była ciągle do niego pisze, a on nic z tym nie robi

[tosia_montana]

Słuchajcie, mam jedną nierozwiązaną sprawę (w sumie to mój partner ma), która powoduje wiele kłótni od paru miesięcy. Jeseśmy razem około 9 miesięcy, on poznał mnie jakoś po 3 miesiącach od rozstania. Wiem, że nie układało im się, on chciał już wcześniej zerwać i po prostu już nic do niej nie czuł. Nie wspominał też często o niej, to ja często się o nią wypytywałam. Mówi, że z nią nie czuł tego, byli 6 lat i nie planował oświadczyn. Nie był pewien że to "ta" kobieta i dlatego też się rozstali.
Któregoś wieczoru, gdy leżeliśmy na łóżku mój facet dostał telefon właśnie od swojej eks. On nie chciał odebrać, ale ja mu powiedziałam żeby to zrobił, wiedziałam że ma różne problemy ze sobą (albo to jej technika manipulacji i próba zwrócenia uwagi na siebie)Płakała, chciała żeby do niej przyjechał. On oczywiście tego nie zrobił. Na drugi dzień miałam pretensje i stałam się oziębła, nie kłóciłam się z nim, nie krzyczałam ale po prostu widać było że mi o coś chodzi. Wymusiłam wręcz na nim żeby napisał że ma dziewczynę i żeby więcej do niego nie pisała. ŻAŁUJĘ TEGO cholernie, bo rzeczy wymuszone to można sobie wsadzić...wiecie gdzie. Ona po tej wiadomości miała pretensje typu "o widzę że się dobrze bawisz, udanej randki, w ogóle cię nie obchodzę. Myślę sobie oho kolejna próba manipulacji i wywoływanie poczucia winy. Już wiedziałam że to nie jest dziewczyna której trzeba współczuć tylko zwykła manipulantka.

Co mnie denerwuje? To, że widział doskonale od paru miesięcy jak mnie boli to, że nie potrafił po tych sytuacjach napisać "słuchaj, mówiłem, żebyś do mnie nie pisała". On to tłumaczyl, że sie w ogóle tym nie przejmuje, nie zwraca uwagi, że tylko ja się dla niego liczę. A wiadomości od niej mi pokazywał jak był przy mnie a jak go nie było to je usuwał. Czemu dorosły facet nie umie jasno i konkretnie napisać żeby się odczepiła? Czy ja jestem przewrażliwiona? Ciągle się o to kłócimy. A może ona własnie specjalnie chce nas skłócić.

[v-x-n]

Skoro ma ja gdzies i nie chce odpisywac, to czemu po prostu nie zablokuje numeru?

[squirrelqa]

Podsumujmy: dziewczyna wypisuje do Twojego faceta, on ignoruje te wiadomości, na Twój rozkaz pisze jej JEDNEGO smsa, że ma dziewczynę, później ignoruje jej kolejne wiadomości, a Ty się na niego złościsz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[kolorowe_jaskolki]

Ale mówiłaś mu jakie masz oczekiwania? Gadałaś z nim na serio czego chcesz i pytałaś czemu jej nie zablokuje?

[skazana_na_bluesa]

Ty jestes z nia po jednych pieniadzach, tez nim manipulujesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Szlag by mnie z tobą trafił.
Masz pretensje do faceta, że ex do niego pisze, tak jakby to była jego decyzja. No zastanów się jaki to ma sens?
Narzekasz, że ex nim manipuluje, a jedyną manipulację widzę z twojej strony, bo zamiast powiedzieć wprost czego właściwie od niego chcesz, ty strzelasz jakieś fochy i wymyślasz, że "widać po tobie" jak bardzo ci coś nie leży i czekasz aż on się domyśli co ma wg ciebie zrobić.
Facet ci nie obiecywał, że nie będzie utrzymywał kontaktów z ex, więc nie robiłby nic złego nawet gdyby codziennie z nią gadał. Tobie ten kontakt może się podobać lub nie, ale to ty sama musisz facetowi wprost oznajmić (wprost, czyli werbalnie, a nie "miałam pretensje i stałam się oziębła"). On się dostosuje lub nie, a jeśli nie, to możesz się rozstać, bo widocznie do siebie nie pasujecie.

