Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.

[Misia452]

Napisane przez Ashya_

Boże ja nie rozumiem skąd ta panika i co was tak te wesela ruszają. Choruje aktualnie 0,02% populacji naszego kraju toz to koniec świata normalnie mieszkam tam gdzie najwięcej zakażeń i szczerze to ludzi bardziej ruszają ceny warzyw niż ten wirus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No śmiać mi się z tego chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez Tepsa

Można i tak
Póki co u mnie spokój z weselami, komunie też, ale już siostra dostała zaproszenie na sierpień do znajomych na 150 osób 🤭 nie mam pojęcia jakie ma stanowisko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Siostra TŻta też robi wesele na około 120 osób i idziemy, nie ma innej opcji jej wesele się raczej nie powtórzy, mniejszy jest prawdopodobieństwo, że tam się zarażę covidem
Zresztą za dwa tygodnie jadę nad morze, więc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Moja koleżanka, która się bardzo bała, bo ma rodzinę w grupie ryzyka była w górach teraz chyba jej ten strach przeszedł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87890172]A jak tam w Łodzi, nie googluję żadnych ciekawych newsów na temat przebadania kadry z przedszkoli i żłobków na temat ich pozytywnych wyników?
@goczek wrzuć info, o którym piszesz, bo też jestem ciekawa, a przegapiłam tę wiadomość.[/QUOTE]Bo pani prezydent nie ma na tyle jaj żeby głośno powiedzieć, że testy wyszły negatywnie. Nie ma jak to zasiać w społeczeństwie wątpliwości a później zaszyć się jak jakiś tchórz w norze.
W dzień matki otworzyli 9 żłobków i 58 przedszkoli, 2 dni później kolejne 19 placówek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez ciri15

To jest pewne że to przeciwciała na covid? Bo wcześniej chyba była mowa że nie da się tego stwierdzić, ale może są jakieś nowe testy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wiesz... pewne to są jak to mówia tylko śmierc i podatki
ale te testy na przeciwciala, które robią w Polsce sa 'zwalidowane" w Polsce, nawert Szumowskiw kwietniu mówił, ze są testowane w PZH i szpitalach. W naszym szpitalu je robiono częsci pracownikom.


"Koronawirus SARS-CoV-2 badanie przeciwciał

Badania serologiczne polegają na wykrywaniu przeciwciał wytworzonych przez organizm w odpowiedzi na kontakt z wirusem SARS-CoV-2 (nie wykrywają one samego wirusa). Przeciwciała to cząstki białkowe wytwarzane przez komórki układu odpornościowego, które chronią organizm przez obcymi strukturami (antygenami), np. podczas infekcji wirusowej. W testach wykrywa się najczęściej przeciwciała klasy IgG i/lub IgM, czasem również IgA. Materiałem do badania jest krew.
Najwyższe stężenie przeciwciał po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 pojawia się zwykle w 2.-3. tygodniu od wystąpienia objawów. Stężenie przeciwciał IgM zmniejsza się jako pierwsze – praktycznie zanika do 7 tyg., przy czym przeciwciała IgG utrzymują się we krwi dłużej – powyżej 7 tyg. od wystąpienia objawów. Produkcja przeciwciał zależy od wielu czynników, m.in. wieku, stanu odżywienia, innych infekcji współistniejących (np. HIV, grypy), ciężkości choroby.
Większość osób wytworzy przeciwciała dopiero w drugim tygodniu po wystąpieniu objawów. Jest to tzw. okno serologiczne czyli czas od momentu zakażenia do wytworzenia przez zakażony organizm przeciwciał. Dla wirusa SARS-CoV-2 okno serologiczne wynosi ok. 7-14 dni.
Wynik dodatni (obecność przeciwciał IgG i/lub IgM) może wskazywać na kontakt z SARS-CoV-2, ale nie jest podstawą do rozpoznania zakażenia – w tym celu konieczne jest również wykonanie testu RT-PCR. Badanie przeciwciał nie pozwala na określenie, kiedy osoba przebyła infekcję. "




https://www.medicover.pl/o-zdrowiu/k...aja,6929,n,192

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87890172]A jak tam w Łodzi, nie googluję żadnych ciekawych newsów na temat przebadania kadry z przedszkoli i żłobków na temat ich pozytywnych wyników?
@goczek wrzuć info, o którym piszesz, bo też jestem ciekawa, a przegapiłam tę wiadomość.[/QUOTE]
jakie info? to, ze ludzie maja przeciwciala? to akurat prywatne info od prywatnych osób, ktore sie prywatnie zbadały nie w mediach


a info z mediów to w Gubinie (woj. lubuskie) w fabryce mebli w zeszlym tyg. wykryto 3 zarazone osoby z załogi i od poniedzilku testowano pozostalych (zaklad zatrunia 800 osob, w mediach podawano, zę wszystki testy zrobia, chociaz osobiscie wątpie) i poki co reszta ma negatywy (400 osob podobno)

info mozna znalezc na stronie fb: A. Z. Iwaniccy
(ale ten zakład od razu zamknięto, nie tak jak ten w Kępnie- po kilkunastu dniach od pierwzych zarzonych... why tak późno - nie wiem...)

