moderatorzy - zmiany

[Złośnica81]

Napisane przez AgaZ

Złośnico podziwiam Twoją umiejętność postrzegania rzeczywistości w sposób jaki jest Ci na rękę. Zło jak dobrze pamiętam, też personalnie Cię nie zaatakował, nie był wulgarny, a wygodnie Ci było rozdmuchać problem do granic absurdu.
Teraz piszesz, "to chyba tylko jedna". Nie, nie tylko jedna.
Ale nie mam zamiaru drążyć tego tematu, bo nie treść waszego forum jest dla mnie istotna.
Podjęłam decyzję, że nie chcę współpracować z niektórymi moderatorami. Decyzja ta nie jest powodowana moimi personalnymi sympatiami czy antypatiami, ale oparłam ją na faktach.

Pani rozczarowanie to jedno, kłamstwa to co innego.

Złośliwiec mnie nie atakował, w końcu sugestia urlopu od portalu i cytowane już wcześniej PW obraźliwe nie są. Zrobiło mi się normalnie przykro, napisałam do Pani po czym Wizaż opuściłam. Gdy dowiedziałam się, że moderatorki zaczęły mnie bronić, z Państwa strony spotkało mnie rozsyłanie moich prywatnych listów, oszczerstwa na BO, posądzanie o wywoływanie buntów i blokada (faktyczny ban)i PNG. Więc bardzo proszę nie pisać więcej o "rozdmuchiwaniu" czegokolwiek z mojej strony. Poza tym - przeprosiła mnie Pani, szkoda, że teraz ja znów jestem "winna". Ja nikogo do niczego nie podburzałam, nie namawiałam, a odchodząc napisałam 2 PW - tylko z pożegnaniem. Wypowiedziałam się w tamtym wątku, bo wymagał wyjaśnienia, od tamtego czasu pisałam tu cokolwiek sporadycznie.

Była to naprawdę chyba jedyna pejoratywna wypowiedź na tamtym forum, ale nie mam zamiaru więcej tłumaczyć się z niczego, nie mam się czego wstydzić.

Dla mnie to koniec tematu.

[hybris]

Co do "wizareżimu" jest to moje określenie - i owszem, moduję F*emineusa, choć aktualnie jestem na urlopie, nieważne. Swoją drogą widzę, że moje określenie robi tu karierę i jest niejako podstawą Twojej, Ago, linii ataku - że sobie panienki załozyły forum, coby pluć na Twój wizaż, jak widać bardzo chcesz udowodnić przede wszystkim sobie, że masz rację. A że podpierasz się akurat moim "wizarezimem" - cóż, uderz w stół, a nożyce się odezwą.
To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam ochodząc w wizażu, a dzięki garstce życzliwych i poważnych osób udało mi się znaleźć przyjazne miejsce w sieci i za to będę im głęboko wdzięczna.
Kiedyś wydawało mi się, że takim miejscem jest wizaż, ale niestety, to tylko lukrowana fasada, za którą co się kryje, dość dokładnie pokazaliście w ostatnich tygodniach. Dlatego wolę uczestniczyć i współtworzyć forum, gdzie panuje demokracja i wzajemny szacunek.
I tyle. Życzę szerokiej drogi.
hybris

[palomino]

Napisane przez hybris

Dlatego wolę uczestniczyć i współtworzyć forum, gdzie panuje demokracja i wzajemny szacunek.

....do pierwszego razu ...bo to są na razie pierwsze strony "Folwarku Zwierzęcego" .

Ale życzę powodzenia...i tyle cierpliwości i pokory zeby wystarczylo na przyjmowanie takiej krytyki jakiej same nie szczedzicie.

pozdrawiam

[vanilla_sky]

juz sie wypowiedzialam w watku na ten temat, ale na BO, wiec dopisze sie i tutaj.
bardzo szybko niektore z Was oceniaja, dziwne, ale ze swojej strony napisze tyle: tak, udzielam sie i moderuje na innym forum, ktore w zaden sposob nie jest konkurencja dla wizazu. nie ma w tym nic zlego. Mnostwo wizazanek dziala na forach i stronach dotyczacych urody. Niektore sa moderatorkami na takich forach (jak dotad nikomu to nie przeszkadzalo) i nie widzialam nigdzie, ze ktos spowiada sie z takich funkcji na wizazu. Bo niby dlaczego?
sama o wizazu na innych forach nie wspominalam. mam ciekawsze rzeczy do rozmowy.
to tyle.

