2011-10-16, 15:19 | #421 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Cytat:
Nie znam żadnego sensownego faceta, który przestałby szanować własną dziewczynę, bo z nią seks uprawia, to jakiś absurd. |
|
2011-10-16, 15:56 | #422 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Cytat:
Zawsze może zaliczyć panienkę, stwierdzić że tak naprawdę to on wierzący jest i z puszczalską panną nie będzie, więc takowa dostanie kopa w dupę a on się wyspowiada... MSPANC Serio, znam takiego gagatka. |
|
2011-10-17, 07:54 | #423 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 215
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Cytat:
Jest nam ze soba naprawde dobrze. Ale problem jest w tym że zostałam przez moja mamusię tak wychowana że faceci to świnie i tylko jedno im w głowie. I jak osiagną juz swój cel to potem kopna cie w tyłek. Wiem że nie wszyscy tacy sa i że mojemu TŻ mogę zaufać bo dobry z niego chłopak, ale te litanie klepane przez moją mamę mi to strasznie utrudniaja. I nie potrafie całkowicie mu zaufać. Eh... |
|
2011-10-17, 08:15 | #424 |
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Teoretycznie to każdy człowiek może nas oszukać, zranić, itd. Ale po pierwsze - od tego mamy rozum, żeby się nie dać skrzywdzić każdemu kto stanie na naszej drodze, a po drugie - czasami trzeba tak zwyczajnie zaufać. Jeśli nie będziesz ufać, to nic złego Cię nie spotka, ale i absolutnie nic dobrego. Może czasami się sparzysz, może będziesz cierpieć - ale znowu, od tego mamy rozum i kilka miliardów ludzi na ziemi, żeby się uczyć na błędach a potem iść dalej i mieć szansę na następny związek.
Czysto teoretycznie - po ślubie chłopak też cię może zostawić. Ślub to nie kajdanki, tylko jeszcze wyższy stopień zaufania - że cię nie zdradzi i nie zostawi DO KOŃCA ŻYCIA. I jeszcze jedno - nie tylko dla facetów seks potrafi być priorytetem. A jeśli ktoś inwestuje w ciebie swój czas, to moim zdaniem niesprawiedliwe jest ocenianie go w ten sposób, że jedyne czego chce to seks - bo przecież do tej pory robiliście też razem inne rzeczy, nie? Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli wszystko to, co się działo przed seksem, wyglądało ok, to seks tylko wzmacniał relacje między partnerami. Ale do ciebie należy ocena tego, co się działo przez te 7 miesięcy waszego związku. Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2011-10-17 o 08:19 |
2016-01-13, 19:57 | #425 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 13
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Ja pierd.... nie uprawiasz seksu bo co? bo bóg ci nie pozwala? nie pozwolisz chłopakowi założyć kondoma bo bóg? zostań lepiej zakonnicą
|
2016-01-13, 23:51 | #426 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 48
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
|
2018-12-23, 18:02 | #427 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Polecam wszystkim filmy Pan Pulikowskiego. Z argumentami merytorycznymi i naukowymi ciężko dyskutować. Pracuje w poradni małżeńskiej i wiele rzeczy ilustruje przykładami z życia swoich pacjentów. Wpiszcie to w YT. Zabawny i mądry wykład. Ciekawy jestem waszych opinii drogie Panie. Mam 28 lat i też czekam ze współżyciem do ślubu.
|
2018-12-26, 10:53 | #428 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 31 783
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86278383]Polecam wszystkim filmy Pan Pulikowskiego. Z argumentami merytorycznymi i naukowymi ciężko dyskutować. Pracuje w poradni małżeńskiej i wiele rzeczy ilustruje przykładami z życia swoich pacjentów. Wpiszcie to w YT. Zabawny i mądry wykład. Ciekawy jestem waszych opinii drogie Panie. Mam 28 lat i też czekam ze współżyciem do ślubu.[/QUOTE]
Na tym forum nie ma co polecać niczego niezgodnego z tym co niesie rewolucja seksualna. Również rekomendowałam filmy Pulikowskiego i zostałam za to zrównana z ziemią. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-12-26, 11:00 | #429 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86278383]Polecam wszystkim filmy Pan Pulikowskiego. Z argumentami merytorycznymi i naukowymi ciężko dyskutować. Pracuje w poradni małżeńskiej i wiele rzeczy ilustruje przykładami z życia swoich pacjentów. Wpiszcie to w YT. Zabawny i mądry wykład. Ciekawy jestem waszych opinii drogie Panie. Mam 28 lat i też czekam ze współżyciem do ślubu.[/QUOTE]
Które jego argumenty są merytoryczne i naukowe? |
2018-12-26, 12:17 | #430 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 603
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86278383]PMam 28 lat i też czekam ze współżyciem do ślubu.[/QUOTE]
A co jeżeli po ślubie okaże się, że jesteście z żoną niedopasowani seksualnie do siebie? |
2018-12-26, 23:43 | #431 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
W jakim sensie niedopasowani seksualnie? Pulikowski jasno jest Ci w stanie wykazać, że to jest kompletna bzdura. Bardziej można się obawiać niedopasowania charakterów.
|
2018-12-27, 07:52 | #432 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86286897]W jakim sensie niedopasowani seksualnie? Pulikowski jasno jest Ci w stanie wykazać, że to jest kompletna bzdura. Bardziej można się obawiać niedopasowania charakterów.[/QUOTE]
Tak, z tą różnicą, że niedopasowanie charakterów ,, wylezie" gołym okiem w przeciwieństwie do niedopasowania ciał (nie tylko fizycznego). Mógłbyś podać konkretny link do tego Pulikowskiego, a także minutę filmu gdzie zaczyna coś merytorycznie, jak napisałeś, wyjaśniać? Pytam bo prelekcji ma kilka i są dość długie. Znalazłem niby na YT coś pasującego ale przez pierwszych 15 min. nie ma nic merytorycznego, jedynie sporo lania wody i opowiadania o rzeczach oczywistych, do których nie trza być jakimś wielkim spec. d/s porad małżeńskich.