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez Misia452

No śmiać mi się z tego chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Siostra TŻta też robi wesele na około 120 osób i idziemy, nie ma innej opcji jej wesele się raczej nie powtórzy, mniejszy jest prawdopodobieństwo, że tam się zarażę covidem
Zresztą za dwa tygodnie jadę nad morze, więc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Moja koleżanka, która się bardzo bała, bo ma rodzinę w grupie ryzyka była w górach teraz chyba jej ten strach przeszedł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w górach zdrowe powietrze, nad morzem tym bardziej, jod każdego wirusa unieszkodliwi
moim znajomym panikarzom tez przeszło, już sie nie boją, ze jak poliżą rekawiczke w sklepie to od razu OIOM
stres i strach bardziej osłabiają organizm i narażą na skuteczne ataki wirusów

[ciri15]

Goczek czyli pewności że byli zarażeni akurat covid nie ma... Mogli mieć innego koronawirusa.
Z tego co zrozumialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87890403]wiesz... pewne to są jak to mówia tylko śmierc i podatki
ale te testy na przeciwciala, które robią w Polsce sa 'zwalidowane" w Polsce, nawert Szumowskiw kwietniu mówił, ze są testowane w PZH i szpitalach. W naszym szpitalu je robiono częsci pracownikom.


"Koronawirus SARS-CoV-2 badanie przeciwciał

Badania serologiczne polegają na wykrywaniu przeciwciał wytworzonych przez organizm w odpowiedzi na kontakt z wirusem SARS-CoV-2 (nie wykrywają one samego wirusa). Przeciwciała to cząstki białkowe wytwarzane przez komórki układu odpornościowego, które chronią organizm przez obcymi strukturami (antygenami), np. podczas infekcji wirusowej. W testach wykrywa się najczęściej przeciwciała klasy IgG i/lub IgM, czasem również IgA. Materiałem do badania jest krew.
Najwyższe stężenie przeciwciał po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 pojawia się zwykle w 2.-3. tygodniu od wystąpienia objawów. Stężenie przeciwciał IgM zmniejsza się jako pierwsze – praktycznie zanika do 7 tyg., przy czym przeciwciała IgG utrzymują się we krwi dłużej – powyżej 7 tyg. od wystąpienia objawów. Produkcja przeciwciał zależy od wielu czynników, m.in. wieku, stanu odżywienia, innych infekcji współistniejących (np. HIV, grypy), ciężkości choroby.
Większość osób wytworzy przeciwciała dopiero w drugim tygodniu po wystąpieniu objawów. Jest to tzw. okno serologiczne czyli czas od momentu zakażenia do wytworzenia przez zakażony organizm przeciwciał. Dla wirusa SARS-CoV-2 okno serologiczne wynosi ok. 7-14 dni.
Wynik dodatni (obecność przeciwciał IgG i/lub IgM) może wskazywać na kontakt z SARS-CoV-2, ale nie jest podstawą do rozpoznania zakażenia – w tym celu konieczne jest również wykonanie testu RT-PCR. Badanie przeciwciał nie pozwala na określenie, kiedy osoba przebyła infekcję. "




https://www.medicover.pl/o-zdrowiu/k...aja,6929,n,192

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------


jakie info? to, ze ludzie maja przeciwciala? to akurat prywatne info od prywatnych osób, ktore sie prywatnie zbadały nie w mediach


a info z mediów to w Gubinie (woj. lubuskie) w fabryce mebli w zeszlym tyg. wykryto 3 zarazone osoby z załogi i od poniedzilku testowano pozostalych (zaklad zatrunia 800 osob, w mediach podawano, zę wszystki testy zrobia, chociaz osobiscie wątpie) i poki co reszta ma negatywy (400 osob podobno)

info mozna znalezc na stronie fb: A. Z. Iwaniccy
(ale ten zakład od razu zamknięto, nie tak jak ten w Kępnie- po kilkunastu dniach od pierwzych zarzonych... why tak późno - nie wiem...)

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


w górach zdrowe powietrze, nad morzem tym bardziej, jod każdego wirusa unieszkodliwi
moim znajomym panikarzom tez przeszło, już sie nie boją, ze jak poliżą rekawiczke w sklepie to od razu OIOM
stres i strach bardziej osłabiają organizm i narażą na skuteczne ataki wirusów[/QUOTE]Moim nie przeszło. Nie jestem pewna czy w lipcu na parapetówke przyjdzie bo właśnie COVID 19. Nie wiem czy w ogóle po zakupy chodzić. Pracuje na HO więc jej panika ciagle na stałym poziomie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

Moim nie przeszło. Nie jestem pewna czy w lipcu na parapetówke przyjdzie bo właśnie COVID 19. Nie wiem czy w ogóle po zakupy chodzić. Pracuje na HO więc jej panika ciagle na stałym poziomie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

