem, to nie był klaps, tylko coś jeszcze gorszego, zostawia w dziecku wstyd, upokorzenie, niesprawiedliwość, wiele innych. Często te emocje są wypierane, tłumione.

Chciałam trupy, to je mam.

Autorko, jakie "było odpowiedzią na moje złe zachowanie"?
Nikt nie ma prawa Cię uderzyć, choćbyś nie wiem, co zrobiła. Nikt.
To naruszenie,ba pogwałcenie granic osobistych. Przemoc,ot co.

Jestem ciekawa, co też takiego "strasznego" zrobiłaś, co to za "złe zachowanie", że należało Ci się tak straszne potraktowanie.
Autorko możesz podać przykłady, za co dostałaś lanie, czy że zostałaś uderzona poszarpana czy coś podobnego? Jakie złe zachowanie z Twojej strony?

Jak często - możesz sprecyzować?

Chcę też dodać - matka bijąc Cię, okazała Ci brak szacunku. Brak szacunku wobec Ciebie, wobec nienaruszalnych granic osobistych.

I ona wymaga od Ciebie szacunku, dobre sobie.

Jak żąda szacunku, to niech najpierw sama Ci szacunek okaże.

Szacunek za szacunek. Brak szacunku za brak szacunku.

Edytowane przez d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Czas edycji: 2019-10-11 o 11:15
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-11, 12:20   #12
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez takietambzdety Pokaż wiadomość
Tak, zdarzało się. Nie działo się to, oczywiście, codziennie, ale raz na jakiś czas - owszem. Często było to odpowiedzią na moje złe zachowanie. Choć pamiętam taką jedną sytuację, że dostałam od niej lanie za to, że nieumyślnie zniszczyłam jedną rzecz w domu. Nigdy jednak nie zrobiła mi takiej trwałej krzywdy, jak ja jej.
No to się niczym nie przejmuj. Ona cię biła, ty ją uderzyłaś czy tam kopnęłaś, luz. Ja bardzo współczuję dzieciom (w tym sobie, jako bitemu dziecku), że rodzic może tak po prostu strzelić je w twarz czy w głowę, czy szarpać, ale już drugiemu dorosłemu już tak nie zrobi. Bo nie. A jest różnica w uderzeniu z siłą dorosłego - dzieciaka lat 10, który waży 30 kg, a drugiego dorosłego. Ale to dzieci się bije.
Matka nie okazywała ci szacunku, stosowała na tobie przemoc fizyczną, to czego się spodziewała? Dzieci są jak gąbka, chlona zachowania dorosłych. Gdyby cię nigdy nie uderzyła, to raczej też byś jej nie skrzywdzila.
A to, że byłaś złym dzieckiem - ja też tak myślałam. I z perspektywy czasu widzę, że byłam grzeczna, uczyłam się, chodziłam do szkoły, nie wagarowałam, nie miałam problemów z prawem, nie wszczynalam bojek, nie zaszłam w ciążę, nie wyrzucili mnie ze szkoły, nie trafiłam do poprawczaka, zdałam maturę, poszłam na studia. Czasem wypiłam jako nastolatka o piwo czy dwa za dużo, czy tam napyskowałam nauczycielowi.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 12:59   #13
Shady_Lady
Raczkowanie
 
Avatar Shady_Lady
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
Dot.: Uderzyłam matkę...

Jezeli twoja matka cie te bila to mozna latwo znalezc przyczyne twojego nie radzenia sobie z emocjami i naglej agresji. Powinnas ja przeprosic, ale uswiadomic przy okazji ze macie na siebie destrukcyjny wplyw i przydalby sie psycholog.
Shady_Lady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 13:52   #14
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez Shady_Lady Pokaż wiadomość
Jezeli twoja matka cie te bila to mozna latwo znalezc przyczyne twojego nie radzenia sobie z emocjami i naglej agresji. Powinnas ja przeprosic, ale uswiadomic przy okazji ze macie na siebie destrukcyjny wplyw i przydalby sie psycholog.
Przeprosić xd ciekawe, czy jej matka ja przepraszala za każde pobicie

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-11, 15:32   #15
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 62
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
No to się niczym nie przejmuj. Ona cię biła, ty ją uderzyłaś czy tam kopnęłaś, luz. Ja bardzo współczuję dzieciom (w tym sobie, jako bitemu dziecku), że rodzic może tak po prostu strzelić je w twarz czy w głowę, czy szarpać, ale już drugiemu dorosłemu już tak nie zrobi. Bo nie. A jest różnica w uderzeniu z siłą dorosłego - dzieciaka lat 10, który waży 30 kg, a drugiego dorosłego. Ale to dzieci się bije.
Matka nie okazywała ci szacunku, stosowała na tobie przemoc fizyczną, to czego się spodziewała? Dzieci są jak gąbka, chlona zachowania dorosłych. Gdyby cię nigdy nie uderzyła, to raczej też byś jej nie skrzywdzila.


Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
A to, że byłaś złym dzieckiem - ja też tak myślałam. I z perspektywy czasu widzę, że byłam grzeczna, uczyłam się, chodziłam do szkoły, nie wagarowałam, nie miałam problemów z prawem, nie wszczynalam bojek, nie zaszłam w ciążę, nie wyrzucili mnie ze szkoły, nie trafiłam do poprawczaka, zdałam maturę, poszłam na studia. Czasem wypiłam jako nastolatka o piwo czy dwa za dużo, czy tam napyskowałam nauczycielowi.
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
No, ja też nie wiem do dziś, za co mnie bili. Też myślałam, że byłam złym dzieckiem i zasłużyłam na bicie. Po prostu mnie przekonała matka, poczucie winy we mnie instalowała.
Byłam bita za takie "przestępstwa", jak bieganie z radości, chęć pochwalenia się czymś, no "straszny" dzieciak ze mnie był.
Potem już nie biegałam. Na przyjęciach ludzie zastanawiali się, dlaczego te dzieci od Haliny (załóżmy, że tak moja matka się nazywa) są takie ciche, nic nie mówią, niewiele się ruszają nawet. Grzeczne takie, doszli do wniosku ignorując i średnio pojmując dziwaczność sytuacji.

