Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :) - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-10, 14:06   #3811
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Ale w czym problem?







No to powodzenia, oby wszystko dobrze wyszło







Wow, Twój tata mieszka w Wietnamie?



Mnie to wkurza bo mama miała przylecieć głównie po to, żeby mi pomóc przy małej jak urodzę, a mąż np. nie dostanie od razu urlopu. A jak ja nie urodzę i dopiero tydzień po terminie pójdę do szpitala, to moja mama dzień czy dwa później wraca do domu...

Już nie wspominam o tym, że przytyłam prawie 19 kg i to wg wagi położnej, która to zawsze była bardziej optymistyczna niż moja w domu. Na tą moją nie wchodzę. Zanim urodzę to pewnie przytyję jeszcze 10 kg



Pojechałam do Smyka bo chciałam na żywo pooglądać te bujaczki i leżaczki i oczywiście na stronie jest 200 rodzajów a w sklepie 3, z czego tylko jeden rozłożony a 2 w pudełkach.

Dlatego ja wolalam, zeby moj tata przyjechal pozniej, bo wiem, ze na pewno sie wtedy przyda a i nie ma stresu, czy dziec jest juz czy jeszcze nie. W ogole to rozumiem jak fajnie byloby czy to z tz czy z mama byc razem w domu, ale uwierz mi samej tez sie da. Na razie na zapas sie nie martw, bo to tez Milenki nie sklania do przyjscia na swiat
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:13   #3812
CienSkrzydla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 303
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Melawen i inne dzięki za rady, właśnie wcielam w życie

Ridja to nie tak ze tylko biadole ale nie przypuszczałam poprostu ze chłopa trzeba tak od początku wychowywać
CienSkrzydla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:17   #3813
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Melduję się w dwupaku ale tylko do jutra! na IP dziś od 7 rano, badania, KTG, znowu mi oczy z orbit wyszły po badaniu ginekologicznym, aż skurczy dostałam. Nie podoba im się moje ciśnienie (jest na granicy), a że termin przekroczony to kładą mnie dziś na patologię (czekam na telefon aż będzie miejsce bo teraz nie ma ;/). Dziś jeszcze dwugodzinny tekst oxy, jak nie ruszy to jutro 6h pod oxy! Oj zapowiada się ciekawie! Szpital tak zapchany, że ja czekam na telefon, a laskę w skurczach porodowych odesłali bo nie ma miejsc (inna z bólu i wyła dosłownie) czekała w gabinecie na IP na wolną porodówkę..

Proszę o kciuki, będę się odzywać!

Grita, ruszyło u Ciebie?

Rybulka, kto wie, może złapie Cię w nocy i urodzisz szybciej ode mnie

aakkzzii, oczarowanaa - gratuluję! Jeśli kogoś pominęłam przepraszam, śledzę z telefonu!
Wow, to rzeczywiście ścisk w Twoim szpitalu, że hej!
Kochana, do wyścigu gotowi, start!

Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
Witam się po dłuższej przerwie, podczytuję Was, ale nie mam weny się odzywać, bo mnie już dobija to czekanie i zastanawianie się ciągłe czy to już czy jeszcze, kiedy to będzie i tak w kółko... Niby termin z OM za 10 dni a tu nic się nie dzieje, jakies mini spinania brzucha tylko co jakis czas. Ale i tak latam w nocy siku non stop i sprawdzam czy się wody nie sączą albo czy nie ma czopa lub krwawienia. No i kontroluję ruchy małej i schizuję z tego powodu... ehhh. Nie jest łatwo na tej końcówce, zwłaszcza jak się przechodzi przez to wszystko pierwszy raz i nie wiadomo czego się spodziewać.

Aaaaa no i gratuluję serdecznie wszystkim rozpakowanym
I zazdraszczam
Spokojnie, masz jeszcze czas

Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
a ja dzisiaj zobaczyłam rozstępy
z tyłu idą od dołu kręgosłupa aż do doopy :/ czerwone, pełno ich

a nie było ani jednegoooo !!
O nie, dziadostwo!

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Hehe to ja czekam na te orgazmy poporodowe
A jakby się nie mieścił to dużo żelu i musi jakoś dać radę

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
Żel mega wskazany, tym bardziej, że po porodzie wiele kobiet boryka się z suchością pochwy
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:18   #3814
malaja86
Rozeznanie
 
Avatar malaja86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 895
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Dziewczyny wzięłam się za wykonywanie zaleceń lekarza. Posprzątałam parter- szafki i podłogi i kręgosłup wysiada. Okna odpadają, nie wiem czy pomyję. Może u siebie w pokoju na piętrze dam radę.
Zgaga nie odpuszcza, bolą mnie też żebra - z przodu i boki............
Jeszcze mnie boli po wczorajszym badaniu.
Dziewczyny naprawdę nie wiem jak dajecie radę być w końcówce ciąży mając już starsze dzieci................... ......


A co do leżaczków - wszędzie są dziesiątki na stronach a zobaczyć nie można na żywo. My kupiliśmy gdzieś po miesiącu konkretnych poszukiwań.
__________________
udało się - będziemy rodzicami

Edytowane przez malaja86
Czas edycji: 2015-09-10 o 14:21
malaja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:21   #3815
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Melduję się w dwupaku ale tylko do jutra! na IP dziś od 7 rano, badania, KTG, znowu mi oczy z orbit wyszły po badaniu ginekologicznym, aż skurczy dostałam. Nie podoba im się moje ciśnienie (jest na granicy), a że termin przekroczony to kładą mnie dziś na patologię (czekam na telefon aż będzie miejsce bo teraz nie ma ;/). Dziś jeszcze dwugodzinny tekst oxy, jak nie ruszy to jutro 6h pod oxy! Oj zapowiada się ciekawie! Szpital tak zapchany, że ja czekam na telefon, a laskę w skurczach porodowych odesłali bo nie ma miejsc (inna z bólu i wyła dosłownie) czekała w gabinecie na IP na wolną porodówkę..

Proszę o kciuki, będę się odzywać!