To fakt. Pracujac na HO mozna nadal tym bardziej panikowac jak tak mysle (choc na pewno nie dotyczy do wszystkich). Moga czuc ze tak siedza w domu to nadal jest bardzo niebezpiecznie (wiadomo ryzyko jest ale nie az takie a prace zdalna maja bo takie sa zalecenia ze kto moze niech pracuje zdalnie a kto nie to w firmie ale nie oznacza to wielkich niebezpieczenstw po prostu jest mozliwosc to praca zdalna dopoki mozna). No i mozna sie wrecz do tego przyzwyczaic i faktycznie wystraszyc sie na tyle ze nie chciec w ogole wychodzic. Kto wychodzi do pracy to faktycznie widzi ze da sie normalnie zyc a przynajmniej w miare normalnie na miare mozliwosci, oswaja sie z tym choc troche.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja z taką ciekawostką.
Nowa Zelandia, 1 (słownie: JEDEN) aktywny przypadek. I: "Obecna sytuacja pozwoliła na luzowanie kolejnych restrykcji. Podwyższono między innymi do stu limit osób, które mogą się gromadzić."

Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/rap...ampaign=chrome



No jako ciekawostka w odniesieniu do sytuacji naszego kraju

[Monia284]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87891377]A ja z taką ciekawostką.
Nowa Zelandia, 1 (słownie: JEDEN) aktywny przypadek. I: "Obecna sytuacja pozwoliła na luzowanie kolejnych restrykcji. Podwyższono między innymi do stu limit osób, które mogą się gromadzić."

Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/rap...ampaign=chrome



No jako ciekawostka w odniesieniu do sytuacji naszego kraju [/QUOTE]Haha no wlasnie 1 osoba zarazona a mozliwosc gromadzenia sie do 100 osob u nas 300-400 a moze byc 150 osob a w sklepach i parkach rozrywki jeszcze wiecej bo nie bedzie limitu. O to mi chodzilo. Fajnie ze ktos to rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Monia284

Haha no wlasnie 1 osoba zarazona a mozliwosc gromadzenia sie do 100 osob u nas 300-400 a moze byc 150 osob a w sklepach i parkach rozrywki jeszcze wiecej bo nie bedzie limitu. O to mi chodzilo. Fajnie ze ktos to rozumie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko się okaże, nie bądź taka pesymistką. Myślę że co kraj to inna sytuacja.
Jak narazie liczba chorych jest codziennie podobna. Mimo, że otworzyli restauracje, mimo że działają już od jakiegoś czasu galerie. Mimo że ludzie się już spotykają w większym gronie. Miała być wyzsza zachorowalność po majówce, świętach. A tu caly czas jest tak samo.
Stawiam, że teraz będzie identycznie. Dlaczego tak jest, że u nas ta epidemia ani nie ma szczytu, ani się wygasza, to nie wiem. Dziwne, ale tak jest.

Mają jednak nie dawać bonu 1000 zł na wakacje. Eh, a myślałam, że w końcu dostanę coś z tego rozdawnictwa na prawo i lewo. A tu nic. Smuteczek.

Grecja też opublikowała listę państw z których można wjechać bez kwarantanny. Polski tam nie ma, ale nie dziwi mnie to.
Ja sobie daruję w tym roku wakacje za granicę, za dużo zamieszania.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87891915]Wszystko się okaże, nie bądź taka pesymistką. Myślę że co kraj to inna sytuacja.
Jak narazie liczba chorych jest codziennie podobna. Mimo, że otworzyli restauracje, mimo że działają już od jakiegoś czasu galerie. Mimo że ludzie się już spotykają w większym gronie. Miała być wyzsza zachorowalność po majówce, świętach. A tu caly czas jest tak samo.
Stawiam, że teraz będzie identycznie. Dlaczego tak jest, że u nas ta epidemia ani nie ma szczytu, ani się wygasza, to nie wiem. Dziwne, ale tak jest.

Mają jednak nie dawać bonu 1000 zł na wakacje. Eh, a myślałam, że w końcu dostanę coś z tego rozdawnictwa na prawo i lewo. A tu nic. Smuteczek.

Grecja też opublikowała listę państw z których można wjechać bez kwarantanny. Polski tam nie ma, ale nie dziwi mnie to.
Ja sobie daruję w tym roku wakacje za granicę, za dużo zamieszania.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No właśnie.

1 zakażony W OGÓLE w państwie - limit 100 osób na zgromadzeniu

10834 zakażonych AKTYWNYCH w Polsce - w tym dziennie 300-500 zakażeń nowych - limit osób 150 na zgromadzeniu + pozdejmowane limity w sklepach itd.



To, że Grecja nas nie wpuści - wcale mnie nie dziwi, przecież inne państwa widzą (i słyszą), co nasz rząd wyczynia w związku z pandemią, widzi, że żaden spadek (wbrew pobożnym życzeniom szumisia), tylko notoryczna transmisja pozioma. Wcale się nie dziwię, że nas nie wpuszczają.

Pytasz, czemu u nas tak dziwnie? A faktycznie wierzysz w liczby rządowe? ja ani za grosz. Słucha profesora Simona, dra Grzesiowskiego - oni są moim autorytetem, nie rząd.

[wika82]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87892028]No właśnie.

1 zakażony W OGÓLE w państwie - limit 100 osób na zgromadzeniu

10834 zakażonych AKTYWNYCH w Polsce - w tym dziennie 300-500 zakażeń nowych - limit osób 150 na zgromadzeniu + pozdejmowane limity w sklepach itd.