[Yunlee]

Napisane przez tosia_montana

Słuchajcie, mam jedną nierozwiązaną sprawę (w sumie to mój partner ma), która powoduje wiele kłótni od paru miesięcy. Jeseśmy razem około 9 miesięcy, on poznał mnie jakoś po 3 miesiącach od rozstania. Wiem, że nie układało im się, on chciał już wcześniej zerwać i po prostu już nic do niej nie czuł. Nie wspominał też często o niej, to ja często się o nią wypytywałam. Mówi, że z nią nie czuł tego, byli 6 lat i nie planował oświadczyn. Nie był pewien że to "ta" kobieta i dlatego też się rozstali.
Któregoś wieczoru, gdy leżeliśmy na łóżku mój facet dostał telefon właśnie od swojej eks. On nie chciał odebrać, ale ja mu powiedziałam żeby to zrobił, wiedziałam że ma różne problemy ze sobą (albo to jej technika manipulacji i próba zwrócenia uwagi na siebie)Płakała, chciała żeby do niej przyjechał. On oczywiście tego nie zrobił. Na drugi dzień miałam pretensje i stałam się oziębła, nie kłóciłam się z nim, nie krzyczałam ale po prostu widać było że mi o coś chodzi. Wymusiłam wręcz na nim żeby napisał że ma dziewczynę i żeby więcej do niego nie pisała. ŻAŁUJĘ TEGO cholernie, bo rzeczy wymuszone to można sobie wsadzić...wiecie gdzie. Ona po tej wiadomości miała pretensje typu "o widzę że się dobrze bawisz, udanej randki, w ogóle cię nie obchodzę. Myślę sobie oho kolejna próba manipulacji i wywoływanie poczucia winy. Już wiedziałam że to nie jest dziewczyna której trzeba współczuć tylko zwykła manipulantka. Przecież rozstali się 5 miesięcy temu więc o co jej chodzi?
Potem była sytuacja że też miała do niego sprawę, wysłała sms. Nie odpisał. Ja oczywiście byłam zła. Potem też coś pisała i on nie zareagował. Następnie w smsie życzyła mu powodzenia ze mną, "cieszę się, że jesteś szczęsliwy, życzę wam z całego serca szczęścia"(obserwuje cały czas mojego ig). Potem jakby miała rozdwojenie jaźni i napisała pod pretekstem oddania mu jakieś rzeczy.

Co mnie denerwuje? To, że widział doskonale od paru miesięcy jak mnie boli to, że nie potrafił po tych sytuacjach napisać "słuchaj, mówiłem, żebyś do mnie nie pisała". On to tłumaczyl, że sie w ogóle tym nie przejmuje, nie zwraca uwagi, że tylko ja się dla niego liczę. A wiadomości od niej mi pokazywał jak był przy mnie a jak go nie było to je usuwał. Po co usuwać wiadomości skoro się nie ma nic do ukrycia? Czemu dorosły facet nie umie jasno i konkretnie napisać żeby się odczepiła? Czy ja jestem przewrażliwiona? Ciągle się o to kłócimy. A może ona własnie specjalnie chce nas skłócić.

To jak w końcu?

[Adrianna_8]

Przesadzasz. Po tytule myślałam i wstępie myślałam, że on z nią rozmawia, pisze, planuje spotkania.

Jeśli byłabym w takiej sytuacji, zrobiłabym tak samo - ignorowałabym te SMS i telefony. Pisać jej o nowej dziewczynie to proszenie się o jeszcze większy spam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowe_jaskolki]

Napisane przez Yunlee

To jak w końcu?