Grita, ruszyło u Ciebie?

Rybulka, kto wie, może złapie Cię w nocy i urodzisz szybciej ode mnie

aakkzzii, oczarowanaa - gratuluję! Jeśli kogoś pominęłam przepraszam, śledzę z telefonu!

Kciuki trzymam!

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wzięłam się za wykonywanie zaleceń lekarza. Posprzątałam parter- szafki i podłogi i kręgosłup wysiada. Okna odpadają, nie wiem czy pomyję. Może u siebie w pokoju na piętrze dam radę.
Zgaga nie odpuszcza, bolą mnie też żebra - z przodu i boki............
Jeszcze mnie boli po wczorajszym badaniu.
Dziewczyny naprawdę nie wiem jak dajecie radę być w końcówce ciąży mając już starsze dzieci................... ......

To chyba zalezy od stopnia dolegliwosci; mnie praktycznie nic nie dolegalo na tyle, zebym musiala zwolnic. Takze taki Twoj urok
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:22   #3816
Mediona
Zadomowienie
 
Avatar Mediona
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 996
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

mysza gratuluję. Dziewczyny brak czasu mnie dopadł. Mala je spi. A ja regeneruje sily. Maz mi duzo pomaga kochany. Po porodzie okazało się ze mala ma lewa i prawa stope skierowana do środka. Nie miala miejsca w brzuszku i tak jej się skulila i tak sie rozwinely. Na prawa robimy specjalne cwiczenia i juz jest lepiej. Ale na lewą stopke musimy jechac do kliniki. Musi zobaczyc stopkę ortopeda chirurg. Najprawdopodobniej bedzie miala szyne albo but ortopedyczny. A w najgorszym operacje. Dobrze ze ma czucie u stopie i nodze i jest tej samej dlugosci. Jestem dobrej mysli. Teraz czekamy na list z kliniki kiedy mamy tam jechać. Mam nadzieję że przysla jak najszybciej.
__________________
02.07.2001
24.12.2008
12.11.2011
19.09.2015 Mała Mi.
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21309
Mediona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:22   #3817
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wzięłam się za wykonywanie zaleceń lekarza. Posprzątałam parter- szafki i podłogi i kręgosłup wysiada. Okna odpadają, nie wiem czy pomyję. Może u siebie w pokoju na piętrze dam radę.
Zgaga nie odpuszcza, bolą mnie też żebra - z przodu i boki............
Jeszcze mnie boli po wczorajszym badaniu.
Dziewczyny naprawdę nie wiem jak dajecie radę być w końcówce ciąży mając już starsze dzieci.........................


A co do leżaczków - wszędzie są dziesiątki na stronach a zobaczyć nie można na żywo. My kupiliśmy gdzieś po miesiącu konkretnych poszukiwań.
Zobaczysz za jakiś czas, jak będziesz w podobnej sytuacji
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-10, 14:24   #3818
malaja86
Rozeznanie
 
Avatar malaja86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 895
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Ridja to nie tak ze tylko biadole ale nie przypuszczałam poprostu ze chłopa trzeba tak od początku wychowywać
Chłopaka zawsze trzeba wychować. Ja mam czterech braci i wiem coś o tym.
__________________
udało się - będziemy rodzicami
malaja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:29   #3819
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
mysza gratuluję. Dziewczyny brak czasu mnie dopadł. Mala je spi. A ja regeneruje sily. Maz mi duzo pomaga kochany. Po porodzie okazało się ze mala ma lewa i prawa stope skierowana do środka. Nie miala miejsca w brzuszku i tak jej się skulila i tak sie rozwinely. Na prawa robimy specjalne cwiczenia i juz jest lepiej. Ale na lewą stopke musimy jechac do kliniki. Musi zobaczyc stopkę ortopeda chirurg. Najprawdopodobniej bedzie miala szyne albo but ortopedyczny. A w najgorszym operacje. Dobrze ze ma czucie u stopie i nodze i jest tej samej dlugosci. Jestem dobrej mysli. Teraz czekamy na list z kliniki kiedy mamy tam jechać. Mam nadzieję że przysla jak najszybciej.
Mój tż też urodził się z jedną stópką wykrzywioną, tylko teraz nie pamiętam czy do środka, czy na zewnątrz... Był przez parę miesięcy rehabilitowany i pomogło. Ma normalne proste nogi

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Meneq, ja się tak zastanawiam... Ciebie w szpitalu muszą pewnie traktować jak powiew egzotyki To tak, jak w polskim szpitalu Japonka nie miałaby szans przemknąć niezauważona Porozumiewasz się z personelem po japońsku czy angielsku?
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:47   #3820
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Mój tż też urodził się z jedną stópką wykrzywioną, tylko teraz nie pamiętam czy do środka, czy na zewnątrz... Był przez parę miesięcy rehabilitowany i pomogło. Ma normalne proste nogi

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Meneq, ja się tak zastanawiam... Ciebie w szpitalu muszą pewnie traktować jak powiew egzotyki To tak, jak w polskim szpitalu Japonka nie miałaby szans przemknąć niezauważona Porozumiewasz się z personelem po japońsku czy angielsku?

Masz czesciowo racje - jak rodzilam na prowincji, to byla egzotyka, czesc personelu lgnela do mnie, czesc unikala, ale tak czy siak w karcie bylo wpisane, ze mozna sie ze mna dogadac po japonsku, wiec jakos poszlo. Pozniej spuscili wszyscy z tonu jak zaczal przychodzic w odwiedziny w kitlu tz, potem sasiad - kardiolog i jeszcze kilku znajomych lekarzy. Teraz jest zupelnie inaczej, mieszkam w wielkim miescie, w ktorym jest masa obcokrajowcow, sama klinika zatrudnia personel mowiacy po angielsku i nawet w ulotkach pisza, ze czekaja na pacjentki-obcokrajowcow. Rozmawiam po japonsku, bo tak wszystkim latwiej. Jak mi raz polozna wyskoczyla z pytaniem o skurcze po angielsku, to nawet nie wiedzialam o co pyta ;-) Sama przy pierwszym porodzie bylam pewna, ze zapomne jezyka w gebie i automatycznie na polski przejde. Nic sie takiego ani za jednym, ani za drugim razem nie stalo.
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:48   #3821
party_girl7
Zakorzenienie
 
Avatar party_girl7
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Kurde ani bym nie pomyślała ze to problem mogą mieć nawet wspólna imprezkę albo jedno w piątek a drugie w sobotę.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
wspólna nie ma szans bo to by było ponad 30 osób z trzech rodzin, gdzie Ci ludzie się pomieszczą ... No a z kolei raczej robimy urodziny tylko w niedziele, bo większość facetów w soboty rano pracuje, po pracy robią coś w domu. No i dlatego to u mnie mały problem jak by były urodziny w podobnym terminie.


Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
a ja dzisiaj zobaczyłam rozstępy
z tyłu idą od dołu kręgosłupa aż do doopy :/ czerwone, pełno ich

a nie było ani jednegoooo !!
No nie, po takim czasie?! Maskara!


Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wzięłam się za wykonywanie zaleceń lekarza. Posprzątałam parter- szafki i podłogi i kręgosłup wysiada. Okna odpadają, nie wiem czy pomyję. Może u siebie w pokoju na piętrze dam radę.
Zgaga nie odpuszcza, bolą mnie też żebra - z przodu i boki............
Jeszcze mnie boli po wczorajszym badaniu.
Dziewczyny naprawdę nie wiem jak dajecie radę być w końcówce ciąży mając już starsze dzieci................... ......


A co do leżaczków - wszędzie są dziesiątki na stronach a zobaczyć nie można na żywo. My kupiliśmy gdzieś po miesiącu konkretnych poszukiwań.
No właśnie, wszystko fajnie, trzeba się ruszać ale te plecy i miednica to potem tragedia... Normalnie boli a co dopiero jak coś się porobi... No ale trzeba się ruszać mimo to.
__________________
20.02.2014 24.07.2017
nasze szczęście 24.09.15r.
party_girl7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-10, 14:51   #3822
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Aakkzzii gratuluję!

My dziś byliśmy na pierwszym spacerze i u pediatry. Moje nocne męczarnie z karmieniem się opłacają, bo mała waży 2950 g, czyli w dwa tygodnie przebiła wagę z porodu o 40 g , a od wyjscia ze szpitala przytyla 190 g.

Trzymam kciuki za dalsze porody A mamusie rozpakowane pytam - co robicie ze szczepionkami? Na nfz czy skojarzone? Rotawirusy?
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 14:57   #3823
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
A tz nie moze przelozyc urlopu na pozniej? Teraz moglby pracowac a jak wyjdziecie ze szpitala, to sie soba nacieszycie.
Probowal ale wnioski juz poszly w pol Polski i nie da sie tego cofnac
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:00   #3824
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Probowal ale wnioski juz poszly w pol Polski i nie da sie tego cofnac

Szkoda
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:17   #3825
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Ridja to nie tak ze tylko biadole ale nie przypuszczałam poprostu ze chłopa trzeba tak od początku wychowywać
Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Chłopaka zawsze trzeba wychować. Ja mam czterech braci i wiem coś o tym.
Hm, ja się nie zgodzę

Pierwsza i najważniejsza rzecz to moim zdaniem wiedzieć z kim się wiążę jeśli widzę facetów, którzy w domu nie robią nic, prasuje im mama a sprząta siostra to ja się od takich po prostu trzymam z daleka. No rozumiem wielką miłość, wtedy można próbować, ale to chyba od razu widać na ile ktoś jest elastyczny.

Ja bym nie nazwała tego wychowywaniem, ale hm... wspólnym ustalaniem obowiązków, wymagań. Faceci mają zazwyczaj mniejszą potrzebę porządku i w sumie ja też się do tego trochę nagięłam. Że on nie wpadnie sam na to, że piekarnik w środku też trzeba umyć - bo tam nie zagląda i w ogóle go to nie obchodzi Myślę, że jak facet jest jako tako w domu nauczony, że o porządek dbają wszyscy, to chyba wystarczy na początku wspólnego mieszkania ustalić, co kto robi, na czym komu zależy. Szkoda życia na walkę o skarpetki... my na początku strasznie walczyliśmy o takie pierdoły. Ale ja zrozumiałam, że ważne jest nie tylko to, żeby on zaakceptował swoje obowiązki, ale też ja muszę zaakceptować, że nie jestem jego mamą i nie rządzę i on może czegoś czasami nie zrobić i świat się nie zawali.

Dostałam chustę. Niby taka prosta w obsłudze, kółkowa, a jakoś nie umiem takiej kieszonki na dziecko z niej zrobić. Muszę pokombinować.
No i oczywiście trzeba ją wyprać?
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:26   #3826
painka
Zadomowienie
 
Avatar painka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 202
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Wow, Twój tata mieszka w Wietnamie?
Tak Mama też, ale teraz chwilowo mama jest w Polsce ze względu na mnie i chorego psa.

Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
a ja dzisiaj zobaczyłam rozstępy
z tyłu idą od dołu kręgosłupa aż do doopy :/ czerwone, pełno ich

a nie było ani jednegoooo !!
O nieeee...... Smaruj smaruj może na tym etapie jeszcze jest szansa żeby zniknęły.
__________________
TP 18.09.2015
painka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:31   #3827
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Melduję się w dwupaku ale tylko do jutra! na IP dziś od 7 rano, badania, KTG, znowu mi oczy z orbit wyszły po badaniu ginekologicznym, aż skurczy dostałam. Nie podoba im się moje ciśnienie (jest na granicy), a że termin przekroczony to kładą mnie dziś na patologię (czekam na telefon aż będzie miejsce bo teraz nie ma ;/). Dziś jeszcze dwugodzinny tekst oxy, jak nie ruszy to jutro 6h pod oxy! Oj zapowiada się ciekawie! Szpital tak zapchany, że ja czekam na telefon, a laskę w skurczach porodowych odesłali bo nie ma miejsc (inna z bólu i wyła dosłownie) czekała w gabinecie na IP na wolną porodówkę..