[Marilyn]

Napisane przez AgaZ

Nie podoba Ci się sposób w jaki rozwija się wizaż? Mi też się wiele rzeczy nie podoba. Wiesz między innymi co? Że niektórym osobom wydaje się, że są lepsze od pozostałych użytkowników. Bardziej wykształcone, bardziej elokwentne, nie robią błędów ortograficznych, no i oczywiście są starsze, a to automatycznie stawia je ponad. I tak jak pisałam wcześniej, ale wyraźnie jak widzę, nie chcesz tego przyjąć za fakt, naprawdę NIE CZUJĘ SIĘ ZAGROŻONA przez Wasze forum i życzę powodzenia w jego rozwoju.

Ok. Źle zrozumiałam.
Co do "wywyższania się" Być może niektóre moje wypowiedzi są tak odbierane. Zwykle robię to celowo, chciaż nigdy nie zdarzyło mi się powiedzieć komuś wprost, że po prostu jest głupi. Przyczyny takich wypowiedzi są dość prozaiczne - sama byłam kiedys takim słodkim, głupiutkim dziewczątkiem, któremu wiele się wydawało. I jestem wdzięczna ludziom, którzy mi pewnie rzeczy uświadomili.
Ale to inna sprawa.
Są osoby, które inaczej odbierają moje wypowiedzi, niekoniecznie jako chęć dowartościowania się i udowiednienia innym, że jestem "lepsza" "bardziej wykształcona" itd Uwierz, pokory mi nie brakuje.
Jest mi przykro, że tak to wszystko wyszło. Ale tez rozumiem, że mozesz miec zupełnie inną wizję portalu i że pewnymi rzeczami nie da się odgórnie sterować.
Zarówno Ty jak i dziewczyny - moderatorki włożyłyscie w wizaż duzo czasu i serca. I obu stronom się nie dziwię, że są rozżalone.

[svenja]

Poczytalam sobie to wszystko, przemyslalam. I ja mysle tak. Pewne rzeczy nigdy nie ulegna zmianie. Utrata stanowiska na wizazu nie jest niczym wielkim, wazniejsze sa dla mnie przyjaznie, ktore tu zawarlam. I one beda kontynuowane, szkoda, ze nie tutaj, widocznie sie nie da, nie ma co walczyc. Przezyje, bo przeciez jest caly zastęp jakze kompetentnych chetnych na moje miejsce. Ale to i tak niczego nie zmieni. Bedzie spokojnie az do nastepnego przykrego i niewygodnego pytania. I tak w kolko. Zycze milych wrazen, dobrego odbioru i dziekuje za uwage.

[Lukrecja_Borgia]

We wcześniejszych "burzowych" wątkach na redakcyjnym byłam po stronie Wizażanek- Moderatorek. Jednak w tym przypadku uważam, że Aga miała pełne prawo poczuć się urażona. Ja także zerknęłam na Femineus, również rzuciły mi się w oczy kąśliwe sformułowania( Wizareżim to raz, docinki nt. banów i donosów- dwa.. chyba też NIKT się przewinął? ). Nie spodobało mi się to i nie dziwię się Agnieszce, że jest jej przykro i poczuła się obgadana za plecami.

[svenja]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

We wcześniejszych "burzowych" wątkach na redakcyjnym byłam po stronie Wizażanek- Moderatorek. Jednak w tym przypadku uważam, że Aga miała pełne prawo poczuć się urażona. Ja także zerknęłam na Femineus, również rzuciły mi się w oczy kąśliwe sformułowania( Wizareżim to raz, docinki nt. banów i donosów- dwa.. chyba też NIKT się przewinął? ). Nie spodobało mi się to i nie dziwię się Agnieszce, że jest jej przykro i poczuła się obgadana za plecami.

A mnie bawi ta wybiórczość - na forum Femme kilka miesięcy temu jedna z wizażanek bardzo mocno sobie "pojeździła" po redakcji wizażu (szczegóły pominę ze względu na dobro osoby, która była pokrzywdzona) i wszystko się grzecznie rozeszło po privie i po kościach, nie było żadnej reakcji, nie wyciągnięto żadnych konsekwencji wobec tej osoby, ani wobec osób udzielających się na tamtym forum (to akurat byłoby dla mnie niezrozumiałe, tak jak jest to w naszym przypadku). Zabwne to i smutne zarazem.

[AgaZ]

Napisane przez svenja

A mnie bawi ta wybiórczość - na forum Femme kilka miesięcy temu jedna z wizażanek bardzo mocno sobie "pojeździła" po redakcji wizażu (szczegóły pominę ze względu na dobro osoby, która była pokrzywdzona) i wszystko się grzecznie rozeszło po privie i po kościach, nie było żadnej reakcji, nie wyciągnięto żadnych konsekwencji wobec tej osoby, ani wobec osób udzielających się na tamtym forum (to akurat byłoby dla mnie niezrozumiałe, tak jak jest to w naszym przypadku). Zabwne to i smutne zarazem.