__________________
heavyduty |
2018-12-27, 08:59 | #433 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 603
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86286897]W jakim sensie niedopasowani seksualnie?[/QUOTE]
Niedopasowani wielkością narządów płciowych oraz szybkością osiągania orgazmu. ---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ---------- [1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86286897]W jakim sensie niedopasowani seksualnie? Pulikowski jasno jest Ci w stanie wykazać, że to jest kompletna bzdura.[/QUOTE] Znaczy co, rozmawiałeś z nim i powiedział że jest w stanie to wykazać? Do tej pory nie wykazał? Nie wykaże, bo bzdura jest właśnie to twierdzenie a nie moje. ---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ---------- P.S. Trudno się spodziewać od takiego związanego z Kościołem Katolickim / mediami katolickimi Pulikowskiego że będzie obiektywny i że będzie mówił oczywistą prawdę czyli że seksualne niedopasowanie często istnieje. Jeżeli ten człowiek to kwestionuje, to szczerze radzę dać sobie spokój ze słuchaniem i czytaniem tego typa który z rozmysłem wprowadza ludzi w błąd i może być odpowiedzialny za wiele nieszczęśliwych małżeństw. To obrazuje perfidię tego typa. ---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ---------- [1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86278383]Pracuje w poradni małżeńskiej i wiele rzeczy ilustruje przykładami z życia swoich pacjentów.[/QUOTE] A skąd wiadomo że nie zmyślonymi przez niego? Jeżeli podobno twierdzi że niedopasowanie seksualne nie istnieje, to jest wysoce prawdopodobne że zmyśla przykłady "z życia swoich pacjentów". Szatan klerykalnej mamony mógł go opętać i nie zważa już na nic, za nic mając dobro bliźnich. Albowiem takie szkodliwe herezje jak nieistnienie niedopasowania seksualnego taki typ może wypowiadać jedynie rozmyślnie. ---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ---------- P.S. Dawnymi czasy może łatwiej było uchować idiotyzm takich teorii o nieistnieniu niedopasowania seksualnego ale obecnie? Nietrudno znaleźć na przykład internetowe wpisy na forach w których kobieta zwierza się, że myślała że z poprzednim partnerem było fajnie dopóki nie zaczęła tego robić z nowym partnerem który ma większego... Oczywiście może być i odwrotnie czyli że z większym trochę bolało a teraz jest OK. Albo obejrzy pornosa taka cnotliwa żona i wyobraźnia zacznie pracować widząc sprzęty 2 razy większe niż jej cnotliwego męża i choćby i udawane orgazmy aktorek. Żonka wsadzi sobie najpierw (nieobranego) dużego banana i poczuje różnicę... To jedynie przykład. ---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- P.S.2 Nie chcę tego zbytnio demonizować, bo zawsze może być lepiej i to że mogłoby być ciut fajniej nie powinno skłaniać do rozwodu. Jednak dysproporcje mogą być mniejsze lub większe - powodujące znaczące niezaspokojenie co związane jest nie tylko z niedopasowaniem rozmiarów ale i innymi czynnikami cielesnymi najogólniej pisząc. Edytowane przez sygnalista Czas edycji: 2018-12-27 o 09:00 |
2018-12-27, 10:35 | #434 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86286897]W jakim sensie niedopasowani seksualnie? Pulikowski jasno jest Ci w stanie wykazać, że to jest kompletna bzdura. Bardziej można się obawiać niedopasowania charakterów.[/QUOTE]No pokaż gdzie on to jasno wykazuje, bo ja specjalnie obejrzałam jego filmy, gdy jakiś czas temu jedna z wizażanek się na nie powoływała i nic takiego nie widziałam. Ale kto wie, może jednak nie obejrzałam wszystkich
|
2018-12-27, 12:11 | #435 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86286897]W jakim sensie niedopasowani seksualnie? Pulikowski jasno jest Ci w stanie wykazać, że to jest kompletna bzdura. Bardziej można się obawiać niedopasowania charakterów.[/QUOTE]
O święta naiwności Jak jest w stanie wykazać? Co ma niedopasowanie charakterów do rozmiaru narządów płciowych, szybkości osiągania orgazmów czy różnego libido? Przecież to czysta anatomia i fizjologia. Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2018-12-27 o 12:22 |
2018-12-27, 14:47 | #436 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86287692]No pokaż gdzie on to jasno wykazuje, bo ja specjalnie obejrzałam jego filmy, gdy jakiś czas temu jedna z wizażanek się na nie powoływała i nic takiego nie widziałam. Ale kto wie, może jednak nie obejrzałam wszystkich [/QUOTE]
Ok. Miałem dziś trochę czasu i z czystej, męskiej ciekawości dooglądałem , a raczej dosłuchałem 45 minut do końca. Nie było łatwo ale dałem rady. Po prosu kiedy czytam stwierdzenia ,, merytoryczne argumenty" czy ,,trudno dyskutować" włącza mi się taka ostrzegawcza kontrolka. No cóż, pan Pulikowski jest ogólnie niezłym wykładowcą. Dobrze się wysławia, potrafi zażartować i umiejętnie gra na emocjach słuchacza. Niestety merytoryki w tym niewiele, za to dużo retoryki stricte religijnej, katolickiej. Prelegent dużo krąży wokół tematu tytułowej czystości głosząc prawdy mało odkrywcze, jak choćby to, że aby wiele otrzymać należy wiele dać z siebie, a nie tylko wymagać Na koniec zaś stawia tezę, że niezachowanie czystości nawet 5 minut przed ślubem zaprzecza jakiejkolwiek miłości między dwojgiem ludzi. Po drodze jednak nie waha się przed naprawdę dużą ilością kościelnej indoktrynacji jak np. ,, w życiu trza dążyć do zbawienia się, a nie zabawienia", czy też ,,guma i hormony trują organizm kobiety". PS. Żeby nie było, jestem wierzący... Jednak staram się wierzyć ,,z głową"
__________________
heavyduty |
2018-12-28, 17:57 | #437 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 51
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
ładujcie w dupę to po Bożemu bo bliżej krzyża
druga sprawa co do seksu oralnego przed ślubem to połykanie to kanibalizm, a wypluwanie aborcja... |
2018-12-29, 03:08 | #438 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Ktoś tu mnie wywołał do tablicy, więc oto jestem. Jeśli ja napisałem tutaj jego nazwisko a ktoś wcześniej napisał o dziewczynie która też się na niego powoływała to znaczy, że dotarł do wrażliwości i potrzeb obu płci. Do prostackich wpisów które się tu niedawno pojawiły nie będę się odnosił.
