Sexowna ja.

[Aleksandrowo26]

Hej, w związku z tym, że za kilka miesięcy biorę ślub! Chce jakoś zmienić siebie.. Mam 27 lat. Do tej pory robiłam jakieś aferki do mojego faceta p gapienie się na inne dziewczyny (oczywiście to były kilkusekundowe spojrzenia a nie odwracanie głowy) bolało mnie to mega, gdy do momentu, aż nie zobaczyłam, że oprócz dziewuch obczaja też meneli, którzy zasypiają na ławce a za nimi to spojrzenie jeszcze dłuższe... Bo jest policjantem. ostatnio miałam dużo przemyśleń. I powiedziałam sobie dość! Nie chce uzależniać swojej samooceny od faceta, nie wiem skąd to się wzięło..., a zdałam sobie sprawę, że pomimo fantastycznego sexu i widzę, że podniecam mojego faceta, samoocena mi spadła jak zobaczyłam przez przypadek ta stronkę.

To jest jedyna rzecz, która mi przeszkadza.

pomijając to wszystko. Chciałabym zacząć nowy etap w życiu. Czasami czuje się jak mała dziewczynka, ktora ktoś skrzywdzi bo popatrzy na inna dziewczynę, albo ktoś w pracy hm... Zwróci uwagę wręcz opiep.... Y. Chciałabym być pewna siebie, sexowna kobieta. Dziewczyny jak myślicie jak byc bardziej sexi? Oczywiście nie chciałbym odpowiedzi typu, zrób sobie operacje biustu

.. Mam 75 B i lubię mój biust. Ale nie chce wychodzić na jakąś zakompleksiona laske. Chciałabym mieć jaja. w pracy, jest dziewczyna w moim wieku. Tylko ona pewna siebie, chwalącą na forum siebie . A ja taka szara myszka. Zwłaszcza, że jestem ksiegowa. A wiadomo jak w tym zawodzie. Jeśli ktoś zrobi błąd, tylko zrzuca na kogoś innego. A w końcu dostaje się Bogu winnej osobie, bo bała się odpyskowac. Mam tego serdecznie dosyć.... Chcę być dumna z siebie, ze swojego wyglądu. Z tego kim jestem.





Dziewczyny jakie rady? Jak byc bardziej sexowna chodzi mi o wygląd i próbę zmieniania swoich cech. Wszystkie rady mile widziane, książki poradniki cokolwiek!
Ps. Aby nie wyszło, że jestem pustakiem akurat co do swojego doświadczenia zawodowego nie mam wątpliwości. Jednak przez niska samoocenę nie potrafię tego wykazać.. Lub myślę, że nie dam rady wykonać jakiegoś zadania, nie nadaje się. Potem oczywiście i tak to robię. Als milion myśli w głowie.


Chodzi mi o zmiane taka dla siebie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Jedyna rada jaka przychodzi mi do głowy to wizyta u psychologa. Uzależniasz swoją samoocenę od tego czy ktoś będzie chciał uprawiać z tobą seks i jeszcze myślisz, że to jest droga do twojego sukcesu zawodowego.
W pracy zamiast seksownego wyglądu i pyskowania może jednak lepiej się wykazać kompetencjami?

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87855059]Jedyna rada jaka przychodzi mi do głowy to wizyta u psychologa. Uzależniasz swoją samoocenę od tego czy ktoś będzie chciał uprawiać z tobą seks i jeszcze myślisz, że to jest droga do twojego sukcesu zawodowego.
W pracy zamiast seksownego wyglądu i pyskowania może jednak lepiej się wykazać kompetencjami?[/QUOTE]

A co ty jej gadasz jakieś feministyczne bzdury. Kobieta ma wyglądać i tylko seks ma do zaoferowania, a nie jakieś kompetencje...