Svenju zapominasz o jednej istotnej rzeczy. Ona nie była moderatorką na wizaz.pl i nie rozumiem dlaczego miałabym ingerować w czyimś forum. Tak samo jak nie ingeruję w Wasze. Piszesz, że wszystko rozeszło się po kościach. Tak, rozeszło, bo wyraźnie poprosiłam, żeby nie wyciągać tego na forum publiczne. Osoba, której dotyczyły te komentarze na pewno byłaby bardzo dotknięta Sama dobrze wiesz dlaczego i nie drąż tego tematu i nie wypaczaj faktów.
Pewnie zaraz wyciągniesz sprawę, że Nutka w tym czasie moderowała to forum. Tak, moderowała i oficjalnie przeprosiła w imieniu userki, z którą się nie identyfikowała, i nie zgadzała.
Natomiast Nutka nigdy, z tego co mi wiadomo, nie korzystała z bazy wizaż.pl ani nie zawiodła mojego zaufania;
Powtarzam to już któryś raz, ale chcę, żeby to było jasne.

[FEMME_BANALE]

Napisane przez svenja

A mnie bawi ta wybiórczość - na forum Femme kilka miesięcy temu jedna z wizażanek bardzo mocno sobie "pojeździła" po redakcji wizażu (szczegóły pominę ze względu na dobro osoby, która była pokrzywdzona) i wszystko się grzecznie rozeszło po privie i po kościach, nie było żadnej reakcji, nie wyciągnięto żadnych konsekwencji wobec tej osoby, ani wobec osób udzielających się na tamtym forum (to akurat byłoby dla mnie niezrozumiałe, tak jak jest to w naszym przypadku). Zabwne to i smutne zarazem.

A wiec tak.
Po pierwsze, gratuluje oryginalnej nazwy i tudziez oryginalnego pomyslu z utworzeniem forum.
Po drugie, odeszlam - nie odeszlam, bo wciaz tu zagladam, ale nie udzielam sie juz tak jak kiedys, z WIZAZU, w momencie, gdy poczulam, ze zaczelam sie czuc nieswojo na forum. (O swoim odejsciu poinformowalam takze Age i Zlo.) I dlatego stworzylysmy z gromadka dziewczyn takie male, kameralne forum, pewnie z tesknoty za czasami kameralnej atmosfery WIZAZU... Ale, tak, tak, rozumiem WIZAZ rosnie, rozrasta sie, i co bylo, a nie jest nie pisze sie w rejestr - ot, naturalne prawa ewolucji.
I dlatego, powstalo to nasze kameralne forum, gdzie mozemy pogadac z dziewczynami, z ktorymi sie zzylysmy, zaprzyjaznilysmy.
Wiem, nie jest prosta sprawa utrzymanie i prowadzenie takiego forum, szczegolnie gdy zaczyna sie coraz bardziej rozrastac, przekonalam sie o tym sama, w malej skali, ale zawsze. Jest to wrecz BAAARDZO trudne. Rozumiem Zlosliwca i Age jak wiele pracy, zaangazowania trzeba w to wlozyc.
A teraz o sprawie, ktora poruszyla Svenja.
Watek w ktorym owa Wizazanka "pojezdzila sobie" zostal skasowany. Po tym zajsciu ja napisalam post, ktory byl zatytulowany "pRZEKAZMY SOBIE ZNAK POKOJU" czy cos w tym stylu, bo nigdy moim zamiarem , zalozeniem bylo zakladanie forum aby moc na nim narzekac na Wizaz. To mialo byc osobne forum, calkiem inne, ot - zaspokojenie tej luki, tego czegos, czego na Wizazu zaczelo mi, nam brakowac. Nigdy nie chcialam aby na naszym forum (ktorego nazwy nie podaje celowo) mowiono o Wizazu non stop w podtekscie skarg, zlosliwosci, plotek. Z tego tez powodu celowo wykasowalam slowo "wizaz" ze slownika forum. Co mialo sens szczegolnie na poczatku, gdy - pewnie to tez jest jakas naturalna reakcja? - WIZAZ byl czesto wymieniany, w kasliwych kontekstach najczesciej.
Wypowiedzialam tylko moje zdanie, podkreslam, nigdy nie chcialam aby na forum przeze mnie zalozonym mowilo sie zle o WIZAZU. Chcialam zrobic calkiem nowe, autonomiczne forum.
To, ze ktos podjal decyzje, o odejsciu, zniknieciu nie znaczy, ze chce obmawiac za plecami, nie znaczy, ze zrobil cos zlego, niekoniecznie trzeba go zaczac szpiegowac .
A poza tym, nie przejmujcie sie wszystkim tak bardzo, to tylko forum internetowe, powinno sluzyc zrelaksowaniu sie, odpoczynkowi, wymianie mysli i doswiadczen, a nie ciaglym klotniom...