Dziewczyna pisze, że kłótnie trwają od paru miesięcy przecież

[Hultaj]

Jakby ją chciał spuścić grzecznie na drzewo to by zrobił. Obiektywnie smsy z pretensjami od eks są dziwne i już samo to powinno mu wystarczyć by chcieć ją utemperować. Można się nie przejmować ale z jakiej racji ktoś mu zaśmieca skrzynkę jak twierdzi bzdurami.
Podbija mu ego to że panna wypisuje i za nim lata.
Nie byłoby dziwne gdybyście się rozstali a za jakiś czas dowiedziałabyś się że się zeszli. Może wyglądałoby to tutaj na z braku laku ale widać jemu pasuje.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Jeśli byłabym w takiej sytuacji, zrobiłabym tak samo - ignorowałabym te SMS i telefony. Pisać jej o nowej dziewczynie to proszenie się o jeszcze większy spam.

serio jakby do ciebie były wypisywał jakieś mniej lub bardziej ckliwe wrzuty i wołał o twoją uwagę nie wysiliłabyś się by mu powiedzieć że ma tego nie robić? Może po prostu lubisz dostawać spam w hurtowych ilościach ale nie nazwałabym tego tylko zlewaniem.

[Vanir410]

Zdrowo przesadzasz. NIE jego wina, że ona pisze. Odebrał, napisał na Twoją prośbę. Jaki był efekt? No właśnie... Ignorowanie to najlepsza opcja. Dziewczyna z czasem zrozumie.
I nie uważasz, że to właśnie błędne koło? Sama nim manipulujesz, złościsz się na coś, na co on w sumie nie ma wpływu. On nie chce odebrać, każesz mu odebrać, a następnego dnia foch...

[elvegirl]

Czekaj. Kazałaś mu odebrać telefon od niej, a potem chodziłaś o to obrażona? Napisała do niego, on nie odpisał, a Ty oczywiście byłaś zła? Że jak?

[Andziullka666]

Ona niezrównoważona ale Ty nie lepsza. Facet nie chce odbierać - każesz mu. Na drugi dzień się boczysz o to że odebrał i z nią rozmawiał. Kurtyna. Księżniczkowatość w najgorszym wydaniu, jak by gość nie zrobił zawsze będzie źle.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez elvegirl

Czekaj. Kazałaś mu odebrać telefon od niej, a potem chodziłaś o to obrażona? Napisała do niego, on nie odpisał, a Ty oczywiście byłaś zła? Że jak?

I jeszcze to

[Hultaj]

Fochy fochami ale dla mnie to niepoważne że eks zakłóca ich spokój a on z tym nic nie robi. Wypisz wymaluj podbijanie ego i opcja zapasowa.

[elvegirl]

Napisane przez Hultaj

Fochy fochami ale dla mnie to niepoważne że eks zakłóca ich spokój a on z tym nic nie robi. Wypisz wymaluj podbijanie ego i opcja zapasowa.

Albo znajomość tematu i świadomość, że olanie to jedyna opcja. Napisał jej że ma dziewczynę i co, uspokoiła się? No właśnie nie bardzo

[AniaNnnn]

Nie kumam czemu dorosły facet nie może po prostu zablokować numeru ex... Co to za trudność? Na moje oko, jak już napisano wyżej, podbijanie sobie ego i może (lub nie) opcja zapasowa.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Yyy, ty jestes jakas dziwna. Po co mu kazalas odbierac ten telefon? Przeciez wlasnie mial racje, zeby go zignorowac. Nastepnie chcesz, zeby jej odpowiadal na wiadomosci. No sorry, chyba kazdy wie, ze w takich sytuacjach najlepszy jest ignor, a nie odbieranie telefonow i wdawanie sie w dyskusje.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez Hultaj

serio jakby do ciebie były wypisywał jakieś mniej lub bardziej ckliwe wrzuty i wołał o twoją uwagę nie wysiliłabyś się by mu powiedzieć że ma tego nie robić? Może po prostu lubisz dostawać spam w hurtowych ilościach ale nie nazwałabym tego tylko zlewaniem.

Ja nie. Ignor najlepiej dziala i najbardziej boli.

[Hultaj]

Ja nie. Ignor najlepiej dziala i najbardziej boli.

Kogo oszukujesz. Ignor nie działa laska wypisuje więc tego.