[Aleksandrowo26]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87855059]Jedyna rada jaka przychodzi mi do głowy to wizyta u psychologa. Uzależniasz swoją samoocenę od tego czy ktoś będzie chciał uprawiać z tobą seks i jeszcze myślisz, że to jest droga do twojego sukcesu zawodowego.
W pracy zamiast seksownego wyglądu i pyskowania może jednak lepiej się wykazać kompetencjami?[/QUOTE]Oczywiście akurat do kompetencji nie mam wątpliwości. Jednak jak spotykają się dwie osoby, obie mająca duża wiedzę. Która osoba wyjdzie hmm jakby to powiedzieć '' zwycięsko'' ta co ma gadane czy ta szara myszka? Na ktora zostanie zwalone jakieś zadanie... Ta co ma gadane czy to co jest cicha myszka.. Bardziej chodzi mi o pójście w tym kierunku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87855059]Jedyna rada jaka przychodzi mi do głowy to wizyta u psychologa. Uzależniasz swoją samoocenę od tego czy ktoś będzie chciał uprawiać z tobą seks i jeszcze myślisz, że to jest droga do twojego sukcesu zawodowego.
W pracy zamiast seksownego wyglądu i pyskowania może jednak lepiej się wykazać kompetencjami?[/QUOTE]

w 100% sie zgadzam zacznij od wyleczenia psychiki a nie od seksownych ciuchow

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Aleksandrowo26

Oczywiście akurat do kompetencji nie mam wątpliwości. Jednak jak spotykają się dwie osoby, obie mająca duża wiedzę. Która osoba wyjdzie hmm jakby to powiedzieć '' zwycięsko'' ta co ma gadane czy ta szara myszka?

Ta, która ma rację? No sorry, jeśli jesteś równie kompetenta co owa pyskata koleżanka, to z łatwością powinnaś wykazać kto i gdzie popełnił błąd.

Na ktora zostanie zwalone jakieś zadanie... Ta co ma gadane czy to co jest cicha myszka.. Bardziej chodzi mi o pójście w tym kierunku.

Co to w ogóle znaczy "zwalone zadanie"? Macie jakiegoś przełożonego chyba, więc jeśli widzisz niesprawiedliwość w przydzielaniu tych zadań, to tam należy się udać i zgłosić problem. Jeśli to nie działa, to się zgłasza mobbing.
Takich problemów się nie rozwiązuje seksownym wyglądem. W jakim świecie ty żyjesz w ogóle?

[Marigold19]

Hmm... księgowa... a piszesz jak nastolatka i do tego tak nieskładnie, że ciężko zrozumieć, o co Ci chodzi. Jeśli o sukces zawodowy to raczej nie droga przez seksowny wygląd...

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Marigold19

Hmm... księgowa... a piszesz jak nastolatka i do tego tak nieskładnie, że ciężko zrozumieć, o co Ci chodzi. Jeśli o sukces zawodowy to raczej nie droga przez seksowny wygląd...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aleksandrowo26]

Nie chodzi mi o sukces zawodowy. Chcę pominąć pracę tutaj , Chodzi mi tylko i wyłącznie o.. Wewnętrzna zmianę siebie. Chciałbym być bardziej kobieca, sexowna...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Aleksandrowo26

Nie chodzi mi o sukces zawodowy. Chcę pominąć pracę tutaj , Chodzi mi tylko i wyłącznie o.. Wewnętrzna zmianę siebie. Chciałbym być bardziej kobieca, sexowna...

Sama tu zaczęłaś o pracy, a teraz wykręcasz kota ogonem.
W każdej twojej wypowiedzi, nie tylko w tym wątku, widać że masz poważne problemy z samooceną. Seksownym wyglądem i kobiecością (cokolwiek to znaczy) tego nie rozwiążesz, serio.
Nawet nikt tutaj nie wie jak ty definiujesz kobiecość i seksowny wygląd. No dla mnie na przykład kobiecość definiuje się przez kariotyp XX i każda taka osoba jest dokładnie tak samo kobieca, a seksowne są te osoby, z którymi chcę uprawiać seks, czyli prawie żadna kobieta.

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Jesli ci chodzi o wewnętrzną zmianę siebie, to dziewczyny dobrze radzą psychologa. To jest droga do akceptacji siebie, bycia dumną z siebie i swojego wyglądu, nabrania pewności siebie, a to się przekłada na seksapil.
Na początek możesz spróbowac afirmacji.