[svenja]

Napisane przez AgaZ

Svenju zapominasz o jednej istotnej rzeczy. Ona nie była moderatorką na wizaz.pl i nie rozumiem dlaczego miałabym ingerować w czyimś forum.

Femme przed odejściem była moderatorem.
Nasze forum powstało z podobnych pobudek, co jej forum (i teraz jestem w stanie wyobrazić sobie, jak się te parę miesięcy temu czuła), nie brakowalo na nim aluzji do wizazu poczatkowo, ale to nam się oberwało. To pewnie dlatego, że Femme pożegnała się z wizazem zawczasu. Może rzeczywiście lepiej pójść w jej ślady i postąpić identycznie. Nie wiem jak Pixie i inne dziewczyny, ale ja się czuję "pożegnana".

[Nutka]

Nie rozumiem svenju jednego ..dlaczego do swojej sprawy z Wizażem mieszasz wszystkich po koleji i bez umiaru,taktu a nawet zwyklej lojalności czy kolezeństwa operujesz tu przykladami wraz z NIckami??

[FEMME_BANALE]

Napisane przez svenja

Femme przed odejściem była moderatorem.
Nasze forum powstało z podobnych pobudek, co jej forum (i teraz jestem w stanie wyobrazić sobie, jak się te parę miesięcy temu czuła), nie brakowalo na nim aluzji do wizazu poczatkowo, ale to nam się oberwało. To pewnie dlatego, że Femme pożegnała się z wizazem zawczasu. Może rzeczywiście lepiej pójść w jej ślady i postąpić identycznie. Nie wiem jak Pixie i inne dziewczyny, ale ja się czuję "pożegnana".

Ja nigdy sie nie zegnalam z Wizazem (gwoli wyjasnienia), czasem zagladam, ale nie udzielam sie tak jak dawniej. Jestem w stanie zrozumiec ewolucje, rozwoj Wizazu, a jesli czuje sie lepiej w mniejszym gronie, bardziej kjameralnym, to chyba nic w tym zlego. A poza tym, nie wolno sie tak bardzo angazowac w cos, co nie do konca jest prawdziwym zyciem. Forum ma byc miejscem zrelaksowania sie i odstresowania, jesli byc tym przestaje, trzeba samemu powiedziec sobie STOP, a nie innym wokol. Jesli forum przestaje byc tym, czego od niego oczekujemy, zawsze mozna ucichnac, zbuntowac sie ale po cichu i z klasa, swiata nie da sie zmienic samemu, a tym bardziej sila slowa. Im bardziej sie krzyczy, tym bardziej druga strona zatyka uszy...
No i, powtorze, to cholernie trudne prowadzic forum, samemu czy z innymi, kazdy z nas jest inny, czego innego oczekuje, nigdy nie da sie zadowolic wszystkich...
Jesli macie zakladac forum zastanowcie sie czego od niego oczekujecie, tak na prawde.

PS Svenju - jakiekolwiek aluzje antywizazowe - natychmiast usuwalam z forum, nie pojawilo sie ich zreszta zbyt wiele, slownie: jedna. Powtarzam, to forum nie powstalo aby byc konkurencja, sadem, skarga i zazaleniem na Wizaz...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez AgaZ

Mi też się wiele rzeczy nie podoba. Wiesz między innymi co? Że niektórym osobom wydaje się, że są lepsze od pozostałych użytkowników. Bardziej wykształcone, bardziej elokwentne, nie robią błędów ortograficznych, no i oczywiście są starsze, a to automatycznie stawia je ponad.

święte słowa

[Ines1985]

Napisane przez AgaZ

Nie podoba Ci się sposób w jaki rozwija się wizaż? Mi też się wiele rzeczy nie podoba. Wiesz między innymi co? Że niektórym osobom wydaje się, że są lepsze od pozostałych użytkowników. Bardziej wykształcone, bardziej elokwentne, nie robią błędów ortograficznych, no i oczywiście są starsze, a to automatycznie stawia je ponad.

Miło, że ktoś to zauważył

Napisane przez FEMME_BANALE

A poza tym, nie przejmujcie sie wszystkim tak bardzo, to tylko forum internetowe, powinno sluzyc zrelaksowaniu sie, odpoczynkowi, wymianie mysli i doswiadczen, a nie ciaglym klotniom...

No... A dla niektorych jest swietnym miejscem gdzie można sobie po kims pojezdzic za plecami.
Typowa babska natura, nie myslalam ze odczuje to rowniez w internecie .

