Singielki 25+ cz. XVI

[karawanna]

Napisane przez Jamajka007

Niestety, ale muszę się zgodzić z tą opinią. Na 3 kobiety cierpiące podczas okresu będzie czwarta, która wykorzysta ten "dodatkowy dzień wolny" jako po prostu urlop albo co gorsza jako wymówkę, żeby nie przyjść w konkretny dzień do pracy.. taka jest polska mentalność..

Dlatego wydaje mi się, że w Polsce nie uświadczymy takiej możliwości

Milagros, Jamajka przytulam wirtualnie Dołek przyszedł i do mnie, ale nie związany z majówkowym czasem Rozważałam wyjazd gdzieś samej, ale chyba jednak zrezygnuje - na co dzień mieszkam sama i pracuje głównie zdalnie, jakoś przybija mnie myśl, że nawet czas na wakacjach miałabym spędzać sama.
Na tinderze nie chce mi się już w ogóle szukać par. Gadam z jednym gościem, nie jest w ogóle w moim typie, ale bardzo przyjemnie się rozmawia. Niestety właśnie się dowiedziałam, że do września ze względu na projekt w pracy musi mieszkać głównie w Anglii, więc no cóż
Przypadkiem udało mi się po jakoś 8 latach przerwy pogadać jednego dnia z moim dobrym kolegą jeszcze z czasów licealnych. Liczyłam, że może udałoby się jakoś ten kontakt odnowić, ale on już więcej nie napisał, a i ja nie mam pomysłu na zagadanie, a nie lubię pisać "hej, co tam"

[MiamiGlow]

Napisane przez bloom26

Ale synchro Też dzisiaj dostałam Plus wpadłam na genialny pomysł pracy w biurze i myślałam, że umrę... Leciałam po tabletki do apteki, bo swoich jak na złość zapomniałam wziąć z domu... Także fajny dzień dziś miałam

Łączę się również z Tobą w bólu

A co do majówki, zero konkretnych planów. 3 maja nawet pracuje to nie mam długiego weekendu.

Ja też dostałam.

Napisane przez Jamajka007

Jestem trochę przerażona tą majówką, na jutro mam jakieś tam małe plany ze znajomymi, ale nie mam pojęcia, co zrobię ze sobą w pozostałe dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie trochę denerwuje, stresuje jak w radiu ciągle mówią "majówka, super czas, wszyscy jedziemy wypoczywać i jest idealnie". Moja majówka totalnie nie będzie super. Przez większą część zamierzam pracować, w pozostałą może tylko jakiś spacer po okolicy, bo nie dam rady nic więcej. Plus trochę dram rodzinnych, bo przyjedzie ojciec. Czuję się jakby cała Polska brała udział w imprezie, na którą mnie nie zaproszono.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez MiamiGlow

Ja też dostałam.


Mnie trochę denerwuje, stresuje jak w radiu ciągle mówią "majówka, super czas, wszyscy jedziemy wypoczywać i jest idealnie". Moja majówka totalnie nie będzie super. Przez większą część zamierzam pracować, w pozostałą może tylko jakiś spacer po okolicy, bo nie dam rady nic więcej. Plus trochę dram rodzinnych, bo przyjedzie ojciec. Czuję się jakby cała Polska brała udział w imprezie, na którą mnie nie zaproszono.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem. Nigdy nie odczuwałam by majówka była jakąś dla mnie specjalną okazją. Tata wtedy ma urodziny. Ja pracuję normalnie, bo mam dodatkową pracę w weekend i jeszcze w poniedziałek mam normalnie dzień pracujący. 3-go co najwyżej posprzątam bardziej dom. Może płytki w łazience umyję, albo zajmę się oknami, bo pyłki oblepiły wszystko co tylko można.

[Agnek]

Ja też majówki jako takiej nie mam. Jutro do pracy, w poniedziałek też. W niedziele do rodziców pojadę na grilla i tyle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nicRu]

Napisane przez MiamiGlow

Ja też dostałam.


Mnie trochę denerwuje, stresuje jak w radiu ciągle mówią "majówka, super czas, wszyscy jedziemy wypoczywać i jest idealnie". Moja majówka totalnie nie będzie super. Przez większą część zamierzam pracować, w pozostałą może tylko jakiś spacer po okolicy, bo nie dam rady nic więcej. Plus trochę dram rodzinnych, bo przyjedzie ojciec. Czuję się jakby cała Polska brała udział w imprezie, na którą mnie nie zaproszono.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też normalnie pracuję 2giego, co więcej pracuję 3ciego bo klienci za granicą wolnego nie mają
Co prawda w zamian biorę wolne na koniec maja i jadę na city break, ale odcinam się od tego majówkowania i celebrowania tego w ten weekend żeby nie zwariować ;-)

[bloom26]

Napisane przez Milagros_90

Idzie do mnie chyba mały, majówkowy dołek. Zerknelam sobie na kilka moich postów na wątku rozstaniowym, sprzed dwóch lat. Dwa lata minęły, a ja nie jestem ani o krok bliżej do poznania kogoś. Tak jak ostatnio pisałam, dobrze mi się żyje i nauczyłam się nie upatrywać szczęścia życia w facecie i związku, ale są momenty, że jednak przykro, że nic się na tym polu nie dzieje.

Takie smutki z rana. Dobrze, że w ciągu dnia mam sporo zajęć, to może i myślenie przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę jakbym o sobie czytała.

Również przesyłam wirtualnego przytulasa! I super, że jak sama piszesz, nie upatrujesz szczęścia w facecie czy w byciu w związku.

Podobno jak się wcale nie szuka to wtedy przychodzi niespodziewanie, ta miłość Nie wiem czy w to wierzyć ale kto wie co przyniesie przyszłość.

[Milagros_90]

Dziękuję za wszystkie przytulasy ❤️😘

Napisane przez bloom26

Podobno jak się wcale nie szuka to wtedy przychodzi niespodziewanie, ta miłość Nie wiem czy w to wierzyć ale kto wie co przyniesie przyszłość.

Ja akurat w to zdecydowanie nie wierzę 😉 Ale co do tego, że kto wie, co przyniesie przyszłość, to tak, zgadzam się 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

Łączę się z Wami w bólach okresowych dziś już co prawda lepiej ale wczoraj przeleżałam prawie cały dzień. Dziś musiałam iść do pracy bo mieliśmy małą uroczystość ale cieszę się, że przed nami weekend


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Milagros_90]

Ale się zgralyscie w czasie okresowo 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bloom26]

Napisane przez Milagros_90

Ale się zgralyscie w czasie okresowo 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co nie?

Niby co miesiąc się dostaje ale ja wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić i za każdym razem tak samo tego nie lubię

[NocnaWiedma]

Napisane przez bloom26

Tak, zwłaszcza, że idzie wiosna/lato to aż kusi, żeby mieć ich więcej w szafie z DeeZee. Zostawiłam sobie taką czarną midi na co dzień, akurat takiej jeszcze nie mam więc zostaje

Nie wiedziałam, że mają sukienki. Kojarzyli mi się z butami.

Napisane przez Milagros_90

Idzie do mnie chyba mały, majówkowy dołek. Zerknelam sobie na kilka moich postów na wątku rozstaniowym, sprzed dwóch lat. Dwa lata minęły, a ja nie jestem ani o krok bliżej do poznania kogoś. Tak jak ostatnio pisałam, dobrze mi się żyje i nauczyłam się nie upatrywać szczęścia życia w facecie i związku, ale są momenty, że jednak przykro, że nic się na tym polu nie dzieje.

Takie smutki z rana. Dobrze, że w ciągu dnia mam sporo zajęć, to może i myślenie przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tulę mocno!

Napisane przez Jamajka007

Jestem trochę przerażona tą majówką, na jutro mam jakieś tam małe plany ze znajomymi, ale nie mam pojęcia, co zrobię ze sobą w pozostałe dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to mam takich znajomych co regularnie dzwonią. Wczoraj przyjaciel zadzwonił. Ale tak żeby mieć jakiś znajomych żeby można było wyjść to jest.

Napisane przez karawanna

Przypadkiem udało mi się po jakoś 8 latach przerwy pogadać jednego dnia z moim dobrym kolegą jeszcze z czasów licealnych. Liczyłam, że może udałoby się jakoś ten kontakt odnowić, ale on już więcej nie napisał, a i ja nie mam pomysłu na zagadanie, a nie lubię pisać "hej, co tam"

Głupio, mądrze, nieważne...zagadaj.

Napisane przez Milagros_90

Ale się zgralyscie w czasie okresowo 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się nie zgrałam, ale w sumie szkoda, bo lepiej by było może przejść to już w majówkę i mieć z głowy.


To ja się wyłamię, że majówkę mam.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ajaja, ale naskrobałyście ostatnio! Ale to fajnie, cieszę się, że wątek jest żywszy.

Przytulam wszystkie w gorszym nastroju z powodu majówki. Rozumiem, jak najbardziej. Ja w sumie zawsze w te dłuższe weekendy czułam, że wszyscy spędzają je fajniej. Chyba trzeba to po prostu przetrwać i w sumie z doświadczenia widzę, że i tak zawsze jest jakoś milej niż w tych czarnych scenariuszach. I tego wam życzę

U mnie wolny jest tylko 1.05, ale to niedziela, więc nie ma długiego weekendu. W poniedziałek było święto (święto wyzwolenia) i bardzo fajnie było ten dzień spędzić z Włochami :yes:

Jednak ten weekend z przymusu będę miała dłuższy... dzisiaj się okazało, że wczoraj miałam kontakt z osobą pozytwyną haha no nic... nadrobię książki i trzymajcie kciuki, abym się nie zaraziła ja tu mam za dużo do zrobienia, pogoda zbyt piękna, a ja za 4 miesiące wracam do PL!

[bloom26]

Napisane przez NocnaWiedma

Nie wiedziałam, że mają sukienki. Kojarzyli mi się z butami.

Też tak myślałam a tu miła niespodzianka. Chyba nawet już poszerzyli ofertę o dodatki itp.

Napisane przez pandora__

Ajaja, ale naskrobałyście ostatnio! Ale to fajnie, cieszę się, że wątek jest żywszy.

Przytulam wszystkie w gorszym nastroju z powodu majówki. Rozumiem, jak najbardziej. Ja w sumie zawsze w te dłuższe weekendy czułam, że wszyscy spędzają je fajniej. Chyba trzeba to po prostu przetrwać i w sumie z doświadczenia widzę, że i tak zawsze jest jakoś milej niż w tych czarnych scenariuszach. I tego wam życzę

U mnie wolny jest tylko 1.05, ale to niedziela, więc nie ma długiego weekendu. W poniedziałek było święto (święto wyzwolenia) i bardzo fajnie było ten dzień spędzić z Włochami :yes:

Jednak ten weekend z przymusu będę miała dłuższy... dzisiaj się okazało, że wczoraj miałam kontakt z osobą pozytwyną haha no nic... nadrobię książki i trzymajcie kciuki, abym się nie zaraziła ja tu mam za dużo do zrobienia, pogoda zbyt piękna, a ja za 4 miesiące wracam do PL!

Oj to widzę, że u Ciebie ciekawie dość trzymam kciuki!

Planujesz powrót do Polski na stałe?

[werka89]

Treść usunięta

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Hehe ciekawie - ja wolę jak jest nudno i przewidywalnie Dosłownie wczoraj gadałam z koleżanką, że lubię to swoje życie tutaj, bo jest bez ekscesów, bez zwrotów akcji, a jeszcze jak pojawił się italiano, no to nic tylko się nudzić z nim. Ale no nic, jutrzejsze góry i inne plany musza poczekać.

Nie planuję Bardzo bym chciała pojechać na trochę (2-3 miesiące) ogarnąc trochę spraw i wracać tutaj. Do tego samego regionu, tylko do większego miasta i nad morzem, a do tego tam jest lotnisko, gdzie loty do Krakowa są czasem za 10 złotych (najwięcej za 39 ) i ogólnie logistycznie to dobre miejsce dla mnie.

Wczoraj italiano zapytał mnie własnie o te plany, z zaskoczenia mnie wziął, ale w sumie czy istnieje dobra pora na takie rozmowy? chyba nie... Nawet trochę łez mi popłynęło, bo bardzo mi na nim zalezy. Jak mam z kimś być, to z kimś takim jak on. Ale moje plany, to moje plany, ale serce waliło mi jak młot, gdy o nich mówiłam, bo wiedziałam, że one niekoniecznie mu się muszą spodobać (totalnie bym to też zrozumiała). I to był moment, że sobie uświadomiłam, że okej - randki tutaj są super, wino, słońce, morze, góry, piękne małe miasteczka, ale on, to jest on i jest dla mnie ważny.
Poza tym, że dzisiaj powitał mnie informacją, że test mu wyszedł pozytywny to całe szczęście dogadaliśmy się. Przyznam, że od zawsze marzyłam o kimś, kto umie się komunikować tak, jak on to robi. Eh jak sobie przypomnę mojego byłego i jaką on mi majówkę zafundował rok temu... No nic, dobrze, że teraz jest teraz.

Sorki, chyba musiałam to z siebie wyrzucić

Polecacie coś na netflix? Może być dokument/biograficzny/komedia/niebanalny dramat?

[bloom26]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202770]Dziękuję!

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------



Hehe ciekawie - ja wolę jak jest nudno i przewidywalnie Dosłownie wczoraj gadałam z koleżanką, że lubię to swoje życie tutaj, bo jest bez ekscesów, bez zwrotów akcji, a jeszcze jak pojawił się italiano, no to nic tylko się nudzić z nim. Ale no nic, jutrzejsze góry i inne plany musza poczekać.

Nie planuję Bardzo bym chciała pojechać na trochę (2-3 miesiące) ogarnąc trochę spraw i wracać tutaj. Do tego samego regionu, tylko do większego miasta i nad morzem, a do tego tam jest lotnisko, gdzie loty do Krakowa są czasem za 10 złotych (najwięcej za 39 ) i ogólnie logistycznie to dobre miejsce dla mnie.

Wczoraj italiano zapytał mnie własnie o te plany, z zaskoczenia mnie wziął, ale w sumie czy istnieje dobra pora na takie rozmowy? chyba nie... Nawet trochę łez mi popłynęło, bo bardzo mi na nim zalezy. Jak mam z kimś być, to z kimś takim jak on. Ale moje plany, to moje plany, ale serce waliło mi jak młot, gdy o nich mówiłam, bo wiedziałam, że one niekoniecznie mu się muszą spodobać (totalnie bym to też zrozumiała). I to był moment, że sobie uświadomiłam, że okej - randki tutaj są super, wino, słońce, morze, góry, piękne małe miasteczka, ale on, to jest on i jest dla mnie ważny.
Poza tym, że dzisiaj powitał mnie informacją, że test mu wyszedł pozytywny to całe szczęście dogadaliśmy się. Przyznam, że od zawsze marzyłam o kimś, kto umie się komunikować tak, jak on to robi. Eh jak sobie przypomnę mojego byłego i jaką on mi majówkę zafundował rok temu... No nic, dobrze, że teraz jest teraz.

Sorki, chyba musiałam to z siebie wyrzucić

Polecacie coś na netflix? Może być dokument/biograficzny/komedia/niebanalny dramat? [/QUOTE]

Jejku Nawet widać po Twoich postach, że jesteś mega szczęśliwa i że Ci na nim zależy! Cieszę się bardzo i trzymam kciuki, żeby to się dalej tak rozwijało

Ooo regiony Krakowa są mi bliskie, zapraszam na kawę jak odwiedzisz te rejony! :P

A co do netflixa to ostatnio oglądałam "Jak nas widzą" - jak nie oglądałaś to polecam

[NocnaWiedma]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202745]Ajaja, ale naskrobałyście ostatnio! Ale to fajnie, cieszę się, że wątek jest żywszy.

Przytulam wszystkie w gorszym nastroju z powodu majówki. Rozumiem, jak najbardziej. Ja w sumie zawsze w te dłuższe weekendy czułam, że wszyscy spędzają je fajniej. Chyba trzeba to po prostu przetrwać i w sumie z doświadczenia widzę, że i tak zawsze jest jakoś milej niż w tych czarnych scenariuszach. I tego wam życzę

U mnie wolny jest tylko 1.05, ale to niedziela, więc nie ma długiego weekendu. W poniedziałek było święto (święto wyzwolenia) i bardzo fajnie było ten dzień spędzić z Włochami :yes:

Jednak ten weekend z przymusu będę miała dłuższy... dzisiaj się okazało, że wczoraj miałam kontakt z osobą pozytwyną haha no nic... nadrobię książki i trzymajcie kciuki, abym się nie zaraziła ja tu mam za dużo do zrobienia, pogoda zbyt piękna, a ja za 4 miesiące wracam do PL![/QUOTE]
Trzymam kciuki za brak zarażenia.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202770]Dziękuję!

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------



Hehe ciekawie - ja wolę jak jest nudno i przewidywalnie Dosłownie wczoraj gadałam z koleżanką, że lubię to swoje życie tutaj, bo jest bez ekscesów, bez zwrotów akcji, a jeszcze jak pojawił się italiano, no to nic tylko się nudzić z nim. Ale no nic, jutrzejsze góry i inne plany musza poczekać.

Nie planuję Bardzo bym chciała pojechać na trochę (2-3 miesiące) ogarnąc trochę spraw i wracać tutaj. Do tego samego regionu, tylko do większego miasta i nad morzem, a do tego tam jest lotnisko, gdzie loty do Krakowa są czasem za 10 złotych (najwięcej za 39 ) i ogólnie logistycznie to dobre miejsce dla mnie.

Wczoraj italiano zapytał mnie własnie o te plany, z zaskoczenia mnie wziął, ale w sumie czy istnieje dobra pora na takie rozmowy? chyba nie... Nawet trochę łez mi popłynęło, bo bardzo mi na nim zalezy. Jak mam z kimś być, to z kimś takim jak on. Ale moje plany, to moje plany, ale serce waliło mi jak młot, gdy o nich mówiłam, bo wiedziałam, że one niekoniecznie mu się muszą spodobać (totalnie bym to też zrozumiała). I to był moment, że sobie uświadomiłam, że okej - randki tutaj są super, wino, słońce, morze, góry, piękne małe miasteczka, ale on, to jest on i jest dla mnie ważny.
Poza tym, że dzisiaj powitał mnie informacją, że test mu wyszedł pozytywny to całe szczęście dogadaliśmy się. Przyznam, że od zawsze marzyłam o kimś, kto umie się komunikować tak, jak on to robi. Eh jak sobie przypomnę mojego byłego i jaką on mi majówkę zafundował rok temu... No nic, dobrze, że teraz jest teraz.

Sorki, chyba musiałam to z siebie wyrzucić

Polecacie coś na netflix? Może być dokument/biograficzny/komedia/niebanalny dramat? [/QUOTE]
No to plany piękne i konkretne. Wiesz czego chcesz . I sposób w jaki piszesz, że jest ważny .

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez bloom26

Jejku Nawet widać po Twoich postach, że jesteś mega szczęśliwa i że Ci na nim zależy! Cieszę się bardzo i trzymam kciuki, żeby to się dalej tak rozwijało

Ooo regiony Krakowa są mi bliskie, zapraszam na kawę jak odwiedzisz te rejony! :P

A co do netflixa to ostatnio oglądałam "Jak nas widzą" - jak nie oglądałaś to polecam

ojej, naprawdę to widać? No nic, w takim razie już chyba naprawdę tych emocji na wodzy nie trzymam

Bardzo chętnie! Właśnie jak pobędę w PL to na pewno chcę "nadrobić" Kraków, Dolny Śląsk i pewnie Bałtyk... Adriatyk jest piękny, ale nudny! Zero fal i zero tego specyficznego zapachu powietrza

Z opisu wydaje się być ciekawe, sprawdzę jutro Aktualnie oglądam galę Fryderyków

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez NocnaWiedma

Trzymam kciuki za brak zarażenia.

No to plany piękne i konkretne. Wiesz czego chcesz . I sposób w jaki piszesz, że jest ważny .

Dzięki

życzę ci pięknej i czułej majówki

[Milagros_90]

Ja raczej będę spędzać majówkę bez wizażu, także bawcie się dobrze, dziewczyny! 🌷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bloom26]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202828]ojej, naprawdę to widać? No nic, w takim razie już chyba naprawdę tych emocji na wodzy nie trzymam

Bardzo chętnie! Właśnie jak pobędę w PL to na pewno chcę "nadrobić" Kraków, Dolny Śląsk i pewnie Bałtyk... Adriatyk jest piękny, ale nudny! Zero fal i zero tego specyficznego zapachu powietrza

Z opisu wydaje się być ciekawe, sprawdzę jutro Aktualnie oglądam galę Fryderyków

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------



Dzięki

życzę ci pięknej i czułej majówki [/QUOTE]

Właśnie to super! Że jesteś szczęśliwa i się tym cieszysz

Dawaj znać koniecznie jak będziesz na południu PL

Napisane przez Milagros_90

Ja raczej będę spędzać majówkę bez wizażu, także bawcie się dobrze, dziewczyny! 🌷

Miłego Mili również! baw się dobrze

[karawanna]

Napisane przez NocnaWiedma

Głupio, mądrze, nieważne...zagadaj.

Może się kiedyś odważę

Pandora super czytać, że tak Ci się wszystko układa

Bloom a ja właśnie mieszkam w Krakowie

Też się cieszę, że się zrobił taki ruch na singielkowym wątku, Milagros pomysł z przeniesieniem go był super moim zdaniem

Dziewczyny, niezależnie od tego jak będziecie spędzać ten pierwszy majowy weekend - mam nadzieję, że wypoczniecie i naładujecie się pozytywną energią

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez karawanna

Może się kiedyś odważę

Pandora super czytać, że tak Ci się wszystko układa

Bloom a ja właśnie mieszkam w Krakowie

Też się cieszę, że się zrobił taki ruch na singielkowym wątku, Milagros pomysł z przeniesieniem go był super moim zdaniem

Dziewczyny, niezależnie od tego jak będziecie spędzać ten pierwszy majowy weekend - mam nadzieję, że wypoczniecie i naładujecie się pozytywną energią

A własnie, widziałam twój wpis o tym znajomym ze szkoły. Rozumiem,że nie mas zochoty na romzowy w stylu "co tam?", ale czy mieszkacie w jednym mieście? Może można się po prostu umówić?

Dziękuję za dobre słowo

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202770]Wczoraj italiano zapytał mnie własnie o te plany, z zaskoczenia mnie wziął, ale w sumie czy istnieje dobra pora na takie rozmowy? chyba nie... Nawet trochę łez mi popłynęło, bo bardzo mi na nim zalezy. Jak mam z kimś być, to z kimś takim jak on. Ale moje plany, to moje plany, ale serce waliło mi jak młot, gdy o nich mówiłam, bo wiedziałam, że one niekoniecznie mu się muszą spodobać (totalnie bym to też zrozumiała). I to był moment, że sobie uświadomiłam, że okej - randki tutaj są super, wino, słońce, morze, góry, piękne małe miasteczka, ale on, to jest on i jest dla mnie ważny.
Poza tym, że dzisiaj powitał mnie informacją, że test mu wyszedł pozytywny to całe szczęście dogadaliśmy się. Przyznam, że od zawsze marzyłam o kimś, kto umie się komunikować tak, jak on to robi.[/QUOTE]
Współczuje dylematu, ale głowa do góry. Na świecie jest 3 miliardy facetów, na 100% wśród nich jest tak wielu gości, z którymi byś się znakomicie dogadała, że nie jesteś w stanie ich wszystkich poznać nawet jakbyś żyła 300 lat Wiesz jak to mówią: każdy z nas jest wyjątkowy, czyli nikt nie jest wyjątkowy