Proszę o kciuki, będę się odzywać!

Grita, ruszyło u Ciebie?

Rybulka, kto wie, może złapie Cię w nocy i urodzisz szybciej ode mnie

aakkzzii, oczarowanaa - gratuluję! Jeśli kogoś pominęłam przepraszam, śledzę z telefonu!
To trzymam kciuki mocno

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
a ja dzisiaj zobaczyłam rozstępy
z tyłu idą od dołu kręgosłupa aż do doopy :/ czerwone, pełno ich

a nie było ani jednegoooo !!
Kurcze o tak po porodzie mogą dziady wyjść?!?:-o to już się w głowie nie mieści. Co za niedoskonalosc ludzkiego ciała:-(
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:31   #3828
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Melawen ja robie podobnie i tez uważam ze to działa. To musi być systemowe a nie za każdym razem marudzenie. Moim zdaniem najmniej skuteczne na dłuższą metę jest biadolenie.

Szyjka zamknięta. Nic nie wskazuje szybszego porodu. Jestem zdolowana. Będę chodzić w tej ciąży jeszcze miesiąc. Moja mama przylatuje w poniedziałek a jak nie urodzę w terminie to dopiero tydzień po nim idę do szpitala. W takim razie może się wnuczki nawet nie doczeka bo będzie tu 2 tygodnie. Mała waży 3 kg około. Chociaz dobrze ze nie jest wielka.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
to, że szyjka zamknięta i nic nie wskazuje na to byś miała zaraz rodzić o niczym nie świadczy.
Choćby Aga pozamykana i co nagle wody odchodzą.
Tak więc nie znasz dnia a ni godziny

Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
no i my już po wizycie.

mały ma to co podejrzewałam..

mamy mu ruszać paluszkiem i może się samo zrobić a nie musi no i pewnie czeka nas operacja jeśli samo się nie zrobi

w poniedziałek mamy wizytę u Profesora, co podobno bardzo dobry jest i specjalizuje się w tych sprawach od rąk itd więc zobaczymy co on powie.
mam nadzieję, że rehabilitacja pomoże.

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny też macie taką pustkę w głowie, swousta otepialosc. Wczoraj odrabialam lekcje z męża chrzesbica z 4 kl i ortografia czy prista matematyka sprawiała mi mega teudbisc jakby mi ktoś mózg wyłączył.
jestem okropnie rozkojarzona, często się powtarzam, mylą mi się wyrazy, czasem w połowie rozmowy zapominam o czym rozmawiałam

Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
Witam się po dłuższej przerwie, podczytuję Was, ale nie mam weny się odzywać, bo mnie już dobija to czekanie i zastanawianie się ciągłe czy to już czy jeszcze, kiedy to będzie i tak w kółko... Niby termin z OM za 10 dni a tu nic się nie dzieje, jakies mini spinania brzucha tylko co jakis czas. Ale i tak latam w nocy siku non stop i sprawdzam czy się wody nie sączą albo czy nie ma czopa lub krwawienia. No i kontroluję ruchy małej i schizuję z tego powodu... ehhh. Nie jest łatwo na tej końcówce, zwłaszcza jak się przechodzi przez to wszystko pierwszy raz i nie wiadomo czego się spodziewać.

Aaaaa no i gratuluję serdecznie wszystkim rozpakowanym
I zazdraszczam
a tak się zastanawiałam gdzie znikłaś
spokojnie nie zazdraszczaj, tylko się relaksuj póki można


Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Melawen i inne dzięki za rady, właśnie wcielam w życie

Ridja to nie tak ze tylko biadole ale nie przypuszczałam poprostu ze chłopa trzeba tak od początku wychowywać
ja tego nie nazywam wychowywaniem, tylko docieraniem się.
Przecież my też mamy swoje wady, coś czego te nasze chłopy czasem zrozumieć nie mogą.
Czasem latami ludzie się siebie uczą.
Fakt, że jak widzę i tobie i mnie trafił się ciężki przypadek. No ale ja mogłam się tego spodziewać wybierając życie z artystą

Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
mysza gratuluję. Dziewczyny brak czasu mnie dopadł. Mala je spi. A ja regeneruje sily. Maz mi duzo pomaga kochany. Po porodzie okazało się ze mala ma lewa i prawa stope skierowana do środka. Nie miala miejsca w brzuszku i tak jej się skulila i tak sie rozwinely. Na prawa robimy specjalne cwiczenia i juz jest lepiej. Ale na lewą stopke musimy jechac do kliniki. Musi zobaczyc stopkę ortopeda chirurg. Najprawdopodobniej bedzie miala szyne albo but ortopedyczny. A w najgorszym operacje. Dobrze ze ma czucie u stopie i nodze i jest tej samej dlugosci. Jestem dobrej mysli. Teraz czekamy na list z kliniki kiedy mamy tam jechać. Mam nadzieję że przysla jak najszybciej.
o kurczaki, biedna malutka z tymi stopami


Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Aakkzzii gratuluję!

My dziś byliśmy na pierwszym spacerze i u pediatry. Moje nocne męczarnie z karmieniem się opłacają, bo mała waży 2950 g, czyli w dwa tygodnie przebiła wagę z porodu o 40 g , a od wyjscia ze szpitala przytyla 190 g.