Ja stracilam zaufanie do Wizażanek, kiedy sie dowiedziałam że "większość" osób tutaj ( przy okazji - ilu użytkowników ma wizaż.pl? "większość" to chyba ogrooomna liczba ) obrabia mi tyłek.
Co wiecej - irytuje ich neutralnością i "świętością".
Zarzucano mi fałsz bo przeciez niemozliwe zebym rzeczywscie taka byla...

I jak tu ufać kobietom?
Nie mozna być sobą, pisac co sie chce i zyc jak sie chce bo zawsze ktoras znajdzie sobie pretekst aby cie zjechac za twoimi plecami...
Dla mnie to żenujące i wspolczuje tym osobom. Tym bardziej ze mam w nosie opinie osob ktore (z nudów?) bawia sie w jakies analizy psychologiczne uzytkownikow forum internetowego.
Tylko trudno sie pogodzic z tym ze osoby ktorym ufalam (no bo naiwnie wierzylam w to, ze w internecie nie odczuje tych "babskich zagrywek") jednak nie sa warte tego zaufania.
Dlatego nie dziwie sie Agnieszce, ze zaufanie do moderatorów i uzytkownikow forum jest dla niej takie wazne.
I raz zburzone zaufanie trudno odbudować.
Ja juz widze, ze w internecie jest jak w prawdziwym zyciu. Nie unikne tego, że ktoś (nie znajac mnie, ale to juz inna sprawa) mnie obgaduje.
Dodam jeszcze, że dobrze mi jest z tą moją świętościa i neutralnością i nikomu (OBCEMU!!) nic do tego jaka jestem.
Ale jak zrobi wam sie lepiej kiedy kogoś obgadacie to prosze bardzo. Ja mogę tylko współczuć.

[Little_Shee]

Napisane przez Ines1985

Ja stracilam zaufanie do Wizażanek, kiedy sie dowiedziałam że "większość" osób tutaj ( przy okazji - ilu użytkowników ma wizaż.pl? "większość" to chyba ogrooomna liczba ) obrabia mi tyłek.
Co wiecej - irytuje ich neutralnością i "świętością".
Zarzucano mi fałsz bo przeciez niemozliwe zebym rzeczywscie taka byla...

jestem w szoku, że nawet tu ktoś się bawi w obgadywania kogoś kogo nie zna... to zastanawia mnie jak takim ludziom w "realu" się żyje, chyba obgadali już wszystkich znajomych i teraz pokonują dalsze szlaki (wirtualne ).

[nan]

Po pierwsze podpisuję się pod tym co napisała Svenja odnośnie motywów jakie nami kierowały. To tak gwoli informacji, chociaż nie widzę powodu bym miała się komukolwiek tłumaczyć z tego że założyłam sobie forum. Za współpracę jako moderator wizażu podziękowałam tydzień temu, wyjaśniając swoje pobudki w poście na forum Back Office. Nie widzę tu więc jakiegoś straszliwego konfliktu interesów i nielojalności, którą tak się nam tu zarzuca. Ponadto chciałabym zauważyć, że forum nasze stworzone zostało do wymiany myśli i poglądów na bardzo różne tematy, jak sugerują to tytuły poszczególnych działów. Nie wiem więc czemu Ago, zdajesz się mniemać, że co drugi post jest wymierzony w Ciebie i Twój portal. O ile wiem, żadna z nas nie ma obsesji na punkcie wizażu, co więcej uważamy, że jest wiele dużo ciekawszych tematów. Tym niemniej chciałabym podkreślić, że jeżeli ktoś z użytkowników mojego forum zechce krytykować cokolwiek na moim forum, czy to narodowe świętości, czy inne fora, będzie mógł to czynić. Regulamin tego nie zabrania. To się zdaje się nazywa wolność słowa. Dlatego nie będę kropkować nazwy Waszego portalu, tak jak Wy wykropkowaliście nazwę mojego. Na koniec chciałabym, żeby szanowni uczestnicy tej ciekawej dyskusji zapoznali się z dość już starym, ale bardzo ciekawym wątkiem, na który kiedyś się natknęłam. Już słyszę te zarzuty, że wyciągam stare sprawy, które nie mają nic wspólnego z obecną. Może i nie, ale zanim się zacznie rzucać kamieniami, trzebaby się wpierw upewnić, czy się nie siedzi w budynku ze szkła. Wątek ten nie łamie regulaminu, ale jest jak sądzę, ciekawym przyczynkiem do obecnej wymiany poglądów na temat tego, kto komu i czym robi na złość.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...t=forum+gazety

[Ines1985]

Napisane przez Little_Shee

jestem w szoku, że nawet tu ktoś się bawi w obgadywania kogoś kogo nie zna... to zastanawia mnie jak takim ludziom w "realu" się żyje, chyba obgadali już wszystkich znajomych i teraz pokonują dalsze szlaki (wirtualne ).