[Hultaj]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87855088]Ta, która ma rację? No sorry, jeśli jesteś równie kompetenta co owa pyskata koleżanka, to z łatwością powinnaś wykazać kto i gdzie popełnił błąd.
Co to w ogóle znaczy "zwalone zadanie"? Macie jakiegoś przełożonego chyba, więc jeśli widzisz niesprawiedliwość w przydzielaniu tych zadań, to tam należy się udać i zgłosić problem. Jeśli to nie działa, to się zgłasza mobbing.
Takich problemów się nie rozwiązuje seksownym wyglądem. W jakim świecie ty żyjesz w ogóle?[/QUOTE]
Raczej bym nie wmawiała dziewczynie że asertywność i umiejętność postawienia się to zbędne w życiu cechy. Jeśli ktoś jest zahukany to mu żadna wiedza nie pomoże by inni po nim nie jeździli.

[Ava_]

Napisane przez Hultaj

Raczej bym nie wmawiała dziewczynie że asertywność i umiejętność postawienia się to zbędne w życiu cechy. Jeśli ktoś jest zahukany to mu żadna wiedza nie pomoże by inni po nim nie jeździli.

To prawda. Wiele osób obawia sie konfliktów i probuje zejść z drogi, nawet biorąc cudzy blad na siebie, byle uniknąć konfrontacji.

Ale to tez kwestia poczucia własnej wartości. Umieć powiedzieć nie i mieć w tylku, ze ktoś może sie obrazi albo nieładnie skomentuje.

Nie wiem Autorko czemu wspominasz o rozmiarze biustu. Seksownosc zaczyna sie w głowie, nie ma nic wspólnego z rozmiarami. i kształtami. Pewność siebie jest seksowna.

[Marigold19]

A ja w ogóle myślę, że mowa tu o przebojowości a nie seksowności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[White_Dove]

Napisane przez Marigold19

Hmm... księgowa... a piszesz jak nastolatka i do tego tak nieskładnie, że ciężko zrozumieć, o co Ci chodzi. Jeśli o sukces zawodowy to raczej nie droga przez seksowny wygląd...

Chyba że taki sukces przez pokój/ biurko przełożonego.
Napisała że chce być bardziej seksowna, pewna siebie a potem zaraz od czapki o pracy? Owszem pewność siebie, trzymanie się swojego zdania i pomysłu się przydaje w pracy, trochę pazura żeby współpracownicy nie wleźli na głowę. No ale po co seksowny wygląd? Serio jesteś księgowa....
Skoro masz faceta i widzisz że go pociagasz itd to chyba jesteś kobieca i seksi? Nie krecilabys go gdybyś nie była.

[Marigold19]

Napisane przez White_Dove

Chyba że taki sukces przez pokój/ biurko przełożonego.
Napisała że chce być bardziej seksowna, pewna siebie a potem zaraz od czapki o pracy? Owszem pewność siebie, trzymanie się swojego zdania i pomysłu się przydaje w pracy, trochę pazura żeby współpracownicy nie wleźli na głowę. No ale po co seksowny wygląd? Serio jesteś księgowa....
Skoro masz faceta i widzisz że go pociagasz itd to chyba jesteś kobieca i seksi? Nie krecilabys go gdybyś nie była.

No dla mnie się też to kupy nie trzyma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Hultaj

Raczej bym nie wmawiała dziewczynie że asertywność i umiejętność postawienia się to zbędne w życiu cechy.

No super, tylko że nic takiego nie napisałam.

[Hultaj]

widziałam co napisałaś i dalej uważam że nie zawsze sama racja wystarczy, trzeba jeszcze umieć ją skutecznie przedstawić szczególnie jeśli masz do czynienia z trepem/trepiarą który lepiej od ciebie wie jak było.

[Quarantine]

Napisane przez Marigold19

Hmm... księgowa... a piszesz jak nastolatka i do tego tak nieskładnie, że ciężko zrozumieć, o co Ci chodzi.

Prawdopodobnie jest referentką.

[Aleksandrowo26]

Jestem ksiegową. Żadną referentką straszne jest to, że piszesz z prośbą o pomoc na Forum, a jeszcze zostajesz w jakiś sposób ośmieszona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Hultaj

widziałam co napisałaś i dalej uważam że nie zawsze sama racja wystarczy, trzeba jeszcze umieć ją skutecznie przedstawić szczególnie jeśli masz do czynienia z trepem/trepiarą który lepiej od ciebie wie jak było.

Dokładnie o takie osoby chodzi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Hultaj

widziałam co napisałaś i dalej uważam że nie zawsze sama racja wystarczy, trzeba jeszcze umieć ją skutecznie przedstawić szczególnie jeśli masz do czynienia z trepem/trepiarą który lepiej od ciebie wie jak było.