W filmach Pulikowskiego i jego książkach które posiadam nie ma oszustwa, grania na emocjach czy chęci odbierania ludziom przyjemności w łóżku. Jest kilkadziesiąt lat, mężem, ojcem i prowadzi kursy przedmałżeńskie i wykłady na UWM w Poznaniu. Sam kiedyś powiedział na jednym z filmów, że właściwie wszystko może obrazować przykładami z poradni. Nie traktuję go jak guru ale to co słyszę od niego łączy się z tym co widzę w swoim życiu. Popatrzcie tylko na tematy w dziale SEX na tym forum. Przykłady: petting, rimming, paniczne lęki przed ciążą, wahanie czy połykać spermę przy seksie oralnym, czy można zajść w ciążę po seksie oralnym, ona nie chce seksu. Na innych działach są też tematy odnośnie zdrady, rozstaniach po 6, 7 latach związku, a kiedyś trafiłem na temat pierwszego razu i tego czy są dalej razem. Zacznę od tego ostatniego tematu. Po przeczytaniu, nie pamiętam ilu już stron zauważyłem,że procent kobiet które oddały się chłopakowi przed ślubem a potem się z nim rozstało jest ogromny i na oko sięga 80 %. Jestem wierzący i w przeciwieństwie do mojego poprzednika nie staram się wierzyć z głową tylko wierzę i wykonuję to czego wymaga ode mnie Bóg, choć nie wszystko mi wyszło tak jak powinno. Nie ma chłopaka który zakochany w dziewczynie nie będzie przy jej przytulaniu odczuwał chęci żeby pójść dalej, i dalej... Z naturą nie jest łatwo wygrać , ale nie jesteśmy zwierzętami. Jak dziewczyna może w wieku powiedzmy licealnym pójść do łóżka z facetem ryzykując ciążą, tym że ten chłopak może ją zostawić i pod presją tępych koleżanek które są już po spaniu z kilkom kolegami ze szkoły cieszyć się z tego przeżycia?? No jak? Kobiety i mężczyźni którzy oprą się pokusie i namowom drugiej strony nie zawszę mogą liczyć na wyrozumiałość. Sam zostałem wyśmiany choć gdybym sam to usłyszał od kobiety moje uczucia o niej pewnie sięgnęłyby niebios. Ludzie w dziwny sposób chcą czerpać przyjemność na poziomie naskórkowym jak mówi Pulikowski bez odpowiedzialności za drugą osobę. Paniczny lęk kobiety przed ciążą jest prosty do wytłumaczenia. Facet który sięga po jej ciało chce tylko przeżyć z nią masę przyjemności nie dając kobiecie kompletnie żadnego bezpieczeństwa. Stąd aborcja i jej ogromna skala na świecie. Uważam, że w 99 % to wina faceta. To on jako mocarz i ukochany rycerz swojej Pani powinien ją chronić i nigdy do tego nie dopuścić. Dlaczego kobiety zgadzają się na aborcję, utratę dziewictwa przed ślubem, sex oralny przełamując obrzydzenie i krztusząc się połykają nasienie, sex analny, wymysły z filmów porno, mieszkanie przed ślubem często wbrew złemu przeczuciu i opinii rodziny czy wiary, ślub z chłopakiem który jest agresywny albo masturbuję się i ogląda filmy porno i nie widzi w tym niczego złego? Każdy z nas ma swoje zdanie na ten temat. Przekażę Wam moją opnie. Zauroczona lub zakochana kobieta zgodzi się na wiele byle tyko chłopak, narzeczony lub mąż od niej nie odszedł. Będą tłumaczyły sobie, że to nic takiego, on się zmieni, tym bardziej po ślubie. Nie zaryzykują zerwania bo przecież inne mają już mężów, dzieci a ona w wieku 24 lat już innego nie znajdą. Dam radę kobietom. Jeśli kiedyś spotkacie faceta i podpytany powie, że chce z tobą iść do łóżka po ślubie i nie chce kończyć w twoich ustach z szacunku do Ciebie( kobiety często tego nie rozumieją), po przysiędze złożonej Bogu a nie jakiejś kobiecie w urzędzie i jego błogosławieństwem i tej przysięgi nie złamie nigdy mimo świństw jakich Ty się dopuścisz, nie pozwoli Ci zabić własnego dziecka, zamieszka z Tobą dopiero po ślubie bo nie chce skończyć jak jego koledzy którzy nie chodzą już nawet na randki i przestali o te dziewczyny się starać skoro już zamieszkali razem to nie pozwólcie mu łatwo odejść. Jeśli zgadza się choć z jedną z nich to waszym zadaniem jest nakierować go na resztę i inne tym podobne zachowania. Co dzieje się jeśli zaczynamy od łóżka? Po pewnym czasie u niektórych może się zdarzyć, że właściwie w ogóle się nie znamy, a po roku znajomości nie mamy pojęcia ile dziewczyna słodzi czy bardziej lubi kino czy teatr itp. Przy zerwaniu związku ból w parach gdzie była nieczystość będzie o wiele większy niż tam gdzie było wszytko oprócz niej. Nie przesadzam, znam to z autopsji. Pulikowski kiedyś zapytał swoich studentów jak rozumieją wolny związek. Dziewczyna naiwnie odpowiedziała, że wtedy chłopak ją tak kocha, że nawet nie musi tego potwierdzać ślubem. Chłopak uważał, że to w razie jakby coś nie wyszło czy coś w tym sensie a dziewczyna automatycznie puściła jego rękę. Ktoś powie, że te przykłady to wypadki jednostkowe. Pytanie, czy chcesz być tą jednostką? Znam dziewczyn które tak szalały, były w związkach, a teraz mają 40 lat i miotają się z miejsca na miejsce. Kolejna straciła dziewictwo chyba w wieku 14 czy 15 lat, chwaliła się jak to jest mieć spermę w ustach, potem zerwała z tym chłopakiem chyba po tym jak ją uderzył. Spodobał się jej jego kolega, i po pewnym czasie zaczęli być a potem sypiać razem.Wpadli. Chłopak z gołą dupą dowiedział się jak o ciąży jak kręcił lolka. Zamieszkali u jej rodziców, załatwili chłopakowi pracę w bliskiej firmie i w pośpiechu brali cywilny poprzedzony oświadczynami w McDonaldzie. Oboje z religią na bakier, ochrzcili dziecko w kościele a po dwóch czy trzech latach namawiani poszli przed ołtarz. Po kolejnych dwóch latach. On wyjechał za granicę, po pół roku ściągnął żonę i dziecko do siebie i mieszkają tak do tej pory bez bliskiego kontaktu z dziadkami, rodzeństwem, znajomymi. Pamiętam jak kiedyś ona powiedziała, że gdyby nie dziecko to nie wyszłaby za niego a potem jego wybuch i przekleństwa. Najbardziej zapadła mi ich kłótnia kiedy otworzyła się po alkoholu. Nie wiadomo dlaczego wróciła do czasu kiedy była nastolatką i chwaliła wywyższając się przed mężem jaka furorę robiła na wakacjach. Nagle rzuciła kieliszkiem oblewając się przy tym winem i z płaczem krzyczała co najbardziej ją bolało. Wypomniała z płaczem swojemu mężowi,że kiedyś nie chciał z nią być czy iść do łóżka bo nie będzie poprawiał po koledze.... Odkąd pamiętam brała tabletki antykoncepcyjne. Tak bardzo bała się ciąży i była dobita tym co przeżyła, że ich dziecko ma już chyba lat a mimo świetnych warunków nadal nie chce kolejnego i odpycha to jak może. A jakiś nieuk i ignorant wypisuje brednie o niedopasowaniu seksualnym, które w powyższym przykładzie nie mają znaczenia. Nikogo nie zmuszam do wyznawania moich zasad ale mnie na tyle pewne sytuacje przerażaj, że nie mam zamiaru popełnić ich błędów. A teraz fragment z odpowiedzi Pulikowskiego na list pewnego mężczyzny. „Skoro Pan Bóg dał tą przyjemność, to nie po to, by jej unikać”. Zamiast komentarza przytoczę fragment książki C. S. Lewisa,Listy Starego diabła do Młodego: „... Wiem, że zdobyliśmy niejedną duszę poprzez przyjemności. Niemniej jednak jest to Jego wynalazek, a nie nasz. On stworzył przyjemności: żadne z naszych dotychczasowych dociekań prowadzonych w tym kierunku nie pozwoliło nam wytworzyć chociażby jednej. Wszystko, co możemy uczynić, to zachęcać ludzi, aby z przyjemności wytworzonych przez naszego Nieprzyjaciela korzystali w czasie, w sposób lub w stopniu przez Niego zakazanym. Dlatego staramy się zawsze wypaczać naturalny stan każdej przyjemnosci i nadać jej taką formę, w której byłaby najmniej naturalna, najmniej przyjemna i najmniej przypominała swego Stwórcę. Stale rosnące pożądanie stale malejącej przyjemności – oto właściwa formuła. Zyskać duszę człowieka i nic mu za to nie dać – oto, co naprawdę cieszy”. Tytuły filmów które jeszcze mogą się komuś przydać i link do listu i odpowiedzi: http://viaveritas.pl/malzenska-alkow...-pettingu.html O męskości https://www.youtube.com/watch?v=U1KyFePocr4&t=286s O kobiecości https://www.youtube.com/watch?v=-A-6G0HszRs |