Nie wiem . W kazdym razie tez sie nie spodziewalam wirtualnego obgadywania. Owszem, mozna miec wyrobione zdanie na temat jakiejs osoby ale zeby omawiac to z "wiekszoscia osob na wizazu"?
Podziemie kwitnie.
Zastanawialam sie nad tym troszke i przyznam, ze nawet jestem w stanie zrozumiec obgadywanie trolli czy chamskich odzywek, szczegolnie w odniesieniu do konkretnych sytuacji... Czasem trudno sie powstrzymać kiedy ma sie z jakimi Wizazankami dobry kontakt i chce sie z nimi podzielic jakimis żalami.
Ale roztrzasanie w mailach, PW czy na gg ze "ta robi z siebie Matke Terese" a "tamta nie opowiada sie po żadnej ze stron w konfliktach wiec pewnie nie ma własnego zdania" itp. ? To już jest dla mnie dziwne. Bo co to do cholery kogoś obchodzi?
A wymyslanie ksywek (ja podobno mam dwie. Jakie? Mozna wywnioskowac z podpisu) jest jeszcze bardziej żenujące.
Cóż... "Większości" gratuluje rozrywek...

Wiem, ze to co opisuje jest "troche" nie na temat, ale odnosi sie do zaufania - ot, taka pierwsza refleksja jaka mi sie nasunela po tym co AgaZ napisała na temat straty zaufania do niektórych osób.

[Złośnica81]

Miałam się już nie odzywać w tym temacie, ale dopiszę jeszcze jedną rzecz - to do Ines.

Nie wiem jaki jest sens wypowiedzi, w której piszesz o sobie samej i swoich przeżyciach akurat na tym wątku Naprawdę i szczerze tego nie rozumiem. Jeżeli masz problemy z kimś, kto Cię nie lubi lub z zaufaniem do kobiet ogólnie - czemu piszesz o tym teraz w wątku o naszym forum? Zapewniam Cię, że nie padło na nim nawet jedno słowo o Tobie (bo niby czemu miałoby paść?). Chciałyśmy mieć miłe, fajne, własne miejsce w necie, świat nie kręci się ani wokół wiażu ani wokół żadnej konkretnej wizażanki. Jeżeli masz żal do kobiet - ok, rozumiem, tylko ciągle nie widzę powiązania z tematem. Jeżeli mi nie wierzysz - wejdź i poczytaj.

Nigdy nie będziemy mogli kontrolować tego co ludzi mówią prywatnie, piszą na PW czuy po prostu myślą. Jedni nas lubią, innym jesteśmy obojętni, a są i tacy, którzy nas nie znoszą. Trzeba się z tym pogodzić i tyle (chyba, że uważamy, że przyczyna może tkwić w nas samych).

Napisałaś też o zaufaniu " I raz zburzone zaufanie trudno odbudować. "
Racja. Nasze zaufanie też zostało poważnie nadwątlone parę razy.

[*Claire*]

Może zadam nieco idiotyczne pytanie,ale o co tu wogóle chodzi??

[Marilyn]

Napisane przez Ines1985

Nie wiem . W kazdym razie tez sie nie spodziewalam wirtualnego obgadywania. Owszem, mozna miec wyrobione zdanie na temat jakiejs osoby ale zeby omawiac to z "wiekszoscia osob na wizazu"?
Podziemie kwitnie.
Zastanawialam sie nad tym troszke i przyznam, ze nawet jestem w stanie zrozumiec obgadywanie trolli czy chamskich odzywek, szczegolnie w odniesieniu do konkretnych sytuacji... Czasem trudno sie powstrzymać kiedy ma sie z jakimi Wizazankami dobry kontakt i chce sie z nimi podzielic jakimis żalami.
Ale roztrzasanie w mailach, PW czy na gg ze "ta robi z siebie Matke Terese" a "tamta nie opowiada sie po żadnej ze stron w konfliktach wiec pewnie nie ma własnego zdania" itp. ? To już jest dla mnie dziwne. Bo co to do cholery kogoś obchodzi?
A wymyslanie ksywek (ja podobno mam dwie. Jakie? Mozna wywnioskowac z podpisu) jest jeszcze bardziej żenujące.
Cóż... "Większości" gratuluje rozrywek...

Wiem, ze to co opisuje jest "troche" nie na temat, ale odnosi sie do zaufania - ot, taka pierwsza refleksja jaka mi sie nasunela po tym co AgaZ napisała na temat straty zaufania do niektórych osób.