Edytowane przez d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Czas edycji: 2019-10-11 o 15:34
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-12, 12:55   #16
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez takietambzdety Pokaż wiadomość
Tak, zdarzało się. Nie działo się to, oczywiście, codziennie, ale raz na jakiś czas - owszem. Często było to odpowiedzią na moje złe zachowanie. Choć pamiętam taką jedną sytuację, że dostałam od niej lanie za to, że nieumyślnie zniszczyłam jedną rzecz w domu. Nigdy jednak nie zrobiła mi takiej trwałej krzywdy, jak ja jej.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie konsekwencje ma bicie dziecka i jak rzutuje na jego przyszłość. Ja widzę po sobie i siostrze - na mnie rodzice trenowali "ciężką rękę" - zdarzało się, że dostałam lanie czy klapsa. Jaki był efekt? Byłam jeszcze bardziej nieusłuchana, do tego do ok. 20 roku życia kompletnie nie radziłam sobie ze złością. Biłam, kopałam - głównie przedmioty. Krzyczałam i miałam napady histerii. Moja siostra? Nigdy nie została uderzona, bo rodzice chyba się zorientowali, że to tak nie działa. Między nami jest 5 lat różnicy. Ja w wieku 5 lat byłam już w stanie w złości tłuc szklanki czy drzeć się tak, że słyszał mnie cały blok, było ze mną tylko gorzej. Rodzice przestali stosować tego typu kary na mnie jak miałam ok. 7 lat, zaczęli próbować innych metod. Było lepiej, zwłaszcza w domu, ale dalej w życiu codziennym zdarzały się sytuacje, gdzie po prostu te emocje wybuchały.
Dzisiaj siostra normalnie radzi sobie z sytuacjami codziennymi, a ja opamiętałam się dopiero, gdy w wieku 20 lat uderzyłam mojego eks. Zaczęłam pracę nad radzeniem sobie z emocjami i dopiero dzisiaj, po 5 latach, widzę że jest lepiej. Nie idealnie, ale nie mam już tych napadów szału.
Nie obwiniaj się aż tak - nie mówię, że bicie matki jest zachowaniem, które popieram, ale ludzie nie rodzą się z założenia agresywni - to przez jej bicie dzisiaj masz problem z agresją. Nikt nie pokazał Ci jak radzić sobie z emocjami w normalny sposób. I nie uważam, że powinnaś tą kobietę przepraszać. Powinnaś iść do psychologa najpierw sama, a później zabrać mamę i przepracować temat. Ona też musi nabrać świadomości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-13, 11:41   #17
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Uderzyłam matkę...

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
No faktycznie, bo jak rodzic mówi tonem rozkazującym do 17latki to zasługuję na wpie*dol i kopniaki.
Nie wiem po co próbujesz usprawiedliwiać przemoc fizyczną autorki wobec najbliższych. Obrzydliwe są teksty, nie tylko Twoje zresztą, że "nikt nie jest w 100% niewinny", "może sobie zasłużyła", "to matka, musi wybaczyć, nie obwiniaj się", "dojrzewasz, to normalne".

Z mężem też tak będzie rozładowywać emocje? Z przyjaciółką? Z dzieckiem? W tę stronę to już pewnie patola, ale w drugą czemu nie, to tylko matka, można sobie skopać, na pewno niewinna nie jest. Obrzydliwe.
Czasem trzeba naprawić całą relację, a nie jedną osobę. Po prostu.

Jeśli autorka ma taki problem tylko z matką (a tutaj musi sobie już sama odpowiedzieć), to znak, że coś między nimi jest nie tak i warto się temu przyjrzeć.

Nie znaczy to, że usprawiedliwiam bicie. Ale czasem ma ono bardziej skomplikowane podłoże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Cytat:
Napisane przez takietambzdety Pokaż wiadomość
Tak, zdarzało się. Nie działo się to, oczywiście, codziennie, ale raz na jakiś czas - owszem. Często było to odpowiedzią na moje złe zachowanie. Choć pamiętam taką jedną sytuację, że dostałam od niej lanie za to, że nieumyślnie zniszczyłam jedną rzecz w domu. Nigdy jednak nie zrobiła mi takiej trwałej krzywdy, jak ja jej.
A, no to wszystko jasne.

Jak dla mnie twoja matka jest teraz hipokrytką.

Po prostu nauczyłaś się, że w sytuacji niezgody należy kogoś bić, bo takie wzorce dostałaś od matki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Shady_Lady Pokaż wiadomość
Jezeli twoja matka cie te bila to mozna latwo znalezc przyczyne twojego nie radzenia sobie z emocjami i naglej agresji. Powinnas ja przeprosic,
Źle napisałaś "poszarpać jeszcze trochę".
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-14, 14:46   #18
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 62
Dot.: Uderzyłam matkę...

Autorko - jakie są Twoje uczucia, myśli w tym temacie, po tym, co napisały niektóre z nas? Możesz się podzielić? Jeśli oczywiście masz ochotę, nie żeby się zmuszać.

Pozdrawiam
d2aeef710e3e8d1f4610c2bbb82ca891dfd97dba_6083518f8d759 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-14 15:46:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:59.