Program 500+ plus offtop ;) cz. 3.

[inezina]

Temat rzeka. Jakiś czas temu na imprezie rodzinnej wyszedł gorący temat 500+. Wyraziłam swoje zdanie mówiąc, że dziecko nie jest gorsze od innych i jeśli już ma być 500 to powinno być dla wszystkich. Zostałam przez jedną osobę z rodziny zakrzyczana, że przecież dobrze nam się żyje i po co nam, lepiej żeby dostały dzieci rodziców którzy nie pracują oczywiście stałam dalej przy swoim bo przecież płacimy podatki a taki Seba podatków nie płaci a bierze na każde dziecko. Chyba rozmówcy brakowało argumentów i usłyszałam, że skoro tak pragnę 500+ to powinniśmy zrobić sobie drugie dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez inezina

Temat rzeka. Jakiś czas temu na imprezie rodzinnej wyszedł gorący temat 500+. Wyraziłam swoje zdanie mówiąc, że dziecko nie jest gorsze od innych i jeśli już ma być 500 to powinno być dla wszystkich. Zostałam przez jedną osobę z rodziny zakrzyczana, że przecież dobrze nam się żyje i po co nam, lepiej żeby dostały dzieci rodziców którzy nie pracują oczywiście stałam dalej przy swoim bo przecież płacimy podatki a taki Seba podatków nie płaci a bierze na każde dziecko. Chyba rozmówcy brakowało argumentów i usłyszałam, że skoro tak pragnę 500+ to powinniśmy zrobić sobie drugie dziecko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty chciwa bestio.

[_vixen_]

Uważam, ze 500 plus powinny dostawać te rodziny, w których przynajmniej jedna osoba zdolna do pracy pracuje.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez _vixen_

Uważam, ze 500 plus powinny dostawać te rodziny, w których przynajmniej jedna osoba zdolna do pracy pracuje.

Dlaczego tylko jedna?

[inezina]

Napisane przez cava

Ty chciwa bestio.

Pieniądze mną zawładnęły powiedziałam tej osobie, że mi się bardziej należą niż rodzinom w których nikt nie pracuje. No i jestem podła bo moje dziecko ma lepszy start od dzieci takich osób a 500 jest po to żeby takie dzieci nie czuły się gorsze i miały np na wakacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez _vixen_

Uważam, ze 500 plus powinny dostawać te rodziny, w których przynajmniej jedna osoba zdolna do pracy pracuje.

Ja jestem za tym, że 500+ powinno przypadać na każde dziecko, pod warunkiem, że oboje rodzice pracują (nie licząc niezdolnych do pracy) i ustalić jakiś sensowny górny pułap dochodów.

Jakieś 5 tysięcy dochody łączne na przykład. Albo zmniejszać o 100zł za każdkolejne zarobione 500zł przez rodziców.

No jakoś ten pułap ustawić, bo bez sensu dawać komuś, kto zarabia 10 tysięcy, ale zasiłkowiczom z zawodu też bym nie dała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Limonka2738

Ja jestem za tym, że 500+ powinno przypadać na każde dziecko, pod warunkiem, że oboje rodzice pracują (nie licząc niezdolnych do pracy) i ustalić jakiś sensowny górny pułap dochodów.

Jakieś 5 tysięcy dochody łączne na przykład. Albo zmniejszać o 100zł za każdkolejne zarobione 500zł przez rodziców.

No jakoś ten pułap ustawić, bo bez sensu dawać komuś, kto zarabia 10 tysięcy, ale zasiłkowiczom z zawodu też bym nie dała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo nikomu nic nie dawać i zwiększyć kwotę wolną od podatku. Zadowoleni byliby wszyscy pracujacy. Plus wesprzeć dzieci niepełnosprawne.

A nieroby niech sobie wegetują.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[inezina]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;85321511]Albo nikomu nic nie dawać i zwiększyć kwotę wolną od podatku. Zadowoleni byliby wszyscy pracujacy. Plus wesprzeć dzieci niepełnosprawne.

A nieroby niech sobie wegetują.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Też bym chciała się patrząc na podejście ludzi raczej są marne szanse.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fairywho]

Napisane przez Limonka2738

Ja jestem za tym, że 500+ powinno przypadać na każde dziecko, pod warunkiem, że oboje rodzice pracują (nie licząc niezdolnych do pracy) i ustalić jakiś sensowny górny pułap dochodów.