2018-12-29, 13:33 | #439 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 603
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86295984]
A jakiś nieuk i ignorant wypisuje brednie o niedopasowaniu seksualnym, które w powyższym przykładzie nie mają znaczenia.[/QUOTE] Ba, można podać i inny przykład w którym moje "brednie" nie mają znaczenia, jak choćby przyczyny nieregularnego występowania spadzi iglastej w Polsce i na świecie. ---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ---------- P.S. No co mi Pulikowski doradzi na to że kobiety nie chcą abym je w pupę posuwał bo mam za grubego i nawet dopochwowo niejedną bolało choć była już doświadczona? Mam sobie oskrobać? Co by było gdybym ożenił się z taką i dopiero po ślubie rozpoczęlibyśmy współżycie? Może Kolega nie ma zbyt wybujałego libido, to gratuluję, łatwo wtedy pisać takie rzeczy jak Kolega pisze i się do nich stosować. ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ---------- Idealnie byłoby oddać się tylko wyższym uciechom jak rozmyślanie, filozofowanie ale niestety, grzeszne myśli przeszkadzają. Jak Kolega w końcu sobie zarucha i się uzależni podobnie jak jego wybranka to wtedy ewentualnie możemy porozmawiać, bo na razie Kolega nie jest w tym temacie partnerem do rozmowy. Edytowane przez sygnalista Czas edycji: 2018-12-29 o 13:02 |
2018-12-29, 13:59 | #440 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86295984]
Popatrzcie tylko na tematy w dziale SEX na tym forum. Przykłady: petting, rimming, paniczne lęki przed ciążą, wahanie czy połykać spermę przy seksie oralnym, czy można zajść w ciążę po seksie oralnym, ona nie chce seksu. Na innych działach są też tematy odnośnie zdrady, rozstaniach po 6, 7 latach związku, a kiedyś trafiłem na temat pierwszego razu i tego czy są dalej razem. Co w związku z tym? Nie ty jeden odkryłeś, że ludzie piszą na forum zazwyczaj jak mają jakiś problem. Do tego ono służy - uzyskaniu porady z perspektywy innych ludzi. A ludzie są różni - jedni liżą odbyty partnerów, inni całują krzyże w kościele. Nawet trudno stwierdzić, gdzie więcej bakterii. Zacznę od tego ostatniego tematu. Po przeczytaniu, nie pamiętam ilu już stron zauważyłem,że procent kobiet które oddały się chłopakowi przed ślubem a potem się z nim rozstało jest ogromny i na oko sięga 80 %. Na oko to chłop umarł. Gratuluję nadprzyrodzonych zdolności matematycznych. Jestem wierzący i w przeciwieństwie do mojego poprzednika nie staram się wierzyć z głową tylko wierzę i wykonuję to czego wymaga ode mnie Bóg, choć nie wszystko mi wyszło tak jak powinno. Jak dla mnie to nie ma się czym chwalić. Nie ma chłopaka który zakochany w dziewczynie nie będzie przy jej przytulaniu odczuwał chęci żeby pójść dalej, i dalej... Zgoda! Z naturą nie jest łatwo wygrać , ale nie jesteśmy zwierzętami. A czym? Roślinami czy bakteriami? Jak dziewczyna może w wieku powiedzmy licealnym pójść do łóżka z facetem ryzykując ciążą, tym że ten chłopak może ją zostawić i pod presją tępych koleżanek które są już po spaniu z kilkom kolegami ze szkoły cieszyć się z tego przeżycia?? No jak? Najwidoczniej może. Ba, facet może się poczuwać do dziecka i wcale nie musi go porzucać. Z resztą wystarczy zwykła antykoncepcja, żeby nie mieć rozterek tego typu Kobiety i mężczyźni którzy oprą się pokusie i namowom drugiej strony nie zawszę mogą liczyć na wyrozumiałość. To już kwestia tego, że uprawiają seks z burakami. Sam zostałem wyśmiany choć gdybym sam to usłyszał od kobiety moje uczucia o niej pewnie sięgnęłyby niebios. Bywa. Jak cię ktoś opluje nie znaczy, że już zawsze musisz chodzić wszędzie z parasolem. Ludzie w dziwny sposób chcą czerpać przyjemność na poziomie naskórkowym jak mówi Pulikowski bez odpowiedzialności za drugą osobę. Jak dla mnie to określenie brzmi niesmacznie. Z resztą jak już, to na poziomie nabłonkowym, bo to on wyściela wnętrze narządów rodnych. Paniczny lęk kobiety przed ciążą jest prosty do wytłumaczenia. Tak, chorobą psychiczną. Bądź konserwatywnym wychowaniem albo nawet obiema rzeczami na raz. Facet który sięga po jej ciało chce tylko przeżyć z nią masę przyjemności nie dając kobiecie kompletnie żadnego bezpieczeństwa. Każdy mierzy swoją miarą, ale współczuję twoim wybrankom. Stąd aborcja i jej ogromna skala na świecie. Jakieś dane naukowe? Bo ja nie widzę tych rzesz kobiet skrobiących się na wyścigi. Uważam, że w 99 % to wina faceta. Raczej braku myślenia, gwałtów, upośledzonych płodów albo wypadków przy antykoncepcji. To on jako mocarz i ukochany rycerz swojej Pani powinien ją chronić i nigdy do tego nie dopuścić. Gdzie ty żyjesz, w średniowieczu? Facet nie ma za wiele do gadania, bo to nie on ma macicę i nie on będzie musiał przez 9 miesięcy hodować potomka w brzuchu. Może co najwyżej ładnie prosić i przekonywać o wsparciu. Dlaczego kobiety zgadzają się na aborcję, utratę dziewictwa przed ślubem, sex oralny przełamując obrzydzenie i krztusząc się połykają nasienie, sex analny, wymysły z filmów porno, mieszkanie przed ślubem często wbrew złemu przeczuciu i opinii rodziny czy wiary, ślub z chłopakiem który jest agresywny albo masturbuję się i ogląda filmy porno i nie widzi w tym niczego złego? Zgadzają się, bo mają do tego prawo. Nie są upośledzone albo niedorozwinięte, żeby ktoś musiał za nie podejmować decyzję. Poza tym jak człowiek nie ma zahamowań to można naprawdę wiele przyjemności czerpać z seksu. Ja uwielbiam seks oralny i nigdy nie czułam obrzydzenia ani z powodu członka moich partnerów (bo przestrzegają zasad higieny), ani swojej postawy. Każdy z nas ma swoje zdanie na ten temat. Przekażę Wam moją opnie. Zauroczona lub zakochana kobieta zgodzi się na wiele byle tyko chłopak, narzeczony lub mąż od niej nie odszedł. Bywa, ale to działa w dwie strony. Mężczyźni też zgadzają się na wiele wyrzeczeń, bywają poniżani czy nawet bici przez swoje wybranki. Będą tłumaczyły sobie, że to nic takiego, on się zmieni, tym bardziej po ślubie. Nie zaryzykują zerwania bo przecież inne mają już mężów, dzieci a ona w wieku 24 lat już innego nie znajdą. Cóż, jedyne co można zrobić to tylko dowartościowywać takie osoby i uświadamiać je, że można żyć inaczej, ale twoja postawa raczej dąży do czegoś innego. Dam radę kobietom. Jeśli kiedyś spotkacie faceta i podpytany powie, że chce z tobą iść do łóżka po ślubie i nie chce kończyć w twoich ustach z szacunku do Ciebie kończenie w ustach nie ma nic wspólnego z szacunkiem, amen!( kobiety często tego nie rozumieją), po przysiędze złożonej Bogu a nie jakiejś kobiecie w urzędzie i jego błogosławieństwem i tej przysięgi nie złamie nigdy mimo świństw jakich Ty się dopuścisz, nie pozwoli Ci zabić własnego dziecka też jestem przeciwna zabijaniu dzieci, ale płód dopóki nie może samodzielnie funkcjonować poza macicą nie jest z punktu medycznego i prawnego człowiekiem, zamieszka z Tobą dopiero po ślubie bo nie chce skończyć jak jego koledzy którzy nie chodzą już nawet na randki i przestali o te dziewczyny się starać skoro już zamieszkali razem to lepiej, żeby się przestał starać po ślubie? to nie pozwólcie mu łatwo odejść. Jeśli zgadza się choć z jedną z nich to waszym zadaniem jest nakierować go na resztę i inne tym podobne zachowania. Co dzieje się jeśli zaczynamy od łóżka? Po pewnym czasie u niektórych może się zdarzyć, że właściwie w ogóle się nie znamy, a po roku znajomości nie mamy pojęcia ile dziewczyna słodzi czy bardziej lubi kino czy teatr itp. To się może zdarzyć nawet jak nie zaczyna się od łóżka. Znajomość partnera to kwestia rozmów, a nie seksu. Przy zerwaniu związku ból w parach gdzie była nieczystość będzie o wiele większy niż tam gdzie było wszytko oprócz niej. Nie przesadzam, znam to z autopsji. Twoje doświadczenia życiowe to tylko twoje doświadczenia i o niczym nie świadczą w kontekście większej całości. Pulikowski kiedyś zapytał swoich studentów jak rozumieją wolny związek. Dziewczyna naiwnie odpowiedziała, że wtedy chłopak ją tak kocha, że nawet nie musi tego potwierdzać ślubem. Chłopak uważał, że to w razie jakby coś nie wyszło czy coś w tym sensie a dziewczyna automatycznie puściła jego rękę. Ktoś powie, że te przykłady to wypadki jednostkowe. Pytanie, czy chcesz być tą jednostką? Znam dziewczyn które tak szalały, były w związkach, a teraz mają 40 lat i miotają się z miejsca na miejsce. Kolejna straciła dziewictwo chyba w wieku 14 czy 15 lat, chwaliła się jak to jest mieć spermę w ustach, potem zerwała z tym chłopakiem chyba po tym jak ją uderzył. No i co z tego? Facet okazał się bucem, ale co się nałykała spermy to jej. W życiu nie warto niczego żałować. Spodobał się jej jego kolega, i po pewnym czasie zaczęli być a potem sypiać razem.Wpadli. Chłopak z gołą dupą dowiedział się jak o ciąży jak kręcił lolka. Co za patusy! Na stos z nimi! Zamieszkali u jej rodziców, załatwili chłopakowi pracę w bliskiej firmie i w pośpiechu brali cywilny poprzedzony oświadczynami w McDonaldzie. Mieszkanie z teściami to nigdy nie jest dobry pomysł. Oboje z religią na bakier, ochrzcili dziecko w kościele a po dwóch czy trzech latach namawiani poszli przed ołtarz. Po kolejnych dwóch latach. On wyjechał za granicę, po pół roku ściągnął żonę i dziecko do siebie i mieszkają tak do tej pory bez bliskiego kontaktu z dziadkami, rodzeństwem, znajomymi. Pamiętam jak kiedyś ona powiedziała, że gdyby nie dziecko to nie wyszłaby za niego a potem jego wybuch i przekleństwa. Najbardziej zapadła mi ich kłótnia kiedy otworzyła się po alkoholu. Nie wiadomo dlaczego wróciła do czasu kiedy była nastolatką i chwaliła wywyższając się przed mężem jaka furorę robiła na wakacjach. Nagle rzuciła kieliszkiem oblewając się przy tym winem i z płaczem krzyczała co najbardziej ją bolało. Wypomniała z płaczem swojemu mężowi,że kiedyś nie chciał z nią być czy iść do łóżka bo nie będzie poprawiał po koledze.... Odkąd pamiętam brała tabletki antykoncepcyjne. Tak bardzo bała się ciąży i była dobita tym co przeżyła, że ich dziecko ma już chyba lat a mimo świetnych warunków nadal nie chce kolejnego i odpycha to jak może. TRUDNE SPRAWY! I co w związku z tym? Mało jest niedobranych katolickich małżeństw? Mało jest ludzi w związkach bez miłości? Mało jest niechcianych dzieci wychowywanych przez niezrównoważonych rodziców? A jakiś nieuk i ignorant wypisuje brednie o niedopasowaniu seksualnym, które w powyższym przykładzie nie mają znaczenia. Ale w wielu innych mają. Z resztą kim jesteś ty, żeby wyzywać innych od nieuków? Nikogo nie zmuszam do wyznawania moich zasad ale mnie na tyle pewne sytuacje przerażaj, że nie mam zamiaru popełnić ich błędów. [/QUOTE] Twoje prawo, ale przestań wmawiać innym ludziom, że seks przed ślubem równa się brak szacunku, że kobiety uprawiają go tylko, żeby zadowolić faceta i nie zostać porzuconą. Nie każdy seks musi się też kończyć ciążą i w konsekwencji aborcją albo niechcianym rodzicielstwem. Wystarczy znać swoją fizjologię i stosować antykoncepcję. |
2018-12-29, 17:59 | #441 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 800
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
No cóż Mackomistrzu, poruszasz tematy, których analiza wymaga konkretnych, głębokich rozważań teologiczno - filozoficzno - fizjologiczno - anatomiczno - egzystencjalnych, wykraczających dalece poza ramy tego wątku, a nawet forum. Stąd skupię się na niektórych aspektach. Na początek mała dygresja. Piszesz: ,,Do prostackich wpisów które się tu niedawno pojawiły nie będę się odnosił.â Złożenie takiej deklaracji wymaga bycia konsekwentnym i darowania sobie niemniej prostackich sformułowań w stylu: ,,tępe koleżanki", ,,chłopak z gołą dupą" czy, że ,,jakiś nieuk i ignorant wypisuje brednie o niedopasowaniu seksualnym". Druga rzecz: ,,W filmach Pulikowskiego i jego książkach które posiadam nie ma oszustwa, grania na emocjach czy chęci odbierania ludziom przyjemności w łóżku". Nie twierdzę, że pan Pulikowski oszukuje, czy odbiera ludziom ową przyjemność. Granie zaś na emocjach jest cechą każdego dobrego wykładowcy. I to w pozytywnym sensie. Jeśli słucha się prelekcji bez emocji (pozytywnych bądź wręcz przeciwnie) jest to prosta droga do drzemki bądź opuszczenia sali. Z tytułu wykonywanego zawodu słucham wielu wykładów, a że w życiu kilka musiałem tez wygłosić zadałem sobie trud poczytania nieco na temat technik ich prowadzenia. M. in. żywa, ekspresyjna gestykulacja, jak tu , czy tu mają za zadanie właśnie przyciągnięcie uwagi. Tak samo przywołanie sensacyjnego zdarzenia, zakończonego ,,cudownym opamiętaniem" po otrzymaniu niewątpliwego znaku od niebios, jak w tym https://www.youtube.com/watch?v=O5QpXujWIfM filmie od ok. 12 do 14 minuty. Kolejna: ,,Po przeczytaniu, nie pamiętam ilu już stron zauważyłem,że procent kobiet które oddały się chłopakowi przed ślubem a potem się z nim rozstało jest ogromny i na oko sięga 80 %.". Czy chodzi o oddanie się wbrew swojej woli i przekonaniom, czy dlatego, że tego chciały i on też im się oddał? (tak, tak, to działa w obie strony). Jeśli pierwsze to może być wiarygodne choć od ,,na oko" bardziej przekonuje statystyka poparta wiarygodnym źródłem. Jeśli drugie â mało wiarygodne z tym, że też wolałbym statystykę. I wreszcie czwarta, być może najważniejsza: ,,Jestem wierzący i w przeciwieństwie do mojego poprzednika nie staram się wierzyć z głową tylko wierzę i wykonuję to czego wymaga ode mnie Bóg, choć nie wszystko mi wyszło tak jak powinno". Cóż, ja wszystko w życiu staram się robić ,,z głową" gdyż uważam ,,bezgłowie" za jedną z największych przywar ludzkości. Powiesz zaraz ,,chwileczkę, znaczy naginasz zasady wiary tak aby ci było wygodnie, a nie jak wymaga Bóg. Nic z tych rzeczy! Stwórca wymaga (choć to słowo przeczy zasadom chrześcijaństwa, a tym bardziej stosunków damsko-męskich) by żyć wg zasad zawartych w dziesięciu przykazaniach i kropka. W takim życiu, które jak sam zresztą napisałeś nie zawsze wychodzi postępuje się właśnie ,,po bożemu". Te 10 zasad jest naprawdę prostych w swej treści. I wiara ,,z głową" polega moim zdaniem na tym aby je stosować, a nie nadinterpretować. Weźmy może pod lupę szóste ,, nie cudzołóż", które oprócz dziewiątego najbardziej chyba zasługuje na uwagę na forum ,,seks". Jak napisałem wyżej sprawa wydaje się być prosta. Chodzi o to, by nie obcować seksualnie z innymi osobami za plecami i bez wiedzy osoby, z którą jesteśmy związani czyli potocznie mówiąc nie zdradzać. Stwórca nic nie mówi tu aby nie współżyć oralnie, analnie, po hiszpańsku, przed ślubem czy w jakikolwiek inny sposób. To już jest moim zdaniem nadinterpretacja autorstwa jednego czy drugiego człowieka.. Dalej podajesz nieszczęśliwą historię znanej Ci pary, która zaczęła współżycie przed ślubem, wpadła i finalnie wyszła z tego historia bez happy endu. Ja z kolei znam historię pary, pochodzącej z bardzo religijnych, żeby nie powiedzieć purytańskich i pruderyjnych rodzin. Z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę podejrzewać, że czekali z konsumpcją do ślubu, a ich zalegalizowany związek po roku zakończył się rozwodem. Przyczyn rozpadu niestety nie znam gdyż rodzina bardzo niechętnie o tym mówiła. Nie mnie to zresztą oceniać. Oceniać mogę jedynie swój związek z kobietą (żoną), z którą jesteśmy związani uczuciem i seksem od ponad ćwierćwiecza. Współżycie zaczęliśmy grubo przed ślubem i była to nasza wspólna decyzja. Żadne niczego nie wymagało od drugiej strony. Przerobiliśmy też (i nadal przerabiamy) w alkowie sporo pomysłów ,,rodem z pornoli". Co tam! Myślę, że pornole to pikuś przy tym co potrafimy wyczyniać! Wszystko powyższe oczywiście w granicach które razem ustalamy i akceptujemy w mojej ocenie w żaden sposób nie zubożyło to naszego pożycia choć były oczywiście wzloty i upadki, lata chude i te grubsze. Wychowaliśmy w tym czasie dwójkę dzieci, które właśnie kończą prestiżowe uczelnie i przy tym mieszkają, kochają i współżyją ze swoimi partnerami, póki co bez ślubu. To, że kochają, to widać gołym okiem. To, że współżyją to wiem bo mamy do siebie zaufanie i nigdy te tematy nie były tabu. To, że mieszkają też wiem, bo przedtem zapytały nas jak to widzimy, a my jako, że staramy się nie być hipokrytami nie mieliśmy nic przeciwko. Czy historia naszej rodziny zakończy się hepiendem? Nie wiem! Jeszcze trwa, czas pokaże. Zmierzając do konkluzji zaryzykuję jednak stwierdzenie, że rozpoczęcie obcowania cielesnego przed powiedzeniem sakramentalnego TAK w niczym nie umniejszyło naszemu wzajemnemu uczuciu, które jak dotąd przetrwało próbę czasu.
__________________
heavyduty Edytowane przez heavyduty Czas edycji: 2018-12-29 o 18:09 |
2018-12-29, 19:55 | #442 |
Po prostu Człowiek
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 49
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Do autorki wątku...
Totalna hipokryzja. Jestem wierząca, ale petting i oral ok. Błagam nie mów nikomu że jesteś wierząca, jedynie obłudna. Nic nie mam do seksu przed ślubem bo to sprawa każdej osoby i sumienia, chęci bycia dla jednej osoby na całe życie. Ale twoja postawa kojarzy mi się z posuwaniem w pupke protestanckich panien w USA żeby zachować dziewictwo do ślubu. https://youtu.be/YAlpF73dSiA Jak można tak żyć. Skoro się zdradza własną wiarę to jak można być wiernym drugiej osobie? Ok, mieć swoje zdanie, światopogląd, ale mówić że jest się wierzący i dlatego tylko petting to obrzydliwa obłuda. Pomyśl co twojemu bogu za różnica, czy ktoś wkłada ci tam palec czy penisa? Jak nijaki musiałby być ten bóg gdyby miał problem z tym co się wkłada w każdą z kilku miliardów wagin na świecie... Jezu wolałbym pogadać z największą divą która jest szczera niż z kimś tak zakłamanym. Co do pana Pulikowskiego ludzie, tezy w tych książkach to taka sama propaganda jak każda inna ideologia. To są tak poniżające, ideologiczne książki że naprawdę współczuję że ktoś to jeszcze czyta. Ludzie k...rna mać myślcie bo myślenie nie boli. I odważcie się na szczerość przed sobą i swoimi też, zakłamanie to początek końca szczęścia a początek schizofrenii. Edytowane przez Azulito Czas edycji: 2018-12-29 o 20:02 |
2018-12-29, 21:34 | #443 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 603
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Cytat:
---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ---------- Maćko Mistrz oparłbyś się przed ślubem takiej divie?: https://pl.wikipedia.org/wiki/Alicja...ewska_2017.jpg |
||
2018-12-29, 21:41 | #444 | ||||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86295984] Jest kilkadziesiąt lat, mężem, ojcem i prowadzi kursy przedmałżeńskie i wykłady na UWM w Poznaniu.[/QUOTE]W jaki sposób to z niego czyni jakikolwiek autorytet? Do wzięcia ślubu i płodzenia dzieci nie potrzeba żadnych kwalifikacji. Facet jest z wykształcenia inżynierem, a nie psychologiem, więc w poradni życia rodzinnego pracuje bo tak. Nie wiem co prawda czym jest UWM w Poznaniu, ale jeśli miałeś na myśli tamtejszą Politechnikę, to facet wykłada tam przedmioty techniczne. Ani wykształcenie, ani fakt, że ma rodzinę, nie czyni go kompetentnym dawania rad natury ogólnej w dziedzinie życia seksualnego, no sorry.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dlatego zapytam jeszcze raz: Które argumenty Pulikowskiego są merytoryczne i naukowe? |
||||||||
2018-12-29, 22:11 | #445 | |
Po prostu Człowiek
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 49
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Cytat:
Tak jakby Mickiewicz i Chopin byli kobietami. Sporty ekstremalne nic nie mają wspólnego z ograniczeniem umysłowym i kretynizmem. Nawet katolicy potępiają te książki. To małpowanie protestanckich amerykańskich dyrdymałów, prowadzące w istocie do wniosku, że w dupcię albo lizanko jest ok bo błona jest do ślubu. W razie czego zmieni się faceta i powie, że jest się dziewicą. Święta Beretta ☠☠☠☠☠☠☠etta. Swego czasu kłóciłem się z innym autorytetem zakłamanych dziewczynek z oaz, z księdzem Pawlukiewiczem. Wygrałem oczywiście na argumenty, świadkiem moja ówczesna przyjaciółka. Prawdziwym katolikom chodzi nie o to czy masz w dupie język palec czy usta partnera. Chodzi o to żeby zachować wierność jedynej osobie przez całe życie, nawet w słowach kocham, w gestach, pocałunkach, chodzi w tym o to co Lisowi z Małego Księcia, żeby być odpowiedzialnym za to co się oswoiło. Autorce wątku daleko do tego. Wstyd mi jako ateiście za to, jak upodleni i zakłamani, jak obłudni są dzisiaj ludzie wierzący. Petting i lizanko ok, pójdę do spowiedzi i będę dziewicą. To zakłamanie gorsze od jakiegokolwiek satanizmu. Chodziło mi o divę innego rodzaju. Taka przynajmniej przyzna się że robiła to z całym stadem jeleni. Ok, mam wybór, pokocham ją lub nie. Ale kur..a która mnie nie oszuka miałaby u mnie punkt, że nie kłamie. Więc mogę jej zaufać. A jak ufać zakłamanej katoliczce która niby jest wierząca ale faceta niby kocha, daje włożyć paluszek ale penis nie, bo się bozia obrazi. Była taka piosenka ku przestrodze jeśli ktoś ma taką dziewczynę Nie zmogła go kula, Nie zmogła go siła, tylko ta jedyna, co przy sianie była. Nocką do niej chadzał, listy do niej pisał, tylko o☠niej myślał i świata nie słyszał. Ona go puszczała tylko do okienka. Popatrz se przez szybkę, bo jestem panienka! On przez szybkę patrzał, wielce się nasładzał, a drugimi drzwiami żandarm do niej chadzał Edytowane przez Azulito Czas edycji: 2018-12-29 o 22:26 |
|
2018-12-30, 06:06 | #446 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 603
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Cytat:
Edytowane przez sygnalista Czas edycji: 2018-12-30 o 06:28 |
|
2018-12-30, 09:42 | #447 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 603
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Wiedz też Maćko Mistrzu że zgodnie z doświadczeniem życiowym kobiety które przed ślubem wyszumiały się są później dobrymi żonami a przynajmniej znaczny ich odsetek. Musisz liczyć się z tym, że Twoja cnotliwa teraz wybranka zechce się wyszumieć po ślubie i to dopiero będzie zgorszenie.
|
2018-12-30, 09:58 | #448 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 31 783
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
Cytat:
Jakoś statystyki nie potwierdzają twojej tezy o byciu dobrą żoną po wyszumieniu się, jest wręcz przeciwnie, twardy kręgosłup moralny to coś co skutecznie hamuje przed zdradą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-30, 10:41 | #449 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 603
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;86300522]Eeee że co? Kompletne bzdury, nie wyszumiałam się przed ślubem bo mam określone poglądy, a po ślubie wyszumię się ale wyłącznie z mężem. I co teraz?[/QUOTE]
Tego jeszcze nie wiesz czy Ci się coś nie odmieni ale Ty jak pamiętam z któregoś wpisu, to chyba już orgazm miałaś więc nie wiem co o Tobie myśleć gdy piszesz że po ślubie się z mężem wyszumisz. ---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- [1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;86300522]Jakoś statystyki nie potwierdzają twojej tezy o byciu dobrą żoną po wyszumieniu się, jest wręcz przeciwnie, twardy kręgosłup moralny to coś co skutecznie hamuje przed zdradą.[/QUOTE] Takich statystyk nie ma a jak są to niewiarygodne. Moralnego kręgosłupa bym do tego nie mieszał, co najwyżej nikłe libido albo doświadczenia wielorakie sprzed małżeństwa. ---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ---------- [1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;86300522]a po ślubie wyszumię się ale wyłącznie z mężem.[/QUOTE] Twój wpis "Orgazmu nigdy nie miałaś skoro nie jesteś pewna czy to to. Odczucie nie do podrobienia." wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post86298758 ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ---------- P.S. To z czego się bierze Twoje doświadczenie życiowe? Z opowieści czy z udanej masturbacji? Do usłyszenia po Nowym Roku. |
2018-12-30, 12:24 | #450 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 87
|
Dot.: seks przed ślubem - problem
[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;86300522]Eeee że co? Kompletne bzdury, nie wyszumiałam się przed ślubem bo mam określone poglądy, a po ślubie wyszumię się ale wyłącznie z mężem. I co teraz?
Jakoś statystyki nie potwierdzają twojej tezy o byciu dobrą żoną po wyszumieniu się, jest wręcz przeciwnie, twardy kręgosłup moralny to coś co skutecznie hamuje przed zdradą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Mnie też z deka śmieszą gadki że za młodu trzeba się wyszumieć to się nie będzie miało ochoty na obcą kobietę lub faceta kiedy się bedzie w związku. ---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ---------- [1=67352f05e5978e3d52aef6e d55fb8f771417f403_61fc6c9 5518e8;86295984]Ktoś tu mnie wywołał do tablicy, więc oto jestem. Jeśli ja napisałem tutaj jego nazwisko a ktoś wcześniej napisał o dziewczynie która też się na niego powoływała to znaczy, że dotarł do wrażliwości i potrzeb obu płci. Do prostackich wpisów które się tu niedawno pojawiły nie będę się odnosił. W filmach Pulikowskiego i jego książkach które posiadam nie ma oszustwa, grania na emocjach czy chęci odbierania ludziom przyjemności w łóżku. Jest kilkadziesiąt lat, mężem, ojcem i prowadzi kursy przedmałżeńskie i wykłady na UWM w Poznaniu. Sam kiedyś powiedział na jednym z filmów, że właściwie wszystko może obrazować przykładami z poradni. Nie traktuję go jak guru ale to co słyszę od niego łączy się z tym co widzę w swoim życiu. Popatrzcie tylko na tematy w dziale SEX na tym forum. Przykłady: petting, rimming, paniczne lęki przed ciążą, wahanie czy połykać spermę przy seksie oralnym, czy można zajść w ciążę po seksie oralnym, ona nie chce seksu. Na innych działach są też tematy odnośnie zdrady, rozstaniach po 6, 7 latach związku, a kiedyś trafiłem na temat pierwszego razu i tego czy są dalej razem. Zacznę od tego ostatniego tematu. Po przeczytaniu, nie pamiętam ilu już stron zauważyłem,że procent kobiet które oddały się chłopakowi przed ślubem a potem się z nim rozstało jest ogromny i na oko sięga 80 %. Jestem wierzący i w przeciwieństwie do mojego poprzednika nie staram się wierzyć z głową tylko wierzę i wykonuję to czego wymaga ode mnie Bóg, choć nie wszystko mi wyszło tak jak powinno. Nie ma chłopaka