To, że Grecja nas nie wpuści - wcale mnie nie dziwi, przecież inne państwa widzą (i słyszą), co nasz rząd wyczynia w związku z pandemią, widzi, że żaden spadek (wbrew pobożnym życzeniom szumisia), tylko notoryczna transmisja pozioma. Wcale się nie dziwię, że nas nie wpuszczają.

Pytasz, czemu u nas tak dziwnie? A faktycznie wierzysz w liczby rządowe? ja ani za grosz. Słucha profesora Simona, dra Grzesiowskiego - oni są moim autorytetem, nie rząd.[/QUOTE]A dr Horban?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87892028]No właśnie.



1 zakażony W OGÓLE w państwie - limit 100 osób na zgromadzeniu



10834 zakażonych AKTYWNYCH w Polsce - w tym dziennie 300-500 zakażeń nowych - limit osób 150 na zgromadzeniu + pozdejmowane limity w sklepach itd.







To, że Grecja nas nie wpuści - wcale mnie nie dziwi, przecież inne państwa widzą (i słyszą), co nasz rząd wyczynia w związku z pandemią, widzi, że żaden spadek (wbrew pobożnym życzeniom szumisia), tylko notoryczna transmisja pozioma. Wcale się nie dziwię, że nas nie wpuszczają.



Pytasz, czemu u nas tak dziwnie? A faktycznie wierzysz w liczby rządowe? ja ani za grosz. Słucha profesora Simona, dra Grzesiowskiego - oni są moim autorytetem, nie rząd.[/QUOTE]W liczby chorych nie, ale ilość chorych na ilość przebadanych nie wygląda zle.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ten, co miesiąc temu twierdził, że szczyt zakażeń mamy już za sobą? a w lutym bagatelizował, że wirus nie wybije połowy Europy, no bez przesady? on jest bardzo proszczepionkowy przy tym wirusie, wiem, że nie krytykuje luzowania np. ściągania maseczek, ale... No jakoś mnie nie do końca całokształt wypowiedzi przekonuje.

Może dlatego, że współpracuje z rządem

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87892084]Ten, co miesiąc temu twierdził, że szczyt zakażeń mamy już za sobą? a w lutym bagatelizował, że wirus nie wybije połowy Europy, no bez przesady? on jest bardzo proszczepionkowy przy tym wirusie, wiem, że nie krytykuje luzowania np. ściągania maseczek, ale... No jakoś mnie nie do końca całokształt wypowiedzi przekonuje.

Może dlatego, że współpracuje z rządem [/QUOTE]

A gdzieś w jakimś okresie wirus wybił pół europy?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87892093]A gdzieś w jakimś okresie wirus wybił pół europy?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No proszę cię wiadomo, że nie.
Ale mocno bagatelizował - przy czym popatrz, co działo się we Włoszech, w UK, co nadal w Rosji, co w USA i Brazylii (tak, wiem, że USA i Brazylia to nie Europa).

[Monia284]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87891915]Wszystko się okaże, nie bądź taka pesymistką. Myślę że co kraj to inna sytuacja.
Jak narazie liczba chorych jest codziennie podobna. Mimo, że otworzyli restauracje, mimo że działają już od jakiegoś czasu galerie. Mimo że ludzie się już spotykają w większym gronie. Miała być wyzsza zachorowalność po majówce, świętach. A tu caly czas jest tak samo.
Stawiam, że teraz będzie identycznie. Dlaczego tak jest, że u nas ta epidemia ani nie ma szczytu, ani się wygasza, to nie wiem. Dziwne, ale tak jest.

Mają jednak nie dawać bonu 1000 zł na wakacje. Eh, a myślałam, że w końcu dostanę coś z tego rozdawnictwa na prawo i lewo. A tu nic. Smuteczek.

Grecja też opublikowała listę państw z których można wjechać bez kwarantanny. Polski tam nie ma, ale nie dziwi mnie to.
Ja sobie daruję w tym roku wakacje za granicę, za dużo zamieszania.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Wiem, ale na razie jest limit w galeriach a to tez moze zniechecac. Jak bez limitu to moze byc gorzej. No ale ok po prostu myslac realistycznie czy nawet pesymistycznie jak piszesz mam takie obawy, ale tak optymistycznie piszac to moze bedzie dobrze i oczywiscie tego zycze nam wszystkim. Moze to bedzie ten dobry wariant bo w sumie nawet wirusolodzy nie wiedza jak to sie potoczy wiec moga miec obawy jak bedzie ale moze i bedzie dobrze. W sumie kiedys mowili ze z epidemiami to roznie bywa. Moze sie nasilac a moze tez wygasac nawet na jakis czas. Oby sie wygaszala