Jakieś 5 tysięcy dochody łączne na przykład. Albo zmniejszać o 100zł za każdkolejne zarobione 500zł przez rodziców.

No jakoś ten pułap ustawić, bo bez sensu dawać komuś, kto zarabia 10 tysięcy, ale zasiłkowiczom z zawodu też bym nie dała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To na serio czy żart? 500+ jest wypłacane z naszych podatków, osoba zarabiająca i milion też się na to składa i powinna mieć do takiego świadczenia prawo, jeśli już jest ono wprowadzone.

[Limonka2738]

Napisane przez fairywho

To na serio czy żart? 500+ jest wypłacane z naszych podatków, osoba zarabiająca i milion też się na to składa i powinna mieć do takiego świadczenia prawo, jeśli już jest ono wprowadzone.

Czemu żart? Dla takich osób 500zł w tę czy we wtę to niezauważalna różnica.



Wiem, bo znam takie osoby. Często nawet nie składały wniosku.


Dla ciężko pracujących rodziców zarabiających mało fajnie by było dołożyć, żeby dziecko miało na balet, naukę angielskiego czy korki z matmy. Dla kogoś, kto ma na takie wydatki, uważam te pieniądze za zbędnie wydane. Lepiej dać tym, którzy naprawdę dobrze spożytkują te środki, a mimo ciężkiej pracy, nie stać ich na dodatkowe rzeczy dla rozwoju dziecka.


Ja też dokładam do budżetu. Mi się też należy? Trzeba rozdawać z głową, a nie każdemu, bo to nie ma sensu.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Limonka2738

Czemu żart? Dla takich osób 500zł w tę czy we wtę to niezauważalna różnica.



Wiem, bo znam takie osoby. Często nawet nie składały wniosku.


Dla ciężko pracujących rodziców zarabiających mało fajnie by było dołożyć, żeby dziecko miało na balet, naukę angielskiego czy korki z matmy. Dla kogoś, kto ma na takie wydatki, uważam te pieniądze za zbędnie wydane. Lepiej dać tym, którzy naprawdę dobrze spożytkują te środki, a mimo ciężkiej pracy, nie stać ich na dodatkowe rzeczy dla rozwoju dziecka.


Ja też dokładam do budżetu. Mi się też należy? Trzeba rozdawać z głową, a nie każdemu, bo to nie ma sensu.

Wg mnie to bez sensu myślenie. Równie dobrze można tym lepiej zarabiajcym zwiększyć znowu podatek, bo co im tak za różnica, tysiak w ta czy w tamtą, nawet nie zauważa. i tak państwo im zabiera olbrzymią ilość kasy ( różnica między pierwszym a drugim progiem podatkowym jest ogromna), więc nie rozumiem dlaczego znowu oni mają wkładać do wspólnego wora i żadnej ulgi nie dostać.

No ale, zabrać bogatym i oddac biednym to lek na całe zło.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Heledore]

Dodatkowo dodam że proponowany przez ciebie limit łączny dochodu 5tys to jakis żart. Przy najczestszym modelu 2+2 to lekko ponad 1200na osobę . Bida. Nie to że się nie da.. . Da się. Ale bida.

10tys łącznego dochodu na model 2+2... no jest ok. Ale nadal nie nazwałbym tego żadnym mega bogactwem. Zdarzało nam się dobic czasem w dobry miesiąc w okolice tej kwoty ... I wiesz co. 500 w jedną czy drugą jednak robi nam różnice.

Jeśli już ustanawiac górny limit to raczej jakiś absurdalnie wysoki... Ale właśnie dlaczego karać tych przedsiębiorczych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Heledore

Dodatkowo dodam że proponowany przez ciebie limit łączny dochodu to jakis żart. Przy najczestszym modelu 2+2 to lekko ponad 1200na osobę . Bida. Nie to że się nie da.. . Da się. Ale bida.

10tys łącznego dochodu na model 2+2... no jest ok. Ale nadal nie nazwałbym tego żadnym mega bogactwem. Zdarzało nam się dobic czasem w dobry miesiąc w okolice tej kwoty ... I wiesz co. 500 w jedną czy drugą jednak robi nam różnice.

Jeśli już ustanawiac górny limit to raczej jakiś absurdalnie wysoki... Ale właśnie dlaczego karać tych przedsiębiorczych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego napisałam, że jakiś. Nie mam dzieci, nie planuję, nie wiem, ile trzeba, żeby żyć w dostatku.