Trzymam kciuki za dalsze porody A mamusie rozpakowane pytam - co robicie ze szczepionkami? Na nfz czy skojarzone? Rotawirusy?
brawo mamusiu

ja nie rozpakowana, nie wiem jeszcze którymi będziemy szczepić, ale chyba tymi na NFZ , a do tego na pneumokoki


dobra ja już chcę rodzić i odzyskać moją kondycję. Poszłam załatwić pediatrę i normalnie wyprawa tygodnia, ledwo doczłapałam do domu z powrotem
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:34   #3829
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
mysza gratuluję. Dziewczyny brak czasu mnie dopadł. Mala je spi. A ja regeneruje sily. Maz mi duzo pomaga kochany. Po porodzie okazało się ze mala ma lewa i prawa stope skierowana do środka. Nie miala miejsca w brzuszku i tak jej się skulila i tak sie rozwinely. Na prawa robimy specjalne cwiczenia i juz jest lepiej. Ale na lewą stopke musimy jechac do kliniki. Musi zobaczyc stopkę ortopeda chirurg. Najprawdopodobniej bedzie miala szyne albo but ortopedyczny. A w najgorszym operacje. Dobrze ze ma czucie u stopie i nodze i jest tej samej dlugosci. Jestem dobrej mysli. Teraz czekamy na list z kliniki kiedy mamy tam jechać. Mam nadzieję że przysla jak najszybciej.
Oby wystarczyły te mniej inwazyjne zabiegi. Życzę powodzenia
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-10, 15:44   #3830
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Jednak nie będą małego naświetlać, bo wyniki z krwi wyszły lepsze niż z tego dziwnego urządzenia i do jutra obserwujemy.

Na razie ciągle dostawiam małego, bo piersi już się zaczynają robić twarde i obolałe
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:49   #3831
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez painka Pokaż wiadomość
Tak Mama też, ale teraz chwilowo mama jest w Polsce ze względu na mnie i chorego psa.
O, a można wiedzieć skąd taka decyzja? (o zamieszkaniu w Wietnamie)

Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość
to, że szyjka zamknięta i nic nie wskazuje na to byś miała zaraz rodzić o niczym nie świadczy.
Choćby Aga pozamykana i co nagle wody odchodzą.
Tak więc nie znasz dnia a ni godziny

ja tego nie nazywam wychowywaniem, tylko docieraniem się.
Przecież my też mamy swoje wady, coś czego te nasze chłopy czasem zrozumieć nie mogą.
Czasem latami ludzie się siebie uczą.
Fakt, że jak widzę i tobie i mnie trafił się ciężki przypadek. No ale ja mogłam się tego spodziewać wybierając życie z artystą
Oby

Dokładnie, trzeba się dotrzeć. Też nie jesteśmy idealne.

A co do artystów to mój były, w sumie sporo przed obecnym, był gitarzystą. O matko boska nie wytrzymałabym do rany przyłóż chłopak, ale żeby miał jakieś plany, konkrety, żeby sam z siebie coś zrobił to... zresztą wszyscy ci muzycy z jego otoczenia tacy byli, a potem na studiach jeszcze lepsi od muzyków - filolodzy A nie daj boże filolog-muzyk kochane chłopaki ale kurde, nie do życia
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 15:59   #3832
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Hm, ja się nie zgodzę

Pierwsza i najważniejsza rzecz to moim zdaniem wiedzieć z kim się wiążę jeśli widzę facetów, którzy w domu nie robią nic, prasuje im mama a sprząta siostra to ja się od takich po prostu trzymam z daleka. No rozumiem wielką miłość, wtedy można próbować, ale to chyba od razu widać na ile ktoś jest elastyczny.

Ja bym nie nazwała tego wychowywaniem, ale hm... wspólnym ustalaniem obowiązków, wymagań. Faceci mają zazwyczaj mniejszą potrzebę porządku i w sumie ja też się do tego trochę nagięłam. Że on nie wpadnie sam na to, że piekarnik w środku też trzeba umyć - bo tam nie zagląda i w ogóle go to nie obchodzi Myślę, że jak facet jest jako tako w domu nauczony, że o porządek dbają wszyscy, to chyba wystarczy na początku wspólnego mieszkania ustalić, co kto robi, na czym komu zależy. Szkoda życia na walkę o skarpetki... my na początku strasznie walczyliśmy o takie pierdoły. Ale ja zrozumiałam, że ważne jest nie tylko to, żeby on zaakceptował swoje obowiązki, ale też ja muszę zaakceptować, że nie jestem jego mamą i nie rządzę i on może czegoś czasami nie zrobić i świat się nie zawali.

Dostałam chustę. Niby taka prosta w obsłudze, kółkowa, a jakoś nie umiem takiej kieszonki na dziecko z niej zrobić. Muszę pokombinować.
No i oczywiście trzeba ją wyprać?
mycie piekarnika, no mój w życiu by na to nie wpadł
raz po jednej kłótni o bałagan w kuchni, mój się poskarżył, że robię awanturę o okruszki i że wymagam sterylnych warunków w kuchni



a i mam pytanie, wiecie może jak rozpoznać wody płodowe? wróciłam do domu i miałam mokre majtki, pomyślałam, że może popuściłam, ale nie pachnie jak siusiu. Założyłam wkładkę i ona po kilku minutach jest mokra.
Czy mam zacząć panikować??
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:03   #3833
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość

do oczarowanej na fb musisz pisać by dołączyć do klubu

ja myślałam, że to ja taki dziwoląg, bo mam wrażenie, że jakoś jestem obok tego wszystkiego, że poród, że dziecko owszem kiedyś będzie ale nie dociera do mnie, że to już zaraz.
Ale ja chyba za rzadko się udzielam, żeby do klubu dołączyć Ale dzięki
Ja myślałam, że przy drugim dziecku to będzie mniej abstrakcyjne. Ale nie - nie wyobrażam sobie, ze zaraz w mojej sypialni znowu będzie noworodek No i jak sobie przypomnę nieprzespane noce i pierwsze dni po cc, to dla mnie nie do ogarnięcia

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Dzis przy obchodzie sie poryczalam. Nadal nie ma wynikow czy antybiotyk dziala na ta bakterie beda jutro. Lekarz zaproponowal mi psychologa ale odmowila bo z mala nic sie nie dzieje, ta bakteria jest niegrozna...i co powiem psychologowi? Ze tesknie za mezem jak wariatka? Ze tesknie za domem? Ze chcialam ten czas urlopu meza spedzic razem we 3 zeby sie ze soba "poznac" i przyzwyczaic? To zwyczajna tesknota i smutek... nie potrzebuje az takiej pomocy... zwyczajnie mnie meczy ze jestem kawalek od domu a moje dziecko musi spac w obskurnym lozeczku metalowym i ja teskniaca za TŻ a on za nami,.. wiem... zachowuje sie dziecinnie. Wiem, ze musze wytrwac wszystko dla malej...i wytrwam bo nie mam innego wyjscia... mam tylko nadzieje, ze w poniedzialek wyjdziemy.
Kochana, trzymaj się Wcale ci się nie dziwię, pamiętam jaka zła byłam, jak musiałam siedzieć po cc dłużej w szpitalu, bo mały miał żółtaczkę.I wróciłam do niego z 3tygodniowym malcem, bo miał rotawirusa. Wyobrażam sobie, jak paskudnie musisz się czuć, jak chciałabyś być już w domu i spokojnie przeżywać tam te początki macierzyństwa, a nie na szpitalnym łóżku, przy szpitalnych zapachach i zwyczajach. Ale to minie, naprawdę, wyjdziecie do domu i będzie lepiej. Przetrzymasz to, zobaczysz

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
To mnie nie pocieszyłaś... Kurde ja tam zaglądam wczoraj z lusterkiem i mówię tż że za chiny się tam nie zmieści nie ma nawet takiej opcji, na co on "Wikusi główka się zmieściła to i ja się zmieszczę " to mu odp że jak ma piec jak przy porodzie to ja za sex dziękuję!

A u nas są wyniki sekcji Wiktorii. Tyle że musimy je odebrać w pon do 15, więc tż musi wolne wziąć. A wizyta u gin dopiero na 19.30 specjalnie żeby było po tż pracy...
Wiesz, ja byłam po cc, ale też na początku były problemy z seksem z powodu suchości. Hormony robią swoje. Potem dochodzi to do normy.
A wy nie wiecie jaka była przyczyna śmierci Wiktorii?

Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
no i my już po wizycie.

mały ma to co podejrzewałam..

mamy mu ruszać paluszkiem i może się samo zrobić a nie musi no i pewnie czeka nas operacja jeśli samo się nie zrobi

w poniedziałek mamy wizytę u Profesora, co podobno bardzo dobry jest i specjalizuje się w tych sprawach od rąk itd więc zobaczymy co on powie.
Trzymam kciuki, żeby wiadomości były jak najbardziej pomyślne

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Ja już po zdjęciu szwów, nawet nie było tak źle, ja się po prostu cholernie tego bałam (mam uraz po wyrostku). Jutro kontrolna morfologia, zobaczymy jak hemoglobina
Dobrze, że było lepiej niż myślałaś Wyniki też muszą być dobre, a co!

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Melduję się w dwupaku ale tylko do jutra! na IP dziś od 7 rano, badania, KTG, znowu mi oczy z orbit wyszły po badaniu ginekologicznym, aż skurczy dostałam. Nie podoba im się moje ciśnienie (jest na granicy), a że termin przekroczony to kładą mnie dziś na patologię (czekam na telefon aż będzie miejsce bo teraz nie ma ;/). Dziś jeszcze dwugodzinny tekst oxy, jak nie ruszy to jutro 6h pod oxy! Oj zapowiada się ciekawie! Szpital tak zapchany, że ja czekam na telefon, a laskę w skurczach porodowych odesłali bo nie ma miejsc (inna z bólu i wyła dosłownie) czekała w gabinecie na IP na wolną porodówkę..

Proszę o kciuki, będę się odzywać!
Mocne kciuki!!!! Ale ci zazdroszczę - nie ciśnienia, ale tego, ze jutro może być po wszystkim

Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
Witam się po dłuższej przerwie, podczytuję Was, ale nie mam weny się odzywać, bo mnie już dobija to czekanie i zastanawianie się ciągłe czy to już czy jeszcze, kiedy to będzie i tak w kółko... Niby termin z OM za 10 dni a tu nic się nie dzieje, jakies mini spinania brzucha tylko co jakis czas. Ale i tak latam w nocy siku non stop i sprawdzam czy się wody nie sączą albo czy nie ma czopa lub krwawienia. No i kontroluję ruchy małej i schizuję z tego powodu... ehhh. Nie jest łatwo na tej końcówce, zwłaszcza jak się przechodzi przez to wszystko pierwszy raz i nie wiadomo czego się spodziewać.
Nie tylko za pierwszym razem jest ciężko - za drugim tym ciężej, że już wiesz, co cię czeka, hehe

Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
mysza gratuluję. Dziewczyny brak czasu mnie dopadł. Mala je spi. A ja regeneruje sily. Maz mi duzo pomaga kochany. Po porodzie okazało się ze mala ma lewa i prawa stope skierowana do środka. Nie miala miejsca w brzuszku i tak jej się skulila i tak sie rozwinely. Na prawa robimy specjalne cwiczenia i juz jest lepiej. Ale na lewą stopke musimy jechac do kliniki. Musi zobaczyc stopkę ortopeda chirurg. Najprawdopodobniej bedzie miala szyne albo but ortopedyczny. A w najgorszym operacje. Dobrze ze ma czucie u stopie i nodze i jest tej samej dlugosci. Jestem dobrej mysli. Teraz czekamy na list z kliniki kiedy mamy tam jechać. Mam nadzieję że przysla jak najszybciej.
Rehabilitacja potrafi zdziałać cuda Trzymam kciuki!

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki za dalsze porody A mamusie rozpakowane pytam - co robicie ze szczepionkami? Na nfz czy skojarzone? Rotawirusy?
Ja jestem wielkim zwolennikiem szczepienia na nfz, mój był tak szczepiony. Do tego tylko jedna płatna szczepionka - na pneumokoki, ze względu na mój zawód. Niczym dodatkowym nie szczepię.

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
Kurcze o tak po porodzie mogą dziady wyjść?!?:-o to już się w głowie nie mieści. Co za niedoskonalosc ludzkiego ciała:-(
Mogą i często wychodzą

Dana, przykro mi z powodu tej żółtaczki W szpitalu czas się dłuży strasznie. Ale to już długo nie potrwa.