który zakochany w dziewczynie nie będzie przy jej przytulaniu odczuwał chęci żeby pójść dalej, i dalej... Z naturą nie jest łatwo wygrać , ale nie jesteśmy zwierzętami. Jak dziewczyna może w wieku powiedzmy licealnym pójść do łóżka z facetem ryzykując ciążą, tym że ten chłopak może ją zostawić i pod presją tępych koleżanek które są już po spaniu z kilkom kolegami ze szkoły cieszyć się z tego przeżycia?? No jak? Kobiety i mężczyźni którzy oprą się pokusie i namowom drugiej strony nie zawszę mogą liczyć na wyrozumiałość. Sam zostałem wyśmiany choć gdybym sam to usłyszał od kobiety moje uczucia o niej pewnie sięgnęłyby niebios. Ludzie w dziwny sposób chcą czerpać przyjemność na poziomie naskórkowym jak mówi Pulikowski bez odpowiedzialności za drugą osobę. Paniczny lęk kobiety przed ciążą jest prosty do wytłumaczenia. Facet który sięga po jej ciało chce tylko przeżyć z nią masę przyjemności nie dając kobiecie kompletnie żadnego bezpieczeństwa. Stąd aborcja i jej ogromna skala na świecie. Uważam, że w 99 % to wina faceta. To on jako mocarz i ukochany rycerz swojej Pani powinien ją chronić i nigdy do tego nie dopuścić. Dlaczego kobiety zgadzają się na aborcję, utratę dziewictwa przed ślubem, sex oralny przełamując obrzydzenie i krztusząc się połykają nasienie, sex analny, wymysły z filmów porno, mieszkanie przed ślubem często wbrew złemu przeczuciu i opinii rodziny czy wiary, ślub z chłopakiem który jest agresywny albo masturbuję się i ogląda filmy porno i nie widzi w tym niczego złego? Każdy z nas ma swoje zdanie na ten temat. Przekażę Wam moją opnie. Zauroczona lub zakochana kobieta zgodzi się na wiele byle tyko chłopak, narzeczony lub mąż od niej nie odszedł. Będą tłumaczyły sobie, że to nic takiego, on się zmieni, tym bardziej po ślubie. Nie zaryzykują zerwania bo przecież inne mają już mężów, dzieci a ona w wieku 24 lat już innego nie znajdą. Dam radę kobietom. Jeśli kiedyś spotkacie faceta i podpytany powie, że chce z tobą iść do łóżka po ślubie i nie chce kończyć w twoich ustach z szacunku do Ciebie( kobiety często tego nie rozumieją), po przysiędze złożonej Bogu a nie jakiejś kobiecie w urzędzie i jego błogosławieństwem i tej przysięgi nie złamie nigdy mimo świństw jakich Ty się dopuścisz, nie pozwoli Ci zabić własnego dziecka, zamieszka z Tobą dopiero po ślubie bo nie chce skończyć jak jego koledzy którzy nie chodzą już nawet na randki i przestali o te dziewczyny się starać skoro już zamieszkali razem to nie pozwólcie mu łatwo odejść. Jeśli zgadza się choć z jedną z nich to waszym zadaniem jest nakierować go na resztę i inne tym podobne zachowania. Co dzieje się jeśli zaczynamy od łóżka? Po pewnym czasie u niektórych może się zdarzyć, że właściwie w ogóle się nie znamy, a po roku znajomości nie mamy pojęcia ile dziewczyna słodzi czy bardziej lubi kino czy teatr itp. Przy zerwaniu związku ból w parach gdzie była nieczystość będzie o wiele większy niż tam gdzie było wszytko oprócz niej. Nie przesadzam, znam to z autopsji. Pulikowski kiedyś zapytał swoich studentów jak rozumieją wolny związek. Dziewczyna naiwnie odpowiedziała, że wtedy chłopak ją tak kocha, że nawet nie musi tego potwierdzać ślubem. Chłopak uważał, że to w razie jakby coś nie wyszło czy coś w tym sensie a dziewczyna automatycznie puściła jego rękę. Ktoś powie, że te przykłady to wypadki jednostkowe. Pytanie, czy chcesz być tą jednostką? Znam dziewczyn które tak szalały, były w związkach, a teraz mają 40 lat i miotają się z miejsca na miejsce. Kolejna straciła dziewictwo chyba w wieku 14 czy 15 lat, chwaliła się jak to jest mieć spermę w ustach, potem zerwała z tym chłopakiem chyba po tym jak ją uderzył. Spodobał się jej jego kolega, i po pewnym czasie zaczęli być a potem sypiać razem.Wpadli. Chłopak z gołą dupą dowiedział się jak o ciąży jak kręcił lolka. Zamieszkali u jej rodziców, załatwili chłopakowi pracę w bliskiej firmie i w pośpiechu brali cywilny poprzedzony oświadczynami w McDonaldzie. Oboje z religią na bakier, ochrzcili dziecko w kościele a po dwóch czy trzech latach namawiani poszli przed ołtarz. Po kolejnych dwóch latach. On wyjechał za granicę, po pół roku ściągnął żonę i dziecko do siebie i mieszkają tak do tej pory bez bliskiego kontaktu z dziadkami, rodzeństwem, znajomymi. Pamiętam jak kiedyś ona powiedziała, że gdyby nie dziecko to nie wyszłaby za niego a potem jego wybuch i przekleństwa. Najbardziej zapadła mi ich kłótnia kiedy otworzyła się po alkoholu. Nie wiadomo dlaczego wróciła do czasu kiedy była nastolatką i chwaliła wywyższając się przed mężem jaka furorę robiła na wakacjach. Nagle rzuciła kieliszkiem oblewając się przy tym winem i z płaczem krzyczała co najbardziej ją bolało. Wypomniała z płaczem swojemu mężowi,że kiedyś nie chciał z nią być czy iść do łóżka bo nie będzie poprawiał po koledze.... Odkąd pamiętam brała tabletki antykoncepcyjne. Tak bardzo bała się ciąży i była dobita tym co przeżyła, że ich dziecko ma już chyba lat a mimo świetnych warunków nadal nie chce kolejnego i odpycha to jak może. A jakiś nieuk i ignorant wypisuje brednie o niedopasowaniu seksualnym, które w powyższym przykładzie nie mają znaczenia. Nikogo nie zmuszam do wyznawania moich zasad ale mnie na tyle pewne sytuacje przerażaj, że nie mam zamiaru popełnić ich błędów. A teraz fragment z odpowiedzi Pulikowskiego na list pewnego mężczyzny. „Skoro Pan Bóg dał tą przyjemność, to nie po to, by jej unikać”. Zamiast komentarza przytoczę fragment książki C. S. Lewisa,Listy Starego diabła do Młodego: „... Wiem, że zdobyliśmy niejedną duszę poprzez przyjemności. Niemniej jednak jest to Jego wynalazek, a nie nasz. On stworzył przyjemności: żadne z naszych dotychczasowych dociekań prowadzonych w tym kierunku nie pozwoliło nam wytworzyć chociażby jednej. Wszystko, co możemy uczynić, to zachęcać ludzi, aby z przyjemności wytworzonych przez naszego Nieprzyjaciela korzystali w czasie, w sposób lub w stopniu przez Niego zakazanym. Dlatego staramy się zawsze wypaczać naturalny stan każdej przyjemnosci i nadać jej taką formę, w której byłaby najmniej naturalna, najmniej przyjemna i najmniej przypominała swego Stwórcę. Stale rosnące pożądanie stale malejącej przyjemności – oto właściwa formuła. Zyskać duszę człowieka i nic mu za to nie dać – oto, co naprawdę cieszy”. Tytuły filmów które jeszcze mogą się komuś przydać i link do listu i odpowiedzi: http://viaveritas.pl/malzenska-alkow...-pettingu.html O męskości https://www.youtube.com/watch?v=U1KyFePocr4&t=286s O kobiecości https://www.youtube.com/watch?v=-A-6G0HszRs[/QUOTE] Nie ze wszystkim się zgadzam mimo że jestem katolikiem ale na pewno dużo prawdy jest w tym. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:20.