Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[malena1979]

Napisane przez Danaeee84

Mój Szymek dalej się leni. Kilka pojedynczych ruchów przez cały dzień + przed chwilą trochę pobrykał. Strasznego ma lenia od wczoraj...

Mój Leo też dzisiaj spokojniejszy raczej. Taki dzień pewnie.

[Virves]

Napisane przez ali_ma

Synek urodził się o 14:35 przez cc, jak się ogarnę to napiszę więcej, jak na razie nie jest źle

Gratuluję !!!

Właśnie oglądałam ten dokument na TVP2 o porodówce i powiem tak jestem bardzo wdzięczna za to co mam i za to ze u nas rodzi się choç w takich warunkach

[elcia88]

Napisane przez meryy82

Ach i według szpitalnego usg Matylda ma 3000g, czyli nie taka kruszyna jak mi powiedziała na ostatnim usg lekarka. Wiem, że jest ta granica błędu ale kurcze aż takie różnice.

I tak okaże się wszystko po porodzie. Nie ważne czy te 500 g w tą czy tamta, ważne by było wszystko ok😊

[Blondynka17]

Napisane przez ali_ma

Synek urodził się o 14:35 przez cc, jak się ogarnę to napiszę więcej, jak na razie nie jest źle

Gratulacje

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Bosz Dziewczyny nie róbcie takiego maratonu jak ja . Skurcze zaczęły sie w środę wieczorem całkiem konkretne ale rozwarcie 1 palec. Cała noc nie spalam. W dzień skurcze calk

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Hej. Poród trwał 36h od pierwszych skurczow do pojawienia sie Alutki. Skurcze zaczęły sie w środę wieczorem ale rozwarcie było kiepskie tylko 1 cm. We czwartek udało sie w wielkich bólach zrobić 2 cm. W nocy spadło tętno Małej i trafiłam na porodowke. Zaczęły sie bóle parte pomimo 2 cm rozwarcia. To był hardcor skakalam po tym wyrku jak kozica. Położna rozmasowala szyjke do 3 cm i przyszedł anastezjolog i założył mi skłonne

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Dostałam 5 dawek zzo i nad ranem doszliśmy do 9 cm. Zzo stop, pojawiły sie skurcze. I 10 cm. II faza porodu trawala 25 minut. Parlam w dowolnej pozycji, w kucki. Ostatnie 3 skurcze parte w siedzącej na łóżku i mała wyszła. Szwy mam 2. Tz przecial pępowinę. Niestety musieli mnie lyzeczkowac, straciłam pól litra krwi i zaslablam. Dostałam tlen, 2 litry kroplowek i sztuczna krew :/. Już jest dobrze. Własnie karmie mojego ssaka

Czarownica szacun! Niewyobrazam sobie tak dlugiego porodu! Jeszcze raz gratulacje!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez Danaeee84

Mój Szymek dalej się leni. Kilka pojedynczych ruchów przez cały dzień + przed chwilą trochę pobrykał. Strasznego ma lenia od wczoraj...

Moj tez dzis bardzo malo sie rusza taki dzien widocznie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Mediona]

Czarownica moje gratulacje

Napisane przez loudres

Nie chce nic mówić ale bóle kręgosłupa po pierwszym porodzie miałam pewnie z pół roku.. tylko początek był ciężki ale później ten ból lżejszy. Mimo to wiele rzeczy sprawiało ból. Z tego co mi wiadomo to wina była zzo...

Czarownica wielkie gratulacje i szacunek, myślałam że to ja jestem bohaterem domu bo rodzilam 16 godzin. Jednak nie. Oby teraz było tylko lepiej.

Obudziłam się dopiero obiad na stole mąż zmywa podłogę w kuchni. Chyba go zacznę całować po rękach. Bo odkąd wrócił tak jak mówił ja wogole się nie ruszam robót domowych.pd tygodnia nawet nie zmywalam kubka... wszystko przynosi odnosi całuje po piętach. . Wszystko robi on.. jeszcze żeby mógł pewnie podcieral by mnie po sikaniu. Jezu gdzie ja go znalazłam.. to mój rycerz.