Nie wiem Ines o czym piszesz, skąd masz informacje o obgadywaniu, a tym bardziej o jakis ksywkach. Ale piszesz w taki sposób, jakby wszystkie dziewczyny, które zarejestrowały się na forum Nan obgadywały Cię. A to nieprawda. Mam nadzieję, ze kolejny raz "nadinterpretowałam"

[Marilyn]

Napisane przez *Claire*

Może zadam nieco idiotyczne pytanie,ale o co tu wogóle chodzi??

Wcale nie idiotyczne. Ja juz tez nie wiem

[Meariel]

Napisane przez palomino

....do pierwszego razu ...bo to są na razie pierwsze strony "Folwarku Zwierzęcego" .

Ale życzę powodzenia...i tyle cierpliwości i pokory zeby wystarczylo na przyjmowanie takiej krytyki jakiej same nie szczedzicie.

pozdrawiam

Palomino, bardzo trafny komentarz

[Ines1985]

Fakt, napisalam juz wyzej ze wtracilam sie tutaj piszac nie na temat . Bardziej niz troche nie na temat .
O waszym forum dowiedzialam sie dopiero z tego watku i nie mam pojecia co tam piszecie.

A ja pisze o tym w tym watku bo to byla moja pierwsza refleksja, kiedy Aga wspomniala o zaufaniu. A jako ze sprawa ma zwiazek i z zaufaniem i z wizazem to nie czuje abym wyrzadzila komus jakas wielka krzywde piszac tutaj o tym. Tym bardziej ze nie jestem w tym watku jedyna osoba ktora wyskakuje z czyms nie dotyczacym wylacznie sprawy z moderatorami i z waszym forum.

Wiadomo, ze nie jestem w stanie kontrolowac tego co ludzie mysla, pisza w PW czy jakie maja zdanie na pewne tematy...
Ale naprawde nie rozumiem tego, ze mozna miec do kogos pretensje o to ze jest neutralny i dobry "az do niemozliwosci". I wirtualnie obgadywac z tego powodu.
Nie rozumiem i juz.

Wiem ze wyskoczylam tutaj z ta sprawa ni z gruchy ni z pietruchy i az mi glupio ze odebralyscie to jako zarzut, ze na waszym forum cos takiego sie dzieje. Powtorze wiec - to tylko taka wizazowo-zaufaniowa refleksja a o waszym forum nic nie wiem wiec go nie oceniam.
I nie musze wiedziec. Stworzylyscie sobie swoje kameralne i przyjazne miejsce w internecie i nic mi do tego.

[Ami]

Złośnico, odpowiedź na Twoje pytanie jest w poście Ines

Napisane przez Ines1985

Wiem, ze to co opisuje jest "troche" nie na temat, ale odnosi sie do zaufania - ot, taka pierwsza refleksja jaka mi sie nasunela po tym co AgaZ napisała na temat straty zaufania do niektórych osób.

I z tego co zrozumiałam, odnosiło się to wszystko do wizażu, a nie do waszego forum.

Jednego nie mogę zrozumieć: czemu skoro wizaż jest taki zły, ciągle tu jesteś? Czy sprawia Ci przyjemność sprawianie Agnieszce przykrości? Bo innego powodu nie widzę. Bardzo trafnie sformułowała to Femme

Napisane przez FEMME_BANALE

Forum ma byc miejscem zrelaksowania sie i odstresowania, jesli byc tym przestaje, trzeba samemu powiedziec sobie STOP, a nie innym wokol.

AgaZ, Złośliwcze, utnijcie to jakoś. Nieważne jak. Zakończcie tą sprawę. Jak napisała Femme: forum ma być miejscem do zrelaksowania się. A ostatnio ani dla Was ani dla wizażanek przejmujących się jego losem nie jest.

[BeataWi]

Napisane przez svenja

Femme przed odejściem była moderatorem.
Nasze forum powstało z podobnych pobudek, co jej forum (i teraz jestem w stanie wyobrazić sobie, jak się te parę miesięcy temu czuła), nie brakowalo na nim aluzji do wizazu poczatkowo, ale to nam się oberwało. To pewnie dlatego, że Femme pożegnała się z wizazem zawczasu. Może rzeczywiście lepiej pójść w jej ślady i postąpić identycznie. Nie wiem jak Pixie i inne dziewczyny, ale ja się czuję "pożegnana".