Ja troche zlamalam swoje postanowienie niejedzenia w lokalach jeszcze. No ale nie dla przyjemnosci bo tak bym raczej jeszcze nie szla jeszcze nie w tym jak dla mnie ryzykownym czasie tylko troche z koniecznosci. Bylam z chlopakiem i bylismy glodni a ze mielismy malo czasu to nie mogliamy jechac ani do mnie ani do niego. On tez musial kupic buty w galerii kupil i mi jedne w CCC bo ja mam malo kasy a tam promocja -30 % wiec postanowil ze mi tez kupi. Sandalki mam nowe Za jakies 40 zl wyszlo w promocji :-D No i glodni a ze jesc trzeba nie ma co sie meczyc to juz zjedlismy w Olimpie. O dziwo mozna tam nakladac jedzenie na wage. Dziwne moze udalo sie jakos obejsc ten przepis. No ale bylismy w galerii na obrzezach Warszawy zeby nie ladowac sie w tlumy wiec i przy jedzeniu bylo z 2 osoby dalej tylko przy Mc Donaldzie ale bez tlumow. Takze czulismy sie w miare bezpiecznie byliamy prawie sami to mozna zaryzykowac. O dziwo inne jedzenie na wage zamkniete np Salad Story i inne. Otwarte to inna na wage azjatyckie Mc Donald KFC ale widac bylo ze o dziwo Burger King tam zamkniety inne knajpy nie wiem. Sporo sklepow w galerii mialo ze otwarcie wkrotce albo szukamy pracownika otwarcie wkrotce smutny widok to byl. Mozna pomyslec ze juz 99 % pootwierane a tu nie do konca. Wiekszosc otwarte ale troche zamknietych tez.

To prawda. Ja bym sie i bala jechac za granice (no a zwlaszcza do krajow gdzie wirus zarazil i zabil najwiecej osob wiec moze byc tam wieksze ryzyko) i moze byc ze wpuszcza ale kwarantanna. W takiej sytuacji nie widze sensu. No ale dla mnie nie problem lubie zwiedzac Polske. Bon na 1000 zl na wakacje chetnie bym przygarnela zeby juz sama nie wydawac tyle hehe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Co do tego ze wydaje sie ze u nas nie ma szczytu to fakt to dziwne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arwenka1]

Opinie wielu immunologów czy wirusologów nie pozwalają na bagatelizowanie tego wirusa. Na ten moment z państw Europy jesteśmy tymi ,którzy radzą sobie najgorzej. Polacy podejściem przypominają (na tym etapie pandemii0 raczej Włochów niż np. Norwegów. Chociaż i tak z niedowierzaniem czytam na facebooku takich oszołomów,którzy twierdzą ,że :
a) wirusa nigdy nie było, to spisek
b) to w sumie jest grypa, kto by przestrzegał zakazów, hehe

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Jako jedyni chyba z równie biedną i smutną (w kontekście nastrojów społecznych) Ukrainą* uniknęliśmy takiej liczby zachorowań, relatywnie dużej liczby zgonów, paraliżu służb i nieznanych konsekwencji wynikających z ogólnej paniki (bo sorry, wątpię, żebyśmy tu sobie tak wesoło klikały i narzekały na brak fryzjera, gdyby nagle liczba zakażonych zaczęła pikować w górę do -nastu tysięcy, jak u sąsiadów), pewnie większość z nas nie zna osób chorych (z pozytywnym testem na covid, a nie przeciwciała), może nasz rząd nie postąpił w każdej sytuacji idealnie czy dobrze (vide lasy), ale dopatrywanie się 8 dna w tym samym temacie od co najmniej miesiąca nie jest już chyba poważne. Przeraża was wizja wesel do jakiejś tam liczby ludzi, mimo że nikt was nie zaprosił i pewnie byście się nie wybrały (pozdro, jeśli ktoś myśli, że 7 już będą liczne spędy typy 140 osobowe wesela, rzeczywiście wszyscy na pewno na to czekali i niczego nie odwołali...). Szczyt paranoi dla mnie to jest już to porównanie do 4milionowej NZ. która się zamknęła na miesiąc niemal w 100% (działały tylko podmioty niezbędne dla funkcjonowania kraju). Co to w ogóle za pomysł, żeby przekładać sytuację oraz idące za nimi decyzje w skali 1:1? Musimy wszyscy żyć dalej, już wielokrotnie tutaj padało, nie jest to wirus tak zaraźliwy, jak zakładano wcześniej, a ryzyko spontanicznego zarażenia jest niewielkie. Równie dobrze mogę się zarazić idąc do kina albo do galerii z turbozdyscyplinowanymi ludźmi, jak i na wesele, na które nie pójdę, bo nikt mnie nie zaprosił xD Już pomijam, że serio nie wierzę ani w tłumy w galeriach (a też były proroctwa), siłowniach, na basenach, w szkołach (które chyba się nie otworzą?). Żyjcie i dajcie żyć innym. Może nie uwierzycie, ale ja wierzę, że nie umrzemy... Nie wiem, co wam daje wczuwanie się w wypowiedzi polityków, które mają często pojęcie zbieżne właśnie z takim patrzeniem na cyferki bez wnikania w szerszy kontekst... Mam mieszane uczucia tylko w stosunku do dosyć kontrowersyjnej instytucji - mam wrażenie, że kościół może przyciągnąć jednak wiernych i oni będą chętnie uczestniczyć w nabożeństwie (i może to być, w związku ze zbliżającym się niedługo świętem, jakaś skala porównywalna do tego, co było wcześniej).