Dobrze ze masz takie oparcie w swoim lubym. Jak dzisiaj wróciłam ze szkoly rodzenia to moj odkurzyl i wyszorowal piekarnik. Jupi. Dobrze ze mamy takich fajnych facetow.

Napisane przez aakkzzii

ok, dodzwoniłam się
wszytskie terminy na full wypchane , cały przyszły tydzień
ewentualnie ta niedziela. wiec ja powiedziałam, ze tak w tą niedziele chcę.
mam od 6 rano nie jeść i zadzwonić miedzy 9:00 a 10:00 i albo mi zrobią albo nie.
wiec do końca czyli do niedzieli nie wiem
nieźle co za bałagan

Czyli niby cos wiesz a jednak nic nie wiesz.

Napisane przez olkka16

Oj ja bym nie miała czasu czytać przy małym chociaż jak narazie jest bardzo grzeczny, ale się jakoś nie umiem zorganizować jeszcze.
Zwazylam się dzisiaj i po porodzie zeszło trochę ponad 8kg.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Super. Mam nadzieję ze u mnie tez tak bedzie spadac.

Napisane przez ali_ma

Synek urodził się o 14:35 przez cc, jak się ogarnę to napiszę więcej, jak na razie nie jest źle

Moje gratulacje.

Napisane przez meryy82

A ja melduję się za szpitala spod kroplówki z magnezem :/ a co dalej jutro się dowiem.
Dobrze, że z Matylda ma się dobrze, łożysko, przepływy i wody wsio w normie.

Oj biedna. Ale dobrze ze z Matylda wszystko dobrze. Zostawiaja cie na dłużej czy po kroplowce wychodzisz?

Napisane przez Danaeee84

Mój Szymek dalej się leni. Kilka pojedynczych ruchów przez cały dzień + przed chwilą trochę pobrykał. Strasznego ma lenia od wczoraj...

Moze zjedz cos slodkiego. Ale moja mala tez teraz ma malo miejsca wiec tylko sie rozpycha.

[melawen]

Napisane przez ridja devojka

Umiałabyś tak w skrócie w kilku punktach napisać co kiedy trzeba załatwić i w jakiej kolejności? Bo czytałam trochę ale pewne rzeczy są dla mnie niezrozumiałe. Szpital niby wysyła coś sam do USC a my tam potem jedziemy już tylko z dowodem osobistym, ale nie wiem kiedy? Już od razu, dzień po porodzie? Żeby zapisać dziecko do położnej i pediatry ono musi mieć już pesel prawda? Napisałabyś to tak łopatologicznie w skrócie?



Dziewczyno jesteś wielka! Dobrze, że już po wszystkim

1. PEDIATRA - Deklarację pediatry najlepiej wypełnić w szpitalu, wtedy oni wszystkie papiery przesyłają, tylko musisz wybrać przed porodem
2. AKT URODZENIA - Do Urzędu stanu cywilnegomiasta/gminy z 2 dowodami, szpital zgłoszenie o porodzie sam wysyła. Macie na to 2 tyg (nie pamiętam czy nie przedłużyli do 3). Oni sami wysyłają żądanie o nadanie PESEL-u do Urzędu miasta.
3. ZUS - zgłaszasz Ty lub mąż u pracodawcy, że chcesz dopisać dziecko do ubezpieczenia. W przypadku dg wypełniasz formularz ZUS ZCZA w ZUS.
4. MACIERZYŃSKI - musisz dostarczyć pracodawcy wniosek + akt urodzenia
5. BECIKOWE:
- wniosek
- dowody osobiste (ksero dowodów)
- odpis aktu urodzenia
- oświadczenie małżonka o tym, ze nie pobrał becikowego
- zaśw. o dochodach z US (do 31.10 za 2013 rok, później za 2014 rok)
- PESEL dziecka
- zaśw. z ZUS o wysokości składek zdrowotnych

u nas w urzędzie wymagają jeszcze całego spisu papierów, załączników do wniosku, jak np. oświadczenie o dochodzie nieopodatkowanym.
Wymagają też dostarczenia dochodów za miesiąc poprzedni. Najlepiej przejechać się do miejsca, gdzie się składa wnioski i pobrać wszystkie papierki. U nas Urząd Miasta, ale np. bianeczka chyba pisała, ze składała w MOPS-ie.
6. Jak chcesz posłać za rok dziecko do żłobka, to podobno najlepiej od razu zapisać.