Dziewczyny, ja muszę dociągnąć do 16 - jak któraś chce rodzić to chętnie oddam moje skurcze Wystarczy, ze przejdę do ubikacji i już mam masakrę. W nocy dziś były bardzo bolesne, ale w końcu się uspokoiły. Ja się co noc kładę cała w strachu, ze mi wody odejdą, a przed 16 nie mogą!!! Właściwie to mogą, bo mam 39 tc, ale ja nie chcę bo mój lekarz na urlopie

A w ogóle to dziś pięknie na dworze i zazdroszczę dziewczynom, które mają już maluszki przy sobie i mogą z nimi wyjść na spacer
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:03   #3834
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Jednak nie będą małego naświetlać, bo wyniki z krwi wyszły lepsze niż z tego dziwnego urządzenia i do jutra obserwujemy.

Na razie ciągle dostawiam małego, bo piersi już się zaczynają robić twarde i obolałe
dobrze, że wyniki wyszły lepsze. Trzymam kciuki, by do jutra były jeszcze lepsze i by was wypuścili do domku

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
O, a można wiedzieć skąd taka decyzja? (o zamieszkaniu w Wietnamie)



Oby

Dokładnie, trzeba się dotrzeć. Też nie jesteśmy idealne.

A co do artystów to mój były, w sumie sporo przed obecnym, był gitarzystą. O matko boska nie wytrzymałabym do rany przyłóż chłopak, ale żeby miał jakieś plany, konkrety, żeby sam z siebie coś zrobił to... zresztą wszyscy ci muzycy z jego otoczenia tacy byli, a potem na studiach jeszcze lepsi od muzyków - filolodzy A nie daj boże filolog-muzyk kochane chłopaki ale kurde, nie do życia
mój totak jak ja artysta plastyk, więc trafił swój na swego każde z nas to dziwny przypadek
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:04   #3835
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość
a i mam pytanie, wiecie może jak rozpoznać wody płodowe? wróciłam do domu i miałam mokre majtki, pomyślałam, że może popuściłam, ale nie pachnie jak siusiu. Założyłam wkładkę i ona po kilku minutach jest mokra.
Czy mam zacząć panikować??
Uuuuu, chyba wody
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:05   #3836
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
A co do artystów to mój były, w sumie sporo przed obecnym, był gitarzystą. O matko boska nie wytrzymałabym do rany przyłóż chłopak, ale żeby miał jakieś plany, konkrety, żeby sam z siebie coś zrobił to... zresztą wszyscy ci muzycy z jego otoczenia tacy byli, a potem na studiach jeszcze lepsi od muzyków - filolodzy A nie daj boże filolog-muzyk kochane chłopaki ale kurde, nie do życia
Mój mąż jest filologiem polskim I muzykiem, gitarzystą, od wielu lat gra w zespole I do życia bardzo, tylko go popchnąć trzeba trochę Ale trafiłaś
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:10   #3837
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Ma któraś z was coś takiego? Taki organizer do wózka? Bo oglądam i chyba się zdecyduję ale chętnie bym kupiła coś sprawdzonego.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Mój mąż jest filologiem polskim I muzykiem, gitarzystą, od wielu lat gra w zespole I do życia bardzo, tylko go popchnąć trzeba trochę Ale trafiłaś
Zdarzają się
U mnie na studiach było tak: Na grupę 20 osób 3-4 facetów.
Minimalnie 1 był gejem.
Minimalnie 1 (ten sam lub inny) był totalnie poza rzeczywistością albo był brzydki/pryszczaty/dziwny
Maksymalnie jeden był normalny i zajęty
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:25   #3838
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Dana- jak naświetlają będzie szybciej spadać . Kciuki żeby Was szybko puścili

Sandrusia- mam nadzieję, że rehabilitacja pomoże. Mocno przytulam

Agu- dasz radę, dzielna mama jesteś a łzy i dół są w pełni zrozumiałe bo nie tak miał wyglądać Wasz wspólny początek

Ja już po zdjęciu szwów, nawet nie było tak źle, ja się po prostu cholernie tego bałam (mam uraz po wyrostku). Jutro kontrolna morfologia, zobaczymy jak hemoglobina
Lepiej jest ze szwami ściągalnymi, czy rozpuszczalnymi?

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Panno Izabelo, spoko. To, że u mnie tak było, nie znaczy, że u Ciebie też tak musi być Pewnie też psychika swoje robiła i nie mogłam się na początku do końca rozluźnić

Sandra, operacja nie jest przesądzona. Ćwiczenie z tak małym dzieckiem pewnie potrafi zdziałać cuda, więc może wystarczy tylko to. A jeśli nawet dojdzie do operacji, to lepiej jak najszybciej, kiedy dziecko jeszcze nie wie co się wokół niego dzieje i w przyszłości nie będzie nawet pamiętał, że z jego paluszkiem coś było nie tak rzytul:
To mnie nie pocieszyłaś. Z moim strachem to psychika też swoje zrobi
Cytat:
Napisane przez party_girl7 Pokaż wiadomość
W tym że odprawiajac urodziny będziemy się musiały dogadywac ze szwagierka która robi pierwsza... Bo mamy połowę tej samej rodziny. No i wytlumacz dziecku ze np urodziny nie będą w niedziele tylko dopiero za 2 tyg bo najpierw kuzyn odprawia...
U nas mógł być podobny problem, bo miałam termin na 9.09 a córka szwagierki urodziła się dzień przed moim tp. No ale problem się niestety rozwiązał... Chociaż teraz jakby się do końca roku udało zajść to mogłoby być znów to samo
Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
a ja dzisiaj zobaczyłam rozstępy
z tyłu idą od dołu kręgosłupa aż do doopy :/ czerwone, pełno ich

a nie było ani jednegoooo !!
Też miałam po porodzie dopiero. Na udzie. Bardzo mi je rozjaśnił bio oil, mało co je widać i nie wyglądają na rozstępy już.