Albo znajomość tematu i świadomość, że olanie to jedyna opcja. Napisał jej że ma dziewczynę i co, uspokoiła się? No właśnie nie bardzo

Jak dla mnie takie samo â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠ â˜â˜☠â˜â˜☠amento jak gadki z cyklu żona go nie rozumie. Tak go nie rozumie że od 10 lat gotuje pierze i grzeje łóżko.
Już to widzę jak faceta np. stalkuje sąsiad gej spod 5tki a on zamiast zablokować i panu pojechać żeby spadał cierpliwie przyjmuje w nieskonczonośc.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Oni byli razem 6 lat pewnie laska też nie sądziła że jest dla niego równie miałka jak budyń. Czyli nie była bo nie je się budyniu 6 lat.
A teraz autorka może czuje intuicyjnie że chyba coś jest nie tak z tą big love do niej, autorki, skoro gościu nie potrafi tak po prostu zablokować pani i powiedzieć stanowczo żeby się bujała. Widać podoba mu się to pisanko i wsjo.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

I jeszcze to kasowanie esków. Normalnie "xD".

[kolorowe_jaskolki]

Napisane przez Hultaj

Kogo oszukujesz. Ignor nie działa laska wypisuje więc tego.

No, bo on przecież jej nie ignoruje, za namową autorki ciągle odbiera telefony, to nic dziwnego, że laska się nakręca XDDDDDD

[Hultaj]

Nie zmusza go ciągle do odbierania telefonu tylko chciała (raz na początku związku) by odebrał by zorientować się po co tamta dzwoni i mieć jakąś próbę kontroli nad sytuacją.

Zauważ że facet odebrał, na drugi dzien panna była naburmuszona (trudno jej się dziwić) bo dopiero na drugi dzien pod wpływem oczekiwań własnej dziewczyny (''wymusiła to na nim'' ) napisał do byłej że uwaga ma dziewczynę. Bo sam jakoś był tak dziwnie głupi że na to nie wpadł i jakoś nawet nie w trakcie rozmowy gdy eks chciała by do niej przyjechał. No klasyczne xD.
Nie mówiąc o tym że gdyby facet był w porządku to by gruntownie spuścił tamtą na drzewo ; niech sobie życie układa z kim innym. Widać facet chce mieć wariant zapasowy.

To, że widział doskonale od paru miesięcy jak mnie boli to, że nie potrafił po tych sytuacjach napisać "słuchaj, mówiłem, żebyś do mnie nie pisała". On to tłumaczyl, że sie w ogóle tym nie przejmuje, nie zwraca uwagi, że tylko ja się dla niego liczę.

Co wy macie z tymi telefonami, autorka jasno napisała że wnerwia go jego udawanie że problemu nie ma. I tak tylko aktualna się dla niego liczy że ma w tyłku jej psychiczny komfort chociaż wysiłek jaki miałby wykonać by jego dziewczyna nie czuła się nie halo jest minimalny.

Wiem, że nie układało im się, on chciał już wcześniej zerwać i po prostu już nic do niej nie czuł.

tak tak a autorka to była prześcieradłem w tym związku. Wie tyle ile jej powiedział jej własny chłop i wierzy w to w co chce by było prawdą.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Hultaj

Kogo oszukujesz. Ignor nie działa laska wypisuje więc tego.

No pewnie, że wypisuje, skoro autorka wpadła na genialny pomysł, żeby facet odebrał telefon.
W moim przypadku ignor działal zawsze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

a skąd przekonanie że zaczęła wypisywać dopiero po tym jak odebrał akurat tamten telefon? facet kasuje wiadomości poza tym jednostkowe odebranie telefonu pół roku temu kiedy jej zresztą powiedział że nie przyjedzie i dodatkowo napisał że ma laskę to też nie powód by zwalać na to że nie dała sobie siana.

[Sally1642]

No ale on nie jej odpisuje, więc w czym problem? Co cię tak boli? Przecież to ONA do niego pisze, on na to nie reaguje. Autorko, tworzysz problemy z niczego. Piszesz że była jest manipulantką a sama nie jesteś ani odrobinę lepsza

[Limonka2738]

Napisane przez squirrelqa

Podsumujmy: dziewczyna wypisuje do Twojego faceta, on ignoruje te wiadomości, na Twój rozkaz pisze jej JEDNEGO smsa, że ma dziewczynę, później ignoruje jej kolejne wiadomości, a Ty się na niego złościsz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nie rozumiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez Hultaj

Co wy macie z tymi telefonami, autorka jasno napisała że wnerwia go jego udawanie że problemu nie ma. I tak tylko aktualna się dla niego liczy że ma w tyłku jej psychiczny komfort chociaż wysiłek jaki miałby wykonać by jego dziewczyna nie czuła się nie halo jest minimalny.

To autorka jest niepoważna i nie ma racji.

A niepoważnym ludziom się po prostu nie ustępuje, bo wejdą ci na głowę.

Facet nie robi nic złego, nie ma sensu wykłócać się z wariatką-byłą.

Ogólnie facet ma tendencje wybierania kobiet manipulujacych, które chcą mu ustawiać życie i wiedzą najlepiej, jak on ma układać swoje relacje z innymi.

Na jego miejscu nie ustąpiłabym dla zasady "Nie będziesz mi ustawiać życia, do kogo dzwonię, komu odpisuję, fochaj się do woli", a w końcu pewnie odeszła, jak się dziewczyna nie ogarnie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez Hultaj

Jakby ją chciał spuścić grzecznie na drzewo to by zrobił. Obiektywnie smsy z pretensjami od eks są dziwne i już samo to powinno mu wystarczyć by chcieć ją utemperować. Można się nie przejmować ale z jakiej racji ktoś mu zaśmieca skrzynkę jak twierdzi bzdurami.
Podbija mu ego to że panna wypisuje i za nim lata.
Nie byłoby dziwne gdybyście się rozstali a za jakiś czas dowiedziałabyś się że się zeszli. Może wyglądałoby to tutaj na z braku laku ale widać jemu pasuje.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

serio jakby do ciebie były wypisywał jakieś mniej lub bardziej ckliwe wrzuty i wołał o twoją uwagę nie wysiliłabyś się by mu powiedzieć że ma tego nie robić? Może po prostu lubisz dostawać spam w hurtowych ilościach ale nie nazwałabym tego tylko zlewaniem.

Tak, serio. Tym bardziej, że przy rozstaniu zaznaczałam, że nie chce utrzymywać kontaktu. W mojej ocenie to wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andziullka666]

Ja jestem uczulona na natrętne byle bo sami mieliśmy niestety taki epizod ale i tak uważam że autorka przesadza. I chyba nie chodzi jej nawet o tą byłą bo jak na moje widać że facet ma ją w tyłku, zresztą nie była ona jakąś jego wielką miłością tylko raczej taki związek z braku laku. Oczywiście wierząc w opis sytuacji jaki podała autorka. Chodzi jej chyba bardziej o kontrolę nad facetem, tak mi się wydaje. A czemu jej nie blokuje? Może nie wpadł na to, może faktycznie podbija sobie ego próbami kontaktu, co wcale nie musi oznaczać że coś do niej ma, po prostu zwykła ludzka próżność. Nie jest to fajne ale też nie tragedia. Może trzeba po prostu na spokojnie porozmawiać, przedstawić swoje oczekiwania i pomysły na rozwiązanie tej sytuacji? Ale nie fochy i rozkazy.

[Ellen_Ripley]

Autorka przesadza, natomiast i on rozgrywa to niezbyt zgrabnie. Myślę, że ona czuje się w tym związku trochę słabszą stroną i po prostu nie jest pewna stabilności i trwałości relacji. Co nie jest dziwne, bo wzięła się za faceta, który twierdzi, że był z kobietą lata a tak naprawdę przez dłuższy czas niczego do niej nie czuł i nie wiązał z nią planów. Ta kobieta przeżywa teraz trudny okres, jest zrozpaczona. Jego działania się do tego niestety przyczyniły. Sytuacja nie jest zero jedynkowa.

[Trudne_sprawy]

Jaki problem zablokować?Chyba że facet nie chce z jakiś powodów to zrobić.

[I am Rock]

Napisane przez Trudne_sprawy

Jaki problem zablokować?Chyba że facet nie chce z jakiś powodów to zrobić.

A jaki problem kupić starter za piątaka i dzwonić z nowego numeru?

Tak jakby blokowanie likwidowało możliwość kontaktu.
Lepiej przekierować numer do poczty głosowej i niech ona się nagrywa do upadłego.