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89202953]Współczuje dylematu, ale głowa do góry. Na świecie jest 3 miliardy facetów, na 100% wśród nich jest tak wielu gości, z którymi byś się znakomicie dogadała, że nie jesteś w stanie ich wszystkich poznać nawet jakbyś żyła 300 lat Wiesz jak to mówią: każdy z nas jest wyjątkowy, czyli nikt nie jest wyjątkowy [/QUOTE]
Nie rozumiem (a może to ty nie zrozumiałeś? ), ale ja żadnego dylematu nie mam

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202958]Ale moje plany, to moje plany, ale serce waliło mi jak młot, gdy o nich mówiłam, bo wiedziałam, że one niekoniecznie mu się muszą spodobać[/QUOTE]
Myślałem, że tutaj jest problem ^^ że Twoje plany prędzej czy później wykatapultują tego typa z Twojego życia i to przeżywasz.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89202960]Myślałem, że tutaj jest problem ^^ że Twoje plany prędzej czy później wykatapultują tego typa z Twojego życia i to przeżywasz.[/QUOTE]

Nie. Ja się bałam (co prawda przez jedną krótką sekundę, ale jednak), że on sam się ewakuuję, jak o nich usłyszy

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202961]Nie. Ja się bałam (co prawda przez jedną krótką sekundę, ale jednak), że on sam się ewakuuję, jak o nich usłyszy [/QUOTE]
Noo, o to mi chodziło. Nawet jeśliby uciekł, to nie bój się. Facetów są miliardy, większość to kretyni, ale niewielki procent jest super, a jak chodzi tylko o Ciebie jedną, to będziesz miała w czym wybierac jak coś . Nie przejmuj się niczym.

[karawanna]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202922]A własnie, widziałam twój wpis o tym znajomym ze szkoły. Rozumiem,że nie mas zochoty na romzowy w stylu "co tam?", ale czy mieszkacie w jednym mieście? Może można się po prostu umówić?

Dziękuję za dobre słowo [/QUOTE]

Niestety, jakiś czas temu się przeprowadziłam i już obecnie w tym samym mieście nie mieszkamy

[NocnaWiedma]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89202828]ojej, naprawdę to widać? No nic, w takim razie już chyba naprawdę tych emocji na wodzy nie trzymam

Bardzo chętnie! Właśnie jak pobędę w PL to na pewno chcę "nadrobić" Kraków, Dolny Śląsk i pewnie Bałtyk... Adriatyk jest piękny, ale nudny! Zero fal i zero tego specyficznego zapachu powietrza

Z opisu wydaje się być ciekawe, sprawdzę jutro Aktualnie oglądam galę Fryderyków

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------



Dzięki

życzę ci pięknej i czułej majówki [/QUOTE]
Emocje ciężko jest trzymać na smyczy.

Też Fryderyki oglądałam . Chociaż tu tak ważne było oglądanie jak i słuchanie.

Dziękuję. Planuje skraść majówkowego buziaka .

Napisane przez Milagros_90

Ja raczej będę spędzać majówkę bez wizażu, także bawcie się dobrze, dziewczyny! 🌷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkim, wszystkim pięknej, dobrej majówki.

Ja będę w tym czasie na wizaż zaglądać .

[bloom26]

Napisane przez karawanna

Może się kiedyś odważę

Pandora super czytać, że tak Ci się wszystko układa

Bloom a ja właśnie mieszkam w Krakowie

Też się cieszę, że się zrobił taki ruch na singielkowym wątku, Milagros pomysł z przeniesieniem go był super moim zdaniem

Dziewczyny, niezależnie od tego jak będziecie spędzać ten pierwszy majowy weekend - mam nadzieję, że wypoczniecie i naładujecie się pozytywną energią

To kawka w jeszcze większym gronie wizażanek brzmi super!

Ale się dziś wyspałam! Stwierdziłam, że nie nastawiam żadnego budzika i śpię do oporu