Tamto forum powstalo zeby sie odizolowac od tej "wladzy", ktora tutaj przejelyscie, na ktora Aga pozwalala. Z waszej strony byly tylko zadania i stawiane ultimatum, a nie prosby jak sie to przystoi. Niestety dostala nauczke. Naprawde mi jej szkoda w tym momencie, dostala niezlego kopa.
I skoncz Svenju wygadywac bzdury!!! Jakie aluzje do Wizazu? Owszem byla 1 i tylko 1 wypowiedz i to nie na temat calego Wizazu ale jednej z moderatorek. Nie bede tego tutaj komentowac.
Jesli mozesz, to przestan dyskutowac na temat admina tamtego forum. Juz to kiedys robilas... i nie tylko ty... potem zrobilo sie tutaj bardzo niemilo i to dlatego powstalo L... Moim zdaniem szukasz dziury w calym i probujesz sie bronic, czyzbys az tak bardzo byla zachlanna wladzy? Boisz sie ze nie bedziesz juz zielona? Wydaje mi sie ze dosc juz namieszalas, a tym samym skrzywdzilas wiele osob, wiec koniec dyskusji i wyciagania brudow.
Schluss i Ende !!!!

[svenja]

Napisane przez BeataWi

Moim zdaniem szukasz dziury w calym i probujesz sie bronic, czyzbys az tak bardzo byla zachlanna wladzy? Boisz sie ze nie bedziesz juz zielona? Wydaje mi sie ze dosc juz namieszalas, a tym samym skrzywdzilas wiele osob, wiec koniec dyskusji i wyciagania brudow.
Schluss i Ende !!!!

No, toś sobie Beciu wystawiła świadectwo teraz. Ciekawe, jak długo dusiłaś w sobie te słowa, bo widzę, że PW, które wymieniłyśmy po tej całej sprawie, były z Twojej strony bardzo obłudne, skoro, jak widzę, nic sobie jednak nie wyjaśniłyśmy. To po co ja sobie strzępiłam język, skoro swoje wiesz?

Jeśli sądzisz, że jestem zachłanna na władzę (Słucham? Jaką władzę? Przesuwanie wątków nazywasz władzą? Ich bitte dich...dorosła kobieta nie powinna wygadywać takich bredni, ośmieszasz się.), to jest mi cholernie przykro, że mnie tak oceniłaś. Nie pierwszy raz jednak zadziwiają mnie Twoje wypowiedzi. Moje obawy względem Twojej osoby niniejszym się potwierdziły. Pozdrawiam Cię. EOT, ten wątek to jakiś cyrk.

[k-n]

Napisane przez Ami

AgaZ, Złośliwcze, utnijcie to jakoś. Nieważne jak. Zakończcie tą sprawę. Jak napisała Femme: forum ma być miejscem do zrelaksowania się. A ostatnio ani dla Was ani dla wizażanek przejmujących się jego losem nie jest.

Dołączam do prośby Ami
Trzeba to uciąć bo inaczej łańcuszek wzajemnych oskarżeń będzie się rozrastał i rozrastał a tym samym zaogniał i tak już nieprzyjemną atmosfere.

[BeataWi]

Napisane przez svenja

No, toś sobie Beciu wystawiła świadectwo teraz. Ciekawe, jak długo dusiłaś w sobie te słowa, bo widzę, że PW, które wymieniłyśmy po tej całej sprawie, były z Twojej strony bardzo obłudne, skoro, jak widzę, nic sobie jednak nie wyjaśniłyśmy. To po co ja sobie strzępiłam język, skoro swoje wiesz?

Jeśli sądzisz, że jestem zachłanna na władzę (Słucham? Jaką władzę? Przesuwanie wątków nazywasz władzą? Ich bitte dich...dorosła kobieta nie powinna wygadywać takich bredni, ośmieszasz się.), to jest mi cholernie przykro, że mnie tak oceniłaś. Nie pierwszy raz jednak zadziwiają mnie Twoje wypowiedzi. Moje obawy względem Twojej osoby niniejszym się potwierdziły. Pozdrawiam Cię. EOT, ten wątek to jakiś cyrk.

Ja sie osmieszam Obluda w PW Czy to, ze ci wszystko wygarnelam od serca jest obluda?
Wiesz na czym polega doroslosc? Na pewno nie
Wiec patrz:

EOT

I mozesz byc pewna, ze nawet jak mnie zbluzgasz, ja nie odpowiem

[PaniKota]

1. żądza władzy, Beciu? Widać każdy po sobie sądzi.
2. aluzje na forum na F dot. wizażu, Ago? Jeśli żart, że się kogoś zbanuje, bo zmienił sobie avatara, bierzesz za przytyk do wizażu to gratuluję mniemania o sobie. Dedykuję wiersz Młynarskiego - kasjer
3. zakończcie, Ami? Tak, nie rozmawiajmy, ma być przede wszystkim przyjemnie.
Poziom obłudy przekroczył dopuszczalne normy. Z mojej strony DON