[aakkzzii]

Raczej skłaniala bym się ku temu że nic nie wiem i się nie nastawiam.
Znając moje szczęście w niedziele się okaże że nie i mam czekać. Dadzą mi jakiś odległy termin. Zacznę rodzic wcześniej trafię na jakiegoś popapranca który każe mi robić sn i tyle taki mam scenariusz

[malaja86]

Akzi nie będzie tak źle.
dzisiaj byliśmy na zaległej wizycie u położnej. Ona pracowała 40 lat na porodówce ( swoją droga nie wyglada) ale od kilku lat jest tylko położną środowiskową. Na to że chciałabym z nią spisać plan porodu zrobiła zielone oczy. Czy któraś z Was miała i czy się przydał do czegokolwiek?
Ja jak zwykle padam po dniu w Lublinie

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Gratki mamuśki

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Wracając byliśmy w Mc n frytkach.

[owieczkaa]

Pisze na szybko z zakupow, istny maraton zrobiliśmy bo w niedzielę kładą mnie na patologię i będzie wywołanie. Z dzieckiem książkowo i widać wygodnie mu tam ale nic się porodowo nie ruszyło. Synek waży wciąż w okolicach 4 kg wiec przestał rosnąć i nie ma sensu dłużej tego ciągnąć. Gin powiedział ze jakbym się uparla to mogę dalej czekać ale on by wolał podać oxy na swoim dyżurze i liczyć na to ze to ruszy lawinę. Także na 9 30 mam być na IP, zjeść lekkie śniadanie o 6 i akcja.

Boję się jak to będzie po opowieści czarownicy bo u mnie nie ma zzo...

[agu23gda]

Napisane przez melawen

1. PEDIATRA - Deklarację pediatry najlepiej wypełnić w szpitalu, wtedy oni wszystkie papiery przesyłają, tylko musisz wybrać przed porodem
2. AKT URODZENIA - Do Urzędu stanu cywilnegomiasta/gminy z 2 dowodami, szpital zgłoszenie o porodzie sam wysyła. Macie na to 2 tyg (nie pamiętam czy nie przedłużyli do 3). Oni sami wysyłają żądanie o nadanie PESEL-u do Urzędu miasta.
3. ZUS - zgłaszasz Ty lub mąż u pracodawcy, że chcesz dopisać dziecko do ubezpieczenia. W przypadku dg wypełniasz formularz ZUS ZCZA w ZUS.
4. MACIERZYŃSKI - musisz dostarczyć pracodawcy wniosek + akt urodzenia
5. BECIKOWE:
- wniosek
- dowody osobiste (ksero dowodów)
- odpis aktu urodzenia
- oświadczenie małżonka o tym, ze nie pobrał becikowego
- zaśw. o dochodach z US (do 31.10 za 2013 rok, później za 2014 rok)
- PESEL dziecka
- zaśw. z ZUS o wysokości składek zdrowotnych

u nas w urzędzie wymagają jeszcze całego spisu papierów, załączników do wniosku, jak np. oświadczenie o dochodzie nieopodatkowanym.
Wymagają też dostarczenia dochodów za miesiąc poprzedni. Najlepiej przejechać się do miejsca, gdzie się składa wnioski i pobrać wszystkie papierki. U nas Urząd Miasta, ale np. bianeczka chyba pisała, ze składała w MOPS-ie.
6. Jak chcesz posłać za rok dziecko do żłobka, to podobno najlepiej od razu zapisać.

No wlasnie sie rozpisywalam ale tak ladnie to opisalas ze nie ma sensu powtarzac

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez aakkzzii

Raczej skłaniala bym się ku temu że nic nie wiem i się nie nastawiam.
Znając moje szczęście w niedziele się okaże że nie i mam czekać. Dadzą mi jakiś odległy termin. Zacznę rodzic wcześniej trafię na jakiegoś popapranca który każe mi robić sn i tyle taki mam scenariusz

Nie nie ten scenariusz ja przerobilam i to wystarczy na pewno uda sie z ta niedziela

[ridja devojka]

Napisane przez melawen

1. PEDIATRA - Deklarację pediatry najlepiej wypełnić w szpitalu, wtedy oni wszystkie papiery przesyłają, tylko musisz wybrać przed porodem
2. AKT URODZENIA - Do Urzędu stanu cywilnegomiasta/gminy z 2 dowodami, szpital zgłoszenie o porodzie sam wysyła. Macie na to 2 tyg (nie pamiętam czy nie przedłużyli do 3). Oni sami wysyłają żądanie o nadanie PESEL-u do Urzędu miasta.

5. BECIKOWE:
- wniosek
- dowody osobiste (ksero dowodów)
- odpis aktu urodzenia
- oświadczenie małżonka o tym, ze nie pobrał becikowego
- zaśw. o dochodach z US (do 31.10 za 2013 rok, później za 2014 rok)
- PESEL dziecka
- zaśw. z ZUS o wysokości składek zdrowotnych

Dzięki ale dopytam jeszcze:

1. Czy żeby zapisać do pediatry dziecko nie musi mieć peselu? Przecież w tych wszystkich formularzach jest miejsce na pesel. Więc jeśli trzeba by było mieć pesel to chyba najpierw USC a potem pediatra?

2. Ok, ale kiedy szpital to wysyła? Czy mój mąż może iść dzień po porodzie to załatwić, czy ma czekać aż szpital to wyśle (skąd wiemy, ze wysłał?) Czy nie ma takich sytuacji, że rodzic idzie do USC a oni mówią "Paaaanie, szpital to nam to wyśle za tydzień"

5. Zaświadczenie z ZUS-u o składkach to jakiś standardowy druczek? Idę, wypisuję, dostaję papier i wychodzę?

[Małgosia89]

Napisane przez owieczkaa

Pisze na szybko z zakupow, istny maraton zrobiliśmy bo w niedzielę kładą mnie na patologię i będzie wywołanie. Z dzieckiem książkowo i widać wygodnie mu tam ale nic się porodowo nie ruszyło. Synek waży wciąż w okolicach 4 kg wiec przestał rosnąć i nie ma sensu dłużej tego ciągnąć. Gin powiedział ze jakbym się uparla to mogę dalej czekać ale on by wolał podać oxy na swoim dyżurze i liczyć na to ze to ruszy lawinę. Także na 9 30 mam być na IP, zjeść lekkie śniadanie o 6 i akcja.

Boję się jak to będzie po opowieści czarownicy bo u mnie nie ma zzo...

No no nareszcie cos sie u Ciebie ruszylo a moze maly jeszcze splata figla i jutro cos sie podzieje

[Mediona]

Napisane przez malaja86

Akzi nie będzie tak źle.
dzisiaj byliśmy na zaległej wizycie u położnej. Ona pracowała 40 lat na porodówce ( swoją droga nie wyglada) ale od kilku lat jest tylko położną środowiskową. Na to że chciałabym z nią spisać plan porodu zrobiła zielone oczy. Czy któraś z Was miała i czy się przydał do czegokolwiek?
Ja jak zwykle padam po dniu w Lublinie

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Gratki mamuśki

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Wracając byliśmy w Mc n frytkach.

Ja wydrukowalam z neta plan porodu. Moja kumpela powiedziala ze strasznie jej to ułatwiło poród. (tylko ze w UK)

Napisane przez owieczkaa

Pisze na szybko z zakupow, istny maraton zrobiliśmy bo w niedzielę kładą mnie na patologię i będzie wywołanie. Z dzieckiem książkowo i widać wygodnie mu tam ale nic się porodowo nie ruszyło. Synek waży wciąż w okolicach 4 kg wiec przestał rosnąć i nie ma sensu dłużej tego ciągnąć. Gin powiedział ze jakbym się uparla to mogę dalej czekać ale on by wolał podać oxy na swoim dyżurze i liczyć na to ze to ruszy lawinę. Także na 9 30 mam być na IP, zjeść lekkie śniadanie o 6 i akcja.

Boję się jak to będzie po opowieści czarownicy bo u mnie nie ma zzo...

O ja. Ale będzie weekend porodow. Powodzenia owca. Oby ruszylo. Byles sie nie meczyla.

[loudres]

Napisane przez Mediona

Dobrze ze masz takie oparcie w swoim lubym. Jak dzisiaj wróciłam ze szkoly rodzenia to moj odkurzyl i wyszorowal piekarnik. Jupi. Dobrze ze mamy takich fajnych facetow.
.

To prawda szczególnie na końcówce.. chyba go sumienie rusza ze nie było go 2 miesiące o chce teraz mnie we wszystkim wyreczac.

Byłam na pierwszych ćwiczeniach taekwondoo ze starszym, od patrzenia juz byłam zmęczona 😂😂

[Rybulka]

Napisane przez owieczkaa

Pisze na szybko z zakupow, istny maraton zrobiliśmy bo w niedzielę kładą mnie na patologię i będzie wywołanie. Z dzieckiem książkowo i widać wygodnie mu tam ale nic się porodowo nie ruszyło. Synek waży wciąż w okolicach 4 kg wiec przestał rosnąć i nie ma sensu dłużej tego ciągnąć. Gin powiedział ze jakbym się uparla to mogę dalej czekać ale on by wolał podać oxy na swoim dyżurze i liczyć na to ze to ruszy lawinę. Także na 9 30 mam być na IP, zjeść lekkie śniadanie o 6 i akcja.

Boję się jak to będzie po opowieści czarownicy bo u mnie nie ma zzo...

Owieczko, no wreszcie wiesz na czym stoisz Ty już pewnie będziesz tulić maleństwo w niedzielę, a ja tego samego fnia może dowiem się co ze mną

[aakkzzii]

Napisane przez owieczkaa

Pisze na szybko z zakupow, istny maraton zrobiliśmy bo w niedzielę kładą mnie na patologię i będzie wywołanie. Z dzieckiem książkowo i widać wygodnie mu tam ale nic się porodowo nie ruszyło. Synek waży wciąż w okolicach 4 kg wiec przestał rosnąć i nie ma sensu dłużej tego ciągnąć. Gin powiedział ze jakbym się uparla to mogę dalej czekać ale on by wolał podać oxy na swoim dyżurze i liczyć na to ze to ruszy lawinę. Także na 9 30 mam być na IP, zjeść lekkie śniadanie o 6 i akcja.

Boję się jak to będzie po opowieści czarownicy bo u mnie nie ma zzo...

No oby i u mnie niedziela okazała się dniem sadnym. Dziś już płakać mi się chce. Nie mam sily

[Virves]

Napisane przez ridja devojka

Dzięki ale dopytam jeszcze:

1. Czy żeby zapisać do pediatry dziecko nie musi mieć peselu? Przecież w tych wszystkich formularzach jest miejsce na pesel. Więc jeśli trzeba by było mieć pesel to chyba najpierw USC a potem pediatra?

2. Ok, ale kiedy szpital to wysyła? Czy mój mąż może iść dzień po porodzie to załatwić, czy ma czekać aż szpital to wyśle (skąd wiemy, ze wysłał?) Czy nie ma takich sytuacji, że rodzic idzie do USC a oni mówią "Paaaanie, szpital to nam to wyśle za tydzień"

5. Zaświadczenie z ZUS-u o składkach to jakiś standardowy druczek? Idę, wypisuję, dostaję papier i wychodzę?

Odpowiem tylko na punkt 5 bo to załatwiałam. Tak idziesz mówisz ze do becikowego, wypełniasz formularz i juz
Warto pamiętać jesli składasz papiery na becikowe do 30 października to świadczenie potrzebujesz za rok 2013 jeśli po 30.10 to za r 2014

[namisek1990]

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

[201701300931]

Na mojego małego nic jedzeniowego nie działa. Taki typ. Fakt, on zawsze był leniwy, ale pod wczoraj naprawdę przegina. Nie lecę do szpitala, bo mam świadomość tego, że on się zawsze mało ruszał. Uparta bestia, podobno po mnie

owieczka to idziemy łeb w łeb Chociaż Ty przynajmniej wiesz na czym stoisz i co z Tobą zrobią. Ja tego luksusu nie mam niestety.

Co do USC to ja czytałam, że u nas szpital daje karteczkę kiedy masz się stawić w USC i wtedy wszystko załatwiasz.

[Małgosia89]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Woow, ale szybciutko poszlo
A jak maluszek?
Gratki!!!

[Virves]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Gratuluję !!!

[Mediona]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Gratulacje. Ale szybka jestes.

[Mten]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Ooo jaki ekspres! Gratulacje !

[Rybulka]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Jaaaa, ale ekspresowo poszło! Gratulacje! Dobrze, że zdążyłaś na porodówkę

[ridja devojka]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

1.5h pojechałas ze skurczami i tak szybko i juz miałaś rozwarcie i zdążyła urodzić???

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[owieczkaa]

Napisane przez Małgosia89

No no nareszcie cos sie u Ciebie ruszylo a moze maly jeszcze splata figla i jutro cos sie podzieje

Oj mały dowcipniś by był

Napisane przez Mediona

O ja. Ale będzie weekend porodow. Powodzenia owca. Oby ruszylo. Byles sie nie meczyla.

O to to!

Napisane przez aakkzzii

No oby i u mnie niedziela okazała się dniem sadnym. Dziś już płakać mi się chce. Nie mam sily

Damy radę Izka!

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Jaki ekspres!!! Też tak chcę!
Gratulacje

[oczarowana]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Jaka szybka akcja. Monia gratuluję,myslałam o Tobie cały dzień


ali_ma i czarownica_tea dziewczyny gratuluję Wam również


A ja po ryku wczorajszym oraz dzisiejszej schizie,wyciu pojechałam do szpitala z tym skierowaniem i...tym durnym skierowaniem nawet się pozdziwiali=położne z IP, pan dr gin-położnik-znany toruński,najlepszy z najlepszych specjalistów. Miałam godzinny zapis ktg-wszystko cacy i odesłali mnie do domu bo na skierowaniu nie ma podstaw bym niepotrzebnie się stresowała i komuś potrzebującemu miejsce zabierała-a dużo lasek leży na pato. Mam co dziennie jezdzic do nich na ktg.
Uśmiali się bo nigdy na skierowaniu nie było napisane że STARA PIERWIASTKA to powód do tego by kłaśc przed tp na pato.No i z wagi dziecka 3800-normalka

[misiskuku]

Napisane przez owieczkaa

Pisze na szybko z zakupow, istny maraton zrobiliśmy bo w niedzielę kładą mnie na patologię i będzie wywołanie. Z dzieckiem książkowo i widać wygodnie mu tam ale nic się porodowo nie ruszyło. Synek waży wciąż w okolicach 4 kg wiec przestał rosnąć i nie ma sensu dłużej tego ciągnąć. Gin powiedział ze jakbym się uparla to mogę dalej czekać ale on by wolał podać oxy na swoim dyżurze i liczyć na to ze to ruszy lawinę. Także na 9 30 mam być na IP, zjeść lekkie śniadanie o 6 i akcja.

Boję się jak to będzie po opowieści czarownicy bo u mnie nie ma zzo...

będzie dobrze

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

gratulacje! na drugie powinnaś dać pendolino

[Kissmisiaa]

Napisane przez namisek1990

Żyjemy. O 7:00 przyjęto mnie do szpitala a o 8.35 urodziłam sn. W szpitalu w którym bardzo nie chciałam rodzić bo mnie odesłano z drugiego bo brak miejsc...

Gratulacje

Najszybszy poród u nas na wątku

[Rybulka]

No to oczarowana będziesz spokojnie czekać na "godzinę 0"