*chodziło mi o kraje jakkolwiek porównywalne chociażby pod względem liczby ludności







---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez Essence89

Bo pani prezydent nie ma na tyle jaj żeby głośno powiedzieć, że testy wyszły negatywnie. Nie ma jak to zasiać w społeczeństwie wątpliwości a później zaszyć się jak jakiś tchórz w norze.
W dzień matki otworzyli 9 żłobków i 58 przedszkoli, 2 dni później kolejne 19 placówek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Smutne to bardzo. Nie to, że jakoś spodziewałam się wyjątkowej odwagi cywilnej po jakimkolwiek polityku, ale mam nadzieję, że to nie przejdzie bez echa...


[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87890403]
jakie info? to, ze ludzie maja przeciwciala? to akurat prywatne info od prywatnych osób, ktore sie prywatnie zbadały nie w mediach
[/QUOTE]


Myślałam, że czytałaś jakieś info w mediach.
Wiesz, moje podejście do tych testów jest co najmniej ultrasceptyczne, biorąc pod uwagę np. incydent (xD) oświatowy w łódzkich placówkach i panią prezydent 'udało nam się uniknąć wielu nieszczęść' (a jednak testy nie na przecwiwciała chyba w większości nie wykazały zakażenia/przejścia choroby).

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez Arwenka1

Opinie wielu immunologów czy wirusologów nie pozwalają na bagatelizowanie tego wirusa. Na ten moment z państw Europy jesteśmy tymi ,którzy radzą sobie najgorzej. Polacy podejściem przypominają (na tym etapie pandemii0 raczej Włochów niż np. Norwegów. Chociaż i tak z niedowierzaniem czytam na facebooku takich oszołomów,którzy twierdzą ,że :
a) wirusa nigdy nie było, to spisek
b) to w sumie jest grypa, kto by przestrzegał zakazów, hehe

Aha
A na jakiej podstawie powstało to zdanie?

[Monia284]

Napisane przez Arwenka1

Opinie wielu immunologów czy wirusologów nie pozwalają na bagatelizowanie tego wirusa. Na ten moment z państw Europy jesteśmy tymi ,którzy radzą sobie najgorzej. Polacy podejściem przypominają (na tym etapie pandemii0 raczej Włochów niż np. Norwegów. Chociaż i tak z niedowierzaniem czytam na facebooku takich oszołomów,którzy twierdzą ,że :
a) wirusa nigdy nie było, to spisek
b) to w sumie jest grypa, kto by przestrzegał zakazów, hehe

Racja ale jednak nie wszyscy bagatelizuja. Znam osoby ktore naprawde sa ostrozne. Nie chodzi o popadanie w paranoje ale sa ostrozni i nie lamia tych ograniczen na sile w sensie np dystans itp i nie wietrza wszedzie spisku ze wirusa nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Nie chce mi się szukać, ale nie jest tak że przy podobnej dziennej liczbie zachowań(albo nawet większej) w ostatnich +- dwóch tygodniach niż np w drugiej połowie kwietnia mamy duzo mniej dziennie przypadków śmiertelnych?
Mam wrażenie że te liczby oscylowały koło 30, a teraz raczej jest kilkanaście dziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arwenka1]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87892231]Jako jedyni chyba z równie biedną i smutną (w kontekście nastrojów społecznych) Ukrainą* uniknęliśmy takiej liczby zachorowań, relatywnie dużej liczby zgonów, paraliżu służb i nieznanych konsekwencji wynikających z ogólnej paniki (bo sorry, wątpię, żebyśmy tu sobie tak wesoło klikały i narzekały na brak fryzjera, gdyby nagle liczba zakażonych zaczęła pikować w górę do -nastu tysięcy, jak u sąsiadów), pewnie większość z nas nie zna osób chorych (z pozytywnym testem na covid, a nie przeciwciała), może nasz rząd nie postąpił w każdej sytuacji idealnie czy dobrze (vide lasy), ale dopatrywanie się 8 dna w tym samym temacie od co najmniej miesiąca nie jest już chyba poważne. Przeraża was wizja wesel do jakiejś tam liczby ludzi, mimo że nikt was nie zaprosił i pewnie byście się nie wybrały (pozdro, jeśli ktoś myśli, że 7 już będą liczne spędy typy 140 osobowe wesela, rzeczywiście wszyscy na pewno na to czekali i niczego nie odwołali...). Szczyt paranoi dla mnie to jest już to porównanie do 4milionowej NZ. która się zamknęła na miesiąc niemal w 100% (działały tylko podmioty niezbędne dla funkcjonowania kraju). Co to w ogóle za pomysł, żeby przekładać sytuację oraz idące za nimi decyzje w skali 1:1? Musimy wszyscy żyć dalej, już wielokrotnie tutaj padało, nie jest to wirus tak zaraźliwy, jak zakładano wcześniej, a ryzyko spontanicznego zarażenia jest niewielkie. Równie dobrze mogę się zarazić idąc do kina albo do galerii z turbozdyscyplinowanymi ludźmi, jak i na wesele, na które nie pójdę, bo nikt mnie nie zaprosił xD Już pomijam, że serio nie wierzę ani w tłumy w galeriach (a też były proroctwa), siłowniach, na basenach, w szkołach (które chyba się nie otworzą?). Żyjcie i dajcie żyć innym. Może nie uwierzycie, ale ja wierzę, że nie umrzemy... Nie wiem, co wam daje wczuwanie się w wypowiedzi polityków, które mają często pojęcie zbieżne właśnie z takim patrzeniem na cyferki bez wnikania w szerszy kontekst... Mam mieszane uczucia tylko w stosunku do dosyć kontrowersyjnej instytucji - mam wrażenie, że kościół może przyciągnąć jednak wiernych i oni będą chętnie uczestniczyć w nabożeństwie (i może to być, w związku ze zbliżającym się niedługo świętem, jakaś skala porównywalna do tego, co było wcześniej).