Nadal nijak to się ma do mojej wypowiedzi. Jak zwykle dyskutujesz ze swoimi domysłami.

Napisane przez Aleksandrowo26

Jestem ksiegową. Żadną referentką straszne jest to, że piszesz z prośbą o pomoc na Forum, a jeszcze zostajesz w jakiś sposób ośmieszona.

Tzn gdzie i w jaki sposób zostałaś ośmieszona?

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Aleksandrowo26

Jestem ksiegową. Żadną referentką straszne jest to, że piszesz z prośbą o pomoc na Forum, a jeszcze zostajesz w jakiś sposób ośmieszona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Dokładnie o takie osoby chodzi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez nie widze zeby ktokolwiek cie tu osmieszyl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quarantine]

Napisane przez Aleksandrowo26

Jestem ksiegową. Żadną referentką straszne jest to, że piszesz z prośbą o pomoc na Forum, a jeszcze zostajesz w jakiś sposób ośmieszona.

Referent - księgowy, o takie stanowisko mi chodziło. Ja Cię bronię a nie ośmieszam.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Aleksandrowo26

Bo jest policjantem. ostatnio miałam dużo przemyśleń.

No to jak jest policjantem, to z nim porozmawiaj o swoich rozterkach. Gliniarze mają nosa nie tylko w sprawach kryminalnych.

[Quarantine]

Nie mogłem się powstrzymać, ale nie piję do Ciebie i faceta:

[quru93]

Napisane przez Aleksandrowo26

Hej, w związku z tym, że za kilka miesięcy biorę ślub! Chce jakoś zmienić siebie.. Mam 27 lat. Do tej pory robiłam jakieś aferki do mojego faceta p gapienie się na inne dziewczyny (oczywiście to były kilkusekundowe spojrzenia a nie odwracanie głowy) bolało mnie to mega, gdy do momentu, aż nie zobaczyłam, że oprócz dziewuch obczaja też meneli, którzy zasypiają na ławce a za nimi to spojrzenie jeszcze dłuższe... Bo jest policjantem. ostatnio miałam dużo przemyśleń. I powiedziałam sobie dość! Nie chce uzależniać swojej samooceny od faceta, nie wiem skąd to się wzięło..., a zdałam sobie sprawę, że pomimo fantastycznego sexu i widzę, że podniecam mojego faceta, samoocena mi spadła jak zobaczyłam przez przypadek ta stronkę.

To jest jedyna rzecz, która mi przeszkadza.

pomijając to wszystko. Chciałabym zacząć nowy etap w życiu. Czasami czuje się jak mała dziewczynka, ktora ktoś skrzywdzi bo popatrzy na inna dziewczynę, albo ktoś w pracy hm... Zwróci uwagę wręcz opiep.... Y. Chciałabym być pewna siebie, sexowna kobieta. Dziewczyny jak myślicie jak byc bardziej sexi? Oczywiście nie chciałbym odpowiedzi typu, zrób sobie operacje biustu

.. Mam 75 B i lubię mój biust. Ale nie chce wychodzić na jakąś zakompleksiona laske. Chciałabym mieć jaja. w pracy, jest dziewczyna w moim wieku. Tylko ona pewna siebie, chwalącą na forum siebie . A ja taka szara myszka. Zwłaszcza, że jestem ksiegowa. A wiadomo jak w tym zawodzie. Jeśli ktoś zrobi błąd, tylko zrzuca na kogoś innego. A w końcu dostaje się Bogu winnej osobie, bo bała się odpyskowac. Mam tego serdecznie dosyć.... Chcę być dumna z siebie, ze swojego wyglądu. Z tego kim jestem.





Dziewczyny jakie rady? Jak byc bardziej sexowna chodzi mi o wygląd i próbę zmieniania swoich cech. Wszystkie rady mile widziane, książki poradniki cokolwiek!
Ps. Aby nie wyszło, że jestem pustakiem akurat co do swojego doświadczenia zawodowego nie mam wątpliwości. Jednak przez niska samoocenę nie potrafię tego wykazać.. Lub myślę, że nie dam rady wykonać jakiegoś zadania, nie nadaje się. Potem oczywiście i tak to robię. Als milion myśli w głowie.


Chodzi mi o zmiane taka dla siebie.

xD