Ktoś mądrzejszy by to ustalał, a nie ja.


Jak karać? Czy ja jestem karana, bo nie dostaję zasiłku dla bezrobotnych? Nie, bo mam nieźle płatną pracę. Każda pomoc rządu powinna być do pewnego pułapu.


I mówię to strzelając do własnej bramki. Gdybym teraz miała dostać 500zł od rządu, to wolałabym, żeby ktoś niepełnosprawny je dostał, albo samotna matka, ktoś, komu te pieniądze są naprawdę potrzebne.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Przy okazji.


10 tysięcy na rodzinę, to chyba wystarczająco, żeby kupić dzieciom bilety miesięczne, posłać do dobrej szkoły i na ewentualny kurs karate czy do szkoły tańca.


Ja rozumiem, że fajnie by było pojechać na tropikalne wakacje, ale obiektywnie przy takich zarobkach niepotrzebna ci pomoc rządu, żeby twoje dzieci mogły się rozwijać.


A niektóre rodziny są w takiej sytuacji, że bez tych pieniędzy nie ma rozwoju poza szkołą. Na korepetycje też nie ma.


Więc dla mnie oczywiste, że każdemu by się przydało, o ile nie zarabia milionów.



Ale nie udawajmy, że _potrzeba_.

[Heledore]

Nie wiem bo nie mam ani 10tys do dyspozycji co miesiąc ani 2 dzieci. A w dobry miesiąc po prostu nadrabialo się np. inne wiszące wydatki więc z tej kasy zostawało wielkie G. .. albo niewiele. pewnue majac taka kwote rgularnie nie ma się wiszących większych wydatków... Nie wiem.

Co nie zmienia jednak tego że nadal uważam że 10k na 4 osoby to nie jest straszne szaleństwo i taki maksymalny próg dochodowy to byłaby jakaś pomyłka.
Zwłaszcza że żłobek potrafi kosztować nawet i 1500 dla jednego dziecka (czasem nawet ten państwowy do którego dostanie się graniczy z cudem jak nie jesteś "synowa wujta" )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

10 tysięcy na rodzine to nie jest wcale jakieś burzujstwo, moze tylko ludziom żyjącym za dwie pensje minimalne tak sie wydaje. Kiedy trzeba zapłacić ratę kredytu, za przedszkole, opiekunkę i rachunki, to juz pożera spora cześć dochodu. Ja za opiekę nad dziecmi płace miesięcznie około 3 tysięcy. To dlaczego mam tych 500 plus nie dostać, a bezrobotna pani z panem pracującym za minimalna, ktorym nie chciało sie uczyć czy zdobywać lepszej roboty albo kombinują na czarno, maja dostać? Taka kara za zaradność życiowa?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Limonka2738

10 tysięcy na rodzinę, to chyba wystarczająco, żeby kupić dzieciom bilety miesięczne, posłać do dobrej szkoły i na ewentualny kurs karate czy do szkoły tańca.


Ja rozumiem, że fajnie by było pojechać na tropikalne wakacje, ale obiektywnie przy takich zarobkach niepotrzebna ci pomoc rządu, żeby twoje dzieci mogły się rozwijać.

A niektóre rodziny są w takiej sytuacji, że bez tych pieniędzy nie ma rozwoju poza szkołą. Na korepetycje też nie ma.


Więc dla mnie oczywiste, że każdemu by się przydało, o ile nie zarabia milionów.

Ale nie udawajmy, że _potrzeba_.

Jak rzadko się zgadzam.

Jest tyle faktycznych potrzeb - pomoc niepełnosprawnym i służba zdrowia zwłaszcza - że takie "dej, bo jak wkładam do wspólnego wora, to mi się należy" mierzi mnie. No nawet jak się należy to w imię tego warto to wszystko jeszcze bardziej rozpierdzielać i przyspieszyć krach, żeby tylko było 'po sprawiedliowści'?

[cava]

Napisane przez Limonka2738

Dlatego napisałam, że jakiś. Nie mam dzieci, nie planuję, nie wiem, ile trzeba, żeby żyć w dostatku.


Ktoś mądrzejszy by to ustalał, a nie ja.


Jak karać? Czy ja jestem karana, bo nie dostaję zasiłku dla bezrobotnych? Nie, bo mam nieźle płatną pracę. Każda pomoc rządu powinna być do pewnego pułapu.


I mówię to strzelając do własnej bramki. Gdybym teraz miała dostać 500zł od rządu, to wolałabym, żeby ktoś niepełnosprawny je dostał, albo samotna matka, ktoś, komu te pieniądze są naprawdę potrzebne.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Przy okazji.


10 tysięcy na rodzinę, to chyba wystarczająco, żeby kupić dzieciom bilety miesięczne, posłać do dobrej szkoły i na ewentualny kurs karate czy do szkoły tańca.


Ja rozumiem, że fajnie by było pojechać na tropikalne wakacje, ale obiektywnie przy takich zarobkach niepotrzebna ci pomoc rządu, żeby twoje dzieci mogły się rozwijać.


A niektóre rodziny są w takiej sytuacji, że bez tych pieniędzy nie ma rozwoju poza szkołą. Na korepetycje też nie ma.


Więc dla mnie oczywiste, że każdemu by się przydało, o ile nie zarabia milionów.



Ale nie udawajmy, że _potrzeba_.

Jak już dzielić znów społeczeństwo, to lepiej iść tropem finansowania pewnych rzeczy.
Moje miasto wprowadziło darmowe przejazdy komunikacją miejska dla wszystkich dzieci i studentów.
To już tych biletów po prostu kupować nie trzeba.

To niech zeżrą sobie te 500+ i 300 startu, ale niech dadzą darmowe żłobki i przedszkola, oraz każdemu dziecku wyprawkę szkolna na każde półrocze i ciepły posiłek.

Kiedyś w każdej szkole działały darmowe zajęcia dodatkowe: SKSy, kolka tematyczne, oraz zajęcia tzw dodatkowe, które były po prostu korepetycjami grupowymi. Jak ktoś sobie nie radził z materiałem z danego przedmiotu, to miał obowiązek na takie korki w szkole przychodzić. Za darmo.

Dobra szkoła, to niekoniecznie szkoła prywatna. Czasami trezba po prostu sobie zdać.
No ale na Harward itp za 10 tysi na 3-4 osoby , dzieciaka w życiu nie wyślesz.

[zakonna]

Teraz w szkołach też są darmowe zajęcia po lekcjach.

siła spokoju

[inezina]

Również mam jedno dziecko, zgadzam się jest to niesprawiedliwe. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zlikwidowanie 500+ i przeznaczenie tego na coś co będzie aktywować ludzi do pracy a nie tak jak 500 rozleniwiać patologie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez cava

Jak już dzielić znów społeczeństwo, to lepiej iść tropem finansowania pewnych rzeczy.
Moje miasto wprowadziło darmowe przejazdy komunikacją miejska dla wszystkich dzieci i studentów.
To już tych biletów po prostu kupować nie trzeba.

To już w ogóle. Ale mówię w kontekście jak bym zmieniła 500+, zakładając, że nie mogę bo znieść w trzy diabły.

Jasne, że dofinansowanie transportu i zajęć dodatkowych to w ogóle lepszy pomysł. Na przykład darmowy transport i każde zajęcia dodatkowe można odliczyc od podatku.

Jest wiele rozwiązań, które mają ręce i nogi, nie promują siedzenia na tyłku oraz pilnują, żeby pieniądze nie były wydawane na głupoty, tylko na rzeczywiste wyrównanie startu dla wszystkich.

Bo nie oszukujmy się - można być geniuszem w rejonówce i bez zajęć dodatkowych. Ale w lepszej szkole i z zajęciami ma się łatwiejszy start.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez zakonna

Teraz w szkołach też są darmowe zajęcia po lekcjach.

siła spokoju

Ze wszystkiego? Szkoła nie jest w stanie tego zapewnić, średnio w to wierzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Limonka2738

Ze wszystkiego? Szkoła nie jest w stanie tego zapewnić, średnio w to wierzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdy nauczyciel musi odrobić pańszczyznę - nie jestem pewna w jakim obecnie wymiarze (1 czy 2h tygodniowo).

I całkiem sporym problemem (dla nauczycieli) jest to, że uczniowie niekoniecznie chcą na te zajęcia przychodzić.

[zakonna]

U mnie było kółko lub zajęcia wyrównawcze chyba ze wszystkiego. Plus takie cuda jak nauka programowania dla małych dzieci oraz kółko językowo filmowe. Nie mówiąc o chórze, kółku teatralnym czy gimnastycznym.

siła spokoju

[cava]

Napisane przez zakonna

U mnie było kółko lub zajęcia wyrównawcze chyba ze wszystkiego. Plus takie cuda jak nauka programowania dla małych dzieci oraz kółko językowo filmowe. Nie mówiąc o chórze, kółku teatralnym czy gimnastycznym.

siła spokoju

To naprawdę imponujące.
U nas takiego czegoś nie było.
Było kilku zapaleńców prowadzących jakieś kółka (teatralne, fotograficzne, plastyczne) , ale to było dosłownie kilka i żadnych zajęć wyrównawczych.




Czytaliście?
Kolejny pomysł jak wywlec pieniądze z budżetu i zwiększyć szarą strefę.


Pomijam to, ze dziś chyba prezydent podpisze (albo nie, ale takiej sytuacji nie przewiduję niestety u tej pacynki PISu) ustawę która spowoduje, ze w parlamencie Europejskim będą mogli reprezentować Polskę tylko członkowie... kto zgadnie?
BINGO! PISu.


Normalnie az mi się płakac zachciało. :/

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez cava

Pomijam to, ze dziś chyba prezydent podpisze (albo nie, ale takiej sytuacji nie przewiduję niestety u tej pacynki PISu) ustawe która spowoduje, ze w parlamencie Europejskim będa mogli reprezentowac Polskę tylko członkowie... kto zgadnie?
BINGO! PISu.


Normalnie az mi się płakac zachciało. :/

Jak to?

[Limonka2738]

Napisane przez cava

To naparawdę impoujace.
U nas takiego czegoś nie było.
Bylo kilku zapaleńców prowadzących jakies kółka (teatralne, fotograficzne, plastyczne) , ale to było doslownie kilka i zadnych zajęc wyrównawczych.




Czytaliscie?
Kolejny pomysł jak wywlec pieniądze z budżetu i zwiększyć zsarą strefe.


Pomijam to, ze dziś chyba prezydent podpisze (albo nie, ale takiej sytuacji nie przewiduję niestety u tej pacynki PISu) ustawe która spowoduje, ze w parlamencie Europejskim będa mogli reprezentowac Polskę tylko członkowie... kto zgadnie?
BINGO! PISu.


Normalnie az mi się płakac zachciało. :/

Co?

Jak to?

Nie.

Już 1 kwietnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Limonka2738

Co?

Jak to?

Nie.

Już 1 kwietnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W radio rano słyszałam info. :/
Tez jakoś wcześniej nic mi nie mignęło nigdzie, czasami w 3 jeszcze coś się przedziera przez cenzurę.




I link którego zapomniałam wkleić.
http://www.dziennikzachodni.pl/dom/a...ania,13396623/
Nikt kto się załapie, nie będzie chciał zarabiac oficjalnie więcej jak 1600

[Zorzoli]

jakiś link o tym parlamentcie? nic nei słyszałam

[ridja devojka]

Napisane przez cava

To naprawdę imponujące.
U nas takiego czegoś nie było.
Było kilku zapaleńców prowadzących jakieś kółka (teatralne, fotograficzne, plastyczne) , ale to było dosłownie kilka i żadnych zajęć wyrównawczych.




Czytaliście?
Kolejny pomysł jak wywlec pieniądze z budżetu i zwiększyć szarą strefę.


Pomijam to, ze dziś chyba prezydent podpisze (albo nie, ale takiej sytuacji nie przewiduję niestety u tej pacynki PISu) ustawę która spowoduje, ze w parlamencie Europejskim będą mogli reprezentować Polskę tylko członkowie... kto zgadnie?
BINGO! PISu.


Normalnie az mi się płakac zachciało. :/

Daj jakiś wiarygodny link bo to brzmi kosmicznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez ridja devojka

Daj jakiś wiarygodny link bo to brzmi kosmicznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przepraszam, ale ostatnie co mi się chce, to jeszcze szukać informacji na ten temat i się więcej zdenerwować.
Jak pisałam, słyszałam w radio.

[mikoma]

Chodzi o to, że PiS chce zmienić ordynację wyborczą do PE w ten sposób, że uprzywilejowane w tych wyborach bedą największe partie. Żaden inny kraj w UE nie ma takiej ordynacji.