*chodziło mi o kraje jakkolwiek porównywalne chociażby pod względem liczby ludności







---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------




Smutne to bardzo. Nie to, że jakoś spodziewałam się wyjątkowej odwagi cywilnej po jakimkolwiek polityku, ale mam nadzieję, że to nie przejdzie bez echa...





Myślałam, że czytałaś jakieś info w mediach.
Wiesz, moje podejście do tych testów jest co najmniej ultrasceptyczne, biorąc pod uwagę np. incydent (xD) oświatowy w łódzkich placówkach i panią prezydent 'udało nam się uniknąć wielu nieszczęść' (a jednak testy nie na przecwiwciała chyba w większości nie wykazały zakażenia/przejścia choroby).

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------




Aha
A na jakiej podstawie powstało to zdanie?[/QUOTE]
Na podstawie analizy statystyk. Natomiast podstaw to Twojego optymizmu i zadowolenia co do działań naszego rządu w ogóle nie widzę. Tak samo jak nie przemawia do mnie argument ''nie musisz być na weselu'', bo co z tego,że ktoś nie będzie , skoro może w pracy spotkać osobę,która biesiadowała na dużym weselu, a dwa dni po imprezie zarazi ludzi z pracy . To nie są wyniki,żeby znosić wszystkie obostrzenia.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Arwenka1

Na podstawie analizy statystyk. Natomiast podstaw to Twojego optymizmu i zadowolenia co do działań naszego rządu w ogóle nie widzę. Tak samo jak nie przemawia do mnie argument ''nie musisz być na weselu'', bo co z tego,że ktoś nie będzie , skoro może w pracy spotkać osobę,która biesiadowała na dużym weselu, a dwa dni po imprezie zarazi ludzi z pracy . To nie są wyniki,żeby znosić wszystkie obostrzenia.

Ale skoro masa miejsc jest otwierana ze względu na gospodarkę, to dlaczego akurat wesela się nie mogą odbywać? Przecież to też cały wielki łańcuch gospodarki. Właściciel sali, catering, kelnerki, kucharze, dostawcy żywności, producenci żywności, muzycy, fotografowie, kamerzyści, floryści, pracownicy w szklarniach i na polach, którzy uprawiają te kwiaty, krawcowe, dostawcy materiałów do hurtowni, osoby z drukarni (papeteria) a skoro papeteria to papier i jego produkcja, można wymieniać bez końca łańcuch gospodarki, który się wiąże z "głupim" weselem, od rolnika po biznesmena.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Gypsy, czekaj bo ja nie rozumiem chyba co chciałaś przekazać.. czemu ultrasceptyczne podejście?
Testy serologiczne na przeciwciała wykazują już NIEAKTYWNE zarażenia- takie które bylo dawniej i już taka osoba nie zaraża - i w tym kontekście "uniknelismy wielu nieszczesc" w domyśle że osoba z pozytywnym testem na przeciwciała jest niebezpieczna=może zarażać jest bzdurą. No i zrobiono podobno tym nauczycielom z przeciwcialami trsty na obecność AKTYWNEGO wirusa - testy PCR , które wyszły negatywne.

Co w tej sytuacji sprawia,ze nie wierzysz, że niektóre osoby mogły już dawniej być zarazone tym koronawirusem ? I przejść to skapoobjawowo lub bez?

( zwłaszcza w takich większych miastach czy np.w strefie przygranicznej gdzie jednak większą jest liczba osób, które często podróżują zagranicę, a skoro korona już od grudnia/stycznia krążył.. .?)
Czytałam bodajże w kwietniu ze ok 1/3 zakażeń w Warszawie jest niedoustslenia skąd i od kogo. W Kontekście licznych kontaktów międzynarodowych warszawiaków dla mnie nie dziwne.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

https://fakty.interia.pl/swiat/news-...ho,nId,4524113


A co o tym myślicie?