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
A tz nie moze przelozyc urlopu na pozniej? Teraz moglby pracowac a jak wyjdziecie ze szpitala, to sie soba nacieszycie.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------




Bylas nacinana? Poczekaj jeszcze troche, pewnie sie nie zagoilo dobrze, moze opuchlizna zostala. Zapytaj lekarza na wizycie. Mam tez dobra informacje, bolalo przy wprowadzaniu, ale "jak sie popiesci, to sie zmiesci", bez bolu.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Panno Izabelo i jeszcze jedno: a jakie orgazmy po porodzie!! Bedzie dobrze i u Ciebie
Nie byłam nacinana, pękłam... Ale nie wiem gdzie nawet dokładnie a teraz to nie widzę blizny ani nic, w ogóle to tam mega dziwnie wygląda teraz. Wiadomo, o wszystko będę pytać...
Ale trochę mnie pocieszyłaś i z orgazmami też
Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Hehe to ja czekam na te orgazmy poporodowe
A jakby się nie mieścił to dużo żelu i musi jakoś dać radę

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
Żelu??? O matko, ja w życiu niczego takiego nie używałam... A to nie wywołuje infekcji ani uczulenia?

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Masz czesciowo racje - jak rodzilam na prowincji, to byla egzotyka, czesc personelu lgnela do mnie, czesc unikala, ale tak czy siak w karcie bylo wpisane, ze mozna sie ze mna dogadac po japonsku, wiec jakos poszlo. Pozniej spuscili wszyscy z tonu jak zaczal przychodzic w odwiedziny w kitlu tz, potem sasiad - kardiolog i jeszcze kilku znajomych lekarzy. Teraz jest zupelnie inaczej, mieszkam w wielkim miescie, w ktorym jest masa obcokrajowcow, sama klinika zatrudnia personel mowiacy po angielsku i nawet w ulotkach pisza, ze czekaja na pacjentki-obcokrajowcow. Rozmawiam po japonsku, bo tak wszystkim latwiej. Jak mi raz polozna wyskoczyla z pytaniem o skurcze po angielsku, to nawet nie wiedzialam o co pyta ;-) Sama przy pierwszym porodzie bylam pewna, ze zapomne jezyka w gebie i automatycznie na polski przejde. Nic sie takiego ani za jednym, ani za drugim razem nie stalo.
Bo Ty już pewnie myślisz po japońsku?

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Ale ja chyba za rzadko się udzielam, żeby do klubu dołączyć Ale dzięki
Ja myślałam, że przy drugim dziecku to będzie mniej abstrakcyjne. Ale nie - nie wyobrażam sobie, ze zaraz w mojej sypialni znowu będzie noworodek No i jak sobie przypomnę nieprzespane noce i pierwsze dni po cc, to dla mnie nie do ogarnięcia



Kochana, trzymaj się Wcale ci się nie dziwię, pamiętam jaka zła byłam, jak musiałam siedzieć po cc dłużej w szpitalu, bo mały miał żółtaczkę.I wróciłam do niego z 3tygodniowym malcem, bo miał rotawirusa. Wyobrażam sobie, jak paskudnie musisz się czuć, jak chciałabyś być już w domu i spokojnie przeżywać tam te początki macierzyństwa, a nie na szpitalnym łóżku, przy szpitalnych zapachach i zwyczajach. Ale to minie, naprawdę, wyjdziecie do domu i będzie lepiej. Przetrzymasz to, zobaczysz



Wiesz, ja byłam po cc, ale też na początku były problemy z seksem z powodu suchości. Hormony robią swoje. Potem dochodzi to do normy.
A wy nie wiecie jaka była przyczyna śmierci Wiktorii?



Trzymam kciuki, żeby wiadomości były jak najbardziej pomyślne



Dobrze, że było lepiej niż myślałaś Wyniki też muszą być dobre, a co!



Mocne kciuki!!!! Ale ci zazdroszczę - nie ciśnienia, ale tego, ze jutro może być po wszystkim



Nie tylko za pierwszym razem jest ciężko - za drugim tym ciężej, że już wiesz, co cię czeka, hehe



Rehabilitacja potrafi zdziałać cuda Trzymam kciuki!



Ja jestem wielkim zwolennikiem szczepienia na nfz, mój był tak szczepiony. Do tego tylko jedna płatna szczepionka - na pneumokoki, ze względu na mój zawód. Niczym dodatkowym nie szczepię.



Mogą i często wychodzą

Dana, przykro mi z powodu tej żółtaczki W szpitalu czas się dłuży strasznie. Ale to już długo nie potrwa.

Dziewczyny, ja muszę dociągnąć do 16 - jak któraś chce rodzić to chętnie oddam moje skurcze Wystarczy, ze przejdę do ubikacji i już mam masakrę. W nocy dziś były bardzo bolesne, ale w końcu się uspokoiły. Ja się co noc kładę cała w strachu, ze mi wody odejdą, a przed 16 nie mogą!!! Właściwie to mogą, bo mam 39 tc, ale ja nie chcę bo mój lekarz na urlopie

A w ogóle to dziś pięknie na dworze i zazdroszczę dziewczynom, które mają już maluszki przy sobie i mogą z nimi wyjść na spacer
No to może się unormuje...
Nie wiemy, miała sekcję robioną i w poniedziałek odbieramy wyniki. Może być tak, że się nie dowiemy i sama nie wiem, czy tak bym nie wolała. Boję się, że wyjdzie jakaś choroba genetyczna i dopiero się zaczną problemy...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:27   #3839
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość

Zdarzają się
U mnie na studiach było tak: Na grupę 20 osób 3-4 facetów.
Minimalnie 1 był gejem.
Minimalnie 1 (ten sam lub inny) był totalnie poza rzeczywistością albo był brzydki/pryszczaty/dziwny
Maksymalnie jeden był normalny i zajęty
U mnie na studiach podobnie - mąż studiował rok wyżej Na jego roku było 12 facetów na około 100 osób. I bardzo szybko go zajęłam I do dziś uważam, ze Pana Boga za nogi złapałam, bo drugiego takiego ze świecą szukać
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-10, 16:33   #3840
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

meryy82 rodzisz?!
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-18 06:07:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:08.