Wszystko, co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz.54.

[NinaSimone]

Czy w sklepie fryzjerskim dobiorą mi farbę czy sama muszę wiedzieć jaki nr itd?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moja imaginacja]

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez moja imaginacja

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moim zdaniem trochę nie wypada jeśli jesteście w kontakcie tylko czysto 'pracowym'.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez NinaSimone

Czy w sklepie fryzjerskim dobiorą mi farbę czy sama muszę wiedzieć jaki nr itd?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapewne dadzą Ci palety żebyś sobie sama dobrała. Oczywiście możesz zapytać o poradę. Pewnie znają się tam lepiej na farbach niż w Rossmanie, ale też nie oczekiwałabym, że będą się znały jak fryzjer.
W każdym razie pamiętaj, że to co zobaczysz na palecie to raczej nie będzie taki sam kolor jak na Twoich włosach. Bo uzyskany kolor zależy od wyjściowego (aktualnego) koloru Twoich włosów.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez moja imaginacja

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Według mnie raczej nie wypada. To znaczy ja na miejscu klientki czułabym się głupio jakby pracownik wyszedł do mnie z taką prywatą.

No chyba, że się spotykacie również po pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez moja imaginacja

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A moim zdaniem wypada. Kupiłabym jakiś szklany prostu wazon i wrzuciła cukierki. Albo paterę i na to owoce i to owinęła w celofan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87886718]Siwieniem po 25 rż bym się nie przejmowała, łysieniem już bardziej.[/QUOTE]

Zwłaszcza że siwe można przykryć łatwiej niż łysienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Taranka]

Napisane przez Linka25

Jak sie nazywa taki typ bluzki?
https://www.zalando.pl/oysho-bluzka-...2-c6e305952740

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z dekoltem typu bardot.

Sent from my Mi 9T using Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez Linka25

Jak sie nazywa taki typ bluzki?
https://www.zalando.pl/oysho-bluzka-...2-c6e305952740

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na to mowie off shoulder.

[meliandra]

Napisane przez Juli_Juli

Jakieś 2 lata temu zauważyłam u siebie lekko zwiększoną ilość siwych włosów (teraz mam 28 lat). Obecnie siwych włosów mam nawet sporo w porównaniu do np. wieku 25 lat, gdzie praktycznie ich nie miałam. Dodatkowo mam wrażenie (raczej nie mylę się), że przerzedziły mi się włosy przy skroniach, wręcz zaczęłam tam lekko łysieć.
Słuchajcie, czy to jest normalne? Rozumiem, że jestem coraz starsza, ale mimo wszystko nadal młoda. Może warto porobić jakieś badania żeby wykluczyć inne przyczyny (jakie?)? Na pewno tarczycę mam zdrową.

To raczej normalne niestety. Jest to sprawa genetyki, stresu.

Napisane przez Cappuccino

Co sądzicie o opinii że na wizażu jest dużo jadu, a dziewczyny tutaj zarejestrowane są wredne ? Spotkałam się z taką opinią na forum. Przyznam że zdążyło mi się przeczytać kilka niemiłych komentarzy, pełnych ironii. Po co to ? Nie wiem.. choć wiele razy też uzyskałam pomoc i spotkałam się z pokładami cierpliwości i zrozumienia.



Jak wasze odczucia , mają rację ci "poza wizazowi "? Śmieją się też notorycznie ze znanego na wizażu skrótu TŻ oraz @.

Ja uważam, że ludzie teraz strasznie wrażliwi się zrobili i nikomu nic nie można powiedzieć, bo zaraz, że złośliwość, zazdrość albo hejt

Napisane przez NinaSimone

Ile płacicie za farbowanie u fryzjera? Cała głowa a ile za odrosty? Włosy do ramion najlepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko zależy od fryzjera i w jakim mieście. Ja we Wrocławiu płacę 160 zł za długie włosy i uważam, że to jest dość tanio, ale chodzę tak od dłuższego czasu i chyba nie zmienia mi ceny

Napisane przez Finlora

Cold shoulder to mi się taka kojarzy. Tamta to chyba hiszpanka?

Załącznik 7717692

Też tak myślę

Napisane przez NinaSimone

Czy w sklepie fryzjerskim dobiorą mi farbę czy sama muszę wiedzieć jaki nr itd?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy. Raczej powinni znać swoje produkty i coś umieć doradzić, ale różnie to bywa.

Napisane przez moja imaginacja

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też uważam, że wypada, skoro macie taką bardziej koleżeńską relację. Może jakieś ładne filiżanki?

[j_fly]

Napisane przez Linka25

Jak sie nazywa taki typ bluzki?
https://www.zalando.pl/oysho-bluzka-...2-c6e305952740

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to hiszpanka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez moja imaginacja

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi się, że nie. Chyba, że macie też relacje prywatne - dzwonicie do siebie, spotykacie się.

[Pani_Mada]

Napisane przez moja imaginacja

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

i w sumie najważniejsze... a co na ten pomysł Twój przełożony? bo może się okazać, że to absolutnie niedopuszczalne z perspektywy zasad panujących w firmie

w mojej poprzedniej pracy nie można było przyjmować nic od klientów, ani nic im dawać bez pozwolenia (które szło z samej góry)

[martaakow]

Napisane przez Juli_Juli

Jakieś 2 lata temu zauważyłam u siebie lekko zwiększoną ilość siwych włosów (teraz mam 28 lat). Obecnie siwych włosów mam nawet sporo w porównaniu do np. wieku 25 lat, gdzie praktycznie ich nie miałam. Dodatkowo mam wrażenie (raczej nie mylę się), że przerzedziły mi się włosy przy skroniach, wręcz zaczęłam tam lekko łysieć.
Słuchajcie, czy to jest normalne? Rozumiem, że jestem coraz starsza, ale mimo wszystko nadal młoda. Może warto porobić jakieś badania żeby wykluczyć inne przyczyny (jakie?)? Na pewno tarczycę mam zdrową.

Siwienie jest genetyczne (chociaż może być też ze stresu) i to jest normalne. Niestety, ale w wieku 28 lat wiele osób ma już siwe włosy, niektórzy pojedyncze, a inni całkiem spore. Ba! moja mama w tym wieku była już właściwie całkiem siwa. Ja mam to szczęście, że jestem genetycznym klonem taty, więc mam dużo mniej siwych włosów. Mój młodszy (26) brat jest bardziej po mamie i ma mnóstwo siwych włosów (z 50% już)

Napisane przez MariaFrancesca

Pytanie: kojarzycie jakiś wątek o dyskusjach ogólnie na temat szminek, czy to na makijażowym czy na plotkowym? Nie mogę nic znaleźć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=582892

Napisane przez Fenenna

Jaka karma karmić małego kota młodszego niż 1 rok? Tylko musi być to coś dostępnego stacjonarne i nie bardzo drogiego. Teraz na szybko kupiłam whiskas junior, ale wiem że to nienajlepszy wybór i chciałam coś lepszej jakości. Dorosłego kota karmiłam gourmet i sheba, ale nie mają wersji dla kociąt.

W marketach to ewentualnie Buthchers Classic.
W Biedronce znośna (!) jest czarna Kitty (raczej mocno awaryjnie).
Stacjonarnie w sklepach zoologicznych dostępnych jest kilka karm z podlinkowanej wcześniej grafiki, ale w mocno zawyżonych cenach.
W sklepie zoologicznym Maxi Zoo (to taka większa sieciówka, może jest u Ciebie) mogę polecić ich marki własne: Premiere, Kitty's Cuisine, Select Gold (wypisałam je od najgorszej i najtańszej do najlepszej, ale i najdroższej, przy czym każda chyba lepsza od Butchersa czy Biedronkowej Kitty).

Mimo wszystko polecam zakupy na zooplus lub bitiba, nic nie wyjdzie taniej i lepiej.

Wszystkie marketowe Whiskas, Sheba, Gourmet, Purina, itd. to jest syf taki, jakbyś codziennie jadła wyłącznie zupki chińskie. Albo nawet gorzej, bo koty nie potrzebują składników roślinnych, które tam są. Czyli jakbyś jadła zupki chińskie z trocinami dla "balastu" pożywienia.

Z dobrych karm to bez znaczenia, czy karma jest Kitten/Junior czy bez oznaczeń. W naturze kot nie je poniżej roku myszek w wersji Kitten.

Napisane przez syyyyyylwia

Animonda Carny jest dostępna w sklepach zoo, a ujdzie. Jeśli kupujesz dobrej jakości karmę, to nie ma potrzeby karmienia karma kitten, może spokojnie jesc standardowa.
Jeśli wchodzi w grę zamawianie online, polecam MAC's z zooplusa. To już jest naprawdę dobra karma a wychodzi spoko cenowo.

Poprosimy o fotkę kici na wątku kiciowo-fotkowym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Animonda jest śmiesznie tania przez internet, a stacjonarnie jej ceny bywają chore.
Na bitiba puszki 200g wychodzą po 2,73 zł/szt., a stacjonarnie takie puszki widuję po 4,50 zł/szt nawet.

Napisane przez Lottie69

Dokładnie, macs jest super i fajnie pachnie, kilka razy już mnie kusiło, żeby spróbować


Niestety ceny w stacjonarnych są dużo wyższe, niż przez internet. Szukałam już różnych opcji i zamówienie większej ilości przez zooplus się najbardziej kalkuluje.

Mój kot akurat MACsa nie lubi. Kotka lubi wszystko, więc dojada MACsa.
Nie mogę skojarzyć teraz zapachu konkretnie MACsa, ale to fakt, że niektóre te dobre puszki pachną tak, że ma się ochotę spróbować. Catz Finefood chyba też taki bywa. Ale nie każdy smak.

Napisane przez NinaSimone

Czy w sklepie fryzjerskim dobiorą mi farbę czy sama muszę wiedzieć jaki nr itd?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lepiej wiedzieć. To sprzedawcy, a nie fryzjerzy i ich wiedza może być bardzo ogólna.

Napisane przez moja imaginacja

Mini drobiazg z okazji ślubu.
W mojej pracy mam Klientkę, która często do mnie przychodzi, mamy fajny kontakt, bardzo ją lubię. Bierze niedługo slub, i chciałabym ją obdarować jakimś drobiazgiem z tej okazji, ale za bardzo nie wiem co można dać i czy w ogóle wypada?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli nie widujecie się ani nie rozmawiacie poza salonem, to moim zdaniem nie wypada. Tzn ja bym się czuła dziwnie, gdyby mi moja kosmetyczka czy fryzjerka coś dały w prezencie.

[Linka25]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi w sprawie bluzki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez j_fly

Dla mnie to hiszpanka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[abiblabla]

Dziewczyny, wiem ze tak w ostatniej chwili, ale co moglabym kupic przez internet dla 3,5-latki? Jakie sa teraz tendencje? Chodzi mi o jakis drobiazg. Chcialabym zeby doszlo na pierwszego jesli to w ogole mozliwe...

I chcialabym prezent zaadresowac na nia, czy to w ogole mozliwe? Ma dowod osobisty bo podrozowala juz samolotem.

[smieszka250]

Napisane przez martaakow

Siwienie jest genetyczne (chociaż może być też ze stresu) i to jest normalne. Niestety, ale w wieku 28 lat wiele osób ma już siwe włosy, niektórzy pojedyncze, a inni całkiem spore. Ba! moja mama w tym wieku była już właściwie całkiem siwa. Ja mam to szczęście, że jestem genetycznym klonem taty, więc mam dużo mniej siwych włosów. Mój młodszy (26) brat jest bardziej po mamie i ma mnóstwo siwych włosów (z 50% już)



https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=582892



W marketach to ewentualnie Buthchers Classic.
W Biedronce znośna (!) jest czarna Kitty (raczej mocno awaryjnie).
Stacjonarnie w sklepach zoologicznych dostępnych jest kilka karm z podlinkowanej wcześniej grafiki, ale w mocno zawyżonych cenach.
W sklepie zoologicznym Maxi Zoo (to taka większa sieciówka, może jest u Ciebie) mogę polecić ich marki własne: Premiere, Kitty's Cuisine, Select Gold (wypisałam je od najgorszej i najtańszej do najlepszej, ale i najdroższej, przy czym każda chyba lepsza od Butchersa czy Biedronkowej Kitty).

Mimo wszystko polecam zakupy na zooplus lub bitiba, nic nie wyjdzie taniej i lepiej.

Wszystkie marketowe Whiskas, Sheba, Gourmet, Purina, itd. to jest syf taki, jakbyś codziennie jadła wyłącznie zupki chińskie. Albo nawet gorzej, bo koty nie potrzebują składników roślinnych, które tam są. Czyli jakbyś jadła zupki chińskie z trocinami dla "balastu" pożywienia.

Z dobrych karm to bez znaczenia, czy karma jest Kitten/Junior czy bez oznaczeń. W naturze kot nie je poniżej roku myszek w wersji Kitten.



Animonda jest śmiesznie tania przez internet, a stacjonarnie jej ceny bywają chore.
Na bitiba puszki 200g wychodzą po 2,73 zł/szt., a stacjonarnie takie puszki widuję po 4,50 zł/szt nawet.



Mój kot akurat MACsa nie lubi. Kotka lubi wszystko, więc dojada MACsa.
Nie mogę skojarzyć teraz zapachu konkretnie MACsa, ale to fakt, że niektóre te dobre puszki pachną tak, że ma się ochotę spróbować. Catz Finefood chyba też taki bywa. Ale nie każdy smak.



Lepiej wiedzieć. To sprzedawcy, a nie fryzjerzy i ich wiedza może być bardzo ogólna.



Jeśli nie widujecie się ani nie rozmawiacie poza salonem, to moim zdaniem nie wypada. Tzn ja bym się czuła dziwnie, gdyby mi moja kosmetyczka czy fryzjerka coś dały w prezencie.

Bitiba to ten sam sklep co zooplus? Tak mi się wydaje po beznadziejnym rozłożeniu produktów w kategorie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Napisane przez smieszka250

Bitiba to ten sam sklep co zooplus? Tak mi się wydaje po beznadziejnym rozłożeniu produktów w kategorie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak
Tylko że asortyment jest nieco okrojony (np. MACsa nie ma), ale za to trochę tańszy.
Niby wydaje się, że tu 2 zł,tu 4 zł, ale ja na jednym zamówieniu potrafię mieć różnicę ok. 15-20 zł
Oczywiście jak ktoś kupuje MACsa, to zostaje jednak zooplus.

[chimay]

Nutribullet - zalałam go dziś koktajlem pietruszkowym. To znaczy nie dokręciłam wystarczająco mocno kielicha i włączyłam. I jak wcześniej mi się to już zdarzało, bo mam mało krzepy w rękach, ale zawsze stałam obok i natychmiast wyłączałam, jak tylko widziałam, że coś zaczyna wypływać spod zakrętki. Ale dzisiaj robiłam w tym czasie coś innego i jak zauważyłam, że koktajl wycieka, to już było za późno na tyle, że część koktajlu poleciała środkiem urządzenia w dół i widać resztki w łączeniu podstawy z górą, tam gdzie zaznaczyłam czerwonym kółkiem.
Co z tym fantem zrobić. Rozkręcić urządzenia do czyszczenia? Miał ktoś taki przypadek?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez chimay

Nutribullet - zalałam go dziś koktajlem pietruszkowym. To znaczy nie dokręciłam wystarczająco mocno kielicha i włączyłam. I jak wcześniej mi się to już zdarzało, bo mam mało krzepy w rękach, ale zawsze stałam obok i natychmiast wyłączałam, jak tylko widziałam, że coś zaczyna wypływać spod zakrętki. Ale dzisiaj robiłam w tym czasie coś innego i jak zauważyłam, że koktajl wycieka, to już było za późno na tyle, że część koktajlu poleciała środkiem urządzenia w dół i widać resztki w łączeniu podstawy z górą, tam gdzie zaznaczyłam czerwonym kółkiem.
Co z tym fantem zrobić. Rozkręcić urządzenia do czyszczenia? Miał ktoś taki przypadek?

Miałam, sprzęt umarł.

[Fenenna]

Napisane przez Lottie69

Spróbuj butchers, jest w leclercu, carrefourze dostępny. Koty poniżej roku nie muszą jeść karm dla kociąt, jeśli jedzą już stały pokarm, to spokojnie mogą korzystać z normalnych serii.



Generalnie stacjonarnie to ciężko coś dobrego i taniego, ale możesz też spróbować odkupić od kogoś puszki np. z zooplusa.

Napisane przez syyyyyylwia

Animonda Carny jest dostępna w sklepach zoo, a ujdzie. Jeśli kupujesz dobrej jakości karmę, to nie ma potrzeby karmienia karma kitten, może spokojnie jesc standardowa.
Jeśli wchodzi w grę zamawianie online, polecam MAC's z zooplusa. To już jest naprawdę dobra karma a wychodzi spoko cenowo.

Poprosimy o fotkę kici na wątku kiciowo-fotkowym

Napisane przez invisible_01

Gourmet I Sheba to absolutnie ten sam badziew co Whiskas. Polecam Animondę, Mac's, Feringę, szczególnie zamawianą na zooplus. Z budżetowych niezła jest Butchers.

Napisane przez martaakow

W marketach to ewentualnie Buthchers Classic.
W Biedronce znośna (!) jest czarna Kitty (raczej mocno awaryjnie).
Stacjonarnie w sklepach zoologicznych dostępnych jest kilka karm z podlinkowanej wcześniej grafiki, ale w mocno zawyżonych cenach.
W sklepie zoologicznym Maxi Zoo (to taka większa sieciówka, może jest u Ciebie) mogę polecić ich marki własne: Premiere, Kitty's Cuisine, Select Gold (wypisałam je od najgorszej i najtańszej do najlepszej, ale i najdroższej, przy czym każda chyba lepsza od Butchersa czy Biedronkowej Kitty).

Mimo wszystko polecam zakupy na zooplus lub bitiba, nic nie wyjdzie taniej i lepiej.

Wszystkie marketowe Whiskas, Sheba, Gourmet, Purina, itd. to jest syf taki, jakbyś codziennie jadła wyłącznie zupki chińskie. Albo nawet gorzej, bo koty nie potrzebują składników roślinnych, które tam są. Czyli jakbyś jadła zupki chińskie z trocinami dla "balastu" pożywienia.

Z dobrych karm to bez znaczenia, czy karma jest Kitten/Junior czy bez oznaczeń. W naturze kot nie je poniżej roku myszek w wersji Kitten.



Animonda jest śmiesznie tania przez internet, a stacjonarnie jej ceny bywają chore.
Na bitiba puszki 200g wychodzą po 2,73 zł/szt., a stacjonarnie takie puszki widuję po 4,50 zł/szt nawet.



Mój kot akurat MACsa nie lubi. Kotka lubi wszystko, więc dojada MACsa.
Nie mogę skojarzyć teraz zapachu konkretnie MACsa, ale to fakt, że niektóre te dobre puszki pachną tak, że ma się ochotę spróbować. Catz Finefood chyba też taki bywa. Ale nie każdy smak.

Dziękuję za pomoc
Poszukam tych karm, mam tu Kaufland i Intermarche,.może akurat któraś będzie ja nie mam nic przeciwko zakupie karmy przez neta, tylko osoba która ostatecznie będzie właścicielem kotka to najchętniej by go resztkami z obiadu karmiła więc nie sądzę żeby takie "fanaberie" jak zamawianie jedzenia dla zwierzaka ze specjalnego sklepu przeszło...ehh.
Ale jak coś w miarę dobrego będzie w "normalnym" sklepie do którego może też skoczyć po zakupy dla siebie to myślę że by już kupowała

Nie wiedziałam że sheba i gourmet to taki syf, a karmiłam tym mojego kota ze 3 razy w tygodniu (bo ogólnie zywilam mięsem i ryba tylko bez przypraw)

[chimay]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87888592]Miałam, sprzęt umarł.[/QUOTE]

Niedobrze

[martaakow]

Napisane przez Fenenna

Dziękuję za pomoc
Poszukam tych karm, mam tu Kaufland i Intermarche,.może akurat któraś będzie ja nie mam nic przeciwko zakupie karmy przez neta, tylko osoba która ostatecznie będzie właścicielem kotka to najchętniej by go resztkami z obiadu karmiła więc nie sądzę żeby takie "fanaberie" jak zamawianie jedzenia dla zwierzaka ze specjalnego sklepu przeszło...ehh.
Ale jak coś w miarę dobrego będzie w "normalnym" sklepie do którego może też skoczyć po zakupy dla siebie to myślę że by już kupowała

Nie wiedziałam że sheba i gourmet to taki syf, a karmiłam tym mojego kota ze 3 razy w tygodniu (bo ogólnie zywilam mięsem i ryba tylko bez przypraw)

W tych sklepach to jedynie Butchers może być dostępny.
Na pewno lepsze to niż karmienie resztkami

Swoją drogą mięsem i rybami bez odpowienich suplementów + podrobów też sie nie karmi, bo samo mięso (a zwłaszcza chude typu pierś z kurczaka) nie dostarcza kotu wystarczających składników odżywczych, mineralnych i witamin, które normalnie kot by sobie w naturalnym środowisku zapewnił, zjadając ofiarę w całości (mięso, podroby, kości, chrząstki, krew)

[Cappuccino]

Znacie kogoś kto miał usunięta tarczycę ? Mnie to czeka ale bardzo się boje ze utyje. Naczytalam się na forum że ludzie nic nie jedza a tyją. Albo jedzą jak wcześniej a po 10 kilo tyją. Myślicie że to możliwe ? Czy może mają większy apetyt i dlatego waga wzrasta. Teoretycznie wydaje się to mało prawdopodobne żeby jest mało i tyc, bo jak mówią z powietrza się nie tyje. A tyle ludzi na forach narzeka na wagę po tej operacji. Jestem załamana ;(

[martaakow]

Napisane przez Cappuccino

Znacie kogoś kto miał usunięta tarczycę ? Mnie to czeka ale bardzo się boje ze utyje. Naczytalam się na forum że ludzie nic nie jedza a tyją. Albo jedzą jak wcześniej a po 10 kilo tyją. Myślicie że to możliwe ? Czy może mają większy apetyt i dlatego waga wzrasta. Teoretycznie wydaje się to mało prawdopodobne żeby jest mało i tyc, bo jak mówią z powietrza się nie tyje. A tyle ludzi na forach narzeka na wagę po tej operacji. Jestem załamana ;(

Moja babcia miała usuniętą.
Całe życie miała w miarę stałą wagę. Na pewno nie przytyła po usunięciu tarczycy.

[Fenenna]

Napisane przez martaakow

W tych sklepach to jedynie Butchers może być dostępny.
Na pewno lepsze to niż karmienie resztkami

Swoją drogą mięsem i rybami bez odpowienich suplementów + podrobów też sie nie karmi, bo samo mięso (a zwłaszcza chude typu pierś z kurczaka) nie dostarcza kotu wystarczających składników odżywczych, mineralnych i witamin, które normalnie kot by sobie w naturalnym środowisku zapewnił, zjadając ofiarę w całości (mięso, podroby, kości, chrząstki, krew)

Ja dawałam mięso (np polędwicę siekaną) czy rybę ale też podroby (wątroba) i żółtko jaja + suplementy w oleju (od weta, nie pamiętam nazwy, to było kilka lat temu) Mój kot akurat dobrze miał się na takim mięsnym karmieniu bo tak go karmił poprzedni właściciel (byłam drugim właścicielem) i nie chciał jeść saszetek i suchej, było to trochę problematyczne więc ok 2- 3 razy w tygodniu kupowałam ta wspomniana sheba i gourmet (myślałam że ok bo ładne były, takie "mięsne") i z czasem się przekonał, ale suchej nigdy nie tknął. Weterynarz mówił żeby na siłę nie zmieniać mu diety, ale trudno mi powiedzieć czy miał rację bo czytałam różne opinie o takim żywieniu.

[kaledonia]

Napisane przez Cappuccino

Znacie kogoś kto miał usunięta tarczycę ? Mnie to czeka ale bardzo się boje ze utyje. Naczytalam się na forum że ludzie nic nie jedza a tyją. Albo jedzą jak wcześniej a po 10 kilo tyją. Myślicie że to możliwe ? Czy może mają większy apetyt i dlatego waga wzrasta. Teoretycznie wydaje się to mało prawdopodobne żeby jest mało i tyc, bo jak mówią z powietrza się nie tyje. A tyle ludzi na forach narzeka na wagę po tej operacji. Jestem załamana ;(

Mój tata nie utył i raczej nie je więcej.

[Ifinick]

Napisane przez chimay

Nutribullet - zalałam go dziś koktajlem pietruszkowym. To znaczy nie dokręciłam wystarczająco mocno kielicha i włączyłam. I jak wcześniej mi się to już zdarzało, bo mam mało krzepy w rękach, ale zawsze stałam obok i natychmiast wyłączałam, jak tylko widziałam, że coś zaczyna wypływać spod zakrętki. Ale dzisiaj robiłam w tym czasie coś innego i jak zauważyłam, że koktajl wycieka, to już było za późno na tyle, że część koktajlu poleciała środkiem urządzenia w dół i widać resztki w łączeniu podstawy z górą, tam gdzie zaznaczyłam czerwonym kółkiem.
Co z tym fantem zrobić. Rozkręcić urządzenia do czyszczenia? Miał ktoś taki przypadek?

Base
If you encounter a spill within the power base, immediately shut down and unplug the NutriBullet. Remove the blade and cup and with a damp sponge or towel, wipe up any spillage. Do not remove any parts from within the power base, simply clean around them.* A small brush may be used for a deeper clean but never submerge the power base in water and never put the power base in the dishwasher. Allow the power base to fully dry before using again.

https://www.nutribullet.com/blog/how...r-nutribullet/
mnie pare razy pocieklo i nie bylo problemow
dobrze jest tez oczyscic te przyciski aktywujace

ewentualnie na you tube mozna znalezc mase porad

[martaakow]

Napisane przez Fenenna

Ja dawałam mięso (np polędwicę siekaną) czy rybę ale też podroby (wątroba) i żółtko jaja + suplementy w oleju (od weta, nie pamiętam nazwy, to było kilka lat temu) Mój kot akurat dobrze miał się na takim mięsnym karmieniu bo tak go karmił poprzedni właściciel (byłam drugim właścicielem) i nie chciał jeść saszetek i suchej, było to trochę problematyczne więc ok 2- 3 razy w tygodniu kupowałam ta wspomniana sheba i gourmet (myślałam że ok bo ładne były, takie "mięsne") i z czasem się przekonał, ale suchej nigdy nie tknął. Weterynarz mówił żeby na siłę nie zmieniać mu diety, ale trudno mi powiedzieć czy miał rację bo czytałam różne opinie o takim żywieniu.

No czyli taki BARF trochę na oko robiłaś. Czyli nie tak źle.
Lepsze niż te saszetki sheby czy sucha karma.

[chimay]

Napisane przez Ifinick

https://www.nutribullet.com/blog/how...r-nutribullet/
mnie pare razy pocieklo i nie bylo problemow
dobrze jest tez oczyscic te przyciski aktywujace

ewentualnie na you tube mozna znalezc mase porad

Dzieki Sprzęt uratowany, mój facet go rozkręcił i to co poleciało do środka, pociekło tylko po ściankach, motor nie został zalany.
Swoją drogą jakbym mieszkała sama, to chyba bym nie mogła mieć tego sprzętu, bo notorycznie zdarza mi się nie umieć odkręcić nakrętki i mój facet to robi i przez to często w strachu przed tym, ze znowu nie odkręcę, zakręcam ją za lekko.
No nic, teraz w trakcie pracy nie spuszczę go z oka.