[Monia284]

Tak co do zgonow to jest to chyba mniejsza licba. To akurat dobra wiadomosc. No ale musialabym poszukac w Internecie ale tez mi sie tak wydaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87892231]Jako jedyni chyba z równie biedną i smutną (w kontekście nastrojów społecznych) Ukrainą* uniknęliśmy takiej liczby zachorowań, relatywnie dużej liczby zgonów, paraliżu służb i nieznanych konsekwencji wynikających z ogólnej paniki (bo sorry, wątpię, żebyśmy tu sobie tak wesoło klikały i narzekały na brak fryzjera, gdyby nagle liczba zakażonych zaczęła pikować w górę do -nastu tysięcy, jak u sąsiadów), pewnie większość z nas nie zna osób chorych (z pozytywnym testem na covid, a nie przeciwciała), może nasz rząd nie postąpił w każdej sytuacji idealnie czy dobrze (vide lasy), ale dopatrywanie się 8 dna w tym samym temacie od co najmniej miesiąca nie jest już chyba poważne. Przeraża was wizja wesel do jakiejś tam liczby ludzi, mimo że nikt was nie zaprosił i pewnie byście się nie wybrały (pozdro, jeśli ktoś myśli, że 7 już będą liczne spędy typy 140 osobowe wesela, rzeczywiście wszyscy na pewno na to czekali i niczego nie odwołali...). Szczyt paranoi dla mnie to jest już to porównanie do 4milionowej NZ. która się zamknęła na miesiąc niemal w 100% (działały tylko podmioty niezbędne dla funkcjonowania kraju). Co to w ogóle za pomysł, żeby przekładać sytuację oraz idące za nimi decyzje w skali 1:1? Musimy wszyscy żyć dalej, już wielokrotnie tutaj padało, nie jest to wirus tak zaraźliwy, jak zakładano wcześniej, a ryzyko spontanicznego zarażenia jest niewielkie. Równie dobrze mogę się zarazić idąc do kina albo do galerii z turbozdyscyplinowanymi ludźmi, jak i na wesele, na które nie pójdę, bo nikt mnie nie zaprosił xD Już pomijam, że serio nie wierzę ani w tłumy w galeriach (a też były proroctwa), siłowniach, na basenach, w szkołach (które chyba się nie otworzą?). Żyjcie i dajcie żyć innym. Może nie uwierzycie, ale ja wierzę, że nie umrzemy... Nie wiem, co wam daje wczuwanie się w wypowiedzi polityków, które mają często pojęcie zbieżne właśnie z takim patrzeniem na cyferki bez wnikania w szerszy kontekst... Mam mieszane uczucia tylko w stosunku do dosyć kontrowersyjnej instytucji - mam wrażenie, że kościół może przyciągnąć jednak wiernych i oni będą chętnie uczestniczyć w nabożeństwie (i może to być, w związku ze zbliżającym się niedługo świętem, jakaś skala porównywalna do tego, co było wcześniej).

*chodziło mi o kraje jakkolwiek porównywalne chociażby pod względem liczby ludności







---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------




Smutne to bardzo. Nie to, że jakoś spodziewałam się wyjątkowej odwagi cywilnej po jakimkolwiek polityku, ale mam nadzieję, że to nie przejdzie bez echa...





Myślałam, że czytałaś jakieś info w mediach.
Wiesz, moje podejście do tych testów jest co najmniej ultrasceptyczne, biorąc pod uwagę np. incydent (xD) oświatowy w łódzkich placówkach i panią prezydent 'udało nam się uniknąć wielu nieszczęść' (a jednak testy nie na przecwiwciała chyba w większości nie wykazały zakażenia/przejścia choroby).

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------




Aha
A na jakiej podstawie powstało to zdanie?[/QUOTE]Mnie zaprosili na wesele we wrześniu, no weź.

Ja ogólnie uważam, że działania były dość racjonalne, a teraz luzowanie jest zbyt szybkie i jakieś bez ładu i składu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez wika82

Ja ogólnie uważam, że działania były dość racjonalne, a teraz luzowanie jest zbyt szybkie i jakieś bez ładu i składu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie

[staska_stasia]

Napisane przez wika82

Mnie zaprosili na wesele we wrześniu, no weź.

Ja ogólnie uważam, że działania były dość racjonalne, a teraz luzowanie jest zbyt szybkie i jakieś bez ładu i składu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sklepy i markety bez limitów, ale w Lublinie zabroniono organizacji comiesięcznej giełdy staroci, która odbywa się pod chmurką

[ciri15]

Napisane przez Monia284

Tak co do zgonow to jest to chyba mniejsza licba. To akurat dobra wiadomosc. No ale musialabym poszukac w Internecie ale tez mi sie tak wydaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już znalazłam, tak jest. Zastanawiam się z czego to wynika. Wiadomo że dobrze, ale o ile ilość zakażonych można łatwo zafałszować nie robiąc wystarczającej ilości testów to ciekawa jestem jak jest że zgonami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez wika82

Mnie zaprosili na wesele we wrześniu, no weź.

Ja ogólnie uważam, że działania były dość racjonalne, a teraz luzowanie jest zbyt szybkie i jakieś bez ładu i składu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam sie. Teraz bez ladu i skladu niestety bo wybory ida.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez ciri15

Już znalazłam, tak jest. Zastanawiam się z czego to wynika. Wiadomo że dobrze, ale o ile ilość zakażonych można łatwo zafałszować nie robiąc wystarczającej ilości testów to ciekawa jestem jak jest że zgonami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja kolezanka podejrzewa ze jest wiecej zgonow niz podaja ale ja szczerze mowiac nie wiem czy taka rzecz by falszowali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz